Teraz jest 09 wrz 2025, 09:33



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4678 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44 ... 335  Następna strona
Pośmiejmy się 
Autor Treść postu
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA27 gru 2006, 14:58

 POSTY        35
Post 
no to jeszcze jedna opowieść :)

Do dziś pamiętam mój "pierwszy raz" z kondomem, miałem 16 lat albo coś około. Poszedłem do sklepu kupić paczkę prezerwatyw. Za ladą stała przepiękna kobieta, która najprawdopodobniej wiedziała, że nie mam doświadczenia w "tych" kwestiach. Podała mi paczkę i  zapytała, czy wiem, jak tego używać. Szczerze odparłem: nie. Tak więc otworzyła paczkę, wyjęła jednego i rozwinęła na kciuku, po czym poleciła sprawdzić, czy jest na miejscu i czy mocno się trzyma. Najprawdopodobniej musiałem wyglądać na osobę, która nie do końca zrozumiała to, co powiedziała, więc rozejrzała się po sklepie, podeszła do drzwi i zamknęła je. Chwyciła mnie za rękę i wciągnęła na zaplecze, gdzie zdjęła z siebie bluzkę. Po chwili  zdjęła też stanik. Spojrzała na mnie i zapytała: Czy to cię podnieca? No cóż, byłem tak zaskoczony tym wszystkim, że tylko kiwnąłem głową. Wtedy powiedziała, że czas nałożyć prezerwatywę. Kiedy ją nakładałem, ona zrzuciła spódniczkę, zdjęła majteczki i położyła się na stole. No dawaj, powiedziała, nie mamy zbyt wiele czasu. Tak więc położyłem się na niej. To było cudowne, szkoda, że nie wytrzymałem zbyt długo... PUF, i było po sprawie... Spojrzała się na mnie przerażona: "jesteś pewien, że nałożyłeś prezerwatywę?" Odpowiedziałem
tylko "no pewnie",
i podniosłem kciuk, by jej pokazać...


24 sie 2007, 09:10
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA16 maja 2006, 21:36

 POSTY        2772

 LOKALIZACJAz MEKKI
Post 
Jak wiecie każdy z Waszych kompów ma swój numer IP po czym rozpoznawać można go w sieci.
<a href="http://www.moanmyip.com/" target="_blank">Pod tym adresem mozecie dowiedzieć się jaki macie nr IP</a> dziewczę odczytuje je w ekscytujący sposób - potrzebny głośnik lub słuchawki.

____________________________________
"Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit


24 sie 2007, 20:41
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 03:51

 POSTY        2661

 LOKALIZACJAmordor
Post 
tranqilo                    



Jak wiecie każdy z Waszych kompów ma swój numer IP po czym rozpoznawać można go w sieci.
<a href="http://www.moanmyip.com/" target="_blank">Pod tym adresem mozecie dowiedzieć się jaki macie nr IP</a> dziewczę odczytuje je w ekscytujący sposób - potrzebny głośnik lub słuchawki.



Albercik - to DZIAŁA!!!

____________________________________
always look on the bright side of life


Ostatnio edytowano 25 sie 2007, 17:50 przez elsinore, łącznie edytowano 1 raz



24 sie 2007, 21:14
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 19:39

 POSTY        1834
Post 
Taktyka rozmów z przełożonymi:

<a href="http://video.interia.pl/obejrzyj,film,68957" target="_blank">http://video.interia.pl/obejrzyj,film,68957</a>

____________________________________
Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca


26 sie 2007, 16:13
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA27 paź 2006, 19:39

 POSTY        58

 LOKALIZACJAAtlantyda
Post 
Co to jest "TRWAM"?
To skrót - Tadeusz Rydzyk WAM!


Ostatnio edytowano 28 sie 2007, 07:00 przez raster, łącznie edytowano 1 raz



28 sie 2007, 05:45
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA08 gru 2006, 13:01

 POSTY        102

 LOKALIZACJAStolica Pomorza
Post 
Wspomnienia kolesia:
- Jak byłem kawalerem, zawsze gdy spotykały mnie jakieś zgrzybiałe ciotki na weselach, to poklepywały mnie po ramieniu i mówiły:
- Będziesz następny.
- Przestały, kiedy na pogrzebach zacząłem robić im tak samo.
________________________________________________________________________________
Jak podała PAP, Renata Beger, zwana także Larą Croft polskiej polityki, oskarżyła Stanisława Łyżwińskiego o dyskryminację. Jej oznaką miało być przyjęcie pokrzywdzonej do Samoobrony bez żadnych warunków.
________________________________________________________________________________
Dlaczego w Niemczech po wyborach od razu tak szybko stworzono koalicję rządzącą?
- Bo tam nikt nie robi problemu z dziadka w Wermachcie.
________________________________________________________________________________
Małpy również zaprzeczają, jakoby minister edukacji pochodził od nich...
________________________________________________________________________________
Zgodnie z zapowiedziami rządu do roku 2012 ma powstać 600 km autostrad i dróg szybkiego ruchu.
Rozważmy więc 1 km autostrady. Tak na prawdę to są 2 km, bo autostrada jest dwujezdniowa. Każda z jezdni ma (z założenia) 2 pasy ruchu + pas awaryjny, co w rzeczywistości daje juz 6 kilometrów. Czyli te 900 kilometrów to tak naprawdę 100 km.
W najbliższych tygodniach Rząd postanowi, gdzie ulokować ten odcinek.
________________________________________________________________________________
Pytanie do referendum unijnego:
- Czy nie negujesz faktu swojego sprzeciwu wobec potwierdzenia braku poparcia dla wycofania inicjatywy zaprzeczenia przez Prezydenta RP zrezygnowania z odmowy ratyfikacji układu akcesyjnego z UE?
________________________________________________________________________________
Dwóch kumpli ginie w wypadku samochodowym, jeden z nich idzie do nieba drugi do piekła, spotykają się po paru miesiącach, rozmawiają:
Ten z nieba: No jak ci tam w piekle kochany kolego!
Ten z piekła: Słuchaj mam już dość! Codziennie balangi, kobiety, orgie, alkohol. Nie mam już sił!! A tobie jak tam kochany w niebie?
Ten z nieba: Praca, praca, praca i jeszcze raz praca.
Ten z piekła: ty, a co wy tak pracujecie?
Ten z nieba: Mało ludzi kochany, mało ludzi!!!
________________________________________________________________________________
Szef zebrał pracowników i mówi:
- Mam złą wiadomość. Ze względów oszczędnościowych musze kogoś z was zwolnić.
- Mnie nie, jestem mniejszością i mogę oskarżyć cię o rasizm - szybko reaguje czarnoskóry pracownik.
- Jestem kobieta, od razu wniosę do sadu sprawę o seksistowskie traktowanie - ostrzega sekretarka.
- Spróbuj mnie zwolnić, to pozwę cię i oskarżę o dyskryminacje ze względu na wiek - wycedził liczący 70 lat kierownik działu.
Wtedy wszyscy spojrzeli na bezbronnego, młodego, białego, zdrowego pracownika. Ten zastanowił się chwilę i wyszeptał:
- Ostatnio wydaje mi się, że jestem gejem...
________________________________________________________________________________
Kowalski jak zwykle przyszedł spóźniony do pracy i zbiera standardowy ochrzan od szefa:
- Był pan w wojsku, Kowalski?
- Byłem.
- I co tam panu mówił sierżant jak się pan spóźniał?!
- Nic szczególnego... "Dzień dobry, panie majorze"...
________________________________________________________________________________
Poznałem cudowną dziewczynę. Oczy z figlarnymi iskierkami, słodka buźka z dołeczkami, płowe włoski ostrzyżone na pazia, smukła szyja, pełne piersi, na widok których opuszki palców mnie rozbolały z pragnienia zważenia ich pełni, uroczy brzuszek, biodra przy których amfora pękłaby z zazdrości, nogi tak strzeliste, że dostawałem przy każdym spojrzeniu na nie zawrotu głowy. Ona była jednym wielkim powodem do zawrotu głowy...
Wieczór razem, kolacja, tańce...
Naturalną koleją rzeczy tchnąłem jej do ucha:
- Może przestaniemy tracić czas i przeniesiemy się do mnie?
- Wybacz, pomyślisz pewnie, że jestem staromodna - wyszeptała zmysłowo - ale postanowiłam oddać moje dziewictwo tylko mężczyźnie, którego naprawdę kocham... takie mam zasady. Jesteś cudowny, rozpalasz mnie do białości, ale nasze pożądanie nie zostanie dziś zaspokojone, znamy się zbyt krótko...
- Musi ci z tym być ciężko - odpowiedziałem z wyrozumiałością i czułością, jak zawsze w takich sytuacjach.
- Eeee, nieee - odparła - tylko mąż czasami świruje.
________________________________________________________________________________
Do lekarza przychodzi kobieta. W poczekalni zastaje mężczyznę.
- Czy pan jest ostatni? - Zagaduje.
- Nie proszę pani, taki ostatni to ja nie jestem! Widziałem gorszych.
- Ale czeka pan w kolejce?
- Nie, proszę pani, w poczekalni.
- Pytam, czy stoi pan na końcu.
- Skąd pani to przyszło do głowy? Stoję na nogach.
- Cham! - Woła zdenerwowana kobieta. - Niech mnie pan w d**ę pocałuje!
- Proszę pani... - Wzdycha mężczyzna. Ja tu przyszedłem po receptę dla żony, a nie żeby się z panią pieścić
________________________________________________________________________________

____________________________________
<!--sizeo:1--><span style="font-size:8pt;line-height:100%"><!--/sizeo--><!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->United Road, take me home To the place, I belong; To Old Trafford, to see United; Take me home, United road<!--colorc--></span><!--/colorc--><!--sizec--></span><!--/sizec-->


28 sie 2007, 16:50
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA08 gru 2006, 13:01

 POSTY        102

 LOKALIZACJAStolica Pomorza
Post 
W knajpie spotyka się dwóch kumpli:
- Słyszałeś, ponoć Staszek nie żyje!
- Tak, wiem o tym doskonale... Wyobraź sobie, że Staszek jechał samochodem obok mojego domu i nagle wyskoczył mu pod koła kot. Staszek nie chciał przejechać zwierzaka, więc szarpnął kierownicą w bok, wjechał na krawężnik, auto wyleciało w powietrze, przeturlało sie po moim ogrodzie, Staszek wyleciał z samochodu i przez szybę wpadł do mojej sypialni...
- Daj spokój, przecież to straszne tak zginąć!
- Ależ nie, on wciąż jeszcze żył. Leżał tak cały we krwi w tym rozbitym szkle i chciał wstać. Wyciągnął rękę i chwycił się tej starej zabytkowej szafy. Niestety szafa z całym impetem przewróciła się na niego i pogruchotała mu kości...
- Rany, jaka okropna śmierć!
- Nie, nie, utrzymał się przy życiu. Jakoś wypełznął spod szafy i doczołgał się do schodów. Tam chwycił się poręczy i próbował podnieść, ale poręcz nie wytrzymała ciężaru jego ciała i urwała się pod nim. Staszek spadł z pierwszego piętra na stół w korytarzu, a połamane kawałki poręczy powbijały mu się w ciało...
- Psiakrew, strasznie zginął!
- No co ty, to go nie zabiło. Spadł tuż obok drzwi do kuchni, doczołgał się do środka i próbował podciągnąć się na kuchence, ale zahaczył o duży garnek z gotującą się wodą i chlust! Człowieku, cały wrzątek wylądował na nim i poparzył mu ciało...
- Cholera, przerażająca taka śmierć!
- Ależ nie, wciąż jeszcze oddychał. Mało tego, w pewnym momencie kątem spuchniętego oka zauważył telefon. Próbował dosięgnąć słuchawki, żeby wezwać pomoc, ale zamiast tego wetknął palce do gniazdka elektrycznego. Żebyś ty to widział, woda w połączeniu z prądem wywołała istny żywioł i Staszkiem szarpnęło napięcie rzucając jego ciałem o ścianę...
- O rany, okropnie tak umrzeć!
- Daj spokój, on wtedy jeszcze nie umarł...
- To właściwie jak on zginął?
- Zastrzeliłem go!
- Zastrzeliłeś go???
- Człowieku, przecież on by mi roz****olił całą chałupę!!!

____________________________________
<!--sizeo:1--><span style="font-size:8pt;line-height:100%"><!--/sizeo--><!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->United Road, take me home To the place, I belong; To Old Trafford, to see United; Take me home, United road<!--colorc--></span><!--/colorc--><!--sizec--></span><!--/sizec-->


04 wrz 2007, 16:37
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA05 wrz 2007, 06:50

 POSTY        130
Post 
Szpital psychiatryczny.
Wbiega pielęgniarka do pokoju lekarskiego i krzyczy:
- Ten pacjent z pokoju numer 133 ...
A lekarz:
- Co z nim?
- umarł.
- No nie, no nie, tym razem to on przesadził...


05 wrz 2007, 11:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
Z najnowszych zasłyszeń.

"Polska zarejestrowała kolejny produkt narodowy w UE: alkohol Ziobrówka. Wtajemniczeni sugerują, że jest to słaby advocat na kaczych jajach".


Ostatnio edytowano 06 wrz 2007, 09:04 przez helvet, łącznie edytowano 1 raz



06 wrz 2007, 09:02
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA05 wrz 2007, 06:50

 POSTY        130
Post 
Z pamiętnika amerykańskiego żołnierza na manewrach NATO w Polsce:
Poniedziałek - piję z polakami.
Wtorek - umieram.
Środa - znów piję z polakami.
Czwartek - żałuję że nie umarłem we wtorek.

Wyjeżdżając na krucjatę, król Artur postanowił
sprawić swej żonie pas cnoty. Poszedł tedy do kowala, a ten zaoferował mu
najnowszy krzyk mody - pas z gilotynką! Kupił więc go Artur, żonie
założył, kluczyk zabrał i pojechał na krucjatę. Wrócił po kilku latach, no i
oczywiście zechciał sprawdzić, czy aby jego wierni rycerze nie okazali się
wiarołomcami i nie próbowali uwieść jego pięknej Ginewry.
Ustawił ich w rzędzie i kazał spuścić spodnie. Król doznał szoku: 11 rycerzy
miało równiutko przycięte ptaszki. Z jednym wyjątkiem - Lancelot z dumą
prezentował nienaruszone przyrodzenie.
Moi wspaniali rycerze okazali się bandą hołoty! Na nikogo nie można liczyć,
nikomu nie można zaufać! Jeno Ty, wierny Lancelocie, mi się ostałeś... -
biada Artur i spogląda wyczekująco na Lancelota, by ten coś powiedział.
Ale Lancelot milczał...


06 wrz 2007, 13:34
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA05 wrz 2007, 06:50

 POSTY        130
Post 
Przerwa w spotkaniu biznesowym, panowie piją kawę, rozmawiają. Nagle dzwoni telefon komórkowy, jeden z uczestników spotkania odbiera. Słyszy:
- Kochanie, słuchaj! Jest niesamowita okazja, futro za jedyne
15 tysięcy... Mogę sobie kupić? Kochanie, bardzo Cię proszę...
- Co to za futro?
- Z norek kochanie... Wyjątkowa okazja... Mogę?
- No dobrze, kup sobie...
Mężczyzna kończy rozmowę. Nagle zdziwiony patrzy na komórkę:
- Panowie, czyj to jest telefon?



Prowadzący teleturniej mówi do zwycięzcy:
- Mam dla pana do wyboru dwie nagrody. Wybiera pan A - weekend z żoną w centrum handlowym, czy B...
- B. - odpowiada zawodnik.


07 wrz 2007, 06:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
Z najnowszej historii kabaretu zwanego dla niepoznaki sejmem.

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->  <!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Giertych gwiazdą wieczoru. Gdy rozprawiał się z wystąpieniem Jacka Kurskiego, posłowie skandowali o Kurskim: "Oszust, oszust".<!--sizec--></span><!--/sizec-->

W debacie o skróceniu kadencji Jacek Kurski prezentował osiągnięcia PiS. Podkreślał "realną empatię społeczną koalicji PiS". Wyliczał liczne sukcesy rządu: wydłużamy urlopy macierzyńskie do 26 i 39 tygodni w 2014 r., przywracamy Fundusz Alimentacyjny, wprowadzamy ulgi na dziecko. I wspólnie z LPR podwójne becikowe.

Niedługo po Kurskim wystąpił Roman Giertych. - Przypisał pan swojemu klubowi reformę edukacji, mundurki - zwrócił się do Kurskiego. - A ja mam wyniki głosowania w sprawie mundurków.

I zaczął wertować kartki z wydrukami sejmowych głosowań. Czytał: "Jacek Kurski głosowanie 2 marca 2007 r. punkt 15 - sprawa mundurków. Był pan przeciw. Dlaczego pan kłamał przed chwilą, dlaczego przypisał pan sobie coś, przeciwko czemu pan głosował? Okłamał pan Sejm, tak jak okłamujecie nieustannie. Powiedział pan, że rząd wprowadził wczoraj ulgę prorodzinną. No to bierzemy głosowanie (śmiech).

Z PiS jeden za. Szukam pana posła Kurskiego - nieobecny. Nie spełniło się obowiązku poselskiego.

Ale tutaj pan poseł Cymański był obecny, sprawdzimy, bo tak krzyczy. Był pan obecny panie pośle, głosował pan przeciw.

Powiedział pan, że to zasługa PiS. Dlaczego pan kłamał, panie pośle Kurski?

Becikowe. Powiedział pan, że becikowe wprowadził rząd PiS. Ha, a jakie było stanowisko rządu? Było konsekwentnie przeciw.

Jak pan głosował, panie pośle? Poszukajmy, mamy tutaj PiS. Za - 2, przeciw - czytamy, jest - pan poseł Kurski. Dlaczego pan kłamał?

Posłowie PiS, w tym Kurski, siedzieli zmieszani. Jeden z ważniejszych polityków PiS opowiadał nam: - Z trudem walczyłem z pokusą śmiechu. Ale muszę przyznać, że Giertych to utalentowany polityk.

Kurski ponownie wyszedł na mównicę: - Mówiłem tylko, że takie rzeczy jak becikowe czy mundurki zdarzyły się za rządów PiS. A w szczegółach było tak, że w sprawie mundurków poseł prowadzący głosowania się pomylił. Dlatego połowa klubu zagłosowała jak poseł prowadzący, a połowa klubu - prawidłowo - tłumaczył Kurski przy śmiechach sali.

Giertych wyszedł ponownie: - Pomyliliście się też w Senacie. Połowa klubu PiS też głosowała przeciwko. Przypisaliście sobie becikowe - to tak jakby rząd Marka Belki przypisał sobie zasługę, bo za jego rządów wybrano Benedykta XVI.

Kiedy marszałek Dorn zwrócił się do Giertycha: - Czy mógłby pan zmierzać do końca? Giertych odparł: - Od samego początku zmierzałem do końca. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

<a href="http://wiadomosci.gwno.pl/Wiadomosci/1,80271,4470915.html" target="_blank">http://wiadomosci.gwno.pl/Wiadomosci/1,80271,4470915.html</a>

Zdecydowanie lepiej się oglądało ale czytając też można się pośmiać. :lol:  :lol:  :lol:


08 wrz 2007, 14:18
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 19:39

 POSTY        1834
Post 
helvet                    




<!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Giertych gwiazdą wieczoru. Gdy rozprawiał się z wystąpieniem Jacka Kurskiego, posłowie skandowali o Kurskim: "Oszust, oszust".<!--sizec--></span><!--/sizec-->



Jedno z wystąpień Władysława Gomułki - rozprawia się z pewnym pisarzem, rozentuzjazmowana sala krzyczy "Wiesław, Wiesław", Gomułka ciągnie temat pisarza "...człowiek o moralności alfonsa...", sala "Wiesław, Wiesław"  :brawa:

____________________________________
Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca


Ostatnio edytowano 08 wrz 2007, 14:42 przez Drago, łącznie edytowano 1 raz



08 wrz 2007, 14:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
Drago                    



Jedno z wystąpień Władysława Gomułki - rozprawia się z pewnym pisarzem, rozentuzjazmowana sala krzyczy "Wiesław, Wiesław", Gomułka ciągnie temat pisarza "...człowiek o moralności alfonsa...", sala "Wiesław, Wiesław"  :brawa:

"Człowiek o moralności alfonsa" tkwił jednocześnie w "zgniliźnie rynsztoka".
Chodziło oczywiście o Janusza Szpotańskiego.


08 wrz 2007, 14:52
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 4678 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44 ... 335  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: