Teraz jest 08 wrz 2025, 19:21



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2082 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28 ... 149  Następna strona
Katastrofa smoleńska 
Autor Treść postu
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Katastrofa smoleńska
cammila                    



piwolech                    



Jakby silniczek przeklejał czasami coś innego niż brukowce za 50 groszy, to może by wiedział, że w wieży kontroli lotów przy lądowaniach głów państwa muszą być służby z kraju Prezydenta właśnie żeby uniknąć takich oszczerstw (...)

Piwolech, pewny jesteś, że to "Kancelaria Kaczyńskiego olała podstawowy obowiązek"? Bo ja bym za to głowy nie dała.
Szef Biura Ochrony Rządu podlega ministrowi właściwemu do spraw wewnętrznych, jest przełożonym funkcjonariuszy oraz pracowników zatrudnionych w BOR.
Szef Biura Ochrony Rządu kieruje formacją i zapewnia sprawne oraz efektywne wykonywanie zadań, w szczególności poprzez: (.....)
Źródło: BIP Biura Ochrony Rządu - http://www.bor.bip.mswia.gov.pl/portal/ ... encje.html

No proszę! Widać, że Cammila prowadzi postępowania podatkowe, bo nie patrzy na to co w "żółtych papierach" Rzepy jakiś ekspert napisał, tylko sięga tam gdzie trzeba: do źródła.  :brawa:
Ucz się Piwolech od Cammili  :nonono:

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


27 lip 2010, 15:36
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Katastrofa smoleńska
1/ Pełne stenogramy? Dwa tygodnie przed wyborami!

Niezależna prokuratura w akcji.

Prokurator generalny jest dziś gwiazdą dnia. Ten spokojny z natury człowiek bez mrugnięcia okiem odpalił dziś niezłą bombę. I powiedział, że tak naprawdę wybuchnie ona w najbardziej dogodnym dla Platformy momencie.

Otóż, polskim śledczym udało się rozszyfrować znacznie więcej wypowiedzi i słów na czarnych skrzynkach z feralnego Tu-154 niż Rosjanom. Żeby było jasne, "cześć będzie miała bardzo istotne znaczenie dla śledztwa".
I chyba nie tylko niego. Bo oto data publikacji:


Będę zalecał prokuratorom ujawnienie całości tych materiałów po zakończeniu badań. To nastąpi w połowie października.

Lepszej daty detonacji prokurator nie mógł ogłosić.
Na przełomie października i listopada odbędą się bowiem wybory samorządowe, znacznie ważniejsze dla aparatu partyjnego niż jakiś tam Sejm. Znacznie więcej stanowisk do wzięcia i to z dala od wścibskich oczu mediów.
Zgadnijmy: komu i jak stenogramy się bardziej przysłużą?
Połowa października: premiera, tydzień na szok u publiczności, potem tydzień dla politycznych chuliganów i idź tu człowieku z chłodną głową głosować.

Smoleńsk ma oczywiście nikłe znaczenie dla tego, kto będzie łatał dziury w jezdni i organizował przetargi na Euro 2012, ale zapytajcie PiS-owców czy się z tego braku związku ucieszyli.

http://www.pardon.pl/artykul/12080/peln ... d_wyborami
----------------------------------------------------------------------------------

2/ Polacy przesłuchali najważniejszych świadków ws. katastrofy


Polscy prokuratorzy uczestniczyli w przesłuchaniach tylko czterech osób w Rosji, które uznano za najważniejszych świadków w sprawie katastrofy Tu-154M. Byli to kierownik lotu, meteorolodzy i naoczny świadek tragedii pod Smoleńskiem - dowiedział się serwis tvp.info.

Po katastrofie prezydenckiego samolotu polska prokuratura wysłała na miejsce pięciu śledczych, którzy mieli asystować przy najważniejszych czynnościach. Jak się okazuje nasi prokuratorzy uczestniczyli tylko w kilku przesłuchaniach.


Jak powiedział płk Zbigniew Rzepa, rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej, polscy prokuratorzy uczestniczyli w czterech przesłuchaniach, nie uczestniczyli natomiast w sekcjach zwłok poza sekcją prezydenta RP.

Według płk Rzepy, polscy śledczy nie dysponują informacjami, jakie dokładnie obrażenia odniosły poszczególne ofiary katastrofy, ponieważ biegli z Zakładu Medycyny Sądowej nie zdążyli na sekcje zwłok. Rosjanie przeprowadzili je bardzo szybko, nie czekając na polskich lekarzy - informuje Rafał Pasztelański w tvp.info.

Według słów Prokuratora Generalnego, do tej pory w śledztwie dotyczącym katastrofy, przesłuchano ponad 200 świadków. Z informacji portalu tvp.info wynika, że na potrzeby rosyjskich śledczych zeznania złożyło już 50 osób. Niewykluczone, że w ciągu kilku tygodni do Rosji zostanie wysłana pierwsza część dokumentów w tej sprawie.

http://wiadomosci.onet.pl/2202946,11,po ... ,item.html


27 lip 2010, 16:44
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Katastrofa smoleńska
piwolech                    



cammila                    



Piwolech, pewny jesteś, że to "Kancelaria Kaczyńskiego olała podstawowy obowiązek"?

Co nie zmienia faktu, że robi się cyrk z tego, że w wieży pilotów byli funkcjonariusze państwa, w którym ta wieża stała  :zeby: Nasi też mogli być a właściwie powinni ale ktoś dał poooopy. Ale jak ksionshe chciał mieć swoje widowisko, ze swoja świtą bo przecież zbliżały się wybory to nikt szczegółami procedur się nie martwił.

Piwolech ale p*szysz jak potłuczony.

Jak to było z podwójną uroczystością w Katyniu.

1. Wczoraj w cotygodniowej audycji radia ZET ? Siódmy dzień tygodnia? uczestniczący w niej były Marszałek Sejmu i kandydat na Prezydenta Marek Jurek stwierdził, że "gdyby Premier Tusk nie przyjął zaproszenia od Premiera Putina na wcześniejsze uroczystości katyńskie to nie doszłoby do tragedii pod Smoleńskiem?.

Na to stwierdzenie niezwykle nerwowo zareagował obecny w studio rzecznik rządu, Minister Paweł Graś wołając ?To hańba. Powinien Pan pójść do spowiedzi?.
Nie wiem co rzecznik rządu miał na myśli wołając ?hańba?, ale fakty potwierdzają niezbicie, że premier Tusk najdelikatniej rzecz ujmując, nie ma w tej sprawie czystego sumienia.

2. Od obchodów 69 rocznicy zbrodni katyńskiej w kwietniu 2009 roku w których uczestniczył Prezydent Lech Kaczyński (zresztą jak we wszystkich poprzednich w ostatnim pięcioleciu) wiadomo było, że obchody 70 rocznicy będą wyjątkowo uroczyste i że Prezydent zrobi wszystko aby nadać im odpowiednią rangę.

W związku z tym już 27 stycznia tego roku z Kancelarii Prezydenta RP zostały wysłane 3 pisma do Ministra Spraw Zagranicznych, Sekretarza Rady Pamięci, Walk i Męczeństwa, a także do Ambasadora Rosji w Polsce. Pisma te informowały, że Kancelaria Prezydenta RP organizuje uroczyste obchody 70 rocznicy zbrodni katyńskiej na cmentarzu w Katyniu.

W dniu 3 lutego, a więc tydzień później, Premier Tusk w rozmowie telefonicznej z Władimirem Putinem otrzymał od niego ustne zaproszenie do wspólnych obchodów rocznicy tej zbrodni i niestety to zaproszenie to przyjął.

W mediach pojawiły się teksty mówiące w związku z tym o przełomie w stosunkach rosyjsko-polskich ale także i takie, które ostrzegały przed misterną grą dyplomatyczną jaką Kreml prowadzi wobec Polski jak choćby artykuł prof. Antoniego Dudka w Dzienniku pt. ?Putin wplątuje Tuska w misterną grę?.

3. [b]O tym, że Kreml rozgrywał Tuska w tej sprawie świadczy także zaangażowanie w sprawę Ambasady Rosji w Polsce.

W dniu 20 lutego Ambasador Rosji Władimir Grinin udzielił wywiadu TVP mówiąc, że ambasada nic nie wie o planowanych obchodach w Katyniu z udziałem Prezydenta Kaczyńskiego.
Ale po ostrym proteście Kancelarii Prezydenta RP już następnego dnia ambasada poinformowała, że oczywiście wiedziała o organizowaniu przez Prezydenta RP obchodów 70 rocznicy w Katyniu nie otrzymała tylko konkretnych propozycji w tej sprawie. Ambasador przy tym nie wyjaśnił dlaczego na 3 miesiące przed uroczystościami spodziewał się od strony polskiej szczegółów tych obchodów.

4. Fakt, że Premier Tusk przyjął zaproszenie od Putina bez porozumienia z Prezydentem Kaczyńskim oczywiście oznaczało, że zaakceptował on grę Rosjan na wypchnięcie Prezydenta z uroczystości katyńskich .
Wymowa tego faktu była aż nadto jasna, dla pogrążenia swojego przeciwnika politycznego Tusk akceptuje obcą ingerencję w nasze sprawy jak to niestety już po wielokroć w naszej historii bywało.
Oczywiście w tym samym czasie przychylne rządowi media także wpisały się w tę grę. Zaczęto więc pisać,że Prezydent Kaczyński wpychając się na katyńskie uroczystości chce popsuć tak pięknie rozwijającą się współpracę Putina i Tuska, która rozpoczęła się wizytą Putina w Polsce na obchodach 70 rocznicy wybuchu II wojny światowej.

Jednak po jakimś czasie PR-owcy Tuska zorientowali, że to wypychanie Prezydenta Kaczyńskiego z uroczystości w Katyniu przy udziale Rosjan ma coraz gorszy odbiór przez polską opinię publiczną i szybko postanowiono sprawę załagodzić.
To wtedy Minister Radek Sikorski na konferencji prasowej powiedział, że jeżeli Prezydent Lech Kaczyński chce pojechać do Katynia to MSZ takie uroczystości jest obowiązany przygotować. Wtedy w porozumieniu z Kancelarią Prezydenta postanowiono, że obchody rocznicy katyńskiej z udziałem Prezydenta odbędą się w dniu 10 kwietnia, 3 dni po obchodach z udziałem Tuska i Putina.

Takie są w tej sprawie fakty więc jeżeli rzecznik rządu Minister Paweł Graś używa dla opisania tej sytuacji słowa ?hańba? to jest ono właściwe do określenia tego co sprowokował swoimi działaniami w tej sprawie Premier Donald Tusk. Jeżeli w związku z tym ktoś się powinien z tego wyspowiadać to na pewno nie Marek Jurek.
Zbigniew Kuźmiuk
http://kuzmiuk.blog.onet.pl/1,AR3_2010- ... index.html


Uwaga do Adminów i Modów:
wydaje mi się że ten komentarz Zbigniewa Kuźmiuka już był tutaj ale przeszukałem  kilkakrotnie ten topik i posty w wyszukiwarce według kilku kluczowych słów i nic nie znalazłem! :o

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


27 lip 2010, 19:24
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Katastrofa smoleńska
Badman
Daruj sobie dyskusje, bo wszystkie argumenty odbijają się od tych ludzi jak groch od ściany. Szkoda fatygi.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Ujawniamy o co Rosjanie pytali Jarosława Kaczyńskiego. Sprawdź!

Ponad trzy godziny zeznawał we wtorek w prokuraturze szef PiS Jarosław Kaczyński (61 l.) w sprawie katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Odpowiadał na pytania polskich, ale także rosyjskich prokuratorów. Rosjanie w swoich przysłanych pocztą pytaniach chcieli się od szefa PiS dowiedzieć m.in. po co prezydent Lech Kaczyński (61 l.) w ogóle leciał do Katynia i czy Jarosław Kaczyński wystąpi o odszkodowanie za tragiczną śmierć brata.

? To było przesłuchanie, jakiego można było się spodziewać ? tylko tyle Jarosław Kaczyński miał do powiedzenia dziennikarzom po wyjściu z prokuratury. Ani on, ani jego pełnomocnicy nie chcieli ujawnić, jakie padły pytania, ani jakie były na nie odpowiedzi. Pełnomocnicy powiedzieli tylko, że przesłuchanie było wyczerpujące, ale ?w przyjaznej atmosferze?, która umożliwiła Kaczyńskiemu swobodę wypowiedzi.


Przesłuchanie szefa PiS podzielone było na dwie części: osobno pytali go polscy prokuratorzy na potrzeby naszego śledztwa, a osobno odpowiadał na pytania przekazane przez Rosjan. Fakt dowiedział się, że rosyjscy śledczy chcieli na przykład usłyszeć od Jarosława Kaczyńskiego, po co prezydent leciał 10 kwietnia do Katynia, i o czym bracia rozmawiali tuż przed katastrofą przez satelitarny telefon z pokładu. Interesowało ich też to, czy szef PiS będzie ubiegał się o odszkodowanie.

? Nie będzie żadnych roszczeń ? zapewnił nas mecenas Rafał Rogalski, jeden z pełnomocników szefa Prawa i Sprawiedliwości.

Jak ustaliliśmy nasi prokuratorzy pytali prezesa m.in. o to, jak wyglądały przygotowania do wylotu. Jarosław Kaczyński zeznał, że rozważał wylot, ale nie poleciał do Katynia ze względu na ciężką chorobę matki ? bracia dzielili się opieką w szpitalu i zawsze jeden z nich zostawał w stolicy. Dodał też, że Kancelaria Prezydenta rozważała kilka środków dojazdu delegacji na uroczystości: przejazd pociągiem, lot tupolewem lub jakiem.

Śledczy zapytali także o jego satelitarną rozmowę z prezydentem tuż przed katastrofą. Jarosław Kaczyński zeznał, że w ogóle nie rozmawiali z bratem o pogodzie w Smoleńsku czy warunkach lądowania samolotu, a jedynie o stanie zdrowia ich mamy. Szczególnie trudne dla szefa PiS były ostatnie pytania śledczych ? opowiadał o tym wszystkim, co miało miejsce już po katastrofie: jak identyfikował i żegnał w smoleńskim lesie tragicznie zmarłego brata.


Sonda FAKTU
Czy pytania Rosjan miały w ogóle jakiś sens?
TAK - 26%
NIE  -74%
Liczba ankietowanych: 276

http://www.fakt.pl/Ujawniamy-o-co-Rosja ... l#miniPoll

komentarz:
- trochę miały, bo pytania o odszkodowanie sugerują, iż Rosjanie czują się jednak w jakimś stopniu odpowiedzialni za katastrofę. Pytania o odszkodowania były zadawane rodzinom tuż po katastrofie

---------------------------------------------------------------------------
Schetyna za pomnikiem przed Pałacem Prezydenckim

Marszałek Grzegorz Schetyna wyznał w "Faktach po Faktach", że jest za postawieniem pomnika ku czci Lecha i Marii Kaczyńskich.

To dosyć nieoczekiwana deklaracja. Do tej pory bowiem politycy Platformy Obywatelskiej nie palili się do pomysłu stawiania tam symboli upamiętniających Pierwszą Parę.

Schetyna jednak uważa, że pomnik przed Pałacem Prezydenckim to dobry pomysł i prezydent Bronisław Komorowski nie powinien mieć nic temu przeciwko. Czyżby to zapowiedź nowego otwarcia polityków Platformy w stosunku do byłego Prezydenta?


Sonda FAKTU
Czy zgadzasz się ze Schetyną?
TAK - 65%
NIE  - 35%
Liczba ankietowanych: 232


http://www.fakt.pl/Schetyna-za-pomnikie ... l#miniPoll

komentarz:
- albo (...) cuda się zdarzają, albo (...) wybory samorządowe się zbliżają

-----------------------------------------------------------------------

Doniesienie na Komorowskiego i Tuska. "Działali na szkodę RP"

"Rzeczpospolita": Do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta wpłynęło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez premiera Donalda Tuska i wykonującego obowiązki prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Złożył je berliński adwokat Stefan Hambura, pełnomocnik m.in. syna Anny Walentynowicz w śledztwie w sprawie katastrofy smoleńskiej. Według Hambury premier i prezydent elekt działali na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, za co przewiduje się karę do 10 lat więzienia.

Adwokat pozywa Tuska i Komorowskiego za "rezygnację ze wspólnego polsko-rosyjskiego śledztwa w sprawie przyczyn smoleńskiej katastrofy". Powołuje się na informację ze strony internetowej premiera z 10 kwietnia 2010 r., z której wynika, że podczas rozmowy telefonicznej z Tuskiem prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew miał zapewnić, że śledztwo będą prowadzili wspólnie prokuratorzy polscy i rosyjscy.

O tym, że rząd polski zrezygnował z tych ustaleń, zdaniem mecenasa, świadczą słowa płk. Edmunda Klicha, pełnomocnika Polski akredytowanego przy rosyjskim Międzypaństwowym Komitecie Badania Wypadków Lotniczych, podczas posiedzenia sejmowej podkomisji ds. lotnictwa.

- Wspólne śledztwo trwało tylko trzy dni. Dlatego chcę, by prokuratura sprawdziła, kto i dlaczego od tej ustnej umowy odstąpił, powiedział Hambura "Rzeczpospolitej".

Rzecznik prokuratora generalnego potwierdził, że takie doniesienie wpłynęło i dodał, że zostanie przekazane do właściwej miejscowo prokuratury.

http://wiadomosci.onet.pl/2203081,11,do ... ,item.html


28 lip 2010, 07:25
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA03 kwi 2010, 12:55

 POSTY        294
Post Katastrofa smoleńska
piwolech                    



cammila                    



Piwolech, pewny jesteś, że to "Kancelaria Kaczyńskiego olała podstawowy obowiązek"? Bo ja bym za to głowy nie dała.


Co nie zmienia faktu, że robi się cyrk z tego, że w wieży pilotów byli funkcjonariusze państwa, w którym ta wieża stała  :zeby: Nasi też mogli być a właściwie powinni ale ktoś dał poooopy. Ale jak ksionshe chciał mieć swoje widowisko, ze swoja świtą bo przecież zbliżały się wybory to nikt szczegółami procedur się nie martwił.

W tym rzecz, Piwolech. Ktoś dał ...... i to na całej linii.

---------------------------

Maxer2007                    



Całkowicie się z Tobą zgadzam. Jednak nasz problem polega na tym, że PIS z katastrofy uczynił sobie główny punkt programu. Krytykuje wszystko co w tej sprawie zrobiono i wszystkich, którzy mają odmienne, niż Jarosław Kaczyński zdanie. Uważam, że w Polsce jest wiele ważnych spraw do zrobienia (reforma finansów publicznych, systemu emerytalnego, służby zdrowia) i tym powinni zająć się nasi parlamentarzyści, a nie rozdrapywaniem ran i szukaniem winnych, mimo że nie ma szans na ich znalezienie i ukaranie.

Maxer, w tej kwestii to i ja się z Tobą zgadzam.
Szkoda tylko, że posłowie tych partii, które nie zajmują się ?rozdrapywaniem ran i szukaniem winnych? i które spoko mogłyby zająć się reformą finansów publicznych, systemu emerytalnego czy służby zdrowia są innego zdania.
Okazało się, że w Polsce najpilniejsze były zmiany w przepisach dotyczących IPN-u i KRRiT.

PO, PSL i SLD razem zusammen do kupy mają chyba w parlamencie większość, więc na PIS wcale nie muszą się oglądać.


Ostatnio edytowano 28 lip 2010, 14:58 przez cammila, łącznie edytowano 1 raz



28 lip 2010, 14:47
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Katastrofa smoleńska
Oficer BOR przeżył i dzwonił po katastrofie?


Czy to możliwe? "Gazeta Polska" twierdzi, że co najmniej jeden pasażer - funkcjonariusz BOR - przeżył katastrofę i zaraz po rozbiciu się maszyny w Smoleńsku wykonał lub próbował wykonać połączenie telefoniczne. A dopiero potem zmarł w wyniku odniesionych ran

"Gazeta Polska" twierdzi, że ma te informacje od osoby, która była na miejscu katastrofy i potem rozmawiała z rodzinami ofiar.

"Sprawę połączeń telefonicznych pasażerów Tu-154 z osobami spoza samolotu zajmuje się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego" - donosi "Gazeta Polska". To ona będzie badała, czy rzeczywiście to możliwe. Spekulacje na temat tego, czy ktoś przeżył czy nie moment katastrofy, pojawiają się co chwile, bo nadal nie wiadomo, o której tak naprawdę doszło do wypadku. Najpierw podawano godzinę 8.56, potem 8.41. Tymczasem zegarek gen. Błasika zatrzymał się o godzinie 8.38 - przypomina "Gazeta Polska", ale nie wspomina o tym, że zegarek generała mógł się po prostu późnić o dwie minuty.

"Pewne jest, że Tu-154 z Lechem Kaczyńskim na pokładzie wystartował z Okęcia o godz. 7.23. Jeśli leciał bez przeszkód, a ze stenogramów wynika, że w trakcie lotu (do momentu podejścia do lądowania) żadnych problemów nie było, to powinien znaleźć się nad lotniskiem Smoleńsk-Siewiernyj o godz. 8.25" ? informuje "Gazeta Polska".


Sonda FAKTU
Czy Twoim zdaniem ktoś mógł przeżyć katastrofę i dopiero po niej umrzeć?
TAK -78%
NIE  -22%
Liczba ankietowanych: 880

http://www.fakt.pl/Oficer-BOR-przezyl-i ... l#miniPoll


28 lip 2010, 14:51
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Katastrofa smoleńska

Zabezpieczyć szczątki Tu-154. "Leżą pod gołym niebem"


Polska prokuratura rozważa, czy nie zwrócić się do strony rosyjskiej z wnioskiem o dodatkowe zabezpieczenie szczątków Tu-154M, które są złożone na płycie lotniska w Smoleńsku - poinformowali prokuratorzy podczas środowej konferencji prasowej w Warszawie.

"We wniosku o pomoc prawną rozważamy zawarcie takiego postulatu, aby zabezpieczyć szczątki samolotu, które spoczywają na płycie lotniska, poprzez przykrycie namiotem. (...) Nie wiem, czy na tym lotnisku znajduje się hangar albo czy była możliwość złożenia szczątków w hangarze. Leżą na płycie pod gołym niebem" - powiedział szef Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie płk Ireneusz Szeląg.

Prokuratorzy byli pytani także o to, kto odpowiadał za przygotowanie planu lotu Tu-154M. "Pytanie, kto jest odpowiedzialny za przygotowanie planu lotu, wskazywałoby na to, że prokuratura ma określoną wizję co do roli procesowej tej osoby. Czynności w tym zakresie naprawdę intensywnie trwają. Odpowiedzi nie leżą tylko w Polsce, uzyskaliśmy dokumentację również z ambasady w Moskwie. Jeszcze oczekujemy na szereg dokumentów w tej kwestii" - powiedział Szeląg.

http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzeni ... iebem.html


28 lip 2010, 19:47
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Katastrofa smoleńska
160 pokrzywdzonych po katastrofie smoleńskiej

Około 160 osób i instytucji obejmuje lista pokrzywdzonych w prowadzonym przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie śledztwie dotyczącym katastrofy smoleńskiej - poinformowała Naczelna Prokuratura Wojskowa.

- Cały czas do prokuratury zgłaszają się kolejne osoby i liczba pokrzywdzonych może się zwiększyć - powiedział prok. Marcin Maksjan.

Dodał, że pokrzywdzeni ustanowili około 30 pełnomocników zawodowych, część z nich reprezentuje jednocześnie po kilka rodzin ofiar katastrofy. Jak zaznaczył, są też pokrzywdzeni, którzy nie ustanowili swoich pełnomocników.

Maksjan przypomniał, że o tym, kto może być pokrzywdzonym, mówi kodeks postępowania karnego. Zgodnie z jego zapisami pokrzywdzonym jest osoba fizyczna lub prawna, której dobro prawne zostało bezpośrednio naruszone lub zagrożone przez przestępstwo. Pokrzywdzonym może być także instytucja państwowa, samorządowa lub społeczna, choćby nie miała osobowości prawnej.

W przypadku katastrofy komunikacyjnej pokrzywdzonymi z mocy prawa stają się osoby najbliższe. Status osoby najbliższej określony jest w tym przypadku w kodeksie karnym, który mówi, że osobą najbliższą jest małżonek, wstępny, zstępny, rodzeństwo, powinowaty w tej samej linii lub stopniu, osoba pozostająca w stosunku przysposobienia oraz jej małżonek, a także osoba pozostająca we wspólnym pożyciu. Pokrzywdzonym może być też instytucja, która poniosła straty w wyniku katastrofy.

Karnista z Uniwersytetu Warszawskiego, mec. Łukasz Chojniak, w rozmowie z ocenił, że liczba osób pokrzywdzonych w śledztwie smoleńskim nie jest zbyt duża i nie powinna stanowić trudności dla prokuratury. -

Często zdarzają się śledztwa, na przykład w sprawach o oszustwa, w których jest kilkuset albo nawet więcej pokrzywdzonych - zaznaczył Chojniak.

Z kolei pełnomocnik niektórych rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, mec. Rafał Rogalski, wskazał, że zgodnie z Kpk podejrzany i jego obrońca oraz pokrzywdzony i jego pełnomocnik mogą składać wnioski o dokonanie czynności śledztwa, a stronie, która złożyła wniosek, oraz jej obrońcy lub pełnomocnikowi nie można odmówić wzięcia udziału w czynności, jeżeli tego żądają. -Można więc sobie wyobrazić, że 30 pełnomocników złożyłoby wniosek o udział w jakiejś czynności śledztwa, jest to jednak sytuacja hipotetyczna - zaznaczył.

Prawnicy podkreślili, iż status pokrzywdzonego otrzymuje się z mocy prawa, informuje o tym prokurator lub osoba uważająca się za pokrzywdzoną sama zgłasza się do prokuratury. Prokuratura nie może w żaden sposób limitować liczby pokrzywdzonych.

Przed sądem po ewentualnym wniesieniu aktu oskarżenia pokrzywdzony może stać się oskarżycielem posiłkowym. Kpk stanowi, że jeżeli akt oskarżenia wniósł oskarżyciel publiczny, pokrzywdzony może aż do czasu rozpoczęcia przewodu sądowego na rozprawie głównej złożyć oświadczenie, że będzie działał w charakterze oskarżyciela posiłkowego. Zgodnie z kodeksem sąd może ograniczyć liczbę oskarżycieli posiłkowych występujących w sprawie, jeżeli jest to konieczne dla zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania.

Prokuratura wojskowa zorganizowała spotkanie rodzin ofiar katastrofy i ich pełnomocników ze śledczymi zajmującymi się sprawą katastrofy. Trwało ono ponad cztery godziny i miało charakter informacyjny. Prokuratorzy zapowiedzieli już kolejne takie spotkanie.

W katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem 10 kwietnia zginęło 96 osób.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html


30 lip 2010, 16:48
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Katastrofa smoleńska
Nowe, szokujące informacje ws. katastrofy smoleńskiej



Działania rosyjskiej prokuratury nie mają faktycznie na celu wyjaśnienia przyczyn katastrofy tupolewa, lecz uwiarygodnienie wersji o błędzie pilotów - pisze tygodnik "Najwyższy Czas!". I dodaje, że ma dowody wskazujące, iż prezydent Lech Kaczyński mógł zginąć w wyniku zamachu.

Przyczyną upadku Tu-154M był błąd pilota i ekstremalnie trudne warunki do lądowania - tę wersję rosyjski komitet kierowany przez Tatianę Anodinę lansuje jako jedynie słuszną od samego początku śledztwa. MAK od początku wyklucza jakąkolwiek winę Rosjan i podkreśla, że strona rosyjska dochowała wszelkich procedur od samego początku. Już po kilku minutach po tragedii na miejscu pojawiła się bowiem rosyjska ekipa ratunkowa, której niestety nie udało się nikomu pomóc, bowiem żaden z pasażerów nie przeżył.

Według MAK, Rosjanie dochowali również wszystkich innych procedur: zabezpieczyli zwłoki, zidentyfikowali je, a później przetransportowali do Polski.

Jednak - jak pisze "Najwyższy Czas!" - wersja wydarzeń oficjalnie przedstawiana przez stronę rosyjską jest mocno wątpliwa. Gazeta weszła w posiadanie zdjęć, wykonanych w miejscu katastrofy przez funkcjonariusza Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Zdjęcia te zdobył też polski wywiad.

Najważniejsze zdjęcie zostało wykonane o godzinie 14.52 czasu moskiewskiego czyli o 12.52 czasu polskiego. Przedstawia zwłoki Lecha Kaczyńskiego leżące wśród szczątków rozbitego samolotu. Zwłoki są w stanie zbliżonym do nienaruszonego, prezydent wygląda jakby spał.

Według "Najwyższego Czasu!", to zdjęcie obala wiele fałszywych informacji na temat katastrofy. Po pierwsze: dowodzi, że zwłoki prezydenta zostały zidentyfikowane znacznie wcześniej, niż ogłosili to oficjalnie Rosjanie. Bowiem dopiero kilkanaście minut po godzinie 16.00 gubernator obwodu smoleńskiego poinformował opinię publiczną o odnalezieniu zwłok Kaczyńskiego.

Zdjęcie zwłok Lecha Kaczyńskiego przeczy także opisowi przedstawionemu przez Maksa Kraczkowskiego i Joachima Brudzińskiego, którzy towarzyszyli Jarosławowi Kaczyńskiemu w drodze na identyfikację zwłok. Według nich, ciało prezydenta było dużo bardziej zmasakrowane, niż teraz można zobaczyć na fotografii.

Wyjaśnienie tej zagadki może być tylko jedno - pisze "Najwyższy Czas!". Zwłoki Lecha Kaczyńskiego najpierw przez ponad 4 godziny leżały nie pilnowane obok wraku samolotu, a później zostały celowo zmasakrowane przez Rosjan! I w takim stanie zobaczyli je dopiero wieczorem posłowie PiS z Jarosławem Kaczyńskim na czele. Nasuwa się więc pytanie: czy zwłoki zmasakrowano po to, aby ukryć prawdziwe okoliczności śmierci polskiego prezydenta?

Zdjęcie zwłok prezydenta dowodzi również tego, że na miejscu nie ma ani polskich ochroniarzy z BOR, ani nikogo z Rosjan, kto pilnowałby ciała Kaczyńskiego. W oczywisty sposób przeczy to zapewnieniom BOR o dochowaniu procedur (kierownictwo BOR zapewniało, że na miejsce natychmiast przybyli funkcjonariusze BOR, którzy przykryli zwłoki prezydenta marynarką i zapobiegli wykonywaniu zdjęć).

Wszystkie te niejasności coraz bardziej wskazują na to, że Lech Kaczyński zginął w wyniku zamachu - konkluduje "Najwyższy Czas!".

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html


02 sie 2010, 10:55
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA19 maja 2009, 06:14

 POSTY        103
Post Katastrofa smoleńska
Nawet gdyby założyć mało prawdopodobną sytuację, że Rosjanie oddaliby całość smoleńskiego śledztwa stronie polskiej, nie wydaje się aby specjalnie mogło to przyśpieszyć nasze śledztwo, ponieważ strona polska i tak byłaby uzależniona od rosyjskiej pomocy prawnej. Bo chyba trudno byłoby znaleźć takiego optymistę, który uwierzyłby, że Rosjanie zgodziliby się żeby polskie służby specjalne (w końcu jesteśmy członkiem NATO) szalały sobie po ich terenie (przesłuchiwały rosyjskich świadków, dokonywały samodzielnie oględzin lotniska i okolic, wieży kontroli itd), żeby miały możliwość swobodnego wglądu w dokumentację pozostającą w Rosji. Poza tym znając zwyczajowe tempo pomocy prawnej w takich sytuacjach, należy przypuszczać, że ewentualne polskie samodzielne śledztwo wcale nie musiałoby być bardziej zaawansowane niż obecne.


02 sie 2010, 11:12
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Katastrofa smoleńska
Ja osobiście czuję już, że mam za "krótkie uszy", aby osobiście wypowiadać się na temat Konwencji Chicagowskiej, jej zastosowania lub nie, prawidłowości zastosowanych procedur lub nie. Wg mnie, nasze członkostwo w NATO raczej powinno być pomocne w wyjaśnieniu katastrofy, a nie utrudniać jej wyjaśnienie. Tym bardziej, że chodzi o samolot wojskowy.
Skoro w interpretacji przepisów wojskowych maja problemy sami wojskowi i politycy, to co ja, biedny żuczek ze skarbówki mogę na ten temat powiedzieć. Poczekajmy na efekty końcowe.
-------------------------------------------------------------------

Będzie wniosek o zabezpieczenie wraku Tu-154

Polska prokuratura dopiero teraz przygotowuje wniosek do Rosjan o zabezpieczenie szczątków tupolewa, który rozbił się pod Smoleńskiem

Jak podaje "Rzeczpospolita" prokuratura pracuje nad wnioskiem do prokuratury rosyjskiej, aby zabezpieczyć części prezydenckiego samolotu.

Nie wiadomo jeszcze, co dokładnie znajdzie się w dokumencie wystosowanym do Rosji. Jednak polscy prokuratorzy wojskowi chcą, aby części samolotu, które ocalały zostały przykryte chociażby namiotem. Wrak tupolewa przechowywany jest kilka kilometrów od miejsca tragedii, w dawnej bazie remontowej. Podobno jest to miejsce bardzo zabezpieczone i monitorowane.

Pełnomocnik rodzin ofiar mecenas Rafał Rogalski podkreśla, że szczątki samolotu to ważny dowód rzeczowy. Według niego właściwie nie zadbano o zabezpieczenie wraku.

http://www.fakt.pl/Bedzie-wniosek-o-zab ... 719,1.html


02 sie 2010, 11:28
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA19 maja 2009, 06:14

 POSTY        103
Post Katastrofa smoleńska
Może włączmy więcej wyobraźni. Załóżmy że to rosyjski samolot prezydencki rozbiłby się w Polsce. Czy oddalibyśmy całość śledztwa stronie rosyjskiej, a jeżeli nawet tak, to czy nie zostałoby to powszechnie uznane za zdradę narodowego interesu (a przecież Rosjanie o swój interes lepiej dbają niż my).
A co do kraju natowskiego w przedstawionej sytuacji jednak kraj sojuszniczy miałby większe szanse na oddanie mu całości śledztwa.


02 sie 2010, 13:06
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Katastrofa smoleńska


(a przecież Rosjanie o swój interes lepiej dbają niż my)

i w tej sprawie w 150% się z Tobą zgadzam.
Wyobraźni nie mam zamiaru uruchamiać, ponieważ w tej sprawie za dużo jest już uruchomionej wyobraźni.
Są zapewne stosowne procedury NATO, które regulują współpracę w tej kwestii z krajami nie będącymi członkami NATO
Są też zapewne procedury wojskowe, które regulują takie kwestie. Trzeba jednak te procedury znać, a jak się nie zna, to doczytać.
Nie mam zamiaru, jak napisałem wcześniej, analizować, co by było gdyby, i co by nie było gdyby. Są od tego fachowcy z branży, i biorą za to pieniądze. Ktoś też ponosi za to odpowiedzialność. Niech oni się martwią i dokształcają.
Myślę, że prędzej niż później dowiemy się: jakich procedur dotrzymano, jakie naruszono, jakie zaniedbano, co zrobiono dobrze, a co źle. My teraz możemy co najwyżej zadawać pytania, dlaczego?


02 sie 2010, 13:23
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Katastrofa smoleńska
Bez nowych materiałów komisja już niczego nie odkryje


Luki w dokumentacji są na tyle istotne, że członkowie komisji "nie chcą wydać ostatecznego werdyktu" - tak szef MSWiA Jerzy Miller odniósł się do informacji, że brak jest szeregu istotnych dokumentów pozwalających polskiej komisji i prokuraturze badać przyczyny katastrofy smoleńskiej.

Miller, który przewodniczy polskiej komisji ds. badania wypadków lotniczych, ocenił, że komisja nie tyle "dotarła do ściany" co do "istotnych przeszkód w kontynuowaniu badań".

Według Millera Edmund Klich, przedstawiciel RP akredytowany przy Międzypaństwowym Komitecie Lotniczym (MAK), wystosował w tej sprawie list do przewodniczącej MAK Tatiany Anodiny.

"Jestem po piątkowej rozmowie z panem Edmundem Klichem (...) poinformował mnie o treści swego wystąpienia (...) uznał, że jego uprawnienia są nie w pełni respektowane" - poinformował szef MSWiA. O treści pisma E. Klicha informować nie chciał. Sam Klich w rozmowie z PAP odmówił jakichkolwiek komentarzy na temat swego wystąpienia. "Przez dwa tygodnie jestem na urlopie" - dodał jedynie.
Miller niezależnie od tego prowadzi swoją własną korespondencję z MAK. "Wystąpiłem kilka tygodni temu jako szef komisji z listą dokumentów, na których komisji zależy. Na razie rzeczywiście odpowiedzi nie mamy, ale znając zawiłe procedury, obowiązujące w Federacji Rosyjskiej traktuję to na razie jako tylko i wyłącznie przewlekłość proceduralną" - ocenił.

Według niego te kwestie, które dotyczyły badania samolotu, przygotowania przelotu do Smoleńska 10 kwietnia, czy przygotowania pilotów i spraw, które po polskiej stronie są łatwe do udokumentowania - komisja ma "praktycznie na ukończeniu". Natomiast co do wątków sprawy, które wymagają zapoznania się z dokumentami rosyjskimi, według Millera ta część badania nie może być zakończona. "Mamy luki w tej dokumentacji na tyle istotne, że członkowie komisji nie chcą wydać ostatecznego werdyktu" - podkreślił.

"Stenogram, kopie zapisu rejestratorów, te dokumenty otrzymaliśmy też nie następnego dnia po naszym wniosku. W związku z tym na razie zachowujemy spokój i czekamy na te dokumenty" - uspokajał.

Także Naczelna Prokuratura Wojskowa zapewnia, że mimo braku wielu dokumentów z Rosji (o które zwróciła się w pięciu wnioskach o pomoc prawną) nadal ma wiele do zrobienia w prowadzonym śledztwie ws. katastrofy. "Każdego dnia realizowane są różne czynności" - zapewnia rzecznik NPW płk Zbigniew Rzepa.

Strona polska będzie oczekiwała informacji i wyjaśnienia, jakiego typu powody utrudniają stronie rosyjskiej przekazywanie stosownych dokumentów - zapowiedział z kolei premier Donald Tusk, pytany o śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej.

"Rzadko kiedy spotykamy się z kategorycznymi odmowami, natomiast niektórych dokumentów jak nie ma tak nie ma i dlatego Edmund Klich zdecydował się na tę korespondencję" - powiedział Tusk.

"Jestem przekonany, że w najbliższych dniach będzie potrzebna wizyta Millera w Moskwie. "Jeśli miałoby się okazać, że przydatna i pożądana byłaby także moja bezpośrednia rozmowa z szefami rosyjskiego rządu czy z prezydentem, to oczywiście będę także do dyspozycji" - powiedział Tusk.

Prokuratura szykuje kolejny, szósty wniosek do Rosji o pomoc prawną. Termin jego sporządzenia nie jest znany. Płk Rzepa przyznał, że w tym wniosku jest uwzględniona kwestia zabezpieczenia przez Rosjan wraku rozbitego samolotu przed możliwością jego zniszczenia z powodów atmosferycznych (umieszczenie w hangarze lub rozbicie nad nim namiotu) - o czym w zeszłym tygodniu mówił Prokurator Generalny Andrzej Seremet.

O sprowadzenie do Polski wraku samolotu prokuratura zwracała się już we wcześniejszych wnioskach, ale wiadomo, że także rosyjscy eksperci chcą przebadać te szczątki maszyny.

Według Macieja Kujawskiego z biura prasowego Prokuratury Generalnej, kontakty kierownictwa polskiej i rosyjskiej prokuratury są utrzymywane "na bieżąco". "Wykorzystujemy sformalizowane i nieformalne możliwości" - zapewnił. W przyspieszeniu współpracy mają pomóc kontakty drogą dyplomatyczną i rozmowy telefoniczne między Seremetem a jego rosyjskim odpowiednikiem Jurijem Czajką oraz zastępcą czajki Aleksandrem Zwiagincewem.

"GW" napisała w poniedziałek, że Rosja opóźnia udzielanie polskiej prokuraturze i komisji badania wypadków lotniczych informacji dotyczących przyczyn katastrofy smoleńskiej. Jak oceniono, początkowo współpraca przebiegała poprawnie. Dziś polska prokuratura i polska komisja doszły do ściany, a bez materiałów z Rosji nie są w stanie pójść dalej.

http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzeni ... kryje.html

komentarz:
- a miało być tak pięknie  ;)


02 sie 2010, 15:58
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 2082 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28 ... 149  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron