Bo to dobry serial. O wiele lepszy niż film sprzed lat z K. Chamcem w roli Kazimierza. Tylko za krótkie odcinki.
Oba spostrzeżenia słuszne: tamten film to był dla mnie tragedia, a odcinki mogłyby być dłuższe. No i największa wada, że to film... "pisowski". Słyszałem rozmowę w urzędzie: oglądasz "Koronę królów"? Nie. Dlaczego? Bo to "film pisowski". A nie tak dawno inna pani (!) na pytanie dot. jakiegoś programu w TVP1 odpowiedziała "nie oglądam reżimowej telewizji". Myślę, że w stanie wojennym miała może roczek, może dwa... Tak więc hejt nie zawsze jest zły: dzięki niemu WOŚP bije rekord zbiórki, a "Korona królów" rekord oglądalności. Same korzyści.
Jedynie Bronek Talar z "Domu" dostał dzisiaj w twarz na warszawskiej ulicy. Ale który z tych dwóch był większym hejterem? Nie wiadomo. Ponoć kto sieje wiatr...
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
17 sty 2018, 22:10
Re: Warto przeczytać i obejrzeć
Ja też nie oglądam TV, oglądam to na VOD TVP w internecie. Moja antena nie łapie niektórych programów na platformie cyfrowej, najsilniejszy sygnał jest tylko na Telewizji Trwam, a tam nie ma tego serialu. Tam, gdzie mieszkam, zawsze były problemy z odbiorem TV.
____________________________________ Jedynie prawda jest ciekawa.
Ostatnio edytowano 17 sty 2018, 22:25 przez gyokuro, łącznie edytowano 1 raz
17 sty 2018, 22:23
Re: Warto przeczytać i obejrzeć
Podatek Od Miłości
Kim tak naprawdę jest Marian? Facetem do towarzystwa i seksualnym guru, z którego usług korzysta połowa kobiet w stolicy? Coachem o kontrowersyjnych metodach? A może – po prostu – sprytnym oszustem uwodzącym płeć przeciwną? Oto zagadka, z którą będzie musiała zmierzyć się ambitna inspektor podatkowa Klara. Czy nieustępliwa urzędniczka zdoła znaleźć odpowiedź, zanim sama wpadnie w miłosne sidła Mariana? I czy jest przygotowana na to, by po raz pierwszy w życiu stracić nad czymś kontrolę?
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
22 sty 2018, 20:32
Re: Warto przeczytać i obejrzeć
Byłem i widziałem. Naprawdę świetny film na tle ostatniej mizeroty polskich komedii romantycznych. Trochę bzdur merytorycznych dotyczących kontroli skarbowej ale akcja wartka i śmieszna. Strzał w dziesiątkę: obsadzenie w rolach głównych nie dość opatrzonych, ale znakomitych aktorów. No i muzyka, temat przewodni Kayah i Hyży całkiem udany https://www.youtube.com/watch?v=8T8hI9nRZIM. Polecam wszystkim, zwłaszcza skarbowcom bo temat z naszego podwórka.
29 sty 2018, 06:52
Re: Warto przeczytać i obejrzeć
TVP Historia Godz. 20.00 Dyskusja o kryzysie na linii PL-Izrael: Zbigniew Gluza, Tadeusz Płużański, Piotr Zaremba i Piotr Semka. Prowadzi: Piotr Gursztyn.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
30 sty 2018, 18:27
Re: Warto przeczytać i obejrzeć
Warto przeczytać:
Załącznik:
Jak się odżydzać.jpg
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
26 lut 2018, 22:36
Re: Warto przeczytać i obejrzeć
"Niepodległość" - niezwykły film o tym, jak Polska powróciła na mapę świata.
Świadkowie i uczestnicy wydarzeń opowiadają, jak Polacy wywalczyli niepodległość i budowali swoje państwo, wolną II Rzeczypospolitą, jak żyli, pracowali, bawili się. Niezwykły dokument "Niepodległość" ukazuje nigdy wcześniej niepublikowane materiały filmowe z lat 1914-23, odrestaurowane i pokolorowane. Premiera miała miejsce 12 listopada w Teatrze Wielkim w Warszawie. O 20:30 wyemitował go Polsat.
Z okazji setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości Telewizja Polsat oraz Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zaprosiły widzów do obejrzenia wyjątkowego i jedynego w swoim rodzaju pamiętnika tamtych lat. - Dzięki filmowi "Niepodległość" mamy unikalną możliwość, by dotknąć naszej historii - powiedział wicepremier, minister kultury prof. Piotr Gliński, który w poniedziałek w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej w Warszawie wziął udział w premierze produkcji.
"Poczujmy atmosferę tamtych dni" - Nigdy dotąd nie mieliśmy okazji, by ujrzeć dokonania naszych przodków na własne oczy w takiej formie, bo to jest film, który przedstawia nie tylko proces historyczny tworzenia się polskiej niepodległości, ale jest także swoistą kroniką życia społeczeństwa polskiego tamtego czasu - dodał minister. - Serdecznie zapraszam wszystkich Polaków do oglądania filmu "Niepodległość". Poczujmy atmosferę tamtych dni. Zobaczmy naszych bohaterów uwiecznionych w przełomowym momencie historii Polski. Przenieśmy się do świata, w którym wysiłek wielu pokoleń Polaków uwieńczony został spełnieniem narodowego marzenia o wolnej i niepodległej ojczyźnie. Zobaczmy dzień powszedni tamtego czasu, zobaczmy wielki wspólnotowy wysiłek tamtych ludzi - powiedział. - Jestem przekonany, że ten film na długo zapadnie nam w pamięci. Wiem, że poruszy nasze serca. Wierzę, że ujmujące poczucie wspólnoty, które wyłoni się z tamtych dni, będzie dla nas współczesnych drogowskazem - podkreślił.
"Niepodległość" pokazuje fenomen odzyskania niepodległości w 1918 roku, walkę o jej utrzymanie w pierwszych latach II Rzeczypospolitej oraz budowę nowej, niepodległej Polski. To wyjątkowy obraz tego, jak Polacy najpierw wywalczyli, a potem budowali swoją wolną i niepodległą ojczyznę.
- Zaczęliśmy szukać obrazów, szukaliśmy ich przez wiele lat. Odkryłem te francuskie archiwa jeszcze w latach dziewięćdziesiątych - mówi Krzysztof Talczewski, reżyser filmu "Niepodległość". Począwszy od I wojny światowej i udziału w niej setek tysięcy Polaków, którzy w różnych armiach na wielu frontach walczyli z myślą, że ten wyczekiwany przez wiele lat konflikt państw zaborców, doprowadzi wreszcie do powrotu Polski na mapę Europy i świata; poprzez walkę o granice, w tym powstanie wielkopolskie i powstania śląskie, kluczową dla polskiej wolności zwycięską wojnę polsko-bolszewicką, plebiscyty oraz zabiegi dyplomatyczne, w tym te najważniejsze z konferencji w Wersalu; aż po czas budowy i tworzenia nowego państwa. Jest to również kronika ówczesnego życia społecznego, gospodarczego i kulturalnego. Będzie można zobaczyć, że po latach walki i przelewania krwi, przyszedł czas na codzienną pracę, naukę i rozrywkę. Narrację w filmie prowadzą świadkowie i uczestnicy wydarzeń, którzy pozostawili pisemne świadectwa swych losów i historii. W dokumencie wykorzystano archiwalia francuskie, niemieckie, rosyjskie, amerykańskie, ukraińskie oraz polskie (z Filmoteki Narodowej). Wszystkie materiały pochodzą z lat 1914-1923. Zrekonstruowano je cyfrowo i pokolorowano, a 80 proc. z nich to zdjęcia i filmy dotąd nieznane i po raz pierwszy pokazane publiczności.
Film wyprodukowała MWM Media Sp. z o.o. przy współpracy z Telewizją Polsat, Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Filmoteką Narodową - Instytutem Audiowizualnym.
To nie tylko warto, ale koniecznie trzeba obejrzeć. Kto przegapił ma okazję obejrzeć powtórkę w niedzielę 18 listopada o godz. 17.25 w TVP1.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
17 lis 2018, 20:48
Re: Warto przeczytać i obejrzeć
"Szopka Noworoczna"
1 stycznia na antenie TVP1 zostanie wyemitowana "Szopka Noworoczna' przygotowana przez Marcina Wolskiego. Show będzie inspirowane piosenką Jacka Kaczmarskiego pt. "W naszym przedszkolu nie jest źle". Z tej racji politycy zostaną przedstawieni jako... dzieci i wychowawcy. W widowisku udział wezmą m.in. Jacek Lenartowicz, Mariusz Czajka i Dariusz Kordek.
Marcin Wolski pełniący funkcję doradcy zarządu Telewizji Polskiej w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl zdradził, że konwencja „Szopki Noworocznej” składa się z trzech elementów: głównego - aktorzy w maskach grają polityków w przedszkolu, pobocznego – ich opiekunów, którymi są „opiekunowie tego świata”: Trump, Merkel, Putin, Juncker - grają ich aktorzy w żywym planie i w pełnej charakteryzacji. Trzecim elementem przedstawienia jest „telewizja w telewizji” - w przedszkolu dzieci-politycy oglądają „Plastusiową telewizję” i tam pojawiają się figurki autorstwa Barbary Pieli, dobrze znane widzom „Minęła 20” w TVP Info.
Aktorzy wcielą się m.in. we Władimira Putina, Pawła Kukiza, Ryszarda Petru i Donalda Tuska. Nad warstwą muzyczną czuwają Mirosław Dubrawski, Jarosław Regulski i Aleksander Pałac. Za scenariusz odpowiada Marcin Wolski, a reżyserem „Szopki” jest Marcin Kołaczkowski.
"Szopka Noworoczna" Marcina Wolskiego zostanie wyemitowana 1 stycznia w TVP1 o godz. 22:05.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
01 sty 2019, 17:09
Re: Warto przeczytać i obejrzeć
"O dwóch takich...". Lech i Jarosław w pierwszej roli. Czy ktoś mógł się wtedy spodziewać, kim zostaną w przyszłości?
W chacie ubogiego mieszkańca wsi Zapiecek przychodzą na świat dwaj figlarni i leniwi bliźniacy - Jacek i Placek. Nie chcą pracować ani teraz, ani w przyszłości. Zamiast tego postanawiają ukraść złoty księżyc i go sprzedać… Tak zaczyna się historia filmu z 1962 roku pt. „O dwóch takich, co ukradli księżyc”, na podstawie powieści Kornela Makuszyńskiego. Film ten został zapamiętany przede wszystkim z odtwórców głównych ról.
Jest okazją do wspomnień o tragicznie zmarłym pod Smoleńskiem prezydencie RP. Przypomnijmy jednak szczęśliwy czas dzieciństwa obu braci i wielką przygodę, jaką przeżyli na planie filmu.
Jak Lech i Jarosław Kaczyńscy trafili na casting? Opowiedział o tym sam prezes PiS, gdy gościł w „Pytaniu na śniadanie” TVP. Okazało się, że pomógł wuj.
Decyzję podjął nasz wuj, mąż siostry mojej mamy. Skądinąd znana postać, bohater II wojny światowej [Stanisław Miedza-Tomaszewski – red.]. To on wysłał list na kartce papieru wyrwanej z zeszytu i podobno to właśnie zwróciło uwagę. Zaproszono nas i później się udało.
Lech zagrał Jacka, a Jarosław - Placka. To był pierwszy publiczny występ obu braci. Czy ktoś mógł wtedy podejrzewać, że bracia Kaczyńscy zostaną w przyszłości wielkimi politykami, ważnymi postaciami w „Solidarności”, liderami partyjnymi, a w końcu obejmą najwyższe urzędy państwowe – prezydenta i premiera RP?
70 lat temu urodzili się Lech i Jarosław Kaczyńscy.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
18 cze 2019, 18:30
Re: Warto przeczytać i obejrzeć
Promocja na nekroliteraturę.
Już za tydzień jako bezpłatny dodatek do Wyborczej.
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
03 lip 2019, 20:46
Re: Warto przeczytać i obejrzeć
Może to pomoże nam podnieść trochę samoocenę Bo w to, że MF to wykorzysta w procesie budowania wizerunku KAS, zwyczajnie nie wierzę.
Pieniądze otrzymał pan Andrzej Klimaszewski z Bartoszyc. To 71-letni mężczyzna. Opowiedział nam o przebiegu tego zajścia.
- Zatrzymałem się przy ul. Gdańskiej. Przy mnie zatrzymała się ta dziewczynka mówiąc mi "dzień dobry". Nie znałem jej nawet z widzenia. Odpowiedziałem jej "dzień dobry". Poszedłem dalej i byłem już na kładce nad Łyną, gdy dogoniła mnie jadąc na rowerku. Z koszyczka przy kierownicy wyjęła taki mały plecaczek a z niego plik banknotów. Zauważyłem, że były tam banknoty stuzłotowe. Dała mi je, a po chwili znów sięgnęła do plecaka i znów wyjęła kilka banknotów i mi je dała - opowiada pan Andrzej.
- Zapytałem "co ty robisz?" a ona, że "mama kazała panu dać, bo pan potrzebuje". Pytałem ją "czyja ty jesteś, gdzie mieszkasz, gdzie są twoi rodzice, gdzie pracują? Odpowiedziała, że jest tu u babci, że jest z Kętrzyna, że mama pracuje w urzędzie skarbowym a tata nie pracuje. Odmówiła mi podania adresu babci, mówiąc, że nie wolno jej podawać. Mówiłem jej, że tak nie wolno robić. Ona tylko zapytała "co pan chce?" i wsiadła na rower i pojechała w kierunku ulicy Wyszyńskiego. Widziałem, że przejechała ulice Gdańską i skręciła między bloki gdzieś koło przychodni zdrowia - opowiada pan Andrzej.
____________________________________ Osiem lat podstawówki, cztery liceum, potem pięć - bite! - studiów, dyplom z wyróżnieniem, dwadzieścia lat praktyki, i oto mi płacą, jakby ktoś dał mi w mordę
Ostatnio edytowano 11 lip 2019, 10:28 przez Leibowitz, łącznie edytowano 1 raz
11 lip 2019, 10:24
Re: Warto przeczytać i obejrzeć
Załącznik:
MGM.png
„Solid Gold”
Alarm na Czerskiej!
"Solid Gold" - pod takim tytułem pojawi się w kinach najnowszy film Jacka Bromskiego, który opowie o jednej z największych polskich afer ostatnich lat - Amber Gold. W obsadzie zobaczymy m.in. Janusza Gajosa, Andrzeja Seweryna i Olgierda Łukaszewicza. Choć premiera filmu nastąpi dopiero jesienią, "michnikowy szmatławiec" już "ostrzega" przed filmem. Jego reklamy według redakcji z Czerskiej mają "uderzać w opozycję, której PiS zarzuca związki z aferą".
Wiele skazuje na to, że to nie "Polityka" Patryka Vegi sukcesywnie reklamowana w mediach społecznościowych przez samego reżysera, ani nie kolejna odsłona "Tylko nie mów nikomu" braci Sekielskich podniesie temperaturę wokół jesiennych wyborów parlamentarnych.
Tykającą bombą, która tym razem może uderzyć w opozycję jest najnowszy obraz Jacka Bromskiego pt. "Solid Gold". Fabuła filmu ma nawiązywać do słynnej afery Amber Gold, w konsekwencji której dziesiątki tysięcy Polaków straciły swoje oszczędności. Współtworzoną przez Telewizję Polską produkcję wsparli m.in. Polski Instytut Sztuki Filmowej, miasto Gdynia i Narodowy Instytut Audiowizualny. Głównym producentem filmu jest Akson Studio. Akcja filmu rozgrywa się Trójmieście, w tle pojawia się również wątek linii lotniczych.
Co ciekawe, w obsadzie znajdują się m.in. Janusz Gajos, Andrzej Seweryn i Olgierd Łukaszewicz, a zatem aktorzy, którzy od lat nie kryją swojej antypatii do ekipy rządzącej. A przecież film ten ma - jak donosi redakcja z Czerskiej "uderzać w opozycję, której PiS zarzuca związki z aferą". Dziś w "michnikowemu szmatławcowi" ukazał się obszerny artykuł, którego autorzy "przestrzegają" przed nowym filmem Bromskiego:
Sensacyjny "Solid Gold" Jacka Bromskiego posłuży do propagandy PiS. I to przy pomocy aktorów, którzy publicznie krytykują politykę Jarosława Kaczyńskiego - piszą Agnieszka Kublik i Wojciech Czuchnowski.
W „Solid Gold” grają wybitni aktorzy: Marta Nieradkiewicz, Danuta Stenka, Janusz Gajos, Andrzej Seweryn, Olgierd Łukaszewicz, Andrzej Konopka, Marcin Czarnik i Mateusz Kościukiewicz. I są przerażeni, że TVP chce wykorzystać ich pracę do przedwyborczej PiS-owskiej propagandy - donosi "GW". Nie wiedzieliśmy, że to może być wykorzystane w kampanii wyborczej - mówi jeden z aktorów, którzy "nieopatrznie" wzięli udział w produkcji, która może zaszkodzić opozycji. Matko święta! Jak to można powstrzymać? - denerwuje się kolejny z nich.
Redaktorów "Wyborczej" zaniepokoił również fakt przesunięcia premiery filmu, który pierwotnie miał wejść do kin 5 lipca, jednak ostatecznie jego premierę przesunięto na pierwszą połowę października (11.10), czyli tuż przed samymi wyborami parlamentarnymi: - Premiera miała być 5 lipca, ale w ostatniej chwili, w czerwcu, datę przesunięto na 11 października. Wyznaczył ją sam prezes TVP Jacek Kurski. Koproducent filmu „Solid Gold” Michał Kwieciński z Akson Studio ujawnił nam, że na taki tytuł też naciskał szef Telewizji Polskiej. TVP jest drugim producentem - donosi Czerska.
Czytaliśmy scenariusz. I film pełen jest aluzji do afery, o którą PiS oskarża rząd PO-PSL - "alarmują" redaktorzy. Dziennikarze "Wyborczej" spytali o komentarz samego twórcę filmu, Jacka Bromskiego: - Zrobiłem film przeciwko całej klasie politycznej, a nie wybranej partii - tłumaczy filmowiec.
„Wyborcza” skierowała 4 pytania do TVP: 1. Dlaczego TVP zajmuje się dystrybucją filmu, skoro nie ma doświadczenia w tej dziedzinie? 2. Ile pieniędzy przeznaczy na dystrybucję? 3. Dlaczego premiera została przesunięta na październik? 4. Kto wymyślił tytuł?
Moje odpowiedzi na pytania „Wyborczej”: 1. Bo kiedyś trzeba zacząć, na początku NIKT nie ma doświadczenia. 2. Tyle ile trzeba; mniej niż na dystrybucję filmu Sekielskiego. 3. Bo październik jest miesiącem oszczędzania. 4. Autor pomysłu na tytuł.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
15 lip 2019, 16:39
Re: Warto przeczytać i obejrzeć
No nareszcie, będzie co oglądać w kinach , ciekawe, który z filmów będzie miał większą widownię?
16 lip 2019, 07:29
Re: Warto przeczytać i obejrzeć
A ja współczuję ludziom, którzy na podstawie filmów FABULARNYCH (nie ważne czy to "Kler", "Smoleńsk", "Solid Gold" czy "Polityka") wyrabiają sobie zdanie o otaczającej nas rzeczywistości. Przecież nawet film inspirowany prawdziwymi wydarzeniami, nie jest filmem dokumentalnym. W którymś momencie, zawsze pojawia się fikcja, mająca zwiększyć dramaturgię, przesłanie czy w końcu oglądalność. Nawet wiara w film dokumentalny może być złudna, bo nawet w takim filmie reżyser decyduje co pokazać (a czego nie), gdzie rozłożyć akcenty, a co dopiero w filmie fabularnym robionym dla kasy.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników