Teraz jest 07 wrz 2025, 14:21



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 838 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25 ... 60  Następna strona
Tanie państwo c.d. 
Autor Treść postu
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 03:51

 POSTY        2661

 LOKALIZACJAmordor
Post 
helvet                    



Jeden dzień z życia wicepremiera Przemysława Edgara nawiedzającego włości w krainie zwanej (przez złośliwców) Gosiewszczyzną [...]


Edgar miał jeszcze brać udział w półgodzinnym programie publicystycznym "Minuta Prawdy", ale cóż... eh ten napięty kalendarz...

____________________________________
always look on the bright side of life


Ostatnio edytowano 27 cze 2007, 07:54 przez elsinore, łącznie edytowano 1 raz



26 cze 2007, 23:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Nielegalne dotacje z MEN<!--sizec--></span><!--/sizec-->

Wiceminister edukacji Mirosław Orzechowski przyznał bezprawnie dotację fundacji z Łomianek - zarzuca NIK. Właśnie tam mieszka szef resortu Roman Giertych

Zastrzeżenia Najwyższej Izby Kontroli dotyczą zwłaszcza księgowania wydatków Ministerstwa Edukacji. Z najnowszego raportu z dorocznej kontroli budżetowej wynika, że nieprawidłowości pojawiły się przy wydaniu aż 48 mln zł. Kontrolerzy uznali, że resort źle prowadzi księgi rachunkowe.

Ostrze krytyki skupia się jednak na nielegalnych zdaniem specjalistów NIK dotacjach na kwotę 109 tys. zł. Chodzi m.in. o trzy dotacje dla placówek psychopedagogicznych i szkoły oraz sfinansowanie pomocy socjalnej dla uczennicy z Kwidzyna (NIK zauważa, że to zadania gmin, a nie MEN). - Jedna z placówek z powodu remontu nie wystąpiła w terminie o dotację, a nie chcieliśmy pozbawiać jej pomocy - tłumaczy wiceminister edukacji odpowiedzialna za finanse Sylwia Sysko-Romańczuk. Zapewnia, że MEN skierowało już wyjaśnienia do NIK.

Ministerstwu dostało się też za przeznaczenie po ok. 30 tys. zł na wypoczynek dla dzieci, który organizował Caritas Wrocław oraz Fundacja "Pomoc rodzinie" z Łomianek (w tej podwarszawskiej miejscowości ma dom minister Giertych). NIK ustaliła, że wnioski o dotację złożono po terminie, a pieniądze przyznano poza konkursem. Izba jako winnego wskazuje wiceministra i szefa Klubu Parlamentarnego LPR Mirosława Orzechowskiego. To on wydał decyzję. NIK zawiadomiła już rzecznika dyscypliny finansów publicznych.

Szefujący fundacji z Łomianek ks. Jarosław Szymczak mówi: - Nic nie wiem o tym, by dotacja została przyznana poza konkursem. Pieniądze wydaliśmy na wakacje dla dzieci z rodzin wielodzietnych w naszym ośrodku rekolekcyjnym na wyspie Wolin.

Wcześniej MEN przyznało fundacji jedną dotację - 23 tys. zł. W tym przypadku wniosek złożono w terminie. Ksiądz Szymczak poznał wicepremiera wiele lat temu. - Znam też innych polityków, np. z PO i PSL. Nie sądzę, by ta znajomość miała wpływ na przyznanie dotacji -zapewnia. Mirosław Orzechowski na nasz telefon nie odpowiedział.

-Weźmiemy pod uwagę zastrzeżenia NIK - zapewnia Sysko-Romańczuk. Przyznaje, że resort ma zaniedbania w księgowości. -Staramy się je nadrobić, synchronizujemy programy informatyczne - mówi.

Resort tłumaczy, że zakwestionowane dotacje pochodziły z puli pieniędzy, które zostały zarezerwowane m.in. na wakacyjne wyjazdy, ale nie udało się ich wydać w całości. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

<a href="http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_070627/kraj/kraj_a_2.html" target="_blank">http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydani...j/kraj_a_2.html</a>

Resort Romana G. działa niezgodnie z prawem? Chyba NIK się musiał pomylić...


27 cze 2007, 07:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
Jak można marnotrawić czas i pieniądze będąc członkiem rządu lub wysokim urzędnikiem administracji rządowej? Ano tak.

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Urzędnicy dublują swoją pracę<!--sizec--></span><!--/sizec-->

Kilkudziesięciu urzędników z różnych resortów w sześciu zespołach pracuje nad zmniejszeniem... biurokracji oraz upraszczaniem prawa. Część z nich zajmuje się tymi samymi sprawami.

Premier Jarosław Kaczyński od dawna zapowiadał uproszczenie prawa i zmniejszenie biurokracji. Na razie powołał do życia międzyresortowe zespoły, które obradują oddzielnie nad tym, jak tego dokonać. Jednak te zespoły nie zawsze ze sobą współpracują, a niekiedy nawet jedne poprawiają pracę drugich. Sztandarowym tego przykładem jest nowelizacja ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, która została kilka miesięcy temu zabrana Ministerstwu Gospodarki i oddana do resortu skarbu.

Rząd mnoży byty  

Spośród zespołów zajmujących się uproszczeniem prawa cztery są w Kancelarii Premiera, dwa w ministerstwach: gospodarki oraz środowiska. Choć powstały z różnych powodów, to wszystkie zajmują się w zasadzie podobnymi zagadnieniami. Na przykład zespół wicepremiera Przemysława Gosiewskiegow pierwszej kolejności zajmuje się kosztami materiałów budowlanych, ale już jesienią będzie pracował nad kwestiami związanymi z emisją gazów cieplarnianych, choć w ubiegłym roku opracowywał to zespół ministra Jana Szyszki.

Zespół ministra Kościelniaka ma ograniczyć koncesje, a grupa wiceministrów skupiona wokół ministra Błaszczaka (oba zespoły są w Kancelarii Premiera) już wcześniej zajmowała się koncesjami utrudniającymi rozwój inwestycji infrastrukturalnych.

Wicepremier Przemysław Gosiewski przyznaje, że nie koordynuje prac wszystkich zespołów. Uważa jednak, że ich role się nie dublują: - Każdy robi coś innego. Na przykład zespół ministra Szyszki zajmował się ustawą o handlu emisjami, a my sprawdzimy, dlaczego jedne firmy mogą nimi handlować, a inne nie.

Nawet jeśli zespół wicepremiera będzie analizował 26 rodzajów barier hamujących wzrost gospodarczy, to nie będzie się zajmował koncesjami, bo to robią u Kościelniaka. Prof. Michał Kulesza, prawnik specjalizujący się w sprawach administracji, uważa, że jeśli rząd chce uprościć branżowe przepisy, to musi powoływać specjalistyczne zespoły: -Nie ma w tym nic dziwnego, ważne tylko, by nie dublowały swojej pracy.

Zaskoczeni przedsiębiorcy  

Katarzynę Urbańską z PKPP Lewiatan martwi to, że nie chcą korzystać z doświadczeń przedsiębiorców. - Nie miałam świadomości, że zespołów tych jest tak wiele. Chyba lepiej, by powstał jeden zespół i miał wiele grup roboczych. Istniałaby wówczas większa szansa, że ktoś zapanuje nad całością -uważa ekspert Lewiatana.

W Kancelarii Premiera dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, że zespołów jest tak wiele, bo biurokracja jest wszechogarniająca. - W sprawach ważnych i kontrowersyjnych dla administracji lepiej jest rozmawiać na wyższych szczeblach, wówczas opór administracji przed zmianami jest mniejszy -mówi pracownik kancelarii. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

<a href="http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_070628/ekonomia/ekonomia_a_4.html" target="_blank">http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydani...onomia_a_4.html</a>


28 cze 2007, 07:31
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA08 lis 2006, 21:03

 POSTY        43
Post 
Kogo to obchodzi, po co się nakręcać.


Ostatnio edytowano 19 lip 2007, 08:09 przez Irka, łącznie edytowano 1 raz



28 cze 2007, 08:11
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA30 gru 2006, 12:46

 POSTY        121
Post 
"W Kancelarii Premiera dowiedzieliśmy się nieoficjalnie" - no kręcą się tam jacyś ludzie bez przerwy, "że zespołów jest tak wiele, bo biurokracja jest wszechogarniająca." - a biurokracja jest wszechogarniająca bo zespołów jest tak wiele...
"W sprawach ważnych i kontrowersyjnych dla administracji lepiej jest rozmawiać na wyższych szczeblach, wówczas opór administracji przed zmianami jest mniejszy" - ba... :brawa:  
"- mówi pracownik kancelarii" - a) pracownik wyższego szczebla b) pracownik, którego opór jest większy.

Na szczęście są jeszcze inne miejsca gdzie można podyskutować "W sprawach ważnych i kontrowersyjnych dla administracji". :)


Ostatnio edytowano 19 lip 2007, 08:10 przez majani, łącznie edytowano 1 raz



28 cze 2007, 08:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 14:08

 POSTY        541

 LOKALIZACJAZewsząd
Post 
Zdecydowanie off-topic ale ciekawe. ;)

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->
<!--sizeo:3--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->LPR wymógł zmianę decyzji PZPN<!--sizec--></span><!--/sizec-->

Polska federacja piłkarska usunie z listy zakazanych znaków stadionowych tzw. "mieczyk Chrobrego", popularny w kręgach LPR symbol endecji, który większość posłów tej partii nosi w klapie – dowiedział się "Wprost". Stało się tak po interwencji wiceprezesa partii Sylwestra Chruszcza.
Mieczyk Chrobrego, zwany inaczej szczerbcem to skierowany w dół srebrny miecz opleciony biało-czerwoną szarfą. Znalazł się on w wykazie zakazanych symboli, który PZPN zamieścił w broszurce dla organizatorów wszystkich meczów ligowych w Polsce. Oznaczało to, że polityk LPR z mieczykiem w klapie nie mógłby zostać wpuszczony na mecz.

Jak ustalił "Wprost", decyzję w sprawie usunięcie mieczyka Chrobrego z wykazu podjął osobiście prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Michał Listkiewicz. Wkrótce spotka się w tej sprawie z Wiesławem Wieczorkiem, przewodniczący Komisji ds. bezpieczeństwa PZPN. – Mieczyk Chrobrego nosili w klapie Roman Dmowski, Władysław Grabski i Wojciech Korfanty. Zakaz używania go na stadionach to pomyłka – komentuje dla "Wprost" europoseł Sylwester Chruszcz, który osobiście wystąpił do PZPN z protestem w tej sprawie. Europoseł zamierza też ufundować proporzec drugoligowemu klubowi piłkarskiemu Chrobry Głogów, który ma w swoim logo miecz przypominający szczerbiec. – Umieszczenie mieczyka na liście zakazanych symboli mogło skutecznie uprzykrzyć życie kibicom – uważa.

źródło: Onet.pl
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Endecy nie endecy, czy raczej chłopcy co znanym gestem 5 piw zamawiają???
W każdym bądź razie drogo zapłacimy w przyszłości za promocję przez WADZE tej "neo-endecji", oj drogo. :(


Ostatnio edytowano 19 lip 2007, 08:10 przez zoltar7, łącznie edytowano 1 raz



28 cze 2007, 18:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
Znalezione na Onecie.
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Kontrolerzy nakryli Giertycha<!--sizec--></span><!--/sizec-->
"Trybuna": Najwyższa Izba Kontroli badając wykonanie budżetu za rok 2006 r. przez Ministerstwo Edukacji Narodowej uznała, że w podległym ministrowi Romanowi Giertychowi Centralnym Ośrodku Doskonalenia Nauczycieli forsę podatników wydawano nad wyraz lekką ręką.
Chodzi aż o milion złotych. Według NIK, w CODN dokonano nielegalnie 16 zamówień publicznych. Zamiast rozpisywać przetargi stosowano praktykę tzw. zapytania o cenę, bez zawarcia pisemnej umowy z wykonawcą. Złamano w ten sposób ustawę Prawo zamówień publicznych. W języku buchalterów nazywa się to naruszeniem "dyscypliny finansów publicznych", podkreśla gazeta.

Z ustaleń kontrolerów wynika też, że jednemu z pracowników CODN przyznano bezprawnie tzw. dodatek funkcyjny. W efekcie ów pracownik zarobił dodatkowo prawie 10 tys. zł.

Z raportem zapoznała się już sejmowa Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży. Odpowiedzialność za sytuację w CODN ponosi jego dyrektorka, nominowana przez ministra Giertycha katechetka - Teresa Łęcka.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

<a href="http://wiadomosci.onet.pl/1563583,11,item.html" target="_blank">http://wiadomosci.onet.pl/1563583,11,item.html</a>

Ile zdążą jeszcze wydać publicznych pieniędzy (rzecz jasna na własne potrzeby lub z naruszeniem prawa) akolici pisowskiego "Taniego państwa"? :mur:


Ostatnio edytowano 19 lip 2007, 08:11 przez helvet, łącznie edytowano 1 raz



30 cze 2007, 12:51
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 19:39

 POSTY        1834
Post 
To dopiero pierwszy rok jej działalności, nie możesz być aż tak surowy. Jeszcze dwa lata i będzie to robić "na błysk".

____________________________________
Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca


30 cze 2007, 12:57
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 19:39

 POSTY        1834
Post 
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->W MSZ miałam do czynienia z urzędnikami, którzy z przyczyn politycznych podważali moją pozycję jako ministra. Wprowadzali dezorganizację, zamieszanie, wręcz włoski strajk - ujawnia w rozmowie z "Wprost" szefowa polskiej dyplomacji Anna Fotyga.

- Po dwóch miesiącach znajdowałam podpisane przez siebie pisma, które ktoś przetrzymał, nie nadając im urzędowego biegu. Niby nikt nie kwestionował mojej decyzji wprost, ale sprawiał, że nie wchodziła ona w życie - wyjaśnia minister spraw zagranicznych. Zdaniem Fotygi, powodem jest fakt, że jej przyjście do resortu naruszyło układ panujący w polskiej dyplomacji.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

U mnie i w zaprzyjaźnionych urzędach użylibyśmy raczej staropolskiego, sympatycznego słowa "burdel".
Oczywiście, w urzędach aparatu skarbowego nie ma miejsca na takie rzeczy.

Swoją drogą, skoro państwo ma być tanie, to czemu ministrowie i posłowie kosztują nas tak dużo?

____________________________________
Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca


01 lip 2007, 21:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 14:08

 POSTY        541

 LOKALIZACJAZewsząd
Post 
Cytat dnia...

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Premier tłumaczył swoje słowa o "szatanach", które padły w sobotę w Radomiu. - Mam podstawy sądzić, że nie wszyscy ludzie kierują się tym, co deklarują, tylko boją się że prawda wyjdzie na jaw - powiedział Kaczyński. - <!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->Szatani to element hipotetyczny, międzynarodowy<!--colorc--></span><!--/colorc--> – może komuś nie podoba się nasz polski rozwój - stwierdził. - Szatanów łatwo zidentyfikować, widać te buzie także w mediach – powiedział premier odnosząc się do strajków w służbie zdrowia.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->


Teraz to już widać, że w Polsce mamy problem. :D


Ostatnio edytowano 19 lip 2007, 08:11 przez zoltar7, łącznie edytowano 1 raz



02 lip 2007, 16:06
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 19:39

 POSTY        1834
Post 
zoltar7                    



Teraz to już widać, że w Polsce mamy problem :D


<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Tymczasem brytyjska policja aresztowała siedmiu podejrzanych w związku z zamachami terrorystycznymi. Wśród nich jest dwóch lekarzy. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Dlatego się zwalniają i wyjeżdżają do Anglii.

No to pielęgniarki i lekarze wypadli z gry, my zgarniamy kasę. :lol:

____________________________________
Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca


Ostatnio edytowano 19 lip 2007, 08:12 przez Drago, łącznie edytowano 1 raz



02 lip 2007, 17:20
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA26 lis 2006, 16:29

 POSTY        294
Post 
Minęło półrocze- czas na małe podsumowanie (na podstawie Faktów i mitów).
-------------------------------------------------------------------------------------------------

Liczba etatów w Kancelarii Prezydenta wzrosła (od początku kadencji) z 280 do 350.
Kancelaria Senatu + 26 mln zł, Kraj. Rada Rad. i Telew. +2 mln zł, Rzecz. Praw Dziecka +2mln zł , CBA +120 mln. Na starcie koalicji 379.278 urzędników, w połowie 2007r. szacuje się na 400 tys. W garażach rządowych 200 nowych aut, liczba telefonów kom. niemal się podwoiła. Powołano nowe urzędy centralne (np. Narod. Inst. Wychowania , Cent. Badań Naukowych) . Utrzymanie wszystkich tajnych służb = 812 mln (w 2006 = 612 mln). Środki na podwyżki dla urzędników centralnych wzrosły o 14%. Według ostrożnych szacunków wydatki obecnej ekipy wzrosły o 10 mld zł. Na partie polityczne 95 mln zł. Sejm zwiększa wydatki na Kanc. Prez. i Prem. o 50 mln zł. IPN kupuje biura za 12 mln zł, a Sejm za 9 mln. Premie dla podwładnych  min. Kalaty 8 mln (+ 13 tys na wizażystkę p. min.). W połowie lutego Nar. Fund. Zdrowia przekazuje Fundacji Lux Veritas (o. Rydzyk) 12 mln zł. W kwietniu przetarg na 456 aut dla urzędników różnych szczebli - przew. koszt 33 mln zł. W maju IPN + 20 mln na wynagrodzenia. Koniec maja Min. Gosp. Morskiej  przenosi się do nowej siedziby i czynsz wzrasta z 24 tys do 100 tys. I jeszcze wynagrodzenia wysokich urzędników państwowych (ale to sobie podarujmy). Na koniec ile kosztuje nas utrzymanie każdego "wybra(kowa)ńca" narodu (czytaj - posła)- pensja to 9.669,- + praca w komisji ok.15% tej kwoty + tzw. dieta (prawie w całości zwolnona z podatku) 2.471,- miesięcz.+ urzymanie biura +10.150,- mies. + ryczałt za noclegi poza miejscem zamieszkania i W-wą 7.600,- + darmowe przejazdy + ryczałt za benzynę. Na obsługę tych 460 zatrudnia się przy ul. Wiejskiej 1.300 osób ze średnim wynagodz. 4 tys. zł.
Może jeszcze dla porównania - w liczącej 63,5 mln obywateli i obszarowo większej Francji wydatki na administrację publiczną są o ok. 27 % niższe. Ale z tym poradzono sobie tam raz na zawsze w 1789 roku. Za pomocą... GILOTYNY!!!  :stop:  :za2:


Ostatnio edytowano 19 lip 2007, 08:14 przez praktyk1945, łącznie edytowano 1 raz



02 lip 2007, 22:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA26 cze 2007, 20:08

 POSTY        4
Post 
No rzeczywiście, obietnice wyborcze jak zawsze zostają tylko na papierze, a życie toczy się po staremu.
Tylko źródło (Fakty i Mity) trochę mało wiarygodne. :D


Ostatnio edytowano 19 lip 2007, 08:15 przez gigant30, łącznie edytowano 1 raz



03 lip 2007, 05:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
IV RP to jednak bardzo bogaty kraj...

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Wciskanie mundurka<!--sizec--></span><!--/sizec-->

MEN wyda na promocję szkolnych mundurków ponad 650 tys. zł. To prawie tyle samo, ile minister Roman Giertych chce przeznaczyć na podręczniki dla ubogich uczniów

Jestem w szoku. Po co wydawać te pieniądze? Przecież mundurki już są obowiązkowe! - mówi Krystyna Szumilas (PO), przewodnicząca sejmowej komisji edukacji.

Parlament zdecydował, że mundurki są obowiązkowe w szkołach podstawowych i gimnazjach. Roman Giertych, szef Ligi i minister edukacji, walczył o nie jak lew. Bo łatwiej będzie zauważyć w szkole "obcego", zatrą się różnice między bogatymi a biednymi.

Teraz minister Giertych nie kryje, że dla niego ważniejsze jest to, iż mundurek jest symbolem zmian, jakie LPR wprowadza w szkołach. W poniedziałkowym wywiadzie dla prawicowego "Naszego Dziennika" zapowiedział, że będzie dążył do tego, by także licealiści ubrali mundurki.

Ministerstwo Edukacji Narodowej ogłosiło właśnie przetarg na kampanię "Promocja stroju jednolitego", czyli mundurków. Mają być billboardy: w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców oraz na stacjach warszawskiego metra - w sumie 900, a w miastach mniejszych - 300. I wszystko razy dwa, bo treść rozklejanego plakatu ma się zmienić po dwóch tygodniach. Potem jeszcze pomiar "rezultatów i ogólnych efektów realizowanej kampanii". Koszt: 656 tys. zł. Wygra firma, która zaproponuje najniższą stawkę. Czas realizacji: do 9 września 2007 r. Wszystko odbywa się pod hasłem: "Bezpieczna i dobra polska szkoła".

Mundurki już kosztują. Ponad 50 mln zł MEN zaplanowało wydać na dofinansowanie mundurków dla ubogich uczniów (kryterium: 351 zł dochodu na głowę w rodzinie). Tydzień temu w Łodzi MEN zorganizował też galę stroju szkolnego. Bynajmniej nie za pieniądze producentów, tylko Centralnego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli (nieoficjalnie wiemy, że impreza kosztowała 70 tys. zł).

Po co MEN chce wydawać pieniądze na kampanię zachęcającą do noszenia mundurków, choć każda szkoła miała obowiązek wpisania jednolitego stroju do swojego statutu do końca czerwca. Mundurki już dawno są wybrane, wszyscy rodzice o tym wiedzą.

Marek Kawa (LPR) z komisji edukacji: - Chodzi o przekaz zachęcający do akceptacji szkolnych mundurków. Bo na razie media straszą, że min. Giertych wprowadza uniformizację, że to urawniłowka. Do tego redukuje się ideę naprawy polskiej oświaty. A mundurki mogą skutkować lepszym zachowaniem uczniów. Nie trzeba skąpić na to grosza.

Tyle samo pieniędzy co na billboardy - czyli ok. 700 tys. zł - MEN przeznacza na dofinansowanie zakupu podręczników dla ubogich uczniów. - Zamiast wydawać na niepotrzebną kampanię, lepiej już wydać te pieniądze na kolejne podręczniki - mówi Szumilas (PO).

- Ministerstwa mogą finansować informacyjne lub społeczne kampanie reklamowe - mówi Jakub Lutyk, rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów. Jako przykład rzecznik podaje informowanie o warunkach wykupu obligacji albo kampanię Ministerstwa Rolnictwa o możliwości sięgnięcia po fundusze unijne. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

<a href="http://wiadomosci.gwno.pl/Wiadomosci/1,80273,4283558.html" target="_blank">http://wiadomosci.gwno.pl/Wiadomosci/1,80273,4283558.html</a>

Tylko dlaczego tego nie odczuwam?


Ostatnio edytowano 19 lip 2007, 08:15 przez helvet, łącznie edytowano 1 raz



03 lip 2007, 07:26
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 838 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25 ... 60  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: