Teraz jest 06 wrz 2025, 00:09



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 319 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23  Następna strona
Wizerunek 
Autor Treść postu
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 10:33

 POSTY        169
Post Wizerunek
Marek16130, z samego faktu, że dom stoi nie można wyciągać wniosków, że środki uzyskane ze sprzedaży wydatkowałeś. Niestety to ty musisz udowodnić, że je wydatkowałeś i dowodem tu może być tylko faktura lub rachunek. :rolleyes:


05 gru 2009, 17:52
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA20 lis 2009, 11:32

 POSTY        42
Post Wizerunek
koksa3                    



Marek16130, z samego faktu, że dom stoi nie można wyciągać wniosków, że środki uzyskane ze sprzedaży wydatkowałeś. Niestety to ty musisz udowodnić, że je wydatkowałeś i dowodem tu może być tylko faktura lub rachunek. :rolleyes:


Nie bardzo się z tym zgadzam, bo gdyby ustawodawca chciał dowodów w formie faktur to wpisałby to wprost do ustawy tak jak jest to teraz. Przecież jest to racjonalny (tak się to zwię?) ustawodawca. Jeśli materiałów nie kupiłem to znaczy że je ukradłem, więc czekam na zawadomienie prokuratury o podejrzeniu przestępstwa. Sam (nawet przy pomocy rodziny) nie byłbym w stanie wybudować domu w przeciągu roku, więc musiałem kogoś zatrudnić. Można więc oszacować wysokość nakładów które musiałem ponieść. Dom przecież stoi, a przedtem go nie było. Nie jest moją winą że us zabiera się za postępowanie prawie w ostatnim możliwym momencie.
A druga sprawa to wydanie decyzji tuż przed przedawniem, mimo podnoszonych przeze mnie zarzutów uzględnionych wprost lub pośrednio (poprzez zachowanie us w postępowaniu po uchyleniu pierwszej decyzji) przez organ odwoławczy.


08 gru 2009, 08:23
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA08 lis 2007, 16:36

 POSTY        597
Post Wizerunek


wydanie decyzji tuż przed przedawniem, mimo podnoszonych przeze mnie zarzutów uzględnionych wprost lub pośrednio


A czego tu się dziwić... Lepiej wydać byle jaką decyzję, nich Podatnik się meczy, niż ma się przedawnić. A może akurat się uda... To się jakoś ładnie nazywało... Przyjazny Urząd? I tu właśnie przydała by się odpowiedzialność jednego z drugim za decyzje wydaną w taki sposób. Inna sprawa, że przedawniło by się, gdybyś zachował termin do odwołania... Choć wtedy pewnie zostało by wszczęte postępowanie w sprawie z kks... Bez znaczenia czy słusznie, czy nie. Wniosek? Trzeba się uczyć od najlepszych :) Oni omijają prawo (bardziej precyzyjnie, stosują "kruczki") więc co się dziwić później Podatnikowi.


08 gru 2009, 12:12
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA20 lis 2009, 11:32

 POSTY        42
Post Wizerunek
mozeanglia                    



Inna sprawa, że przedawniło by się, gdybyś zachował termin do odwołania... Choć wtedy pewnie zostało by wszczęte postępowanie w sprawie z kks...  


Nie bardzo rozumiem, jaki miałby być związek pomiędzy uchybieniem terminowi do złożenia odwołania a przedawnieniem? Wg mnie sprawa przedawniła się w dniu uchylenia decyzji przez organ odwoławczy. Inną sprawą jest działanie potem NUS'a.  
Z KKS'u też chyba nie bardzo można by ukarać skoro nie ma uszczuplenia w podatku.


08 gru 2009, 14:31
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA08 lis 2007, 16:36

 POSTY        597
Post Wizerunek
a kto mówi od razu o ukaraniu z KKS :) przepis mówi, że "wszczęcie postępowania z kks w sprawie..." powoduje przerwanie biegu przedawnienia


08 gru 2009, 14:39
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA16 maja 2009, 18:01

 POSTY        129

 LOKALIZACJAŚląsk
Post Wizerunek
Całe opisane postępowanie jest jak z filmów Barei. Moim zdaniem osoby pracujące nad wydaniem decyzji całkowicie olały podatnika nie rozpatrując jego argumentów. No i dzięki takiemu sposobowi postępowania (a nie jest to przypadek odosobniony) podatnicy tak bardzo kochają urzędasów...
W tym wszystkim jest jedno małe "ale"! Jako urzędnik skarbowy, w momencie składania oświadczenia o przeznaczeniu pieniążków na cele mieszkaniowe musiałeś być świadomy, że organ podatkowy będzie wymagał udokumentowania poniesionych wydatków! Sam fakt posiadania domu (argumentacja w poszczególnych postach) nie spełnia wymagań materiału dowodowego. A jak nie wiedziałeś to będąc urządnikiem skarbowym (będę się powtarzał) wystarczyło zapytać koleżankę , kolegę zajmujących się takimi sprawami w Twoim urzędzie. Trzeba niestety przyznać, że troszeczkę to zje...eś!


09 gru 2009, 07:56
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA20 lis 2009, 11:32

 POSTY        42
Post Wizerunek
Arnold71                    



Sam fakt posiadania domu (argumentacja w poszczególnych postach) nie spełnia wymagań materiału dowodowego. A jak nie wiedziałeś to będąc urządnikiem skarbowym (będę się powtarzał) wystarczyło zapytać koleżankę , kolegę zajmujących się takimi sprawami w Twoim urzędzie. Trzeba niestety przyznać, że troszeczkę to zje...eś!


Pozwolę sobie niezgodzić się.
1) To nie fakt posiadania domu, ale (powtarzam się) fakt jego wybudowania w okresie gdy miałem ponieść wydatki. Przypadkowa zbieżność?
2) koleżanka wiedziałaby o interprestacjach art.28 pdof (jeśli się nie mylę) stosowanych przez is. Mnie natomiast interesuje brzmienie przepisu i wynikające z niego konsekwencje. Dopiero niedawno "Wincent" wprowadził obowiązek udokumentowania wydatków (chyba) fakturami. Kilka lat temu ktoś (is) wymyślił że podatnikowi, który złoży po terminie VAT-7 przepada cały naliczony. Czy taka interpretacja obowiązuje dalej i czy wynika (wynikała) ona z przepisów?
3) decyzja została wydana wadliwie, zobowiązanie się przedawniło, mnie nalezży się zwrot nadpłaty + ew.odszkodowanie, i będę tego dochodził. Czy więc naprawdę "troszeczkę to zje...em?" Czy może "troszeczkę to zje...ał" ktoś inny.

Nie jestem urzędnikiem skarbowym, a pracownikiem urzędu skarbowego (myśłę że to jest lepsze określenie pracownika służby cywilnej, w odróżnieniu od urzędnika służby cywilnej))


14 gru 2009, 07:48
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA16 maja 2009, 18:01

 POSTY        129

 LOKALIZACJAŚląsk
Post Wizerunek
Pozwolę sobie nie zgodzić się. Sam fakt budowania, wybudowania czy zamiaru budowania (powtarzam się) nie spełnia wymogów materiału dowodowego. Twój status (pracownik czy urzędnik) nie zmienia faktu, iż jesteś (albo powinieneś być) bardziej świadomy czego od Ciebie będą wymagać.Zrobiłes po swojemu i masz pasztet. Natomiast co jest istotniejsze w tej sprawie, to ignorancja osób prowadzących Twoje postępowanie. Pomijając kwestie tego, czy zgadzamy się co jest a co nie jest materiałem dowodowym (powtarzam się  ;)  ) to taki sposób prowadzenia całej sprawy świadczy o totalnym lekceważniu podatnika i procedury. Szczerze mówiąc z całego serca życzę Ci, żeby okazało sie że ty Ty masz rację! Dobrze, że się nie poddałeś i trzymaj swoje!


15 gru 2009, 07:32
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA20 lis 2009, 11:32

 POSTY        42
Post Wizerunek
Arnold71                    



...Twój status (pracownik czy urzędnik) nie zmienia faktu, iż jesteś (albo powinieneś być) bardziej świadomy czego od Ciebie będą wymagać.Zrobiłes po swojemu i masz pasztet. Natomiast co jest istotniejsze w tej sprawie, to ignorancja osób prowadzących Twoje postępowanie. ... Szczerze mówiąc z całego serca życzę Ci, żeby okazało sie że ty Ty masz rację! Dobrze, że się nie poddałeś i trzymaj swoje!


Dzięki za dobre życzenia, a pasztety to moja specjalność.

Dodano: Pią Sty 15, 2010 8:19 am

kilka dni temu WSA uchylił postanowienia DIS o odmowie przywrócenia terminu do złożenia odwołania i o uchybieniu terminu do złożenia odwołania.
Z ustnego uzasadnienia wynika, że decyzjie NUS'a nie zostały mi (a konkretnie mojej żonie) doreczone (doręczenie dokonywane było w sposób zastępczy).
W jednej ze skarg powołałem się na pewien wyrok odnośnie doręczenia zastępczego. Nie jestem funem tego wyroku,ale cóż tonący chwyta się nawet brzytwy. Mój WSA w chyba w całości zgodził się z jego tezą. Ciekwawa sprawa bo WSA uchyliło postanowienia dotyczące mojej żony (odpowiedziałność solidarna), a termin rozprawy w mojej sprawie jeszcze nie został wyznaczony.
W związku z uchyleniem postanowień stan faktyczny jest taki, że decyzja nie została doręczona.
Ciekawe:
1) co zrobi NUS czy doręczy nam (ponownie?) te same decyzje, czy wyda nowe w oparciu o te same lub uzupełnione dowody, czy wyda decyzje o bezprzedmiotowości postępowania (art.208 Op)
2) co będzie z postanowieniami wydanymi w mojej sprawie czy DIS wycofa je z WSA (czy jest jeszcze taka możliwość?), czy będzie wyzanczony termin rozprawy, a jeśli orzeczenie będzie dimetralnie inne?


21 gru 2009, 08:43
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 15:04

 POSTY        3146

 LOKALIZACJAsamo centrum (no prawie)
Post Wizerunek
Kowal zawinił, Cygana powiesili.

Cóż z tego, że pracownicy UKS mieli rację, cóż z tego, że działali zgodnie z prawem, cóż z tego, że wykryli oszustwa na wielką skale, cóż z tego że Sąd im przyznał rację - i tak są winni
http://polskalokalna.pl/wiadomosci/dolnoslaskie/legnica/news/rozdawal-chleb-ubogim-musi-zaplacic-245-tys,1432771

Ech - gdyby tak MF miało jakieś służby prasowe, gdyby zażądało sprostowań od tych i podobnych pismaków, gdyby...

____________________________________
Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę.  C.T.


01 lut 2010, 20:41
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Wizerunek
Po co zaraz sprostowania. Zrobić pismakom kontrolę zeznań podatkowych 5 lat wstecz, sprawdzić zasadność ulg i odliczeń itp. Coś się zawsze znajdzie.

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


01 lut 2010, 20:59
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 15:04

 POSTY        3146

 LOKALIZACJAsamo centrum (no prawie)
Post Wizerunek
26 lutego, w piątkowy wieczór ok. 19:30 telewizja Polsat w programie Interwencja kolejny raz przedstawiła pewnego piekarza z Legnicy jako ofiarę pazerności urzędników fiskusa. Tenże przemiły i bogobojny człeczyna, wspierał swych chlebem najuboższych, za co został ukarany przez nieludzkich i nadzwyczaj wrednych urzędasów karą niemal 300 tyś. zł.
Jeśli ktoś nie oglądał (z powodu wieku) lub już zapomniał (z powodu sklerozy) słynny program jednoczący naród PRL o podniosłej nazwie Dziennik Telewizyjny, ten mógł poznać jak bardzo kreatury (nazywane dziennikarzami) mogą manipulować materiałem. Autorzy programu nie tylko w sposób oczywisty i bezczelny "mijali się z prawdą" to pozwolili sobie nawet na zmanipulowanie słów sędziego, wycinając z odczytywanego uzasadnienia wyroku poszczególne wyrazy - nawet nie zdania. W całym materiale nie padło ani jedno sformułowanie rzucające choćby cień podejrzenia na świętobliwego piekarza, że wymierzony podatek wynika z jego nieuczciwości - a nie dobroczynności. Rzecz jasna nawet gostek określony mianem experta podatkowego nie śmiał wspomnieć nic na ten temat - choć widać było, że zna dobrze fakty w sprawie.

A na koniec najciekawsze.
Do programu (części studyjnej) został zaproszony Generalny Inspektor Kontroli Skarbowej lub jego przedstawiciel. Nikt jednak z ok. 2500 pracowników Ministerstwa Finansów w studiu się nie stawił. Obelgi rzucone na nas pozostały bez odpowiedzi a kłamstw nikt nie zdementował!

Czy nie jest więc obłudą ze strony MF organizowanie konkursów dla młodzieży na film o szkodliwości działania szarej strefy, akcja Szybkiego PIT-olenia, nagłaśnianie przez GIKS kontroli paragonów (szczególnie po sprawie xero) i podobne zagrywki?

____________________________________
Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę.  C.T.


26 lut 2010, 20:55
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Wizerunek
Kłamstwo powtórzone po stokroć staje się prawdą. Skoro nikogo nie było z naszego resortu, to domniemywać można, że zgadzają się z przedstawionymi przez autorów programu tezami. Drzewiecki miał trochę racji, mówiąc o "dzikim kraju"

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


26 lut 2010, 22:13
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Wizerunek
supersaper                    



A na koniec najciekawsze.
Do programu (części studyjnej) został zaproszony Generalny Inspektor Kontroli Skarbowej lub jego przedstawiciel. Nikt jednak z ok. 2500 pracowników Ministerstwa Finansów w studiu się nie stawił. Obelgi rzucone na nas pozostały bez odpowiedzi a kłamstw nikt nie zdementował!

Czy nie jest więc obłudą ze strony MF organizowanie konkursów dla młodzieży na film o szkodliwości działania szarej strefy, akcja Szybkiego PIT-olenia, nagłaśnianie przez GIKS kontroli paragonów (szczególnie po sprawie xero) i podobne zagrywki?

To nie jest obłuda. To nawet nie jest wstyd.

TO JEST HAŃBA   :za2:

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


26 lut 2010, 22:32
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 319 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron