2008 Pekin - 13
złoty           3       
srebrny            4       
brązowy           6
:piwo:
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

2004 Ateny 10

2008 Pekin - 9
złoty             1       
srebrny           3       
brązowy          5
:piwo:

optymiści...

że niby kto to złoto zdobędzie ?

nie widzę kandydata/tki

2008 Pekin - 13

<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
2004 Ateny 10
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
1992 Barcelona 19
1996 Atlanta 17
2000 Sydney 14
2004 Ateny 10

Tendencja spadkowa ma to do siebie, że kiedyś się kończy.
Mam nadzieję, że w tym przypadku już się skończyła i teraz będzie wzrastająca.
2008 Pekin - 11
złoty 2
srebrny 3
brązowy 6

:piwo:


A Leszek Blanik???
I może jeszcze siatkarze?!
Albo raczej piłkarze ręczni?...

3 dni przeszły, a tu susza medalowa. PO cichu jeszcze liczę na to, że moja deklaracja (12 krążków) zostanie wypełniona. Gry zespołowe-1 medal, lekka-5 medali, sporty walki i ciężary-2 medale, wiosła-2 medale, a reszta to fuksy.

Siatkarze rozegrali świetne 2 mecze i idą jak po swoje ale teraz 3 mecze które pokaża ich prawdziwą wartość,
Szczypiornistów mi żal - taki świetny mecz z hiszpanią i mały pech - no ale jeszcze nic straconego,
a Leszek napewno coś wyskacze

Ja tak myśle że napewno dorzucą coś wioslarze,
może jeden na basenie wypływają?, no i z pare lekkoatletyka - tak do 5

Jak do tej pory straszna mizeria.
Może by tak towarzystwo wzięło przykład np. z takich potęg światowego sportu jak Indie, Togo,
Tajlandia, Zimbabwe, Wietnam, Tajwan, Algieria czy dawne republiki byłego ZSRR - Gruzja, Tadżykistan, Uzbekistan, Azerbejdżan, Kazachstan czy Kirgistan i jakiś krążek pocieszenia wywalczyło...
Osiągane przez naszych wyniki mogą jednak - z drugiej strony - świadczyć, że się nie wspomagają niedozwolonym dopingiem.
Właściwie przez to zjawisko nie ma co się za bardzo emocjonować Igrzyskami jako takimi. Sport już od dawna bazuje na farmakologii i nie ma się co łudzić, że na tym poziomie może wygrać ktoś zupełnie czysty ( no chyba, że jakiś fenomen ). Do tego dochodzi coraz powszechniejsza tendencja sztucznego hodowania ludzkich brojlerów.
Citius, altius, fortius? Tak, ale nie za taką cenę.

Dodatkowo gospodarzom - jak zwykle przy takich okazjach - w mniej lub bardziej zakamuflowany sposób pomagają sędziowie ( Chińczycy oczywiście wygrają klasyfikację medalową ).
Właściwie to emocje ( mnie osobiście ) udzielają się tylko przy grach zespołowych ( co ja się wczoraj nakląłem na tego Bonittę ) co nie znaczy, że nie kibicuję naszym.
Ale bez przesady.

Okazuje się, że można walczyć na olimpijskim poziomie.
Brawa dla deblistów. W badmintonie ( mimo przegranej ) oraz duetu Fyrstenberg - Matkowski. Podjęli walkę w prawie beznadziejnej sytuacji i teraz mogą się cieszyć.W ćwierćfinale trafiają na nierozstawioną parę szwedzką Aspelin - Johansson co daje nadzieję ( ale po cichu, żeby nie zapeszyć ) na awans do półfinału.
Teraz pora na zwycięstwo siatkarek ( byle tylko tego meczu nie przegrał trener ) a wieczorkiem mała odmiana. Fajnie będzie zobaczyć jak Barca wrzuca przeciwnikowi pięć - sześć goli. Choć z drugiej strony szkoda, że tym przeciwnikiem będzie akurat Wisła.

1/6 z kompletu medali rozdana. POdzielam jednak optymizm Helveta, a na jutro obstawiam 3 krążki dla Polski.

Barcelona- Wisła 0:2  :piwo:

Barcelona- Wisła 0:2  :piwo:
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Gratuluję niePOprawnego optymizmu. Typuję 4:1.

Czyżby nasze "złotka" dojdą z nędzy do pieniędzy ....

Raczej nie... A już na pewno nie z panem Bonittą...
I chyba pora przestać pisać o siatkarkach "złotkach".
A co do Igrzysk...dobrze, że jeszcze mamy męskie drużyny...


Z niepokojem konstatuję, że ten wpis Wjawora musiał być po sporej ilości  :piwo:  :piwo:  :piwo:

Jeśli moderator milczy, to może coś jest na rzeczy, Ciekawe, który browar preferuje?

:piwo: [...] -  par. 22 regulaminu forum  

Oczywista, oczywistość. Regulamin dochowany, a my kochamy POznań!!!!!