Jak w typowaniu kierowałem się sympatiami ( Czesi, Chorwaci, Holendrzy, Rosjanie ), to wygrywali ich rywale. Jak rozumem ( Niemcy ), to wtedy typowałem prawidłowo.
W ćwierćfinale kibicowałem Holendrom - przegrali. W półfinale Rosjanom - przegrali.
W finale moją sympatię będą mieli Hiszpanie. Znaczy zwyciężą Niemcy?
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

A ja myślę "CAŁA POLSKA KIBICUJE HISZPANOM"  :brawa:

Jak w typowaniu kierowałem się sympatiami ( Czesi, Chorwaci, Holendrzy, Rosjanie ), to wygrywali ich rywale. Jak rozumem ( Niemcy ), to wtedy typowałem prawidłowo.
W ćwierćfinale kibicowałem Holendrom - przegrali. W półfinale Rosjanom - przegrali.
W finale moją sympatię będą mieli Hiszpanie. Znaczy zwyciężą Niemcy?
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Faktycznie... przynosisz pecha... co potwierdza powyższe oświadczenie.

A tu ciekawy <a href="http://sport.wp.pl/kat,1726,title,Havelange-dwa-mundiale-były-ustawione,wid,10096824,wiadomosc.html" target="_blank">artykuł</a> w temacie imprez masowych typu mundial...

E tam ciekawy. Odgrzewane kotlety.
O układach w 1966 r. w Angli piszą, we wszystkich książkach dotyczących finałów MŚ w piłce kopanej.
A w 1974 r. Holandia miała najsilniejszą drużynę w swojej histori z Cruyffem, Neskensem, Rensenbrinkiem, Krollem, Haanem itd. Nie mieli tylko bramkarza na miarę Van der Saara. Na tamtych mistrzostwach Brazylia nie była w najwyższej formie. Nie potrafiła sobie poradzić także z Jugosławią i Szkocją o Polsce nie wspominając.
Natomiast jeżeli można można mówić o dziwnych sytuacjach na tych mistrzostwach, to do takiej z pewnością można zaliczyć wynik spotkania RFN - NRD ( czyli Niemiecka Republika Demokratyczna - kiedyś było takie państwo ). Wschodni Niemcy po golu Sparwassera w 77 minucie wygrali 1: 0, dzięki czemu z pierwszego miejsca awansowali do drugiej fazy rozgrywek ( też grupowej ) a zachodni nie trafili do grupy z Brazylią, Holandią i Argentyną.

E tam ciekawy. Odgrzewane kotlety.
O układach w 1966 r. w Angli piszą, we wszystkich książkach dotyczących finałów MŚ w piłce kopanej.
A w 1974 r. Holandia miała najsilniejszą drużynę w swojej histori z Cruyffem, Neskensem, Rensenbrinkiem, Krollem, Haanem itd. Nie mieli tylko bramkarza na miarę Van der Saara. Na tamtych mistrzostwach Brazylia nie była w najwyższej formie. Nie potrafiła sobie poradzić także z Jugosławią i Szkocją o Polsce nie wspominając.
Natomiast jeżeli można można mówić o dziwnych sytuacjach na tych mistrzostwach, to do takiej z pewnością można zaliczyć wynik spotkania RFN - NRD ( czyli Niemiecka Republika Demokratyczna - kiedyś było takie państwo ). Wschodni Niemcy po golu Sparwassera w 77 minucie wygrali 1: 0, dzięki czemu z pierwszego miejsca awansowali do drugiej fazy rozgrywek ( też grupowej ) a zachodni nie trafili do grupy z Brazylią, Holandią i Argentyną.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Cholerka... Pan Panie Helvet to masz Pan pamięć (nieważne czy własną czy encyklopedyzowaną)  :brawa:
A mnie na świecie nie było jak protoplaści dzisiejszego Fryzjera takie jasełka planowali...

Pamięć własna. "Doencyklopedyzowałem" tylko minutę strzelenia gola.
A, że ( jak to o nich piszesz ) "jasełka" były znane na długo przed opisywanymi wcześniej sytuacjami, mogą zaświadczyć kolejni przeciwnicy Italiańców w finałach MŚ w 1934 r. Zwłaszcza Hiszpanie.

Radość sprawia Agnieszka. Myślę, ze do Igrzysk dotrwamy w dobrych nastrojach, a potem już tylko katowanie transmisji sportowych.

Jak w typowaniu kierowałem się sympatiami ( Czesi, Chorwaci, Holendrzy, Rosjanie ), to wygrywali ich rywale. Jak rozumem ( Niemcy ), to wtedy typowałem prawidłowo.
W ćwierćfinale kibicowałem Holendrom - przegrali. W półfinale Rosjanom - przegrali.
W finale moją sympatię będą mieli Hiszpanie. Znaczy zwyciężą Niemcy?
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

A ja myślę "CAŁA POLSKA KIBICUJE HISZPANOM"  :brawa:
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Wygrają Hiszpanie, chyba że przebimbają 120 minut, a wtedy loteria.

Hiszpanie nie tylko grają pięknie ofensywnie, ale również bardzo zespołowo. Nie mają takich nawyków jak Brazylijczycy czy Portugalczycy. Niemcy są za słabi.

Draguś. Jeszcze tylko finał i telewizor w odstawkę. Komputer zresztą też.
Są inne rzeczy. Ważniejsze.

Polska - Austria
Statystyka po 25 minutach meczu Polska - Austria:
Posiadanie piłki:
Austria - 76%,
Boruc - 24%

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Rosja - Hiszpania
Po tym jak trener rosyjskiej reprezentacji Hiddink stwierdził, że rosyjskim piłkarzom brak instynktu zabójcy,  w trybie natychmiastowym wyznaczono na asystenta trenera Wasilija Iwiczenkę, majora Specnazu odznaczonego w Afganistanie.

Kolejne dwie drużyny odpadły więc ( kontunuując rozpoczęty wcześniej serial ) powinienem je krótko ocenić.
Tylko, że właściwie zrobiłem to 23.06. i tak naprawdę to mogę tylko się powtórzyć.
:brawa: dla Turków i Rosjan. Zrobili więcej niż ktokolwiek mógł się spodziewać. Gdyby nasi biegali tak jak Rosjanie w meczu z Holandią czy byli waleczni jak Turcy ( we wszystkich meczach ). Zamarzyłem się... a w rzeczywistości tylko słychać "marchewkę kupiłeś?"
Dzisiaj też wcale nie lepiej.
Siatkarze po raz kolejny zawiedli ( to piszę po meczu ), oglądanie siatkarek to tylko strata czasu i nerwów ( a to jeszcze przed spotkaniem z USA ).
Właściwie to już szykuję się na wielki finał.
Niedziela 29.06.2008 r. ( imieniny Piotra i Pawła ) - godz. 20.45.
A po meczu gorący komentarz.

Jeszcze przed meczem wrzucam "kursy dnia bukmachera" za <a href="http://www.sportowefakty.pl/" target="_blank">http://www.sportowefakty.pl/</a>

Niemcy - Hiszpania                              2,90   3,30   2,30
Niemcy - Hiszpania (do przerwy)          3,70   1,85   3,10
Czy dojdzie do serii rzutów karnych?    5,25     -      1,12
Hiszpania - wygra Euro                        1,571   -        -
Niemcy - wygrają Euro                        2,25     -        -

Hiszpanie faworytami?

A jak podejdziesz Helvecie do zasłon dymnych, które puszczane są z ekip piłkarskich? Czy kontuzja Ballacka to nie przypadkiem obawa przed ewentualnym blamażem, w co nie wierzę i nadal podtrzymuję 2:0 dla Niemiec.

I nadal podtrzymuję!  

Blamażu to raczej nie przewiduję ( wyniku pierwszego czy drugiego spotkania Hiszpania - Rosja raczej się spodziewać nie należy ). A informacje o kontuzjach mogą ( choć nie muszą ) być prawdziwe.
Z tym, że Hiszpanie łatwiej wypełnią dziurę po Villi niż Niemcy po stracie Ballacka.

I nadal podtrzymuję!  
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Myślę że w trakcie meczu padną bramki.

Do telewizorów Panowie!