Sejmowa komisja kultury rozpoczęła prace nad medialnym projektem PO. Posiedzenie rozpoczęło się od protestu środowisk twórczych, które domagają się publicznego wysłuchania projektu. Dokumentowi zarzucają, że jest jedynie sposobem na przejęcie władzy w mediach. "Ustawa ani nie poprawia w żaden sposób katastrofalnej sytuacji mediów publicznych, ani nie odsuwa polityków od manipulacji mediami, jest natomiast prostym sposobem na przejęcie władzy politycznej w mediach i prowadzi do jeszcze większego upartyjnienia i podporządkowania mediów rządzącej koalicji" - głosi list do marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, podpisany przez ponad sto osób, przedstawicieli organizacji twórczych, pozarządowych, artystów, medioznawców.
Przeciwnego zdania jest Platforma, która podkreśla, że podstawowym "celem przedkładanej nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji jest odsunięcie gremiów politycznych od zarządzania mediami publicznymi". Jedna z najważniejszych zmian, jakie przewiduje projekt, dotyczy sposobu wyłaniania rad nadzorczych i zarządów w TVP i spółkach Polskiego Radia. Miałaby to robić tak, jak dotąd Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, ale nie w zaciszu gabinetu, lecz po przeprowadzeniu jawnego i otwartego konkursu.
Zmniejszyłaby się liczba członków rad nadzorczych. W TVP i Polskim Radiu liczyłyby one nie od pięciu do dziewięciu, ale siedmiu członków. Czterech wyłaniałaby w konkursie KRRiT (spośród kandydatów zgłoszonych przez uczelnie akademickie), trzech pozostałych wskazywaliby ministrowie: kultury, skarbu i finansów.
W regionalnych spółkach radiowych rady nadzorcze miałyby liczyć pięciu członków: trzech z konkursu KRRiT i dwóch ze strony ministrów: kultury i skarbu.
Członkowie rad nadzorczych nie byliby, tak jak dotąd, nieodwoływalni w trakcie kadencji. Odwołać mógłby ich organ powołujący, czyli KRRiT lub właściwy minister. Projekt zakłada, że członek rady nadzorczej mógłby być odwołany w trakcie kadencji wyłącznie w przypadku: rażącego naruszenia prawa, konfliktu interesów lub działania na szkodę spółki.
Zarządy w radiu i telewizji liczyłyby zamiast od jednego do pięciu - od jednego do trzech członków. Powoływała i odwoływałaby ich nie - jak obecnie - rada nadzorcza, ale KRRiT na jej wniosek. W skład zarządu można byłoby powołać tylko osobę, która wygrała konkurs. Regulamin konkursu ustalałaby KRRiT.
Członek zarządu mógłby być odwołany w trakcie kadencji tylko "z ważnych powodów", a w szczególności: rażącego naruszenia przepisów prawa, pozostawania w konflikcie interesów, działania na szkodę spółki, zaistnienia okoliczności trwale uniemożliwiających sprawowanie funkcji. Rady programowe miałyby być zredukowane z 15 do dziewięciu członków.
Kadencja dotychczasowych rad nadzorczych, zarządów i rad programowych TVP i Polskiego Radia wygasłaby z dniem wejścia w życie projektowanej ustawy. Ten zaś przewidziano na 14 dni od uchwalenia. Projekt niepokoi jednak środowiska twórcze i organizacje pozarządowe
Zwracają one uwagę, że projekt wykreśla z obowiązującej Ustawy o rtv art. 21 ust. 1a, czyli katalog zadań mediów publicznych. "Jeśli wejdzie w życie, media publiczne nie będą już musiały współtworzyć polskiej kultury, chronić języka polskiego, tworzyć programów dla Polaków mieszkających za granicą, a nawet produkować własnych programów" - napisano w liście do marszałka Sejmu.
"Taki kształt ustawy - w połączeniu z brakiem jakichkolwiek zabezpieczeń finansowych dla mediów publicznych - uzasadnia podejrzenie, że prawdziwym celem platformy Obywatelskiej jest likwidacja znacznej większości jednostek mediów publicznych" - głosi stanowisko twórców.
Wniosek o przeprowadzenie wysłuchania publicznego popiera Lewica.
Czemu mają służyć te emocje. Nikt tu Cię jeszcze nie obraził. Reagujesz zbyt emocjonalnie na krytykę zamiast przytoczyć racjonalne argumenty na swoje postępowanie. W przeciwieństwie do Ciebie ja nie muszę 'przeklejać' artykułów innych osób, aby przedstawić swoją opinię. Twoje postępowanie można by zinterpretować (zaznaczam można by) jako brak umiejętności wypowiadania własnego zdania. O ile czegoś nie przeoczyłem to chyba w tym temacie forum umieściłeś tylko cytaty i żadnej własnej opinii. Poza tym wystarczyłoby wklejać link do strony z artykułem, a nie całą treść zaśmiecając forum.
____________________________________ Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy ...
22 cze 2010, 13:47
Wybory prezydenta RP 2010
Silniczek wyluzuj. Skoro wszystko cię g...o obchodzi to co się unosisz?
Jeszcze Ci uszczelka pod "głowicą" strzeli.
22 cze 2010, 13:57
Wybory prezydenta RP 2010
silniczek
- to nie jest forum kulinarne tylko o wyborach Prezydenta w 2010r.
to nie oznacza, że służy ono do agitacji politycznej tylko do wymiany informacji ewentualnie do przedstawiania własnych opinii.
- przypomnę, że aktualnie kandydatami są B. Komorowski (PO) i J. Kaczyński (PiS)
czy próbujesz kogoś obrazić;-)
- nie wklejam tu artykułów dotyczących gotowania zupy, czy robienia sałatki
przykro mi, że nie zrozumiałeś mojej aluzji:D
- nie wklejam tu artykułów agitujących na rzecz Prezesa PiS (proszę pokazać mi chociaż 1), tylko artykuły dotyczące B. Komorowskiego lub P.O. a to jest jednak różnica moi Panowie
jeżeli dla Ciebie jest to różnica to współczuję niezrozumienia praw kampanii wyborczej, choć mam wrażenie, że tym razem ironizujesz.
- nie moja wina, że prasa i portale w ten sposób piszą o w.w. Może nie są obiektywni, skoro takie bzdury wypisują?!
wybrana prasa i wyselekcjonowane portale!
- nikogo nie obrażam i nie przezywam, tak jak WY PANOWIE
nikogo nie obrażam, aczkolwiek ktoś może poczuć się obrażony, że mam inne zdanie
Więc Panowie - szacuneczek proszę tym bardziej, bo nazwę Was k ł a m c a m i
jak już ktoś mądry na tym forum napisał, na szacunek to trzeba sobie zasłużyć.
____________________________________ Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy ...
22 cze 2010, 14:08
Wybory prezydenta RP 2010
jtech
na tym poziomie chciałbyś dyskutować:
rychu
Co do obraźliwości słowa "konus". Pierwotnie Jarosława K. i wiele innych osób, w tym historycznych, pozwoliłem sobie określić mianem "kurdupel". Zwrócono mi uwagę, że jest to slowo nieodpowiedznie gdyż uznaje się je powszechnie za obraźliwe. Prawdopodobnie z powodu pierwszej sylaby 'kur-". Uznałem za słuszne zarzuty stawiane mi w tej sprawie. Odszczekałem. I posługuję sie pogardliwym określeniem "konus". Nie jest ono obraźliwe, gdyż w pełni oddaje małość i pokraczność podmiotu.
badman
A co mnie obchodzi jaki k u t a s* na jakim punkcie ma kompleksy? Idź do psychologa. Albo pogadaj z Palikotem. Janusz ma na ten przykład najniższe czoło w Unii Europejskiej. I podobno jest dumny z tego.
Ha ha ha. Mam tak samo. W ogóle nie przejmuje się tym co jakiś fiut wypisuje pod moim adresem. fiut - onomatopeiczne odzwierciedlenie gwizdu.
Wolałbyś nie usłyszeć tego co miałbym do powiedzenia, a w związku z tym, że mamusia mnie dobrze wychowała, nie będę się wysilał, dlatego poprzestanę na dalszym prezentowaniu prozy prasowej. Jeżeli prasówka Wam nie pasuje, proszę nie czytać, Pudelek proponuje lekkostrawne kawałki. Moja wcześniejsza wypowiedź nie była pod żadnym względem emocjonalna, chcieliście usłyszeć głos silniczka, to go usłyszeliście. Raz, a dobrze.
maksiu
napisałem już wcześniej, przeczytaj powoli jeszcze raz swoje wypowiedzi, a potem popatrz w lustro. Czy Ty aby na pewno reprezentujesz skarbówkę?
pozdrawiam, i życzę miłego dnia (czym jednoznacznie kończę tę głupią dyskusję)
22 cze 2010, 15:11
Wybory prezydenta RP 2010
Pierwszy incydent przy grobie Lecha Kaczyńskiego!
Atak nastąpił przed południem.
Jak informuje "Gazeta Krakowska" w sobotę doszło do ataku na sarkofag Lecha i Marii Kaczyńskich na Wawelu. Wziął w nim udział pijany mężczyzna, który do krypty z sarkofagiem pary prezydenckiej dostał się wraz z grupą turystów. I przestał się jak turysta zachowywać. Oto relacja strażnika: Nagle zaczął okładać parasolką sarkofag Lecha Kaczyńskiego i krzyczeć: "I co ty na to, Lechu?!"
To nie był koniec, bo mężczyzna niedługo potem się rozebrał do slipek i jako "golas" zaczął biegać po katedrze. Aż zabrała go policja.
Morał? Trudno o morał, gdy rzeczywistość tak nieoczekiwanie zdejmuje spodnie.
Komentarz: - a P.O-wcy mówią, że PiS-owcy mają "zryty beret"
22 cze 2010, 15:28
Wybory prezydenta RP 2010
"Takie zachowanie doprowadzi do przegranej PO"
PO miota się, zamiast postawić sprawę po męsku. Takie zachowanie doprowadzi do przegranej PO" ? pisze na swoim blogu w Onet.pl Marek Siwiec. Eurodeputowany SLD twierdzi, że to SLD zadecyduje o zwycięzcy tych wyborów prezydenckich.
Marek Siwiec przypomina jednak, że "dominują dwie skrajne opinie".
"Pierwsza: lewicowy elektorat i tak poprze PO, bo nie chce IV RP. Prawda, ale? połowiczna. IV RP generalnie nikt już się nie boi, a gwarancją, że nie wróci, będą wybory parlamentarne" ? podkreśla.
Pisząc o drugiej opcji, europoseł SLD krótko podsumowuje: "Wszystko, co ?czerwoni? mieli dostać, już dostali". Jako przykłady podaje: miejsce w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Belkę. Siwiec ocenia jednak, że to rozumowanie jest fałszywe. "Myśmy Belki nie dostali, tylko go Platformie ofiarowaliśmy" - dodaje.
Polityk przewiduje, że "takie zachowanie doprowadzi do przegranej PO".
PO miota się, zamiast postawić sprawę po męsku. Takie zachowanie doprowadzi do przegranej PO" ? pisze na swoim blogu w Onet.pl Marek Siwiec.
Marek Siwiec przypomina jednak, że "dominują dwie skrajne opinie". "Pierwsza: lewicowy elektorat i tak poprze PO, bo nie chce IV RP. Prawda, ale? połowiczna. IV RP generalnie nikt już się nie boi, a gwarancją, że nie wróci, będą wybory parlamentarne" ? podkreśla.
Polityk przewiduje, że "takie zachowanie doprowadzi do przegranej PO". Komentarz: - rzeczywiście IV RP już nikt się nie boi, teraz boimy się III RP
Kto gra śmiercią?
?IV RP to państwo, które zamordowało Barbarę Blidę?. To kuriozalne zdanie pochodzi z wypowiedzi Adama Michnika wzywającego do zwierania szeregów w drugiej turze wyborów dla powstrzymania Jarosława Kaczyńskiego.
Podobną rzecz powiedział Bronisław Komorowski na zakończenie telewizyjnej debaty prezydenckich kandydatów.
Mamy więc do czynienia ze strategią wyborczą.
Czy to III RP zabiła Krzysztofa Olewnika, Marka Papałę albo Jacka Dębskiego, a potem wykonawców tych morderstw, masowo popełniających samobójstwa pod troskliwym nadzorem Straży Więziennej? W każdym z tych wypadków mieliśmy do czynienia z korupcją i przestępczymi układami na wysokim szczeblu, bezradnością wymiaru sprawiedliwości i bezkarnością zleceniodawców zabójstw. Kto jest odpowiedzialny za opisywane przez nas ostatnio morderstwa i zaginięcia świadków koronnych? Czy należy obwinić za te śmierci Adama Michnika, Tadeusza Mazowieckiego, a może Bronisława Komorowskiego?
W trakcie sprawowania władzy przez premiera Tuska i marszałka Komorowskiego sędzia z Garwolina powiesił się po przeszukaniu przez funkcjonariuszy ABW jego służbowego pomieszczenia. W tym samym czasie podpułkownik Barbara P. popełniła samobójstwo po tym, gdy wielokrotnie przesłuchiwana była w sprawie śledztw za rządów PiS. Czy jej śmierć jest mniej tragiczna niż śmierć Blidy? Może należy więc oskarżyć kandydata Komorowskiego o tę i podobne zbrodnie?
Funkcjonariusze ABW, którzy weszli do domu Blidy, popełnili grzech nadmiernej delikatności: oskarżani wcześniej o brutalność nie założyli jej kajdanek i nie pilnowali w toalecie. Od początku polityczne żerowanie na jej śmierci było czymś ohydnym. Czas, aby Władysław Bartoszewski nazwał po imieniu praktyki Komorowskiego i jego propagandystów. Bronisław Wildstein http://blog.rp.pl/wildstein/2010/06/21/ ... -smiercia/
My comnent: Kto gra śmiercią? Platforma (Żartobliwie Zwana Obywatelską) gra śmiercią
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
22 cze 2010, 16:35
Wybory prezydenta RP 2010
silniczek
i tego się trzymaj comodo, tego się trzymaj
pozdrawiam
Bez Twoich rad będę się tego trzymał. A Twój kandydat niestety powinien zmienić zawód. Jest tyle pięknych kursów: szydełkowanie, składanie długopisów, baśniopisarstwo itp... I nie trzeba nikomu ściemniać.
Pozdrawiam również.
22 cze 2010, 17:25
Wybory prezydenta RP 2010
Jeszcze jedno. Prawicowy lewicowiec to jak małpa z trąbą słonia. Nie istnieje.
22 cze 2010, 17:57
Wybory prezydenta RP 2010
comodo
Jeszcze jedno. Prawicowy lewicowiec to jak małpa z trąbą słonia. Nie istnieje.
Jeszcze drugie. Liberał który jest przeciwny prywatyzacji to jak małpa z trąbą słonia.
Nie istnieje.
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
22 cze 2010, 18:12
Wybory prezydenta RP 2010
Badman
comodo
Jeszcze jedno. Prawicowy lewicowiec to jak małpa z trąbą słonia. Nie istnieje.
Jeszcze drugie. Liberał który jest przeciwny prywatyzacji to jak małpa z trąbą słonia.
Nie istnieje.
Zgoda ale jak już wcześniej pisałem na mnie to nie działa Dla przypomnienia mówimy o Jarku. P.S. Komorowski zaprzecza prywatyzacji szpitali a nie prywatyzacji ogólnie. I żeby było ciekawiej wcale nie jestem zwolennikiem Bronka, raczej bezstronnym obserwatorem sfery politycznej.
Ostatnio edytowano 22 cze 2010, 18:49 przez comodo, łącznie edytowano 1 raz
22 cze 2010, 18:23
Wybory prezydenta RP 2010
comodo
Zgoda ale jak już wcześniej pisałem na mnie to nie działa Dla przypomnienia mówimy o Jarku.
Mówimy o Jarku i mówimy o Bronku. Oni teraz jak bracia syjamscy.
comodo
P.S. Komorowski zaprzecza prywatyzacji szpitali a nie prywatyzacji ogólnie.
A to ciekawe! Bo PO ma to w programie. A Bronek jest jego współautorem.
zaprzecza prywatyzacji szpitali a nie prywatyzacji ogólnie... Tak trochę w ciąży, trochę nie...
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
22 cze 2010, 18:48
Wybory prezydenta RP 2010
Badman
comodo
Zgoda ale jak już wcześniej pisałem na mnie to nie działa Dla przypomnienia mówimy o Jarku.
Mówimy o Jarku i mówimy o Bronku. Oni teraz jak bracia syjamscy.
comodo
P.S. Komorowski zaprzecza prywatyzacji szpitali a nie prywatyzacji ogólnie.
A to ciekawe! Bo PO ma to w programie. A Bronek jest jego współautorem.
zaprzecza prywatyzacji szpitali a nie prywatyzacji ogólnie... Tak trochę w ciąży, trochę nie...
Tak możemy się spierać do końca świata i dzień dłużej. Ja od początku czepiłem się prawicowej lewicy i chciałbym by ktoś mi wyjaśnił co to za nowum. Encyklopedie jeszcze takiego pojęcia nie znają. Jak ktoś po tylu latach pogardy może uważać, że słowo lewica jest lepsze niż postkomunizm, ktoś kto wcześniej domagał się delegalizacji partii lewicowej, przepraszam postkomunistycznej. Uprzedzam, w cuda na prawicy nie wierzę.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników