Senator Krzysztof Piesiewicz główny bohater kompromitującego filmu, na którym ubrany w sukienkę wciąga biały proszek, przerywa milczenie. Jego szantażyści trafili przed sąd. On sam został skompromitowany. Sprawa miała wpływ na jego zdrowie fizyczne i psychiczne. W czasie trwania afery zmarł jego brat Witek
Trzy lata temu poseł PO Krzysztof Piesiewicz spotkał się w swoim mieszkaniu z dwiema młodymi kobietami Joanną D. i Joanną S. Polityk w rozmowie z Tomaszem Lisem tak rekonstruuje tamto wydarzenie: "po półgodzinie zaczynam się, jak to teraz widzę, dziwnie zachowywać. Przestaję kontrolować swoje zachowanie. W torbie należącej do drugiej kobiety były wszystkie rekwizyty - damskie stroje, szminki, inne przedmioty. Te panie robiły ze mną, co chciały. Zrobiły kilka filmików". Filmy te stały się potem zmorą posła, który w zamian za milczenie zapłacił kobietom ponad 550 tys. zł. Kompromitujące zdjęcia polityka ubranego w sukienkę i wciągającego biały proszek zostały jednak przez jeden z dzienników.
Sukienkowa afera odbiła się nie tylko na karierze polityka. W rozmowie z "Rzeczpospolitą" polityk przyznaje, że sprawa ta znacząco wpłynęła na jego zdrowie fizyczne (problemy z sercem) i psychiczne. Jego dramat pogłębiła śmierć brata Witka.
- Najcięższe było to, że ta sprawa bardzo uderzyła w moich bliskich. Dobiła mojego brata Witka, był bardzo schorowany, zmarł w trakcie tej afery.
Piesiewicz wciąż czeka na ostateczny wyrok w sprawie szantażujących go osób. Kolejna rozprawa została wyznaczona na 25 sierpnia. Polityk ma nadzieję, że będzie ona ostatnią. W rozmowie dla "Rz" rozgoryczony i pełen emocji wyznaje: "różne rzeczy można mi zarzucać, ale, do diabła, nie to, że chodzę w sukienkach!"
Waszym zdaniem Czy uważasz, że Krzysztof Piesiewicz został "wrobiony"? TAK - 47% NIE - 53%
Senator Krzysztof Piesiewicz główny bohater kompromitującego filmu, na którym ubrany w sukienkę wciąga biały proszek, przerywa milczenie. Jego szantażyści trafili przed sąd. On sam został skompromitowany. Sprawa miała wpływ na jego zdrowie fizyczne i psychiczne. W czasie trwania afery zmarł jego brat Witek
Żenująca postawa p.Piesiewicza i niby poważny człowiek bo senator, a zachowuje się jak niedojrzały nastolatek, który nie potrafi wziąć odpowiedzialności za swoje czyny! Moim zdaniem gdyby nie miał nic na sumieniu to nie płaciłby setek tysięcy haraczu aby trzymano język za zębami. Poza tym wydaj mi się, że będzie kandydował tylko dlatego aby immunitet go chronił, a za kilka lat sprawa przedawni się i po problemie.
____________________________________ Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy ...
19 lip 2011, 06:49
Re: Polityka i politycy
Proces ws. ustawy medialnej. Aleksandra Jakubowska skazana Była wiceminister kultury Aleksandra Jakubowska została skazana na osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata w sprawie nieprawidłowości podczas przygotowywania w 2002 r. ustawy medialnej. Wyroki w zawieszeniu usłyszało dwóch pozostałych oskarżonych. (...) czytaj dalej http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/ ... azana.html --------------------------------------------------------------------------------------------- Afera w Wałbrzychu. Pieniądze z MPK w... funduszu wyborczym PO?
Nowa afera wstrząsnęła Wałbrzychem. Gdy finanse miasta sprawdzili nowi urzędnicy mianowani przez komisarza, okazało się, że w kasie miejskich spółek brakuje setek tysięcy złotych. Za wszystko odpowiadają poprzednie władze Wałbrzycha. Przez sprawę przewija się też sensacyjny wątek polityczny. (...) czytaj dalej http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzeni ... ekret.html
19 lip 2011, 12:16
Re: Polityka i politycy
Jarosław Kaczyński nie przeprosił Agory. Mimo nakazu sądu
Prezes PiS do dziś nie wykonał wyroku sądu nakazującego przeproszenie Agory - choć miał na to czas do 14 lipca.
7 lipca prawomocnym wyrokiem Sąd Apelacyjny w Warszawie nakazał Jarosławowi Kaczyńskiemu przeprosić za porównanie "Gazety" do "Trybuny Ludu" oraz za stwierdzenia, że Agora jest "pod kontrolą postkomunistycznej oligarchii" i"ma związki finansowe z układem oligarchicznym".
Kaczyński użył ich w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" w 2007 r., w przededniu kampanii wyborczej.
Choć pełnomocnik prezesa PiS zapowiedział, że ten wykona nakaz sądu i do 14 lipca zamieści przeprosiny na pierwszej stronie "Rzeczpospolitej".
Prawnik Agory Piotr Rogowski wysłał do prezesa "uprzejmą prośbę" o wykonanie orzeczenia, jednak pozostała ona bez odpowiedzi. Co więcej, rzecznik PiS Adam Hofman zapowiedział, że jego szef nie będzie respektował postanowień sądu: - Jest wolność słowa. Tak że w tej sprawie już nic więcej się nie wydarzy. Oczywiście Agora ma prawo wyegzekwować orzeczenie sądu na drodze egzekucyjnej.
Rogowski tego nie wyklucza: - Jeśli nie chce sam wykonać wyroku, musimy wymusić to na nim w drodze egzekucji.
20 lip 2011, 08:54
Re: Polityka i politycy
Prawo trzeba przestrzegać, wyroki trzeba wykonywać ale, czy na świecie, jest taka praktyka, że polityk musi płacić prywatnej gazecie potężne pieniądze w związku z wykonaniem wyroku sądu? Czym się kieruje sąd nakazując dać ogłoszenie w Rzepie czy w GW a nie w Dzienniku, ND czy Faktach i Mitach. Rzekłbym, że to taki sponsoring jest - nie mówiąc dosadnie. Z drugiej strony z Agorą ciężko wygrać i to nie z powodu tego, że jako "pozywająca" ma rację. Sztab prawników w takim koncernie ma się nijak do pojedynczej osoby czy nawet prawników partii.
20 lip 2011, 09:05
Re: Polityka i politycy
bombel
Czym się kieruje sąd nakazując dać ogłoszenie w Rzepie czy w GW a nie w Dzienniku, ND czy Faktach i Mitach. Rzekłbym, że to taki sponsoring jest - nie mówiąc dosadnie. ;)
Może po prostu sąd przyjmuje zasadę, że należy przeprosić na tych samych łamach, gdzie się kogoś pomówiło? W zasadzie to bez zbędnego wysiłku można to wydedukować z zacytowanego przez Skywalkera artykułu.
Kaczyński użył ich w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" w 2007 r., w przededniu kampanii wyborczej.
20 lip 2011, 10:07
Re: Polityka i politycy
Przyjmując taki tok myślenia to nic tylko podawać każdego do sądu (byle był to pisuar, ewentualnie Palikot) i żądać przeprosin. Zawsze te kilkadziesiąt tyś. wpadnie za drobny druczek na pierwszej stronie.
20 lip 2011, 10:37
Re: Polityka i politycy
No to jak już jesteśmy w temacie prawa, i jego przestrzegania, to polecam, news dnia:
Zwycięstwo PiS w Trybunale Konstytucyjnym! Takie będą wybory Dwudniowe wybory prezydenckie i parlamentarne są niezgodne z konstytucją - orzekł Trybunał Konstytucyjny. Przyznał jednocześnie, że głosowanie przez pełnomocnika i korespondencyjne nie narusza ustawy zasadniczej. Wyrok w sprawie Kodeksu wyborczego odczytuje przewodniczący Trybunału Adam Rzepliński. TK zajmował się już tą sprawą kilkanaście godzin w miniony czwartek.
Trybunał orzekł także, że zakaz płatnych reklam wyborczych łamie konstytucję. Stwierdził jednocześnie, że zgodny z ustawą zasadniczą jest zapis o wprowadzeniu okręgów jednomandatowych w wyborach do Senatu. (...) czytaj dalej Z wnioskiem do Trybunału przyszedł PiS
O stwierdzenie niekonstytucyjności niektórych przepisów Kodeksu zwróciła się do TK grupa posłów PiS. Zakwestionowali oni przepisy Kodeksu wprowadzające 100 jednomandatowych okręgów w wyborach do Senatu; możliwość przeprowadzenia dwudniowych wyborów; głosowanie przez pełnomocnika i głosowanie korespondencyjne.
PiS chciało też uznania za niekonstytucyjny zakazu emitowania płatnych spotów wyborczych i naklejania plakatów większych niż 2 m kw. w czasie kampanii wyborczej.
Ponadto PiS zwróciło się do TK o stwierdzenie niekonstytucyjności zastosowania nowego Kodeksu już podczas najbliższych wyborów.
Nowy Kodeks wyborczy ma wejść w życie 1 sierpnia. Prezydent Bronisław Komorowski zapowiedział już, że zarządzi wybory po tej dacie. Wiadomo, że mają się one odbyć 9 października.
Przyjmując taki tok myślenia to nic tylko podawać każdego do sądy (byle był to pisuar, ewentualnie Palikot) i żądać przeprosin. Zawsze te kilkadziesiąt tyś. wpadnie za drobny druczek na pierwszej stronie.
Wybacz, ale Twojego toku myślenia to ja kompletnie nie rozumiem. Jeśli ktoś kogoś pomówił, a zostało to stwierdzone prawomocnym wyrokiem sądu, to ma obowiązek przeprosić. A pomawianemu za "drobny druczek na pierwszej stronie" nic nie wpadnie. Co ma do tego pisuar, umywalka, czy inny bidet?
20 lip 2011, 11:09
Re: Polityka i politycy
Z decyzją sądu dyskutował nie będę chociaż zgadzać się z nią nie muszę. A chodzi mi o to, że każdy cm2 każdej gazety kosztuje. Chcesz zamieścić reklamę, przeprosiny, sprostowanie to sobie zapłać, bo nie przypuszczam aby przeprosiny były zwolnione z opłat. Kojarzę, że przeprosiny dra G. trochę Ziobrę kosztowały. Mogę się mylić. Jeśli tak to proszę o sprostowanie.
20 lip 2011, 11:41
Re: Polityka i politycy
A dlaczego miały nie kosztować? W końcu to też jeden z elementów kary. Dolegliwość finansowa jest bardziej skuteczna i miejmy nadzieję, że w przyszłości "nikt już przez tego pana pomówiony nie będzie".
20 lip 2011, 12:00
Re: Polityka i politycy
W przyszłości to może pomówienie nie będzie bo Pan G. chyba ma zarzuty o spowodowanie śmierci przez zostawienie gazy w ciele pacjenta. Może będzie wyrok skazujący i np. pozbawiający go prawa do leczenia - wtedy będziesz mógł bez obaw powiedzieć, że "nikt pozbawiony życia przez niego nie będzie". Ja tylko wskazywałem, że takie przepraszanie za kilkaset tyś. złotych to szczyt głupoty. Dla mnie sens by miała wpłata np. na rzecz kilku losowo wybranych OPP. A nie wzbogacanie już bogatego.
W przyszłości to może pomówienie nie będzie bo Pan G. chyba ma zarzuty o spowodowanie śmierci przez zostawienie gazy w ciele pacjenta. Może będzie wyrok skazujący i np. pozbawiający go prawa do leczenia - wtedy będziesz mógł bez obaw powiedzieć, że "nikt pozbawiony życia przez niego nie będzie".
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników