Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
14 lis 2010, 09:44
Etyka, moralność, obyczaje
Palikot o Tusku! OSTRO
Zaczęło się od tego, że Donald Tusk zarzucił Januszowi Palikotowi po odejściu z PO, że nie umie pracować w zespole. To mocno zabolało Palikota.
Na swoim blogu na onet.pl od razu wsadził premierowi szpilę i napisał tak: "Donald! Lista osób, które wg Ciebie są niezdolne do gry zespołowej jest bardzo długa: Gilowska, Olechowski, Rokita, Palikot! Może dla Ciebie zespół to grupa, w której nikt nie może być lepszy od Ciebie!".
Tak ostro nigdy Palikot o premierze nie mówił. Czy teraz Tusk pozostawi tą szpilę bez riposty?
Czy Palikot ma rację krytykując Donalda Tuska? TAK - 86% NIE - 14% Liczba ankietowanych: 396
Nauka chrześcijańska każe nienawidzić grzechu, ale grzesznika kochać. Lewicowa, prościej ? po prostu nienawidzić ?faszystów?.
A po czym poznać faszystę? Po tym, okazuje się, że się nie przyznaje. Faszyści, jak w ramach przygotowań do defaszyzacji warszawskich ulic pouczyła ?michnikowy szmatławiec?, dziś już nie strzygą się na łyso, chodzą w garniturach, a nie w glanach, i nie głoszą nienawiści do Żydów. Dlatego właśnie potrzebujemy Autorytetów, które nam wskażą ?przebrane w garnitury zwierzęta z natury endeckie?, jak nazwał za Autorytetem uczestników Marszu Niepodległości publicysta ?Krytyki Politycznej? Michał Sutowski. Określenie ?genetyczny patriotyzm? wyszydzano i ośmieszano, ale okazuje się, że jak go nazwać faszyzmem, to istnieje i jest podstawą do odmawiania genetycznie obciążonym ich konstytucyjnych praw.
?Dzielni i zdeterminowani chłopcy w chustach na twarzach? ? pisze Sutowski, i nie jest to wbrew pozorom ironia, tylko szczery zachwyt ? ?byli gotowi pokazać czynem to, do czego Seweryn Blumsztajn, ?michnikowy szmatławiec? i całe Porozumienie 11 Listopada, włącznie z ?Krytyką Polityczną?, nawoływali słowem: kazać faszystom wyp?ć z ulic tego miasta?.
Dobrze, że Sutowski nie ściemnia jak Blumsztajn, tylko otwartym tekstem wali, do czego wzywano: do przemocy i łamania prawa. To nic, że nawet ?Wyborcza? nie zdołała wypatrzyć w Marszu ani jednego faszystowskiego symbolu bądź hasła. To nic, że gdy próbowano zakazywać lub blokować marsze homoseksualistów, ci sami obłudnicy mówili zupełnie co innego. Filar ?Krytyki Politycznej? jest szczery: ?Podwójne standardy? Tak, bo między faszyzmem i antyfaszyzmem nie ma symetrii?. Powalająca myśl! Zwłaszcza gdy sobie przypomnieć, jak guru ?antyfaszystowskiej? gazety i świeżo upieczony laureat Orderu Orła Białego wielokrotnie budował symetrię między antykomunizmem a komunizmem!
Oto więc kwintesencja: w walce z faszyzmem wolno wszystko. A o tym, co jest faszyzmem, rozstrzygać mają prawo lewicowi bojówkarze nauczeni przez ?Wyborczą?, że ?patriotyzm jest rodzajem rasizmu?.
Ostatnio edytowano 14 lis 2010, 21:19 przez silniczek, łącznie edytowano 1 raz
14 lis 2010, 21:00
Etyka, moralność, obyczaje
Zdrada
- wybaczyć czy odejść?
Załącznik:
zdrada.JPG
Czy wiesz jak dużo potrzeba, aby zdradzić? Kiedy tak naprawdę zaczyna się zdrada? Co jest jej przyczyną?
Uważasz, że ten problem Cię nie dotyczy? Jesteś w błędzie, bowiem zdrada może spotkać każdego. Statystyki pokazują, że zdradza 30-50 procent mężczyzn i 20-40 procent kobiet. Przyznaje się do niej co szósta Polka i co trzeci Polak. Co zatem popycha nas do zdrady?
Zazwyczaj składa się na nią wiele małych problemów, niedomówień, pretensji, które niezauważone w porę, zignorowane, nawarstwiają się, urastając często do rangi poważnych kłopotów. Właśnie nawarstwienie tych wszystkich rzeczy, popycha do zdrady. ? Czasami, gdy związek popada w rutynę i nudę, pojawia się pokusa zdrady. Motywy jej często mogą być nie do końca świadome - zauważa psycholog dr Dorota Krzemionka-Brózda. Powstają fora internetowe dla ludzi, których dotknął ten problem. Wspólnie szukają odpowiedzi na pytania: dlaczego zostałam zdradzona/y? Co dalej robić? Wybaczyć? Zapomnieć czy może odejść...?
Divus 23 uważa, że oddalanie się od siebie partnerów jest chyba jednym z głównych powodów zdrady. Arman uważa, że zdradzamy z ciekawości, uczucia niezaspokojenia w swoim związku, a czasem... z przypadku. Cindy jest zdania, że zdradzamy w równym stopniu, ale nie z tych samych powodów. Najczęstszym powodem zdrady u kobiet jest głód miłości, akceptacji, intymności. W ramiona innych popycha nas zmęczenie rolą opiekunki dziecka, kucharki, sprzątaczki, przysłowiowej kury domowej. Chcemy poczuć się piękne, pociągające, seksowne, dowartościowane. Zdrada kobieca ma zatem charakter emocjonalny i duchowy. Zdrada dla mężczyzn, to tylko i wyłącznie seks, atrakcyjność drugiej osoby. Ela, studentka IV roku kulturoznawstwa przyznaje, że zdradziła swojego chłopaka, ponieważ w pewnym momencie przestała czuć się potrzebną, kochaną, pożądaną. W ich związek wkradła się nuda, każdy dzień wyglądał tak samo. Chłopak przestał okazywać jej swoje uczucia, rzadko zapewniał o swojej miłości. Mimo że go kochała, zaczęła czuć się nieszczęśliwa.
Anna Jakubowska i Paweł Zaremba-Śmietański, autorzy książki "Zdrada w związku", definiują zdradę jako nadużycie zaufania drugiej osoby. Ich zdaniem nie można o niej mówić, jeśli istnieje przyzwolenie współpartnera na określone zachowania. Miłość, zaufanie, poleganie na drugim człowieku to nie jest coś, co daje się naprawić. To nie samochód, który wyremontujesz i pojedziesz dalej. Czy zatem wybaczyć zdradę? Czy można żyć z osobą, która nas zawiodła, oszukała, zdradziła? Co dalej? Najczęstszą reakcją na zdradę jest odejście od partnera lub po prostu własny skok w bok w ?rewanżu?. A jednak wiele osób, a zwłaszcza kobiet, jest gotowych zdradę wybaczyć. Nigdy jednak nie będzie już takiego bezgranicznego zawierzenia, które da nam poczucie bezpieczeństwa, poczucia świadomości, że bycie z tą osobą to jest właśnie sens mojego życia.
Andi, jedna z ?forumowiczek? przyznaje się do wybaczenia swojemu mężowi zdrady, która była dla niej okrutnym ciosem. Wybaczyła, bo kocha, ale wie, że już nigdy nie będzie mogła zaufać swojemu partnerowi w stu procentach. Żyje w ciągłym lęku i obawie, że mąż znów ją zdradzi, a tego by już nie przeżyła.
Przede wszystkim musisz pamiętać, że chwile kryzysu zdarzają się każdemu. Zdrada nie jest jednak regułą. Nie każdy mężczyzna chce szukać przygód w ramionach innej kobiety, nie każdy mężczyzna chce obudzić się w obcym łóżku. Starajcie się zatem nie dopuszczać do wielkich, niepotrzebnych kłótni. Wprowadźcie do związku więcej tolerancji i wyrozumiałości. Jak najczęściej mówicie sobie miłe, dobre rzeczy. Unikajcie nudy. Czasami dobrze robi kilkudniowe rozstanie. Zatęsknijcie za sobą. Zamiast siedzieć w domu, wyjdźcie do kina, teatru, do znajomych, na spacer. Korzystajcie z tego, że jesteście razem, kochajcie się. Zdarza się, że zdrada wynika z nadarzającej się okazji. Zbyt dużo wypitego alkoholu i ... Takich sytuacji po prostu trzeba unikać. Zdrada wynika też często z niezaspokojenia seksualnego we własnym związku. Starajcie się rozmawiać ze swoimi partnerami, mówcie im czego potrzebujecie, pragniecie i pytajcie się, co oni chcą od was dostać. Nie bójcie się mówić o swoich marzeniach! Często trzeba podejmować kompromisy, nauczyć się poświęcać pewne sprawy dla ukochanego.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
15 lis 2010, 11:46
Etyka, moralność, obyczaje
silniczek
Palikot o Tusku! OSTRO (...) Na swoim blogu na onet.pl od razu wsadził premierowi szpilę i napisał tak: "Donald! Lista osób, które wg Ciebie są niezdolne do gry zespołowej jest bardzo długa: Gilowska, Olechowski, Rokita, Palikot! Może dla Ciebie zespół to grupa, w której nikt nie może być lepszy od Ciebie!".(...)
Janusz Palikot: ?Donald, mi po prostu do głowy nie przyszło, że ty w ogóle, że ty możesz mieć do mnie pretensje o to, że ja w słusznej sprawie publicznie czegoś od ciebie żądam. Przecież jak używam pistoletu, żeby strzelać do PiSu, to musi być pistolet prawdziwy, i ja muszę być prawdziwy, więc czasem ciebie strzelę w ucho czy w nogę, albo do kogoś z naszych, kiedy my naprawdę się z czymś wysypiemy i każdy to widzi. Ale tylko dlatego potem moje strzały do Kaczorów są autentyczne, inaczej to by było zupełnie niewiarygodne.?
?Ja Palikot. Z Januszem Palikotem Rozmawia Cezary Michalski?, 2010r.
15 lis 2010, 15:47
Etyka, moralność, obyczaje
Szanowni Państwo,
Składamy na Państwa ręce Raport "Przeciw wolności i demokracji". W raporcie opisujemy strategię polityczną lobby osób homoseksualnych i stan jej realizacji. Jest to pierwsza tego typu publikacja, opisująca sytuację w Polsce.
Podczas pracy nad raportem: - Trzykrotnie przeprowadziliśmy badania opinii publicznej na reprezentatywnej grupie Polaków. - Porównaliśmy je z badaniami CBOS prowadzonymi od 2001 roku. - Prześledziliśmy doświadczenia innych państw europejskich, w których większość postulatów tego środowiska została już zrealizowana. Wszystko po to, aby wprowadzić do debaty publicznej rzetelne argumenty, pokazujące jakie są cele, narzędzia i konsekwencje strategii politycznej lobby homoseksualnego.
Będziemy usatysfakcjonowani, jeżeli Raport będzie Państwu pomocny dla własnej oceny aktywności ruchów LGBT. Mamy też nadzieję, że da on argumenty do dyskusji o przyszłości i miejscu mniejszości w Polsce.
Przeprowadzenie serii badań na reprezentatywnej grupie respondentów jest bardzo kosztowne. Jako Fundacja będziemy mogli realizować kolejne projekty tylko posiadając Państwa wsparcie finansowe.
Polecamy też jednorazowe lub stałe wpłaty na nasz rachunek bankowy Alior Bank 40 2490 0005 0000 4520 3441 2862 oraz dla wpłat z zagranicy SWIFT/BIC: ALBPPLPW IBAN: PL40249000050000452034412862
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
18 lis 2010, 19:05
Etyka, moralność, obyczaje
Szok! Odnowił gabinet za pieniądze dla dzieci!
Oto klasyczna opowieść o złym wójcie. Bolesław Kędzierewicz (60 l.), wójt Lewina Kłodzkiego niewielkiej gminy w województwie Dolnośląskim za pieniądze na meble dla biednych dzieci urządził sobie gabinet. Jak ustalił Fakt wójt bał się że dzieci z rodzin patologicznych zniszczą nowe meble
Gmina dostała w 2009 roku 19,3 tysiąca złotych na doposażenie miejskich sal w których zajęcia mają dzieciaki z biednych rodzin. Wójt Bolesław Kędzierski (60l.) uznał jednak że szkoda marnować pieniądze na meble które dzieci zniszczą. Dlatego za 16 tysięcy wójt kupił: biurko, stół konferencyjny, szafę ubraniową z witryną, komodę, cztery krzesła, fotel obrotowy, skórzaną sofę i dwa fotele. A wszystkie te sprzęty umieścił w swoim przytulnym gabinecie ze skośnym dachem.
- Wójt uznając, że nowo zakupione meble mogą zostać zniszczone przez młodzież i dzieci pochodzące z różnych rodzin, w tym patologicznych, polecił umieścić je w swoim gabinecie, a meble stanowiące dotychczas wyposażenie gabinetu Wójta przekazać na urządzenie sali edukacyjnej - opisuje tłumaczenie wójta Marzena Dziedziak dyrektor wydziału finansów i budżetu z urzędu wojewódzkiego.
Tymczasem w stosownym dokumencie zapisano że "Meble zakupione w celu urządzenia dodatkowej sali na zajęcia pozalekcyjne dla dzieci ubogich" Kiedy zapytaliśmy o to wójta odpowiedział - Nie mam czasu na pierdoły. (...) Odmawiam odpowiedzi.
Wójt nie uniknie jednak kary. Sprawa wyszła na jaw po kontroli z urzędu wojewódzkiego. Wojewoda skierował sprawę do do rzecznika dyscypliny finansów publicznych. Nakazał też wójtowi oddać dotację, wraz z odsetkami. Tymczasem wójt Kędzierski ma zamiar ubiegać się o reelekcję.
Pojawienie się prawdziwego geniusza możesz rozpoznać po tym, że wszystkie osły i nieuki jednoczą się przeciwko niemu (Jonathan Swift)
20 lis 2010, 00:23
Etyka, moralność, obyczaje
silniczek
Szok! Odnowił gabinet za pieniądze dla dzieci!
Oto klasyczna opowieść o złym wójcie. Bolesław Kędzierewicz (60 l.), wójt Lewina Kłodzkiego niewielkiej gminy w województwie Dolnośląskim za pieniądze na meble dla biednych dzieci urządził sobie gabinet. Jak ustalił Fakt wójt bał się że dzieci z rodzin patologicznych zniszczą nowe meble
Gmina dostała w 2009 roku 19,3 tysiąca złotych na doposażenie miejskich sal w których zajęcia mają dzieciaki z biednych rodzin. Wójt Bolesław Kędzierski (60l.) uznał jednak że szkoda marnować pieniądze na meble które dzieci zniszczą. Dlatego za 16 tysięcy wójt kupił: biurko, stół konferencyjny, szafę ubraniową z witryną, komodę, cztery krzesła, fotel obrotowy, skórzaną sofę i dwa fotele. A wszystkie te sprzęty umieścił w swoim przytulnym gabinecie ze skośnym dachem.
- Wójt uznając, że nowo zakupione meble mogą zostać zniszczone przez młodzież i dzieci pochodzące z różnych rodzin, w tym patologicznych, polecił umieścić je w swoim gabinecie, a meble stanowiące dotychczas wyposażenie gabinetu Wójta przekazać na urządzenie sali edukacyjnej - opisuje tłumaczenie wójta Marzena Dziedziak dyrektor wydziału finansów i budżetu z urzędu wojewódzkiego.
Tymczasem w stosownym dokumencie zapisano że "Meble zakupione w celu urządzenia dodatkowej sali na zajęcia pozalekcyjne dla dzieci ubogich" Kiedy zapytaliśmy o to wójta odpowiedział - Nie mam czasu na pierdoły. (...) Odmawiam odpowiedzi.
Wójt nie uniknie jednak kary. Sprawa wyszła na jaw po kontroli z urzędu wojewódzkiego. Wojewoda skierował sprawę do do rzecznika dyscypliny finansów publicznych. Nakazał też wójtowi oddać dotację, wraz z odsetkami. Tymczasem wójt Kędzierski ma zamiar ubiegać się o reelekcję.
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
20 lis 2010, 07:40
Etyka, moralność, obyczaje
Dżentelmen to mężczyzna, który potrafi opisać kobietę bez posługiwania się rękami. (Alec Guiness)
20 lis 2010, 08:16
Etyka, moralność, obyczaje
Plusy i minusy tygodnia (20-21 listopada 2010)
Zwolennicy PO oraz publicystyczni kibice tej partii są rozdarci w kwestii secesjonistów z PiS. Jedni ? jak Mirosław Czech ? chwalą śmiałków za to, że boleśnie ugodzili w swoją partię. Inni ? jak Waldemar Kuczyński ? pryncypialnie przypominają: pisowiec zostanie pisowcem. Z kolei Paweł Wroński z ?michnikowego szmatławca? głosi, że nowa grupa powstała na kłamstwie ? bo kampania Jarosława Kaczyńskiego z tego lata była zakłamana.
Do ataku ruszają już parlamentarzyści Platformy na czele z Andrzejem Halickim, którzy obwiniają nową grupę za wszystkie możliwe grzechy w wojnie polsko-polskiej z ostatnich pięciu lat. Na tym tle jako liberalny dobroduszny wujek jawi się Paweł Zaleski ? też notabene ekspisowiec, który radzi, by nowa grupa pozbyła się duetu Bielan ? Kamiński. Co ciekawe, Zaleski, który uczestniczył w kampanii PiS w 2005 roku, teraz oskarża dwóch spin doktorów, że to oni właśnie wówczas rozpętali wojnę polsko-polską. No cóż, nie pamiętam, by w tamtej walce po drugiej stronie byli tylko wyłącznie następcy Mahatmy Gandhiego, którzy nadstawiali drugi policzek.
To wszystko pokazuje, jak niełatwy los czeka ekipę Joanny Kluzik-Rostkowskiej. Już teraz ciąży na nich klątwa Jarosława Kaczyńskiego i niechęć niedawnych kolegów z PiS. Media głaskały ich po główkach, póki nawalali w nielubianego Kaczora, ale ta łaska szybko może się skończyć. A Platforma zadecydowała już, że będzie walić w nich ogniem zaporowym. Albo będą politycznymi eunuchami kajającymi się wiecznie za poprzednie PiS-owskie grzechy, albo PO będzie głosić, że zachowując choć połowę swoich poprzednich poglądów, wprowadzili wszystkich w błąd, głosząc, że chcą pojednania. Bo według tej logiki platformersów jedynym pojednaniem jest przyłączenie się do ich partii albo wycofanie się z polityki. Każdy, kto mówi inaczej, chce dalszego trwania wojny polsko-polskiej. Wojny, która jak wiadomo, może zakończyć się jedynie absolutną hegemonią Donalda Tuska.
A przy okazji uświadomiłem sobie, że gdyby zdarzył się cud i Jarosław Kaczyński kontynuowałby także po kampanii prezydenckiej swój pojednawczy język ? użyto by przeciwko niemu dokładnie tej samej taktyki. Albo by wymagano, aby pokajał się ?do parteru? za wszystkie polityczne grzechy, albo z triumfem ogłoszono by, że nadal jest toksyczny i oszukuje, głosząc chęć przemiany. Tak można by przeczołgać nawet św. Franciszka.
Groteskowe wrażenie robi jeden wielki krzyk oburzenia polskiej lewicy ? od SLD po Macieja Gdulę z Krytyki Politycznej ? którzy się oburzają, że wyjazd Antoniego Macierewicza i Anny Fotygi za ocean to działanie narażające prestiż polskiego państwa. Mówią to ci sami, którzy popierają blokowanie legalnej demonstracji narodowców 11 listopada, którzy przy byle sporze z państwem polskim odwołują się do Trybunału w Strasburgu. Ci sami, którym nie drgnęła powieka, aby popierać Bronisława Geremka odmawiającego zlustrowania się w Parlamencie Europejskim ? choć państwo polskie legalnie wymagało od niego wypełnienia lustracyjnej deklaracji.
Platforma bierze duże miasta ? głosi ?michnikowy szmatławiec?. Tuż obok wyliczenie faworytów z polskich metropolii. Czytam i oczom nie wierzę. W wyliczeniu ?GW? dostrzegam Warszawę, gdzie liderem jest Hanna Gronkiewicz-Waltz z PO, Gdańsk ? gdzie lideruje platformers Paweł Adamowicz, i wreszcie Łódź ? gdzie w sondażach dominuje Hanna Zdanowska z PO. Ale już w Bydgoszczy, Katowicach, Krakowie, Poznaniu, Sopocie, Szczecinie i Wrocławiu liderami sondaży są kandydaci niezależni. Dlaczego więc tytuł nie brzmi ? ?Niezależni biorą wielkie miasta?, skoro Platforma ma tylko trzy pewne wygrane?
Adam Michnik, demonstrując swoją oszałamiającą łaskawość, deklaruje, że gdyby wskutek jakichś splotów okoliczności ?Rzeczpospolita? zmieniła właściciela, to będzie dla Pawła Lisickiego miejsce w jego dzienniku. Wspaniałomyślna idea. A może Adam Michnik zacząłby zadawać pytanie ministrowi Gradowi, dlaczego niemal nie ukrywa, że chce odwołać szefa ?Rzepy?, bo mu się nie podoba, co gazeta pisze.
W Wielkiej Brytanii startuje antyaborcyjna kampania, która ma przypomnieć, że nadchodzące święta to pamiątka przyjścia na świat Jezusa Chrystusa. W ramach akcji na wyspach pojawią się plakaty przedstawiające zdjęcie USG nienarodzonego dziecka z aureolą wokół jego główki. Będą opatrzone napisem ?On jest w drodze. Święta zaczynają się z Jezusem?. http://www.fronda.pl/news/czytaj/ultras ... j_brytanii
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
20 lis 2010, 15:17
Etyka, moralność, obyczaje, szlachetność
"Szlachetna paczka". Piłkarze Realu zrobili paczkę dla ubogich Polaków
Jerzy Dudek i jego koledzy z drużyny Real Madryt zrobili paczkę dla ubogiej rodziny z Polski. Krakowskie Stowarzyszenie Wiosna już po raz 10. organizuje przed świętami akcję pomocy dla najbiedniejszych "Szlachetna paczka".
Ok. 2 mln Polaków żyje w skrajnym ubóstwie. Od 20 listopada do 10 grudnia na stronie internetowej "Szlachetnej paczki" http://www.szlachetnapaczka.pl każdy może wybrać rodzinę, której pomoże, kupując dokładnie to, co jest jej potrzebne.
W tym roku w spocie promującym "Szlachetną paczkę" zgodził się wystąpić Jerzy Dudek. Bramkarz namówił swoich kolegów z drużyny m.in. Cristiano Ronaldo, Ikera Casillasa i Pepe, by wspólnie przygotowali paczkę dla ubogiej rodziny z Polski. "Siła tkwi w drużynie, w jedności i wzajemnej współpracy. Dlatego zdecydowaliśmy się pomóc konkretnej rodzinie. Namawiam wszystkich, żeby zrobili to samo: skrzyknęli rodzinę, znajomych i wspólnie przygotowali paczkę" - zachęca Dudek, który informacje o akcji zamieścił na swojej stronie internetowej.
Prezes Stowarzyszenia Wiosna ks. Jacek Stryczek podkreśla, że Dudek jest wyjątkowy. - Odkryliśmy, że jest osobą niezwykle serdeczną, otwartą, życzliwą, która buduje atmosferę w zespole Realu Madryt. Kiedy poprosił swoich kolegów z zespołu udało się to, czego nikt nie osiągnął - oni natychmiast dołączyli się do "Szlachetnej Paczki". Po raz pierwszy w historii Realu Madryt wszyscy piłkarze zaangażowali się na rzecz jakiejś jednej organizacji - powiedział ks. Stryczek.
Piłkarze sami wybrali, do której rodziny z listy przedstawionej im przez Stowarzyszenie Wiosna trafi ich paczka. Będzie to pani Dorota z Krakowa, która wraz z mężem wychowuje czwórkę dzieci. Najstarsze ma 13 lat, najmłodsze dwa lata. Czteroletni chłopczyk cierpi na lekkie dziecięce porażenie mózgowe, wymaga stałej opieki i rehabilitacji, dlatego pracować może tylko tata. Pani Dorota ma kłopoty z kręgosłupem. Rodzina mieszka w bardzo trudnych warunkach, w przybudówce z pustaków i cegieł.
- Mieszkają bardzo skromnie, ale widać, że w tej rodzinie jest mnóstwo ciepła i miłości. Piłkarze Realu Madryt podarują rodzinie m.in. żywność, środki czystości, zabawki dla dzieci i przybory szkolne. Będzie też zestaw mebli kuchennych, pralka i sprzęt ortopedyczny dla pani Doroty - mówiła dziennikarzom Agata Mardosz ze Stowarzyszenia Wiosna. - Nie wiem, czy zestaw mebli kuchennych zostanie zakupiony w Hiszpanii czy na miejscu w Polsce, ale piłkarze zobowiązali się, że one będą - dodała. Paczka jest już w drodze. Do rodziny podobnie jak do wszystkich innych uczestników akcji "Szlachetna Paczka" dotrze w połowie grudnia. W środku będzie też kartka z autografami piłkarzy Realu Madryt.
W bazie danych "Szlachetnej paczka" znajduje się obecnie ponad 4 tys. rodzin wymagających pomocy. Baza ta jest wciąż aktualizowana. W pierwszych godzinach po tym jak ruszyła 10. edycja akcji udało się znaleźć darczyńców dla 170 rodzin. Rodziny nie mogą same zgłosić do Stowarzyszenia Wiosna. Najbardziej potrzebujących szukają wolontariusze stowarzyszenia, których w całej Polsce jest ponad 5 tys. To oni decydują, czy ktoś rzeczywiście wymaga wsparcia, przeprowadzają ankiety i sporządzają listy potrzebnych rzeczy.
- Bieda większości Polaków kojarzy się z postawą roszczeniową, z ludźmi którzy krzyczą i wymuszają, by im pomagać. My nie chcemy pomagać 'biedzie roszczeniowej". My chcemy pomagać tym, którzy walczą o przetrwanie, którzy choć mają w życiu "pod prąd", próbują wiosłować w łodzi życiowej dalej - mówił ks. Jacek Stryczek.
"Szlachetna paczka" narodziła się w 2001 r. w Krakowie, ale od 2006 r. jest organizowana także w innych miejscach w kraju. Akcja łączy rodziny w potrzebie, darczyńców i wolontariuszy. W 2009 r. udało się dotrzeć do 8 tys. rodzin z pomocą o wartości 6,5 mln zł. Do akcji można także dołączyć dokonując wpłaty na konto bankowe: 12 1940 1076 3054 3319 0000 0000, tytułem: SZLACHETNA PACZKA 2010 lub wysyłając SMS o treści PACZKA na numer 72510 (koszt 2,44 zł z VAT we wszystkich sieciach).
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników