Teraz jest 09 wrz 2025, 20:30



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4678 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46 ... 335  Następna strona
Pośmiejmy się 
Autor Treść postu
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post 
Posłuchaj popisu lidera SLD Wojciecha Olejniczaka na pewnej międzynarodowej konferencji...

<a href="http://www.joemonster.org/filmy/4473/Olejniczak-i-jego-angielski" target="_blank">http://www.joemonster.org/filmy/4473/Olejn...-jego-angielski</a>

Dla ułatwienia pełny tekst kartki, z której (z błędami) czytał:

Łelkam ewrybady!
A grejt pleżer for mi and for maj koliks tu si ol hijer. Si jo in Polant.
Ły kam from so meny dyftrent kantrys bat der iz łan fing ły hef in komon:
ły do łont tu mejk jurop and de łord a beter plejs.
Ent ły hef ałer jut, ałer entjusjasm ent łyl tu du soł.
"Nan ow as is es smart ol ow as" łan dżapaniz prowerb sez - dats (daz) łaj aj siur.
Ałer debejt łyl bi wery frutful ent in spirit.
Ajm depiuty spiker ow poliż parlament.
Lets mi spik poliż.


Tshy fszystko sostało srosumiane?
Bo przynajmniej niektóre wyrazy jak "spiker", "siur", "spirit", "poliż" chyba nie wymagają tłumaczenia...
:lol:

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


Ostatnio edytowano 13 wrz 2007, 19:39 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz



13 wrz 2007, 19:37
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA23 wrz 2006, 17:23

 POSTY        64
Post 
>>> LEKCJA 1.
Siedzi kruk na drzewie, nie robi nic przez cały dzień. Zauważył go mały królik i pyta:
- Czy ja też mogę usiąść i nic nie robić?
- Pewnie, czemu nie - odpowiedział kruk.
Więc królik usiadł pod drzewem i zaczał odpoczywać. Nagle pojawił się  lis, rzucił się na królika i go zjadł.
>>>
>>> LEKCJA ZARZĄDZANIA:
Żeby siedzieć i nic nie robić, musisz siedzieć naprawdę wysoko.
>>>
>>> LEKCJA 2.
Rozmawia indyk z bykiem, indyk mówi:
- Chciałbym wejść na szczyt tego drzewa, ale brakuje mi siły i energii.
- Zjedz trochę moich odchodów, są pełne składników odżywczych - poradził mu byk.
Więc indyk przemógł się, spróbował trochę i faktycznie, poczuł przypływ energii. Zachęcony tym zjadł więcej, wziął trochę zapasu i  zaczął się wspinać.
Przed wieczorem był już na pierwszej gałęzi. Rano zjadł jeszcze trochę
byczych odchodów i po całym dniu wspinaczki był na kolejnej gałęzi. Po 2 dniach siedział już na szczycie.
Wtedy zauważył go rolnik i zestrzelił z drzewa.
>>>
>>> LEKCJA ZARZĄDZANIA:
Gówniana praca może zaprowadzić cię na szczyt, ale nie utrzyma cię na  nim.
>>>
>>> LEKCJA 3.
Kiedy powstało ciało, części zaczęły się kłócić, która z nich powinna  być szefem:
Mózg: - ja powinien być szefem, kontroluję w końcu całe ciało i dbam o jego funkcjonowanie.
Nogi: - to my powinniśme rządzić, w końcu utrzymujemy ciężar całego  ciała i to my je prowadzimy na miejsce.
Ręce: - ale to my wykonujemy całą robotę i zarabiamy na utrzymanie.
I tak po kolei swoje racje zgłaszały kolejne organy: żołądek, jelita, wątroba, dwunastnica.
Aż przemówił odbyt. Wszystkie części zgodnie zaprotestowały. Jak to?
Żeby dupa była szefem? Więc odbyt zastrajkował. Nie minął dzień a nogi się zgięły w kolanach i skrzyżowały. Ręce się
wykrzywiły. Oczy wyszły z orbit. Żołądek spanikował. Jelita zaczęły puchnąć.  Części ciała szybko się porozumiały. Odbyt został szefem.
Wszystkie części znowu zgodnie pracowały i robiły swoje.
>>>
>>> LEKCJA ZARZĄDZANIA:
>>> Szefem może być tylko ten, co gówno robi
>>> LEKCJA 4.
Szła zima. Mały ptaszek leciał na południe, do ciepłych krajów. Był  strasznie zziębnięty i głodny. Był tak bardzo wycieńczony, że spadł  nieprzytomny na pole. Kiedy tak leżał na polu, przechodząca krowa narobiła na niego.
Ale krowi placek był ciepły. Ptaszek odzyskał przytomność i zdał sobie sprawę, że w gruncie rzeczy, krowia kupa grzeje go. Po niedługim  czasie zjawiły się również robaki, więc ptaszek miał co jeść. Zaczął  odzyskiwać siły.  Z radości zaczął śpiewać. Wtedy usłyszał go kot i zaciekawiony  podszedł do krowiego placka. Odgrzebał ptaszka i go zjadł.
>>>
>>> LEKCJE ZARZĄDZANIA:
>>> - Nie każdy, kto obrzuca cię gównem jest twoim wrogiem.
>>> - Nie każdy, kto cię z niego wygrzebuje jest twoim przyjacielem
>>> - Jeśli jesteś w głębokim gównie, trzymaj mordę na kłódkę


15 wrz 2007, 09:28
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA23 wrz 2006, 17:23

 POSTY        64
Post 
Słyszeliście? Każdy polityk ma otrzymać po paczce pampersów! Wiecie dlaczego?
- Żeby z reform znów gówno nie wyszło!

Jedna z zalet demokracji jest to, że nikt kto został wybrany nie jest głupszy niż ci co
go wybrali. Im głupszy jest ten wybrany, tym głupsi są ci co go wybierali...


15 wrz 2007, 09:59
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 16:38

 POSTY        808
Post 
Rozmawiają dwa byki w rzeźni:
-Boisz się?
-Boję...
-Pierwszy raz w rzeźni?
-Nie, ku*wa - drugi!

____________________________________
Poborco, nie pytaj co Z Z P E A może zrobić dla Ciebie ? zapytaj, co TY możesz zrobić aby ON tego nie zrobił!


15 wrz 2007, 15:36
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 19:39

 POSTY        1834
Post 
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->

Wielki Brat w każdej klasie

Kamery są w każdej klasie. Rodzice i uczniowie protestują. Nauczyciele nie chcą, żeby ich lekcje były transmitowane prosto do gabinetu dyrektora - pisze "michnikowy szmatławiec".

Dyrektor zespołu szkół w podlubelskim Firleju razem z wójtem gminy zdecydowali o zamontowaniu w szkole kamer. 45 urządzeń pracuje od 1 września. Filmują plac przed szkołą, salę gimnastyczną, szatnie, stołówkę, świetlicę, a nawet bibliotekę. Na korytarzach są po cztery. Dodatkowo umieszczono je we wszystkich salach lekcyjnych. Również tam, gdzie uczą się dzieci z klas I-III.

<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

____________________________________
Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca


Ostatnio edytowano 15 wrz 2007, 19:53 przez Drago, łącznie edytowano 1 raz



15 wrz 2007, 19:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 maja 2006, 11:23

 POSTY        3506

 LOKALIZACJAWielkopolska
Post 
Dwa finały Mistrzostw Europy w jednym dniu.
W obu Rosja kontra Hiszpania.
Siatkówka - sensacja wygrywa Hiszpania 3:2
Koszykówka - sensacja wygrywa Rosja jednym punktem.

A gdzie nasi - śmiać się czy płakać ?  :(
A wystarczy by Prezydent naturalizował paru czołowych zawodników z pierwszych piątek ( szóstek ) mistrzowskich i ... :D

____________________________________
Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.


Ostatnio edytowano 16 wrz 2007, 22:31 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz



16 wrz 2007, 22:26
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA24 paź 2006, 11:24

 POSTY        98
Post 
wjawor                    



Dwa finały Mistrzostw Europy w jednym dniu.
W obu Rosja kontra Hiszpania.
Siatkówka - sensacja wygrywa Hiszpania 3:2
Koszykówka - sensacja wygrywa Rosja jednym punktem.


do kompletu dodać należy że finał w kosza odbywał się w Madrycie, a finał siatki w Moskwie :)


17 wrz 2007, 08:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
Znalezione w internecie.

Podczas nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu IV RP zdarzył się tragiczny wypadek: zawalił się budynek Sejmu, grzebiąc wszystkich parlamentarzystów. Przestał istnieć Rząd, zginęli najwybitniejsi  mężowie stanu - Lech K. i Jarosław K. , Andrzej L., Roman G. W uznaniu zasług wszyscy trafili do nieba. Na wieść o tym smutnym, a zarazem wesołym wydarzeniu, Pan Bóg pospieszył wyjść na spotkanie nowo przybyłym. Skacząc z jednej chmurki na drugą spotkał Adama i Ewę z walizkami w rękach.
- Cześć Adam, cześć Ewa, a wy gdzie się wybieracie? - zapytał Pan Bóg.
- Do Irlandii!



Pewien  świętoszek  wybierał się do Watykanu ze swoją mamą, aby zobaczyć Papieża. Chłopiec był nieco zmartwiony, nie wiedząc czy Papież dostrzeże go pośród takiego tłumu ludzi. Jego mama pocieszała go:  
- Nie martw się synu, papież jest wielkim fanem polityki  więc kupię ci koszulkę z napisem PO Papież zobaczy ten napis  na koszulce i porozmawia z tobą.  
Więc kupili strój. Chłopiec miał go na sobie, stojac posród tłumu podczas gdy Papież w swym papa-mobile zbliżał się w jego kierunku. Ale Jan Paweł zatrzymał papa-mobile, wysiadł i zaczał rozmawiać z innym chłopcem ubranym w koszulkę z napisem PIS. Potem wrócił do mobila i odjechał.  
Mały chłopiec był bardzo przygnębiony i popłakał się.  
- Nie martw się, kupię ci koszulkę z napisem PIS i  wrócimy tu jutro i masz zagwarantowane, że Papież z toba porozmawia.  
Następnego dnia wrócili. Tym razem chłopiec był ubrany w koszulkę PIS Papież w swoim pojezdzie zbliża się do niego. Chłopiec jest cały podniecony. Papa-mobile się zatrzymuje i Papież wysiada, zbliża się do chłopca i mówi:  
- Chyba ci wczoraj mówiłem, żebys stąd spadał.



Jarosław Kaczyński zginął w tragicznym wypadku. Jest przyjęty w niebie przez Św. Piotra, który rzekł :
- "Witamy ! Ale najpierw musimy załatwić drobny problem... Tak rzadko widujemy tu premierów, że nie jesteśmy pewni, co mamy z Tobą zrobić. Szef chce, żebyś spędził jeden dzień w piekle i niebie. Potem musisz wybrać miejsce, w którym będziesz chciał spędzić wieczność."
- "Ależ ja już zdecydowałem, chcę zostać w niebie"
- "Żałuję, ale mamy swój regulamin."
Św. Piotr prowadzi Jarosława do windy, która wiezie go do piekła. Gdy drzwi otworzyły się, znalazł się na znakomitym, zielonym polu golfowym. Słońce świeci na bezchmurnym niebie i jest łagodne 25°C. W dali rysuje się wspaniały pawilon klubowy. Przed budynkiem jest jego ojciec, ksiądz Rydzyk i premier Jan Olszewski.

Jest tu także znaczna część prawicy. Wszystkie te piękne postacie zabawiają się, szczęśliwi, ubrani elegancko, choć swobodnie (Dior, Versace, Armani, etc.). Podążają na jego spotkanie, ściskają go serdecznie i rozpoczynają się wspomnienia z przeszłości i homeryckie debaty (ha! ha!). Zagrali przyjacielską partię golfa, potem zjedli wystawny obiad z kawiorem i homarem.
Diabeł oferuje także lody ...
- "Wypij jeszcze Margheritę i wypocznij sobie, Jarku"
- "Och, no ... , nie mogę pić, złożyłem przysięgę"
-"E tam, mój drogi, tu jest piekło. Możesz jeść i pić wszystko co chcesz bez obawy. Od tej chwili będzie tylko coraz lepiej !"

Kaczyński wypija swój koktajl i zaczyna nabierać przekonania, że diabeł nie jest tak straszny, jak go malują. Jest grzeczny, opowiada niezłe kawały, lubi zabawne sytuacje itd. Bawili się tak dobrze, że nawet nie zauważyli kiedy minął im czas...
W końcu nadeszła godzina odejścia. Wszyscy przyjaciele uścisnęli go i Kaczyński wsiadł do windy wiodącej do nieba. Święty Piotr oczekiwał go przy wyjściu.

- "Teraz pora na wizytę w niebie" - rzekł mu staruszek, otwierając drzwi do raju.

Przez 24 godziny Kaczyński miał przebywać z Turowiczem, Giedroyciem, Szczepańskim, Kisielewskim, całym bractwem życzliwych i mądrych ludzi przechadzających się po Polach Elizejskich, rozprawiających na tematy znacznie ciekawsze niż pieniądze i traktujących się z kurtuazją. Żadnego złego zagrania ani świńskiego kawału; żadnego zachwycającego pawilonu klubowego, tylko zwykła jadłodajnia,brzozy, sosny ...

Jako że ludzie ci nie należeli do bogaczy, nie znalazł tu nikogo dobrze znanego, nikt też w nim nie rozpoznał ważnej osobistości ani kogoś wyjątkowego. Gorzej ! Jezus był tu kimś w rodzaju hippisa, osobą nieodpowiedzialną, która wciąż mówi tylko o "wieczystym pokoju" i powtarza w nieskończoność komunały bez wyrazu :
- "Wygnać przekupniów ze Świątyni",
-"Trudniej będzie bogaczowi wejść do mojego królestwa, niż wielbłądowi przejść przez ucho igielne" itd.

Gdy dzień skończył się, Święty Piotr wrócił ...
- "No, Jarosławie, teraz musisz wybrać."
Kaczyński zastanowił się przez minutę i odrzekł :
- "Nigdy nie przypuszczałem, że dokonam podobnego wyboru. Ech,dobra. Stwierdzam, że niebo jest ale jestem przekonany, że będę czuł się znacznie swobodniejszy w piekle, wśród moich przyjaciół."

Święty Piotr odprowadził go aż do windy i Jarosław Kaczyński zjechał znowu do piekła .

Gdy drzwi otworzyły się, znalazł się w środku wielkiej równiny,wypalonej i pustej, pokrytej toksycznymi wylewami i odpadkami przemysłowymi. Z przerażeniem dostrzegł wszystkich swoich przyjaciół na kolanach, powiązanych wzajemnie łańcuchami, którzy zbierali śmieci, aby je wrzucać do wielkich, czarnych worów. Stękali z bólu, zanosili skargi na swoje tortury; ręce i twarze mieli czarne od brudu.

Diabeł zbliżył się, obejmując go za ramiona swoją włochatą i śmierdzącą łapą.
- "Nie rozumiem - bełkotał Kaczyński w stanie szoku - wczoraj, było tu pole golfowe i pawilon klubowy. Jedliśmy kawior i homara i podpiliśmy sobie wesoło. Podskakiwaliśmy jak zające i bawiliśmy się świetnie
...Teraz widzę tylko pustynię wypełnioną nieczystościami i wszyscy mają wygląd żałosny."

Diabeł spojrzał na niego, uśmiechnął się i szepnął do ucha :
- "Wczoraj mieliśmy tu kampanię wyborczą; dzisiaj zagłosowałeś na nas ".


Donad Tusk po śmierci trafił do nieba. U bram niebios spotyka św. Piotra , który go oprowadza po niebie.
Tuska bardzo zaciekawiły zegary rozmieszczone w ogromnej ilości po całym niebie.  
Pyta więc św. Piotra:
- Co to są za zegary i czemu wskazują różne godziny ??
-Widzisz Donaldzie, każdy człowiek ma taki zegar, którego wskazówki przesuwają się do przodu z każdym kłamstwem. Z chwilą urodzin zegar każdego człowieka wskazuje godzinę 12.  
-Widzisz tu na przykład jest zegar Matki Teresy, który wciaż wskazuje godzinę 12.  
-A gdzie są zegary Kaczyńskich ???
-Ich zegary robią za wentylatory w holu głównym.


18 wrz 2007, 15:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 14:08

 POSTY        541

 LOKALIZACJAZewsząd
Post 
wjawor                    



Dwa finały Mistrzostw Europy w jednym dniu.
W obu Rosja kontra Hiszpania.
Siatkówka - sensacja wygrywa Hiszpania 3:2
Koszykówka - sensacja wygrywa Rosja jednym punktem.

A gdzie nasi - śmiać się czy płakać ?  :(
A wystarczy by Prezydent naturalizował paru czołowych zawodników z pierwszych piątek ( szóstek ) mistrzowskich i ... :D


Już 2 lata temu Prezydent powiedział coś w tym stylu "Nie może być tak aby Polaków trenował obcokrajowiec"... zaraz po wyborach i zwycięstwie PiS pewnie będą zmiany na stanowisku trenerów (dot. to też Małysza... tylko trenera Kubicy nie ruszą :D )


18 wrz 2007, 16:27
Zobacz profil
Własny awatar
Post 
helvet                    




Podczas nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu IV RP zdarzył się tragiczny wypadek:
mężowie stanu - Lech K. i Jarosław K. , Andrzej L., Roman G. W uznaniu zasług wszyscy trafili do nieba.


Pewien świętoszek wybierał się do Watykanu
kupię ci koszulkę z napisem PO
w koszulkę z napisem PIS
ubrany w koszulkę PIS
Chyba ci wczoraj mówiłem, żebys stąd spadał.


Jarosław Kaczyński zginął w tragicznym wypadku.
Przed budynkiem jest jego ojciec, ksiądz Rydzyk i premier Jan Olszewski.
-Kaczyński wypija swój koktajl
Kaczyński wsiadł do windy wiodącej do nieba.
"No, Jarosławie, teraz musisz wybrać."
Kaczyński zastanowił się przez minutę
bełkotał Kaczyński w stanie szoku -
- "Wczoraj mieliśmy tu kampanię wyborczą; dzisiaj zagłosowałeś na nas ".


Donad Tusk po śmierci trafił do nieba.
-A gdzie są zegary Kaczyńskich ???
-Ich zegary robią za wentylatory w holu głównym.


NUDY na PUDY
:zygi:


Ostatnio edytowano 18 wrz 2007, 17:32 przez Zeta, łącznie edytowano 1 raz



18 wrz 2007, 17:32
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA27 gru 2006, 14:58

 POSTY        35
Post 
taka ciekawostka:


Jeśli zredukować całe człowieczeństwo do jednej wioski składającej się ze stu
mieszkańców, ale zachowując jednak wszystkie proporcje dzisiejszego świata,
to wyglądać to będzie następująco:
- 57 azjatów
- 21 Europejczyków
- 14 amerykanów
- 8 Afrykańczyków
- 52 będą kobietami
- 48 będzie mężczyzn
- 70 będzie nie białymi
- 30 będzie białych
- 89 heteroseksualnych
- 11 homoseksualistów
- 6 ludzi będzie władać 59% światowego bogactwa i wszyscy oni będą z USA
- 80 będzie żyło poniżej normalnych warunków życiowych
- 70 będzie analfabetami
- 50 będzie głodować
- 1 umrze
- 2 się urodzi
- będzie 1 komputer
- 1 (tylko jeden) będzie miał wyższe wykształcenie
-
Jeśli popatrzeć na świat z tego punktu widzenia, wydaje się oczywistym,
iż potrzeba w solidarności, zrozumieniu, tolerancji, kształceniu
istnieje i to w dużym stopniu. Pomyśl o tym.
Jeśli dzisiaj rano obudziłeś się zdrowym to jesteś szczęśliwszy od 1
miliona ludzi, którzy nie dożyją następnego tygodnia.
Jeśli nigdy nie przeżywałeś wojny, odizolowania więziennego, tortur lub
głodu, jesteś szczęśliwszy od 500 milionów ludzi na świecie.
Jeśli możesz pójść do kościoła bez obaw prześladowań lub śmierci,
jesteś bardziej szczęśliwy niż 3 miliardy ludzi na świecie.
Jeśli w twojej lodówce jest pożywienie, jesteś ubrany, masz dach nad
głową i miejsce do spania, to jesteś bogatszy od 75% ludności na Ziemi.
Jeśli masz rachunek w banku, pieniądze w portfelu i trochę drobnych w
skarbonce, to znaczy że należysz do 8% dobrze usytuowanych ludzi na tej
planecie.
Jeśli czytasz ten tekst, to znaczy że jesteś podwójnie uszczęśliwiony, bo:
1. Ktoś o Tobie pomyślał
2. Nie należysz do tych 2 miliardów ludzi, którzy nie umieją czytać i...
masz komputer!

No to musimy się cieszyć, nie jest tak żle :)


18 wrz 2007, 20:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 14:08

 POSTY        541

 LOKALIZACJAZewsząd
Post 
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->
<!--sizeo:3--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Wyczyny inteligentnych inaczej<!--sizec--></span><!--/sizec-->

Spójrzmy prawdzie w oczy - niektórzy ludzie mają IQ równe temperaturze pokojowej, do poziomu walizki brakuje im rączki, a do poziomu parkietu - jednej klepki. Jakkolwiek ich nazywać, inteligentni inaczej są wśród nas. Ich zidiocenie osiąga wyżyny, gdy wchodzą w konflikt z prawem czy też postanowią się rozerwać. Przekonajcie się sami.

1. Policja w stanie Kansas aresztowała w lotniskowym hotelu dwudziestodwulatka, który próbował puścić w obieg dwa banknoty o nominale 16 $.

2. W Johannesburgu pewien pan w średnim wieku postrzelił w twarz i poważnie ranił swojego kolegę. Panowie ćwiczyli strzelanie do puszek... które ustawiali sobie na głowie.

3. Młodej, świeżo zatrudnionej kasjerce trafił się pierwszy w karierze złodziej. Kobieta zorientowała się, że niedoszły przestępca kiepsko włada swoim ojczystym językiem i uznała, że jest on lekko opóźniony. Powiedziała mu, że żeby móc obrabować bank, trzeba mieć w nim konto. Mężczyzna odszedł rozczarowany.

4. Pewna firma, dumna ze swej bezwypadkowej historii za ostatnich pięć lat, postanowiła pokazać pracownikom film, który miał ich przekonać do korzystania z okularów ochronnych. Okazało się, że sceny wypadków przy pracy były tak drastyczne, że dwadzieścia pięć osób odniosło lekkie obrażenia, gdy chciały w pośpiechu opuścić salę "kinową". Dalszych trzynaście osób zasłabło, a jeden mężczyzna podczas projekcji spadł z krzesła, rozciął głowę i założono mu siedem szwów.

5. Rada miasta Chico w stanie Kalifornia wprowadziła zakaz stosowania broni nuklearnej. Mandat za detonację ładunku nuklearnego w granicach administracyjnych miasta wynosi 500 $.

6. Złodziej, który włamał się do domu pewnego małżeństwa pod nieobecność właścicieli, chciał ukraść telewizor. Zamiast go wynieść, włączył go i zaczął oglądać. Najprawdopodobniej spodobał mu się jakiś program, bo postanowił się położyć na łóżku. Zapewne z powodu późnej pory, a może i
zmęczenia, włamywacz usnął. Właściciele domu, którzy wrócili następnego ranka, zastali go śpiącego i wezwali policję.

7. Pewien szwedzki ekonomista przez 13 lat pracował nad książką o rozwiązaniach gospodarczych stosowanych w Szwecji. Oddał 250-stronicowy rękopis do skopiowania... i już po chwili otrzymał 50000 paseczków papieru, bo sekretarka pomyliła kopiarkę z niszczarką.

8. Pewnemu śmiałemu przestępcy w stanie Rhode Island udało się ogłuszyć konwojenta i skraść cztery worki pieniędzy. W każdym worku było 800 dolarów. i każdy ważył piętnaście kilogramów, bo był to wyłącznie drobny bilon. Ciężar łupu sprawił, że uciekający przestępca ledwo powłóczył nogami.
Policjanci nie mieli najmniejszych trudności z pościgiem i zatrzymaniem.

9. Mężczyzna odsiadujący karę pozbawienia wolności zbiegł z więzienia w Waszyngtonie. Po kilku dniach udał się do sądu, by tam towarzyszyć swojej dziewczynie, oskarżonej w sprawie o kradzież. W czasie przerwy poszedł kupić sobie kanapkę. Dziewczyna chciała, żeby jak najszybciej wrócił, więc poprosiła o umożliwienie wezwania go przez pager. Policjanci rozpoznali nazwisko i aresztowali delikwenta, kiedy tylko podjechał pod budynek sądu świeżutko skradzionym samochodem.

10. W stanie Pennsylvania policjanci podczas przesłuchania nałożyli podejrzanemu na głowę metalowy durszlak i połączyli go przewodami z kserokopiarką. Do kopiarki włożyli kartkę z napisem "kłamie", a następnie uruchamiali kopiarkę za każdym razem, kiedy wydawało im się, że przesłuchiwany mija się z prawdą. Uznając, że "wykrywacz kłamstw" nie może się mylić, podejrzany przyznał się do winy.

i ostatnia perełka...

11. Kiedy dwóch pracowników warsztatu samochodowego w stanie Michigan odmówiło wydania gotówki wstawionemu rabusiowi, ten zagroził, że wezwie policję. Mechanicy nie ustąpili, więc złodziej wezwał policję, a ta go aresztowała.

żródło: <a href="http://www.joemonster.org/art/7839/Wyczyny-inteligentnych-inaczej" target="_blank">http://www.joemonster.org/art/7839/Wyczyny...entnych-inaczej</a>

<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->


18 wrz 2007, 23:43
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA24 paź 2006, 11:24

 POSTY        98
Post 
Obrazek


19 wrz 2007, 07:54
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 4678 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46 ... 335  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron