Pamiętam przypadek z Sejmu. Siedzimy w palarni przy sali obrad, jest jeszcze kilku posłów. Wchodzi Pitera. Wszyscy posłowie gaszą papierochy w połowie, wstają i wychodzą. Nie wiem niestety, z jakich klubów byli i z jakiego powodu ta demonstracja.
Może palarnia była nieformalna, albo papierochy bez akcyzy ?
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
20 lis 2007, 20:01
inspektor
Pamiętam przypadek z Sejmu. Siedzimy w palarni przy sali obrad, jest jeszcze kilku posłów. Wchodzi Pitera. Wszyscy posłowie gaszą papierochy w połowie, wstają i wychodzą. Nie wiem niestety, z jakich klubów byli i z jakiego powodu ta demonstracja.
A ja się zastanawiałem jaką metodę wyborą do redukcji urzędników skarbowych
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
20 lis 2007, 20:15
Szanse na realizację obietnic wzrastają. Realizować je będą także politycy lewicy: <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Część polityków LiD dostała propozycję przejścia do PO i budowania lewego skrzydła. Inni zaś przymierzają się do stołków w ministerstwach. Przed Donaldem Tuskiem pierwsze starcie z Lechem Kaczyńskim - spór o ustawę medialną. Majstrowanie przy niej skończy się zapewne prezydenckim wetem. Bez poparcia lewicy koalicja rządowa go nie odrzuci. Ale lewica za darmo niczego popierać nie będzie. W zamian może otrzymać stanowiska w radzie nadzorczej i zarządzie TVP. PO już zaczyna w tej sprawie podchody. Stoimy przed poważnym dylematem - czy gramy o całą pulę i zdobycie władzy w przyszłości, czy interesują nas ochłapy - mówi gazecie jeden z liderów LiD. PO stara się wciągać LiD do współpracy w wielu miejscach. Kilka dni temu pytano Janusza Zemkego o dobrego kandydata na wiceministra MON. Część moich kolegów dostała zaś oferty przejścia do PO - ucina rozmówca "Super Expressu". Jak dowiedział się dziennik, desant osób związanych z lewicą ma zasilić resort zdrowia. Mieliby oni kierować trzema departamentami - prawnym, polityki lekowej i ubezpieczeń zdrowotnych. Ewa Kopacz rozmawiała w tej sprawie z Markiem Balickim (minister zdrowia w rządzie Marka Belki). Według "Super Expressu", propozycję stanowiska sekretarza stanu w resorcie zdrowia otrzymał Maciej Piróg. (PAP)<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
____________________________________ Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...
21 lis 2007, 06:09
inspektor
Szanse na realizację obietnic wzrastają. Realizować je będą także politycy lewicy: <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Część polityków LiD dostała propozycję przejścia do PO i budowania lewego skrzydła. Inni zaś przymierzają się do stołków w ministerstwach.
PO już zaczyna w tej sprawie podchody. Stoimy przed poważnym dylematem - czy gramy o całą pulę i zdobycie władzy w przyszłości, czy interesują nas ochłapy - mówi gazecie jeden z liderów LiD.
PO stara się wciągać LiD do współpracy w wielu miejscach. (PAP)
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Tiaaaa... Obiecali sobie, że od koryta łatwo odpędzić się nie dadzą i obietnicy dotrzymają :rolleyes:
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
21 lis 2007, 07:16
Drago
<!--quoteo(post=18550:date=18. 11. 2007 g. 07:20:name=inspektor)--><div class='quotetop'>(inspektor @ 18. 11. 2007 g. 07:20) [snapback]18550[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Zbłądziłem. Teraz te 10 obietnic przedwyborczych to już pestka. Trochę będzie problemu z tymi wzajemnie wykluczającymi się (obniżenie podatków - zwiększenie wydatków na płace w budżetówce), ale wobec cudu wejścia do ME też powinno się udać.
Kolejny nawrócony na Tuska? To prawdziwy cud. :brawa: <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
helvet
I to dopiero początek. Teraz kolej na Kasik, Zetę, Millana, Kominiarza...
Zeta za duża dziewczynka aby wierzyć w cuda. W Tuskowe tym bardziej
21 lis 2007, 17:34
zielonka
<!--quoteo(post=18805:date=21. 11. 2007 g. 18:24:name=helvet)--><div class='quotetop'>(helvet @ 21. 11. 2007 g. 18:24) [snapback]18805[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> ... Po pierwsze. Skąd to przekonanie, że Tusk, ktokolwiek inny z PO czy cała ta formacja, to moi idole? ... I wcale mi nie będzie z tym głupio.
Toż to jeszcze nie było expose Pana Premiera, a kolega zaczyna wymiękać? Jakieś przecieki dotarły co do niespodzianki jaką Pan Premier ma ogłosić, czy może emocje przedwyborcze opadły i zaczęliśmy myśleć? <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Żadne przecieki, żadne wymiękanie... Po prostu Zeta przesadziła i chciałem zapytać co posłużyło do postawienia takiej tezy. Materiał faktograficzny duży to i nie powinno być problemów ze znalezieniem odpowiednich tekstów. A może i Ty się włączysz? Natomiast u kolegi widzę dawne naleciałości. Pisząc pod mój post użyłeś liczby mnogiej. W ten sposób zwracali się do siebie członkowie partii nieboszczki ( PZPR ). Czy mam przez to rozumieć, że ty też...? ( choć dalibóg - żadnych uprzedzeń nie mam ).
22 lis 2007, 08:26
helvet
<!--quoteo(post=18793:date=21. 11. 2007 g. 16:50:name=Zeta)--><div class='quotetop'>(Zeta @ 21. 11. 2007 g. 16:50) [snapback]18793[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Wystarczy poczytać tutaj na forum ten topic albo "Polityka - politycy" a znajdziesz sporo ciekawych przykładów. Ciekawe tylko dlaczego Helvet czy Kanadyjczyk i inni (czy Ty) ich nie komentujecie? Głupio Wam, że Wasi idole jeszcze dobrze nie zaczęli, a już ile krytyki w mediach? W tych samych, które krytykowały PiS.
Mówisz, masz. <!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Wiceminister zdrowia podał się do dymisji<!--sizec--></span><!--/sizec--> <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Bardzo dobry przykład. To, że 99% pcha się do koryta aby coś z tego mieć dla siebie, to nie tajemnica. Problem w tym czy jak ktoś złamie prawo, to czy POniesie odPOwiedzialność. PIS, w odróżnieniu od SLD, nie krył swoich kolesi A czy PO pójdzie tym przykładem? Poczekamy. Zobaczymy.
helvet
<!--quoteo(post=18808:date=21. 11. 2007 g. 19:03:name=zielonka)--><div class='quotetop'>(zielonka @ 21. 11. 2007 g. 19:03) [snapback]18808[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--quoteo(post=18805:date=21. 11. 2007 g. 18:24:name=helvet)--><div class='quotetop'>(helvet @ 21. 11. 2007 g. 18:24) [snapback]18805[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> ... Po pierwsze. Skąd to przekonanie, że Tusk, ktokolwiek inny z PO czy cała ta formacja, to moi idole? ... I wcale mi nie będzie z tym głupio.
Toż to jeszcze nie było expose Pana Premiera, a kolega zaczyna wymiękać? Jakieś przecieki dotarły co do niespodzianki jaką Pan Premier ma ogłosić, czy może emocje przedwyborcze opadły i zaczęliśmy myśleć? <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Żadne przecieki, żadne wymiękanie... Po prostu Zeta przesadziła i chciałem zapytać co posłużyło do postawienia takiej tezy. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> A w czym przesadziłam?? Powtórzę tylko: Ciekawe tylko dlaczego Helvet czy Kanadyjczyk i inni (czy Ty) ich nie komentujecie? Niewygodne informacje?
22 lis 2007, 16:38
Zeta
<!--quoteo(post=18781:date=21. 11. 2007 g. 10:09:name=raf)--><div class='quotetop'>(raf @ 21. 11. 2007 g. 10:09) [snapback]18781[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Żadnych akcji przeciw propagandzie homoseksualnej, żadnych smoków wawelskich, żadnych gwałceń prostytutek...
Gazety przestałeś czytać? Czy brak Ci czasu na oglądanie TV? Wystarczy poczytać tutaj na forum ten topic albo "Polityka - politycy" a znajdziesz sporo ciekawych przykładów. Ciekawe tylko dlaczego Helvet czy Kanadyjczyk i inni (czy Ty) ich nie komentujecie? Głupio Wam, że Wasi idole jeszcze dobrze nie zaczęli, a już ile krytyki w mediach? W tych samych, które krytykowały PiS. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Ale o co chodzi???
Zeta
To, że 99% pcha się do koryta aby coś z tego mieć dla siebie, to nie tajemnica. Problem w tym czy jak ktoś złamie prawo, to czy POniesie odPOwiedzialność. PIS, w odróżnieniu od SLD, nie krył swoich kolesi
"kolesie" z PiS ?? Chłopcy z ferajny. Rodzina Soprano. Grupa trzymająca władzę. jednym słowem "mordo ty moja" !? Nic z tego nie rozumiem ! Ale o co chodzi?
Ostatnio edytowano 22 lis 2007, 17:44 przez Kanadyjczyk, łącznie edytowano 1 raz
22 lis 2007, 17:43
Tylko spokojnie. Czas da możliwość oceny bez emocji, a przyszłość pokaże w czym będą lepsi (gorsi) następcy. Oto wynurzenia kandydata na GIKS Jakuba Szulca. Prawda, że pięknie to brzmi? Tylko, że w kontekście np. piekarza, o którym pisał pierdoły wyczytane w bulwarówkach nie widzę tego już tak optymistycznie.
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Przed Polską dużo szans, ale równie wiele zagrożeń. Najbliższe lata pokażą czy uda nam się zbudować nowoczesne społeczeństwo na miarę XXI wieku, czy będziemy wzorem Irlandii zaliczać się do elity krajów Wspólnoty Europejskiej, czy też, tak jak Grecja, odstawać od czołówki. Aby móc w ogóle myśleć o podejmowaniu wyzwań konieczne jest spełnienie kilku warunków brzegowych. Te najważniejsze to, moim zdaniem pracowitość i odpowiedzialność.
Reguły gospodarki rynkowej są takie, że nie ma tu miejsca na stosowanie taryfy ulgowej. Tylko własny wysiłek może dać trwałe efekty. Jeżeli ponad własną pracę przedkładać będziemy lenistwo, stawianie na to, że "może się uda", jeżeli wartości będziemy szukać w "znajomościach" i "przysługach", daleko nie zajdziemy. Konieczność uświadomienia sobie tej prostej prawdy spoczywa na nas wszystkich, w szczególności jednak na elitach politycznych, które od czasu rozpoczęcia przemian wolnorynkowych żyją jakby w próżni hołdując zasadzie "po nas choćby i potop". W ten sposób niweczy się kolejne szanse zbudowania w Polsce normalnego ładu.
Tutaj dotykamy drugiej rzadkiej w naszych realiach cnoty - odpowiedzialności. Odpowiedzialności polegającej na uświadomieniu sobie konsekwencji własnych działań, zarówno tu i teraz jak również w perspektywie dłuższej: kilku, a nawet kilkudziesięciu lat. Odpowiedzialności nakazującej sięganie poza krąg bieżących politycznych korzyści wyznaczanych data najbliższych wyborów. Odpowiedzialności rozumianej jako jasno określony cel podejmowanych działań.
Odpowiedzialność związana jest także z ideą wolności. Żyjemy w kraju demokratycznym, a więc takim, w którym powinny być realizowane podstawowe wolności: osobista, przekonań, słowa, wyznania. Niezwykle ważne jest uświadomienie sobie, że wolność własna nie może stanowić ograniczenia dla wolności innych. Dlatego też tak bardzo istotne dla nadania właściwych proporcji wolności jednostki jest potraktowanie jej w szerszym wymiarze - wymiarze społecznym. Uważam, że kultura zachodnioeuropejska nie dostrzegła w porę wspomnianych proporcji i doszła w realizacji wolności jednostki do niebezpiecznego etapu, w którym respektowanie materialnego aspektu bytu prowadzi do upadku obyczajów, zaniku więzi międzyludzkich a nawet rodzinnych. Moje poglądy dalekie są od radykalnych, niemniej sadzę, że wartości zakorzenione w tradycji, zarówno narodowej, jak i chrześcijańskiej stanowią trwały i uniwersalny fundament świadomości społecznej i narodowej. To one pozwalają na zbudowanie zdrowego i dobrze funkcjonującego państwa.
Moje poglądy gospodarcze najkrócej a zarazem najdobitniej można scharakteryzować jako liberalne. Państwo powinno stworzyć ramy prawne dla funkcjonowania gospodarki, dbać o przestrzeganie prawa i nie ograniczać aktywności gospodarczej. Obecne relacje pomiędzy państwem a gospodarką dalekie są od doskonałości. Państwo jest fundatorem bubli prawnych powstających na wszystkich szczeblach władzy ustawodawczej i wykonawczej, coraz większego obciążania podatkami i opłatami parapodatkowymi, niewydolnego systemu ubezpieczeń społecznych, narastającej biurokratyzacji obsługi działalności gospodarczej.
Co do realizacji prawa - wystarczy spojrzeć na nagłówki w prasie: afery, wszechogarniająca korupcja, podział ludzi na równych i "równiejszych".
Poprzez niewydolny system finansów publicznych (zwiększanie obciążeń fiskalnych i zaciąganie pożyczek na coraz większą skalę celem pokrycia rosnących potrzeb własnych) państwo tłumi działalność gospodarczą. Aby zmienić ten stan rzeczy konieczne są zmiany w najbardziej schorowanych dziedzinach aktywności państwa: - podatki i inne obciążenia fiskalne - nie można pozwolić, by państwo poprzez swoją roszczeniową postawę niszczyło trud najbardziej aktywnych i przedsiębiorczych; - administracja i sfera budżetowa - konieczne jest wprowadzenie oszczędności i pomiar efektywności pracy. Trzeba też zerwać z gospodarką księżycową polegającą na nieujawnianiu części wydatków sektora publicznego w budżecie państwa; - w sferze socjalnej konieczne jest zerwanie z próbami częściowego zaspokajania potrzeb wszystkich. Państwo powinno wypracować mechanizmy pozwalające na skuteczne wyodrębnienie najbardziej potrzebujących i efektywne wykorzystanie posiadanych środków.
Na podstawie strony internetowej Jakuba Szulca: <a href="http://www.jszulc.pl/index.php" target="_blank">http://www.jszulc.pl/index.php</a><!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
I jeszcze o piekarzu: <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Czy mówi Państwu coś nazwisko Gronowski? O Waldemarze Gronowskim, piekarzu z Legnicy, zrobiło się dość głośno, kiedy okazało się, że z racji prowadzenia działalności dobroczynnej (oddawanie niesprzedanego pieczywa najbiedniejszym), urząd skarbowy wymierzył mu karę w postaci decyzji o zapłaceniu podatku VAT od darowanej żywności wraz z zaległymi odsetkami. Efekt? Piekarz zbankrutował, nie dość, że nie daje darowizn, to przestał zatrudniać kilkadziesiąt osób i nie płaci już żadnych podatków, bo niczego nie wytwarza ani nie sprzedaje. Niby zgodnie z literą prawa, ale dzięki jednej decyzji urzędu nie ściągnięto całego należnego podatku (bo nie było z czego), doprowadzono do osobistej tragedii człowieka (bo nic mu nie zostało), spowodowano ubytek przyszłych dochodów Skarbu Państwa (bo zlikwidował działalność), pozbawiono pracy kilkadziesiąt osób (co, w sposób prosty przyczynia się do zwiększenia wydatków państwa jako wzrost świadczeń z tytułu zasiłku dla bezrobotnych), i zabrano możliwość korzystania z żywności najbardziej potrzebującym. Od tego czasu powszechną stała się praktyka niszczenia niesprzedanych produktów żywnościowych - po prostu dlatego, że producentowi taniej jest je zniszczyć, niż przeznaczyć na walkę z niedożywieniem, bo od tego trzeba odprowadzić podatek VAT. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
____________________________________ Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...
Ostatnio edytowano 22 lis 2007, 17:57 przez inspektor, łącznie edytowano 1 raz
22 lis 2007, 17:56
Zeta
A w czym przesadziłam??
Raczej z czym. Przeczytaj jeszcze raz mój komentarz a potem post kierowany do Zielonki. Powinnaś załapać o co chodzi...
22 lis 2007, 18:14
raf
Żadnych akcji przeciw propagandzie homoseksualnej, żadnych smoków wawelskich, żadnych gwałceń prostytutek...
Zeta
Gazety przestałeś czytać? Czy brak Ci czasu na oglądanie TV? Wystarczy poczytać tutaj na forum ten topic albo "Polityka - politycy" a znajdziesz sporo ciekawych przykładów. Ciekawe tylko dlaczego Helvet czy Kanadyjczyk i inni (czy Ty) ich nie komentujecie? Głupio Wam, że Wasi idole jeszcze dobrze nie zaczęli, a już ile krytyki w mediach? W tych samych, które krytykowały PiS.
Kanadyjczyk
Ale o co chodzi???
O to:
raf
Wiem, że to dopiero tydzień jak stary rząd ustąpił, z czasem możemy wrócić do normy, ale i tak jakoś tak... normalnie sie robi, czego dowodem jest fakt, że nawet skarbowcy przestają powoli politykowac, a zaczynają rozmawiać jak zawsze, czyli o podwyżkach i sprawach socjalnych...
Zeta
To chyba normalne, że przed wyborami jest dużo hałasu, a po wyborach robi się ciszej. Nie widzę w tym nic dziwnego.
I o to: Wystarczy poczytać tutaj na forum ten topic albo "Polityka - politycy" a znajdziesz sporo ciekawych przykładów. Ciekawe tylko dlaczego Helvet czy Kanadyjczyk i inni (czy Ty) ich nie komentujecie? (Tylko omijacie szerokim łukiem niewygodne Wam tematy które np. podrzuca Inspektor udając że ich nie dostrzegacie) POdyskutujcie. POWtórzyć PO raz trzeci?
Ostatnio edytowano 22 lis 2007, 19:43 przez Zeta, łącznie edytowano 1 raz
22 lis 2007, 19:40
<!--sizeo:4--><span style="font-size:14pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Nareszcie!<!--sizec--></span><!--/sizec--> Dzisiaj o godz. 8.50 koalicja "last minute" A o godz. 9.00 zapowiedź cudów :rolleyes:
To, że jest to mój 666-ty post to sam nie wiem czy przypadek czy cud?!
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 23 lis 2007, 07:33 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
23 lis 2007, 07:30
Nadir
To, że jest to mój 666-ty post to sam nie wiem czy przypadek czy cud?!
Szybko napisz kolejny bo jeszcze ojciec Muchomorek Cię namierzy i wyznaczy taką pokutę, że się nie pozbierasz... Mnie zresztą wkrótce czeka to samo.
23 lis 2007, 08:30
W sprawie podwyżek płac dla budżetówki PO zajęło takie stanowisko:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Urzędnicy administracji średniego szczebla nie dostaną tak dużych podwyżek, jakie zaplanowała im Zyta Gilowska. Sam Chlebowski jest ostrożny w komentarzach. - Zobaczymy. Musimy się temu dokładnie przyjrzeć. Choć faktem jest, że w niektórych instytucjach planowane były podwyżki rzędu 20 proc., podczas gdy wzrost płac nauczycieli miał osiągnąć zaledwie 3 proc..<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
____________________________________ Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników