Poseł czyta newsy ze strony PKP, a Sejm leży ze śmiechu

Tylko czemu to nie śmieszy pasażerów?

Sytuacja w PKP jest poważna. Sprawą interesuje się premier, minister cofnął nawet premie których nie było. Do tego wszystkiego stan kolei stał się tematem debaty sejmowej. Podczas której posłowie przynudzali na temat odpowiedzialności i chaosu.

Na tym tle wyróżnił się korzystnie poseł Wiesław Szczepański z SLD. Który zaserwował nam stand-up comedy w Sejmie. Użył przy tym porażająco prostego chwytu ? po prostu przeczytał komunikat spółki PKP Intercity napisany przez jej PR-owców.
- Pomimo trudnych warunków pogodowych panujących na terenie prawie całego kraju (intensywne opady i zamiecie śnieżne oraz niskie temperatury), PKP Intercity SA z powodzeniem i nieprzerwanie prowadzi ruch pociągów, a pasażerowie   docierają do stacji docelowych.

Żywcem przejęty z języka propagandy język speców od PR spółki świetnie pasuje do ostatniej propozycji dla pasażerów, jaką ma PKP IC. W niektórych pociągach można umilać sobie podróż oglądając filmy. Na przykład kultowe komedie Barei, które w znakomity sposób wyśmiewały absurdy PRL.

Podczas wystąpienia posła Szczepańskiego sala sejmowa wręcz trzęsła się od wybuchów śmiechu. Sam poseł również nie mógł się powstrzymać. I pomyśleć, że wystarczyło przeczytać tylko coś, co wcale nie śmieszy pasażerów.

Na ten atak śmiechem minister Grabarczyk nie miał już jak odpowiedzieć. Mógł tylko bąkać jakieś przeprosiny i tłumaczenia. Poseł Szczepański dowiódł, że jednak można skutecznie "zabić" śmiechem.

Może powinien zastanowić się nad dodatkowym etatem w kabarecie?

http://www.pardon.pl/artykul/13193/pose ... ze_smiechu

Cytat:
- Gotuję się wewnętrznie, kiedy słyszę niektóre usprawiedliwienia tego typu zachowań. Schodzimy do rynsztoka, jeśli usprawiedliwiamy takie zachowania
? powiedział w programie "Siódmy dzień tygodnia" w Radiu ZET Andrzej Halicki (PO) w czasie dyskusji o obchodach 40. rocznicy Grudnia`70. Piątkowemu przemówieniu prezydenta
Komorowskiego w Gdyni towarzyszyły na początku głośne gwizdy, krzyki i buczenie
kilkudziesięciu osób.

PIOSENKA O CZERWONYM RYNSZTOKU PLATFORMY



kat_
http://wiadomosci.onet.pl/forum.html?ha ... 9026554&Ap
pID=15#forum:MSwxNSwxMSw3OTAyNjU1NCwyMDI0MTk5MjIsMTAzNjk4MDEsMCxmb3
J1bTAwMS5qcw==

To już jest po prostu poniżej jakiejkolwiek krytyki żeby wklejać takie paszkwile.

Proszę mnie łaskawie oświecić, co jest tym "paszkwilem" w tej piosence, bo jakoś nie qumam

Kolega Jasfasola1981 myśli że jest rok 1981 i nadal jeszcze trwa stan wojenny.
I wcale mu się nie dziwię. Skoro generał Jaruzelski zasiada w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego to może i radzi jak się wprowadza stan wojenny. To znaczy jak wybrać mniejsze zło

Pierwsza sprawa, że post został edytowany już po moim wpisie. Dziwne, że nie ma o tym w nim wzmianki ale cuda się przecież na tym forum zdarzają dosyć często.
A za paszkwil uważam wyzywanie Prezydenta, który bądź co bądź "walczył" z tym systemem, od komunistów i wklejanie tych bzdur na forum pracowników skarbowości, którzy oczywiście nie okazują swoich sympatii politycznych. To samo zresztą partii PO.

Ale to świadczy tylko o was samych i potwierdza moją opinię o elektoracie jarka.

Tusk z nas kpi!
Kogo ukarał za pociągi?

Premier zaczyna się plątać w PR-owskich zagrywkach

Donald Tusk wziął się ostro za porządki w Ministerstwie Infrastruktury. Na odstrzał poszedł PSL-owski wiceminister Janusz Engelhardt. Donald Tusk podziękował Waldemarowi Pawlakowi, że ten nie robi z tego problemu. I wyjaśnił, czemu ma służyć odwołanie wiceministra.

- Rozpoczynamy porządki na kolei. Będę oczekiwał w ciągu najbliższych kilkunastu - kilkudziesięciu godzin decyzji, które uporządkują ten bałagan, z perspektywą wieloletnią.
Oświadczył z PR-owskim zacięciem Donald Tusk. Z pewnością doskonale świadom, że reformy PKP nie wymyśli się w ciągu kilkunastu godzin. Zapewne znów winny będzie koalicyjny wiceminister, bo raczej PSL swojej części stołków nie odda do puli przeznaczonej dla Platformy.

Niemal równocześnie z konferencją prasową premiera, w Polskim Radiu dr Rafał Chwedoruk wyjaśniał, czemu Donald Tusk nie odwoła ministra Grabarczyka.
- Być może odpowiedzią na pytanie o to, dlaczego tym razem Donald Tusk nie wykazuje stanowczości (?), jest sytuacja wewnętrzna Platformy Obywatelskiej, gdzie minister Cezary Grabarczyk odgrywa rolę niewątpliwie większą aniżeli w Radzie Ministrów.
- Myślę, że to jest kontynuacja w wykonaniu Platformy Obywatelskiej strategii przyciągania bardzo różnych od siebie grup społecznych. W tym przypadku chodzi tu o tych wyborców, którzy są bardziej nieufni wobec świata polityki i w oczach których Donald Tusk chce uchodzić za swoistego nadpolityka czy niepolityka, który dyscyplinuje nic nie rozumiejących z rzeczywistości biurokratów.

Tłumacząc na prostszy język, Chwedoruk wprost stwierdza, że działania Tuska w związku z sytuacją na kolei są niczym innym jak mieszaniną działań wizerunkowych z twardych rozgrywek wewnątrzpartyjnych.

I mają też zdyscyplinować Pawlaka, któremu niespodziewany wyborczy sukces mógł zawrócić w głowie. Tusk jasno dał do zrozumienia, że przystawce uchodzi tylko rola chłopca do bicia.

Mamy jednak wrażenie, że w natłoku działań PR-owych premier zaczyna się gubić. Odwołanie wiceministra zamiast ministra wygląda po prostu na jakąś kpinę.

http://www.pardon.pl/artykul/13221/tusk ... za_pociagi

A gdzie byłeś gdy lżono i wyzywano poprzedniego Prezydenta?

A jeszcze poprzedniego (...)
L. Wałęsa swojego czasu, nieźle "dokopał" A. Kwaśniewskiemu, i jakoś teraz o tym mało kto MÓWI  
Widać jasiafasoli1981 jeszcze WTEDY nie było  

Wtedy jeszcze z KC PO nie dostał skierowania na odcinek frontu skarbowców. Ale Partia, jak widać, rzuca na ten odcinek posiłki bo sytuacja niepewna, a i morale agentury siada. A jak jeszcze ktoś ogląda w TV awantury we Francji czy Grecji i zobaczy jak to się wyraża niezadowolenie w starych demokracjach?
W końcu kiedyś konDonek nawoływał do nieposłuszeństwa obywatelskiego i a nuż ktoś sobie wziął słowa Wodza do serca i wyjdzie na ulice? Trza dmuchać na zimne - a chyba już nawet lekko ciepłe.

Nie. Jasfasola1981 jako typowy POkemon jest bardzo wybiórczy i POdobny do Kalego: lżyć, kpić i ośmieszać Kaczynskich to bwana kubwa ale lżyć, kpić czy ośmieszać Donka czy Bronka to już nie bwana kubwa.

A jak widać ludzie nawet w stanie wojennym szumowine nazywali szumowiną:
viewtopic.php?p=76557#p76557
Ale Jasfasola1981 tego nie pamięta bo wtedy jeszcze w pieluchy robił

A na forum pracowników skarbowości to co nie wypada pisać prawdy?
Tylko chwalić Orliki, Drugą Irlandie i Zieloną Wyspe?
Poczytaj sobie Jasiu inne fora - tam dopiero Ci włosy dęba staną co ludzie wypisują. Znasz jakieś forum na którym chwalą Donka, Bronka, Mira, Zbycha, Grzecha, Stefa, etcetera? Z wyjątkiem forum Młodych Demokratów czyli Młodzieżówki PO  oczywiście

Jest różnica wypominać czy śmiać się z czegoś co faktycznie miało miejsce (zachowania poprzedników) a wypisywać brednie.
Jako, że tu wszyscy widzę ostro walczyliście z komuną 30 lat temu to chyba tym bardziej jakieś blade pojęcie powinniście mieć o tym kto komunistą jest a kto nie.
A wyzywanie Tuska czy Komorowskiego, którzy w tych czasach z tego co się orientuję byli w opozycji, od komunistów i czerwonych to jest po prostu żenada, żeby nie powiedzieć oszczerstwo ale przecież teraz sobie można na to pozwolić, nikt nie będzie nawet bezdomnego ścigał jak to miało miejsce parę lat temu        
I naprawdę dyskusja jest na poziomie co najwyżej przedszkola. Plujecie w każdym topicu na wszystkich dookoła przeklejając bzdury z jakiś blogów czy innych stronek, na które zagląda 5 osób...
ŻENADA

A jak Badman uważasz, że pisanie tych debilnych wierszyków to jakaś objawiona prawda no to już nie mam słów.  
Już o Kondonie wolę nie wspominać bo to już rynsztok a nie forum poważnych ludzi.

jasfasola1981
1/ PO, jako partia aktualnie nam panująca, podlega dokładnie takiej samej krytyce jak PiS i SLD (kiedy rządzili) ani mniej, ani więcej  
2/ D. Tusk jako premier i lider PO, podlega dokładnie takiej samej krytyce jak J. Kaczyński kiedy był premierem i liderem PiS,
3/ B. Komorowski, jako prezydent, podlega dokładnie takiej samej krytyce jak L. Kaczyński w czasie swojej prezydentury.

Nie rozumiem więc, DLACZEGO JESTEŚ ZDZIWIONY, przecież NIC się nie zmieniło w tym zakresie  

Widzisz fasola jak to jest z oficerami politycznymi, jak za PRL. Niby też jakieś szkoły mieli. Z Czerskiej semantyki nie uczą? Kondon? I to z wielkiej litery? Bo o wodzu? A czy czasem nie mylisz z kondomem? Przy czym jak w przysłowiu, w domu wisielca nie wspominaj o sznurze tak i nie wspominaj o kondomie bo PO miałoby o jednego żarliwego wyznawcę mniej nie mówiąc o Wodzu.