Teraz jest 06 wrz 2025, 03:31



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 684 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25 ... 49  Następna strona
Piosenka jest dobra na wszystko 
Autor Treść postu
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Piosenka jest dobra na wszystko
oliv21                    



Nadir - a ja myślałam, że dostanę bana ;)

A teraz przeciwwaga dla kawałków o miłości:
....Nie wierz Joanno w żadne bzdury o miłości
Jeśli chcesz wielkich wyznań idź do kina na film
Pan bóg miłość przykazał lecz zapomniał ją stworzyć zapomnij i ty...


Bardzo stary kawałek, starej kapeli Poszła czołgiem.
Na youtube nie znajdziecie. W formacie mp3 jest tego sporo w sieci

I coś nowszego - Happy sad http://www.youtube.com/watch?v=SApRWSdCLMU&feature=related


Bana?! Ja??? No wieeeesz.... :D

...Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty, to też nie diabeł rogaty,
ani miłość kiedy jedno płacze, a drugie po nim skacze....


Fajne to jest!  :zeby:
Bardzo lubię zespół "SZCZĘŚLIWY-SMUTNY" (HAPPYSAD)

Z kapelą o dziwnej nazwie "Poszła czołgiem" też się zetknąłem.
Tutaj link do "Joanny"
http://www.voila.pl/213/xnrsh/?1

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


09 gru 2009, 09:25
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA03 gru 2009, 18:42

 POSTY        15
Post Piosenka jest dobra na wszystko


Fajne to jest!  
Bardzo lubię zespół "SZCZĘŚLIWY-SMUTNY" (HAPPYSAD)

Polecem ich "Jałowiec". Świetnie ironizuje współczesną rzeczywistość.

Upadły wszystkie rządy wyginęły niemrawe koalicje
Śmiercią naturalną zeszły wojsko i policja
Stoi twardo na nogach kulawy dotąd system edukacji
Pręży się i szczerzy do kwitnącej wkoło demokracji
Nikt nikogo nie goni nie krzyczy nikt już więcej i więcej
Stoimy jacyś niespokojni pocą się i drżą nasze ręce

Bo człowiek nie jest taki co by siedział w cieniu
Chciałby się buntować no ale nie ma przeciw czemu

Nikomu już nie w głowie sny o płonącym Babilonie
Dzieci rewolucji dawno już sypiają spokojnie
Nikomu niepotrzebne wojny o pokój ochrzczone sakramentem
Czary mary i przekleństwa
Gilotyny, wentyle bezpieczeństwa słońce świeci wysoko
Kwiaty zapomniały już smak kwaśnego deszczu
Jednak my mamy oczy otwarte szeroko
Dla nas coś zawsze wisi w powietrzu

Bo człowiek nie jest taki co by siedział w cieniu
Chciałby się buntować no ale nie ma przeciw czemu

Jaki piękny świat x3
Wokół nas
Jaki piękny świat x3
Wokół nas
Jaki piękny świat x3  
Upadły wszystkie rządy wyginęły niemrawe koalicje
Śmiercią naturalną zeszły wojsko i policja
Stoi twardo na nogach kulawy dotąd system edukacji
Pręży się i szczerzy do kwitnącej wkoło demokracji
Nikt nikogo nie goni nie krzyczy nikt już więcej i więcej
Stoimy jacyś niespokojni pocą się i drżą nasze ręce

Bo człowiek nie jest taki co by siedział w cieniu
Chciałby się buntować no ale nie ma przeciw czemu

Nikomu już nie w głowie sny o płonącym Babilonie
Dzieci rewolucji dawno już sypiają spokojnie
Nikomu niepotrzebne wojny o pokój ochrzczone sakramentem
Czary mary i przekleństwa gilotyny, wentyle bezpieczeństwa
Słońce świeci wysoko kwiaty zapomniały już smak kwaśnego deszczu
Jednak my mamy oczy otwarte szeroko dla nas coś zawsze wisi w powietrzu

Bo człowiek nie jest taki co by siedział w cieniu
Chciałby się buntować no ale nie ma przeciw czemu

Jaki piękny świat x3
Wokół nas
Jaki piękny świat x3
Wokół nas
Jaki piękny świat x3


09 gru 2009, 16:20
Zobacz profil
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 10:06

 POSTY        86
Post Piosenka jest dobra na wszystko
Wiem, tekst nie jest ambitny, ale ta piosenka nieodłącznie kojarzy mi się z nadchodzącymi Świętami! Już czuć aromat pierniczków...  :P

Last Christmas I gave you my heart
But the very next day you gave it away
This year to save me from tears
I'll give it to someone special

Last Christmas I gave you my heart
But the very next day you gave it away
This year to save me from tears
I'll give it to someone special

Once bitten and twice shy I keep my distance
But you still catch my eye tell me baby
Do you recognize me?
Well, It's been a year it doesn't surprise me
(Happy Christmas)
I wrapped it up and sent it
With a note saying "I love you", I meant it
Now I know what a fool I've been
But if you kissed me now I know you'd fool me again

Last Christmas I gave you my heart
But the very next day you gave it away
This year to save me from tears
I'll give it to someone special

A crowded room friends with tired eyes
I'm hiding from you and your soul of ice
My god I thought you were
Someone to rely on, Me?
I guess I was a shoulder to cry on

A face on a lover with a fire in his heart
A man under cover but you tore me apart
Now I've found a real love you'll never fool me again

Last Christmas I gave you my heart
But the very next day you gave it away
This year to save me from tears
I'll give it to someone special

A face on a lover with a fire in his heart
A man under cover buy you tore him apart
Maybe next year I'll give it to someone
I'll give it to someone special...


Ostatnio edytowano 11 gru 2009, 10:36 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz

tekst



11 gru 2009, 08:41
Zobacz profil
Specjalista

 REJESTRACJA20 sie 2009, 13:21

 POSTY        576
Post Piosenka jest dobra na wszystko
a to idealne dla nas:
http://www.thebards.net/music/lyrics/Al ... Life.shtml

przyda się trochę pozytywnego looka na koniec starego i początek nowego :)


Ostatnio edytowano 11 gru 2009, 10:35 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz

emotikon



11 gru 2009, 09:21
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Piosenka jest dobra na wszystko
Gosik                    



Wiem, tekst nie jest ambitny, ale ta piosenka nieodłącznie kojarzy mi się z nadchodzącymi Świętami! Już czuć aromat pierniczków...  :P

Last Christmas I gave you my heart...

Tekst jak tekst. Ten wykonawca!!! :D
Wiem coś na ten temat. Moja żona też się w nim kochała.
Do czasu aż się dowiedziała, że on woli chłopców...

Dan Fogelberg - amerykański balladzista.
Urodził się w 1950 roku, zmarł  wieku 56 lat w 2006 roku.
Bardzo sentymentalna ballada "Longer" (Dłużej).

Longer than there?ve been fishes in the ocean
Higher than any bird ever flew
Longer than there?ve been stars up in the heavens
I?ve been in love with you...

Dłużej niż żyją ryby w oceanie, wyżej niż fruwa ptak na niebie,
dłużej niż gwiazdy nam świecą wysoko, ja dłużej kocham ciebie...


http://jp.youtube.com/watch?v=ALU8QP86IWE

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


11 gru 2009, 10:48
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA24 maja 2009, 19:05

 POSTY        54
Post Piosenka jest dobra na wszystko
Last Christmas ... tja ... Mamy szczęście, że Trójka średnio lubi tę piosenkę i nie męczy słuchaczy puszczaniem jej w ilości do  :zygi:

Od czwartku chodzę podniecona informacją o występie Pearl Jam na Openerze 2010 !!!!  :brawa:
Na pobudzenie apetytu http://www.youtube.com/watch?v=VbhsYC4gKy4

No i niezapomniany Faith No More z tego roku http://www.youtube.com/watch?v=2nf8DmAKAak&feature=related
Działo się, oj działo. Lał okropny deszcz a mimo to, ich występ - IMHO - był najlepszym na tegorocznym Openerze.


12 gru 2009, 12:42
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Nalej to porozmawiamy!
Davaj, nalivaj - pogovorim!

Our love is alive and so we begin,
Foolishly laying our heads on the table stumblin' in.
Our love is a flame, burning within,
Now and then fire-light will catch us stumblin' in.

Wherever you go, whatever you do,
You know these reckless thoughts of mine are following you.

I've fallen for you, whatever you do,
'Cos baby you've shown me so many things that I never knew,
Whatever it takes baby, I'll do it for you.

Our love is alive...

You were so young , I was so free,
I may have been young but baby that's not what I wanted to be,
You were the one why was it me
'Cos baby you show me so many things that I never see,
Whatever you need baby you've got it from me.

Our love is alive...


Sylwestrowo-noworoczny rosyjski cover piosenki "Stumblin' in"  z repertuaru Chrisa Normana (Smokie) i  Suzi Quatro.
http://www.divshare.com/download/2087413-e9f

Oryginał (video):
http://www.tekstowo.pl/piosenka,suzi_qu ... n__in.html

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


01 sty 2010, 14:37
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Piosenka jest dobra na wszystko
Kasia Sobczyk po 16 latach pobytu w USA wróciła do Polski.
Choruje na nowotwór piersi, jest w trakcie terapii.
07 stycznia 2010 PR Katowice przeprowadziło wywiad z Kasią Sobczyk ozdobiony jej piosenkami.

http://www.megaupload.com/?d=P9N6BZWN

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


16 sty 2010, 17:34
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Piosenka jest dobra na wszystko
DJ Bronko Mor prezentuje hit Bronek Jamajka
(to chłop co ma jajka nie żaden Sikorski czy Tusk)

Bronek Jamajka to kwiat i kufajka to haszysz i opium na mózg....
http://www.youtube.com/watch?v=_MfB2bPt1B4

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


11 mar 2010, 21:12
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Piosenka jest dobra na wszystko
Frank Sinatra zaśpiewał po polsku

Wolne serce, lekką duszę
mam też dom mój blisko.
Jak dzień spłynął rok,
bo blisko jest już me ognisko.
Choć już obce, co tam - minie!
Serce do was płynie,
to jest dom mój, o nim śniłam
zawsze tam - z oddali


Stara polska piosenka ludowa pt. "Powrót".
Jest to kołysanka góralki, której autorem jest Kazimierz Lubomirski.

Frank Sinatra w latach 40 przejął się sytuacją polityczną Polski. W filmie z 1947 roku "The Miracle of the Bells" Sinatra grał rolę księdza Paula. Alida Valli, która grała Olgę Treskową, emigrantkę z Polski, zaśpiewała ją w filmie po polsku, a Frank Sinatra jako ksiądz po angielsku.
Fragment filmu "The Miracle of the Bells":
http://www.youtube.com/watch?v=2HDKlVeg4fw

8 grudnia 1947 roku Sinatra nagrał piosenkę pod anielskojęzycznym tytułem "Ever Homeward" (w wolnym tłumaczeniu: Tęsknota za domem rodzinnym) dla wytwórni Columbia Records z refrenem po polsku. Nagranie ukazało się na rynku  w 1948 roku jako singiel.

W styczniu 1982 roku w American Television, miał miejsce specjalny program poświęcony Polsce pt. "Let Poland Be Poland!" (Żeby Polska była Polską).
Był to program na cześć ruchu wolnościowego "Solidarność" i był nadany na wiele krajów wolnego świata. Wiele międzynarodowych gwiazd estrady i polityków wzięło w nim udział. Nie mogło w nim zabraknąć i Franka Sinatry!


I?m not a politician ? I?m a singer. But when I see people being forced from their homeland to seek freedom someplace else, it makes me realise all over again how grateful I am for the freedom I have, and how terrible I would feel if I had to leave the country I love.
When the troubles began in Poland this winter, I remembered a song I recorded sometime ago; it?s based on a Polish folk song. I sang it in both English and Polish. If I were a politician, I would probably make a speech right now. But since I?m not - here is the song and it?s called ?Ever Homeward? or in Polish it?s called ?Powrót?.

Nie jestem politykiem - jestem piosenkarzem. Ale kiedy widzę ludzi zmuszanych do opuszczenia swoich domów rodzinnych w poszukiwaniu wolności, to zdaję sobie sprawę jak wdzięczny jestem za wolność, którą mam i jak okropnie musiałbym się czuć gdybym musiał opuścić kraj, który kocham. Kiedy Polska znalazła się w kłopotach tej zimy przypomniałem sobie piosenkę opartą na polskiej pieśni ludowej, którą nagrałem kiedyś. Śpiewałem ją i po angielsku i po polsku. Gdybym był politykiem prawdopodobnie wygłosiłbym dłuższe przemówienie. Ale ponieważ nim nie jestem - oto ta piosenka zatytułowana po angielsku ?Ever Homeward" a po polsku "Powrót?.
Frank Sinatra śpiewa po polsku "Wolne serce, lekka dusza...."
http://www.youtube.com/watch?v=22tK6BjA ... re=related

=============================================

Sinatra uwielbiał występować na scenie.

Miał cztery żony i uwielbiał Violettę Villas. W czasie stanu wojennego zaśpiewał dla nas w amerykańskiej telewizji piosenkę "Powrót" z refrenem po polsku.

Potrafił wdać się w bijatykę z dziennikarzem, bo ten napisał o nim o kilka słów za dużo. Równocześnie podczas wojny wysłał na front kilkaset złotych medalików. "Dla dzielnych żołnierzy".
Dlaczego? Bo czuł, że tak trzeba.

Wychowany we włoskiej rodzinie przez pielęgniarkę i właściciela tawerny Frank Sinatra przez dziesięciolecia był jednym z najważniejszych punktów na rozrywkowej mapie Ameryki. Oszałamiająca kariera, bogactwo i pojawiające się u jego boku najpiękniejsze kobiety w Hollywood. Ale także nadużywanie alkoholu, pijackie awantury, kontakty z mafią i próby samobójcze.

Przepustka do kariery
Jaki rzeczywiście był ten uwielbiany przez Amerykę "wieczny dzieciak"?
- Cięższy niż Empire State, bardziej powiązany niż bliźniacze wierze w Nowym Jorku, rozpoznawalny jak Statua Wolności i żywy dowód, że Bóg jest katolikiem - tak zapowiedział Franka Sinatrę lider U2 podczas gali nagród Grammy w 1994 roku. Dostał on wówczas statuetkę dla Legendy Muzyki. To był już schyłek jego życia.

Zmarł w maju 1998 roku na atak serca.
Burzliwe życie zakończył w wieku 83 lat. Pochowano go z piersiówką Jacka Danielsa, paczką papierosów i rulonem drobnych. Żeby mógł zadzwonić do rodziny. Na nagrobku wyryto: "The best is yet to come" (Najlepsze jeszcze nadejdzie). Dokładnie tak, jak śpiewał.

Współpracował z mafią, znał ludzi z "ferajny" czy może jako Amerykanin włoskiego pochodzenia był skazany na obie te rzeczy naraz? Dziadek Sinatry wychował się w sycylijskim Lercara Friddi, mieście określanym jako Piccolo Palermo. To z niego pochodzi Lucky Luciano, twórca nowoczesnej mafii.

Prawdopodobnie rodziny się znały. Urodzony już w Stanach Zjednoczonych Frank wiedział o tym. Bo Włosi w Nowym Świecie trzymali się razem. Gangsterski tryb życia z jednej strony mu imponował. Z drugiej - w show-biznesie na kontakty z mafią był skazany. Na przełomie lat 30. i 40. nie dało się robić kariery w New Jersey bez wiedzy "ferajny".

Nocne kluby, hazard i alkohol były opanowane przez grupy przestępcze. W centrum tego życia znalazł się Frank Sinatra. Poważnie na scenę wkroczył u schyłku lat 30. Śpiewał w klubach należących do członków mafii i mógł liczyć na ich pomoc. Układ niebezpieczny, ale przydatny.

Wsparcia potrzebował już w 1942 roku. Podpisując umowę z orkiestrą Tommiego Dorseya, przeoczył w niej kilka klauzul, które de facto uniemożliwiały mu odejście. Mafia załatwiła mu zmianę zapisu. To był moment przełomowy. Potem były spotkania, telefony i "towarzyskie" wyjazdy. To po nich pojawiły się zarzuty, że piosenkarz był kurierem rodziny. Podobno przemycił dla niej na Kubę 3,5 mln dol. Tego nigdy nie potwierdzono.

Tak samo jak wydanego na niego wyroku za współpracę z policją. Jego katem miał się stać płatny zabójca Joe Sullivan. Ostatecznie egzekucję odwołano. "Na znak Salerno podszedłem do niego i przyłożyłem mu do głowy pistolet - wspominał w więzieniu Sullivan. - Biedak zupełnie się rozkleił i upadł na podłogę. To był bardzo przykry widok".

Prawdopodobnie dzięki mafijnym pieniądzom został tym, kim był. Wielką gwiazdą. Stał się inspiracją także dla pisarzy. John Fontane z powieści Maria Puzo "Ojciec chrzestny" to nikt inny jak właśnie Sinatra. Jego życie to odbicie losów Włocha z Hoboken. Niewiele brakowało, a Sinatra zagrałby w 1990 roku w trzeciej części "Ojca chrzestnego". Rolę jednak odrzucił.

Polski "Powrót"
"Ja nie jestem Doris Day, ja nie jestem Philippe Clay, ja nie jestem także Frank Sinatra" - śpiewał niegdyś Bohdan Łazuka.
Utrzymany w satyrycznej konwencji utwór przez lata był znakiem rozpoznawczym polskiego aktora. Franka Sinatrę łączyła jednak z Polską nie tylko jego obecność w śpiewanych półżartem piosenkach. Miał na swoim koncie także polskie wykonanie.

Był nim nagrany w 1948 roku "Ever Homeward", czyli angielska wersja napisanej przez Kazimierza Lubomirskiego piosenki "Powrót". Do zaśpiewanej wspólnie z imigrantką Olgą Treskovą piosenki Sinatra wrócił w 1982 roku. W Polsce trwał wówczas stan wojenny. W amerykańskiej telewizji wyemitowano program "Let Poland Be Poland" (Żeby Polska będzie Polską).
Udział wziął w nim m.in. Frank Sinatra, który - nawiązując do masowej emigracji - powiedział: "Nie jestem politykiem, ale gdy widzę ludzi zmuszonych do opuszczania ojczyzny i do poszukiwania wolności gdzie indziej, zdaję sobie sprawę, jak wdzięczny jestem za swoją wolność. Gdy tej zimy zaczęły się w Polsce kłopoty, przypomniałem sobie o piosence nagranej jakiś czas temu. Opiera się ona na polskim folklorze. Gdybym był politykiem, prawdopodobnie teraz bym przemawiał. Ograniczę się jednak do włączenia tej piosenki. Nazywa się "Powrót".

Frank Sinatra inspirował cały świat muzyki. Ukłony w stronę jego twórczości padały także ze strony polskich wykonawców.
- W muzyce Sinatry można cenić wszystko - twierdzi Michał Bajor, który śpiewa "My Way".
- Jego poczucie swingu, feelingu, muzykalność i niewątpliwy czar.

Najlepszy aktor wśród piosenkarzy
- Sinatra był piosenkarzem, który idealnie połączył wykonywanie utworu z grą aktorską - twierdzi wokalista jazzowy Janusz Szrom.
- Do dziś pozostaje niedoścignionym wzorem. Wszyscy chcą śpiewać jak Sinatra, ale nikt tego nie potrafi.

W sumie Sinatra sprzedał około 250 mln płyt. Nagrał setki utworów własnych, ale także wypromował innych wykonawców, jak choćby poprzez legendarne już wykonanie piosenki "New York, New York" śpiewanej przez Lizę Minelli. To jednak on wciągnął je na szczyty list przebojów. Przez lata na stadionie Yankees w Nowym Jorku jego wersję włączano przez głośniki po każdym zwycięstwie. Mrowie kibiców wspólnie z Sinatrą śpiewało o mieście, "które nigdy nie śpi".

Występy na scenie go nie męczyły. Siadał na stołku barowym, zapalał papierosa i zaczynał. Z pozoru w zwykły sposób.
- On śpiewał z ogromną nonszalancją - podkreśla Janusz Szrom.
- To ona sprawiała, że całość była tak prawdziwa, a jednocześnie tak doskonała.

Jego głos, naznaczony ogromną liczbą wypalanych dziennie papierosów i wypijanym morzem whisky, działał kojąco na kilka pokoleń Amerykanów. Przez lata stał się "rozpoznawalny jak Statua Wolności". Występował z Luciano Pavarottim, Louisem Armstrongiem, Elvisem Presleyem, a nawet z liderem rockowej kapeli U2. Nie przerażały go wyzwania. Na scenie występował do 1995 roku. W sumie przez ponad 60 lat.

Miło panią poznać
"Prowadził bardzo bogate życie erotyczne, miał romans praktycznie z każdą kobietą, która usłyszała od niego: Miło mi panią poznać"
- wspominała po latach aktorka Peggy Maley. Miał cztery żony, ale kochanek nikt nie jest w stanie zliczyć. Było wśród nich wiele sezonowych hollywoodzkich gwiazdeczek, ale także postaci takiego kalibru jak Marlena Dietrich czy Marilyn Monroe.

Sposobem na znajdowanie nowych kobiet było przeglądanie czasopism rozrywkowych. Dziewczyny z pierwszych stron gazet ulegały Frankowi pod wpływem jego charyzmatycznego głosu i uroku osobistego. Jego największą miłością była jednak Ava Gardner. Wspólnie spędzili sześć lat.

Od 1951 do 1957 roku.
"Całe życie szukałem idealnej kobiety. Kiedy już ją znalazłem, okazało się, że ona szuka idealnego mężczyzny"
- powiedział po rozwodzie.
Podobnie zakończyło się jego małżeństwo z Mia Farrow. Młodsza od niego o 29 lat aktorka spędziła z nim tylko dwa lata. Rozwiedli się po tym, jak zażądał, by zrezygnowała z roli w "Dziecku Rosemary". Wśród "kobiet Franka" prawdopodobnie była także Polka. W Las Vegas, w końcówce lat 60., mówiło się o jego romansie z Violettą Villas.

Do ziemi obiecanej hazardzistów artystka wkroczyła w 1966 roku. Przewinęła się przez sceny kilku tamtejszych music-halli. Przez trzy sezony była gospodynią dla takich gwiazd jak Dean Martin czy Sammy Davies jr. To oni wspólnie z Frankiem tworzyli jeden z najbardziej znanych kabaretów tamtego czasu - Rat Pack. W mieście, "gdzie noc jest dniem", niepodzielnie rządził Frank Sinatra. Miał udziały w hotelach i równocześnie w nich występował. Także w duecie z Violettą Villas w Casino de Paris. Wspólnie zaśpiewali piosenkę "Strangers in the Night".

Fragmenty z książki: "Sinatra. Miłość, muzyka, mafia", Anthony Summers, Robbyn Swan.

Na koniec ciekawostka i żart:
Kiedyś ktoś zapytał Franka Sinatrę:
- Dlaczego pan tak cicho śpiewa?
- Bo umiem.

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


31 mar 2010, 12:43
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Piosenka jest dobra na wszystko


Maria Kaczyńska nigdy też nie ukrywała, że polityka ją pasjonuje. To zresztą ułatwiło jej zaakceptowanie politycznej kariery męża. Aktywnie mu pomagała. Uczestniczyła w spotkaniach z wyborcami, śledziła doniesienia prasowe. Mówiła o sobie, że jest "eksperckim zapleczem dla męża". Że wspólnie z nim lubili słuchać Okudżawy.


По Смоленской дороге

По Смоленской дороге - леса, леса, леса.
По Смоленской дороге - столбы, столбы, столбы.
Над Смоленской дорогою, как твои глаза,
-две вечерних звезды - голубых моих судьбы.

По Смоленской дороге - метель в лицо, в лицо,
все нас из дому гонят дела, дела, дела.
Может, будь понадежнее рук твоих кольцо
- покороче б, наверно, дорога мне легла.

По Смоленской дороге - леса, леса, леса.
По Смоленской дороге - столбы гудят, гудят.
На дорогу Смоленскую, как твои глаза,
две холодных звезды голубых глядят,глядят.


http://www.youtube.com/watch?v=6Yb3_KDLqAg
http://www.youtube.com/watch?v=ii4pvpHpVnM&NR=1

Dwie polskie wersje:

1
Wzdłuż tej drogi na Smoleńsk tak gęsty stoi las.
Wzdłuż tej drogi na Smoleńsk - tak długi słupów sznur.
Nad tą drogą na Smoleńsk dwóch gwiazd się sączy blask,
Jak twe oczy dalekich, wieczornych gwiazd zza chmur.

Na tej drodze na Smoleńsk zacina wicher w twarz.
Czemu ciepły rzuciłem swój kąt? Ach, któż to wie?
Może nigdy daleki nie skusiłby mnie marsz,
Gdyby szyję oplotły choć raz mi ręce dwie...

Wzdłuż tej drogi na Smoleńsk - milczący pusty las.
Wzdłuż tej drogi na Smoleńsk - samotnych słupów sznur.
Nad tą drogą na Smoleńsk dwóch gwiazd się sączy blask,
Jak twe oczy dalekich i zimnych gwiazd zza chmur.

/tłum. Ziemowit Fedecki/

2
Wokół drogi smoleńskiej - wciąż las i las, i las,
wokół drogi smoleńskiej wciąż noc i noc, i noc,
tylko z góry, jak oczy twe - para błękitnych gwiazd,
w które patrzę i widzę mój los, mój los, mój los.

Wokół drogi smoleńskiej - zawieja dmie i dmie,
naszych zbędnych wędrówek zasypie, zatrze ślad...
Gdyby w pierścień się splotły twe dłonie gorące dwie,
może krótszy i lżejszy przede mną by leżał szlak.

Wokół drogi smoleńskiej - wciąż las i las, i las,
wokół drogi smoleńskiej - ten szum, i szum, i szum.
Tylko z góry, jak oczy twe chłodnych błękitnych gwiazd
już nie para spogląda lecz gwiazd obojętnych tłum...

/tł. Wiktor Woroszylski/

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


18 kwi 2010, 11:39
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA03 kwi 2010, 12:55

 POSTY        294
Post Piosenka jest dobra na wszystko
Obywatel G.C.  - "Nie pytaj o Polskę"

http://www.youtube.com/watch?v=PJKC6DQnBzc&feature=related


08 maja 2010, 07:16
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Piosenka jest dobra na wszystko
Edyta Górniak
duma narodu czy kapryśna diwa?

Kiedy powszechnie znani wykonawcy obchodzą XX-lecie swojej działalności scenicznej, od razu wracamy pamięcią do różnych momentów, które składały się na te 2 dekady. Dlatego z racji jubileuszu Edyty Górniak, na kolejnych stronach przypomnimy wzloty i upadki, które budowały jej karierę. Natomiast Wam zostawiamy pole do wyrażenia opinii.
Kim dla Was jest Edyta Górniak?

http://muzyka.wp.pl/gid,571685,title,20 ... &_ticrsn=3


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


05 cze 2010, 11:27
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA03 kwi 2010, 12:55

 POSTY        294
Post Piosenka jest dobra na wszystko
No ja za Edytą Góniak  akurat nie przepadam. Nie moje klimaty.

Zamiast Edyty - bardzo fajny, IMHO, kawałek "Spiętego"  :wub: :

"Drogi Panie" - Gospel, 2008r. /złota płyta!/
http://www.youtube.com/watch?v=Exb1GIA-AMQ

Miłego popołudnia!  :)


20 cze 2010, 14:35
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 684 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25 ... 49  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron