To tu jest jakiś kot na zdjęciu?  

ejże, nawet dwa płci żeńskiej, jak się wydaje

a a propo ptaszków:

Jak bociany, to zaraz i łabędzie. Nie ma chyba fotografa, który nie ma zdjęć łabędzi...




No i ten sam bociek, ale gdzie...

mój bociek wylądował na Marsie?

To gdzie pofruną moje brzydkie kaczątka????

Mogą  na przykład do Niedzicy

też dobrze, jeszcze tylko mój piękny czarny łabędź, zdjęcie może nieudane, ale co tam  chęci się liczą


jeziora i łódeczki  też dobre, to np. Augustów

Czarnych łabędzi u mnie dostatek. Te akurat z Parku Jurajskiego w Bałtowie...

kurczę, piękny    
Byłam ze 2 lata temu i nie widziałam
Dobra, tymczasem się poddaję, bo jako baba muszę  jakoś strawę uwarzyć w weekend, heh

To nie konkurs, ani rywalizacja
Te łabędzie są trochę z boku od Parku Jurajskiego - przy parkingu po prawej stronie patrząc od strony wjazdu. Warto też zajrzeć do młyna (po lewo od wjazdu).

Ptaszki ode mnie

ptak1.


ptak2.


ptak3.

Ciągniemy zatem ptaszki dalej...

Przecież żartowałam

Kurczę, czym Wy robicie takie piękne foty, ja do tej pory byłam zadowolona z mojego aparatu, ale albo z nim coś nie tak albo ja muszę na intensywne warsztaty
pozdrawiam wszystkich fotografów samouków w niedzielny poranek

ech, to nie aparaty robią zdjęcia tylko ludzie, jeśli do tej pory byłaś z niego zadowolona - to nie ma go co zmieniać.
myślę, że koledzy mają dosyć dobre lustrzanki, bkip może mieć szkła droższe od korpusu, ale nie o to chodzi,
ja moje zdjęcia robię starym panasonic'iem i jestem z nich dumny


dla mnie liczy się chwila i światło

Dużo zależy od farta. Czasami też od tego, czy ma się akurat aparat (nie zawsze jest w pobliżu królik, który chce stanąć ze słońcem z tyłu, czy też dziecko bawiące się w teatr...). Często też pomaga program graficzny. Niestety, to też kosztuje. Ja wydałem już na photoshopa ok. 3.000 - a przydałoby się zrobić upgrade do CS5. Sprzęt (niestety) też ma znaczenie. Trudno było by zrobić zdjęcie polnej myszy bez teleobiektywu...