W banku facet omawia z menedżerem warunki zaciągnięcia kredytu hipotecznego. Nagle pojawia się rabuś i krzyczy: - To jest rabunek! Na co klient: - Tak, wiem! Ale teściowa już mi tak dała popalić, że wolę kredyt.
23 paź 2018, 01:16
Re: Pośmiejmy się
Na zebraniu partyjnym jeden z towarzyszy pyta: - Kowalski, kto to jest Breżniew?- Nie wiem - odpowiada pytany. - A widzicie, gdybyście chodzili na wszystkie zebrania partyjne, to byście wiedzieli, że to przywódca ZSRR! - A kto to jest Wiśniewski? - pyta dygnitarza Kowalski. - Nie wiem. - A widzicie, gdybyście nie chodzili na wszystkie demonstracje partyjne, to byście wiedzieli, że to kochanek waszej żony!
- Co tu robicie?! - Odkręcamy nakrętki ze śrub mocujących szyny. - Po co? - Złomiarze jesteśmy. - No i wiele takie nakrętki ważą? - Chrzanić nakrętki, za pięć minut będzie jechał tutaj pociąg z czołgami.
- Czy mógłbyś zabić mojego ex, ale tak, żeby wyglądało na wypadek i... - Ćśś... nic więcej nie mów, zaufaj mi. Później. - Detektywie, co pan o tym sądzi? - Powiedziałbym, że ktoś tego nieszczęśnika skatował łomem, dźgnął kilkanaście razy i dla pewności oblał benzyną i podpalił. Zastanawia mnie jednak ta skórka od banana.
Pewien człowiek po tym, jak doszedł do wniosku, że jego ojciec jest już stary, zawiózł go i zostawił w domu spokojnej starości. Kiedy wrócił, jego mały syn zapytał: - Tato, powiedz mi, gdzie jest dom opieki? - Czy chcesz odwiedzić dziadka? - Nie, chcę wiedzieć, gdzie cię zabrać, kiedy będziesz stary - odpowiedział chłopak. Kiedy ojciec to usłyszał, łzy napłynęły mu do oczu. Myślał długo, a potem zabrał swojego syna, pojechał i zostawił go w sierocińcu.
Wiejska dyskoteka. Stoi samotnie dziewczyna - nikt z nią nie tańczy. Nagle podbiega do niej jakiś chłopak i zaczynają tańczyć. Ona: - Powiedz mi, czy jesteś stąd? - Tak. - Dlaczego cię wcześniej nie widziałam? - Siedziałem... 15 lat. - Tak? Za co? - Zabiłem swoją żonę siekierą! Ona poprawia włosy, obciąga sukienkę i mówi z figlarnym uśmiechem: - Więc mówisz mi, nie jesteś żonaty...?
- W żaden sposób nie mogę pozbyć się pluskiew z kanapy... - A próbował pan wynosić kanapę na mróz? - Próbowałem, ale wnoszą ją z powrotem.
23 paź 2018, 13:53
Re: Pośmiejmy się
Małżeńskie dylematy
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
23 paź 2018, 16:27
Re: Pośmiejmy się
Chłopak stwierdził, że łóżko to najwygodniejsze miejsce, by uprawiać seks. Dziewczyna zgodziła się z nim. I tylko sprzedawca w salonie meblowym nalegał, aby najpierw to łóżko kupili.
Jeżeli twoja nowa dziewczyna z Tindera zaprasza cię do siebie, zaciąga do łóżka i wyjmuje kajdanki, to znaczy, że brygada transplantologów już czeka na ciebie w drugim pokoju.
Bardzo młoda Francuzka nieśmiało wchodzi do sklepu z perfumami. Zwraca się do sprzedawczyni, aby poleciła dobre perfumy. Kobieta za ladą zaczyna pokazywać asortyment: - To jest "Uścisk kochanka", to są "Sekrety Nocy", a to jest "Ekstaza"... - A proszę mi powiedzieć, czy jest coś dla początkujących?
Mama z synkiem idzie ulicą. Syn: - Mamo, kupimy tę panią? Mama: - Synku, coś ty! Ludzi się nie kupuje! Syn: - A my z tatą kupowaliśmy!
- Zdradzasz mnie! Znalazłam u ciebie w kieszeniach prezerwatywy! - Zużyte? - Nie... - No właśnie, a mówisz, że cię zdradzam.
23 paź 2018, 18:29
Re: Pośmiejmy się
A mogła milczeć...
Załącznik:
wygadała się.jpg
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
23 paź 2018, 21:42
Re: Pośmiejmy się
Żona do męża: - Co kupimy chrześniakowi na osiemnaste urodziny? - Wiesz co, podarujmy mu gumową lalę! - Zwariowałeś? Przecież to taki inteligentny młodzieniec! - No to założymy jej okulary...
- Dzisiaj po raz pierwszy poczułem się jak kobieta. - Co ty, spałeś z mężczyzną? - Zwariowałeś?! Paznokieć złamałem.
- Różo Markowna, polecono mi was jako doświadczoną psychoterapeutkę... - I z czym do mnie przychodzicie? - Jesień, chandra, nie ma z kim wypić, pogadać, zasnąć w pozycji na łyżeczkę... - Mówcie mi po prostu "Różo". Idę po korkociąg.
- Co to znaczy mieć mieszane uczucia? Usłyszeć od dziewczyny: - Duży... jak na białego.
W przedziale pociągu jedzie matka z córką. W pewnym momencie córka pyta matkę: - Mamo, a jaki ból jest najsilniejszy? Matka: - Córeczko, jesteś już duża. Powiem ci. Wkrótce wyjdziesz za mąż i po jakimś czasie zajdziesz w ciążę. Największy ból na świecie jest wtedy, kiedy rodzisz! Jeden z podróżnych nagle zwraca się do matki: - Przepraszam panią, a czy kiedykolwiek spadło pani kowadło na jaja?
31 paź 2018, 02:27
Re: Pośmiejmy się
Test dla panów:
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Brawo Rypin;). Dobrze że chociaż pouczenia o karze porządkowej nie było;)
03 lis 2018, 15:58
Re: Pośmiejmy się
Matka przychodzi odebrać dziecko z przedszkola. Widzi, że wszystkie dzieciaki bawią się w piaskownicy, a opiekun przysypia na ławce. Budzi go i ochrzania: - Panie, a jak któreś dziecko wyjdzie z tej piaskownicy?! - Nigdzie nie wyjdzie. Wi-Fi łapie tylko w piaskownicy.
Podczas dłuższego wyjazdu żona kontrolnie dzwoni do męża: - Karmisz kota? - Tak. - A rybki? - Kochanie...to nie był łatwy wybór.
Nowy rabin czyta modlitwę. Połowa synagogi wstaje. Druga połowa zaczyna sykać: Siadać, siadać! Na to pierwsze połowa: To wy wstańcie! Rabin udał się po radę do cadyka: - Czy Żydzi w czasie modlitwy powinni stać? - Nie ma takiej tradycji - odparł cadyk. - To znaczy, że jest tradycja siedzieć? - Nie, takiej tradycji też nie ma. - To dlaczego jedna połowa synagogi pokłóciła się z drugą? - Bo taką mamy tradycję.
Szpitale psychiatryczne są jedynymi placówkami medycznymi, których pacjenci są zadowoleni, gdy nie są leczeni.
Himilsbach siedzi z psem w restauracji. Podchodzi kelner i wskazując na psa obcesowo pyta: - Co on tu robi? - Nie wiem, ja się do niego właśnie dosiadłem - odparł rozkładając ręce aktor.
04 lis 2018, 02:45
Re: Pośmiejmy się
Facet opowiada koledze: - Jadę pewnego razu nocą. Nagle widzę na drodze żabę. Zabrałem ją ze sobą. Przyjechałem do domu, położyłem się spać i żabę położyłem obok. Rano obudziłem się, a ze mną w łóżku leży cycata blondynka! Uwierzysz? - Uwierzę. - A żona nie wierzy!
Żona z kochankiem w łóżku, a tu do drzwi puka mąż, więc kobiecina gołego kochanka upycha w szafie. Mąż zmęczony po pracy szybko kładzie się do łóżka i zasypia. Tymczasem kochanek okryty futrem wypełza z szafy. Mąż się budzi: - Kto tam? - Mol... - A futro? - Aaa, zjem w domu...
- Co, nadmuchiwało się w dzieciństwie żaby przez słomkę? - No, tak, a co? - Witamy na kolonoskopii.
Terapeuta kazał mi napisać listy do osób, których nienawidzę, a potem je spalić. A co z listami?
06 lis 2018, 19:34
Re: Pośmiejmy się
Wraca żona do domu i mówi swojemu facetowi: - Kochanie, ten ból głowy na który skarżyłam się przez ostatnie lata, kojarzysz? Wyleczony!!! - Serio?!!! Ale że jak? - Koleżanka zasugerowała mi wizytę u hipnoterapeuty. Byłam i kazał mi powtarzać codziennie przed lustrem "nie boli mnie głowa, nie boli mnie głowa". Ty - i wiesz co? - przestała mnie boleć. - Niesamowite - podsumował mąż. - Zenek, a Ty pamiętasz jak kiedyś byłeś w łóżku jak Tarzan? Może poszedł byś na tą hipnozę i przywrócił co nieco ze swoich umiejętności? - Przednia myśl! Poszedł. Wraca nakręcony. Bez słowa zrywa z żony ubranie, rzuca na łóżko i mówi: - Poczekaj chwilę, zaraz wracam. Pobiegł do łazienki, i po krótkiej chwili wraca i uprawia z żoną dziki, nieziemski sex. Żona wniebowzięta. On spełniony, Sąsiedzi zgorszeni. Skończyli. Facet wstaje i mówi: - Poczekaj chwilę, zaraz wracam. I ponownie pędzi do łazienki, wraca i kocha się z żoną jeszcze bardziej namiętnie i dziko niż wcześniej. Po wszystkim gość ponownie: - Poczekaj chwilę, zaraz wracam. Tym razem żona nie wytrzymała i dyskretnie pobiegła za nim do łazienki. Patrzy - a ten stoi przed lustrem i powtarza: - To nie jest moja żona, to nie jest moja żona, to nie jest moja żona...
Pogrzeb Zenka odbędzie się w najbliższy poniedziałek.
06 lis 2018, 20:43
Re: Pośmiejmy się
Rok 2019. Przez Polskę przetacza się fala strajków i protestów. Pielęgniarki odchodzą od łóżek. Nauczyciele - od biurek. Strażacy - od sikawek. Policjanci - od bloczków mandatowych. Żołnierze - od armat... Oburzenie społeczne. Opozycja w skowronkach. Państwo teoretyczne.
Tymczasem w gmachu przy Alejach Ujazdowskich w Warszawie grobowa cisza. Ponurym krokiem po korytarzach snują się ministrowie: Brodziński, Błaszczak, Zalewska, Szumowski... Tylko minister Czerwińska podbiega z litościwym uśmiechem od jednego do drugiego, ściskając serdecznie i współczując takich roszczeniowych podwładnych...
09 lis 2018, 17:43
Re: Pośmiejmy się
Nie śmieszne, bo całkiem realne :(
10 lis 2018, 17:40
Re: Pośmiejmy się
Rok 2019. Przez Polskę przetacza się fala strajków i protestów. Kontrola skarbowo-celna zaprzestaje kontroli... Cała Polska
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników