Teraz jest 06 wrz 2025, 14:27



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1058 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49 ... 76  Następna strona
Kącik Kulturalno-Patriotyczny 
Autor Treść postu
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Badman                    




93 ROCZNICA ODZYSKANIA NIEPODLEGŁOŚCI
Marsz Niepodległości przejdzie ulicami Warszawy


Ulicami Warszawy przejdzie dziś Marsz Niepodległości. O godz. 15 wyruszy z Placu Konstytucji w stronę pomnika Romana Dmowskiego na Placu Na Rozdrożu. Organizatorzy zapowiadają, że weźmie w nim udział co najmniej kilka tysięcy osób. Uczestnicy marszu chcą uczcić w ten sposób rocznicę odzyskania niepodległości.
Prezes Młodzieży Wszechpolskiej Robert Winnicki mówi, że idea marszu jest uniwersalna i apolityczna dlatego każdy może wziąć w nim udział.
Przed marszem o 13.30, jego uczestnicy wezmą udział w mszy świętej odprawionej w intencji Ojczyzny. Odbędzie się ona w kościele parafii świętej Barbary.

Środowiska skupione wokół koalicji 11 listopada zapowiadają blokadę Marszu Niepodległości.
Ma ona nastąpić na odcinku między Placem Konstytucji a Wilczą.
Joanna Tokarz - Haertig z Krytyki Politycznej powiedziała, że blokada marszu jest formą protestu przeciwko ksenofobicznym treściom głoszonym przez jego uczestników.
- Chcemy pokazać, że widzimy ten dzień i Polskę niepodległą jako otwartą, tolerancyjną i kolorową - powiedziała Tokarz-Haertig.

Wcześniej, w południe na Marszałkowskiej odbędzie się wiec Kolorowa Niepodległa. Agnieszka Wiśniewska z Krytyki Politycznej zapowiedziała, że ten wiec będzie alternatywą dla organizowanego przez organizacje narodowe Marszu Niepodległości.
- W Polsce jest miejsce na wesoły, kolorowy patriotyzm, który nie dyskryminuje, nie nawołuje do nienawiści, który nie patrzy na kolor skóry, z kim śpisz i do jakiego kościoła chodzisz - powiedziała Wiśniewska.

Czy Dominik Taras też będzie?
Będzie sikał na flagę?
Czy na orła?
 :unsure:


No i był.  
I marsz. I blokada
Załącznik:
Święto Niepodległości Warszawa 2011.JPG


Patriotyzm stał się zjawiskiem wyszydzanym

W rozmowie z serwisem portal.arcana.pl polski historyk i publicysta - profesor Andrzej Nowak mówi o niepodległości oraz odrodzeniu Polski.
   Oczywiście wiemy, że nie tylko od zewnętrznych czynników zależało odrodzenie Polski, choć tego rodzaju sugestia ma przekonywać Polaków, że nie warto być Polakami. Wersja jest taka, że nie ma to żadnego znaczenia, czy jest się Polakiem czy nie, bo i tak wszystko rozstrzygną silniejsi.
   Tymczasem narodowa walka o polską niepodległość i ofiary poniesione w XVIII w., w tej walce, miały ogromne znaczenie, nie tylko dla Polski. Zapomina się, jak wielki wpływ na dojrzewanie narodów, nie tylko polskiego, miał ruch ludzi, którzy decydowali się z bronią w ręku o niepodległość narodową upominać, licząc od Konfederacji Barskiej czy Powstania Kościuszkowskiego.
   Nie bez znaczenia była również myśl towarzysząca tym zbrojnym zmaganiom, myśl dojrzewająca w rozmaitych programach, literaturze romantycznej.

O wynaturzaniu wizerunku Polski przedwojennej Andrzej Nowak mówi:
   Wyobraźmy sobie, że w 1920 r. runęła ta II RP i zamiast niej mamy republikę sowiecką, tak jak to było w planach bolszewików. Wyobraźmy sobie dalej, że nie powstaje literacki ruch skamandrytów, jako liberalny, burżuazyjny kierunek w sztuce. Notabene, wielu skamandrytów sympatyzowało z lewicą i zaakceptowało warunki PRL-u. Tym bardziej nie może funkcjonować tak „zdegenerowana sztuka”, jak ta autorstwa Bruno Schulza czy Witolda Gombrowicza, zaś Karol Szymanowski ma zezwolenie na komponowanie tylko kantat ku czci Stalina i utworów upamiętniających kolejne rocznice rewolucji.
   Karol Wojtyła, który urodził się w 1920 r., podobnie jak miliony rówieśników, jest odcięty od dostępu do religii. Nawet jeśli uczy się po polsku, to jest wychowywany przeciwko Bogu, w izolacji od Boga, w proteście przeciwko „konserwatywno-klerykalnym tradycjom” i całej I Rzeczpospolitej… Mielibyśmy na pewno do czynienia z zupełnie innym zjawiskiem niż to, które znamy i z którego jesteśmy dumni. Oczywiście, dziedzictwo II RP w walce ideowej przeciwko nowej rzeczywistości narzuconej przez komunizm zostało wyidealizowane, zmitologizowane.

Na temat katastrofy smoleńskiej w kontekście Święta Niepodległości:
   10 kwietnia 2010 r. stworzył nową sytuację. Przeżycie społeczne katastrofy smoleńskiej, w której zginął prezydent Rzeczypospolitej i w której, w jakiejś mierze, pohańbiony został mundur polskiego żołnierza-generała, a także godność państwa polskiego w osobie dwóch prezydentów, wytworzyło nowe postrzeganie oficjalnej rzeczywistości.
   Podeptany honor, podeptany przez marny sposób upominania się o elementarną prawdę o tej katastrofie i o uszanowanie poległych w niej najważniejszych osób w państwie. Dopiero dzisiaj rozważa się, już prawie 2 lata po katastrofie, pierwszy pomnik ku czci prezydenta, w Wołominie, który będzie pierwszym miejscem w Polsce, gdzie być może uda się uhonorować w ten sposób pamięć poległego w misji uczczenia bohaterów polskiej niepodległości prezydenta.

Andrzej Nowak podkreśla, że słowo „patriotyzm” jest wykluczane przez polityczną poprawność:

   Trwa nasilenie kampanii, która ma zniechęcić Polaków do polskości i do patriotyzmu.
Patriotyzm stał się zjawiskiem wyszydzanym. Najpierw wykluczono z politycznie poprawnego dyskursu takie słowa jak „naród”, teraz próbuje się wykluczyć z tego dyskursu słowo „patriotyzm”. Dzisiaj głównym kierunkiem natarcia przeciwko patriotyzmowi jest nazywanie go „faszyzmem”, a co najmniej anachroniczną postawą, hamującą rozwój jednostki. A więc albo patriotyzm – albo jednostka i jej indywidualne szczęście.

 *
niemieckie bojówki atakuja w Warszawie ludzi w polskich mundurach i młodzież z białoczerwonymi flagami.
W dniu Święta Niepodległości. I podobno polskość to nienormalność... czerwona hołota stwórcy palikota...
z nowym symbolem na koszulkach reprezentacji - taki pokręcony orlik w skrócie kręcina
11 listopada 2011 22:30 zwykły Polak

*
 Polacy sa poddawani olbrzymiej presji wynaradawiajacej. Maja stac sie wasserpolacken. Dzieki Kaczynskim swiadomosc narodowa zaczela odzywac. Mozemy wygrac i wygramy, jezeli bedziemy nazywac rzeczy wprost po imieniu. Narod jest poteznym slowem, slowem magicznym, trzeba go uzywac przy kazdej okazji. Podkreslajac. Tak samo jak znaczenie Wolnej Polski, Niepodleglej Polski. Tak samo pojecie patriotyzmu zrozumianego wlasnie fundament postawy obywatelskiej wyrazajacej sie lojalnoscia wobec Polski, narodowego panstwa Polakow. Narod zrozumiany wlasnie jako stosunek do Suwerennej Polski a nie etnicznie. Kazdy nalezy do Narodu, jest w tym sensie Polakiem (podobnie jak Amerykaninem) dla kogo Polska Niepodlegla jest wartoscia nadrzedna o patriotyzm polski rzecza oczywista. Reakcjie polakofobow beda przekomiczne. Polakofobia podobnie jak zydofobia jest podstawa nacjonal-socjalizmu, nazizmu. W tym sensie negujacy Narod, patriotyzm, Wolna Polske sa wlasnie nazistami.
     11 listopada 2011 22:29 fritz
*
wypaczanie znaczenia słów jest jednym ze środków szerzenia ideologii - służy fałszowaniu rzeczywistości, manipulacji.
     11 listopada 2011 22:05 mwm
*
 Ci, co się mienią "częściowymi patriotami" lub "patriotami inaczej", niech jadą do Rosji, Niemiec, Izraela
i niech ich patriotyzm będzie tam spełniony, natomiast niech nie obrażają patriotyzm Polaków i nie wyzywają nas od faszystów. Od czego są władze warszawskie? Żeby tolerować kontrmanifestacje narodowe?!
Żeby lewacy i anarchiści mówiący po niemiecku wyszydzali ludzi manifestujących patriotyzm i polskość w swoim kraju, i mieli,
pytam, jakim prawem organizować antypolskie wystąpienia w dniu święta narodowego?
Gdzie w jakich sąsiednich państwach mających poczucie honoru z własnej państwowości, jest to możliwe?!
Wstyd i hańba dla takiej administracji niby państwowej.
     11 listopada 2011 21:43 bacz

 *
     Zgadzam sie w pełni z prof. Nowakiem. Jeżeli Gaz. Wyb. pisze : patriotyzm to faszyzm , a pani Środa: marzę , by Polska rozpłynęła sie w Europie , jeśli słowo "naród' jest be w odniesieniu do Polaków ,
ale już nie do Rosjan , Żydów czy ostatnio Ślązaków , jeśli ruguje sie historię ze szkól , a kanon literacki opiera się w nich
na dziełach dystansujących się od tradycji, jeśli Tusk mówi że ma umiarkowany [?!] pogląd na interes narodowy mego kraju ,
to ja bardzo boję się o przyszlość mojej Ojczyzny !
     11 listopada 2011 20:22 Fredona


http://wsieci.rp.pl/opinie/horyzonty/O- ... odleglosci

--------------------------------------------------------------------

Organizatorzy marszu: to rzecz doprawdy haniebna

Organizatorzy piątkowego Marszu Niepodległości na dzisiejszej konferencji prasowej potępili "bandyckie zachowania", do których doszło w trakcie Święta Niepodległości w Warszawie. Przy okazji podziękowali osobom, które w godny sposób chciały upamiętnić ten dzień.
- Rzeczą doprawdy haniebną jest to, że jakiekolwiek środowiska w Polsce - wiemy które to lewicowe środowiska - nawoływały i wzywały do tego, aby niemieccy zadymiarze przyjeżdżali do stolicy Polski w dniu 11 listopada - mówił uczestnik marszu i były poseł Artur Zawisza.

- Dziękujemy dziesiątkom tysięcy Polaków, którzy przyszli, by w sposób godny uczcić Święto Niepodległości (...) Niestety doszło również do przypadków karygodnych zachowań grup chuliganów i prowokatorów, którzy jednak z główną kolumną marszową nie mieli niczego wspólnego. Organizatorzy Marszu Niepodległości zdecydowanie potępiają bandyckie zachowania, do jakich doszło w piątek w Warszawie - powiedział na konferencji prasowej prezes Młodzieży Wszechpolskiej, Robert Winnicki.

Organizatorzy ocenili liczbę uczestników wczorajszego marszu na 20 tys. i przekonywali, że były to osoby "nastawione pokojowo", "radosne i uśmiechnięte", które przyszły na marsz wyłącznie po to, by uczcić święto narodowe.
- To nasz Marsz Niepodległości był kolorową niepodległością - argumentował na konferencji uczestnik marszu i były poseł Artur Zawisza.
- Jego organizatorzy i uczestnicy nie mają ani grama powodu do wstydu, ponieważ to, co działo się podczas marszu mogło napawać wyłącznie dumą - tłumaczył.

Jednocześnie organizatorzy marszu wyrazili żal, że piątkowe przekazy medialne koncentrowały się na pobocznych - ich zdaniem - wydarzeniach, a nie na samym Marszu Niepodległości: "Nie znalazłem bodaj żadnej relacji, w której widać było 20-tysięczny falujący tłum, idący przez długie kilometry ulicami Warszawy w spokoju i w podniosłej atmosferze" - mówił Zawisza.

Bardzo krytycznie ocenił pracę dziennikarzy relacjonujących piątkowe wydarzenia uczestniczący w marszu historyk Jan Żaryn.
- Przeraziłem się jak możecie drodzy państwo uczestniczyć, w czymś, co ma tak haniebną tradycję, tzn. uczestniczyć w propagandzie stalinowskiej. (...) Przerażające jest dla mnie to, że wpisujecie w kanon nazistów ludzi, którzy myślą kategoriami patriotycznymi i narodowymi - zwrócił się do dziennikarzy Żaryn.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/organiza ... omosc.html

--------------------------------------------------------------------

Media dzielą Polaków w sposób nieodpowiedzialny
Paweł Kukiz o Marszu Niepodległości.

Dlaczego poparł Marsz Niepodległości i czym jest dla niego patriotyzm - mówi Paweł Kukiz.
- Poparcie tej inicjatywy nie oznacza fizycznej obecności na marszu. Po prostu wspieram przedsięwzięcie, które chce uczcić pamięć wielkiego Polaka, którym był Roman Dmowski. To dzięki niemu oraz Ignacemu Paderewskiemu i Józefowi Piłsudskiemu mówimy dzisiaj po polsku, a nie rosyjsku czy niemiecku. Obowiązkiem każdego patrioty jest oddać im cześć. (…) Problem leży zupełnie gdzie indziej. Nie rozumiem, dlaczego to organizacje społeczne i stowarzyszenia, a nie najwyższe organa władzy państwowej musiały wziąć na siebie ciężar zorganizowania Marszu Niepodległości.
Jasne, byłbym naiwny, gdybym wierzył, że tymi organizacjami powodują tylko i wyłącznie pobudki stricte patriotyczne. Natomiast najważniejsze, że ktokolwiek wyszedł z tą inicjatywą, Dmowski niemal został zapomniany. Musimy pielęgnować patriotyzm w narodzie, czcić jego bohaterów i pielęgnować symbole. W innym wypadku czeka nas koniec wspólnoty, a wcześniej tak skandaliczne sytuacje, jak usunięcie Orła Białego z koszulek reprezentacji Polski.

Paweł Kukiz zwraca uwagę, że całe wydarzenie nie byłoby tak emocjonujące, gdyby nie media.
Nie byłoby z tym żadnego problemu, gdyby nie podkręcanie całego wydarzenia przez media. To jest polaryzowanie społeczeństwa w sposób zupełnie nieodpowiedzialny. Dużo pisze się o organizatorach i stowarzyszeniach wspierających Marsz Niepodległości. Ale czy ktoś zwraca uwagę na środowiska odpowiadające za kontrmanifestację 11 listopada?
Warto wiedzieć, kto wchodzi w ich skład i z jakimi tam mamy do czynienia postawami. W ubiegłym roku znacznie agresywniejsze były przecież grupy lewackie, anarchizujące, które zrównują pojęcie patriotyzmu z faszyzmem. Po tamtej stronie nie było rodzin z dziećmi, a już w Marszu Niepodległości było ich wiele.

Czym więc jest dla niego 11 listopada? Muzyk odpowiada:
   Wciąż uważam, że obchodzimy ten dzień w stopniu niewystarczającym dla jego rangi. Władze państwowe od wielu już lat traktują 11 listopada jak jedno z wielu świąt. A jest to przecież dzień wyjątkowy, który zasługuje na wielką oprawę! Stąd moje poparcie dla wszelkich inicjatyw społecznych, które wypełniają lukę powstałą po państwie, które zrzuca z siebie odpowiedzialność. Musimy pamiętać, że jesteśmy przedziwnym krajem, który zarówno dzieli, jak i łączy Zachód ze Wschodem. I z tego powodu niezbędna jest w nim niezwykła solidarność i konsolidacja jego narodu. Inaczej przepadniemy.

#
Smutny jest fakt, że zarówno lewacy, jak i narodowcy bagatelizują swoją winę w powstałych zamieszkach. Obie grupy dopuściły do udziału w manifestacji zwykłych zwyrodnialców, którzy mieli okazję dać upust swoim niskim instynktom. A już szczytem bezmózgowia, a może perfidii, jest zapraszanie do Polski NIEMIECKICH bojówkarzy, i to na kontestowanie święta niepodległości! Wciąż zdumiewa mnie to, że tzw. intelektualiści, którzy odpowiadają za sferę idei, które wszczepiają masom, nie mają zwykłej cywilnej odwagi przyznać się do popełnionych błędów. Jak zwykle zwycięża pospólstwo. Do tego jeszcze media przedstawiają to wszystko czarno-biały sposób. Zgadzam się z opinią, że władze nie powinny zgadzać się na odbycie się obu manifestacji jednocześnie. Temat rzeka
12 listopada 2011 12:16 Dehin

#
Nie dziwmy sie ze swieto niepodleglosci wyglada jak wyglada. Zastanowmy sie dlaczego tak sie dzieje, ja uwazam ze zredukowanie lekcji historii jest jednym z powodow, jesli mlodym ludziom , niewpaja sie zasad i wartosci , to niedziwmy sie niczemu. Dzis mlodziez pozbawiona lekcji histori, nierozumie wlasciwie co swietujemy, rodzice niezawsze potrafia czy z braku czasu nieprzekazuja wartosci, ktore uksztaltowaly naszych dziadow i ojcow. Szczesliwy ten,ktory wyniosl z domu mocno zakorzeniona postawe patriotyczna, zna trudna nasza historie, ten z pewnoscia zaszczepi i w swoich dzieciach. Jesli popatrzymy dzis na scene polityczna to czy mozemy powiedziec , ze mlodzierz ma na kim sie wzorowac?? czy mamy autorytety? Popatrzmy tylko co przytrafilo sie Polsce w ostatnich wyborach?? czy mamy sie czemu dziwic?? Wczorajsza zadyma, widzielismy ludzi mlodych przeciez nie mozemy przyjac ze to element, ze sa to chuligani, bo wsrod nich byli mlodzi ktorzy nie maja pracy, z bezsilnosci i beznadziei wychodza aby demonstrowac swoja bezsilnosc. Co przez 4 lata zrobil rzad aby mlodzi ludzie niemusileli wyjezdzac za praca? NIC.
12 listopada 2011 12:02 Stanislawa

#
Winną OSOBĄ za taki stan rzeczy w dniu wczorajszym w Warszawie jest Prezydent Miasta Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
JEDYNĄ.
Uczestniczyłem w Marszu ale z drugiej strony kordonu policyjnego gdyż nie dopuszczono ani mnie ani TYSIĘCY innych osób aby dołączyły do pochodu !!!!  Idąc od strony Jerozolimskich do Placu Konstytucji około godziny 14.45 nie zauważyłem Kolorowej Niepodległości oprócz głosu afrykańskich bębnów - Mamadu DIUFA !? ( widziałem tego Pana manifestanta w programie Pośpieszalskiego w TVP INFO. To że policja od godziny 11 tej nie mogła spowodować aby odjechał TIR-scena z Ulicy Marszałkowskiej aby o godzinie 15 ruszył marsz JEST SKANDALEM. (Tir odjechał o godzinie 18 tej !!!!)
Około 15 tej wiele osób biegało uliczkami aby dołączyć do Marszu i sądzę, że kiedy Policja nie pozwoliła na przemarsz wyznaczoną trasą marszu zaczęła się bijatyka... armatki wodne, gaz.
Podkreślam z całą stanowczością , że za takimi obchodami Święta Niepodległości stoi nieudolna Prezydent Miasta Hanna Gronkiewicz Waltz. Stałem przy Policjantach i Policjantkach z tarczami i pałkami z poczuciem bezradności mojej i ich ze muszą "bronić" przed matkami z dziećmi, starszymi osobami, profesorami uczelni, dziennikarzami NORMALNYMI ludźmi chcącymi uczestniczyć w marszu !!!
Marsz kilkudziesięciotysięczny poszedł w drugą stronę aby zaśpiewać przy pomniku Marszałka Piłsudskiego koło Belwederu "Legiony" oraz Rotę przy Dmowskim.
Komentarze telewizyjne TVN-u które otrzymywałem od małżonki były wręcz obrażające mnie i osoby które szły na marsz i w marszu.
Wściekłość tych którzy "rozhuśtali" i podpalili wóz transmisyjny TVN - był wprost proporcjonalny do "rozhuśtania " i podsycania NIENAWIŚCI w tej stacji.

Jest jasne, że takich incydentów nie popieram ale winę widzę po "jasnej, światłej "stronie przekazu tj .TVN-u.
Obok wozu TVN stały wozy TVP i inne. Spotkałem też dziennikarza Polskiego Radia którego poprosiłem o przekazanie obiektywnej informacji na temat przyczyn takiego "świętowania" - skwitował, że od jakiegoś czasu społeczeństwo jest "napięte i to jest powodem takiej sytuacji".
Mam nadzieję, że społeczeństwo się nie "wypnie" ani takich dziennikarzy ani takich rządzących.
Dziś słuchając komentarzy w "Trójce" polityków jestem coraz bliższy stwierdzenia, że z "napięcia" do "wypięcia" na społeczeństwo jest im bardzo blisko.
12 listopada 2011 11:09 Andrzej AZS

Muszę stwierdzić, że TVN24 była bardzo obiektywna. Donieśli np, że polscy faszyści niesli transparenty z wypisanymi na nich jątrzącymi hasłami. To jątrzące hasło to BÓG HONOR OJCZYZNA jak sama podała Kazimiera Szczuka a za nią ochoczo powtórzyła reporterka TVN24.
To wstyd, żeby tak potwornie jątrzące hasła nieść na marszu z okazji odzyskania niepodległości.

12 listopada 2011 13:09  wichrzyciel

http://wsieci.rp.pl/opinie/rekiny-i-plo ... i-symbole-


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


Ostatnio edytowano 12 lis 2011, 20:04 przez Badman, łącznie edytowano 4 razy



12 lis 2011, 19:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA19 lut 2008, 14:23

 POSTY        429
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Nowy wzór zatrzymania demonstranta-faszysty, który nawet jak nie jest agresywny, to napewno był lub będzie. Na dodatek pewnie chciał bezczelnie uczcić jakiś 11 listopada, zamiast do końca swych dni czcić wspólczesne kondominium szkopsko-sowieckie.

Oto link do wzoru zatrzymania, szczególnie należy pamiętać aby kopać na wydechu, bo kolki się dostanie. Jednak mentalność i duch ZOMO trwa nadal:

http://www.youtube.com/watch?v=BHTrAcSH ... r_embedded


12 lis 2011, 20:59
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Załącznik:
typowi polscy faszyści.jpg

Typowi polscy faszyści


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


12 lis 2011, 21:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA19 lut 2008, 14:23

 POSTY        429
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Tutaj dokładniejszy film nagranego bandziora z dnia 11.11.2011. Tak kopać człowieka, który się nie broni może tylko bandzior lub były ZOMOWIEC.

http://vod.gazetapolska.pl/681-donald-t ... -naruszyli


12 lis 2011, 21:10
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Nie stoimy na drodze polskich patriotów, tylko faszystów
Patriota Żakowski
Załącznik:
kolorowy [i nieogolony] patriota.jpg

Dobrze się stało, że jakaś grupa ludzi zademonstrowała, że polską normą nie są ludzie idący w Marszu Niepodległości, że jest grupa osób gotowych czynnie wyrazić sprzeciw wobec takiego spotwarzania polskości czy święta narodowego. Sens Kolorowej Niepodległej się w tym względzie się sprawdził - komentuje w rozmowie z TOKFM.pl Jacek Żakowski, publicysta "Polityki" i prowadzący Poranek rynszTOK FM.
Kolorowa Niepodległa - organizowany przez środowiska antyfaszystowskie wiec - zakończył się dzisiaj popołudniem sukcesem. Jego uczestnicy blokowali ul. Marszałkowską, co wymusiło zmianę trasy Marszu Niepodległości, organizowanego m.in. przez ONR i MW.
- Było bardzo przyjemnie, wesoło - opowiada Żakowski, który brał udział w Kolorowej Niepodległej.
- Tamci wariaci (uczestnicy Marszu Niepodległości -red.) szaleli w jakiejś odległości.
"Martwią mnie ci, którzy akceptują tych bandytów"
- Nie od dziś wiemy, że jest grupa bandytów, którzy popierają faszystowskie idee. Gorzej, że oni mają polityczną autoryzację. To jest problem - uważa Żakowski. Jednak pojawiają się argumenty, że w Marszu Niepodległości szły także rodziny z dziećmi, a agresywna grupa nie jest reprezentatywna dla całego pochodu. - Martwi mnie, że ci spokojni ludzie występują w sojuszu z bandytami i że ich akceptują. Ribbentrop też był eleganckim człowiekiem, no ale też się zadał ze złym towarzystwem.
- My nie stoimy na drodze polskich patriotów, tylko faszystów - przekonuje Żakowski. - Dla mnie jest problemem, że po tym wszystkim, co się stało w Europie w XX wieku ludzie jeszcze czczą taką postać jak Dmowski. Tego nie potrafię zrozumieć. Tak samo nie potrafię zrozumieć ludzi, którzy czczą Lenina czy Kim Ir Sena. Ale powiedzmy, że są ludzie, którzy tak czują - mają do tego prawo, ale ja wobec tego będę zawsze krytyczny.
- Jak widzę facetów, którzy jawnie nawiązują do faszystowskich tradycji, nazistowskich i chcą po moim mieście maszerować z pochodniami, to jako obywatel, który czuje się odpowiedzialny za ten kraj, zawsze będę czynnie protestował - podsumowuje dziennikarz.

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,1063 ... otow_.html

  * Dziękuję panu Jackowi Żakowskiemu za mądry tekst. W całej rozciągłości go popieram.
Marsz Niepodległości to nie była pokojowa i patriotyczna manifestacja prawicy. To były zdziczałe ksenofobiczne hordy bojówkarzy
i kiboli namaszczonych na pseudopatriotów przez Jarosława Kaczyńskiego. Należało się temu czynnie przeciwstawić.
Kto tego nie rozumie, ten nie zna tragicznej historii XX wieku. Awantury na ulicach Warszawy pokazują, że w Polsce wzbiera fala
ciasnego nacjonalizmu, ksenofobii i faszyzmu. To co się wydarzyło, to porażka nas wszystkich i każdego z osobna.
To porażka instytucji, które winny kształtować światłe postawy obywatelskie takie jak: wolność i odpowiedzialność, otwartość,
kompromis, tolerancja, szacunek dla drugiego człowieka. Te wartości poniosły klęskę w dniu 11 listopada.
Za to, co się stało powinniśmy się wszyscy wstydzić i z tej bolesnej lekcji wyciągnąć wnioski.
Wątpię jednak, że się tak stanie...
ludwikpp
   *   
Moim zdaniem wypowiedź Żakowskiego to FASZYZM w czystej formie.
Czemu matołki warszawski z bródką i w okularkach uważają że mają prawo tak bełkotać, nazywać swoje wypociny
INTELEKTEM OBJAWIONYM? A co było w restauracji Krytyki Politycznej?
Czy te pały i kastety to sztućce?  I JEDNA UWAGA
NA MARSZU KACZORA NIE BYŁO !!!
http://www.youtube.com/watch?v=tWCXBood ... e=youtu.be
    mariusz-janowski
   *     
Jestem zdemolowany wewnętrznie po tym co przeczytałem. Tego nie mógł napisać red. Żakowski...
Przecież ten facet zawsze był w miarę obiektywny i ogarnięty. Naprawde nie wiem jak można uważać, że blokowanie marszu
POLSKIEJ NIEPODLEGŁOŚCI jest wspaniałą i radosną zabawą. Wrzucanie wszystkich do worka faszyzmu nie przystoi
dziennikarzowi z takim doświadczeniem. Szkoda, ale przez 3 będe teraz dzielił każdą wypowiedź red. Żakowskiego
cytuję Wikipedię. Polecam panu Żakowskiemu: Oskarżenia o faszyzm
Już od początków faszyzmu, termin ten był wykorzystywany w propagandzie oraz polityce.
George Orwell następująco skomentował tendencję do szafowania przymiotnikiem "faszystowski" w debacie publicznej:
Słowo "faszyzm" – będące w powszechnym użytku – pozbawione jest niemal zupełnie znaczenia.
Słyszałem, jak "faszyzmem" nazwano: rolników, sklepikarzy, Kredyt Społeczny, kary cielesne w szkołach, polowanie na lisa,
walki byków, Komitet 1922, Komitet 1941, Kiplinga, Gandhiego, Czang-Kai-Szeka, homoseksualizm, audycje radiowe Priestleya,
schroniska młodzieżowe, astrologię, kobiety, psy – i nie pamiętam co jeszcze.
Przymiotnik faszystowski był używane przez ZSRR w celach propagandowych przeciwko państwom zachodnim na zmianę z
imperialistyczny. Termin faszystowski promowano w celu ukrycia podobieństwa ideologii narodowego socjalizmu (nazizmu)
z komunizmem w sferze gospodarczej, zatarcia faktu współpracy ZSRR z nazistowską III Rzeszą w latach 1939-1941 oraz fascynacji
Mussoliniego postacią i twórczością Lenina.
W propagandzie był używany często wobec osób lub organizacji które nie miały nić wspólnego z faszyzmem min. propaganda PPR
określała jako faszystowskie NSZ. Propagandziści radzieccy stworzyli również termin socjalfaszyzm jako określenie pejoratywne
socjaldemokracji. Według słów Stalina Powstanie Warszawskie było "nielegalne i zorganizowane przez faszystów".
Jako faszystowską propaganda PRL określała także Sanację.
Zarzut głoszenia faszystowskich poglądów jest od tej pory wykorzystywany powszechnie w debatach jako typowy pozamerytoryczny
argument osobisty na określenie dowolnego zachowania lub opinii, które osoba go używająca uznaje za szczególnie odrażające.
Zjawisko to w sposób anegdotyczny opisuje Prawo Godwina
grand_warszawa
   *  
KTO I ZA CO PŁACI TEMU DEBILOWI ?
 tadeusz3731
 *   
Jacku Żakowski twoja Krytyka Polityczna zaprosiła niemieckie bojówki wznoszące nazistowskie okrzyki "Auschwitz Heil"
Kto nie wierzy, niech sprawdzi sam (1 minuta 44 sek.).
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... -PeRCrIuWM
 nora_syracuse
   *    
od kiedy to Żyd Żakowski ma decydować kto jest polskim patriotą a kto nie? Dla mnie Żakowski to faszysta.
 andy88
   *
Towarzyszu Żakowski,wam to już się wszystko popie...liło we łbie przez to ściganie polskich faszystów.
Co do Dmowskiego czy Piłsudskiego,który będzie kolejnym polskim faszystą przez was małe gnidy zwalczany to powiem tylko tyle,
że ani ty mały człowieczku ani też nikt z twoich pokoleń nie zrobił tyle dla polskiej niepodległości w jednym procencie tego co jeden
Dmowski.A może zamiast tropić polskich faszystów ,których nie ma to może powiedz coś o swoim kumplu z Niemiec zaproszonym
przez was Florianie F.,który tak walił metalowym prętem policjanta po hełmie,że złamał sobie rękę oczywiście czynił to w imię
tolerancji i walki z polskim faszyzmem.  Co za ograniczony pajac .
I jeszcze jedno,a może towarzyszu Żakowski trzeba powrzucać "polskich faszystów" do dołów z wapnem tak jak to miłosiernie
proponowałeś zrobić z niepoprawnym Lepperem oczywiście też w imię tolerancji i walki z faszyzmem?
Co za ograniczony pajac i w na dodatek niebezpieczny.
     i33il33    
   *
Nowicka, Szczuka, Poseł-Transwestyta. Fiu, fiu, cóż za ciekawe towarzystwo. Gratuluję panie Jacku.
Pana autorytet publicysty zmienia się zgodnie z zasadami równi pochyłej.
boomslang99
   *
Kolorowi durnie czy świadomi szkodnicy? Od początku ich akcja miała charakter radosnego idiotyzmu. "Blokada" ustawiona na
Marszałkowskiej, między MDM a Alejami Jerozolimskimi. Plac na Rozdrożu dokładnie w przeciwnym kierunku, można tam dojść co
najmniej czterema drogami, nawet nie przechodząc w pobliżu "blokady". Sprawa naszych niemieckich gości.
Ciekawe, od geniuszy z "Krytyki politycznej" poprzez czcigodnych profesorów, charyzmatycznych dziennikarzy i przedstawicieli
"tęczowych" środowisk nikt nie wie kto zaprosił, za to daje sie upust satysfakcji, że z polskim nacjofaszyzmem siły postepu walczą już
w skali międzynarodowej. Czy nie rozumiecie lewicowi durnie, że pojawienie się niemieckich bojówkarzy w dzień
Świeta Niepodległości było wspaniałym prezentem dla prawicowców i obudziło antyniemieckie resentymenty w społeczeństwie.
Tym groźniejsze teraz, kiedy dobre stosunki z Niemcami są polską racją stanu. Lewicowi romantycy, chcieliby iść w ślady dziadków
z KPP walczących z faszyzmem w Hiszpanii, mając w ...głębokiej (d) pogardzie żywotne interesy kraju w którym żyją.
"Krytyka"?" "polityczna"? - Zacytuję klasyka: "Wam kury prowadzać szcz... (redaktorze Sutowski), a nie w politykę bawić się!"
   dumpty


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


14 lis 2011, 18:52
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Przygrywka do delegalizacji PiS

Sugerowanie odpowiedzialności Prawa i Sprawiedliwości za zamieszki w Warszawie może być przygrywką do prób delegalizacji PiS.

1. Wiadomość z sieci:
To jest haniebne, że poszło w kierunku szczucia jednych ludzi nad drugich. Jarosław Kaczyński całą swoją nadzieję wiąże z tym, że dojdzie do rozlewu krwi - mówił w programie "Kawa na ławę" na antenie TVN 24 Janusz Palikot.
- My wystosujemy pismo w sprawie skandalicznego siania nienawiści. Kaczyński czyha na zamieszki. Na stronach PiS w wielu miejscach zachęcano do zamieszek. Prezes PiS mówi, że to Niemcy powinni być ukarani, ale to nie oni spowodowali zadymę, tylko ludzie podpuszczeni przez Kaczyńskiego - dodał.


2. Prawo i Sprawiedliwość nie miało z warszawskim zamieszkami nic wspólnego. Nie organizowało manifestacji, nie nawoływało do przemocy. Prawo i Sprawiedliwość nie sprawuje władzy, ani w Polsce, ani w Warszawie i nie ponosi odpowiedzialności błędy władz miasta, ani za bezradność policji wobec agresywnych zadymiarzy.
Prawo i Sprawiedliwość czciło Dzień Niepodległości w spokoju, ale i tak jest wszystkiemu winne. Szczuło ludzi.
A Szczuka nie szczuła....  :wysmiewacz:

3. Wcale się nie zdziwię, jeśli zamieszki w Warszawie staną się pretekstem do delegalizacji Prawa i Sprawiedliwości. Przecież od dawna mówi się i pisze o PiS jako o partii antysystemowej. Jeden z doradców Pana Prezydenta nazwał PiS partią totalitarną, znany polityk lewicy wypowiedział sie o PiS jako partii złych ludzi.

Aż wreszcie Palikot oskarżył lidera PiS o chęć rozlewu polskiej krwi. To jest już naprawdę bardzo ciężkie, niesłychane oskarżenie. Widzę w tym oskarżeniu ogień przygotowawczy do delegalizacji PiS-u.
W końcu o krwawych skłonnościach Kaczyńskiego mówi lider trzeciej siły w polskim Sejmie, hołubiony przez premiera Tuska i PO, czego dowodem był dociśnięty kolanem wybór Wandy Nowickiej na wicemarszałka Sejmu. Mówi to lider ugrupowania, które - już to widać - nie raz wesprze PO w kluczowych głosowaniach, a być może wejdzie z nią do koalicji.

Jeśli trudności w rządzeniu się wzmogą, Platforma do spółki z Palikotem i SLD zdelegalizują PiS, żeby nie krytykowało.
PSL się wstrzyma od głosu, Kłopotek zagłosuje przeciw.

4. Słucham.. że konstytucja? Trybunał? Ależ to tylko kwestia zręcznej interpretacji. Można jednym podpisem unieważnić wybór dokonany przez 30 tysięcy wyborców, to co tam unieważnić partię, która ma chyba nawet mniej niż 30 tysięcy członków...

5. Korzystając z trwającej jeszcze na razie legalności PiS-u, warto by się jednak zastanowić, co zrobić ze słowami Palikota? Pójść z nimi do sądu, do komisji etyki? Nie warto...
Bojkotować go w mediach, odmawiać wspólnego z nim występowania? Ułatwi mu to jedynie dalsze bezkarne plucie.
Bez sensu jest też wdawać się z nim w słowne utarczki, bo gość bije poniżej pasa (proszę zwolenników PO, żeby się w tej chwili nie śmiali).

Chyba najlepiej traktować jego ataki jak powietrze. Zepsute powietrze. Przez grzeczność nie wychodzić, wstrzymać oddech i przeczekać....

http://januszwojciechowski.blog.onet.pl/

I do tego potrzebna była prowokacja.
Wszystko układa się w jeden logiczny ciąg zdarzeń.

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


14 lis 2011, 23:12
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Ludzie kochający swój kraj

W świecie relatywizmu, który coraz bardziej zaciera granice między tym, co jest dobre, a co złe, idea Marszu Niepodległości stanowi jasny i zrozumiały przekaz – twierdzi znany rysownik

Po opuszczeniu placu Konstytucji Marsz Niepodległości ruszył ulicami Warszawy bez jakiejkolwiek obstawy policyjnej! Warto to przypomnieć tym wszystkim, którzy próbują sugerować, jakoby to właśnie ze strony idących w tej manifestacji ludzi płynęło jakieś zagrożenie dla bezpieczeństwa i ładu publicznego.
Ponad 20 tysięcy ludzi maszerowało kilometrami miasta, nie mając żadnej policyjnej eskorty!

Dumni z polskości

Ten wielotysięczny pochód składał się z przedstawicieli różnych, często dalekich od siebie ideowo, organizacji, przedstawicieli różnych partii, sympatyków różnych drużyn klubowych, tłumu mieszkańców Warszawy oraz osób, które specjalnie na marsz przyjechały z odległych zakątków Polski. Cały plac przed Torwarem był gęsto zapełniony autokarami i mniejszymi busami, którymi przyjechały niepodległościowe wycieczki.

Warszawski marsz stał się bowiem dla wielu osób wręcz symbolem walki o Polskę. W świecie relatywizmu, który coraz bardziej zaciera granice pomiędzy tym, co jest dobre, a co złe, pomiędzy tym, co jest słuszne, a co nie, idea Marszu Niepodległości stanowi jasny i zrozumiały dla ludzi przekaz. W Narodowe Święto Niepodległości mamy prawo być dumni z tego po prostu, że jesteśmy Polakami. Nie jakimiś bliżej nieokreślonymi Europejczykami, obywatelami świata, ale właśnie Polakami.

Liczba manifestujących przerosła najśmielsze oczekiwania organizatorów. Również liczba organizacji, które marsz wsparły, a później brały w  nim udział, a także liczba osób, które znalazły się w komitecie poparcia. Pomimo czarnego piaru, niesprawiedliwych, a często zwyczajnie kłamliwych wypowiedzi osób reprezentujących tzw.  Porozumienie 11 listopada, które stało za wieloma działaniami profanującymi Narodowe Święto Niepodległości – a może właśnie dzięki tym ewidentnym kłamstwom – ludzie taki licznie wzięli po raz drugi udział w tej patriotycznej manifestacji. To było zjednoczenie ludzi zwyczajnie kochających swój kraj.

Niemcy i trockiści

Uczestnicy Marszu Niepodległości śpiewali „Rotę". Tym bardziej jak szyderstwo wyglądał udział w blokadach i ekscesach przed siedzibą „Krytyki Politycznej" niemieckich bojówkarzy, którzy napadli na ludzi z biało-czerwonymi flagami i uczestników przemarszu grup rekonstrukcyjnych.

Bojówkarzy z Niemiec zaprosiło do Warszawy Porozumienie 11 listopada, organizator blokad mających zatrzymać Marsz Niepodległości. To właśnie Porozumienie, przy aktywnym wsparciu „Krytyki Politycznej", prowadziło od wielu tygodni kampanię w całej Europie. Na stronach internetowych Porozumienia w różnych językach, w tym  niemieckim, znalazły się odezwy nawołujące do blokowania „polskich faszystów".

Kuriozalnym elementem tej międzynarodowej kampanii było ściągnięcie do Polski na jeden z koncertów „antyfaszystowskich" brytyjskiego zespołu, który w swoim repertuarze miał radosną piosenkę o Rudolfie Hessie.

Kiedy dziś widzę, że Porozumienie 11 listopada na konferencjach prasowych jest reprezentowane przez norweską trockistkę Ellisiv Rognlien, to zastanawiam się, czy się z tego śmiać, czy już się zacząć bać. Trocki był twórcą Armii Czerwonej, tej, która  najechała na Polskę, aby Polacy nie mieli okazji cieszyć się w roku 1920 drugą rocznicą odzyskania niepodległości. A dziś sympatyzująca z ideami Trockiego działaczka w wywiadzie dla „Super Expressu" mówi nam o zagrożeniach, jakie płyną ze strony organizatorów Marszu  Niepodległości.

Czy to już na pewno tylko rechot historii?

Jerzy Wasiukiewicz
Autor jest rysownikiem „Super Expressu", członkiem zarządu Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy, którego warszawski oddział objął patronat nad Marszem Niepodległości
http://www.rp.pl/artykul/742987,751842- ... ewicz.html

Ellisiv Rognlien powiedziała, że  w Polsce zabito 17 osób na tle faszystowskim i dlatego ta kontrmanifestacja była wskazana. Aby przeciwstawić się faszystom z biało-czerwonymi flagami.  :nonono:

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


15 lis 2011, 18:40
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Dymać Orła Białego

Zaśpiewałem "Dymać Orła Białego"
i od razu zrobiło mi się cieplej


- Wdrapałem się na Drzymałowy wóz organizatorów, z którego do tłumu przemawiali m.in. Kazia Szczuka, Mikołaj Lizut i Krzychu Krauze. Z marszu zagrałem parę numerów, począwszy od prowokacyjnego „Dymać Orła Białego“ – od razu zrobiło mi się cieplej - napisał Tymański na swoim blogu.

Dobór repertuaru bardzo nie spodobał się Hannie Zaborowskiej.
Czytelniczka prawicowego serwisu fronda.pl złożyła do prokuratury zawiadomienie na Tymona Tymańskiego.
Zaborowska uważa, że śpiewana przez artystę piosenka nosi znamiona przestępstwa zniewagi godła państwowego.

- Oświadczam, że nie byłam świadkiem przestępstwa. Było wielu, w tym niektórzy wymienieni imiennie, świadków wydarzenia. Okoliczności  przestępstwa są mi znane z tekstu zamieszczonego przez wyżej wymienionego w dniu 16.11.2011 roku na blogu wyżej wymienionego: tymontymanski.bloog.pl oraz na portalu „Krytyki Politycznej”: http://www.krytykapolityczna.pl - napisała Zaborowska.

http://www.fakt.pl/Znany-muzyk-Tymon-Ty ... 548,1.html

Gdzie się takie ssss....syny rodzą?
A wyrok jest z góry znany: taki sam jak w przypadku Nergala.
Założy się ktoś?!

LUDZIE! DO CZEGO TEN KRAJ ZMIERZA?!
I to było Święto Niepodległości RzeczyPOslitej Polskiej AD 2011 na które różne Szczuki i Żakowscy zapraszają niemieckich faszystów, na którym blokuje się Polaków pragnących uczcić swoje Święto w swoim Kraju i na którym śpiewa się takie i inne piosenki  <_<

Obojgu Prezydentom (Gronkiewicz-Walc i Komorowskiemu) gratulujemy  :brawa:

Za czasów śp. Lecha Kaczyńskiego inaczej świętowaliśmy polskie Święta... :(


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


22 lis 2011, 22:11
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Spór ws. udziału prezydenta w marszu 11 listopada

Przedstawiciele PO i PSL popierają pomysł prezydenta Bronisława Komorowskiego, by stanął on na czele marszu w Dniu Niepodległości w przyszłym roku. Krytycznie do tego podchodzi PiS, Solidarna Polska i Ruch Palikota. SLD "docenia dobrą wolę" prezydenta.
Komorowski w wywiadzie dla sobotniej "michnikowego szmatławca" powiedział, że jeśli będzie zgoda, to stanie na czele wspólnego marszu w Święto Niepodległości w 2012 roku. Nie pozwólmy ekstremistom i chuliganom na psucie naszych wspólnych polskich świąt narodowych - dodał prezydent. Ale - jak podkreślił - w prezydenckim projekcie zmian w prawie o zgromadzeniach nie chodzi o ograniczenie wolności, tylko zwiększenie odpowiedzialności.
Projekt ten, który trafił już do Sejmu, zakłada m.in zakaz uczestnictwa w manifestacjach osób zamaskowanych oraz możliwość zakazania organizacji dwóch lub więcej demonstracji w tym samym miejscu lub czasie.

Doradca prezydenta prof. Tomasz Nałęcz powiedział w niedzielę w Radiu Zet, iż rzeczywiście prezydent "bardzo poważnie rozważa, by w 2012 roku poważne polskie autorytety ponad partyjnymi podziałami w dzień Niepodległości wspólnie zorganizowały taki Marsz Niepodległości". Ale - jak zastrzegł - oczywiście organizatorem tego pochodu nie będzie Młodzież Wszechpolska.
Nałęcz dodał, że marsz z udziałem prezydenta można nazwać inaczej niż Marsz Niepodległości, żeby nie wpisywać się w inicjatywę radykalnych środowisk narodowych. Doradca Komorowskiego podkreślił, że prezydent uważa, że w Dniu Niepodległości wszyscy Polacy mają prawo do radości i, jeśli sobie życzą, do wspólnego pochodu.
"Rzeczywiście Warszawa dzisiaj jest już jednym z nielicznych miast, gdzie się takiego wspólnego pochodu nie organizuje" - zaznaczył Nałęcz.

A - jak zauważył - "życie nie znosi pustki".
I w tym przypadku - ocenił Nałęcz - wypełniły ją środowiska radykalne, "bardzo zazdrosne" teraz o inicjatywę Komorowskiego "jak widać po ich reakcji". "Przecież nie chodzi o to, że prezydent chce się wprosić na marsz Młodzieży Wszechpolskiej" - podkreślił jego doradca.
Nałęcz odniósł się w ten sposób do słów prezesa Młodzieży Wszechpolskiej Roberta Winnickiego, który napisał do prezydenta w oświadczeniu przesłanym PAP, że "niepodległość nie jest jedynie historycznym wspomnieniem, a Święto Niepodległości nie zamyka się w pamięci o przodkach – to realna treść, praca na rzecz silnego, niezależnego państwa". "To dbałość o tożsamość narodową, o sprawnie zarządzaną administrację, o silną gospodarkę pozostającą w polskich rękach, o polską walutę. To pilnowanie, by państwo polskie zajmowało stanowisko podmiotu, a nie przedmiotu, w stosunkach międzynarodowych" - czytamy w tym oświadczeniu.
"Powtórzmy - nie tylko forma, a przede wszystkim treść decyduje o realnym wymiarze świętowania niepodległości. Treść, z którą pan i pańska formacja polityczna nie macie nic wspólnego. Musiałby pan zupełnie zmienić prowadzoną przez siebie dotychczas politykę, aby zostać zaproszonym na Marsz. Bez takiej radykalnej zmiany - zgody na pański udział w Marszu Niepodległości 2012 po prostu nie będzie" - napisał Winnicki w oświadczeniu.
W ocenie europosła marka Siwca (SLD) to oświadczenie jasno wskazuje, że jego autorzy ponoszą odpowiedzialność za wydarzenia z 11 listopada w Warszawie.
To - jak mówił - Siwiec - "stawia kropkę nad i".
- To jest nasza zadyma, dalej jazda tam jakiś prezydent i inni tacy. Nie będę nam tutaj chodzić, bo gdzie jest Polska, to my wiemy, tu jest Polska, gdzie mówi Młodzież Wszechpolska - powiedział eurodeputowany. Zaznaczył też, iż nie posądza Komorowskiego o naiwne myślenie, że można zorganizować jedną manifestację 11 listopada z tym środowiskiem.

Z kolei Janusz Palikot wyraził "zaszokowanie" postawą prezydenta z powodu - jak mówił - zarówno próby ograniczenia prawa obywateli zgromadzeń poprzez zmiany w prawie jak i próbę spacyfikowania personalnie przez prezydenta marszu.
"Mamy próbę, niestety z jak najgorszej tradycji, jakiegoś manipulowania swobodnymi zgromadzeniami publicznymi" - ocenił Palikot. Jego zdaniem, Komorowski stawia na szali swój autorytet, żeby spacyfikować swobodę różnych organizacji.
Zdumienie wypowiedzią Palikota wyrazili Adam Szejnfeld (PO) i minister rolnictwa Marek Sawicki (PSL). W ocenie Sawickiego, marsz radości, o którym mówi prezydent nie jest przeciwko komuś. Pochwalił też inicjatywę Komorowskiego zmian w prawie.
Szejnfeld podkreślił zaś, że idea uczestnictwa Komorowskiego w marszu "jest fantastyczna". Ale - jak mówił - obawia się, iż "człowiek, który ma aspiracje rządzić tym krajem - prezes PiS Jarosław Kaczyński", nie chce nadal podać ręki prezydentowi, nie chce przyjąć godności uczestniczenia w pracach Rady Bezpieczeństwa Narodowego, nie pójdzie "ręka w rękę" na marszu razem z prezydentem.

W ocenie europosła Jacka Kurskiego, deklaracja Komorowskiego to "taki rodzaj wpraszania się" na marsz 11 listopada. Dodał jednak, że jedyną korzyścią z tej zapowiedzi jest to, że być może dzięki obecności prezydenta "polska policja będzie się zachowywać zgodnie z przepisami", co - jak mówił - nie miało miejsca 11 listopada.
Z kolei rzecznik PiS Adam Hofman zaznaczył, że gdyby prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz nie zgodziła się na drugą manifestację w tym samym miejscu 11 listopada w Warszawie, to nie zaistniałyby te problemy.
"W związku z tym może warto sięgnąć do praprzyczyn, a nie próbować stanąć na czele takiego czy innego pochodu, bo to - moim zdaniem - do niczego dobrego nie doprowadzi" - zaznaczył Hofman. (PAP)

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/wa ... omosc.html

Czy Polacy jeszcze potrafią się porozumieć i dojść do zgody?

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


27 lis 2011, 21:43
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA16 maja 2006, 21:36

 POSTY        2772

 LOKALIZACJAz MEKKI
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
11 listopada 2011 w Warszawie widziany inaczej

http://www.youtube.com/watch?v=Q9gfVKHqK7s
oraz
http://www.youtube.com/watch?v=Q9gfVKHqK7s

czyli okiem RoboKoptera.
Podobno będziemy tak oglądać zamieszki z EURO 2012.

____________________________________
"Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit


27 lis 2011, 21:58
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Nie będzie już Krecika - zmarł Zdenek Miler  :(

   "Jsem smutný, ale pan Miler se dožil krásného věku. A stejně krásná je i práce, kterou odvedl. V kontaktu už jsem s ním nebyl tak často jako dřív, ale vím, že do poslední chvíle pracoval. Měl jsem ho velmi rád. To, jak nakreslil Krtka, odráží, jaký byl člověk. Vytvořil ho srdcem," řekl iDNES.cz zakladatel Země pohádek Vlastimil Král, který disponoval právy na Milerovu slavnou postavičku.

   Zdroj: http://kultura.idnes.cz/zemrel-zdenek-m ... mvideo_jaz

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


30 lis 2011, 21:51
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
I znów nekrolog: odeszła Violetta Villas  :(

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


05 gru 2011, 22:33
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
Jaruzelski: Stan wojenny to...

- Żałuję, ubolewam i przepraszam za różne dotkliwe konsekwencje stanu wojennego. Był on ostatecznością, stał się koniecznością. Był mniejszym złem, ale zło nawet mniejsze jest również złem - tak napisał w swojej ostatniej książce gen. Wojciech Jaruzelski (88 l.)

Generał napisał, że wprowadzenie stanu wojennego wyszło naprzeciw oczekiwaniom społeczeństwa.

"Ocena sytuacji w ostatnich miesiącach 1981 roku wskazywała, że udręka zaopatrzeniowa, anarchizacja życia, gwałtowny wzrost przestępczości, powodują skrajne zmęczenie społeczeństwa i – niezależnie od politycznych orientacji – oczekiwanie na jakiś przełom, na spokój, na normalne ludzkie bytowanie” – czytamy w książce pt. ”Starsi o 30 lat”, która ukaże się w przededniu 30. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego.

http://www.fakt.pl/Jaruzelski-Stan-woje ... 277,1.html


08 gru 2011, 23:51
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Kącik Kulturalno-Patriotyczny
MARSZ NIEPODLEGŁOŚCI i SOLIDARNOŚCI 13 GRUDZIEŃ 2011

We wtorek, 13 grudnia 2011 r., w 30. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego przyjdź na Marsz Niepodległości i Solidarności.

Spotykamy się o godz. 18.00 na pl. Trzech Krzyży pod pomnikiem Wincentego Witosa.

Zabierz ze sobą biało-czerwoną flagę!

Załącznik:
Flaga Polski.jpg


Poniżej przedstawiamy apel Społecznego Komitetu Organizacyjnego Marszu Niepodległości i Solidarności:

13 grudnia pamiętamy!
Nie ma Europy sprawiedliwej bez Polski niepodległej

13 grudnia 1981 r. komuniści wypowiedzieli wojnę Polakom  po to by zniszczyć „Solidarność”, złamać niepodległościowe i społeczne dążenia Narodu, pozbawić nas nadziei. Dlatego partia komunistyczna sięgnęła po terror wojskowy i policyjny. Całą władzę przejęły zbrojne oddziały wojskowe okupujące ulice i zakłady pracy. Wprowadzono godzinę policyjną, aresztowano i internowano działaczy związkowych i politycznych. Przerwano łączność telefoniczną, zamknięto granice, zawieszono wydawanie gazet, zamilkły stacje radiowe i telewizyjne z wyjątkiem tych, które nadawały komunikaty wojskowe.
Stan wojenny przyniósł wiele ofiar. Polacy byli zabijania i więzieni. Zniszczono zakłady pracy,  zrujnowano gospodarkę.  Do emigracji zmuszono  blisko milion młodych ludzi, z których większość nigdy już nie powróciła do Ojczyzny. Stan wojenny był próbą powtórzenia terroru stalinowskiego a jego gospodarcze, społeczne i psychologiczne skutki trwają po dziś dzień.

Stan wojenny to czas bohaterstwa ale i czas zdrady. Gdy jedni podjęli walkę o niepodległość, inni dołączyli do obozu władzy.

Stan wojenny jest zbrodnią nieukaraną i stale obecnym w naszym życiu publicznym symbolem zdrady narodowej. Krew męczenników tamtego czasu wciąż woła o sprawiedliwość. Nie ujawniono i nie ukarano morderców bohaterskich kapłanów: księdza Sylwestra Zycha, księdza Stefana Niedzielaka, księdza Stanisława Suchowolca. Nie poznaliśmy do tej pory autorów zbrodni na błogosławionym księdzu Jerzym Popiełuszko. Bezkarni są twórcy stanu wojennego, mordercy Grzegorza Przemyka, Bogdana Włosika i górników z kopalni „Wujek”.
Dziś już publicznie głosi się walkę z Krzyżem, z Kościołem katolickim, z wiarą i tradycja narodową. Rządzący uniemożliwiają wyjaśnienie tragedii smoleńskiej i śmierć elity państwowej z Prezydentem na czele. Przede wszystkim otwarcie dąży się do ograniczenia niepodległości Państwa Polskiego. Pierwszy raz od czasu rozbiorów przedstawiciel wolnej Rzeczypospolitej zapowiedział gotowość rezygnacji z suwerenności. Hasło „suwerenność za bezpieczeństwo” ma przekonać Polaków do wyzbycia się niepodległości. Tymczasem zapowiedziano  uderzenie w  polską wieś i przedłużenie czasu pracy do 67 roku życia. Ten kto oddaje  suwerenność niech nie liczy na bezpieczeństwo.

Polska ma zrzec się suwerenności po to by Polacy spłacali cudze długi. Taki jest także sens ostatnich wydarzeń.

Jan Paweł II przestrzegał: „nie ma Europy Sprawiedliwej bez Polski Niepodległej”. Dziś trzeba przypomnieć także: bez Niepodległości nie ma bezpieczeństwa gospodarczego, socjalnego i narodowego. Tylko własne, suwerenne państwo może zapewnić Polakom  dobrobyt i rozwój.

To właśnie dlatego - stajemy dziś razem w Marszu Niepodległości i Solidarności.
By bronić polskiej suwerenności  - zwracamy się do Polaków słowami Jana Pawła II : „nie lękajcie się”!
Niech nasz głos sprzeciwu będzie obecny wszędzie: w miejscach pracy, w urzędach, w szkołach. Protestujemy przeciw zamachowi na polskość i niepodległość.
Niech urzędnicy instytucji państwowych wiedzą, że służyć mają Polsce i Polakom.
Niech nasze dzieci nauczą się być dumne z tego, że są Polakami.
Tak zjednoczeni podejmujemy dziś Marsz Niepodległości i Solidarności po to by budować Polskę Niepodległą, Sprawiedliwą i Solidarną.

Społeczny Komitet Organizacyjny Marszu Niepodległości i Solidarności
Podpisz się pod apelem

W skład Komitetu Honorowego Marszu Niepodległości i Solidarności weszli:
1. prof. Grażyna Ancyparowicz - nauczyciel akademicki, wieloletni pracownik administracji publicznej, autorka wielu ekspertyz z dziedziny finansów i makroekonomii
(....)
68. Rafał Ziemkiewicz - dziennikarz, publicysta, komentator polityczny i ekonomiczny
69. prof. Andrzej Zybertowicz - socjolog, doktor habilitowany, profesor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu
70. prof. Jan Żaryn - historyk, nauczyciel akademicki
71. dr Tomasz Żukowski - politolog, socjolog, doradca Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego
72. prof. Jerzy Żyżyński - ekonomista, profesor nauk ekonomicznych, odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi


Oświadczenie Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu ws. zagrożenia utraty niepodległości i suwerenności Państwa Polskiego

Akademicki Klub Obywatelski im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego ze zrozumieniem i aprobatą przyjął inicjatywę zorganizowania marszu niepodległościowego w dniu 13 grudnia, w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego.
Tym, co łączy problem zagrożenia suwerenności i bytu narodowego w dniach wprowadzania i egzekwowania stanu wojennego w Polsce w roku 1981 i w dobie aktualnej polityki międzynarodowej rządu Rzeczypospolitej Polskiej, jest szczególne rozumienie tzw. polskiej racji stanu.
Wprowadzenie stanu wojennego było usprawiedliwiane przez ówczesną władzę właśnie „polską racją stanu” oraz tzw. „mniejszym złem”. Obecna polityka rządu polskiego, realizowana poprzez rezygnację z suwerenności energetycznej i dywersyfikacji źródeł energii, poprzez zaniedbania w armii polskiej, zaniechania w obronie polskiego interesu narodowego na arenie międzynarodowej,  a ostatnio nade wszystko poprzez publicznie wyrażoną przez ministra spraw zagranicznych i zaakceptowaną przez premiera, koncepcję federacji europejskiej, co oznacza radykalną zmianę zasad funkcjonowania Unii Europejskiej, a dla nas  rezygnację z suwerenności Państwa Polskiego -  jest także tłumaczona „polską racją stanu”.

W świetle tych dwóch faktów, trudno nie zauważyć, że „polska racja stanu” różni się zasadniczo od kategorii „dobra wspólnego”, które konstytutywnie tworzy Rzeczpospolitą – Res Publica. Podmiotem racji stanu jest władza i jej interesy, podmiotem dobra wspólnego jest naród współtworzący państwo. Racja stanu jest zatem legitymizowana przez samą władzę, która w tym znaczeniu nie może być oceniana w kategoriach moralnych, jedynie w kategoriach pragmatyki. Dobro wspólne jest kategorią moralną i podlega ocenom etycznym.
Zatarcie w polskiej debacie publicznej różnic między tymi kategoriami sprawia, że po upływie 30 lat w dyskusji wokół stanu wojennego nie postrzega się problemów w kategoriach zdrady narodu przez władzę zatroskaną o tzw. „polską rację stanu” (czyli utrzymanie władzy politycznej), nie przeprowadza moralnej oceny zbrodni dokonanej na górnikach, robotnikach i ofiarach systemu, nie podejmuje oceny moralnej zła wyrządzonego tysiącom osób internowanych, aresztowanych, więzionych, pobitych, wyrzuconych z pracy, zmuszonych do emigracji i ich rodzinom. Dzisiaj mylone są elementarne pojęcia i wartości, rzucone na szalę socjotechnicznej walki o władzę – to dlatego patriotyzm nazywa się faszyzmem, wywieszanie symboli narodowych na stadionach traktuje się na równi z aktami wandalizmu, a ofiary zbrodniczego systemu próbuje się oskarżać z pomocą katów PRL.

Niepodległość Polski to  nie tylko kwestia suwerenności politycznej i militarnej. To przestrzeń świadomości narodowej, kultury, ekonomii - w tym niezależności polskiej waluty. Niepodległość Polski to pamięć i tożsamość. Pamięć o tych, którzy oddali swoje życie za Polskę w dobie Polskiego Państwa Podziemnego, opozycji komunistycznej, stanu wojennego. To pamięć o tych, którzy w obecności śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego przekazali młodym Polkom i Polakom swój testament: „Najwyższym celem naszych zmagań było odzyskanie niepodległości i niezawisłości Państwa Polskiego, niezależnego zarówno w polityce wewnętrznej, jak i zagranicznej (…)”. To pamięć o tym, co było fundamentalnym założeniem Unii Europejskiej, potwierdzonym w Traktacie z Maastricht – o zasadzie solidarności i subsydiarności (pomocniczości), które zakładają suwerenność każdego z państw członkowskich.
Niepodległość Polski to nasza tożsamość, zagrożona ongiś przez serwilizm wobec władz sowieckich, a dziś przez serwilizm wobec europejskich mocarstw.

Wyrażamy nadzieję, że ideowy przekaz  marszu niepodległości 13 grudnia 2011 roku pomoże zrozumieć władzy państwowej, że jej celem jest służba dobru wspólnemu narodu polskiego. Za niepodległość Polski nie było w jej dziejach żadnej wymiernej ceny.

Akademicki klub Obywatelski im. Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu
1. prof. dr hab. Stanisław Mikołajczak – UAM – Przewodniczący AKO
(....)
240. dr Jakub Żmidziński – UAP

Zobacz stronę Marszu Niepodległości i Solidarności

Jarosław Kaczyński: przesłaniem marszu stan wojenny i zagrożenia niepodległości.

http://www.pis.org.pl/article.php?id=19460


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


09 gru 2011, 18:39
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1058 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49 ... 76  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: