Nie wiem czy to pasuje tu czy raczej do działu "pośmiejmy się".
Donald Tusk mówi po angielsku. :)

Chuja Tomorrow - Said Tusk https://www.youtube.com/watch?v=S8ooZ9IZdHk


A taki był ładny, amerykański...  

Z tej listy popierających żal mi tylko Smolenia (reszty mogłoby nie być, mogą w bolszewi wystepować).
Nowe hasło:
Na POmioty głosują miernoty.

Poseł Andrzej Smirnow przeszedł z PO do PiS.

Były poseł Platformy Obywatelskiej, dotychczas niezrzeszony Andrzej Smirnow poinformował, że przeszedł do klubu PiS. Klub największej partii opozycyjnej będzie liczył 133 posłów.

Smirnow powiedział, że dołączył do klubu PiS. Nie chciał mówić o powodach swojej decyzji; ma o tym poinformować na piątkowej konferencji prasowej.

Smirnow był posłem PO. Jednak został wykluczony z klubu przez władze PO, bo nie wziął udziału w głosowaniu w czerwcu ubiegłego roku nad wotum zaufania dla ówczesnego rządu Donalda Tuska. Smirnow mówił, że nie chciał głosować za rządem, bo nie zgadza się z polityką Platformy Obywatelskiej.

Po odejściu z klubu PO Smirnow popierał w pracy parlamentarnej działania Prawa i Sprawiedliwości. M.in. po złożeniu jesienią ubiegłego roku wniosku PiS o odwołanie z funkcji marszałka Sejmu Radosława Sikorskiego Smirnow był kandydatem tej partii na to stanowisko.

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/posel-a ... pis/ngmy43

Durnie, moralni bolszewicy, strachliwe szuje, judaszowe pospólstwo, naiwne sieroty po socjaliźmie, kłamcy, oszuści, ofiary szczujni oraz mendialnych przekaziorów, rodziny aparatczyków sb,ub,pzpr, umysłowe protezy, miernoty i nygusy, itd.

Niech Polska się rozwija ku chwale POmiotów picu i pijaru. Złoty wiek. Tylko jak się wszystko rozpiep...y, to niech te płaczki spadają do bolszewii.

Dobre!  

A teraz zacytuję samego siebie:


Jerzy Skoczylas odchodzi z PO

Jerzy Skoczylas nie jest już członkiem Platformy Obywatelskiej. Wiceprzewodniczący rady miejskiej Wrocławia zrezygnował z członkostwa w partii, po tym jak sekretarz PO Andrzej Biernat powiedział, że Skoczylas za swój skandaliczny wpis o kobietach powinien stanąć przed sądem partyjnym.

"Ostatnio okazało się, że moje poglądy i wartości, jakimi kieruję się w życiu, nie odpowiadają Platformie Obywatelskiej. Dał temu wyraz prominentny przedstawiciel Ugrupowania, grożąc mi publicznie partyjnym sądem. Sytuacja taka jest dla mnie nie do przyjęcia. Ponieważ wolność prezentowania własnych przekonań ma dla mnie znaczenie fundamentalne, w dniu dzisiejszym zrezygnowałem z członkostwa w Platformie Obywatelskiej. Chciałbym podziękować wszystkim Koleżankom i Kolegom za wiele lat współpracy" – napisał w piątek na swoim profilu na Facebooku Jerzy Skoczylas, wiceprzewodniczący rady miejskiej Wrocławia.

"Dziwoląg" i "potwór"

Przypomnijmy, w Dzień Kobiet na profilu Jerzego Skoczylasa, który jest także szefem komisji kultury, pojawił się taki oto wpis:

    "Kobiety polskie! Przed chwilą widziałem w TVP, jak w Waszym imieniu wypowiadał się jakiś dziwoląg pt. Grodzka i inny potwór pt. Nowacka. Przecież to jest paranoja! Polki moje kochane, zróbcie coś!!! Wy jesteście piękne, cudowne, kochane! Nie pozwólcie! Zaprotestujcie!!! Dlaczego o Was i za Was mówią jakieś monstra i stwory!!! Ludzie, czy to się dzieje naprawdę?".

To miał być komentarz Skoczylasa do programu TVP Info, którego gośćmi były posłanki Anna Grodzka i Wanda Nowicka,
którą w swojej wypowiedzi radny mógł pomylić z Barbarą Nowacką, działaczką ruchów kobiecych.

"Mamy wolność słowa"
Po nagłośnieniu sprawy przez michnikowego szmatławca – członek kabaretu Elita usunął ze strony bulwersującą opinię na temat posłanek.
Na przeprosiny zdecydował się jednak dopiero kilka dni później.

    "Pozostając przy swoich wartościach, chciałbym z tego miejsca wszystkie osoby, które poczuły się urażone formą mojej wypowiedzi z dnia 8 marca, przeprosić. Przyznaję, że użyte przeze mnie sformułowania były niepotrzebnie ostre i dosadne, a nie było moją intencją nikogo obrazić" – napisał także na Facebooku.

Wcześniej w swoim zachowaniu Skoczylas nie widział nic złego, bo jak stwierdził w rozmowie z michnikowym szmatławcem "mamy wolność słowa".

Sprawa skandalicznego wpisu nie pozostała jednak bez echa w samej Platformie. W partii wszczęto postępowanie dyscyplinarne przeciwko Skoczylasowi. Sprawę, na polecenie szefa PO w regionie Jacka Protasiewicza, miał zbadać Stanisław Huskowski.

Kilka dni temu, Andrzej Biernat sekretarz generalny PO stwierdził, że sprawą wpisu radnego powinien się zająć sąd koleżeński. Tak się jednak nie stanie, bo Jerzy Skoczylas postanowił sam wypisać się z Platformy.

   Komentarze

~moto :
Co oznacza określenie "Obywatelski"?
Jeśli komuś jeszcze kojarzy się z Platformą to proponuję rozpatrzyć kilka faktów czarno na białym.
Obywatelski projekt ustawy o Referendum w sprawie Lasów Państwowych - podpisany przez 2 miliony 500 tysięcy osób czeka od maja 2014 r. na wokandę, a w międzyczasie próbowano w Sejmie opanowanym całkowicie przez PO i PSL przegłosować sprzedaż lasów - naszego ostatniego dobra narodowego.
Obywatelski projekt ustawy o Referendum dot. wieku emerytalnego - podpisany przez 1 milion 500 tysięcy osób został odrzucony przez Platformę „Obywatelską” już w pierwszym czytaniu.
Obywatelski projekt ustawy o Referendum edukacyjnym „Ratuj maluchy” - podpisany przez ponad 900 tys. osób też odrzucony przez Platformę „Obywatelską” w pierwszym czytaniu.
Przy tej ostatniej sprawie miało miejsce ciekawe spotkanie między Karoliną Elbanowską, obywatelką dowodzącą, że należy uszanować głos prawie miliona osób, a posłanką PO Ligią Krajewską ripostującą: „ale w Polsce jest 38 milionów obywateli”.
Rzeczywiście, warto jednak wziąć pod uwagę, że na tę posłankę głosowało, jak oznajmia pismo 3,6 tys. obywateli naszego kraju, ale mimo to uważa się ona za władną odrzucenia głosów 900 tys.
Oto jak wygląda demokracja w wydaniu Platformy „Obywatelskiej”....

~sermo do ~KOBIETA: Jak nie nam to komu? Mamy prawo do oceny i wyrażania swoich poglądów.
Jeżeli Grodzka decyduje się zostać osobą publiczną, powinna zdawać sobie sprawę z tego, że niejako daje prawo do publicznej oceny swojej osoby. Uważam też, że swoim wizerunkiem robi krzywdę osobom transpłciowym. Kilka razy maiłem okazję być na zawodach w Tajlandii i napatrzyłem się takich ludzi i OK, ale oni wyglądają normalnie. Polecam film 'Piękny bokser'. Grodzka to dla mnie dziwoląg i przebieraniec, niejasna jest też sprawa jej zmiany płci itd. Więc wybacz, ale będę nazywał sprawy po imieniu i tyle. Acz nie uważam, że Grodzka nie jest człowiekiem, tyle, że sam fakt bycia takowym, nie chroni przed oceną, o czym napisałem wyżej.

~boby 1 :
W tym kraju lepiej siedzieć cicho i się w ogóle nie odzywać...i robić swoje , za słowa , żarty , przerysowane przemyślenia , które mają prowokować do dyskusji lub zastanowienia się ..., mogą Cię zniszczyć... , media , koledzy, wrogowie..., to chore. Ja kiedyś powiedziałem co mi leży na sercu wobec niby kolegów jak się potem okazało..., zrobiono mi przesłuchanie z "lampą w oczy" , usłyszałem oszczerstwa i pretensje od tych którym pomagałem przez lata i nie raz ratowałem tyłek..., dla mnie to też było jednoznaczne , że to był początek końca i odsunąłem się od tego towarzystwa..., tak więc rozumiem co czuje Pan Skoczylas. Trzeba mieć swój honor!

Źródło: http://wiadomosci.onet.pl/wroclaw/po-sl ... -po/zys0gk

38 milionów obywateli?
Minus 2 miliony na emigracji. Dzięki Platformie. Żartobliwie zwanej "obywatelską"

kto na po głosuje, ten na honor i tradycje pluje

kto po wybiera, ten młodzież z Polski wypiera

120 mln zł. dla firmy od Piotra P. Interesy i kontakty oficera WSI z wiceszefową Platformy Obywatelskiej

O relacjach Bronisława Komorowskiego z oficerem WSI i prezesem SKOK Wołomin, Piotrem P. jest już głośno. Okazuje się jednak, że również Hanna Gronkiewicz-Waltz ma czego się obawiać. Chodzi o relacje biznesowe miasta, którego jest gospodarzem, z Piotrem P. ponieważ kontrakt z firmą, za którą stoi, może przynieść warszawiakom nawet kilkudziesięciomilionowe straty.

We wrześniu 2012 r. zapadła decyzja. Przetarg na budowę bulwarów na lewym brzegu Wisły w Warszawie wygrała Hydrobudowa Gdańsk. Wykonawca złożył najniższą ofertę – 123 mln zł, dzięki czemu pokonał Skanska (oferta za 132 mln zł) Bilfinger Berger (135), Budimex (147 mln), Warbud (153 mln), Mostostal Warszawa (168 mln) i Energopol-Szczecin (176 mln).

Co ciekawe, miesiąc przed wygraną do rady nadzorczej Hydrobudowy Gdańsk weszli Krzysztof Werelich i Piotr P. Panowie wcześniej znani byli zarówno jako producenci filmu "Bitwa Warszawska 1920" (film otrzymał rekordową w historii PISF dotację 9 mln złotych), ale i z raportu ds. likwidacji WSI, w kontekście kilkusetmilionowych wyłudzeń fundacji "Pro Civili".

ZOBACZ NAGRANIE:

https://www.youtube.com/watch?feature=p ... bP9Otu5zU4

- Głównymi założycielami fundacji byli Anton Wolfgang Kasco i Patryk Manfred Holletschek (twórca pierwszej w Polsce piramidy finansowej: „Global System”). Prezesem Zarządu Fundacji był Krzysztof Werlich a Dyrektorem Generalnym Elżbieta Polaszczyk. Radę Fundacji tworzyli: przewodniczący Piotr P. (do sierpnia 1995 r. oficer WSI), Beata Werlich, Krzysztof Kostrzewski, gen. Stanisław Świtalski oraz Marek Olifierczuk (współpracownik prowadzony przez Piotra P.). Jednym z pracowników Fundacji był oficer Zarządu III WSI Marek Wolny. W 1994 r. w skład Rady Fundacji wchodzili ponadto Janusz Maksymiuk i Tomasz Lis - czytamy w tzw. raporcie Antoniego Macierewicza z 2007 r.

Jak pisał w lutym br. Wojciech Cieśla w "Newsweeku" pieniądze Hydrobudowy Gdańsk, prawdopodonie (podobnie jak w przypadku "Pro Civili") trafiały na Cypr. - W budowę nadwiślańskich bulwarów w Warszawie zaangażowała się firma, za którą stoją dwaj skazani za przestępstwa oficerowie WSI, bandyta związany z gangiem pruszkowskim, aresztowany szef SKOK Wołomin. Firma upada, bulwary szybko nie powstaną. A co z pieniędzmi? Tropy prowadzą na Cypr - pisał Cieśla.

Jak mogliśmy przeczytać, wniosek o upadłość, jaki w lutym złożyła Hydrobudowa Gdańsk "stawia in­westycję za 120 min zł pod znakiem za­pytania. Pieniądze wyszły z ratusza, inwestycja rozgrzebana, teraz urzędnicy muszą szybko znaleźć nowych wykonaw­ców i, co gorsza, pieniądze dla nich. Je­śli tego nie zrobią, trzeba będzie zwrócić blisko 20-milionową dotację z Unii Euro­pejskiej".

Dlaczego władze miasta w 2012 r. podjęły decyzję o kontrakcie z firmą, w czasie gdy stali za nią ludzie WSI? Dlaczego stało się to, mimo że panowie ci zostali wymienieni z nazwiska w raporcie, który znalazł się w Dzienniku Urzędowym "Monitor Polski"? Raport stał się więc w 2007 r. dokumentem, z którym z obowiązku winny zapoznać się instytucje publiczne.

Warto w tym kontekście zauważyć, że od 2006 r. Warszawą kierowała nie tylko Hanna Gronkiewicz-Waltz, ale i Andrzej Jakubiak, jako wiceprezydent, który na szefa Komisji Nadzoru Finansowego został powołany pod koniec 2011 r. Ten sam Jakubiak, już we wrześniu 2012 r. dostał od senatora Grzegorza Biereckiego pismo z ostrzeżeniem ws. nieprawidłowości SKOK Wołomin, w którego władzach znajdował się Piotr P.

W kontekście relacji władz miasta Warszawa i samej Hanny Gronkiewicz-Waltz, wymowne jest zdjęcie z premiery filmu "Sierpniowe Niebo. 63 dni chwały" z września 2013 r., na którym widać jak wiceprzewodnicząca PO rozmawia z Piotrem P. i Mariuszem G. z kierownictwa SKOK Wołomin:



http://niezalezna.pl/65336-120-mln-zl-d ... ormy-obywa

Zrobili z Sejmu dojną krowę?! Posłowie koalicji brali pieniądze na mieszkania w Warszawie, choć mają domy pod stolicą!



Sejm w samym tylko 2014 r. wydał 4,2 mln zł na mieszkania dla posłów w Warszawie. Niektórzy parlamentarzyści potraktowali parlament jak dojną krowę, bo brali pieniądze na lokum, choć mają domy nieopodal stolicy.
Jak podaje „Super Express”, niektórzy z nich ze swoich miejscowości mają do Sejmu raptem kilkanaście kilometrów.
Przykład? Milioner Roman Kosecki z PO, który ma willę wartą 6 mln zł w oddalonym o 18 kilometrów Konstancinie! Ale w tej kadencji na mieszkania w stolicy pobrał około 24 tys. zł
— podaje gazeta.
Jak relacjonuje „SE”, po pierwszej publikacji na ten temat, Kosecki wprawdzie zrezygnował z mieszkania, ale nie oddał 24 tys. zł, które pobrał w tej kadencji na lokum w Warszawie.
Kolejnym przykład? Poseł Artur Dębski, który mieszkał w oddalonym od Sejmu o 22 kilometry Piasecznie. Ale wynajmuje za pieniądze podatnika mieszkanie w Warszawie. Poszło na to w tej kadencji około 83 tys. zł
— opisuje „SE”.
Gazeta zaznacza, że obecny posła PSL wciąż korzysta z wynajmowanego przez Sejm lokum, ale dopiero od niedawna ma to rzeczywiście uzasadnienie – Dębski  w styczniu 2015 r. stracił swoje mieszkanie w Piasecznie, w wyniku rozprawy rozwodowej.
„SE” wymienia też Zenona Durkę z PO, który bierze z Sejmu pieniądze na mieszkanie w Warszawie, choć ma dom w oddalonym o 26 km od Sejmu Legionowie.

http://wpolityce.pl/polityka/239119-zro ... od-stolica

Głosują POmioty bolszewizmu moralnego i intelektualnego.

„Fakt”: Zadziwiająca wpłata żony Kamińskiego na konto Platformy. Czy tak się kupuje posadę dla „Misia”?



Najwyższa wpłata na konto Platformy Obywatelskiej w ubiegłym roku wynosiła 25 tysięcy złotych - niby nic dziwnego, ale jak czytamy w „Fakcie”, pieniądze pochodziły od… żony Michała Kamińskiego.
Dlaczego jego żona płaciła Platformie? Czyżby chciała, by politycy PO pamiętali o mężu przy obsadzaniu rządowych stanowisk?! Opłaciło się! Kamiński dostał posadkę, na której premier trzyma go mimo kolejnych kompromitacji!
— czytamy w tabloidzie.
Żona Kamińskiego prowadziła jego sztab w kampanii w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Skutek był kiepski - dzisiejszy współpracownik Ewy Kopacz nie dostał się do Brukseli. Ale tuż po wyborach pani Anna wpłaciła na konto PO aż 25 tysięcy złotych.
Dopytywana przez „Fakt” o sprawę, Kamińska nie chciała wyjawić, dlaczego zdecydowała się na rekordową wpłatę. Faktem jest za to, że Michał Kamiński objął jedno z najważniejszych stanowisk przy premier Ewie Kopacz – został szefem Centrum Informacyjnego Rządu i jej najbliższym doradcą z miesięczną pensją ok. 12,5 tys. zł.

http://wpolityce.pl/polityka/240099-fak ... -dla-misia

Kwiatkowski: Likwidowanie komisji wyborczych ma zniechęcić Polaków do głosowania. Problemy są tam, gdzie wygrywało PiS.

Argumenty przedstawiane przez rząd są żałosne i nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Każdy z nich jest kłamstwem. Mamy do czynienia co najmniej ze złą wolą
— mówi w rozmowie z portalem w Polityce.pl poseł PiS, Adam Kwiatkowski.
wPolityce.pl: Alarmował Pan, że rządzący w zaskakujący sposób zarządzają zagranicznymi komisjami wyborczymi. O co chodzi w tej sprawie? Czy to może utrudnić Polakom głosującym poza Polską wzięcie udział w wyborach?
Adam Kwiatkowski, poseł PiS: Decyzje, jakie podjęło MSZ w tej sprawie, na pewno wpłyną na możliwość wzięcia udziału w wyborach. W wielu miejscowościach, w których w poprzednich latach w wyborach parlamentarnych czy prezydenckich Polacy głosowali, nie będzie komisji wyborczych. Mieszkający tam rodacy będą musieli jechać do innych miast, by zagłosować. Mieszkańcy Bostonu czy Detroit będą musieli jechać 5 czy 6 godzin w jedną stronę. To już są dystanse nierealne, to w praktyce może zablokować ich głosowanie. Z drugiej strony rząd poprzenosił komisję w nowe miejsca. Często komisje są obecnie w lokalach do tego zupełnie nieprzygotowanych, czy w miejscach trudno dostępnych. Warto również wskazać, że w komisjach obecnie likwidowanych ludzie głosowali od lat, są już przyzwyczajeni. A teraz im się utrudnia głosowanie.
Jak Polacy odnoszą się do tych zmian?
Protestują. Najgłośniej w Melbourne. Tam komisja ulokowana w miejscu zamieszkania największej grupy Polaków, została przeniesiona do innej lokalizacji. W Chicago również mamy głośny protest w tej sprawie. Tam mamy do czynienia z sytuacją skandaliczną. Komisje zlokalizowane przy polskich kościołach są likwidowane. Tymczasem to właśnie kościoły za granicami są przecież miejscami spotkań dla Polaków. Teraz komisje, często w miejscach bardzo wygodnych, dużych, z dobrym dostępem są likwidowane i przenoszone w miejsca znacznie gorzej przystosowane, małe, bez dojazdów. Otrzymałem pakiet zdjęć nowych lokali wyborczych, one rzeczywiście są niedostosowane.
Jak do tej sprawy odnosi się MSZ? Czy zadawał Pan w tej sprawie pytania?
Wraz z poseł Dziedziczakiem pytaliśmy wiceministra spraw zagranicznych o tę sprawę. Jednak niestety jesteśmy oszukiwani. Minister twierdzi, że ministerstwo tnie koszty, że przenosi komisje w miejsca, gdzie są Polacy. Jednak mamy informacje, że jest dokładnie odwrotnie. MSZ rezygnuje z komisji, za które nic nie trzeba płacić, dobrze zlokalizowanych, gdzie są Polacy, gdzie wcześniej głosowały, jak w Chicago, tysiące wyborców. Co ciekawe, wiemy, że na południu Chicago istnieje polska misja ojców Cystersów, którzy chcieli znów utworzyć komisję. Od pani konsul dowiedzieli się, że nie ma takiej możliwości. Ona pisała, że komisje zostały powołane, choć nie było to prawdą, a komisje powstały później.
Na ile powszechne są problemy z komisjami? Wspomniał Pan o USA i Australii. Co z innymi miejscami?
Podobne problemy są również w Europie. W Kolonii mamy cztery komisje wyborcze, ale już żadnej w Zagłębiu Ruhry. To 150 km, co już robi sporą różnicę. W Irlandii, w Limerick, gdzie jest konsul honorowy, nie powstała żadna komisja. Takich przykładów mamy wiele. W przypadek w tej sprawie nie wierzę. Niestety te decyzje mają jeden cel, mają skutkować tym, że mniej Polaków będzie brało udział w wyborach.
Sądzi Pan, że to się władzy uda?
Wierzę w mądrość Polaków i w ich przekorę. Skoro rządząca PO nie chce, by Polacy głosowali, to mam nadzieję, że Polacy tym chętniej zagłosują i pokażą Bronisławowi Komorowskiemu, kandydatowi PO, czerwoną kartkę. W tej sprawie są łamane standardy demokracji.
Decyzje dotyczące komisji, zmiana ich lokalizacji jest na korzyść którejś ze stron politycznego sporu? Czy chodzi o losowe decyzje?
Wygląda na to, że ofiarami padają głównie te miejsca, w których Polacy głosowali przede wszystkim na prawicę, na PiS. Brak komisji w Bostonie, Detroit, mniejsza liczba komisji w Chicago, czy Melbourne może osłabić wynik prawicy. To są miejsca, w których wygrywało PiS. Wiele już w życiu widziałem. Nie do końca mi się chce wierzyć, że to jest przypadek.
Z jakimi reakcjami Polaków żyjących poza granicami się Pan spotyka? Jak oni reagują na te zmiany?
Oni czują się źle, zmiany zostały dokonane poza ich wiedzą, bez pytania ich o jakąkolwiek opinię. Oni dowiedzieli się o zmianach z zarządzeń. Oni kolejny raz zostali potraktowani przedmiotowo, a nie podmiotowo. Obecnie walczą, piszą protesty. Mam protest Kongresu Polonii Amerykańskiej w stanie Illinois, w stanie New Jersey, mam pisma z Australii. Aktywność w tej sprawie widać na wielu portalach społecznościowych. Polakom nie chce się wierzyć, że mamy wybierać Pierwszego Obywatela Rzeczypospolitej, że Bronisław Komorowski mówi wiele o dialogu, o zgodzie, o aktywizacji społecznej, zaś rządząca w Polsce partia ogranicza prawa obywatelskie, utrudnia Polakom wybory. Im mówi się, że mogą głosować korespondencyjnie.
Może jednak za tymi zmianami stoją jakieś racjonalne argumenty? Nie widzi Pan miejsca na dobrą wolę MSZ?
Przyjrzyjmy się zatem oficjalnym tezom dotyczącym motywacji władz. Słyszmy, że likwiduje się komisje, w których Polacy nie głosują. Tymczasem w parafii św. Ferdynanda w Chicago głosowało kilka tysięcy osób. To więcej niż w niejednej komisji w kraju. Słyszymy, że nie ma możliwości zorganizowania większej liczby komisji, choć jest wiele propozycji utworzenia takich komisji bezpłatnie, np. przy kościołach czy polskich misjach. To konsulatu nic by nie kosztowało. Słyszymy, że konsulaty nie mają wystarczającej liczby pracowników. Tyle tylko, że zbyt mała obsada jest wynikiem decyzji politycznych PO. To Platforma cięła etaty. Jednak i to tłumaczenie nie jest prawdziwe, ponieważ np. bardzo mały konsulat w Los Angeles powołał wiele komisji. Mniej niż w poprzednich latach, ale więcej niż np. w Chicago. Argumenty przedstawiane przez rząd są żałosne i nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Każdy z nich jest kłamstwem. Mamy do czynienia co najmniej ze złą wolą.

http://wpolityce.pl/polityka/240719-kwi ... asz-wywiad

Lista wstydu osób oficjalnie popierających PO i Komorowskiego:

A
Jacek Ambroziak, Janusz Anderman

B
Andrzej Bachleda Curuś, Katarzyna Bachleda-Curuś, Filip Bajon, Mirosław Baka, Piotr Bałtroczyk, Artur Barciś, Władysław Bartoszewski, Bartłomiej Bąk, Jacek Bierkowski, Leszek Blanik, Mateusz Błażejewski, Andrzej Blikle, Jacek Borcuch, Jerzy Borowczak, Bartosz Bosacki, Ewa Braun, Monika Brodka, Zbigniew Bródka

C
Zygmunt Chajzer, Sebastian Chmara, Andrzej Chyra, Magdalena Cielecka, Jan Ciesielski, Izabella Cywińska, Łukasz Czapla

Ć
Leszek Ćmikiewicz, Zbigniew Ćwiąkalski

D
Aleksander Doba, Jerzy Dudek, Andrzej Dudziński, Magda Dygat, Iwona Dzięcioł-Marcinkiewicz, Elżbieta Dzikowska

E
Ireneusz Engler, Maciej Englert

F
Paweł Fajdek, Feliks Falk, Jacek Fedorowicz, Wojciech Fibak, Marta Fidrych, Wojciech Fortuna, Tomasz Frankowski

G
Janusz Gajos, Janusz Głowacki, Marcin Gortat, Dariusz Goździak, Andrzej Grabowski, Maciej Grabski, Józef Grudzień, Jerzy Grzeszkiewicz, Iwona Guzowska

H
Aleksander Hall, Jarosław Hampel, Stanisław Handzlik, Jerzy Hoffman, Agnieszka Holland, Krzysztof Hołowczyc
Barbara Horawianka, Paweł Huelle

I
Dorota Idzi, Jerzy Illg

J
Karol Jabłoński, Alicja Jachiewicz, Kora Jackowska, Andrzej Jajszczyk, Andrzej Jakimowski, Martyna Jakubowicz, Krystyna Janda, Janusz Janeczek, Paweł Januszewski, Zenon Jaskuła, Jacek Jassem, Michał Jeliński, Otylia Jędrzejczak

K
Jan A.P. Kaczmarek, Karolina Kaczorowska, Marian Kallas, Marek Kamiński, Tomasz Karolak, Krzysztof Kasprzak, Sebastian Kawa, Kayah Katarzyna Rooyens (Szczot), Jan Kidawa-Błoński, Tadeusz Kijonka, Janusz Kijowski, Jerzy Kisielewski, Zofia Klepacka, Krzysztof Knittel, Marian Kociniak, Marek Kolbowicz, Zygmunt Kolenda, Szymon Kołecki, Michał Komar, Marek Kondrat, Maja Komorowska, Adam Korol, Robert Korzeniowski, Marcin Koszałka, Grzegorz Kotowicz, Krzysztof Kowalewski, Mariusz Krzemiński, Henryka Krzywonos, Olga Krzyżanowska, Adam Kszczot, Tomasz Kucharski, Wojciech Kuczok, Antoni Kukliński, Jacek Kurczewski, Mateusz Kusznierewicz, Kazimierz Kutz,

L
Czesław Lang, Zenon Licznerski, Marcin Lijewski, Tomasz Lis (Lisienko), Stanisław Lorenc, Włodzimierz Lubański, Alojzy Lysko

Ł
Magdalena Łazarkiewicz, Jakub Łęczycki

M
Janusz Majewski, Marek Majewski, Wojciech Makowski, Wojciech Malajkat, Adam Małysz, Witold Marciszewski, Jagna Marczułajtis, Krzysztof Materna, Włodzimierz Matuszak, Andrzej Matyja, Tomasz Mendelski, Dariusz Michalczewski, Adam Michnik (Aaron Szechter), Wojciech Militz, Andrzej Mleczko, Bronisław Młodziejowski, Wojciech Młynarski, Leszek Moczulski, Zygmunt Mogiła-Lisowski, Janusz Morgenstern, Krystyna Morgenstern, Piotr Myszka

N
Anna Nehrebecka, Chris Niedenthal, Konrad Niedźwiecki, Małgorzata Niemczyk

O
Daniel Olbrychski, Jacek Olszewski, Marian Opania, Maja Ostaszewska, Jan Ostrowski, Jerzy Owsiak

P
Zbigniew Pacelt, Dariusz Pander, Paweł Papke, Janina Paradowska, Aneta Pastuszka-Konieczna, Witold Paszt, Elżbieta Penderecka, Krzysztof Penderecki, Eugeniusz Pędzisz, Damian Pietrasik, Grzegorz Polkowski, Małgorzata Potocka, Antoni Potocki, Zbigniew Preisner, Krystyna Prońko, Wojciech Pszoniak, Piotr Pustelnik

R
Jerzy Radziwiłowicz, Paweł Rańda, Maciej Rayzacher, Witold Roman, Anda Rottenberg, Andrzej Rottermund, Michał Rusinek, Jerzy Rybicki

S
Jerzy Sadowski, Zbigniew Sajkiewicz, Przemysław Saleta, Henryk Samsonowicz, Wiesław Saniewski, Wojciech Sarnowicz, Stefan Schmidt, Andrzej Seweryn, Tomasz Sikora, Artur Siódmiak, Urszula Sipińska, Janusz Skalski, Krzysztof Skiba, Jerzy Skolimowski, Robert Skolimowski, Grzegorz Skrzecz, Paweł Skrzecz, Bohdan Smoleń, Franciszek Smuda, Rafał Sonik, Marcin Stajewski, Dorota Stalińska, Tomasz Stańko, Andrzej Starmach, Antoni Stawikowski, Danuta Stenka, Kazimierz Stępień, Andrzej Strzelecki, Jerzy Stuhr, Maciej Stuhr, Stefan Stuligrosz, Maria "Kama" Stypułkowska-Chojecka, Robert Sycz, Marian Sypniewski, Danuta Szaflarska, Joanna Szczepkowska, Irena Szewińska, Stefan Szmidt, Ryszard Szurkowski, Jan Szymański

Ś
Zbigniew Ścibor-Rylski

T
Jolanta Tambor, Jan Tomaszewski, Jerzy Trela, Mariusz Treliński, Grzegorz Turnau, Marek Twardowski, Andrzej Tyc, Stanisław Tym

W
Andrzej Wajda, Stanisław Waltoś, Lech Wałęsa, Konrad Wasielewski, Piotr Węgleński, Andrzej Werner, Adam Wiercioch, Agnieszka Wieszczek-Kordus, Robert Więckiewicz, Antoni Wit, Maja Włoszczowska, Maciej Wojtyszko, Ryszard Wolny, Marian Woronin, Henryk Woźniakowski, Jacek Wszoła, Ludwika Wujec

Z
Wojciech Zabłocki, Krystyna Zachwatowicz-Wajda, Adam Zagajewski, Zbiegniew Zamachowski, Aga Zaryan, Sobiesław Zasada, Szymon Ziółkowski, Luiza Złotkowska

Ż
Michał Żebrowski, Dominik Życki