Właściciel firmy transportowej odbiera telefon od kierowcy TIRa: - No co tam się dzieje? - Szefie, przejechałem psa... - Ale po co dzwonisz? Auto całe? - Całe. Ale nie wiem co robić... - No gorzej ci? Weź go ściągnij na pobocze i tyle. - odpowiedział szef i się rozłączył. Po chwili jednak jego telefon znów dzwoni. Szef zdenerwowany odbiera i pyta: - A teraz po co dzwonisz? - A bo nie wiem, co z radiowozem zrobić...
- Tato! - Tak synu. - A dlaczego się ożeniłeś z mamą? - No widzę, że ty też sobie zadajesz to pytanie.
____________________________________ Wśród mędrców zawsze znajdzie się miejsce na głupotę.
Ostatnio edytowano 26 lis 2013, 13:47 przez oen, łącznie edytowano 2 razy
26 lis 2013, 13:47
Re: Pośmiejmy się
Jedzie facet mercedesem 100kmh po autostradzie. Nagle dogania go maluch. Facet nieźle wkurzony dodał gazu. 150kmh na liczniku. Znów dogania go maluch. Facet wkurzony na maksa ciśnie w dechę 200kmh, pełna prędkość, dogania go maluch facet z malucha krzyczy: - Zjedź pan na pobocze. Kierowca mercedesa zjechał, a ten z malucha pyta go: - Wiesz pan jak drugi bieg wrzucić?
26 lis 2013, 19:50
Re: Pośmiejmy się
Żona w ostatnim miesiącu ciąży. Mąż sypia na kanapie. Widząc, jak mąż się męczy, żona mu mówi: - Słuchaj, znakomicie rozumiem, co się z tobą dzieje jako mężczyzną. Idź ten jeden, jedyny raz do sąsiadki. Rozmawiałam już z nią, bo bardzo cię kocham i nie chcę, żebyś się męczył. Weźmie 60 złotych, no, ale sam rozumiesz. Facet, nie wierząc swoim uszom, bierze pieniądze i pędzi do sąsiadki. Jednak po chwili wraca: - Do 60 nie zejdzie, chce 100. - Co za suka! Jak ona w zeszłym roku była w ciąży, to ja obsłużyłam jej męża za 45!
W domu naprzeciwko mieszka muzułmańska rodzina. Wczoraj do mnie przyszli. - Twoje ozdoby świąteczne nas obrażają. - I to jest wasz największy problem. Wszystko co jest inne wam przeszkadza. Jak możecie być aż tak nietolerancyjni? Przeszkadza wam nawet choinka i lampki. - Nie przeszkadzają nam same lampki. Przeszkadza nam, że ułożyłeś z nich napis "Araby do domu!"
Facet wszedł do swojej ulubionej eleganckiej restauracji i ledwo usiadł przy stole, gdy zauważył piękną kobietę siedzącą stolik obok, całkiem samą. Zawołał kelnera i zamówił najdroższą butelkę Merlota, którą kazał dać tej kobiecie - myśląc oczywiście, że ona zgodzi się na to i będzie jego. Kelner wziął butelkę i podał kobiecie mówiąc, że to od dżentelmena obok. Kobieta popatrzyła na wino i postanowiła przesłać notkę facetowi... "Żebym przyjęła tę butelkę, musisz mieć Mercedesa w garażu, milion dolców w banku i siedem cali w majtkach." Facet po przeczytaniu notki postanowił odpisać. "Dla twojej wiadomości - posiadam Ferrari Testarossa, BMW 750 i Mercedesa 600 S w garażu, ponad dwadzieścia milionów dolarów w banku, ale nawet dla tak pięknej kobiety jak ty, nie obetnę sobie trzech cali. Oddawaj wino!
- Proszę państwa, mamy awarię! Tramwaj dalej nie pojedzie. Przepraszamy i proszę wychodzić... - Ej, ty! Kuźwa, czemu rozwaliłeś okno?! - A bo tu napisali, że "W razie awarii rozbij szybę młotkiem".
Ojciec przyjeżdża do syna na studia odwiedzić go w akademiku i zrobić mu zarazem niespodziankę. Znajduje więc jego pokój, puka i pyta: - Czy tu mieszka Janek Nowak? A głos ze środka pokoju mu odpowiada: - Taaa, weź go połóż pod drzwiami!
Grabarze sobie gadają: - Pogoda ładna, nie za ciepło, ciśnienie stabilne... nie ma co liczyć na sercowców, ciśnieniowców ani cukrzyków. - Taaa... - mówi drugi - martwy sezon...
26 lis 2013, 20:50
Re: Pośmiejmy się
Rozmowa dwóch studentów w czasie balangi: - Stary, pijemy już trzeci dzień... - I co? - Może byśmy coś zjedli? - Odbiło ci?! Trzeci rok na studiach i nie wiesz, że się nie miesza?
Święta. Choinka stoi ubrana. W domu czuć zapachy pysznych potraw, a żona siedzi na kanapie i patrzy tępym wzrokiem przed siebie. - Czemu jesteś taka smutna? - zainteresował się mąż. - Tak się zastanawiam nad sensem tych świąt... życzeń... - Jak to? Ale czemu? - W tamtym roku prosiłam Mikołaja o chude ciało i tłuste konto, a wyraźnie coś pokręcił...
____________________________________ Wśród mędrców zawsze znajdzie się miejsce na głupotę.
27 lis 2013, 10:15
Re: Pośmiejmy się
Córka długo planowała zaprosić swojego wybranka, żeby przedstawić go rodzinie, ponieważ ojciec zupełnie nie akceptował jej wyboru. Tłumaczył jej swoje racje, ale kłótniom nie było końca. Wreszcie córka oświadczyła stanowczo: - Zrobię to, czy ci się to podoba, czy nie, więc skoro jesteś taki mądry, to o jedno cię tylko proszę - żebyś z nim prowadził miłą i dowcipną rozmowę!!! - Dobra. Jak chcesz. Nadszedł ten dzień. Córka wchodzi z chłopakiem do domu i prowadzi go przed oblicze ojca: - Tato, przedstawiam ci Adama. - Cała przyjemność po moim trupie...
Spotyka się dwóch kolegów: - Cześć! Co robisz na Sylwestra? - Nie wiem... Minął miesiąc i spotykają się znowu: - Hej! Co robiłeś na Sylwestra? - Nie wiem...
____________________________________ Wśród mędrców zawsze znajdzie się miejsce na głupotę.
27 lis 2013, 11:15
Re: Pośmiejmy się
Patrol policji jedzie przez miasto. Nagle widzą, jak jakaś blondynka stoi na środku ulicy z wiaderkiem farby i odmalowuje starą, pościeraną linię oddzielającą dwa pasy. Zatrzymali się zdziwieni i pytają: - Kim pani jest?! - Ja? Modelką. - To co pani tu wyprawia?! - W sumie to nie wiem, ale mój agent kazał mi dbać o linię.
Brunetka z blondynką dostały pracę w sklepie odzieżowym. Przyszły pierwszego dnia nastawione na harówkę, a tu spokój, luz, kawa, ciastka, klientek niewiele, a pensja wysoka. - Ale nam się pofarciło! – mówi brunetka. – Normalnie robota-marzenie. - Jakiego robota? Myślisz, że mógłby tu sprzedawać? - Nie no… miałam na myśli pracę… - Aaaa… Ale dla której Marzeny?
____________________________________ Wśród mędrców zawsze znajdzie się miejsce na głupotę.
29 lis 2013, 10:32
Re: Pośmiejmy się
Jak to ze Szczurkiem było...
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
06 gru 2013, 13:08
Re: Pośmiejmy się
Lekcja angielskiego. Uzupełnij odwrotne znaczenia następujących (słów):
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
08 gru 2013, 16:06
Re: Pośmiejmy się
To może i ja jeszcze coś z tej stronki dorzucę? Tym bardziej, że bardzo na czasie:
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
08 gru 2013, 22:47
Re: Pośmiejmy się
Właściwie to nie wiem czy to śmieszne czy raczej tragiczne
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
08 gru 2013, 22:51
Re: Pośmiejmy się
Prawdziwe!
09 gru 2013, 07:49
Re: Pośmiejmy się
Na bazarze wspaniała lasencja, której Megan Fox, Kate Upton i inne takie nie byłyby godne szpilek polerować, podchodzi do stoiska owocowo-warzywnego, gdzie handluje stary Gruzin. Pyta go: - Po ile te jabłka? - Dziesięć rubli kilo - odpowiedział Gruzin. Zadarła nieco spódniczkę, ukazując większość swoich smukłych, opalonych ud: - A ile teraz? - Osiem rubli - odparł Gruzin. Zadarła jeszcze bardziej spódniczkę: - Ile teraz? - Sześć rubli - odparł Gruzin. Zadarła już całkiem mocno spódniczkę: - Ile teraz? - Trzy ruble - odparł Gruzin. Zadarła spódniczkę tyle, ile się dało, i pyta: - A ile teraz? - Dziesięć rubli kilo - odpowiedział Gruzin, wyciągając mokrą dłoń spod fartucha.
Pewna staruszka, codziennie sprzedawała biszkopty własnego wypieku. Stała jak zwykle, obok wejścia do centrum handlowego. Cena jednego rumianego biszkopta wynosiła 20 groszy. Każdego dnia z biurowca, znajdującego się po drugiej stronie ulicy, wychodził około południa młody mężczyzna, podchodził do staruszki i kładł na tackę 20 groszy nigdy nie biorąc towaru, szedł dalej bez słowa. Sytuacja taka powtarzała się przez kilka lat. Wiosną, pewnego pogodnego dnia, mężczyzna jak zwykle podszedł do staruszki, położył 20 groszy na tackę i już miał iść dalej, a ona mówi: - Jest pan od lat najlepszym moim klientem, dlatego z przykrością muszę pana poinformować, że od jutra biszkopty zdrożeją o 5 groszy.
SMS do żony: Kochanie, byłem z Leną i grupką przyjaciół na imprezie. Nagle usłyszeliśmy silny wybuch, drzwi wypadły i weszło trzech terrorystów psychopatów. Złamali mi ręce i pocięli twarz. Moi przyjaciele są martwi. Jestem w szpitalu, amputowano mi ręce, tego SMS-a pisze pielęgniarka. SMS do męża: KIM JEST LENA?!
10 gru 2013, 20:59
Re: Pośmiejmy się
Anglik zatrzymał się w hotelu w Polsce. Dzwoni do recepcji i mówi: - Two tea to room two. A recepcjonistka odpowiada: - Sramtaramtam
12 gru 2013, 15:01
Re: Pośmiejmy się
Mały chłopczyk obserwuje swą mamę siedzącą przed lustrem i nakładającą maseczkę kosmetyczną na twarz. - Co robisz mamo? - Nakładam maseczkę. No wiesz... Rozsmarowuję taki krem. - Dlaczego? - Żeby być piękniejszą. Po jakimś czasie kobieta zaczęła wacikiem zbierać maseczkę z twarzy. Chłopczyk zainteresowany zapytał: - Poddałaś się?
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników