Yehuda, słyszałem w tv że cena worków wykorzystywanych przy umacnianiu wałów przeciwpowodziowych skoczyła w ciągu 3 dni z 0,40 zł do 2,20 zł. Business is business, nie ma litości. Twoja oszczędna propozycja używania do tego czegoś całkiem bezwartościowego a dostępnego w dużej ilości może być zbawienna dla ludzi zagrożonych powodzią.  

Tak jak Rosji po zamachu terrorystycznym w moskiewskim metrze nagle skoczyły w górę ceny za przejazdy taxi....

Kolega elokwentny jak Bartoszewski. I język podobny. Jak polski chleb nie smakuje, zawsze można pojechać na zmywak

Dlaczego na zmywak? Czy myślisz że jak skarbowiec to tylko do tego się nadaje?  

Nie tylko skarbowcy piszą na naszym forum. Rusza mnie tylko narzekanie na Ojczyznę. Jak się nie podoba w polskie skarbówce - Europa czeka.
A komentarz do uszczelniania wałów - żenada.

O, "Europa czeka" już brzmi lepiej. Nie każdy jest głąbem komu Polska się nie podoba a zapewniam że znam takich wielu. Dziś czytałem gdzieś że 59% studentów nie wyklucza emigracji jeśli będą tam lepsze zarobki i rozwój zawodowy gdyż chcąc nie chcąc to się w życiu jednak mocno liczy. Poza tym niezrozumiałe podatki, złodziejski ZUS, opieka zdrowotna każdy widzi jaka i to się ma komuś podobać? Wybierając w kolejnych wyborach od lat mamy ten sam marazm, tu już naprawdę nie ma na co czekać i jak ktoś ma możliwości to każdemu doradzam emigrację. Sam tu siedzę tylko dlatego że jestem po prostu totalnym leniem a i latka już zleciały a pracowałem za granicą, pracowałem też u "prywaciarza" i wiem że trzeba się więcej narobić niż w skarbówce. Narzekanie to strata czasu, to tylko wina narzekającego że dalej tkwi tam gdzie mu źle.

I całe szczęście, że czeka!!! Niestety, mam jeszcze 2 lata "przymusowego" pobytu w Kraju Raju. Do matury mojej pociechy, która planuje studia na HU i życie z dala od "Ojczyzny". Moje plany są identyczne, z wyjątkiem studiów  

Poza tym, uważam, że prezydent powinien być całkowicie światopoglądowo neutralny. W każdym kraju żyją ludzie o rozmaitych poglądach, a prezydent powinien reprezentować ich wszystkich. Kaczyński nie rokuje na to. On sprzyja jednej opcji, a ta opcja, w drodze rewanżu, zbierała podpisy w kościołach.
Nie podoba mi się to, mówię o tym otwarcie, a prawo do tego gwarantuje mi Konstytucja RP.
Zatem, tadeo, ogranicz wycieczki osobiste do zera, bo dyskusja powinna być merytoryczna,a  nie emocjonalna.
Pozdrawiam, miłego weekendu.
Y.



Pudło, Malwinka
Kwaśniewski nie był bezpartyjny. Nie spełnia moich kryteriów.  

Yehuda, wszędzie piszą, że w wyborach prezydenckich, przynajmniej w roku 2000 startował jako bezpartyjny (i tak już zostało), a Lewica tylko go popierała, ale u niego z tą prawdą to różnie bywa.

"Powinien być  neutralny" - w świecie na "powinien" chyba się kończy. Nie znam takiego kraju w którym byłby neutralny prezydent nie wywodzący się z jakiegoś środowiska, partii, obozu, kliki. Nie ma takiej możliwości i nigdy nie będzie - a nawet gdyby taki się trafił to pierwszym oskarżeniem jego oponentów było by takie, że jest bezideowy, nijaki i się nie nadaje na taki urząd.

Sam zacząłeś wycieczkę pisząc o uszczelnianiu wałów - wiadomo kim.
Analizując Twój wpis nasuwa mi sie tylko jedno pytanie:
"Janusz, to Ty?"

"Sam zacząłeś wycieczkę pisząc o uszczelnianiu wałów - wiadomo kim."


Tadeo! Jesteś księdzem????    

Film o pewnym kandydacie

http://www.youtube.com/watch?v=fTbVj9B6 ... r_embedded

Ryszard Kalisz wymarzonym kandydatem na prezydenta dla Tomasza Jacyków  

Najbardziej efektownym kandydatem na prezydenta Jacyków z SLD byłby Ryszard Kalisz. Ten "najcudowniejszy król słoni morskich" wygląda doskonale, wręcz perfekcyjnie
- mówi o polityku lewicy Tomasz Jacyków.

Według różnych ocen 2-3 procent głosujących Polaków wybiera prezydenta tylko na podstawie jego wyglądu. To oznacza, że w skrajnym przypadku to właśnie esteci mogą zdecydować o tym, kto wprowadzi się na najbliższe lata do pałacu na Krakowskim Przedmieściu
- mówi prof. Jacek Wódz, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego.

Jak więc powinien wyglądać modelowy prezydent Najjaśniejszej Rzeczpospolitej?
Zdaniem większości Polaków - dokładnie tak, jak Andrzej Olechowski.

Bo już Bronisław Komorowski jest zbyt "tatuśkowaty" i by podobać się większej liczbie Polaków, powinien zgolić wąsa.

Natomiast wizerunku Waldemara Pawlaka, z jego wiecznie woskową twarzą jakby żywcem wyjętą z muzeum Figur Woskowych Madame Tussaud, nie jest w stanie ożywić nawet najpiękniej szamerowany mundur strażaka.

Podobnie jałowe wydają się zabiegi Andrzeja Leppera, choć wśród kandydatów na prezydenta to prawdziwy mistrz autokreacji. Tyle, że dziś liderowi Samoobrony nie pomogłoby już nawet spanie na straganach wśród przekupek. Nie pomogłaby mu też tajna broń w postaci młodej pięknej żony - gdyby taką dysponował.

Wśród kandydatów tylko jeden ma ten atut.
To Grzegorz Napieralski, którego małżonka nazywana jest już "Carlą Bruni z SLD". Jednak dziś niewiele wskazuje, by Napieralski miał szansę zostać "polskim Sarkozym".

http://wybory.onet.pl/prezydenckie-2010 ... lnosc.html

Hmm... nie wiedziałem jaką żonę ma Napieralski, ale teraz mogę powiedzieć, że wreszcie widzę u niego jakiś poważny atut

Przy niej, żona Komorowskiego to... no cóż "jaki jest koń każdy widzi"...    No ale przynajmniej w ogóle jest, czego Kaczyńskiemu "zarzucić" niestety nie możemy  

Wracając nieco do historii, to najlepszym przykładem tego, że wyborcy kierują się wyglądem kandydata, jest pierwsza wygrana Kwaśniewskiego, którego odchudzili, opalili i ubrali w błękitną koszulę - jak się okazało, na Wałęsę to wystarczyło...