Teraz jest 05 wrz 2025, 22:11



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1058 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71 ... 76  Następna strona
Kącik Kulturalno-Patriotyczny 
Autor Treść postu
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Protest polskich reżyserów ws. komentarza przed filmem "Ida" w TVP2.
Krzysztof Kłopotowski odpowiada na zarzuty: wymowa filmu jest niekorzystna dla Polski


TVP2 wyemitowało "Idę" Pawła Pawlikowskiego, która zdobyła Oscara w 2014 roku. Film został poprzedzony komentarzem, który nie spodobał się polskim reżyserom. Wystosowali oni list do władz TVP, w którym protestują przeciwko "manipulacji".

Jeden z autorów komentarza do filmu, dziennikarz, krytyk filmowy oraz historyk Krzysztof Kłopotowski, postanowił zabrać głos w dyskusji. W komentarzu przesłanym do redakcji WP, odpiera on zarzuty reżyserów.
Kłopotowski napisał, że "jego zdaniem wymowa filmu jest niekorzystna dla wizerunku Polski w świecie". Zaznaczył jednak, że "reżyser starał się uczciwie podejść do stosunków polsko-żydowskich w trakcie okupacji niemieckiej i po wojnie".

Dodał, że troszczy się o "reputację narodu polskiego, który ma złą opinię na świecie". Wyjaśnił, że zależy mu, by nie widziano w nim "przedstawiciela nacji mordującej Żydów". Napisał, że nie ma innej tożsamości, niż polska i dodał, że "nie może kryć się za żydowską babką, ani ojcem".
Zaznaczył, że "gdyby Pawlikowski zgodził się na planszę, nie byłoby afery, ale wybrał pychę". Polskim reżyserom, którzy podpisali list do władz TVP, zarzucił kompromitację Polski na arenie międzynarodowej.


"Artyści mogą mieć fanaberie pisząc głupstwa o cenzurze, wyrządzać szkody polityczne. Ale my, krytycy mamy wnosić rozum do debaty kulturalnej.
Wyjaśniać widzom nie tylko subtelne konteksty łącznie z 'genderowym', lecz także twarde konteksty polityczne. Na przykład spór o zwrot mienia żydowskiego zostawionego bez spadkobierców. Wstępnie oszacowano odszkodowania na 65 miliardów dolarów, które wysupła Polska, jeśli tylko ulegnie szantażowi.

Bo trzeba Wam wiedzieć, że mienie bez spadkobierców przechodzi z mocy prawa na skarb państwa. A wypłacić odszkodowania to przyjąć, że mieszka wśród nas ponadnarodowa wspólnota nie związana polskim prawem. Stop! Ani kroku dalej w tak niebezpiecznym wnioskowaniu. Oto jeden z 'bogatych kontekstów' filmu - niczego nie ujmując z subtelności przekazu"
- napisał Kłopotowski.

Komentarze:


JAKA kontrowersja .Tak jak Kłopotowski myślą wszyscy Polacy .żydzi mają zdanie odmienne .
~ludwik
+1104  -185

Czy wiecie że członkowie Amerykańskiej Akademii Filmowej przyznający Oskary to w 85% żydzi. Każdy film o tematyce żydowskiej odpowiednio przedstawiający "Naród Wybrany" jest murowanym kandydatem do tej nagrody. Tak samo jak i żydowscy twórcy tych filmów. Dziwnym zbiegiem okoliczności Oskara za film zagraniczny w zeszłym roku dostała "Ida" a w tym roku kolejny film o żydach. Nie jestem antysemitą ale oni po prostu popierają swoich.
~vatowiec
+1357  -195

Niech sobie ci wrzeszczący o antysemityzmie Polaków przypomna jak nienawidza goyów i jak ich traktuja, traktowali oraz swoich,gdy ich musieli być może poświęcić dla wyższych celów? To "czarna" nie do otwarcia karta? My w naszej kulturze szanujemy każdego człowieka ,ale ślepo nie bedziemy wybaczac zła/np.Wołyń/ i kochac nieustannie. To niemoralne i nieetyczne,podważające naturalne człowiecze reakcje dla naprawy tego świata..
~yuostus
+783  -78


http://wiadomosci.wp.pl/kat,1025897,tit ... omosc.html

Oto jeden z 'bogatych kontekstów' filmu. Właśnie.
Kontekst jest taki: polscy chłopi zabierali żydom majątki, gospodarstwa, ziemię i teraz trzeba im to oddać. A ponieważ to już przeszło na Skarba Państwa, to państwo polskie powinno wypłacić żydom 65 miliardów dolarów. Czyli 65x4=260 milardów złotych. Czyli całoroczny budżet państwa.
To dlatego "Ida" otrzymała oskara. "Rotmistrz Pilecki", gdyby nakręcili, na pewno by nie dostał.
Tylko dlaczego były prezydent RP Bronisław Maria Komorowski był taki dumny i tak się cieszył z oskara "Idy"?
I jaki cel miał reżyser w wybieleniu żydowskiej zbrodniarki na polskich patriotach Heleny Wolińskiej?
A co do meritum: od kiedy to Żydzi uprawiali ziemię, którą to niby polscy chłopi im zabierali? Przecież Żydzi nie uprawiają ziemi. Bo na niej nie da się zrobić geszeftu - ziemi nie da się oszukać.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


Ostatnio edytowano 05 mar 2016, 14:56 przez Badman, łącznie edytowano 2 razy



05 mar 2016, 14:53
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny

Weteran

Obrazek


Polska stoi dumnie wyprostowana, już nie leży!

Obrazek

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


Ostatnio edytowano 09 mar 2016, 22:07 przez Badman, łącznie edytowano 1 raz



09 mar 2016, 22:06
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Polacy obudźcie się.
Polacy wstańcie z kolan!


Prosimy - pokażcie ten film wszystkim Polakom. Niech będą dumni. Niech uwierzą w to, że w Polsce są u siebie, a Polska to ich dom. Węgierskie media odmieniają przez wszystkie przypadki słowo Polska. Z wdzięcznością i zachwytem piszą o wielkiej akcji klubów „Gazety Polskiej", o wsparciu, jakiego udzielili im biało-czerwoni, którzy przyjechali do Budapesztu. Opiniotwórcze gazety, radio, telewizja oraz tabloidy traktują relacje z Wielkiego Wyjazdu na równi ze sprawozdaniami ze swojego Święta Narodowego. „Stara Europa jest tam, gdzie są starzy przyjaciele" -- napisał w komentarzu w „MH" Szentesi Zoldi Laszlo, zwracając uwagę na niezwykłą życzliwość między Polakami i mieszkańcami Budapesztu. W relacji z przemarszu z Góry Zamkowej przed budynek parlamentu dziennik pisze o „morzu polskich flag" i serdecznościach, które wymieniali między sobą Polacy i Węgrzy. W imieniu Klubów Gazety Polskiej i Redaktora Sakiewicza wszystkim, którzy pomogli - DZIĘKUJEMY!

Polacy wstańcie z kolan!

http://www.antysystempolska.pl/polacy-w ... -ten-film/

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


Ostatnio edytowano 11 mar 2016, 22:59 przez Badman, łącznie edytowano 1 raz



11 mar 2016, 22:56
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA15 paź 2009, 18:39

 POSTY        185
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Obrazek

____________________________________
Nie rusz GWna, nie będzie śmierdzieć.


17 mar 2016, 07:14
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Lengyel, magyar – két jó barát, együtt harcol, s issza borát.
Polak, Węgier, dwa bratanki, i do szabli, i do szklanki.


Załącznik:
Polak, Węgier, dwa bratanki.jpg


Dziś wyjątkowe święto: Dzień Przyjaźni Polsko - Węgierskiej



23 marca został ustanowiony w 2007 roku Dniem Przyjaźni Polsko-Węgierskiej.  Święto to zostało uchwalone przez sejmy obu państw i obchodzone jest od tamtej pory co roku i w Polsce, i na Węgrzech.
„Polak, Węgier – dwa bratanki, i do szabli, i do szklanki” głosi popularne polskie przysłowie, które ma swój odpowiednik również w języku węgierskim: „Lengyel, Magyar – két jó barát, együtt harcol, s issza borát”. Pierwotnie brzmiało ono „Węgier, Polak dwa bratanki – i do konia, i do szklanki. Oba zuchy, oba żwawi, niech im Pan Bóg błogosławi”, a jego historia sięga XVIII wieku.

Przyjaźń polsko-węgierska jest także tematem wielu utworów muzycznych. Mówi o niej m. in. utwór „Lengyel, Magyar/Polak, Węgier” nagrany przez gitarzystę zespołu TSA, Andrzeja Nowaka, z węgierską grupą Hungarica. Inny węgierski zespół, Republic, nagrał piosenkę „Varsó hiába várod” nawiązującą do przysłowia o przyjaźni Polaków i Węgrów. W Dniu Przyjaźni Polsko-Węgierskiej posłuchajcie utworów pochodzących z kraju naszych bratanków!

„Polak, Węgier - dwa bratanki, Lengyel, Magyar - két jó barát" - Hungarica & Andrzej Nowak
https://youtu.be/qa2bFPVBQkA

Gyöngyhajú lány (Dziewczyna o perłowych włosach) - OMEGA
https://youtu.be/CGt-rTDkMcM

Liebestraum (Marzenia miłosne) - Franciszek Liszt
https://youtu.be/KpOtuoHL45Y

http://www.rmf.fm/magazyn/news,3258,pol ... skiej.html


Obrazek

Wielowiekowa więź łącząca nasz naród z narodem węgierskim jest wyjątkowa i niespotykana. Nic zatem dziwnego, że mamy święto, które w symboliczny sposób upamiętnia to jak bardzo się przyjaźnimy. 12 marca 2007 roku parlament Węgier uznał 23 marca za Dzień Przyjaźni Polsko - Węgierskiej. Za głosowało 324 posłów, nikt się nie wstrzymał i nikt nie był przeciw. Cztery dni później analogiczną uchwałę przyjął przez aklamację polski sejm.

Podobna historia Polski i Węgier, wielka sympatia i wzajemnie udzielana sobie pomoc, w tym ofiara krwi wielu żołnierzy w pełni zasługują na to, aby mieć swoje święto.

W tak szczególnym dniu nie pozostaje nic innego jak życzyć bratankom dokładnie tego, czego życzył Prezydenta Andrzej Duda podczas sobotniej inauguracji obchodów Dnia Przyjaźni Polsko - Węgierskiej w Budapeszcie: "Niech Pan Bóg błogosławi narodowi węgierskiemu".
A my pamiętajmy o niedawno wypowiedzianych słowach Viktora Orbána: "Za Polskę wielu z nas oddałoby życie."

Éljen a Magyar! Niech żyją Węgry!

http://polskaniepodlegla.pl/wydarzenia/ ... egierskiej


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


23 mar 2016, 21:41
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Pomnik Chrystusa Odkupiciela w Rio de Janeiro  

Obrazek

Chrystus Odkupiciel – 38-metrowy pomnik Jezusa Chrystusa wzniesiony na szczycie granitowej góry Corcovado w Rio de Janeiro w Brazylii.
Statua jest jednym z symboli Rio oraz imponującym i charakterystycznym obiektem w tym mieście.
Autorzy: Paul Landowski, Heitor da Silva Costa
Adres: Parque Nacional da Tijuca, Alto da Boa Vista, Rio de Janeiro - RJ, Brazylia
Wysokość: 38 m
Rozpoczęcie budowy: 1922
Otwarcie: 12 października 1931
Za: Wikipedia

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Autor figury Chrystusa z Rio był synem Polaka, powstańca styczniowego.
Nazywał się Paul Landowski.


Obrazek

Paul Landowski.
Syn powstańca styczniowego z 1863, Landowski urodził się w Paryżu. Zmarł w Boulogne-Billancourt, gdzie mieszkał od 1905 roku, przy ul. Max Blondat 14. Pod tym adresem – w ogrodzie i pod nim oraz w podziemnej galerii – zorganizowano muzeum gdzie prezentowane są jego rzeźby i projekty (Musee-Jardin Paul Landowski). Imieniem Landowskiego nazwano w Boulogne-Billancourt nowoczesne centrum kulturalne (Espace Landowski), gdzie m.in. mieści się Muzeum Lat 30., zawierające prace artysty. Autor m.in. pomnika patronki Paryża - św. Genowefy, stojącego na Pont de la Tournelle, rzeźb na pomniku Reformacji w Genewie oraz pomnika Chrystusa Odkupiciela w Rio de Janeiro, jednego z nowych siedmiu cudów świata. Pierwszą żoną Paula Landowskiego była Geneviève Nénot (1888-1911), ich dziećmi byli Nadine Landowski (1908-1943), malarka, oraz Jean Max Landowski (1911-1943). Owdowiawszy poślubił Amélie Cruppi, ich dziećmi byli kompozytor Marcel Landowski (1915-1999) oraz pianistka i malarka Françoise Landowski-Caillet (1917-2007).
Za: https://pl.wikipedia.org/wiki/Paul_Landowski

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


26 mar 2016, 20:14
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny


Dziękujemy, mamy już swoją kulturę  :dupa:

Załącznik:
Dziękujemy, mamy już swoją kulturę.jpg


Załącznik:
Brawo on!.jpg

Brawo on!  :brawa:



Słowianie mądrzy przed szkodą  :dokuczacz:

Załącznik:
Słowianie mądrzy przed szkodą..jpg




 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


28 mar 2016, 21:31
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Koniec kultowego kina Neptun w Gdańsku

Znika dawne kino Neptun zobacz na mapie Gdańska. Z budynku zostaną tylko fasady od strony ul. Długiej i Piwnej, a od 2018 roku będzie tam hotel Hampton by Hilton.
Rozbiórka zaczęła się już we wtorek, a w sieci pojawiły się pierwsze zdjęcia wczoraj.
(...)

Obrazek

(...)
Budowany hotel będzie się mieścił w pięciokondygnacyjnym budynku o powierzchni ok. 8 tys. metrów kwadratowych, w którym znajdzie się ponad 150 pokoi, fitness oraz dwie sale konferencyjne. Natomiast pod budynkiem znajdzie się podziemny parking na 36 aut.
Inwestor po zakończeniu budowy planuje rewitalizację skweru należącego do miasta przy ul. Lektykarskiej oraz remont wewnętrznego podwórka, z ograniczonym dostępem tylko dla mieszkańców, gdzie zamontowana będzie brama i domofony.

Z dawnego kina Neptun zostanie fasada od strony ul. Długiej i Piwnej.

Obrazek
fot. Łukasz Unterschuetz/Trojmiasto.pl

Planowane jest również otwarcie lokali handlowo-usługowych - dwóch od ul. Długiej i dwóch od ul. Lektykarskiej, w tym delikatesów lokalnej sieci KOS. Jak zapewnia inwestor okoliczni mieszkańcy mogą uzyskać szczegółowe informacje na miejscu w biurze budowy.

Prace związane z budową hotelu budziły sporo kontrowersji.
Archeolodzy i historycy krytykowali pomorskiego konserwatora zabytków za zmianę decyzji w sprawie ograniczenia zakresu badań archeologicznych na korzyść inwestora przebudowującego kino Neptun, o czym informowaliśmy 17 lutego. Ich zdaniem przebudowa dawnego kina Neptun może zniszczyć cenne ślady średniowiecznego Gdańska. W efekcie wojewoda pomorski przyspieszył kontrolę w urzędzie wojewódzkiego konserwatora zabytków.
(...)

Wyburzanie kina Neptun.

http://trojmiasto.tv/Wyburzanie-kina-Ne ... 14857.html

Urząd miejski też rozwalić i postawić hotel
Ania



7 kwietnia 2016
Autor: Katarzyna Moritz
Czytaj więcej na:
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Roz ... 0484.html##tri

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


07 kwi 2016, 19:41
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Obrazek

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


14 kwi 2016, 20:12
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Wstaliśmy z kolan i podnieśliśmy głowy.
Nie musimy słuchać każdego głupka.


Obrazek

Jan Pietrzak o zagranicznej krytyce.

   Rząd i naród Polski nie ma na co liczyć, to jest zdeklarowana Targowica, oni będą do końca swoich dni będą robić wszystko, by Polsce szkodzić
— mówi o opozycji Jan Pietrzak.

wPolityce.pl: Mamy w Polsce kolejną porcję emocji wokół Trybunału Konstytucyjnego. PE przyjął rezolucję wymierzoną w Polskę, zaś w Sejmie po burzliwej debacie i obstrukcji opozycji powołano nowego sędziego TK. Czy jest jeszcze szansa na porozumienie? A może nie jest ono potrzebne?

Jan Pietrzak: Jak widać porozumienie nie jest potrzebne opozycji. Opozycja nie jest gotowa na zawarcie jakiegokolwiek kompromisu. Ona ogłosiła publicznie, że otwiera wojnę „totalną” i tę wojnę prowadzi, przy pomocy Parlamentu Europejskiego, czyli swoich znajomych, a także przy pomocy awantur w Sejmie.

Rządzący tych awantur nie powodują?
- Cokolwiek by się nie działo, jakakolwiek sprawa byłaby w Sejmie rozstrzygana, opozycja zawsze będzie się awanturować. Oni nie chcą żadnego kompromisu, to są ludzie złej woli. Ostatni sejmowy incydent jest jednak szczególnie groteskowy.

Dlaczego?
- Opozycji wydawało się, że wykiwała PiS jakąś sejmową sztuczką. Udawali, że ich nie ma, licząc, że nie będzie kworum. Oni się zupełnie skompromitowali, zaczęli bić sobie brawo za swoją niezwykłą przenikliwość i chytrość, ale okazało się, że wszystko się skichało. Kolejny raz okazuje się, że to jest najgłupsza opozycja, jaką w Polsce widzieliśmy. To są ludzie bezradni i głupi. A na pewno ze złą wolą.

Może zbyt surowo Pan ich ocenia.
- Ależ oni nie chcą się porozumieć w żadnej sprawie. Rząd i naród Polski nie ma na co liczyć, to jest zdeklarowana Targowica, oni będą do końca swoich dni będą robić wszystko, by Polsce szkodzić.

Dla Polaków to mało przyjemna sytuacja. Jesteśmy skazani na krytykę z Zachodu?
- Dla Polaków najważniejsza jest nie krytyka Zachodu, ale zrozumienie własnej sytuacji i poczucie własnej siły. Jesteśmy bardzo silni w tym momencie, mamy wspaniały, propolski rząd, propolskie władze. Idą dobre reformy, sprawy idą w dobrym kierunku. Poczucie siły i dumy spowoduje, że możemy spoglądać w przyszłość. Wstaliśmy z kolan i podnieśliśmy głowy, nie musimy słuchać każdego głupka. Wszystko zależy od naszej polskiej postawy. To idzie natomiast w dobrym kierunku.

Istnieje jednak coś takiego jak zmęczenie materiału. Polacy mogą zatęsknić za spokojem.
- Spokoju nikt nam nie obiecywał. Spokój to mieliśmy w PRL. To był spokój śmierdzącej sadzawki. Nas nie powinien obchodzić spokój za wszelką cenę. Nas musi obchodzić dobry rząd, który niezależnie od kłopotów idzie do przodu. I realizuje swoje obietnice, niezależnie od agenturalnych opozycyjnych partyjek. One szkodzą Polsce, celowo i z premedytacją. To jest bardzo poważna sprawa, choć w Kabarecie Pod Egidą mówimy o tym z większą ironią. Zapraszam na nasz kabaret, co środę w Mozaice.

Źródło: http://wpolityce.pl/polityka/288974-jan ... d?strona=2

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


17 kwi 2016, 11:24
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Czy my musimy podobać się obcym rządom
czy powinniśmy tworzyć własne, sprawiedliwe państwo?”

Obrazek

Mam świadomość, że Unia Europejska nie przyśle nam tutaj kolumn wojska, ale są dziś instrumenty ekonomiczne równie skuteczne do wymuszania podległości, wymuszania takich decyzji, które są na rękę obcym, ale nie nam. Czy my musimy podobać się obcym rządom, czy powinniśmy raczej tworzyć własne, sprawiedliwe państwo? Nie zrekompensujemy wszystkich strat, jakie ponieśliśmy przez 25 lat, ale możemy tworzyć sprawiedliwą Ojczyznę. Nie może być zgody na próbę obalenia tego rządu siłą np. przez interwencję państw ościennych. To nazywam targowicą

mówi Adam Borowski, opozycjonista w czasach PRL-u w rozmowie z Jarosławem Wróblewskim w dzisiejszej „Gazecie Polskiej Codziennie”.

Jaką wyobrażał Pan sobie wolną Polskę, kiedy działał Pan w opozycji w latach 80.?
- Nie bardzo wierzyłem, że dożyję takiej Polski. Związek Sowiecki wydawał się na tyle mocny, że nie wyobrażałem sobie, aby nastąpiła jakaś zmiana. Po wyjściu z więzienia przeczytałem książkę Władimira Bukowskiego „I powraca wiatr”, gdzie na pierwszych stronach opisywał, że jak władze sowieckie pozwolą mu podziałać, to wsadzą później do łagru, wyślą na zsyłkę, potem znowu pozwolą mu trochę podziałać na wolności, by ponownie wysłać go do łagru i na zsyłkę, i taki proces będzie się powtarzał kilkakrotnie. Przewidywał, że tak przeleci mu życie. Ja też myślałem, że wyjdę z więzienia, ale przecież nie przestanę działać, bo tamta Polska mi się nie podobała, i że tak będzie wyglądało moje życie. Na szczęście taka prognoza się nie sprawdziła i odzyskaliśmy niepodległość.

Był Okrągły Stół…
- …i myślałem, że będzie on środkiem do niepodległego państwa. Jeśli rozmawiasz z terrorystą, to dopóki on ma broń, to z nim negocjujesz. Były negocjacje etapu walki, bo wtedy nie mieliśmy tyle siły, aby ówczesną władzę pokonać i żeby zmieść ją z powierzchni. Ona też nie miała tyle siły, aby nas pokonać. Trzeba było znaleźć jakiś modus vivendi, który te dwie strony pogodzi. Popierałem wówczas Okrągły Stół, uważając, że jest to etap dojścia do niepodległej Polski bez komunistów, ale okazało się, że ten model, który wypracowano w Magdalence, stał się modelem obowiązującym. Stąd takie poczucie, że nie stworzyliśmy sprawiedliwej Ojczyzny. Ona jest wolna, niepodległa, ale nie sprawiedliwa. Elity pozwoliły uwłaszczyć się bolszewikom, zamiast ich aresztować i pozbawić przywilejów.

Osoby w tych solidarnościowych elitach to byli też Pana znajomi. Nie można było ich przekonać, że to nie tak powinno wyglądać? Nie było takich rozmów, że z komunistycznymi działaczami należy rozmawiać inaczej, ostrzej?
- Solidarność Walcząca czy Federacja Młodzieży Walczącej (FMW), która protestowała wobec dogadywania się z komunistami, była na ulicach pałowana jak za starych komunistycznych czasów. Po wolnych wyborach, jak FMW weszła do budynku Komitetu Wojewódzkiego w Gdańsku, posłano tam ZOMO i ich spacyfikowano. Nie wszyscy chcieli przyjąć do wiadomości, że w tym komitecie palono, niszczono wcześniej dokumenty. Premierem był Tadeusz Mazowiecki, a Leszek Balcerowicz wprowadził dosyć liberalny system, w którym wielu dawnych działaczy przestało zajmować się polityką i zaczęło się ścigać w działalności gospodarczej. Marzyłem, aby mieć wydawnictwo, i wówczas je założyłem. Kontynuowałem swoją podziemną działalność w sposób legalny. Protestowałem przeciwko tym pałowaniom i mówiłem: jak to jest, że jesteśmy przy władzy i pałujemy ludzi? Miejmy jednak świadomość, że Kiszczak miał wtedy pod sobą policję, Siwicki wojsko…

A Jaruzelski był prezydentem…
- Tak, i ja myślałem, że nadejdzie ten czas, że ludzie powiedzą: dosyć! Okazało się, że tego nie ma, że ta nomenklatura komunistyczna w nieprawdopodobny sposób rozkrada majątek. W tej chwili powstają rozprawy doktorskie o tym, jak działaniami legalnymi i półlegalnymi wprowadzono taki system, który spowodował, że komuniści, którzy zawłaszczyli ogromne połacie narodowej gospodarki, w ciągu 2–3 lat odkupili sobie de facto wolność. Ludzie w 1993 r. znów zagłosowali na postkomunistów.

Napisał Pan list do Władysława Frasyniuka, w którym padają słowa: „Kilka dni temu wezwałeś do otwartego buntu, by ludzie wyszli na ulice i obalili ten rząd. I nie daj Bóg spotkamy się na tej ulicy. Bo będziemy tego rządu bronić. […] Władziu, stanąłeś w jednym szeregu z Aleksandrem Kwaśniewskim […] z pezetpeerowskimi aparatczykami: Cimoszewiczem, Millerem, Pastusiakiem… Ty z nimi chcesz bronić demokracji? Jaką trzeba przejść drogę, by z Twoim życiorysem, z Twoją legendą dołączyć do tego towarzystwa? Co ty wśród nich robisz?”.
- My się z Władkiem Frasyniukiem różniliśmy, on był w Unii Wolności, Unii Demokratycznej… on socjaldemokrata, a teraz liberał, a ja jestem katol i konserwatysta. Różniliśmy się od zawsze. Jednak w ocenie rządów on był bardziej krytyczny niż ja. Nie wiem jednak, z jakich powodów ma taką nienawiść do Jarosława Kaczyńskiego i kiedy dyżurni funkcjonariusze chcieli w Kaczyńskiego przyłożyć – to dzwonili do Frasyniuka, który walił w niego jak w bęben i nie pytano go, jak ocenia rządy PO. My mieliśmy o nich wspólne zdanie, że to banda zdegenerowanych kolesi, którzy rozkradają Polskę w sposób nieprawdopodobny. Przecież ludzie Platformy są skompromitowani. Myślę, że dostali się do Sejmu tylko dzięki parasolowi ochronnemu mediów. Stanowią dziś główną siłę opozycyjną w parlamencie, a przecież Nowoczesna to jest PO-bis. Ryszard Bugaj mówi, że nie pójdzie z nimi 7 maja na demonstrację, bo nie chce wspólnie uczestniczyć w manifestacji z Petru czy Schetyną. Ale to nie ma najmniejszego znaczenia, bo przecież podpisał się z nimi pod „Listem byłych prezydentów”. To taki rodzaj inteligenta, który podpisał list, ale nie wie, jakie to pociąga za sobą konsekwencje. On jest przeciwko paraliżowaniu Trybunału Konstytucyjnego, ale to nie jest powód, żeby stanąć dziś w jednym szeregu z ludźmi takimi jak Kwaśniewski, Cimoszewicz, Komorowski i Wałęsa.

Dziś donosi się na Polskę za granicą i próbuje szkodzić rządowi na różne sposoby.
Jak by Pan zaapelował do swoich kolegów z dawnej opozycji?

- Możemy się różnić i się różnijmy. Nie musimy się zgadzać. Chcecie protestować – macie do tego święte prawo, tylko tyle, że plebiscyt poparcia ma nastąpić w dniu kolejnych wyborów parlamentarnych. Wzywanie do obalenia siłą demokratycznie wybranego rządu i występowanie do obcych rządów z prośbą o interwencję jest po prostu targowicą i inaczej tego nazwać nie można. Mam świadomość, że Unia Europejska nie przyśle nam tutaj kolumn wojska, ale są dziś równie skuteczne instrumenty ekonomiczne do wymuszania podległości. Wymuszania takich decyzji, które są na rękę obcym, ale nie nam. Czy my musimy podobać się obcym rządom, czy powinniśmy tworzyć własne, sprawiedliwe państwo? Nie zrekompensujemy wszystkich strat, jakie ponieśliśmy przez 25 lat, ale możemy tworzyć sprawiedliwą ojczyznę. Nie może być zgody na próbę obalenia tego rządu siłą, np. przez interwencję państw ościennych. Ja to nazywam targowicą.

Źródło: http://niezalezna.pl/79832-czy-my-musim ... we-panstwo

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


02 maja 2016, 19:23
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny

Barwy narodowe - biel i czerwień - od morza do Tatr.
Dzień Flagi Państwowej Rzeczypospolitej.


Obrazek

Uroczyste podniesienia flagi w asyście wojska; podświetlone na biało-czerwono budynki i pomniki; tysiące rozdanych flag czy biało-czerwonych kotylionów. Poza tym pikniki, festyny, rajdy rowerowe - tak obchodzono w poniedziałek w całym kraju Dzień Flagi.

Prawdopodobnie największa w Polsce biało-czerwona flaga, licząca nieco ponad 500 metrów kw., zawisła na latarni morskiej w Świnoujściu (Zachodniopomorskie). Wciągnięcie jej wymagało lin i pracy alpinistów. Gdy w południe wznosiła się ku górze, orkiestra Marynarki Wojennej odegrała hymn państwowy. To największa wisząca biało-czerwona flaga w kraju, ale także i na świecie - powiedział PAP Piotr Piwowarczyk ze świnoujskiej organizacji turystycznej.  Powiewającą flagę, dzięki bardzo dobrej pogodzie, można zobaczyć z odległości 15-20 km - dodał.

W Krakowie cztery duże flagi wywieszono na ścianach Wieży Ratuszowej na Rynku Głównym. Była to inicjatywa władz miasta i jednej z ogólnopolskich stacji radiowych.
We Wrocławiu w obchody Dnia Flagi włączyła się m.in. dolnośląska „Solidarność”. W poniedziałek alpiniści zawiesili flagę Polski oraz flagę „S” na iglicy przy Hali Stulecia - na pamiątkę wydarzeń z 1982 r., gdy student Politechniki Wrocławskiej Marian Krzemiński zawiesił flagę „S” na iglicy, a jego kolega na budynku Hali Stulecia.

W Gdyni Dzień Flagi, ale też Dzień Polonii i Polaków za Granicą, uświetnił rodzinny przejazd rowerowy ulicami miasta. Rowerzyści, wśród których dużo było dzieci - w białych i czerwonych koszulkach albo mających przebranie nawiązujące kolorystycznie do barw narodowych - przejechali z parku Kolibki do Muzeum Emigracji. Przejazd był częścią wydarzenia „Pędem do korzeni” organizowanego przez Muzeum Emigracji. W Gdańsku z okazji majowych rocznic pojawiły się natomiast biało-czerwone iluminacje. Minionej nocy zostały włączone na Pomniku Poległych Stoczniowców, na wiadukcie w ciągu ul. Uczniowskiej (przy stadionie) oraz żółtym wiadukcie w ciągu ul. Jana z Kolna. Będą one włączane przez dwie kolejne noce.
Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku z okazji Dnia Flagi prezentuje banderę, która w czasie II wojny św. była prawdopodobnie używana na jednym z dowodzonych przez Polaków okrętów. Banderę, przed konserwacją, można oglądać w placówce tylko przez tydzień.

W łódzkich obchodach Dnia Flagi frekwencja szczególnie dopisała na pikniku patriotyczno-wojskowym zorganizowanym w Wojskowym Centrum Kształcenia Medycznego. Jednostkę odwiedzały całe rodziny, a żołnierze przygotowali wiele atrakcji. Uroczystości zaczęły się od wyprowadzenia kompanii honorowej z pocztem flagowym oraz podniesienia flagi w obecności władz miasta i województwa. W czasie pikniku patriotyczne piosenki wykonywały m.in. Wołyńskie Słowiki. Z kolei łódzki Park Staromiejski opanowali w poniedziałek harcerze hufców ZHP. Było malowanie twarzy najmłodszym w biało-czerwone barwy, quizy i warsztaty; wykonywano m.in. flagi i polskie symbole narodowe.

W Opolu w samo południe na pl. Wolności zorganizowano wspólne budowanie biało-czerwonej flagi o wymiarach ok. 5 na 4 metry. Flaga powstała z kilkuset białych i czerwonych kartek, umocowanych na stelażu przez dzieci i dorosłych. Po południu w parku na os. Armii Krajowej w Opolu rozpoczął się barwny Piknik Kawaleryjski.
Na rynku w Rzeszowie przez kilka godzin stały „Namioty patrioty”. Można w nich było wysłuchać prelekcji dot. historii Polski, obejrzeć wystawy m.in. militariów i sprzętu kawaleryjskiego, wziąć udział w konkursach i zabawach edukacyjnych. Odwiedzali je licznie rodzice z dziećmi; uczestnikom rozdawano małe flagi narodowe.
W Białymstoku z okazji Dnia Flagi na cały dzień otwarty został dla mieszkańców Pałacyk Gościnny, wybudowany w XVIII w. na polecenie Jana Klemensa Branickiego dla jego żony Izabeli. Obecnie mieści się tu kancelaria prezydenta Białegostoku oraz tzw. pałacyków ślubów.

W całym kraju odbywały się oficjalne uroczystości, podczas których - często w asyście wojska - dokonywano uroczystego podniesienia flagi.

W Poznaniu główne wojewódzkie uroczystości Dnia Flagi RP odbyły się na placu przed Wielkopolskim Urzędem Wojewódzkim. Wzięli w nich udział m.in. parlamentarzyści i samorządowcy. Po ceremoniale wojewoda Zbigniew Hoffmann przypomniał, że „biało-czerwona flaga jest naszym wyrazistym znakiem na całym świecie, zaś jej barwy wprost zakotwiczone są w najstarszym naszym znaku narodowym, a jest nim koronowany orzeł biały na czerwonej tarczy”.

   Po raz pierwszy użył go król Przemysł II na swojej pieczęci koronacyjnej. Było to w Gnieźnie, w niedzielę w 26 czerwca 1295 roku. Więc (…) możemy powiedzieć, że to tu, w Wielkopolsce wszystko się zaczęło - mówił.
Dodał, że Wielkopolska jest silnie związana z polskim hymnem narodowym, którego twórca - zmarły w 1822 r. w Manieczkach Józef Wybicki - spoczywa w krypcie Zasłużonych Wielkopolan, w podziemiach poznańskiego kościoła św. Wojciecha. W tym samym miejscu złożona jest urna z sercem bohatera hymnu, gen. Jana Henryka Dąbrowskiego.

We Wrocławiu świętowano na Rynku. Wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak mówił, że w historii Polski były okresy, w których za utożsamianie się z polską flaga groziła najwyższa kara.
  Dziś polska flaga nie jest jedynie obowiązkowym akcentem umieszczanym z dumą na domach (#); stała się symbolem jedności narodowej, żywym dowodem, że dla Polaków ojczyzna jest realną wartością - mówił.

Wicewojewoda opolska Violetta Porowska podczas podniesienia flagi przed Opolskim Urzędem Wojewódzkim zaznaczyła, że wynosząc biało-czerwoną na maszt czy fasady domów „manifestujemy fakt bycia Polakiem i naszą identyfikację z ojczyzną”.

Na Warmii i Mazurach obchody rozpoczęły się od uroczystego podniesienia flagi przed urzędem wojewódzkim w Olsztynie. Wojewoda Artur Chojecki mówił, że patriotyzm jest wartością stanowiącą o sile narodu. Główne uroczystości odbyły się w południe przed miejskim ratuszem w asyście pocztów sztandarowych służb mundurowych, szkół, ZHP i organizacji kombatanckich.

W Lublinie podniesieniu flagi państwowej towarzyszyła wojskowa uroczystość. Flagę przekazał żołnierzom wojewoda Przemysław Czarnek, a orkiestra grała hymn narodowy. Flaga państwowa uroczyście podniesiona została też na budynku lubelskiego ratusza, który od niedzielnego wieczora przez trzy dni podświetlany jest na biało-czerwono.

W południe w Białymstoku flagę uroczyście wciągnięto na maszt na głównym placu w mieście, przy pomniku Józefa Piłsudskiego. Następnie prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski rozdał mieszkańcom ok. tysiąca flag.

Także w południe zaczęły się wojewódzkie uroczystości Dnia Flagi w Kielcach. Flagę na maszt stojący przed magistratem wciągnęli przedstawiciele Kieleckiego Ochotniczego Szwadronu Kawalerii im. 13. Pułku Ułanów Wileńskich. Musztrę paradną zaprezentowali uczniowie klas mundurowych Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Kielcach.
Wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek mówiła, iż flaga - „żywy” symbol tradycji narodowej – jest szczególnie ważna dla mieszańców Kielecczyzny, miejsca „chwalebnej historii” walk narodowo-wyzwoleńczych.

Głównym punktem obchodów Dnia Flagi w Katowicach było uroczyste wzniesienie polskiej flagi przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego, nieopodal historycznego gmachu Sejmu Śląskiego, gdzie mieszczą się urzędy: wojewódzki i marszałkowski. Wojewoda śląski Jarosław Wieczorek zachęcał mieszkańców regionu do świętowania Dnia Flagi i apelował o eksponowanie tego narodowego symbolu.

Flaga to symbol insygniów polskości. Jest jednym z elementów historycznych, tożsamościowych. Trudno to opisywać inaczej niż pewnego rodzaju duma - że jesteśmy Polakami, żyjemy w tym miejscu, pracujemy, mamy rodziny. Poczucie, że chcemy dla naszej ojczyzny, dla mojej ojczyzny, dla Polski, żyć i pracować - wskazał wojewoda śląski.

2 maja Polacy wspominają historię biało-czerwonych barw narodowych. Dzień Flagi RP ma popularyzować wiedzę o polskiej tożsamości i symbolach narodowych. Święto zostało wprowadzone nowelą ustawy z 20 lutego 2004 r. o godle, barwach i hymnie RP. Wcześniej Senat RP w uchwale z dnia 12 lutego 2004 r. ustanowił dzień 2 maja Świętem Orła Białego. 2 maja jest obchodzony też jako Dzień Polonii i Polaków za Granicą

Źródło: http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/29150 ... a?strona=2

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


02 maja 2016, 20:36
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Trzy lata temu - orzeł z czekolady.
Dziś - głęboki szacunek dla biało-czerwonej.       


Obrazek
foto: niezalezna.pl, prezydent.pl
Załącznik:
Uroczyście podniesiono flagi na maszt.jpg

To radosne, a jednocześnie podniosłe święto. Dzień Flagi świętowano dziś w tysiącach polskich miast, podkreślając przywiązanie i szacunek do barw narodowych. Święto wprowadzone zostało w 2004 roku.

Załącznik:
Głęboki szacunek dla biało-czerwonej.jpg


- Jesteśmy wszyscy dumni z naszych barw. Mamy ku temu wiele ważnych powodów. Po pierwsze – należą do najstarszych w sensie oficjalnego ustanowienia. To prawie 200 lat. To jeden z najstarszych aktów na świecie. Ale on wziął się także z wielkiej tradycji – Królestwa Polskiego i z tradycji rycerskiej - mówił dziś prezydent Andrzej Duda.



Internauci nie omieszkali przypomnieć demonstracji z maja 2013 roku, pod patronatem Bronisława Komorowskiego.

   Organizatorzy jako główną atrakcję ogłosili czekoladowego orła i zbieranie ulotek, a tym którzy z tego żartowali zagrozili procesem. W Dniu Flagi na marszu można było zobaczyć różowe chorągiewki, plastikowe czapeczki, różowe transparenty z hasłami: „Polaku, nie bądź ponury”, ale nigdzie nie było... biało-czerwonej flagi - pisała niezalezna.pl w maju 2013.

Obrazek

Obrazek

http://niezalezna.pl/79862-trzy-lata-te ... -czerwonej


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


02 maja 2016, 21:50
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
225 rocznica uchwalenie Konstytucji 3 Maja 1971 roku.

Należy pochylić się nad konstytucją i zastanowić nad zmianami.
Dyskusja musi się odbyć także z udziałem suwerena


• Prezydent: należy pochylić się nad konstytucją i zastanowić się nad zmianami. Konstytucja ma chronić obywatela, mówić o życiu godnym, muszą być wzmocnione zapisy dotyczące świadczeń emerytalnych
• "Jak to się stało, że w obliczu konstytucji, która teoretycznie o tym mówi, w obliczu Trybunału Konstytucyjnego, który teoretycznie ma bronić konstytucyjnych praw obywatelskich, podwyższono Polakom wiek emerytalny? I nie mieli tu żadnej ochrony"
• Walka o Konstytucję 3 Maja nie była walką zbrojną, nie oznaczała przelewu krwi, to była debata stronnictw. Konstytucja, pierwsza po amerykańskiej, w niebywały sposób łączyła tradycję z nowoczesnością - powiedział na Placu Zamkowym w Warszawie prezydent Andrzej Duda
• Andrzej Duda wręczył najwyższe odznaczenia państwowe Wandzie Półtawskiej, Zofii Romaszewskiej, Bronisławowi Wildsteinowi, Irenie Kirszenstein-Szewińskiej, prof. Michałowi Kleiberowi, Michałowi Lorencowi

Obrazek
Prezydent przemawia na Placu Zamkowym Prezydent przemawia na Placu Zamkowym
      
- Dziś, kiedy znowu wraca dyskusja na temat polskiej konstytucji, tej z 1997 roku i na temat potrzeb, jakie w związku z tym ma Polska, jak mówię "tak", jako prezydent mówię "tak". Należy się pochylić nad konstytucją, dokonać wnikliwej jej oceny i przygotować nowe rozwiązanie, ale przygotować je nie tylko w gabinetach, przygotować je także w debacie z suwerenem, jakim jest polskie społeczeństwo, reprezentowane poprzez wiele organizacji, związków zawodowych, organizacji pozarządowych, posłów, senatorów - powiedział prezydent podczas obchodów Święta Konstytucji 3 Maja na Placu Zamkowym. We wtorek przypada 225. rocznica uchwalenia tego historycznego dokumentu.

Po 1989 roku wiele wspólnego dobra narodowego zmarnowano.

Prezydent podkreślił, że konstytucja powinna zostać przedyskutowana, a każdy jej punkt omówiony, "tak, żeby naród ostatecznie przyjętą przez Zgromadzenie Narodowe konstytucję mógł spokojnie zatwierdzić, w przekonaniu każdego obywatela, że rozumie jej postanowienia i wie dokładnie, co one dla niego oznaczają". - To niezwykle ważne, zwłaszcza w aspekcie obecnej konstytucji - dodał prezydent.

Andrzej Duda mówił, że "konstytucja z 1997 r. jest dokumentem czasu przejściowego i trzeba go naprawić. Prezydent podkreślił, że konstytucja ma "chronić obywatela, zapewnić życie godne, a nie tylko przetrwanie". - Jak to się stało, że w obliczu konstytucji, która teoretycznie o tym mówi, w obliczu Trybunału Konstytucyjnego, który teoretycznie ma bronić konstytucyjnych praw obywatelskich, podwyższono Polakom wiek emerytalny? I nie mieli tu żadnej ochrony - podkreślił prezydent. Duda mówił, że państwo powinno zwrócić większą uwagę na gwarancje dla rodzin wychowujących dzieci, a szczególnie dzieci dotkniętych niepełnosprawnością. - To są bohaterowie, których państwo powinno mieć pod szczególną opieką - dodał.

W poniedziałek prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił, że w przyszłym roku będzie dobry moment do rozpoczęcia dyskusji o nowej konstytucji i ewentualnym referendum.
- Przyjmując Konstytucję 3 Maja Polacy pokazali Europie wzór budowania parlamentaryzmu. Tylko państwo silne daje przetrwanie i przeżycie wszystkim obywatelom - powiedział prezydent. - Te kamienie mówią o zaborach, krwi przelanej za ojczyznę, powstańcach, płonącym Zamku i jego odbudowie, ofiarnością zwykłych Polaków - podkreślał Andrzej Duda przed Zamkiem Królewskim. Para prezydencka przeszła Krakowskim Przedmieściem do Pałacu Prezydenckiego, witając się z licznie przybyłymi warszawiakami. Odbyła się też uroczysta wojskowa defilada.

Ordery Orła Białego.

Dziękuję za całe wasze dotychczasowe życie, wybitne z punktu widzenia Polski - mówił prezydent Andrzej Duda do Ireny Szewińskiej, Michała Lorenca, Michała Kleibera, Wandy Półtawskiej, Zofii Romaszewskiej i Bronisława Wildsteina, których odznaczył orderami Orła Białego.
- Order Orła Białego ma wielkie znaczenie dla Rzeczypospolitej. W ten order wpisana jest polska historia - podkreślał prezydent w Święto Konstytucji 3 Maja, podczas uroczystości wręczenia odznaczeń na Zamku Królewskim. We wtorek przypada 225. rocznica uchwalenia tej konstytucji.

Duda dziękował odznaczonym za ich "wybitne życie". - Wybitne życie z punktu widzenia państwa polskiego, a także służby dla polskiego społeczeństwa. Służby często w bardzo trudnych czasach. Służby odważnej bez obawy, nie tak jak dzisiaj, tylko o krytykę, ale bez obawy często o prześladowanie, czasem więzienie - tak było - powiedział.
Prezydent dziękował też za "rozświetlanie przez wiele lat mroków PRL-u swoją działalnością, radością, satysfakcją, wiarą", a także za działalność późniejszą "dla polskiego państwa, dla budowania jego wielkości, nowoczesności, dla sprawienia radości i satysfakcji rodakom, a wreszcie dla prawdy i dla obrony praw słabszych, pokrzywdzonych, często pozostających w głębokim poczuciu niesprawiedliwego, nieuczciwego traktowania".

Podkreślił, że wręczając ordery usłyszał od odznaczonych "wiele skromnych słów": "nie zasłużyłam", "nie spodziewałem się". "Jeżeli państwo się nie spodziewaliście, uważacie, że nie zasłużyliście, to tym bardziej znaczy o waszej wielkości i o zasłudze, bo ta jest obiektywna, a skromność świadczy tylko o człowieku" - mówił Duda.
Zwracając się do Ireny Kirszenstein-Szewińskiej, jednej z najwybitniejszych w historii lekkoatletek, Duda dziękował za sportowe sukcesy i "rozsławianie Polski na świecie". - Za to, że przynosiła tak wiele radości Polakom w tak bardzo trudnych dla nas latach zdobywając laury na najważniejszych sportowych imprezach - zaznaczył prezydent. Podziękował też Szewińskiej za działalność po zakończeniu kariery sportowej, na rzecz polskiego ruchu olimpijskiego.

Prezydent dziękował też b. prezesowi Polskiej Akademii Nauk Michałowi Kleiberowi za lata przewodniczenia PAN i reprezentowania Polski w wielu instytucjach naukowych i przynoszenie "swoją postawą chluby Rzeczypospolitej". - Dziękuję też za gotowość do służby w trudnych czasach, bo to ważne, żeby zawsze pozostać sobą i zawsze zostać przy swoich wartościach zachowując jednocześnie klasę, którą powinna się znamionować polska inteligencja i polska nauka - powiedział prezydent.
Duda zwracając się do kompozytora Michała Lorenca mówił o jego twórczości i "niezłomnej postawie". - Zawsze był pan sobą i nigdy, nawet w trudnych czasach, nie bał się pan twardo głosić swoich poglądów, pokazywać swojej postawy - zauważył.

Wandzie Półtawskiej, lekarce i działaczce na rzecz rodziny i życia nienarodzonych prezydent podziękował "za lata służby". Podkreślił, że chciał podejść do b. więźniarki niemieckiego obozu koncentracyjnego w Ravensbrueck, by nie musiała wstawać. Jak zaznaczył, osoba taka, jak Półtawska "o takiej moralności i tak wielkiej etyce i twardych zasadach mogła nie wstawać przed prezydentem Rzeczypospolitej" .
- Dziękuję, że pani wstała i spotkaliśmy się prawie na środku tej sali, mimo że lata służby nadwyrężyły pani siły - mówił Duda. - Jestem zaszczycony, że mogłem wręczyć pani to oznaczenie - zaznaczył.

Podziękował Półtawskiej za niezłomna działalność przez dziesięciolecia, od czasów młodości, służby harcerskiej, konspiracji, cierpienia w obozie, a potem za "świadectwo wiary, wartości rodziny, życia ludzkiego, zwłaszcza dzieci, zwłaszcza nienarodzonych". - Za wiarę i służbę tak niezwykle cenioną przez naszego ojca świętego Jana Pawła II, bardzo dziękuję - powiedział prezydent.

Według Dudy to Zofia Romaszewska, opozycjonistka w PRL, powiedziała, że nie zasłużyła na odznaczenie. - Pani Zofio, zasłużyła pani. Była pani cichą bohaterką Komitetu Obrony Robotników. To pani ofiarnie działała w biurze interwencyjnym w czasach najtrudniejszych, kiedy szło się za to do więzienia - wskazał. Dodał, że jej mąż Zbigniew (zm. w 2014 r.) był bardziej znany będąc politykiem po 1989 r., ale - mówił prezydent - Zofia cały czas "cicho działała, robiąc swoją pracę na rzecz ludzi, także w Senacie".
- Zawsze na służbie, zawsze w gotowości do służenia - nie do tego, żeby być na świeczniku - tylko właśnie do cichej służby. Jednocześnie była pani i jest w sercu żoną, prowadząca dom, także w tych najtrudniejszych czasach, jest pani mamą, która poświęcała się wychowaniu także w tych najtrudniejszych czasach, mając świadomość wszystkich niebezpieczeństw związanych z aresztowaniem a związku z tym z pozostawieniem dziecka, jednak niezłomnie służyła pani ojczyźnie, temu byśmy odzyskali wolność, ale przede wszystkim służyła zwykłym ludziom, robotnikom - powiedział Duda.

- Szanowny panie redaktorze, ale przede wszystkim - mogę to z całą mocą powiedzieć - człowieku niezłomny, wielki polski inteligencie, ukazujący ten etos polskiej inteligencji przez wszystkie lata - tymi słowami zwrócił się prezydent do Bronisława Wildsteina.
- Człowieku nieustraszony od wczesnej młodości, od studenckiej walki o niepodległą i prawdziwie suwerenną Polskę, o Polskę zasad, możliwość podtrzymywania polskiej tradycji w przestrzeni publicznej, oficjalnie, a nie tylko poprzez podziemie. Zawsze głosicielu swoich przekonań bez strachu, bez chodzenia na moralne kompromisu - mówił prezydent.

Dziękował Wildsteinowi za gotowość do służby dla Polski "mimo wcześniejszych prześladowań, a potem czasem zmasowanej, wściekłej krytyki".
- Głosicielu prawdy i człowieku żądający prawdy i niezłomnie do niej dążący, także prawdy o czasach PRL-u i o tym, jaka zachowywali się ludzie i kim byli. Dziękuję za to i proszę o jeszcze - powiedział prezydent. - I proszę wszystkich państwa o jeszcze. Panią Wandę też proszę o jeszcze - dodał.

Półtawska: wreszcie mam poczucie, że jestem w Polsce

Wildstein, zabierając głos w imieniu odznaczonych, podkreślił, że traktują odznaczenie jako zobowiązanie. - Jest coś, co łączy różne nasze działania. To jest świadomość, perspektywa tego, że nasze indywidualne przedsięwzięcia, poczynania odnajdują się w horyzoncie czegoś, co nazywamy dobrem wspólnym - powiedział.

Na zakończenie uroczystości o głos poprosiła Wanda Półtawska.
- Jest 3 maja. Pierwszą defiladą, jaką pamiętam, był pułk husarii konnej i Piłsudski na Kasztance, a ja, dziecko, byłam wniesiona na trybuny i pokazywali mi to - mówiła.
- I żyłam cały czas tą świadomością, że jest 3 Maj, że jest Polska i sens życia. I panu prezydentowi dziękuję za ten dzień, bo wreszcie mam poczucie, że jestem w Polsce, wśród ludzi, którzy rozumieją, co to słowo znaczy. Długo czekaliśmy na to - dodała Półtawska.

Irena Kirszenstein-Szewińska - to wybitna lekkoatletka, siedmiokrotna medalistka olimpijska. Order Orła Białego otrzymała "w uznaniu znamienitych zasług w działalności na rzecz rozwoju i promowania kultury fizycznej i sportu oraz krzewienia idei olimpijskiej w Polsce i na świecie".
Michał Aleksander Kleiber, b. prezes PAN, został uhonorowany "w uznaniu znamienitych zasług dla rozwoju polskiej nauki, za wybitne osiągnięcia w pracy publicznej i państwowej".
Kompozytor Michał Lorenc otrzymał Orła Białego "w uznaniu znamienitych zasług dla kultury polskiej, za wybitne osiągnięcia w pracy artystycznej i twórczej".

Prof. Wanda Wiktoria Półtawska jest specjalistką w dziedzinie psychiatrii. Była więźniarką obozu w Ravensbrueck. Przyjaźniła się z Janem Pawłem II. Została uhonorowana najwyższym polskim odznaczeniem "w uznaniu znamienitych zasług dla Rzeczypospolitej Polskiej, za propagowanie wartości i znaczenia rodziny we współczesnym społeczeństwie, za chrześcijańskie świadectwo humanizmu i wkład w rozwój katolickiej nauki społecznej".

Irena Zofia Romaszewska, opozycjonistka w PRL, została odznaczona "w uznaniu znamienitych zasług dla RP, za wybitne osiągnięcia w pracy publicznej i państwowej".

Publicysta i dziennikarz Bronisław Wildstein został odznaczony "w uznaniu znamienitych zasług dla RP, za osiągnięcia w działalności publicznej i pracy dziennikarskiej".

W uroczystości na Zamku Królewskim wzięła udział także premier Beata Szydło wraz z członkami Rady Ministrów, a także marszałkowie Sejmu i Senatu Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski. Obecni byli też m.in. prezes Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński, pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf, a także sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Kunert.

Konstytucja ważnym testamentem Pierwszej Rzeczypospolitej

Konstytucja 3 Maja była ważnym testamentem Pierwszej Rzeczypospolitej; mimo upadku Polski pomagała przetrwać aktywnie 123 lata rozbiorów i była dla potomnych punktem odniesienia w staraniach o wolną Polskę - podkreślił kard. Kazimierz Nycz w homilii wygłoszonej podczas mszy w warszawskiej archikatedrze św. Jana Chrzciciela w intencji ojczyzny.
Kard. Nycz dodał, że uczestniczymy w Eucharystii, która jest dziękczynieniem za Konstytucję 3 Maja. Taki jest sens dzisiejszego święta państwowego i równocześnie kościelnego, gdyż obchodzimy również uroczystość Matki Bożej Królowej Polski.

Źródło: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... &_ticrsn=3

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


03 maja 2016, 14:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1058 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71 ... 76  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: