A tych co głosują na LiD potrafisz zrozumieć? W naszej sondzie jest ich prawie tyle samo co głosujących na PiS.
Z Twojej wypowiedzi wynika, że gdyby wszyscy byli mądrzy (tak jak Ty), to PO miałoby 99,99% poparcia. Czy tak? Dziwna logika. No i spora doza zarozumiałości. Nie uważasz?  :rolleyes:
Wybacz, ale odnoszę wrażenie, że pisząc o zniżaniu się do poziomu kartofla, właśnie reprezentujesz "jako taki poziom intelektualny". Współczuję i pozdrawiam.  

Swojego czasu na topicu "Pośmiejmy się" wrzuciłem taki oto żarcik...

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Czym się różni Leo Beenhakker od Ludwika Dorna?
Leo potrafi rozwiązać problem podczas jednej przerwy. biggrin.gif <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Wczorajszy mecz z Kazachami udowodnił, że do tej tezy nie należy podchodzić tylko na wesoło.
Leo Benhakker na marszałka Sejmu! A może nawet na premiera...

Patrząc na aktualne wyniki sondy, gdzie PO (27%) wychodzi o 4 oczka przed PiS & LiD (po 23%) wspominam atmosferę panującą na starym forum przed poprzednimi wyborami (szkoda że admin wyciął hide park), w szczególności nastawienie do PO'wskich zapędów reformatorskich (- 50%-Jana Mariana). Co spowodowało taką zmianę Waszych zapatrywań, że obecnie wskazujecie tę partię jako Wasz wybór ?

Wiadomość z ostatniej chwili.

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Premier nie będzie przemawiał na konwencji w Katowicac<!--sizec--></span><!--/sizec-->h

Jarosław Kaczyński nie będzie uczestniczył w katowickiej konwencji PiS. Zastąpi go wiceszef partii Kazimierz Michał Ujazdowski, który wygłosi główne przemówienie.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że premier źle się poczuł i odwołał wyjazd do Katowic. Minister kultury i dziedzictwa narodowego dziś rano przebywał w Trzebnicy na Dolnym Śląsku na spotkaniu przedwyborczym i nie planował wyjazdu na konwencję. Podczas spotkania otrzymał jednak wiadomość, że musi jak najszybciej przyjechać do Katowic, bo jako wiceprezes PiS musi wygłosić główne przemówienie.

Nie wiadomo, na czym polega niedyspozycja Jarosława Kaczyńskiego. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Chyba jednak przypadłość filipińska okazała się chorobą zakaźną...

- Może dlatego, że Jana Mariana już nie ma,
- może dlatego, że nikt w Platformie już tak otwarcie nie głosi konieczności redukcji aparatu skarbowego,
- może dlatego, że PiS potrafi do siebie skutecznie zniechęcić ludzi ( pomijając oczywiście, wierny tej partii elektorat ),
- może dlatego, że lepiej oddać głos na ludzi przewidywalnych,
- może dlatego, że PiS to tak w rzeczywistości Jarosław Kaczyński z przeświadczeniem konieczności zrealizowania własnej wizji Polski, ze swoimi fobiami, kompleksami, niesłuchający i nieliczący się ze zdaniem innych opcji, otoczony gronem zapatrzonych w niego jak w obraz klakierów,
- może dlatego, że PiS próbuje zawłaszczyć wszystkie atrybuty władzy ( od pierwszej poczynając na czwartej kończąc ),
- może dlatego, że pierwszą realną decyzją po objęciu rządów w 2005 r. był skok na KRRiT umożliwiający usadzenie swoich ( i przystawek ) wybrańców w mediach publicznych,
- może dlatego, że ten kto nie jest za pomysłami J. Kaczyńskiego automatycznie staje się sprzymierzeńcem przestępców, oligarchów, zomowców, wrogiem polskiej racji stanu ( oczywiście według mniemania "wodza" ),
- może dlatego, że PiS jest dobry w rozbijaniu i przeszkadzaniu a sam jeszcze niczym się nie wykazał,
- może dlatego, że większość ludzi uważa, że raczej należy dotrzymywać danego słowa,
- może właśnie dlatego a może dla jeszcze wielu innych powodów...

Przekonało ich hasło "mniej biurokracji, mniej urzędników" :rotfl:

Może po prostu ludzie się nudzą i chcą żyć w ciekawych czasach?

Czemu myślisz (myślisz   ?), że wygrana partia po wyborach zrealizuje swój program?
Głosujesz na PO bo przekonało cię hasło? Chcesz to głosuj na PO, ale nie kompromituj się, drugiej Irlandii nie będzie (te hasło to przecież staroć pamiętacie żyjemy w drugiej Japonii).
Luzik będzie dobrze, wygra PO może PIS czy to jakaś różnica?  


No może mała różnica będzie:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->PO z gazownikami: Akcje za poparcie
PAP, lko2007-10-14, ostatnia aktualizacja 2007-10-14 11:24
Na mocy porozumienia trzy centrale związkowe grupy kapitałowej PGNiG udzieliły poparcia w wyborach parlamentarnych Platformie Obywatelskiej, zaś PO zobowiązała się po wygranych wyborach i stworzeniu przez nią rządu wydanie "należnych 15 proc. akcji Spółki osobom uprawnionym" - czytamy w komunikacie PO, przesłanym w niedzielę PAP.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Najpierw kasa dla pielęgniarek i lekarzy, zostawienie w spokoju KRUS-u, teraz to. W Polsce nie mamy zadnej liberalnej partii (po tym jak UPR została wchłonięta przez LPR)

Ha, ha, ha, nic z tych rzeczy te wszystkie "umowy" to taka śmierdząca kiełbasa wyborcza, której nikt napewno nie będzie jadł. Obiecanki cacanki na całe szczęście!

Najpierw głosi otwarcie, potem mniej otwarcie, ale w zasadzie należy oddać głos na ludzi przewidywalnych którzy powinni dotrzymywać danego słowa…
Tylko jakiego powinni dotrzymać, tego pierwszego czy..
Pogubiłem się w tych wywodach

Jak już Zielonka się pogubił, to zaczynam się zastanawiać czy iść na wybory :mur:

Skonfudować Zielonkę - bezcenne.
Rachunek za internet zapłacę ( nie, nie kartą Master Card ) przelewem.

Biały misiu! Program PO jest chyba dla Ciebie (i nie tylko) niezbyt jasny, a mimo wszystko ślepo POpierasz Tuska, Komorowskiego, Niesiołowskiego ...  

Smutne jest to, że w strachu przed obelgami (w stylu: kartofel, prostak) ludzie popieraja partię której programu nie rozumieją i myślą, że dzięki temu są wykształceni, tolerancyjni, oświeceni.

Ciekawe, czy kiedyś doczekamy czasów, gdy ludzie promować będą swoje poglądy bez obrażania i poniżania wszystkich inaczej myślących.

:brawa:
chyba sie nie doczekamy.
Nawet jeśli piszę, że jestem umiarkowanym zwolennikiem PIS-u (mniejsze zło / wybór negatywny) zwolennicy SLD i PO są wyjątkowo mało tolerancyjni (czemu tylko do "zwolenników PIS", inne partie są OK?). Czy tak musi być?
"rozmawiajmy" ale spokojniej  :piwo:

No to spróbujmy
Wszak politycy w obu debatach byli wyjątkowo uprzejmi wobec siebie! Szok, prawda?
Czy jedna albo druga debata powiedziały jednak coś komuś o polityce, jaka będzie realizowana po wyborach i kto ją będzie realizował, w jakiej koalicji? Czego z tych debat dowiedzieliśmy się czegoś konstruktywnego? Czy trzecia debata coś nam da?

Co do ostatniej, to myślę, że Tuskowi było o wiele łatwiej. Bo aktualnie rządzącemu zawsze można zarzucić, że tego nie zrobił, tamtego nie zrobił, to zrobił żle, tamo zrobił źle. Jak wiemy "nie myli się ten, kto nic nie robi". Kaczyński nie mógł zarzucić Tuskowi że "tego nie zrobił, tamtego nie zrobił, to zrobił źle, tamo zrobił źle" BO TUSKL NIC NIE ZROBIŁ. Jeszcze gorzej, że nie  powiedział (i nadal w kampanii nie mówi) co chce KONKRETNIE zrobić. Nie mówiąc już o tym JAK. Pobożne życzenia, to wszyscy i mamy, i znamy.
Miller np. mówił co chce zrobić. Miał przywrócić normalność. JAK ją przywracał to chyba wszyscy pamiętamy. Sobotka, Długosz, Jagiełło.... No chyba, że dla Millera to WŁAŚNIE była normalność!

Tusk pytał premiera dlaczego ceny wzrosły. To rząd miał wprowadzić ceny urzędowe na podstawowe towary, aby nie wzrosły?! Tak mówi liberał??? Czy może raczej... cynik?!
To, że mówi ładnie i składnie, to jeszcze za mało. (Kwaśniewski też mówi gładko i okrągło. Jak jest trzeźwy, oczywista). Biorąc z kolei pod uwagę opinię jego żony, że jak Donald za coś się wział, to zostawił w jeszcze gorszym stanie i że kończyło się zawsze.... wezwaniem hydraulika, to nie bardzo rokuje na wypadek jego zwycięstwa...  

Debatę wygrał Tusk. Ale wybory wygra Kaczyński.
Z drugiej strony, to nawat żałuję. Bo niechby Pan Donek pokazał co potrafi. Że jest lepszy od Mazowieckiego, lepszy niż Bielecki, niż Pawlak, Cimoszewicz, Oleksy, Buzek, Miller czy Kaczyński. O Suchockiej nie wspomnę. Proszę bardzo. Chciałbym zobaczyć za 4 lata miny tych co są przekonani, że jak PO przejmie rządy to wszyscy Polacy będą piękni, młodzi i bogaci...  
Myślicie, że ja nie chciałbym?!
Póki co jestem tylko piękny...