<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> Były premier Wielkiej Brytanii, 54-letni Tony Blair, zrealizował swą zapowiedź i przeszedł na katolicyzm. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
22 gru 2007, 14:24
<!--sizeo:3--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Tusk z rodziną na słodko<!--sizec--></span><!--/sizec-->
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Nowa premierowa, tak urocza, że zbrodnią jest jej nie kochać, przystojny syn i przesympatyczna córka. Wywiadem "Gali" z Małgorzatą Tusk Platforma zaczyna ofensywę w babskiej prasie. Uwaga, momentami mocno mdli! Świąteczna "Gala" poświęca państwu Tuskom aż 10 stron i okładkę. Są i nowe fotki, pachnące jeszcze Photoshopem, i stare, pachnące nudą, i opisy domowego ciepełka, pachnące banałem. I choć "rodzinne" wywiady ze znaczącymi politykami w prasie kobiecej były zawsze, to ten swoją cukierkowatością bije na głowę wszystkie. Już początek powala: Siedzimy na kanapie: ja, Małgorzata Tusk i kocica Pempek. W piątek w ciągu dnia w sopockim domu premiera jest jeszcze cicho. Puchata kotka patrzy na gości z lekko udawaną obojętnością. W salonie na półkach stoją setki książek, płyty, bibeloty i pamiątki z Meksyku. Wieczorem wpada Michał. Od przytulanek jest Kasia, nazywana przez rodzinę Gigą. W piątek wróciła do domu po 21, prosto z uczelni. Jest na drugim roku psychologii w S€WPS w Sopocie. Sumienna, pracowita, na zajęciach spędza praktycznie cały dzień. I tak dalej w tym tonie ciągnie się opis przez całą kolumnę. Ale to wcale nie koniec słodyczy. Wywiad z premierową też przeprowadzano na kolanach. Roi się w nim od różnych ochów, achów i biadolenia nad tym, jak to trudno być małżonką szefa rządu i musieć mieszkać w tej strasznej Warszawie. Biadoli zresztą nie tyle Małgorzata Tusk, co dziennikarka "Gali".
Panie rozmawiają o stresach dnia codziennego: GALA: Co stresuje panią najbardziej? M.T.: Wiem oczywiście, że uporządkowanie spraw w naszym kraju jest najważniejsze. I moje dylematy z przeprowadzką nie są sprawą wagi państwowej. Tak po ludzku szkoda mi codziennych spacerów nad morzem. Krótkich, choćby na chwilę, by pozbierać myśli. Każdy buduje swój świat z drobnych cząstek. Dla mnie to Sopot, ulice, morze, mój dom i setki moich książek, które tworzą ciągłość mojego życia.
Autorytetach: GALA: Dziś na partię pani męża głosowałby co drugi Polak. W Polsce bardzo potrzebujemy autorytetów. Kobiety liczą na panią. M.T.: Więc chyba jednak zostanę nad morzem (śmiech). Autorytetem może być profesor Bartoszewski!
Miłosnych SMS-ach od premiera: [b]GALA: Na czym polega zwykłość premiera Polski? M.T.:[/b] Pisze mi SMS-y: "Bardzo cię kocham" (śmiech). Uwielbia biegać. Jeśli jest w domu, z samego rana zakłada dres, adidasy i biega ponad godzinę brzegiem morza. Pamiętam pierwszy dzień, kiedy pojawili się u nas panowie z BOR-u. Była 8. rano, leżeliśmy w łóżku, Donek westchnął: "Jak bardzo chciałbym sobie pobiegać". W pierwszej chwili nie zrozumiałam, dlaczego nie może. A istotnie trudno pogodzić bieganie z kilkuosobową ochroną.
Trudach życia pod okiem ochrony: GALA: Rozumiem, dlaczego zrezygnowali państwo z ochrony. M.T.: Czujemy się tym skrępowani. Ochrona będzie w Warszawie. Tu, w Sopocie, panowie pilnują naszego mieszkania, ponieważ mieliśmy już podejrzane osoby dzwoniące do drzwi w dziwnych sprawach. Ochrony nie będę miała ani ja, ani dzieci, które kategorycznie odmówiły. (...) Mam wystarczająco wielkie wyrzuty sumienia, kiedy widzę tych panów pod naszym domem i myślę, że jest im zimno, są zmęczeni, niewyspani i głodni.
Akcentów humorystycznych jest niewiele, ale za to jeden może zrobić wrażenie na miłośnikach czarnego humoru: GALA: Najprzyjemniejsza wspólna podróż? M.T.: Oboje jesteśmy historykami i uwielbiamy Kretę. (...) Świetnie się tam czujemy. Donek biega po okolicznych jaskiniach i znajduje trupy różnych zwierząt, zazwyczaj kóz kri-kri, które słyną z tego, że chodzą po drzewach.
Tak Platforma podlizuje się kobiecemu elektoratowi. Czy skutecznie? No cóż, do mnie to niespecjalnie trafia, ale wielbicielek słodyczy nie brakuje. Idealna, uśmiechnięta, a przy tym zwyczajna i ludzka rodzina z Photoshopa to dobry zabieg marketingowy, zwłaszcza w okresie przedświątecznym, kiedy wszyscy mamy obowiązek być dla siebie mili. A i dla pisma, które co prawda nie odróżnia premiera od prezydenta, ale za to nie ma wątpliwości, że Platforma jest fajna, rodzina Tusków to gratka nie lada.
Marta Wawrzyn <a href="http://www.pardon.pl/artykul/3398/tusk_z_rodzina_na_slodko" target="_blank">http://www.pardon.pl/artykul/3398/tusk_z_rodzina_na_slodko</a><!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
____________________________________ Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...
22 gru 2007, 19:25
inspektor
<!--sizeo:3--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Tusk z rodziną na słodko<!--sizec--></span><!--/sizec-->
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Nowa premierowa, tak urocza, że zbrodnią jest jej nie kochać, przystojny syn i przesympatyczna córka. Wywiadem "Gali" z Małgorzatą Tusk Platforma zaczyna ofensywę w babskiej prasie. Uwaga, momentami mocno mdli!
Świąteczna "Gala" poświęca państwu Tuskom aż 10 stron i okładkę.
Tak Platforma podlizuje się kobiecemu elektoratowi. Czy skutecznie? No cóż, do mnie to niespecjalnie trafia, ale wielbicielek słodyczy nie brakuje. Idealna, uśmiechnięta, a przy tym zwyczajna i ludzka rodzina z Photoshopa to dobry zabieg marketingowy, zwłaszcza w okresie przedświątecznym, kiedy wszyscy mamy obowiązek być dla siebie mili.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Zastanawiam się czy Pani Małgosia będzie słodsza od bezów Pani Joli?
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
22 gru 2007, 20:03
Nadir
...Zastanawiam się czy Pani Małgosia będzie słodsza od bezów Pani Joli?
Może po prostu spróbuj :sex:
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
22 gru 2007, 20:10
wjawor
<!--quoteo(post=21141:date=22. 12. 2007 g. 20:03:name=Nadir)--><div class='quotetop'>(Nadir @ 22. 12. 2007 g. 20:03) [snapback]21141[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> ...Zastanawiam się czy Pani Małgosia będzie słodsza od bezów Pani Joli?
Może po prostu spróbuj :sex: <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Do granicy Sopotu mam niecały kilometr, więc wszystko możliwe. Może i zdarzy się jakaś okazja?! Może chociaż jakiś np. cmok w rączkę....
Na więcej nie starcza mi wyobraźni :blush:
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
22 gru 2007, 20:15
inspektor
[b]GALA: Na czym polega zwykłość premiera Polski? M.T.:[/b] Pisze mi SMS-y: "Bardzo cię kocham" (śmiech). Uwielbia biegać. Jeśli jest w domu, z samego rana zakłada dres, adidasy i biega ponad godzinę brzegiem morza. Pamiętam pierwszy dzień, kiedy pojawili się u nas panowie z BOR-u. Była 8. rano, leżeliśmy w łóżku, Donek westchnął: "Jak bardzo chciałbym sobie pobiegać". W pierwszej chwili nie zrozumiałam, dlaczego nie może. A istotnie trudno pogodzić bieganie z kilkuosobową ochroną.
Pierwszy dzień i takie poświęcenia..
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> Trudach życia pod okiem ochrony: GALA: Rozumiem, dlaczego zrezygnowali państwo z ochrony. M.T.: Czujemy się tym skrępowani. Ochrona będzie w Warszawie. Tu, w Sopocie, panowie pilnują naszego mieszkania, ponieważ mieliśmy już podejrzane osoby dzwoniące do drzwi w dziwnych sprawach. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Czyżby kolędnicy?
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> GALA: Najprzyjemniejsza wspólna podróż? M.T.: Oboje jesteśmy historykami i uwielbiamy Kretę. (...). Donek biega po okolicznych jaskiniach i znajduje trupy różnych zwierząt, zazwyczaj kóz kri-kri, które słyną z tego, że chodzą po drzewach. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Tego nie zrozumiałem. Kozy mieszkają na drzewach a Donek idzie do jaskiń żeby pooglądać ich kości. Czemu nie na drzewa?
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
22 gru 2007, 21:51
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->...Za 5-6 lat FBI będzie dysponowała gigantycznym bankiem danych biometrycznych zbudowanym kosztem miliarda dolarów, który przynajmniej w założeniu potrafi w ciągu kilku sekund zidentyfikować każdego terrorystę - pisze "Washington Post"...<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> My już mamy swój - <!--sizeo:3--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->JULIA PITERA<!--sizec--></span><!--/sizec-->
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
22 gru 2007, 22:49
Kaczyński wydał instrukcję ws. Ujazdowskiego
Jarosław Kaczyński przygotował specjalną formułkę, którą powinni wygłaszać politycy PiS, komentując rozłam, do którego doszło w ich partii - donosi serwis wprost.pl. - Rozłamy to specjalność Ujazdowskiego. Był już w siedmiu partiach, a teraz będzie zakładać ósmą. Odejście z PiS planował już przed wyborami. Jako jedyny członek komitetu politycznego nie chciał, by nasi kandydaci na posłów i senatorów podpisywali honorowe zobowiązania, w myśl których każdy, kto odchodzi z klubu, dobrowolnie zrzeka się mandatu – taki tekst oświadczenia ustalił "Wprost",
Z informacji "Wprost" wynika, że były premier instrukcje przekazał swoim działaczom na ostatnim posiedzeniu zarządu głównego PiS. Na tym samym posiedzeniu zarządu Kaczyński przedstawił też klucz, według którego w miejsce Dorna, Zalewskiego i Ujazdowskiego wskaże trzech nowych wiceprezesów. Mają nimi zostać kobieta, przedstawiciel środowiska akademickiego i ktoś młody. -----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wjaworze - niech mi wolno będzie spytać, jakie to normy?
22 gru 2007, 23:15
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->...Na tym samym posiedzeniu zarządu Kaczyński przedstawił też klucz, według którego w miejsce Dorna, Zalewskiego i Ujazdowskiego wskaże trzech nowych wiceprezesów. Mają nimi zostać kobieta, przedstawiciel środowiska akademickiego i ktoś młody.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Gdyby nie kłopoty zdrowotne, to w ramach oszczędności zdecydowanie wystarczyłaby Zyta ( wiecznie młoda przedstawicielka środowiska akademickiego, no i kobieta ).
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
Ostatnio edytowano 22 gru 2007, 23:28 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz
22 gru 2007, 23:27
<!--sizeo:3--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Tak się bawi Platforma<!--sizec--></span><!--/sizec-->
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Półnagi, w mokrej koszuli trzymającej się już tylko na nadgarstkach, tańczy na stole z byłą wiceprezydent Łodzi, teraz posłanką Platformy Obywatelskiej - Hanną Zdanowską. Kim jest ten młody bóg? To Marek Trzciński, 49-letni senator Platformy. Zdjęcia dokumentujące imprezę z udziałem obojga parlamentarzystów krążą w Internecie.
- No, tańczymy na stole z Hanią Zdanowską. To było w chińskiej dyskotece, w Kantonie, gdzie pojechaliśmy na targi przemysłowe dwa lata temu - nie zaprzecza Marek Trzciński (w 2005 r. Trzciński był radnym w Zduńskiej Woli). - Bawiłem się, bawię i będę się bawił. Chętnie zresztą przekażę jeszcze ostrzejsze fotki. Na przykład na ostatniej imprezie sylwestrowej szalałem w stroju Gucia. Miałem długie czułki.
Senator Trzciński przyznaje, że sam zamieścił zdjęcie z Chin na popularnym portalu "Nasza klasa", ale tydzień temu wycofał je. Ktoś mu podpowiedział, że nieżyczliwi mogą ją próbować wykorzystać przeciwko majestatowi senatora Rzeczypospolitej. Posłanka Hanna Zdanowska tłumaczy, że żona Marka Trzcińskiego też była na pamiętnej dyskotece, ale nie miała nic przeciwko gorącym tańcom męża na stole.
- A niby co można mieć przeciwko temu -mówi poseł Zdanowska. -Z zadowoleniem się nam przyglądała. Jestem roztańczona. Taniec to po prostu świetna forma wyżycia się, wyluzowania po ciężkim dniu. Gdzie tylko mogę, tańczę. Dziennik Łódzki: <a href="http://www.wiadomosci24.pl/artykul/tak_sie_bawi_platforma_51972.html" target="_blank">http://www.wiadomosci24.pl/artykul/tak_sie...orma_51972.html</a><!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
____________________________________ Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...
23 gru 2007, 09:31
Jestem pod wrażeniem... najlepszy specjalista od spraw finansowych Platformy (Akademia Rolnicza gwarantuje), teraz również Prokurator Generalny... same talenty.
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> - Konsekwencją raportu Julii Pitery dotyczącego CBA będzie postawienie zarzutów szefowi Biura Mariuszowi Kamińskiemu - powiedział szef klubu parlamentarnego PO Zbigniew Chlebowski.
CBA nielegalnie wytwarzało niektóre dokumenty. Ponadto zwróciło się do poprzedniego szefa ZUS o udostępnienie bazy danych ZUS - stwierdził Chlebowski w Radiu Zet.
Jego zdaniem, wszystkie kontrowersyjne aspekty działalności CBA muszą zostać wyjaśnione. - Szefem CBA powinna być osoba, która posiada zdolności takie jak Julia Pitera - ocenił Chlebowski.
Ogłaszam konkurs na urząd szefa CBA. Kryteria wymagane: osoby, które posiadają zdolności takie jak Julia Pitera :rotfl:
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
23 gru 2007, 14:59
Pitera to nazwisko czy funkcja?
____________________________________ idź wyprostowany wśród tych co na kolanach
23 gru 2007, 15:02
cyanide3
Pitera to nazwisko czy funkcja?
No nie wiem.. jak na mój węch to chyba nazwa opisu stanowiska pracy (wartościowanie stanowisk pracy). Spełniasz warunki na Piterę. Posiadasz uzdolnienia Pitery. Pytanie jak wiele osób spełnia tak wyśrubowane wymagania?
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
23 gru 2007, 15:06
<!--sizeo:3--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Chlebowski: szef CBA usłyszy zarzuty; zastąpi go Pitera <!--sizec--></span><!--/sizec-->
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Konsekwencją raportu Julii Pitery ws. działalności CBA będzie postawienie zarzutów szefowi Biura Mariuszowi Kamińskiemu - powiedział w Radiu Zet szef klubu parlamentarnego PO Zbigniew Chlebowski. Zastrzegł od razu, że nie zna kulisów powstawania tego raportu, a mniej więcej wie, czego on dotyczy. Dodał jednak, że to właśnie Julia Pitera powinna zostać następcą Kamińskiego.
Julia Pitera informowała już wcześniej, że z jej raportu wynika, iż "przynajmniej w trzech punktach" jest podstawa do zwrócenia się do prokuratury.
Jeżeli pojawiają się poważne zarzuty prokuratorskie, to istotnie należy przypuszczać, że zmiany na stanowisku szefa CBA będą - mówił Chlebowski. Jego zdaniem, kontrowersyjne sprawy, które prowadziło Biuro muszą być wyjaśnione, a jego szefem powinna zostać osoba, która ma takie zdolności jak Pitera.
CBA nielegalnie wytwarzała niektóre dokumenty. Ponadto zwróciła się do poprzedniego szefa ZUS o udostępnienie bazy danych ZUS - przypomniał szef klubu PO. Jak zapewnił, rząd nie chce utrudniać walki z korupcją. Nie mam mowy o żadnym odwrocie - powiedział Chlebowski.
Z kolei minister w Kancelarii Prezydenta Michał Kamiński ocenił, że mówienie o zarzutach dla szefa CBA, to polityczna hucpa. Dla mnie ta sprawa jest kuriozalna i zaczyna przypominać sprawy radzieckie, kiedy feruje się wyrok przed procesem - powiedział prezydencki minister.
Podkreślił, że ani Pitera, ani premier nie spotkali się z Kamińskim. Nie spytali o zdanie, nie poprosili o wyjaśnienia osoby jak najbardziej zainteresowanej, a dziś już mówią, że będą zarzuty prokuratorskie - mówił Kamiński.
Proszę państwa, ja nie chcę używać przed świętami słów poważnych, ale jest to swego rodzaju polityczna hucpa, przypominająca sprawiedliwość w rozumieniu Józefa Stalina, gdzie obwiniony musiał udowadniać swoją niewinność, a w dodatku często nie pytano go w sprawie o zdanie - dodał prezydencki minister.
Zdaniem szefa klubu LiD Wojciecha Olejniczaka, Chlebowski mówiąc tym, że będą zarzuty dla Kamińskiego, wyręczył prokuratorów. Pytany, czy broni szefa CBA odparł, że nie, ale jak najbardziej broni zasad. Miało być inaczej. Ja bym wolał, żeby dany prokurator, który prowadzi czynności poinformował opinię publiczną, czy są zarzuty, czy nie, bo jeżeli robią to politycy, to intencja jest polityczna - powiedział polityk lewicy.
Według niego, Platformie chodzi o zrobienie zamieszania, by później usunąć z funkcji szefa CBA. Jak zaznaczył wolałby, żeby PO przyznała, że pomyliła się głosując za powstaniem CBA w takim kształcie i zmieniła tę ustawę. Można też - jak powiedział - wsadzić Mariusza Kamińskiego za kratki I to jest druga droga, być może tą drogą zmierza PO; ja jestem zwolennikiem czystej gry. Trzeba od zarodka zmieniać to co jest złe, a nie od góry. Trzeba zmienić ustawę - powiedział szef klubu LiD. Chlebowski podkreślił, że PO chce, by w przyszłości CBA podlegała parlamentarnej kontroli. To wtedy da gwarancję niezależności i nienadużywania tej instytucji do walki z opozycją - powiedział. (bart) <a href="http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1342&wid=9511977&rfbawp=1198412638.420&ticaid=150c6" target="_blank">http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat...20&ticaid=150c6</a><!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->"Premier uznał, że Pitera byłaby dobrym szefem CBA. To smutne, że po raz kolejny - nie wiem już który - Tusk wchodzi w buty PiS-u" - pisze na swoim blogu w Onet.pl Marek Borowski. Polityk LiD krytykuje także przyjęcie budżetu przez nowy rząd. " PO popełniła poważny błąd, którego skutki odczujemy wszyscy" - uważa. "Premier wyraźnie nie rozumie, że nie chodzi o to, aby "tamtych" zastąpili "nasi" , bo nasi są uczciwi, a tamci nie. Chodzi o to, że CBA musi zostać odpolitycznione" - ocenia Borowski. "Mam nadzieję, że ktoś to szefowi rządu wytłumaczy, bo jeśli nie, to kłopoty gotowe" - dodaje.
Nie jest to jedyny błąd, jaki Platformie wytyka polityk LiD. Według Borowskiego, kolejne złe posuniecie to "przyjęcie, prawie bez zmian, budżetu PiS-u". "Z niezrozumiałych powodów Tusk nie odstąpił od drugiego etapu obniżki składki rentowej, fatalnego pomysłu Zyty Gilowskiej, co kosztuje budżet 12 mld zł. Gdyby to uczynił, mógłby rzeczywiście radykalnie podwyższyć płace nauczycielom i lekarzom" - pisze Borowski. Jego zdaniem, może to nawet opóźnić wejście Polski do strefy euro. Marek Borowski TVN24 <a href="http://wiadomosci.onet.pl/1663389,11,item.html" target="_blank">http://wiadomosci.onet.pl/1663389,11,item.html</a><!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
____________________________________ Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników