Pobitemu przez policjanta człowiekowi postawiono zarzuty. Policjant, który kopał go w twarz jest na zwolnieniu lekarskim. Ma uszkodzoną rękę.
"Grzesiu nie kop Pana, bo się spocisz"?
Kingsajz Juliusza Machulskiego
____________________________________ Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.
15 lis 2011, 18:56
Re: Bandyci w Policji?
Wójcik: Komendant policji do dymisji
Komendancie Matejuk, spójrz na litewski przykład i choć zawstydź się. Bo o dymisję z ciepłego stołka szefa policji waści nie podejrzewam - pisze Mikołaj Wójcik, redaktor z Faktu
W lutym koło Kowna funkcjonariusz policji, który nie był na służbie, spowodował tragiczny wypadek. Zginęły dwie osoby. Policjant miał 1,16 promila alkoholu we krwi. Dzień później szef litewskiej policji Vizgirdas Telyczenas podał się do dymisji biorąc pełną odpowiedzialność za wypadek. Rezygnacja została przyjęta.
W miniony piątek na ulicach Warszawy rozegrały się pożałowania godne sceny. Niezależni eksperci oceniali, że nie wywołało ich złe prawo tylko m.in. zaniedbania policji. A potem zobaczyliśmy jeszcze ten film. Policjant po cywilnemu kopie skulonego, młodego człowieka, a przebiegająca obok grupa jego kolegów na to nie reaguje. Czy dziś premier też może powiedzieć jak w sobotę, że policja nie popełniła błędów?
Dwa lata temu, gdy w więzieniu powiesił się kolejny z zamieszanych w sprawę porwania Krzysztofa Olewnika, stanowisko stracił minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski. – Nie mogę zaakceptować: zaniechań, niechlujstwa i słabości służb – mówił wówczas Donald Tusk.
Wygląda na to, że w niespełna trzy lata standardy na szczytach władzy w Polsce znacząco się obniżyły. Komendancie Matejuk, spójrz na litewski przykład i choć zawstydź się. Bo o dymisję z ciepłego stołka szefa policji waści nie podejrzewam.
Warszawska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie skopania demonstranta przez policjanta podczas zajść w Święto Niepodległości. Apeluje ona do pokrzywdzonego, aby się zgłosił do prokuratury.
Marsz Niepodległości przerodził się w uliczną bitwę - Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza i spowodowania przez niego obrażeń ciała przez demonstranta - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Monika Lewandowska.
Dodała, że wciąż nie ustalono tożsamości pokrzywdzonego. Prok. Lewandowska apeluje, by zgłosił się on do prokuratury. Chodzi m.in. o kwalifikację prawną czynu policjanta - jeśli mężczyzna odniósłby obrażenia naruszające czynności organizmu na czas powyżej 7 dni, policjantowi mogłoby grozić do 5 lat więzienia.
Chodzi o sytuację uwiecznioną na filmie, który trafił do internetu. Widać na nim, jak cywilny funkcjonariusz kilka razy kopie po głowie kulącego się demonstranta. Do prokuratury trafiło zawiadomienie o przestępstwie. Osobą zawiadamiającą nie jest jednak pokrzywdzony, ale inna osoba.
Niezależnie toczy się już policyjne postępowanie sprawdzające wobec tego funkcjonariusza. - Każdy policjant powinien zdawać sobie sprawę, że musi postępować zgodnie z prawem. Ale nie chciałbym oceniać całości działań policji przez pryzmat tego incydentu - mówił rzecznik prasowy KSP Maciej Karczyński. Policjant ten przebywa obecnie na zwolnieniu lekarskim.
Trafny komentarz Johny Blaze Skoro poszukują poszkodowanego to znaczy że NIE został zatrzymany, nie zostały mu postawione zarzuty o jakiś chuligański wyczyn itp czyli narwaniec z blachą jest winny napaści i pójdzie siedzieć jak obywatel popełniający taki czyn? Czy raczej powinien dostać więcej jako ktoś kto ma wymuszać poszanowanie dla prawa na które sam splunął tym wyczynem?
Skoro został skopany i rzucony na ziemię to "chyba" za COŚ! A skoro tak to znaczy że coś zawinił. Skoro zawinił to powinien zostać zatrzymany, spisany i przesłuchany. Jeśli więc został spisany i przesłuchany, to policja powinna mieć jego dane. A skoro nie mają jego danych to znaczy że - nic nie zawinił - niesłusznie został skopany i rzucony na ziemię?!
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
15 lis 2011, 20:17
Re: Bandyci w Policji?
Grzecho
Fotoreporter też prowokator? Dodane przez: Redakcja Fronda.pl Kategoria: Polska W niedzielę portal Fronda.pl opublikował nagranie, z którego wynika, że rzekomy uczestnik Marszu Niepodległości, który pobił fotoreportera, to zwyczajny prowokator.
No i coś im się pomyliło, bo gość został zatrzymany i okazało się, że to nie lewicowiec, tylko kibol Legii poprzednio zatrzymany po zamieszkach na stadionie w Bydgoszczy.
W sieci furorę robi dziś zdjęcie, na którym widać jak zaatakowany fotoreporter w najlepsze gawędzi sobie z grupą zamaskowanych osób, spośród których prawdopodobnie był napastnik, który za chwilę wymierzy mu cios w twarz. Czy fotoreporter również był podstawioną osobą? Czy zatem całe „pobicie” jest od początku do końca wyreżyserowaną „ustawką” dla telewizyjnych kamer? Ocenę pozostawiamy czytelnikom.
Kurna, ludzie, może ich nie znał, przecież skąd miał wiedzieć, że ten debil za chwilę mu przywali??
Zamiast szukać prowokacji proponuję uświadomić sobie prawdę. Wielu uczestników Marszu to byli zwykli zadymiarze.
15 lis 2011, 23:02
Re: Bandyci w Policji?
Pinero
Tadeo74
Pobitemu przez policjanta człowiekowi postawiono zarzuty. Policjant, który kopał go w twarz jest na zwolnieniu lekarskim. Ma uszkodzoną rękę.
"Grzesiu nie kop Pana, bo się spocisz"?
Kingsajz Juliusza Machulskiego
Przynajmniej wiemy dlaczego klienta skopał! BO GO RĘKA BOLAŁA I NIE MÓGŁ MU PRZYWALIĆ Z PIĄCHY!!! Zresztą musiałby się schylić i kręgosłup też by go bolał...
A do Izdebki - o którym Marszu piszesz? Niepodległym czy Kolorowym? Bo sądzę, że mamy rozbieżne opinie...
____________________________________ "Ludzie cały czas żyją w strachu. Boimy się pogody, boimy się władzy, boimy się nocy i potworów, które czają się w mroku. Boimy się starości i śmierci. Niektórzy boją się nawet życia. Ludzie czują strach w prawie każdej minucie swego istnienia."
16 lis 2011, 07:38
Re: Bandyci w Policji?
Harakiri
A do Izdebki - o którym Marszu piszesz? Niepodległym czy Kolorowym? Bo sądzę, że mamy rozbieżne opinie...
O tzw. Marszu Niepodległości. Uczestnicy Kolorowej nie rozpoczynali zadym. Różne opinie się zdarzają, nie widzę w tym problemu.
Ostatnio edytowano 16 lis 2011, 08:26 przez izdebka, łącznie edytowano 1 raz
16 lis 2011, 08:25
Re: Bandyci w Policji?
izdebka
Harakiri
A do Izdebki - o którym Marszu piszesz? Niepodległym czy Kolorowym? Bo sądzę, że mamy rozbieżne opinie...
O tzw. Marszu Niepodległości. Uczestnicy Kolorowej nie rozpoczynali zadym. Różne opinie się zdarzają, nie widzę w tym problemu.
No i miałem rację. Mamy różne opinie. Uważam stanie na drodze legalnie zorganizowanego przemarszu za prowokowanie zadymy. I nie wmówisz mi niczego innego. Też nie widzę problemu.
____________________________________ "Ludzie cały czas żyją w strachu. Boimy się pogody, boimy się władzy, boimy się nocy i potworów, które czają się w mroku. Boimy się starości i śmierci. Niektórzy boją się nawet życia. Ludzie czują strach w prawie każdej minucie swego istnienia."
16 lis 2011, 09:26
Re: Bandyci w Policji?
Harakiri
Uważam stanie na drodze legalnie zorganizowanego przemarszu za prowokowanie zadymy. I nie wmówisz mi niczego innego. Też nie widzę problemu.
Kolorowa zarejestrowała się pierwsza, więc te zarzuty możesz kierować do organizatorów Marszu, którzy widocznie chcieli przespacerować się po terenie zajętym przez Kolorową. I też nie wmówisz mi nic innego.
16 lis 2011, 11:22
Re: Bandyci w Policji?
izdebka
Harakiri
Uważam stanie na drodze legalnie zorganizowanego przemarszu za prowokowanie zadymy. I nie wmówisz mi niczego innego. Też nie widzę problemu.
Kolorowa zarejestrowała się pierwsza, więc te zarzuty możesz kierować do organizatorów Marszu, którzy widocznie chcieli przespacerować się po terenie zajętym przez Kolorową. I też nie wmówisz mi nic innego. :P
A zatem w całości winę za zadymy ponoszą władze Warszawy. Pokryją koszty napraw i ew. odszkodowań. I wszystko jest OK. Co do pierwszeństwa zgłoszeń się nie wypowiadam - żadnego marszu nie zgłaszałem - a media kłamią. Natomiast wielkie transparenty NIE PRZEJDZIECIE świadczą, że kolorowa nie była nastawiona na zabawę i piknik - a na konfrontację. Bo pewnie ci drudzy gdyby przeszli to niebiosa by się rozstąpiły w świętym gniewie. A tak kolorowi uzyskali czego chcieli i znowu jest OK. A mogli normalnie i tradycyjnie okazywać miłość do bliźniego... niezależnie od płci i rasy i bawić się dalej...
____________________________________ "Ludzie cały czas żyją w strachu. Boimy się pogody, boimy się władzy, boimy się nocy i potworów, które czają się w mroku. Boimy się starości i śmierci. Niektórzy boją się nawet życia. Ludzie czują strach w prawie każdej minucie swego istnienia."
16 lis 2011, 11:59
Re: Bandyci w Policji?
To niewyobrażalne! Brutalnie skatowany przez policjanta uczestnik Marszu Niepodległości został w trybie przyspieszonym skazany za... pobicie funkcjonariusza. Dziennikarze "Gazety Polskiej Codziennie" jako pierwsi dotarli do pobitego
Dotarliśmy do pobitego przez policjanta w cywilu uczestnika Marszu Niepodległości. Film z Danielem Klocem bitym i kopanym w twarz umieszczony przez jednego z blogerów w sieci zbulwersował Polaków. Na wideo widać idących spokojnie kilkoro młodych ludzi. Wśród nich jest Kloc, który wraz z kolegami przyjechał do Warszawy z Obornik Śląskich, by uczcić Święto Niepodległości. Gdy grupa wracała już z Placu Konstytucji do autokaru, pojawili się policjanci w cywilu, którzy rzucili się na nich.
Dziennikarze „Gazety Polskiej Codziennie” dotarli do pobitego. Mężczyzna przebywa na zwolnieniu lekarskim. Jest z zawodu kierowcą. Jego szef boi się posadzić go za kółkiem. ─ Przyjechałem na marsz, bo dużo o nim słyszałem. Chciałem zobaczyć jak wygląda. Zachowywałem się spokojnie. Nikogo nie atakowałem. To policjanci rzucili się na nas. To co widać na filmie w internecie to prawda ─ powiedział nam Kloc. ─ Gdy usłyszałem krzyk >>Stać! Policja!<< zatrzymałem się ─ wyjaśnił. ─ Wtedy policjant w cywilu dopadł do mnie, obezwładnił gazem i bił po całym ciele ─ relacjonował Kloc. Po odwiezieniu na komisariat mężczyznę sądzono w trybie przyspieszonym. Sąd nie usłuchał wyjaśnień pobitego. Dał wiarę zeznań funkcjonariusza, który bił Kloca i innym policjantom, którzy nie wiedzieli, że zdarzenia nagrywał jeden z blogerów. Sąd nie uwzględnił prośby Kloca o uwzględnienie nagrań z monitoringu. Skazał mężczyznę na 3 miesiące bezwarunkowego pozbawienia wolności za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza.
O sprawie rozmawialiśmy też z kolegą Kloca, Michałem, który również był na Marszu Niepodległości w Warszawie i nie kryje swego oburzenia na policję. ─ Jest bezkarna. A ludzie i bez tego są rozgoryczeni tym, co się dzieje w kraju ─ dodał.
____________________________________ Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...
18 lis 2011, 14:29
Re: Bandyci w Policji?
inspektor
To niewyobrażalne! Brutalnie skatowany przez policjanta uczestnik Marszu Niepodległości został w trybie przyspieszonym skazany za... pobicie funkcjonariusza. Dziennikarze "Gazety Polskiej Codziennie" jako pierwsi dotarli do pobitego
A prokuratura apeluje by się pobity zgłosił, bo nie może ustalić jego danych... W "ruskim cyrku" jest już bardziej normalnie...
18 lis 2011, 16:19
Re: Bandyci w Policji?
Grzecho
inspektor
To niewyobrażalne! Brutalnie skatowany przez policjanta uczestnik Marszu Niepodległości został w trybie przyspieszonym skazany za... pobicie funkcjonariusza. Dziennikarze "Gazety Polskiej Codziennie" jako pierwsi dotarli do pobitego
A prokuratura apeluje by się pobity zgłosił, bo nie może ustalić jego danych... W "ruskim cyrku" jest już bardziej normalnie...
Może stwierdziła, że za mało dostał? Gdzie my żyjemy? Pół Polski widziało ten filmik.
____________________________________ Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.
18 lis 2011, 16:56
Re: Bandyci w Policji?
Pisałem na poprzedniej stronie:
Badman
Warszawska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie skopania demonstranta przez policjanta podczas zajść w Święto Niepodległości. Apeluje ona do pokrzywdzonego, aby się zgłosił do prokuratury.
Skoro został skopany i rzucony na ziemię to "chyba" za COŚ! A skoro tak to znaczy że coś zawinił. Skoro zawinił to powinien zostać zatrzymany, spisany i przesłuchany. Jeśli więc został spisany i przesłuchany, to policja powinna mieć jego dane. A skoro nie mają jego danych to znaczy że - nic nie zawinił - niesłusznie został skopany i rzucony na ziemię?!
I nadal nic z tego nie rozumiem: po co prokuratura apeluje do pokrzywdzonego, aby się zgłosił do prokuratury skoro on siedzi w pie*dlu??!!
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
Ostatnio edytowano 18 lis 2011, 21:35 przez Badman, łącznie edytowano 1 raz
18 lis 2011, 21:34
Re: Bandyci w Policji?
Grzecho
inspektor
To niewyobrażalne! Brutalnie skatowany przez policjanta uczestnik Marszu Niepodległości został w trybie przyspieszonym skazany za... pobicie funkcjonariusza. Dziennikarze "Gazety Polskiej Codziennie" jako pierwsi dotarli do pobitego
A prokuratura apeluje by się pobity zgłosił, bo nie może ustalić jego danych... W "ruskim cyrku" jest już bardziej normalnie...
To po prostu obrazuje ile wysiłku wymaga umorzenie sprawy w prokuraturze... Pewnie go nigdy nie znajdą...
____________________________________ "Ludzie cały czas żyją w strachu. Boimy się pogody, boimy się władzy, boimy się nocy i potworów, które czają się w mroku. Boimy się starości i śmierci. Niektórzy boją się nawet życia. Ludzie czują strach w prawie każdej minucie swego istnienia."
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników