W zasadzie nadawałoby się do tematu "Pośmiejmy się"...
Przegrany trener, wróg publiczny numer jeden nad Wisłą, Franz "Franciszek" Smuda zasłużył sobie na wszystkie przytyki, których właśnie staje się ofiarą. Pora go punktować bez grama litości. Oto najgłupsze wypowiedzi magika z Lubomii odkąd pęta się w polskiej piłce. Chronologia nie jest zachowana, bo i czemu miałoby to służyć.
"Litwa to mocny zespół, z Czechosłowacją wygrali 1:0..." - przed meczem z Litwą.
"Zagramy ze Związkiem Radzieckim" - po meczu z Niemcami w Gdańsku.
"Uganda? To są jakieś jaja. Albo te inne afrykańskie drużyny, pałętają się tam po buszu, ale w rankingu są przed nami, to jest zabawa. Tak jak w polityce notowania – mówią jedno, a później się okazuje, iż wygrał ktoś inny" - pytany o ranking FIFA, który decyduje o tym, w jak trudnej grupie grać będzie drużyna.
"Żadnych innych nowych etatów nie będzie. Psychologa też nie, bo nie mamy w drużynie wariatów." - jednego jednak mieliśmy... Ostatecznie w kadrze znalazł się psycholog, bo okazało się, że Franz nie wiedział czym się taka osoba zajmuje.
"Nie ma grzyb" - spytany przez TVN o to, czy uda się na grzyby. Jedna grzyba jednak była. Niezły prawdziwek, albo może niezła prawdziwka...
"Teraz to ja sram" - tyle powiedział przez telefon kobiecie, która prosiła o wywiad telefoniczny. No comment.
""Ty byś u mnie k***a malin nie sadził" - do chłopca, który trafił go śnieżką. Z perspektywy czasu należy tylko pogratulować chłopcu celności.
"Gdy widzę, że piłkarz, którego zmieniam, jest obrażony, ma pretensje, to u mnie jest on skończony. O ciskaniu koszulką lub niepodaniu ręki nie wspominam. To kompletny brak szacunku - i wiadomo, że u Smudy żadne primadonny grać nie będą" - wypowiedź z przeszłości. Przypominamy, że Obraniak w meczu z Czechami zagrał.
"Umiem ocenić piłkarza po tym, jak wchodzi po schodach" - a my umiemy ocenić trenera po tym, co opowiada w mediach.
"Z zimowych sportów lubię każdy, z wyjątkiem tego durnego szczotkowania lodu. Mam prośbę do tych, co grają. Niech mi wyszczotkują plac przed domem, bo trochę śniegu leży." - wyszczotkować to możesz im pan. Buty. Oni są profesjonalistami w swoim fachu.
"Kiedy grałem w Legii..." - ripostę za nas odpalił Lucjan Brychczy: "Ja grałem w Legii. Ty byłeś w Legii".
"Teraz tylko czeskich trenerów zatrudniają. Może ja się zamelduję w Ostrawie i zmienię nazwisko na Franek Smudek, to dostanę pracę w jakimś klubie" - No, właśnie wczoraj czeski trener waszą zarozumiałość wypunktował jak dziecko.
Roman Koń
Załącznik:
0001O9P8ELTDEWE8-C303.jpg
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...
17 cze 2012, 15:03
Re: UEFA Euro 2012 (Polska - Ukraina)
Smuda spieprzył szansę tysiąclecia. Nie raczył nawet przeprosić.
Franciszek Smuda nie raczył przeprosić kibiców za TRAGICZNY występ reprezentacji Polski na Euro 2012. Kompromitacja, wstyd, dno i metr mułu. Prowadzący ostatni (miejmy wielką nadzieję) wywiad ze Smudą, który za zawaloną robotę wagi narodowej zarobił pięć milionów złotych, jako osobą funkcyjną w polskiej piłce, przeprowadził w klakierski sposób Rafał Patyra. Zamiast zadać trudne i właściwe pytania, Patyra robił wszystko, byle tylko nie urazić "pana trenera". Ale nie o dziennikarzach TVP tutaj mowa, bo jacy są wszyscy wiedzą. Klakieriadę czas skończyć i przejść do rzeczy. Wypowiedź Smudy była skandaliczna.
Po pierwsze Smuda NIE PRZEPROSIŁ. Można twierdzić, że mamy słabych piłkarzy i z nimi to nawet David Copperfield nie wyszedłby z grupy, ale to nie prawda. Indywidualnie posiadamy kilka gwiazd na skalę europejską (Błaszczykowski, Lewandowski, Piszczek, Szczęsny) i kilku bardzo solidnych wyrobników z niezłych europejskich klubów. Czesi nie mają poza bramkarzem aktualnie żadnego takiego zawodnika. Byli jednak sensownie prowadzeni. Nikt nie kazał im wystrzelać się w 30 minut i potem "oddychać rękawami". Ich najlepsi zawodnicy z pola grają wszak po średnich w Bundeslidze Wolfsburgach, czyli są odpowiednikami naszych Polanskich i Boenischów. Nikt nam nie wmówi, że nasi są indywidualnie gorsi.
To teraz uwaga, bo nie wszyscy zdają sobie sprawę z pewnych liczb. Za 32 miesiące pracy z reprezentacją Polski niemiecki trener (machający wesoło dokumentem obcego kraju, kto rozsądny zrobiłby to przed imprezą mającą konsolidować Polaków?) zarobił 32 x 150.000 złotych co daje w sumie 4.800.000 złotych. Do tego kasa za udział w reklamach, który miał tylko dzięki funkcji, którą sprawował. W najgorszym wypadku Smuda zarobił zatem 5 baniek. PIĘĆ MILIONÓW ZŁOTYCH!!!
Za co? Za maksymalnie spieprzoną robotę. Dość łatwą do tego, bo z tej grupy nie miał prawa nie wyjść. Jak teraz się tłumaczy? "Powodem złego przygotowania fizycznego była porażka". Rozumiecie coś z tego? Bredzenie niegodne gimnazjalisty, a co dopiero najważniejszego człowieka w państwie w obecnym okresie.
"Można się przyczepić zawsze". Człowieku, tak samo może powiedzieć malarz pokojowy, którego poproszono o wysmarowanie ścian na zielono, a on zrobił to na różowo i jeszcze z zaciekami na sufit. Tak może się tłumaczyć piekarz, który wyda do sprzedaży bułkę z gwoździem, na którym ktoś złamie sobie trzy zęby. Problem w tym, że ich wywalą z wilczym biletem, a zarabiają przecież grosze. Pan będziesz milionerem do końca życia.
"Myślałem, że wyjdziemy z grupy". Wiesz pan co. My też tak myśleliśmy, bo do końca wierzyliśmy, że może nie należy bezkrytycznie ufać własnej percepcji. Wmawiano nam, że pan jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu, czyli... że żyrafa jest rybą i dopatrywaliśmy się na jej długiej szyi łusek. Okazało się, że jednak do okulisty iść nie musimy (my = większość narodu). Niestety, jednak po to człowiek dostał zmysły, żeby z nich korzystać i one działają. Ot, tajemnica genialności stworzenia.
Cieszymy się panie Franciszku, że pan w ogóle myślałeś, bo czasami nawet w to trudno było uwierzyć. Jednakże jeżeli ja powiem szefowi "myślałem, że artykuł sam się napisze", to nie będzie ze mną dyskutował, tylko zjedzie mnie jak burą sukę. Pan i tak masz wielkie szczęście, że stoi dookoła pana brygada wiecznie uśmiechniętych, którzy poklepią pana po plecach (jak Patyra po wywiadzie).
Szkoda tylko, że pan nie wiedział jak z tej grupy wyjść. Pan nie wiesz czemu piłkarze byli źle przygotowani fizycznie. Bo zostali źle przygotowani fizycznie, innej możliwości nie ma zgodnie z zasadami logiki. Za to należało przeprosić. Jeżeli pan nie rozumiesz dlaczego, to znaczy że nadajesz pan się na trenera tak, jak Ryszard Kalisz na skoczka narciarskiego.
"Chciałem podziękować Polskiemu Związku Piłki Nożnej" - pomijając gramatykę, bo do kaleczenia języka polskiego przez Smudę zdołaliśmy się jakoś przyzwyczaić... też byśmy podziękowali. 5 baniek za zepsucie Polakom święta narodowego, jakiego już nigdy możemy nie dożyć, to stawka wręcz znakomita.
Po wywiadzie ze Smudą, skandalicznym bez dwóch zdań, Jacek Kurowski w TVP nazwał słowa Smudy o nieuchronnej dymisji honorowymi. Cóż, gdyby ów "dżentelmen" nadal chciał prowadzić kadrę, to nie różniłby się od premiera, który spowodowałby finansową katastrofę państwa, a mimo tego nadal chciał pozostać na stanowisku. Ewentualnie dróżnika, który wykoleiłby pociąg na przejeździe kolejowym i... chciał pozostać na swoim miejscu. I powiedzieć "nie wiem jak to tłumaczyć".
Sen, który miał być piękny okazał się wielkim koszmarem. Ale... już się obudziliśmy. Pora zacząć pracować solidnie i zgodnie ze swoimi kwalifikacjami. Nam i panu też, panie Smuda.
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
Ostatnio edytowano 17 cze 2012, 21:59 przez Badman, łącznie edytowano 1 raz
17 cze 2012, 21:59
Re: UEFA Euro 2012 (Polska - Ukraina)
Alfabet katastrofy Mieli wszystko podane na tacy, a i tak się nie udało. Zmarnowali dwa i pół roku przygotowań, odpadli z najsłabszej grupy Euro. Zawiedli kibiców. Jak do tego doszło? Staramy się na to pytanie odpowiedzieć w formie alfabetu, alfabetu katastrofy. A – awans B – bilans C – cuda D – dobór E – Euro F – fasada G – Grosicki H – historia I – Irlandia J – język K – kondycja L – Lienz Ł – Łukasz M – Murawski N – nic się nie stało O – obrona P – PZPN R – rozgrywający S – Smuda T – Tytoń W – Wrocław Z – zakończenie Kończymy przygodę z Euro, ale nie kończymy z reprezentacją. Za chwilę będzie nowy trener (choć Lato nie wyklucza przedłużenia kontraktu ze Smudą!), nowe rozdanie kart, a my znowu odśpiewamy "Mazurka Dąbrowskiego" i znowu będziemy wierzyć. Smuda mówi, że spalonej ziemi nie zostawia. Że coś mu udało się zbudować. Budowanie może przemilczmy, ale faktycznie – mamy kilku piłkarzy z potencjałem. Lewandowski w tym sezonie zapewne pójdzie grać do Anglii, Piszczek dalej będzie wymieniany w kontekście Realu, a Obraniak w Bordeaux pokaże, że jednak w tę piłkę grać potrafi. Bo potrafi. Pytanie tylko, kto ich wszystkich zespoli. Kto zrobi z nich zespół, którego nie udało się stworzyć Smudzie? No, ale to już temat na inną okazję. Autor: Paweł Grabowski Źródło: Onet Sport Całość: http://euro2012.onet.pl/wiadomosci/alfa ... tykul.html
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
17 cze 2012, 22:13
Re: UEFA Euro 2012 (Polska - Ukraina)
No i niestety miałem rację...
Przychodzą mi na myśl słowa piosenki grupy BigCyc "Polacy zawsze mają pecha na szczęście ciągle mamy czas ani Holendra, ani Czecha Pech prześladuje tylko nas"
____________________________________ Wśród mędrców zawsze znajdzie się miejsce na głupotę.
18 cze 2012, 07:44
Re: UEFA Euro 2012 (Polska - Ukraina)
Smuda: nie zmieniłbym niczego, czuję satysfakcję
- Zakończyliśmy mistrzostwa, ale z klasą. Nie było blamażu, nie polegliśmy 0:4 czy 0:5. Czy mam do siebie zarzut? Tak, że nie wyszedłem z grupy - mówi na łamach "michnikowego szmatławca" Franciszek Smuda.
Selekcjoner Polaków, którzy udział w mistrzostwach Europy zakończyli już po fazie grupowej twierdzi, że gdyby mógł powtórzyć turniej... wszystko zrobiłby tak samo. - Taktycznie ani osobowo nie zmieniłbym niczego. Nie spieprzyłem niczego, byłem tam gdzie mogłem, żeby znaleźć najlepszych ludzi - stwierdził.
Smuda przyznał, że po spotkaniu z Czechami w zespole zapanowały fatalne nastroje. - Właściwie chłopaki ciągle żałują szansy, jaką mieli. Popatrzyłem na nich i zrobiło mi się ich żal. Takiej grupy jeszcze nie prowadziłem. Motywacja była taka, że czasem zastanawialiśmy się, czy jej nie przyhamować - przyznał. - Czuję też satysfakcję, bo zobaczyłem, że to zupełnie inna robota niż w klubie. Udało nam się stworzyć coś, z czego można być dumnym - zakończył.
____________________________________ Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...
18 cze 2012, 11:28
Re: UEFA Euro 2012 (Polska - Ukraina)
Cieszmy się ze dla Rosjan "kaniec skaski" (koniec bajki ) i że "pajechali damoj" przynajmniej nie będą u nas rozrabiać.
Jeżeli patrzeć od strony finansowej to nie ma co się cieszyć, może rozrabiali, ale przy okazji wydawali dużo.
18 cze 2012, 12:29
Re: UEFA Euro 2012 (Polska - Ukraina)
Kasa to nie wszystko. Ewidentnie prowokowali, chociażby ich sektorówka na meczu Polska-Rosja.
19 cze 2012, 07:07
Re: UEFA Euro 2012 (Polska - Ukraina)
Brutalna prawda, teoria Smudy obalona.
Reprezentacja Polski odpadła z mistrzostw Europy, ale wyniki, a przede wszystkim przebieg, dwóch ćwierćfinałowych meczów na stadionach w Warszawie i Gdańsku mogły zaprzeczyć słowom Franciszka Smudy, że na takich turniejach, jak Euro 2012 nie ma słabych drużyn. Czesi i Grecy, z którymi Biało-Czerwoni ugrali zaledwie jeden punkt w fazie grupowej, wyglądały na tle Portugalii i Niemiec jak dzieci we mgle.
Trudno tak naprawdę powiedzieć cokolwiek odkrywczego po "polskich" ćwierćfinałach. Do najlepszej czwórki awansowały dokładnie te drużyny, które miały. Ich styl? Nie pozostawia żadnego niedosytu. Wyniki nie oddają boiskowych wydarzeń, bo gdyby tak było, Portugalia powinna ustrzelić Czechów jeszcze kilka razy, a Niemcy mogli zakończyć mecz "dwucyfrówką". Pytanie - które w takich chwilach zawsze musi się pojawić - czy to faworyci byli tak mocni, czy outsiderzy tak słabi.
Nie, Czesi i Grecy nie mieli prawa awansować do ćwierćfinałów. Mimo całej nieprzewidywalności futbolu, są pewne granice, których zwyczajnie nie sposób przekroczyć. Obie ekipy ze swoich występów na Euro były bardzo zadowolone - osiągnęły wynik ponad stan. Michal Bilek i Fernando Santos pozostaną na swoich stanowiskach, mając prawo do mówienia, że ich drużyny są dobrze przygotowane do eliminacji mundialu.
Złe przygotowanie polskiej reprezentacji zostało brutalnie obnażone. Ostatnia z teorii mogących w jakikolwiek sposób usprawiedliwiać Franciszka Smudę - na Euro nie ma słabych drużyn - w ćwierćfinałach została obalona. Polski selekcjoner twierdził, że może odejść z podniesioną głową, gdyż po zebraniu doświadczenia (batów?), drużyna jest gotowa do walki o mundial. Zapominając, że na 11 meczów z finalistami Euro (osiem towarzyskich, trzy podczas turnieju), nie wygrał żadnego. (...) http://euro2012.onet.pl/wiadomosci/euro ... tykul.html
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
23 cze 2012, 12:02
Re: UEFA Euro 2012 (Polska - Ukraina)
!E viva Espana! 2:0!
____________________________________ "verba volant scripta manent"
23 cze 2012, 22:30
Re: UEFA Euro 2012 (Polska - Ukraina)
jorge
!E viva Espana! 2:0!
A dziś chyba kibicujemy Włochom
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
24 cze 2012, 09:09
Re: UEFA Euro 2012 (Polska - Ukraina)
Tadeo74
jorge
!E viva Espana! 2:0!
A dziś chyba kibicujemy Włochom
Oczywizda! W meczu z Niemcami też Włochom A w środę Hiszpanii czy Portugalii? Hiszpanie trochę mnie rozczarowują, a nawet wkurzają tymi tysiącami podań i brakiem spontaniczności; grają taki wyrachowany futbol. W konfrontacji z Niemcami musieliby zmienić taktykę, bo Niemcy nie pozwoliliby im na takie tiki-taka. Tiki taka taka sobie...
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
24 cze 2012, 09:36
Re: UEFA Euro 2012 (Polska - Ukraina)
Italia Vincitore! Inghilterra perde!
____________________________________ "verba volant scripta manent"
24 cze 2012, 18:29
Re: UEFA Euro 2012 (Polska - Ukraina)
0:0 [4:2] dla Włochów
____________________________________ "verba volant scripta manent"
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników