Teraz jest 07 wrz 2025, 14:23



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4411 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239 ... 316  Następna strona
Polityka i politycy 
Autor Treść postu
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA19 lut 2008, 14:23

 POSTY        429
Post Re: Polityka i politycy
skopiowane z wPolityce.pl

"Poseł Ludwik Dorn w trakcie debaty nad wnioskiem o udzielenie wotum nieufności ministrowi infrastruktury Cezaremu Grabarczykowi:

Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Mottem tej debaty mogłoby być hasło, które wygłosił pan premier Donald Tusk na konwencji partyjnej Platformy Obywatelskiej:


Idźcie i zwyciężajcie.

No, idźcie, bo nigdzie nie dojedziecie (Wesołość na sali, oklaski), bo się nie da.

Trzeba postawić pytanie o sens tego wotum, bo tutaj strona rządowa i jej kluby pytały, jaki jest sens zgłaszać wniosek o wotum nieufności wobec ministra na niecałe półtora miesiąca przed wyborami. Otóż, sens jest jeden. Jeżeli w Polsce ma obowiązywać elementarna polityczna odpowiedzialność za błędy, szkodnictwo i zaniechania, to niezależnie od tego, czy to jest na półtora miesiąca przed wyborami, czy dłużej, ministra Grabarczyka należy odwołać, ponieważ on osobiście odpowiada za udrękę milionów Polaków.

Miliony Polaków przyjmą racjonalną argumentację, że skoro Polska jest w budowie, to są pewne niedogodności, że zanim się wybuduje, trzeba rozkopać, a jak się rozkopie, to jest trudniej. Tak, to jest racjonalna argumentacja, tylko ona nie ma żadnego zastosowania do pana ministra Grabarczyka. Mianowicie tak było, że i za be PRL-u, i w Polsce niepodległej wprowadzanie nowego rozkładu jazdy nie łączyło się z udręką, udręczeniem milionów Polaków.

Minister Grabarczyk, który miał w ręku wszystkie narzędzia, żeby to skoordynować, jednak do tego doprowadził. I za PRL, i w niepodległej Rzeczypospolitej było wiadomo, że ferie zimowe i wakacje to szczyt, jeśli chodzi o komunikację pasażerską. Pan minister Grabarczyk ma tak wyćwiczony mięsień czoła, że zmusił swój mózg do niezauważenia zbiegu paru okoliczności, na przykład szczytu wakacyjnego, za co nie odpowiada, bo szczyt jest zawsze, niezależnie od tego, kto rządzi, więc nie przesadzajmy w przypisywaniu odpowiedzialności. Niech Polacy jak najliczniej i jak najczęściej jeżdżą na wakacje.

Jeżeli jednak mamy szczyt wakacyjny, to nie trzeba było mięśnia czoła ministra Grabarczyka, żeby nie wpaść na to, że jeżeli w jednym czasie następuje kumulacja trzech czynników – remontów linii kolejowych, remontów dróg wiodących do głównych rejonów wypoczynkowo- wakacyjnych w kraju i wejścia e-myta, w wyniku czego wiadomo było, że na początku przewoźnicy będą pryskać na nieopłacane drogi boczne – to być może ten cały program padnie. Ja tego Polsce nie życzę. Choć byłby to kolejny dowód na nieudolność ministra Grabarczyka, to wtedy fundusz drogowy wylatuje w powietrze.

Natomiast z ekonomicznej racjonalności wynika, że przewoźnicy będą kalkulowali, co bardziej nam się opłaca. W szczycie wakacyjnym doszło do zbiegu tych trzech czynników. Ten zbieg nie nastąpił z powodu plam na słońcu, protuberancji, huraganu Irene, nastąpił on z tego powodu, że minister Grabarczyk nie zauważył, że może do niego dojść, i nie przewidział jego prostej konsekwencji, jaką będzie wydłużenie drogi Polaków na wakacje od 1/3 do 1/2.

Pan premier Tusk i Platforma Obywatelska mówią:


Polska w budowie, zdarzają się nieudolni wykonawcy, trzeba ich wymienić.

Tymczasem tu siedzi najbardziej nieudolny wykonawca. (Oklaski) Jaka jest wiarygodność tego przesłania Platformy Obywatelskiej i pana premiera, skoro minister Grabarczyk ciągle zajmuje fotel ministerialny? Nie ma w tej ekipie, nie ma w tym rządzie ludzi, którzy mogliby podołać? Ja sam podam pewną kandydaturę – minister Graś przez kilkanaście lat był sumiennym cieciem u swego niemieckiego... (Oklaski)

(Poseł Stefan Niesiołowski: Grzeczniej, prostaku.)

…dobroczyńcy i widać musiał się sprawdzić, bo wiedział, że o czasie trzeba odśnieżyć, o czasie trzeba kurze...

(Głos z sali: Ale chamstwo.)

…wytrzeć. Każdy sumienny cieć byłby lepszym ministrem niż pan minister Grabarczyk, bo wiedziałby, że jak zbiegają się trzy czynniki w szczycie wakacyjnym, to będzie udręczenie dla milionów ludzi.
......."


30 sie 2011, 22:40
Zobacz profil
Amator
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA16 kwi 2011, 22:53

 POSTY        22
Post Re: Polityka i politycy
Czy to aby na 100% ten sam Dorn:

Załącznik:
Dorn_byl_pijany_4823638.jpg



Załącznik:
z5654967X.jpg


"Ludwiku Dorn i Sabo! Nie idźcie tą drogą"   :wysmiewacz:


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


31 sie 2011, 14:05
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Polityka i politycy
Sprawdź z nami polityków!
* Chcesz poznać prawdomówność polityków?
* Dowiedzieć się która partia wywiązuje się z obietnic wyborczych?
* Co to jest prawdomierz?
FAŁSZ - PÓŁPRAWDA - PRAWDA

ILOŚĆ ZWERYFIKOWANYCH SPRAW - 136
*************************************************************************
Co to jest prawdomierz?

Prawdomierz to serwis, w którym sprawdzamy, czy politycy mówią prawdę oraz czy realizują składane obietnice
. Tylko tyle. I aż tyle.

Tylko tyle, bo wydaje się, że media tym właśnie się zajmują. Wszak politycy goszczą w nich od rana do wieczora, odpowiadają na niezliczoną ilość pytań i wypowiadają niezliczoną ilość słów. Ale te słowa nam błyskawicznie umykają. Przychodzi kolejny poranek, potrzebny jest nowy news, a nie zastanawianie się nad sensem tego, co ktoś powiedział dzień wcześniej.

Tylko tyle, bo nie zakładamy, że nasza praca będzie szczególnie efektowna. Politycy przez ponad 20 lat funkcjonowania z wolnymi mediami wiedzą, że żadne ewidentne kłamstwo rzucone w rozmowie z dziennikarzem im nie ujdzie, że zostanie zauważone. Stąd nastawiamy się bardziej na rzeczowe, żmudne i do przesady dokładne sprawdzanie wypowiedzi naszych polityków, niż efekciarskie ogłaszanie, że "iks nazwał ygreka idiotą".

Tylko tyle, bo nie jesteśmy w tym pomyśle szczególnie odkrywczy. Odwołujemy się do starej funkcji mediów, czyli "watchdoga". Chcemy przygotowywać nasze informacje tak, żeby nie pozostawiać żadnych wątpliwości. Będziemy słuchać i czytać uważnie, sprawdzać w dokumentach, papierach, ustawach i encyklopediach i wydawać krótki komunikat: Fałsz, Półprawda lub Prawda.

Tylko tyle, bo politycy obiecują na lewo i prawo, niezależnie od tego, czy mają szansę na realizację swoich pomysłów, czy też nie. Tyle, że rzadko o ich obietnicach ktokolwiek później pamięta. Chcemy je skrupulatnie kolekcjonować, nie tylko te składane przez premiera i szefów opozycji. Ale także przez posłów, senatorów, ministrów, najważniejszych samorządowców. I co jakiś czas mówić: Sprawdzamy.

Aż tyle


Aż tyle, bo nasza praca będzie szła trochę wbrew obowiązującym w mediach zasadom. Krzykliwych "jedynek" i wpadających w oko tytułów raczej z naszego serwisu nie będzie. Jeśli będą się pojawiać, to niezbyt często.

Aż tyle, bo pewnie niejednemu politykowi się narazimy. Będziemy nazywać rzeczy po imieniu, choć zrezygnowaliśmy z używania słowa "kłamstwo". "Fałsz" jest pojęciem bardziej pojemnym, zawiera w sobie nie tylko kłamstwo intencjonalne, ale także ewidentną pomyłkę, wynikającą np. z nieznajomości problemu.

Aż tyle, bo oprócz procesów, narażamy się także na polityczne szufladkowanie i zarzuty sprzyjania jednej stronie, a "czepiania" się drugiej. Postaramy się nie dać ku temu żadnych powodów.

Startujemy prawie pół roku przed wyborami. Politycy tej kadencji parlamentu mają więc nieco utrudnione zadanie. Ale prawdziwe wyzwanie postawimy przed nowym rządem. Wszak będziemy mieli wszystkie obietnice złożone przez przyszłego premiera, przyszłych ministrów i przyszłych posłów i senatorów.

Kto za tym stoi?

Materiały do Prawdomierza przygotowuje redakcja informacyjna serwisu OnetWiadomości. Głównym "weryfikatorem", czyli człowiekiem, który dociera do stosownych dokumentów, ustaw i archiwów, jest Krzysztof Leski.

Leski to niezwykle doświadczony dziennikarz, który zaczynał pracę jeszcze w czasach PRL w niezależnych mediach opozycyjnych - Agencji Solidarność i Tygodniku Mazowsze. Po 1989 roku pracował m.in. w "michnikowemu szmatławcowi", TVP, Polskim Radiu i polskiej sekcji BBC. W ostatnich latach prowadził bloga na Salonie24. W marcu 2011 roku został odznaczony przez Bronisława Komorowskiego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski

http://prawdomierz.onet.pl/aktualnosci/ ... tykul.html


31 sie 2011, 14:11
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Polityka i politycy
Która partia ma największe szanse wygrać wybory?

PO - 38%
PiS - 45%
SLD - 5%
PSL - 1%
PJN - 2%
PPP  - 1%
Ruch Poparcia Palikota -5%

http://www.fakt.pl/
------------------------------------------------------------------------------------------

Przekonajmy Litwinów, że Polska im nie zagraża

Desperacki protest litewskich Polaków przeciwko ustawie oświatowej, która ogranicza zakres nauczania w języku polskim, jest skierowany nie tylko do głuchych na argumenty władz w Wilnie. Także do nas, do Polski.

Jednak nie jest tak, że Polska nie pamięta o Polakach na Litwie. Pamiętała i nadal pamięta, jest to jeden  z najczęściej pojawiających się tematów zagranicznych w mediach, wzbudzający emocje i gorąco komentowany. Nawet więcej – w sprawie ograniczania praw polskiej mniejszości podobne zdanie mają politycy różnych opcji, choć nie zawsze to słychać w publicznych wypowiedziach.

Apele do władz litewskich i naciski nic jednak nie dały. I trzeba się liczyć z tym,  że i w przyszłości niezwykle trudno będzie skłonić  polityków litewskich do zmiany praw niekorzystnych dla Polaków na Litwie. A nawet  jeżeli padną w tej sprawie  deklaracje z ust politycznych VIP-ów, jak padały wielokrotnie, to i tak znajdą się wpływowe siły w litewskim Sejmie, które z przyjemnością  wetkną kij w szprychy wehikułu, na jakim w krainę prawdziwego partnerstwa strategicznego mogłyby wreszcie wyruszyć Polska  i Litwa.

To wszystko nie znaczy, że trzeba machnąć ręką. Polscy politycy także publicznie powinni się wznieść ponad podziały i wspólnie przekonywać litewskich kolegów do zmian, a nie wytykać konkurentom, co i kiedy zawalili w tej kwestii.

Wspólnie powinni zadecydować o wsparciu finansowym polskiego szkolnictwa na Litwie. Uczynieniu go atrakcyjnym, tak by posyłanie dziecka do polskiej szkoły w podwileńskiej wsi nie było tylko aktem patriotyzmu.  Projekty wspierania mają  Stowarzyszenie Wspólnota Polska, Senat, różne organizacje.

W żadnym wypadku nie można się mścić, w jakiejkolwiek formie, na mniejszości litewskiej w Polsce.

Nie można też ograniczyć stosunków polsko-litewskich do kwestii mniejszości, choć na życzenie Wilna tak to  ostatnio wygląda. Trzeba spróbować dotrzeć do  litewskiej opinii publicznej z prostą i prawdziwą tezą:  Polska ani politycznie, ani kulturowo nie jest zagrożeniem dla Litwy.

http://blog.rp.pl/haszczynski/2011/09/0 ... e-zagraza/


02 wrz 2011, 21:39
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Polityka i politycy
Z cyklu "Nasi Parlamentarzyści Orly, Sokoły, Herosy w pracy"

Skywalker                    



Załącznik:
z5654967X.jpg

"Ludwiku Dorn i Sabo! Nie idźcie tą drogą"   :wysmiewacz:


Załącznik:
Pan premier w pracy.JPG
Panie premierze! Nie śpij w pracy!
Lepiej idź i poharataj sobie w gałę  :wysmiewacz:


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


03 wrz 2011, 12:45
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Polityka i politycy
Tusk - Co złego, to nie ja
to faszyści z PIS


W Jedwabnem "ktoś" zdewastował kontrowersyjny pomnik zainstalowany przed dekadą w imię polsko-żydowskiego pojednania. Czyn haniebny, zwłaszcza, że na monumencie namalowano swastyki - symbol niemieckich hitlerowców - sprawców olbrzymiej tragedii milionów Polaków.
Jak informuje policja, na razie nie udało się ująć sprawców. Mieszkańcy miasteczka twierdzą, że nie dostrzegli kogokolwiek dokonującego dzieła zniszczenia. Pytany o opinię w tej sprawie burmistrz Jedwabnego przyznał, że wśród miejscowych pomnik budzi mieszane uczucia, ale wątpi, by ktoś zdecydował się na taki czyn.
Załącznik:
BYLI ŁATWOPALNI.jpg

Mimo to na największych portalach internetowych wyrok już wydano: "to faszyści z PIS".

P. Wroński, komentując zajście, stwierdził:  
"Dobrą rolę odegrał wtedy m.in. Lech Kaczyński. Prezydent był tamą dla części środowisk prawicowych. A teraz zaczyna to znowu odżywać na stadionach i w publicznych zachowaniach."

Tak, teraz L. Kaczyńskiego nie ma, tama pękła.
Proste rozumowanie.


Jeszcze prostsze zaproponował  publicysta A. Szostkiewicz, prywatnie - przyjaciel ministra finansów:
"To może być podszyte elementem prowokacji politycznej. (...) Trzeba oddać Lechowi Kaczyńskiemu, że ma poważne zasługi w odbudowie stosunków polsko-żydowskich i na linii Polska - Izrael. Tym bardziej na to, co się stało w Jedwabnem, oczekiwałbym reakcji ruchu im. Lecha Kaczyńskiego".

Insynuacji, iż incydent w Jedwabnem był konsekwencją antypaństwowej działalności wiadomo której partii jest multum.
Nie od dziś próbuje się  PISowi przykleić antysemicką łatkę.
Nieprzypadkowo też czołowi "postępowcy" żądają jedynie od tego właśnie środowiska ostrej "reakcji". A potem prawią godzinami, że wszelkie haniebne uczynki to wynik języka nienawiści wprowadzonego do debaty publicznej przez PIS.

Każdy niemal felieton W. Kuczyńskiego kończy się pointą na temat nienawistników, buntowników, podpalaczy od Kaczyńskiego.
To sprawdzona metoda, internetowy leming intuicyjnie łączy owe majaki z wszelkimi informacjami na temat różnorodnych patologii.
Z mieszanki tej wyłania się motto: wszystko co złe, to wina PIS. Niech więc nie dziwi, że permanentne, tuskowe „Co złego, to nie ja”, ciągle działa.

Ryszard Kalisz na wczorajszej konferencji prasowej:
"Czy widzicie, jak PiS drwi sobie z naszego państwa? (...) PiS idzie do parlamentu nie po to, żeby coś zmieniać, ale żeby niszczyć, niszczyć ludzi".

J. Urban w "Superstacji":
"Jeśli PIS nie wygra wyborów i nie stworzy koalicji, to być może sięgnie po władzę metodami pozawyborczymi – jakimiś rozruchami, szczuciem upośledzonych warstw społecznych. (...) Partia Jarosława Kaczyńskiego wykazuje "opiekuńczy stosunek do protestów pozaprawnych"; przykład: "przytulanie się do dziczy, jaką są kibice".

Nie wspominałbym z litości o tych ohydnych kalumniach, gdyby nie fakt, iż one właśnie dominują w przekazach medialnych. Występ starego, skompromitowanego komunisty, który okładając PIS, obraża zwykłych Polaków (wg Urbana kibice to "dzicz", mieszkańcy miasteczek i wsi - a więc ludzie głosujący najczęściej na partię Kaczyńskiego - to "upośledzone warstwy społeczne"), jest eksponowany przez pół dnia na czołowym miejscu wielkiej internetowej witryny.

Nieważne kto, nieważne jak; liczy się efekt - bicie w znienawidzoną partię.

"Gazeta" korzysta z antysemickich incydentów, ile tylko wlezie.

Ma szansę  przypominać, że w Polsce jest ciągle źle, że poziom agresji, nietolerancji, nastrojów nacjonalistycznych wzrasta. Nie wini za ten stan rządzących, którzy mają faktyczny wpływ na to, co się w Polsce dzieje, ale opozycję.
Nie śledzi z nadzwyczajną uwagą losów śledztw prowadzonych w analogicznych sprawach, nie lustruje pracy policji.
Po co?

Jak zauważył jeden z blogerów, do dziś nie wykryto sprawców zbezczeszczenia pomnika ofiar obozu koncentracyjnego Płaszów w Krakowie, chuliganów, którzy wymalowali farbą pomnik bolszewików w Ossowie, nie ujawniono wreszcie bandytów niszczących swego czasu pomniki i cmentarze żołnierzy radzieckich w Warszawie.

Być może nie chodzi o to, by zajączka złapać, tylko o to, by go nieustannie gonić?
Zwłaszcza, że wybory za pasem.


napisane przez Chinaski
http://wsieci.rp.pl/opinie/chinaski/Tus ... -to-nie-ja

------------------------------------------------------------------------------------

"faszyści z PIS"
CI CO SIKALI NA ZNICZE PALĄCE SIĘ KU PAMIĘCI OFIAR KATASTROFY SMOLEŃSKIEJ TO NIE BYLI FASZYŚCI
- TO BYLI "MŁODZI, WYKSZTAŁCENI Z DUŻYCH MNIAST".

"bicie w znienawidzoną partię"
Dlaczego biją ? Bo sie boją.
Kto się boi Prawa? Kto się boi Sprawiedliwości?
Ludzie nieuczciwi.
Jak widać jeszcze jest ich wielu w Polsce.


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


04 wrz 2011, 09:19
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Polityka i politycy
Dlaczego i kto dokonał zamachów na WTC?

Te dokumenty musisz zobaczyć. Kulisy zamachów z 11 września, Ameryka po zamachach i udaremniony atak na londyńskie lotnisku Heathrow. National Geographic Channel przygotował dla swoich widzów unikatową serię dokumentów. A wszystko w 10. rocznicę zamachów na WTC. Tego programu nie możesz przegapić.

To miał być zamach o wiele większy niż ten, który Al-Kaidzie udało się zrealizować w USA w 2001 roku. Prawie pięć lat później z lotniska miały wystartować samoloty, na pokłady których terroryści planowali przemycić „bomby w płynie". Jak oficerom wywiadu udało się udaremnić te zamachy i aresztować 24 terrorystów dowiesz się tylko z dokumentu, który pokaże stacja National Geographic Channel.

Zamach bombowy na Heathrow. Tylko w telewizji National Geographic Channel

PREMIERA niedziela, 4 września o 21:00
Powtórka: niedziela, 11 września o 23:00


- Ten zamach zmienił moją prezydenturę - mówi w wywiadzie dla National Geographic Channel, George W. Bush. Były Prezydent USA po raz pierwszy zgodził się opowiedzieć, o tym jak on pamięta wydarzenia z 11 września 2001 roku. Nigdy wcześniej Bush nie opowiadał nikomu o emocjach jakie mu towarzyszyły, gdzie wtedy przebywał i jakie decyzje podejmował w pierwszych godzinach po zamachach. Bush przedstawia, minuta po minucie, osobiste, przejmujące wspomnienia swoich działań, uczuć i myśli z tego dnia i z dni tuż po ataku.

George W. Bush: Rozmowa o 11 września. Tylko w telewizji National Geographic Channel

PREMIERA: poniedziałek, 5 września o 21:00
Powtórka: niedziela, 11 września o 21:00


Dlaczego doszło do ataków z 11 września? Kto i po co to zrobił oraz jak świat walczy z terroryzmem islamskim. Na te pytania odpowiada dokument zrealizowany przez National Geographic Channel. To właśnie z niego dowiemy się, że atak na WTC miał wzniecić rewolucję i stworzyć nową generację mężczyzn wyruszających na dżihad przeciwko Ameryce. Zobaczysz też jak islamskie grupy terrorystyczne rekrutują i szkolą swoich nowych członków oraz jak w przyszłości będą wyglądały ataki, które chcą przeprowadzić.

Kulisy 11 września: Dalszy ciąg wojny z terroryzmem. Tylko w telewizji National Geographic Channel

PREMIERA: czwartek, 8 września o 21:00
Powtórka: niedziela 11 września o 19:00


11 września i amerykański sen


Zamachy z 11 września zmieniły bieg życia wielu osób z całego świata, które przyjechały do USA w poszukiwaniu lepszego życia. Ataki Al-Kaidy pozbawiły ich marzeń, bo stracili w nich bliskich. Ten dokument pokazuje prawdziwe dramaty zwykłych ludzi. To zapis zarówno tragedii i żałoby, jak i heroizmu i nadziei na przyszłość. National Geographic Channel prezentuje najbardziej rozdzierające, przejmujące, budujące i inspirujące historie ludzi z całego świata.

11 września i amerykański sen. Tylko w telewizji National Geographic Channel

PREMIERA: piątek 9 września o 21:00
Powtórka: niedziela 11 września o 14:00


Czy ktoś próbował powstrzymać ataki na WTC? Co robili kontrolerzy ruchu lotniczego w dniu zamachów widząc samoloty wbijające się w budynki? Ten dokument odpowiada na te pytania. Pokazuje dzień 11 września 2001 roku z punktu widzenia kontrolera ruchu lotniczego z Bostonu, w stanie Massachusetts, który o niepokojących zmianach tras lotu porwanych samolotów powiadomił siły powietrzne. Do akcji wysłane zostaną dwa F15, które jednak nie zdążą uratować Ameryki. Dokument „Tuż przed tragedią: 9/11" pokazuje sekunda po sekundzie, tragiczne wydarzenia i niedociągnięcia służb, które doprowadziły do tragicznego w skutkach ataku na WTC. W dokumencie znalazły się przejmujące świadectwa pułkownika lotnictwa Boba Marra, kontrolera ruchu lotniczego Dave'a Bottiglii, Bena Slineya, który wzywał do sprowadzenia na ziemię wszystkich znajdujących się w amerykańskiej przestrzeni powietrznej samolotów.

Tuż przed tragedią: 9/11. Tylko w telewizji National Geographic Channel

PREMIERA: sobota, 10 września o 21:00
Powtórka: niedziela, 11 września o 13:00 Wtorek,


http://www.fakt.pl/Dlaczego-i-kto-dokon ... 809,1.html


04 wrz 2011, 14:23
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Polityka i politycy
Rząd Marcinkiewicza knuł z USA jak wyciszyć aferę?

Rządy Polski i USA starały się wyciszyć sprawę domniemanego tajnego ośrodka CIA w Starych Kiejkutach na Mazurach. Miały też koordynować stanowisko w tej sprawie - ujawniają najnowsze przecieki na portalu WikiLeaks

"Współpracownicy ministra spraw zagranicznych Stefana Mellera spodziewają się, że tajne transfery (domniemanych terrorystów) i więzienia CIA będą uprzykrzać życie polskiemu rządowi mimo zabiegów naszych (USA) i polskiego rządu, by sprawę tę wyciszyć" - cytuje Wikileaks fragment dyplomatycznej depeszy USA.
(...)
czytaj dalej


Waszym zdaniem
Czy w Polsce istniały tajne więzienia CIA?
TAK - 79%
NIE - 21%

http://www.fakt.pl/Rzad-Marcinkiewicza- ... 714,1.html
***************************************************************************************

ABW między trafem a regułą

Wielka afera podsłuchowa czy tylko rutynowa działalność ABW – to pytanie zadaje sobie zapewne każdy po przeczytaniu ostatnich informacji „Gazety Polskiej”.

Przynajmniej ja sobie takie pytanie zadaję i, prawdę powiedziawszy, nie znajduję odpowiedzi. Wiem, wiem. To, że w ogóle zastanawiam się nad prawdziwością tekstu tygodnika, już dowodzi według jednych mej naiwności (przecież to oczywiste), według drugich – braku rozumu (przecież to niedorzeczne). Nic na to nie poradzę. Czerw wątpliwości drąży, robak rozdarcia toczy.

Wielokrotnie widziałem, jak ABW na czele z jej szefem Krzysztofem Bondarykiem osobliwe co najmniej ruchy wykonywała, a jej szef za każdym razem z opresji obronną ręką wychodził. Powiedziawszy to, wszakże trudno mi przyjąć, żeby zuchwałość władzy sięgała tak daleko. W końcu inwigilacja prezydenta to nie w kij dmuchał. Gdyby takie rzeczy miały miejsce, trzeba by uznać, że Polska stoczyła się na poziom Białorusi, a obecny rząd utracił prawowitość. Przedstawione przez „GP” dowody – wprowadzenie 25 października 2008 r. do tajnej Bazy Operacyjnej Centrum Antyterrorystycznego ABW nazwiska śp. Lecha Kaczyńskiego i dołączenie poufnych danych dotyczących prezydenta i jego brata – niczego nie przesądzają. Tym bardziej że podaje je gazeta, która obecny rząd uważa za reżimowy i niegodziwy. Łatwo sobie zatem wyobrazić, że pracujący tam dziennikarze mogą interpretować fakty i dokumenty w taki sposób, żeby potwierdzić przyjęte założenie i wszystkie wątpliwości rozstrzygać na niekorzyść władz. Od tego, że nazwisko prezydenta znalazło się w bazie ABW, do twierdzenia, że był inwigilowany przez Donalda Tuska, droga bardzo daleka.

Tylko że nie mogę nie zauważyć, jak niespójne są tłumaczenia przedstawicieli ABW. Najpierw jej rzecznik stwierdza, że w katalogu są nazwiska najważniejszych osób w państwie, także premiera, ministrów i innych. Przekonujące? Owszem. Gdyby nie to, że dalej ten sam rzecznik dodaje, że gdy w 2008 roku Agencja monitorowała „radykalne media kaukaskie”, natknęła się na nazwisko Lecha Kaczyńskiego i dlatego wpisała je do rejestru. Coś tu się nie zgadza. Albo ABW wpisuje wszystkich rutynowo jak leci, albo natyka się na „radykalne media kaukaskie” i wpisuje nazwisko pod wpływem tego natknięcia. Albo istnieje jedna powszechnie obowiązująca procedura, albo wpisanie Lecha Kaczyńskiego do rejestru jest przypadkiem szczególnym.

Ba, jeśli się nad tym głębiej zastanowić, to niejedyna sprzeczność w tłumaczeniu ABW. Bo czy naprawdę agenci służb specjalnych dowiedzieli się o istnieniu Lecha Kaczyńskiego od mediów kaukaskich?

Wątpliwości byłoby mniej, gdyby ABW potrafiła jasno odpowiedzieć na kilka pytań. Kiedy stworzono katalog? W jaki sposób umieszczano w nim nazwiska? Alfabetycznie? Według rangi? W inny sposób? A jeśli w inny, to kto o tym decydował?

http://blog.rp.pl/lisicki/2011/09/04/ab ... -a-regula/


04 wrz 2011, 19:46
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Polityka i politycy
Załącznik:
634508186137375242.jpg

Politycy na ambonach. Idą wybory, więc się modlą

Nie nam rozsądzać, czy w Polsce respektuje się konstytucyjny rozdział między państwem, a Kościołem. Nie nam grzebać w sumieniach polityków, którzy w jednej minucie się modlą, w drugiej hulaj dusza - piekła nie ma. My po prostu nazywamy rzeczy po imieniu. To nie nasza wina, że to samo życie dostarcza dowodów na zakłamanie polskich polityków...

Gdy przegląda się te zdjęcia naraz nachodzi człowieka dylemat: czy politycy wchodzą na ambony wtedy, gdy do kościołów jadą kamery, czy też kamery jadą do kościołów, bo na ambonach stoją politycy? A może to jakiś rodzaj symbiozy, współpracy?

Tak czy siak prawda jest taka, że dla polityków ambona to nie tylko świetne miejsce agitacji, ale i scena dla swego rodzaju "konkursu piękności", gdzie podium wynosi ich w niebiesiech. I to aureolach! Bo jakże nie wywyższać kogoś, kto klęka, korzy się, bije w pierś i grzmi "O Polsko moja! tyś pierwsza światu"!

Teatr ten odgrywany jest w Polsce regularnie i - co ważniejsze - z sukcesem. Aktorami są wszyscy. I ci, którzy biorą śluby kościelne przed wyborami i ci, którzy jako rozwodnicy tkwiący w niesakramentalnych związkach podchodzą do komunii i ci, którzy jako bezdzietni kawalerowie dbają o rozwój rodziny i prokreację.

Spójrzmy więc na te zdjęcia po chrześcijańsku i nie pastwmy się już nad "zbłąkanymi owieczkami", bo (nie) wiedzą, co czynią...

http://www.fakt.pl/Politycy-na-ambonach ... 760,1.html


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


06 wrz 2011, 06:33
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Re: Polityka i politycy
Sąd Najwyższy uznał działania PKW za niekonstytucyjne!

http://lazacylazarz.nowyekran.pl/post/2 ... stytucyjne

Jakoś cisza o tym w mediach

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


08 wrz 2011, 16:53
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Polityka i politycy
Lech Wałęsa klęczy przy grobie Kaczyńskich.
Załącznik:
634510907184723390.jpg


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


08 wrz 2011, 17:50
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Polityka i politycy
silniczek                    



Lech Wałęsa klęczy przy grobie Kaczyńskich.

W pierwszej chwili chciałem napisać: wreszcie bufon zrozumiał, że nie wolno pluć na bliźniego i go niesprawiedlwiie oczerniać. W dodatku po jego śmierci. Tak jak to zrobił chociażby nie tak dawno bo 31 sierpia w "Kropce nad i" .
Ale jak poczytałem sobie opinie innych to już nie jestem pewien czy zrozumiał.



pewnie mu ktoś znowu zapłacił. Lechu " Bolesław " to człowiek do wynajęcia , a to przez Komucho-UBecję , a to przez LIBERTAS. Teraz mu pewnie zapłacił Kaczyński za modlitwę , taka modlitwa skruszonego zaprzańca może mieć prawdziwą moc. Ciekawe czy gnida pomodliłby się na grobie Anny Walentynowicz ?
10.09.2011 14:13 Gasikot65

Niestety przykro mi to mówić ale Wałęsa jest zwykłym zakłamanym człowieczkiem i cynikiem
10.09.2011 13:18donata

I jak ci teraz panie Prezydencie...? Niedawno jeszcze obrażałeś Lecha Kaczyńskiego, a teraz przed nim klęczysz..?
Sumienie gryzie...? Zawsze gryzie. Najgorsze dopiero przed tobą.
Naród nigdy nie wybacza zdrady - zdradziłeś swoje i nasze ideały - sprzedałeś się.
10.09.2011 13:11precel


http://www.fakt.pl/Lech-Walesa-kleczy-p ... 169,1.html

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


Ostatnio edytowano 10 wrz 2011, 13:32 przez Badman, łącznie edytowano 1 raz



10 wrz 2011, 13:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 gru 2010, 09:22

 POSTY        624
Post Re: Polityka i politycy
TVN24                    



W swoim programie Platforma deklaruje m.in., że zlikwiduje formularze podatkowe PIT, obniży zasadniczą stawkę VAT do 22 proc. w 2014 roku

:brawa:  :brawa:  :brawa:
Fajna deklaracja, najpierw narobili  :dupa: na środku ulicy a teraz obiecują, że w ciągu trzech lat się to posprząta. Trochę długo.

Likwidacja zeznań podatkowych ??? Jak się zakłada, że największym marzeniem Polaka jest uczciwe płacenie podatków to faktycznie można składać tak debilne obietnice. Ciekawe jak będą zwracane nadpłaty - chyba na żądanie. Ja Kowalski wnoszę o zwrot 2.000 zł bo mi się należy. I będzie się zwracać.

A może nie bawmy się w minimalizm, lepiej od razu zlikwidować podatek dochodowy. Polak potrafi, dajmy przykład Europie, że można. Niech się ciemniaki uczą.

Nie wiem czemu ale przychodzi mi na myśl refren piosenki Zespołu Reprezentacyjnego - lecz nie poradzisz nic bracie mój, gdy na tronie siedzi ch... (oryginał tu: http://www.youtube.com/watch?v=PKh68MFd2Do)

____________________________________
"Wszelkie poglądy, opinie czy wnioski wyciągnięte zostały wyłącznie na podstawie obserwacji poczynionych na własnym podwórku, o ile w treści postu nie zostało wskazane wprost, że jest inaczej"


11 wrz 2011, 00:02
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Re: Polityka i politycy
Tusk mówi o zmianach w rządzie
(...)


Waszym zdaniem
Czy Platforma będzie rządzić drugą kadencję?
TAK - 22%
NIE - 78%

http://www.fakt.pl/Tusk-mowi-o-zmianach ... l#miniPoll


11 wrz 2011, 08:13
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 4411 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239 ... 316  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: