Teraz jest 06 wrz 2025, 18:50



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2793 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28 ... 200  Następna strona
Kącik sportowy 
Autor Treść postu
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA14 sie 2007, 20:56

 POSTY        330
Post 
Mecz w wykonaniu Polaków był kiepski, a szczególnie pierwsza połowa. To, że nie przegraliśmy do jednego (choć i ten gol był "kontrowersyjny"), to już tylko zasługa dobrej dyspozycji Boruca.
Z drugiej strony, powtarzane jak mantra, że nie jest ważne kto jak gra, ale kto strzela gole. W tym przypadku kartka dla sędziego.
Jezeli ten sędzia jest taki stronniczy dla gospodarzy, to byłoby dobrze dać go na mecz Niemcy-Austria i liczyć na 0:1. Tylko Polacy musieliby łupnąć jakies 3:0 Chorwacji, a to byłby juz cud mistrzostw (chyba, ze rywale odpuszczą).
"A może pier...nąć to wszystko i wyjechać w Bieszczady" :)


Ostatnio edytowano 13 cze 2008, 06:56 przez widow, łącznie edytowano 1 raz



13 cze 2008, 06:54
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 03:51

 POSTY        2661

 LOKALIZACJAmordor
Post 
Fakt, gdybyśmy stracili bramki na początku meczu (cud że tak nie było), to byłby - zasłużony - żal wyłącznie do siebie. Ale końcówka spotkania, powtarzanie wolnego i karny - cały czas twierdzę że drukowany - to jest ewidentne **** ze strony tego pajaca w niebieskiej koszulce potocznie zwanego arbitrem.
Ciekawe jaka byłaby realcja "otoczenia" gdyby coś takiego zagwizdał u siebie na wyspach w premiership...

____________________________________
always look on the bright side of life


13 cze 2008, 07:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
Widzę, że nocka nie spowodowała wyciszenia nastrojów a na północy kraju rozwinął nam się prawdziwy sztorm ( tak na oko osiem - dziewięć w skali Beauforta ).  
Trzeba patrzeć realnie. Jeżeli chcemy odnościć sukcesy w piłce nożnej, należy już zacząć penetrować boiska
Pernambuco, Minas Gerais czy Rio Grande do Sul. Zebrać tak z piętnastu - dwudziestu młodych, zdolnych do gry w polu ( bramkarza wychowamy w kraju ), nadać im obywatelstwo i wtedy jesteśmy w stanie wyjść z grupy na imprezie rangi mistrzowskiej. Nawet przy Padueranu czy innym Weebie.


13 cze 2008, 07:28
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 03:51

 POSTY        2661

 LOKALIZACJAmordor
Post 
helvet                    



Widzę, że nocka nie spowodowała wyciszenia nastrojów a na północy kraju rozwinął nam się prawdziwy sztorm ( tak na oko osiem - dziewięć w skali Beauforta ).  
Trzeba patrzeć realnie. Jeżeli chcemy odnościć sukcesy w piłce nożnej, należy już zacząć penetrować boiska
Pernambuco, Minas Gerais czy Rio Grande do Sul. Zebrać tak z piętnastu - dwudziestu młodych, zdolnych do gry w polu ( bramkarza wychowamy w kraju ), nadać im obywatelstwo i wtedy jesteśmy w stanie wyjść z grupy na imprezie rangi mistrzowskiej. Nawet przy Padueranu czy innym Weebie.


Dobrze wiesz Helvet, że nie o to chodzi. Można przegrać po słabej grze albo po walce, ale ***** nie w taki sposób remisując wskutek wybujałej wyobraźni wyspiarskiego cudotwórcy...

____________________________________
always look on the bright side of life


Ostatnio edytowano 13 cze 2008, 07:45 przez elsinore, łącznie edytowano 1 raz



13 cze 2008, 07:44
Zobacz profil
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 09:24

 POSTY        91
Post 
Mnie najbardziej śmieszą komentarze, że gol dla Polski padł ze spalonego. To  ma być wytłumaczenie dla sędziego? Z pięciu (wyśmienitych) okazji dla austriaków jedna była po faulu  i jedna ze spalonego (kto im bronił strzelić). Ale w bramce był Boruc jak Tomaszewski na Wembley (tam też nie obronił karnego). To może zweryfikujemy wyniki wszystkich mistrzostw. Albo ma się w bramce geniusza albo jak Argentyna Maradone  i Gojko coś tam...  Ale tam sędzia tak brutalnie nie wypaczał wyniku meczu.  Dla zrozumienia. Jedna drużyna ma 50 okazji do strzelenia  gola ale u przeciwników jest bramkarz który broni wszystko, a przeciwnik ma jedną którą wykorzystuje. To jest FOOTBALL.


13 cze 2008, 11:45
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA24 paź 2006, 11:24

 POSTY        98
Post 
Angole nie zalapali sie na Euro, to jeden postanowił zwrócić na siebie uwagę.
Akurat musiał nam sędziować, a nie np. Niemcom.
Błąd sędziego wpisany jest w piłkę nożną, ale tutaj to było ewidentne drukowanie.

[attachmentid=409]


13 cze 2008, 12:14
Zobacz profil
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 09:24

 POSTY        91
Post 
Corben                    



Angole nie zalapali sie na Euro, to jeden postanowił zwrócić na siebie uwagę.
Akurat musiał nam sędziować, a nie np. Niemcom.
Błąd sędziego wpisany jest w piłkę nożną, ale tutaj to było ewidentne drukowanie.

[attachmentid=409]


I cóz że się zgadzam.  Od rana poluje na anglików  :za2:


13 cze 2008, 12:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
elsinore                    



Dobrze wiesz Helvet, że nie o to chodzi. Można przegrać po słabej grze albo po walce, ale ***** nie w taki sposób remisując wskutek wybujałej wyobraźni wyspiarskiego cudotwórcy...

Ale jeżeli ta "wybujała fantazja" ( lub zwykłe gapiostwo ), pozwoliło naszym wyjść na prowadzenie to już było dobrze?
Faul moim zdaniem był ( podobnie jak kilkanaście innych w podobnych sytuacjach ) i sędzia ( choć mógł przymknąć oko ) miał prawo podyktować jedenastkę. Tutaj jest to dobrze widoczne <a href="http://www.zczuba.pl/zczuba/1,90957,5308801,Byl_karny_czy_nie___analiza_klatka_po_klatce_Z_czuba.html" target="_blank">http://www.zczuba.pl/zczuba/1,90957,530880...ce_Z_czuba.html</a>
Późniejsze gadki Lewandowskiego w stylu "w zasadzie to jego koszulka zaczepiła sie o moją rękę" http://www.euro2008.wp.pl/kat,1002421,title,Lewandowski-to-jakis-skandal,wid,10051107,wiadomosc.html,  można skwitować tylko głośnym śmiechem.
Wynik meczu wypaczony nie został.

A gdyby tak Smolarek ( 51 min. ) czy Krzynówek ( 67 min. ) lepiej przymierzyli ... ( ale już po meczu i nie ma co gdybać ).

danny                    



Mnie najbardziej śmieszą komentarze, że gol dla Polski padł ze spalonego. To  ma być wytłumaczenie dla sędziego?  (...)

Nie. To tylko wskazanie, że sędzia nie wypaczył wyniku spotkania.

danny                    



(...) Z pięciu (wyśmienitych) okazji dla austriaków jedna była po faulu  i jedna ze spalonego (kto im bronił strzelić). Ale w bramce był Boruc jak Tomaszewski na Wembley (tam też nie obronił karnego). (...)

Oczywiście, że nikt. To rozstrzygnęli piłkarze pomiędzy sobą. Po prostu Boruc zagrał rewelacyjnie.

danny                    



(...) To może zweryfikujemy wyniki wszystkich mistrzostw. Albo ma się w bramce geniusza albo jak Argentyna Maradone  i Gojko coś tam...  Ale tam sędzia tak brutalnie nie wypaczał wyniku meczu.  Dla zrozumienia. Jedna drużyna ma 50 okazji do strzelenia  gola ale u przeciwników jest bramkarz który broni wszystko, a przeciwnik ma jedną którą wykorzystuje. To jest FOOTBALL.

Akurat przykład Maradony przy wypaczeniu wyniku spotkania nie jest szczęśliwie dobrany. Właśnie na Mundialu w Meksyku za jego sprawą miało miejsce oszustwo ( może nie największe zważywszy na to, co wyczyniali arbitrzy sędziujący w 1934 r. dwa spotkania Włochów z Hiszpanią  ), ale na pewno najgłośniejsze. I nic to, że drugi gol strzelony Anglikom po kilkudziesięciometrowym rajdzie przeszedł do historii futbolu jako genialna akcja małego Argentyńczyka. Uznanie bramki strzelonej ręką "Boga", otworzyło Argentynie drogę do mistrzowskiego tytułu.  
Ostatnie dwa zdania są zupełnie zrozumiałe ( i ja się z nimi w pełni zgadzam ). Ale co one mają wspólnego z dyskusją o błędach sędziego?


13 cze 2008, 12:49
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 03:51

 POSTY        2661

 LOKALIZACJAmordor
Post 
... a jak typujecie Holendrów z Francuzami ?

____________________________________
always look on the bright side of life


13 cze 2008, 13:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
elsinore                    



... a jak typujecie Holendrów z Francuzami ?

Ja czekam na typ Oktana  :lol:


13 cze 2008, 13:29
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 03:51

 POSTY        2661

 LOKALIZACJAmordor
Post 
helvet                    



<!--quoteo(post=31003:date=13. 06. 2008 g. 15:10:name=elsinore)--><div class='quotetop'>(elsinore @ 13. 06. 2008 g. 15:10) [snapback]31003[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
... a jak typujecie Holendrów z Francuzami ?

Ja czekam na typ Oktana  :lol:
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Nie czekając na Oktana stwierdzić sobie pozwolę że można postawić na trójkolorowych (którychkolwiek) :)

A po cichu liczę na Francję, chociaż... przez sympatie dla Leo nie obrażę się na 3 pkt. dla Holendrów...

____________________________________
always look on the bright side of life


13 cze 2008, 13:44
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:40

 POSTY        117
Post 
elsinore                    



... a jak typujecie Holendrów z Francuzami ?

Patrząc na facjaty reprezentantów Francji, mam ogromne wątpliwości, czy aby na pewno impreza która tak się emocjonujemy to Mistrzostwa Europy. Wiecie jak brzmią nazwiska trzech najbardziej utalentowanych "Francuzów"? Samir Nasri, Hatem Ben Arfa i Karim Benzema. Wszystko to Francuzi z krwi i kości, potomkowie szlachty z Pikardii, Bretanii i Langwedocji.
A teraz kto ma ochotę, to w ramach politycznej poprawności może sobie poużywać, że jestem rasistą, antysemitą etc.
A wracając do wątku sportowego, to po pierwszych meczach zdecydowanym faworytem wydaje się być Holandia. Mają bardzo dobrego bramkarza i świetnie grających Van der Vaarta i Sneijdera. A do tego jakie bogactwo w ataku! Van Nistelrooy, Huntelaar, van Persie, Kuyt, Robben.


Ostatnio edytowano 13 cze 2008, 14:11 przez Wakantanka, łącznie edytowano 1 raz



13 cze 2008, 14:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
Wakantanka                    



(...) Patrząc na facjaty reprezentantów Francji, mam ogromne wątpliwości, czy aby na pewno impreza która tak się emocjonujemy to Mistrzostwa Europy. Wiecie jak brzmią nazwiska trzech najbardziej utalentowanych "Francuzów"? Samir Nasri, Hatem Ben Arfa i Karim Benzema. Wszystko to Francuzi z krwi i kości, potomkowie szlachty z Pikardii, Bretanii i Langwedocji.
A teraz kto ma ochotę, to w ramach politycznej poprawności może sobie poużywać, że jestem rasistą, antysemitą etc. (...)

Podobne sytuacje można znależć prawie w każdej reprezentacji bogatych krajów europejskich. A jeżeli mający francuskie obywatelstwo panowie Samir Nasri, Hatem Ben Arfa i Karim Benzema grają lepiej od panów Mouniera, Rouxa, Charveta czy Réveillèra to czyja to wina? Tych pierwszych czy drugich?
Dlaczego Wiśniewski nie grał lepiej od Olisadebe a Kowalski nie gra lepiej od Guereiro? Czy dlatego, że ma inny ( ciemniejszy ) kolor skóry to jest gorszy?
Świat się zmienia. Już nie będzie Polski tylko dla Polaków a Francji tylko dla Francuzów.

Wakantanka                    



(...) A wracając do wątku sportowego, to po pierwszych meczach zdecydowanym faworytem wydaje się być Holandia. Mają bardzo dobrego bramkarza i świetnie grających Van der Vaarta i Sneijdera. A do tego jakie bogactwo w ataku! Van Nistelrooy, Huntelaar, van Persie, Kuyt, Robben.

Też tak uważam tyle, że Holendrzy byli stawiani jako faworyci już w tylu imprezach...
I poza ME w 1988 r. nigdy nie wygrali.


Ostatnio edytowano 13 cze 2008, 14:52 przez helvet, łącznie edytowano 1 raz



13 cze 2008, 14:47
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA09 kwi 2008, 15:21

 POSTY        1034
Post 
helvet                    



Trzeba patrzeć realnie. Jeżeli chcemy odnościć sukcesy w piłce nożnej, należy już zacząć penetrować boiska
Pernambuco, Minas Gerais czy Rio Grande do Sul. Zebrać tak z piętnastu - dwudziestu młodych, zdolnych do gry w polu ( bramkarza wychowamy w kraju ), nadać im obywatelstwo i wtedy jesteśmy w stanie wyjść z grupy na imprezie rangi mistrzowskiej. Nawet przy Padueranu czy innym Weebie.

Helvecie, a gdzie duma narodowa. Nigdy nie pozwolę na armię zacieżną. Chcesz żeby nasze dzieci wyrosły na sportowych analfabetów.


13 cze 2008, 15:43
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 2793 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28 ... 200  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: