Mógłbym jej podpowiedzieć co może zrobić by stać się jeszcze bardziej współczesną artystką, ale wolę nie ryzykować ostrzeżeniem Admina
<!--fonto:Trebuchet Ms--><span style="font-family:Trebuchet Ms"><!--/fonto-->Komentowanie poczynań artystki i "artystki" może i powinno rządzić się innymi prawami.
Ale żeby nie ciągnąć dalej tematu tego "artyzmu" niskich lotów - tekst o zbliżonej tematyce, który pokazuje, że można inaczej...
BŁAGAM NIE ODMAWIAJ
poznaj moją władzę poznaj siłę mą be litości oddam cię w ręce mej pracującej cicho machiny złej
departament moich pragnień wydał już ustawę swą jesteś moja - twoja dłoń twoja skroń twoja tajna woń też!
nie ma już odwrotu od myśli mej w nagłym trybie łaknę cię pragnę cię budzę się i kradnę i kradnę cię
nie ma nie ma odwołania więc nie mów nie prawo ze mną, we mnie jest ten mój sen który nagle objął obejmuję cię
jednogłośnie cię obrośnie las moich rąk są za tobą wargi me oczy me stopy me i myśli decyzją mą wydam dekret pożądania uwłaszczę cię i uchylę wole twą wole twą wolę twoją wrogą
więc błagam nie mów nie...
wydam nakaz pocałunków całowania moich ust nakazuję kochaj mnie miłuj mnie tak jak tego pragnę jak tego chcę
zdrada mego stanu nie wchodzi w grę obnażę siły złe myśli twe które tobą żądzą więc się nie wahaj się...
więc błagam nie odmawiaj... więc błagam nie odmawiaj... więc błagam cię...
wyrok mój, wyrok mój... wyrok mój jest prawomocny skazuję cię na karę wielu lat i jak kat kara ma się spełnić kara musi być kara za ukrytą nagość za to że tak ciebie chcę więc nie odmawiaj mi piersi swych myśli swych i nocy więc błagam nie mów mi...
nie, nie... nie mów że nie..
i skazuję cię na życie z oprawcą swym dla ciebie wyrok mój podpis mój podpis pod wyrokiem więzienia chłód
i skazuję cię na miłość i skazuję cię na ból i dlatego błagam cię błagam cię błagam nie odmawiaj nie wahaj się tylko błagam, błagam nie, nie, nie, nie... nie wahaj się
więc błagam nie mów nie więc błagam...<!--fontc--></span><!--/fontc-->
23 wrz 2008, 22:07
Niekoniecznie musi być wzniośle, można i z grubej rury, tylko niech to nie będzie bezsensowna zbitka słowna!
Chodnikowy latawiec - KSU
Żyję łatwo , lekko i przyjemnie Choć niektórzy mówią wokół, że zostanie wielkie gówno ze mnie a ja na to śmieję się ha , ha
Biorę z życia to co jest najlepsze Piję wino i laski pieprzę Głębsze myśli trzymam na uwięzi Tak życie chciałbym spędzić
Sram na pracę , marną płacę Mam je gdzieś ! Między jednym , drugim winem lubię zjeść i nie martwi mnie kto mi da , bo dla siebie najważniejszy jestem ja !
Biorę z życia to co jest najlepsze Piję wino i laski pieprzę Głębsze myśli trzymam na uwięzi Tak życie chciałbym spędzić !
Żyję łatwo , lekko i przyjemnie Choć niektórzy mówią wokół, że zostanie wielkie gówno ze mnie a ja na to śmieję się ha ,ha
Biorę z życia to co jest najlepsze Piję wino i laski pieprzę Głębsze myśli trzymam na uwięzi Tak życie chciałbym spędzić !
No tak, ale KSU to już dziadki a nie współczesność
____________________________________ Kwinto:Zamiast kraść jako dyrektor, fabrykant, sekretarz czy inny prezes, lepiej juz kraść par excellence jako złodziej. Tak jest chyba uczciwiej.
Ostatnio edytowano 23 wrz 2008, 22:29 przez Otusik, łącznie edytowano 1 raz
23 wrz 2008, 22:28
Jesiennych klimatów ciąg dalszy A jak jesień, to nie może zabraknąć tej piosenki:
<!--coloro:#666600--><span style="color:#666600"><!--/coloro-->Jesień idzie przez park<!--colorc--></span><!--/colorc--> <!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->Czerwone Gitary<!--colorc--></span><!--/colorc--> Muz. K.Klenczon, słowa J. Kondratowicz
<!--coloro:#999900--><span style="color:#999900"><!--/coloro-->Jesień ... liść ostatni już spadł. Jesień ... deszcz zmył butów twych ślad. Jesień idzie ku mnie przez park.
Wczoraj minął miesiąc, jak list Przyniósł mi listonosz, a dziś Tylko nosi liście tu wiatr.
To, to radosny był dzień, Gdy zapewniałaś mnie, że Nic nie rozdzieli nas już, Że co dzień list będziesz słać do mnie.
Jesień ... liść ostatni już spadł. Popatrz - plaża jak biały kwiat. Zima idzie ku mnie przez park.
Szybko przyjdzie wiosna i żar , Lato, i wakacje, i park, W którym znajdę cienie wśród drzew.
Znów szybko miną nam dni, Znów będziesz powtarzać mi, Że nie rozdzieli nas nic, Że co dzień list będziesz słać do mnie.
Jesień ... znowu czekam na list. Jesień ... zamiast listu mam liść. Jesień ... z inną idę przez park ...
Z inną idę przez park ...<!--colorc--></span><!--/colorc-->
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
24 wrz 2008, 19:56
Co prawda jeszcze nie październik, ale jak spojrzeć za okno różnicy żadnej nie widać, a mnie boli gardło i mam katar, więc obydwoma rękami podpisuję się pod poniższym tekstem ZA Dyskrecja:
<!--coloro:#CC6600--><span style="color:#CC6600"><!--/coloro-->Gdy już apteki przenika październik I nie ma leków na smutek i katar Jedyny Stwórca dał nam medykament To w szklance mocna, gorąca herbata
Gdy z fortepianem się w domu zamykam To śpiewam głośno na chwałę czajnika Układam sonet z herbacianych listków Na dobrotliwy czajnik z gwizdkiem
Wypływa na senne morze Cudowny, blaszany parowiec W obłoku pary odmienia Serca zmartwione jesienią
Tak pięknie pachną w blaszance Indie i chińskie latawce Tak pięknie pachną
Kiedy w miłosną wpadniesz katastrofę Gdy cię choroby zginają jak klamkę Niech na ratunek bieży pogotowie Z pełną po brzegi czaju filiżanką
Wypływa na senne morze ... <!--colorc--></span><!--/colorc-->
____________________________________ Kwinto:Zamiast kraść jako dyrektor, fabrykant, sekretarz czy inny prezes, lepiej juz kraść par excellence jako złodziej. Tak jest chyba uczciwiej.
Przepiękny, liryczny teskt Agnieszki Osieckiej z nostalgiczną muzyką Andrzeja Zielińskiego
<!--coloro:#FFCC33--><span style="color:#FFCC33"><!--/coloro-->W żółtych płomieniach liści brzoza dopala się ślicznie Grudzień ucieka za grudniem, styczeń mi stuka za styczniem Wśród ptaków wielkie poruszenie, ci odlatują, ci zostają Na łące stoją jak na scenie, czy też przeżyją, czy dotrwają <!--colorc--></span><!--/colorc-->
I ja żegnałam nieraz kogo i powracałam już nie taka Choć na mej ręce lśniła srogo obrączka srebrna jak u ptaka I ja żegnałam nieraz kogo, za chmurą, za górą, za drogą I ja żegnałam nieraz kogo, i ja żegnałam nieraz
<!--coloro:#996633--><span style="color:#996633"><!--/coloro-->Gęsi już wszystkie po wyroku, nie doczekają się kolędy Ucięte głowy ze łzą w oku zwiędną jak kwiaty, które zwiędły Dziś jeszcze gęsi kroczą dumnie w ostatnim sennym kontredansie Jak tłuste księżne, które dumnie witały przewrót, kiedy stał się <!--colorc--></span><!--/colorc-->
I ja witałam nieraz kogo, chociaż paliły wstydem skronie I powierzałam Panu Bogu to, co w pamięci jeszcze płonie I ja witałam nieraz kogo, za chmurą, za górą, za drogą I ja witałam nieraz kogo i ja witałam nieraz
<!--coloro:#CC0000--><span style="color:#CC0000"><!--/coloro-->Ognisko palą na polanie, w nim liszka przez pomyłkę gore A razem z liszką, drogi Panie, me serce biedne, ciężko chore Lecz nie rozczulaj się nad sercem, na cóż mi kwiaty, pomarańcze Ja jeszcze z wiosną się rozkręcę, ja jeszcze z wiosną się roztańczę <!--colorc--></span><!--/colorc-->
I ja żegnałam nieraz kogo i powracałam już nie taka Choć na mej ręce lśniła srogo obrączka srebrna jak u ptaka I ja żegnałam nieraz kogo, za chmurą, za górą, za drogą I ja żegnałam nieraz kogo, i ja żegnałam nieraz
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 29 paź 2008, 16:14 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
27 wrz 2008, 10:38
Coś mi się wydaje, że nie jesteśmy "reprezentatywną grupą odbiorców". No może tylko w pewnym stopniu... <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->OLiS: Maria Awaria mierzy wysoko<!--sizec--></span><!--/sizec-->
Najlepiej sprzedającą się płytą jest wciąż Metallica i jej "Death Magnetic". Co więcej, nie jesteśmy odosobnieni - podobnie jest w 24 krajach na całym świecie, m.in.Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Australii. Równie bestsellerowym albumem jest ścieżka dźwiękowa z filmu "Mamma Mia" - u nas ponownie na drugim miejscu. W górę pnie się również inna kompilacja z przebojami Abby - "18 Hits", która awansowała z miejsca dziewiątego na ósme.
Mocny debiut Marii Peszek na trzecim miejscu i Złota Płyta po kilku dniach sprzedaży, sprawiły, że do niedawna niepokonany Feel, wypadł z pierwszej trójki i zajął miejsce czwarte. (...) <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> <a href="http://www.infomuzyka.pl/Muzyka/1,83570,5739322,OLiS__Maria_Awaria_mierzy_wysoko.html" target="_blank">http://www.infomuzyka.pl/Muzyka/1,83570,57...rzy_wysoko.html</a>
De gustibus non est disputandum...
27 wrz 2008, 19:24
Nadal jesiennie - ulubiona piosenka ulubionego zespołu - pamięci Pawła B.:
W drodze do nieba - Dżem
Na tamtej stacji chyba nikt Od wielu lat nie zatrzymał się Stąd tyle liści w sieni Jesieni moc uzbierała je
Siedział tam kiedyś i cicho grał Wszystkim tym co czekali by Choć na chwilę stanął czas I chociaż raz ziściły się sny
Tak prosto myślał tylko on I tylko on nie rozumiał, że Wszystko na tym świecie ma swój kres Ta stacja też stanie się snem
w drodze do nieba Semafory gwiazd W zapachu chleba I muzyce co gra
Coraz mniej ludzi bywało tam Coraz mniej miało na to czas Aby swym myślom nadać sens Aby się sny ziściły choć raz
W drodze do nieba Semafory gwiazd W zapachu chleba I muzyce co gra
Odszedłeś w słońcu tak nagle Że nawet nikt nie zdążył zamyślić się przez chwilę Człowieku z duszą jak ptak samotną
Komu teraz grasz?... W drodze do nieba...
autor słów utworu: Maciej Balcar kompozytor: Paweł Berger
____________________________________ Kwinto:Zamiast kraść jako dyrektor, fabrykant, sekretarz czy inny prezes, lepiej juz kraść par excellence jako złodziej. Tak jest chyba uczciwiej.
Ostatnio edytowano 29 wrz 2008, 17:13 przez Otusik, łącznie edytowano 1 raz
29 wrz 2008, 16:54
Otusik
Nadal jesiennie - ulubiona piosenka ulubionego zespołu - pamięci Pawła B.:
W drodze do nieba - Dżem
Odszedłeś w słońcu tak nagle Że nawet nikt nie zdążył zamyślić się przez chwilę Człowieku z duszą jak ptak samotną
Komu teraz grasz?... W drodze do nieba...
Witaj Bratnia Duszo! Skoro <!--coloro:#660000--><span style="color:#660000"><!--/coloro-->Dżem<!--colorc--></span><!--/colorc--> i jesienny blues, to ode mnie <!--coloro:#660000--><span style="color:#660000"><!--/coloro-->"Do Kołyski" <!--colorc--></span><!--/colorc--> Utwór z 2004 roku, muzyka Jerzy Styczynski, słowa Maciej Balcar
<!--coloro:#660000--><span style="color:#660000"><!--/coloro-->Żyj z całych sił i uśmiechaj sie do ludzi bo nie jesteś sam. Śpij nocą snij, niech cię zły sen nigdy więcej nie obudzi.
Teraz spij. Niech dobry Bóg zawsze cie za rękę trzyma, kiedy ciemny wiatr porywa spokój siejąc smutek i zwątpienie. Pamiętaj że jak na deszczu łza cały ten świat nie znaczy nic, a nic. Chwila która trwa może być najlepszą z twoich chwil.
Idź własną drogą, bo w tym cały sens istnienia, żeby umieć zyć. Bez znieczulenia, bez niepotrzebnych niespełnienie myśli złych.
Jak na deszczu łza cały ten świat nie znaczy nic, a nic. Chwila która trwa może być najlepszą z twoich chwil. Najlepszą z twoich chwil.
Niech dobry Bóg zawsze cię za rękę trzyma, kiedy ciemny wiatr porywa spokój siejąc smutek i zwątpienie. Pamiętaj - jak na deszczu łza cały ten świat nie znaczy nic, a nic. Chwila która trwa może być najlepszą z twoich chwil.
Jak na deszczu łza cały ten świat nie znaczy nic, a nic. Chwila która trwa może być najlepszą z twoich chwil. I nieskończona....<!--colorc--></span><!--/colorc-->
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 29 wrz 2008, 17:13 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
29 wrz 2008, 17:11
Nadir
Witaj Bratnia Duszo!
NO tak, ja wiedziałam że coś jest między nami - a to ten Dżem! :piwo: I tu w zasadzie miały być :piwo: :piwo: /kto zna ten się domyśli/ Ale poczułam się nieomal zobowiązana spoważnieć i -
<!--coloro:#006600--><span style="color:#006600"><!--/coloro-->Pamiętam dobrze ideał swój. Marzeniami żyłem jak król. Siódma rano - to dla mnie noc, Pracować nie chciałem, włóczyłem się.
Za to do puszki zamykano mnie. Za to zwykle zamykano mnie. Po knajpach grywałem za piwko i chleb, Na szyciu bluesa tak mijał mi dzień.
Tylko nocą do Klubu "Puls" Jam session do rana, tam królował blues To już minęło, ten klimat, ten luz. Wspaniali ludzie nie powrócą, Nie powrócą już, nie!
Lecz we mnie zostało coś z tamtych lat, Mój mały, intymny, muzyczny świat. Gdy tak wspominam ten miniony czas, Wiem jedno, że to nie poszło w las.
Dużo bym dał, by przeżyć to znów - Wehikuł czasu to byłby cud. Mam jeszcze wiarę, odmieni się los, Znów kwiatek do lufy wetknie im ktoś
Tylko nocą do Klubu "Puls"... <!--colorc--></span><!--/colorc--> autor słów utworu: Ryszard Riedel kompozytor: Adam Otręba
bo tak jak kilka/naście/ postów wcześniej zauważył Zielonka - piosenka rzeczywiście jest jak wehikuł czasu...
____________________________________ Kwinto:Zamiast kraść jako dyrektor, fabrykant, sekretarz czy inny prezes, lepiej juz kraść par excellence jako złodziej. Tak jest chyba uczciwiej.
Ostatnio edytowano 01 paź 2008, 20:55 przez Otusik, łącznie edytowano 1 raz
29 wrz 2008, 21:14
<!--coloro:#996633--><span style="color:#996633"><!--/coloro-->"Addio pomidory" <!--colorc--></span><!--/colorc--> Piosenka jak najbardziej na czasie. Z repertuaru Kabaretu Starszych Panów w mistrzowskiej interpretacji Wiesława Michnikowskiego
<!--coloro:#996633--><span style="color:#996633"><!--/coloro-->Minął sierpień, minął wrzesień, znów październik i ta jesień rozpostarła melancholii mglisty woal.. Nie żałuję letnich dzionków, róż, poziomek i skowronkow lecz jednego, jedynego jest mi żal...<!--colorc--></span><!--/colorc-->
<!--coloro:#990000--><span style="color:#990000"><!--/coloro-->Addio pomidory <!--colorc--></span><!--/colorc-->, addio ulubione słoneczka zachodzące za mój zimowy stół. Nadchodzą znów wieczory sałatki niejedzonej tęsknoty dojmującej i łzy przełkniętej wpół.
To cóż że jeść ja będę zupy i tomaty gdy pomnę wciąż wasz świeży miąższ w te witaminy przebogaty... <!--coloro:#990000--><span style="color:#990000"><!--/coloro-->Addio pomidory <!--colorc--></span><!--/colorc-->, addio utracone Przez długie, złe miesiące wasz zapach będę czuł...
Owszem była i dziewczyna i miłości pajęczyna co oplotła drżący dwukwiat naszych ciał Porwał dziewczę zdrady poryw i zabrała pomidory te ostatnie com schowane przed nią miał
<!--coloro:#990000--><span style="color:#990000"><!--/coloro-->Addio pomidory<!--colorc--></span><!--/colorc-->, addio ulubione Słoneczka zachodzące za mój zimowy stół Nadchodzą znów wieczory sałatki niejedzonej Tęsknoty dojmującej i łzy przełkniętej wpół
To cóż że jeść ja będę zupy i tomaty gdy pomnę wciąż wasz świeży miąższ w te witaminy przebogaty... <!--coloro:#990000--><span style="color:#990000"><!--/coloro-->Addio pomidory<!--colorc--></span><!--/colorc-->, addio utracone przez długie, złe miesiące wasz zapach będę czuł...
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
01 paź 2008, 20:54
Jesieni ciąg dalszy - piękna piosenka grażyny Łobaszewskiej z filmu pod tym samym tytułem:
Magiczne ognie
Magiczne ognie tej jesieni ogniska pośród pól płonące ich poblask twarze nam rumieni wsłuchany w trzasku cichy koncert. W górze płonęły galaktyki światła na ziemi i na niebie a my wsłuchani w ognia syki pięknie milczeliśmy dla siebie.
ref. Magiczne ognie tej jesieni płoną w pamięci, płoną w ciszy wsłuchaj sie proszę,wsłuchaj w siebie a może jeszcze je usłyszysz wsłuchaj sie proszę,wsłuchaj w siebie a może jeszcze je usłyszysz.
Magiczne ognie tej jesieni płomyki w sercach naszych jasne ogień sie w naszych oczach zmienił A oczy mieliśmy przepastne była w nich ziemia rozgwieżdzona i było niebo z ogniskami i noc uczyciem rozjaśniona Wciąż podsycana milczeniami
____________________________________ Kwinto:Zamiast kraść jako dyrektor, fabrykant, sekretarz czy inny prezes, lepiej juz kraść par excellence jako złodziej. Tak jest chyba uczciwiej.
Ostatnio edytowano 02 paź 2008, 21:08 przez Otusik, łącznie edytowano 1 raz
02 paź 2008, 20:55
Otusik
… bo tak jak kilka/naście/ postów wcześniej zauważył Zielonka - piosenka rzeczywiście jest jak wehikuł czasu...
Nie wszystkim jest dane z niego skorzystać, doświadczą tego wrażliwi i nadwrażliwi…
<div align="center">Posłanie do nadwrażliwych Bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi za waszą czułość w nieczułości świata, za niepewność - wśród jego pewności za to, że odczuwacie innych tak jak siebie samych zarażając się każdym bólem za lęk przed światem, jego ślepą pewnością, która nie ma dna za potrzebę oczyszczania rąk z niewidzialnego nawet brudu ziemi bądźcie pozdrowieni.
Bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi za wasz lęk przed absurdem istnienia i delikatność niemówienia innym tego co w nich widzicie za niezaradność w rzeczach zwykłych i umiejętność obcowania z niezwykłością za realizm transcendentalny i brak realizmu życiowego, za nieprzystosowanie do tego co jest a przystosowanie do tego co być powinno za to co nieskończone - nieznane - niewypowiedziane ukryte w was.
Bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi za waszą twórczość i ekstazę za wasze zachłanne przyjaźnie, miłość i lęk że miłość mogłaby umrzeć jeszcze przed wami.
Bądźcie pozdrowieni za wasze uzdolnienia - nigdy nie wykorzystane - (niedocenianie waszej wielkości nie pozwoli poznać wielkości tych, co przyjdą po was) za to, że chcą was zmieniać zamiast naśladować że jesteście leczeni zamiast leczyć świat za waszą boską moc niszczoną przez zwierzęcą siłę za niezwykłość i samotność waszych dróg bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi.</div> <div align="right">Kazimierz Dąbrowski</div>
____________________________________ Poborco, nie pytaj co Z Z P E A może zrobić dla Ciebie ? zapytaj, co TY możesz zrobić aby ON tego nie zrobił!
02 paź 2008, 21:04
<!--coloro:#993300--><span style="color:#993300"><!--/coloro-->Pamiętasz, była jesień<!--colorc--></span><!--/colorc-->
Wykonanie: Sława Przybylska Słowa: A. Czekalski i R. Pluciński Muzyka: L. Koszycki
Tego nie może zabraknąć wśród piosenk o jesieni!!
<!--coloro:#993300--><span style="color:#993300"><!--/coloro--> Pamiętasz, była jesień, Mały hotel "Pod różami", pokój numer osiem. Staruszek portier z uśmiechem dał nam klucz.<!--colorc--></span><!--/colorc-->
Na schodach niecierpliwie Całowałeś po kryjomu moje włosy. Czy więcej złotych liści było wtedy, Czy twych pieszczot, miły, Dzisiaj nie wiem już.
Odszedłeś potem nagle, drzwi otwarte, Liść powiewem wiatru padł mi do nóg, l wtedy zrozumiałam: to się kończy, Pożegnania czas już przekroczyć próg.
<!--coloro:#993300--><span style="color:#993300"><!--/coloro--> Pamiętasz, była jesień, Pokój numer osiem, korytarza mrok. Już nigdy nie zapomnę hoteliku "Pod różami", Choć już minął rok.<!--colorc--></span><!--/colorc-->
Kochany, wróć do mnie, ja tęsknię za tobą. l niech rozstania, kochany, nie dzielą nas już, Pociągi wstrzymać, niech więcej już listonosz Złych listów nie przynosi pod hotelik "róż".
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 02 paź 2008, 21:26 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
_______________________________________________ <!--coloro:#3333FF--><span style="color:#3333FF"><!--/coloro-->Świetny teledysk do "Dziwny jest ten świat" Cz. Niemena Nadir<!--colorc--></span><!--/colorc-->
Ostatnio edytowano 04 paź 2008, 08:08 przez paolcia2, łącznie edytowano 1 raz
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników