- Podobno grasz w miejscowym klubie w piłkę? - No tak. - Ile masz bramek na koncie? - Ze dwieście... - O, to z ciebie najlepszy napastnik! - Nie, najchudszy bramkarz.
31 sie 2010, 04:34
Pośmiejmy się
Co robić, kiedy nudzi Ci się w supermarkecie? 1. Weź 24 pudełka z prezerwatywami i wrzucaj po jednym do koszyków innych ludzi. 2. W dziale elektronicznym ustaw budziki tak, by dzwoniły co pięć minut. 3. Zrób smugę z soku pomidorowego prowadzącą do toalet. 4. Podejdź do jednego z pracowników i powiedz mu oficjalnym tonem: "Kod 3 w dziale AGD". Zobacz jak zareaguje. 5. Podejdź do okienka ratalnego i poproś o raty na paczkę M&M-sów. 6. Przesuń znak "Uwaga. Mokra podłoga" na wykładzinę. 7. Rozbij namiot w dziale kempingowym i powiedz innym klientom, że ich wpuścisz pod warunkiem, że przyniosą poduszki. 8. Kiedy ktoś z obsługi spyta cię, czy może ci jakoś pomóc, załkaj "Czy nie możecie po prostu zostawić mnie w spokoju" i rozpłacz się. 9. Spójrz prosto w kamerę ochrony i potraktuj ją jak lustro dłubiąc sobie w nosie. 10. Oglądając broń w dziale myśliwskim, spytaj sprzedawcę czy wie, gdzie możesz kupić leki antydepresyjne. 11. Biegaj po sklepie z dziwną miną, nucąc motyw z "Mission Impossible". 12. W dziale samochodowym pozuj na Madonnę, używając lejków różnej wielkości. 13. Ukryj się za wiszącymi ubraniami. Kiedy klienci będą je przeglądać, wykrzykuj "WEŹ MNIE! WEŹ MNIE!". 14. Kiedy z głośników podawać będą jakiś komunikat, upadnij na ziemię, przybierz pozycję embrionalną, chwyć się za głowę i krzycz: "O nie, to znów te głosy!". 15. Wejdź do przymierzalni i krzyknij naprawdę głośno: "HEJ, papier toaletowy się skończył!!!".
____________________________________ "Kto cały czas ciężko pracuje, nie ma czasu zarabiać pieniędzy" - J. D. Rockefeller
01 wrz 2010, 11:15
Pośmiejmy się
RODZAJE KOBIET (w/g informatyka)
Kobieta - INTERNET: kobieta z trudnym dostępem,
Kobieta - SERWER: zawsze zajęta kiedy jej potrzebujesz ,
Kobieta - WINDOWS: wszyscy wiedzą, że nic nie potrafi zrobić poprawnie, ale nikt nie może bez niej żyć
Kobieta - EXCEL: mówią, że potrafi wiele, ale zwykle używasz jej do czterech podstawowych potrzeb
Kobieta - DOS: każdy ją miał co najmniej raz, ale nikt już jej nie chce
Kobieta - WIRUS: znana także jako "żona"; przychodzi gdy się nie spodziewasz, instaluje się i zużywa wszystkie twoje zasoby. Gdy próbujesz ją odinstalować, zwykle coś stracisz, ale gdy nie próbujesz - tracisz wszystko
Kobieta - WYGASZACZ EKRANU: nie jest wiele warta, ale przynajmniej jest z nią trochę zabawy
Kobieta - RAM: zapomina o wszystkim kiedy ja odłączasz
Kobieta - DYSK TWARDY: pamięta o wszystkim - na zawsze.
Kobieta - MULTIMEDIA: sprawia, że okropne rzeczy wyglądają całkiem ładnie
Kobieta - UŻYTKOWNIK: spieprzy wszystko, czego się dotknie i zawsze chce więcej niż jej potrzeba
Kobieta - CD-ROM: jest coraz szybsza i szybsza
Kobieta - E-MAIL: na każde dziesięć jej wypowiedzi, osiem to kompletna beznadzieja
kobieta - LINUX: niby jest za darmo, ale nikogo nie potrafi zaspokoić
Jak prawidłowo przydzielić obowiązki nowym pracownikom?
W zamkniętym pokoju umieścić 400 cegieł. Wpuścić nowo zatrudnionych do pokoju z cegłami, zamknąć drzwi. Zostawić ich samych sobie, wrócić po 6 godzinach. Ocenić sytuację: a/ Jeżeli liczą cegły, dać ich do księgowości. b/ Jak liczą po raz drugi, dać ich do audytu. c/ Jak porozrzucali cegły po całym pokoju, dać ich do działu technicznego. d/ Jak układają cegły w przedziwnym porządku, dać ich do planowania. e/ Jeśli rzucają w siebie cegłami, dać ich do działu obsługi klienta. f/ Jak śpią, dać ich do działu ochrony. g/ Jak pokruszyli cegły na gruz, zatrudnić ich u informatyków. h/ Jak siedzą bezczynnie, dać ich do kadr. i/ Jeżeli mówią, że przetestowali różne kombinacje i szukają dalszych, ale tak naprawdę nie ruszyli ani jednej cegły, dać ich do sprzedaży. j/ Jak już wyszli do domu, dać ich do marketingu. k/ Jeśli się gapią przez okno, dać ich do planowania strategicznego.
01 wrz 2010, 21:07
Pośmiejmy się
Wchodzi murzyn w Moskwie do baru , patrzy po pólkach i nie wie co zamówić. Wpada rasowy Rusek z budowy i zamawia szklankę spirytusu. Barman otwiera lodówkę, wyjmuje zmrożona butelkę i nalewa do szklanki. Rusek wypija, robi "huuu" i nic. Murzyn krzyczy "Dla mnie to samo" barman nalewa, murzyn wypija, zaczyna się skręcać, kaszleć, rzygać, łzy mu ciekną, a rusek klepie go w plecy i pyta: "Co murzyn, za zimne?
01 wrz 2010, 21:11
Pośmiejmy się
Rozmowa sąsiadów: - Panie Piotrze, jak Panu nie wstyd? 50 lat Pan z żoną przeżył i teraz Pan ją zostawił i ożenił się Pan z jakąś 20-latką? Czy Pan zwariował? - A czego Pan się czepia? Wie Pan jak to co wieczór z żoną było? Validol jej podaj! Herbatki zaparz. Przykryj, odkryj! Przełącz kanał w telewizji.... itd. itp. Panie, a z młodą to tak: wieczorem wyjdzie, rano wróci... i człowiek całą noc spokojnie śpi!!!
01 wrz 2010, 21:15
Pośmiejmy się
Nowa praktyka w firmach typu callcenter: Na hotline zatrudniamy samych dresiarzy. Mają największe doświadczenie w odbieraniu telefonów i zawsze pytają, czy klient ma jakiś problem... - Szefie, żona prosi pana do telefonu. - Prosi? To pomyłka.
Kilku chirurgów spotkało się na przerwie obiadowej. Rozmawiają o tym, kogo najbardziej lubią operować. - Ja to bardzo lubię operować księgowych. Wszystko w środku jest ponumerowane. - Jeszcze łatwiejsi w obsłudze są bibliotekarze. Wszystko mają ułożone w porządku alfabetycznym - twierdzi drugi chirurg. - Ja to lubię informatyków. Wszystkie narządy oznaczone są odpowiednimi kolorami. - A ja uważam, że najłatwiejsi do zoperowania są prawnicy. Nie mają serca, nie mają kręgosłupa, nie mają jaj, a głowę i dupę można bez problemów zamienić miejscami.
Do adwokata przychodzi biedna wdowa prosząc o poradę prawną. Po skończonej wizycie adwokat zażądał 100 zł. Ta drżącymi rękami wyjęła banknot z portfela i podała radcy. Ten jednak po wyjściu kobiety zauważył, że ta pomyliła się dając mu dwa sklejone banknoty stuzłotowe przez przypadek. I wtedy stanął przed dylematem moralnym... Podzielić się ze wspólnikiem?
- Czy świadka bardzo wyczerpało to przesłuchanie? - Pan żartuje, panie sędzio, po piętnastu latach małżeństwa?!
Policjant idzie się wysikać. Po jakimś czasie wychodzi z krzaków cały obsikany. - Co się stało? - pyta się kumpel z patrolu. - Pałki mi się pomyliły...
____________________________________ Wśród mędrców zawsze znajdzie się miejsce na głupotę.
02 wrz 2010, 09:10
Pośmiejmy się
- Jak ślepy spadochroniarz poznaje, że zaraz wyląduje? - Pojawia się luz na smyczy.
Policjant podejrzewał żonę o niewierność. Pewnego dnia urwał się w czasie służby i pojechał do domu. Żona leżąc z kochankiem w łóżku usłyszała szczęk kluczy w zamku. - Prędko, wstawaj, mąż wrócił. Schowaj się do szafy. Mąż wchodzi i pyta: - Gdzie on jest? - Kto? - Twój kochanek. - Tu nikogo nie ma. - Nie ma. Łózko rozbabrane, ty w negliżu, zaraz go znajdę. Zagląda do drugiego pokoju - nikogo nie ma. Do kuchni, do łazienki - nie ma. W końcu zagląda do szafy i widzi gołego faceta z 100 zł w ręku. Bierze ukradkiem 100zł do kieszeni i mówi: - Tu też nikogo nie ma.
Mąż wraca do domu i zastaje żonę w łóżku ze swoim przyjacielem. Wyjmuje pistolet i strzela mu prosto w głowę. Na to odzywa się żona: - Rób tak dalej, a niedługo nie będziesz miał żadnych przyjaciół.
- Mam nieprzepartą ochotę włożyć penisa w obieraczkę ziemniaków - zwierza się mąż żonie. - Absolutnie nie rób tego! - Krzyczy kobieta. - To się źle dla ciebie skończy. Po kilku dniach facet wraca do domu blady, strój w nieładzie, włos zwichrzony. - To było silniejsze ode mnie - mów. - Zrobiłem to. - Włożyłeś ch*ja w obieraczkę ziemniaków?! - pyta przerażona żona. - I co?! - Zwolnili mnie z pracy - odpowiada mąż. - A co z obieraczką? - Ją też zwolnili...
Rodzice chłopaka wychodzili do teatru, matka robiła ostatnie szlify w łazience, a ojciec wszedł do salonu i widząc leżącego na kanapie syna mówi do niego: - Synu wiem, że dzisiaj jak nas nie będzie przychodzi do Ciebie twoja koleżanka Ania i wiem co będziecie robić. Syn spojrzał na ojca i skinieniem głowy potwierdził, że ten ma rację, po czym ojciec dalej kontynuował. - Pamiętaj tylko, że masz ją ze***ąć tak żeby poczuła, że jesteś kość z kości i krew z krwi moim synem. - Ależ tato jasne, że tak będzie - Ale pamiętaj krew z krwi - No jasne tato - A gumki masz? - No jasne tato że mam Po czym wyszli do teatru. Po powrocie mama koleżki poszła do łazienki zmywać make up, a ojciec wchodzi do salonu i widzi na kanapie rozłożonego syna, który z błogim uśmiechem na twarzy oczami zamglonymi od niedawnego widocznego wysiłku przeciąga się i pręży/ - I jak synku, dobrze było? - No jasne tato, zajebiście - mówi rozanielonym głosem syn - A ile miałeś orgazmów? - nie odpuszcza ojciec - Ja? Z siedem! - A ona? - pyta szczęśliwy ojciec - Nie przyszła
____________________________________ Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione! טדאוש
02 wrz 2010, 20:48
Pośmiejmy się
Na internetowym forum policjantów pod nazwiskiem Treli funkcjonariusze mnożą przykłady absurdalnych - ich zdaniem - oszczędności. Piszą o tym, że w komendach ograniczono im dostęp do kserokopiarek i drukarek. Wyłączono też wyjścia na miasto w prawie połowie telefonów, a limit na rozmowy przez komórkę dla dzielnicowych to 10 zł miesięcznie. Opisują komisariaty, w których montuje się żarówki o najmniejszej mocy i wyłącza co drugą lampę. Wyśmiewają najnowszy pomysł - zainstalowanie w komputerach automatycznego wyłącznika, w momencie gdy policjant odchodzi od biurka. "Ma to zmniejszać pobór prądu, tylko ten, kto to wymyślił, nie wiedział, że komputer najwięcej prądu pobiera podczas uruchamiania" - pisze jeden z użytkowników forum.
Kolejny przykład absurdu wynikającego z polityki zaciskania pasa. Źródła "Gazety" podają, że w Komendzie Stołecznej Policji czeka na naprawę 45 radiowozów. - Pieniądze na naprawę są, ale samochody nie mogą zostać naprawione w tym miesiącu, bo Komenda Główna nie pozwala, by psuć wskaźniki, z których wynika, jakie oszczędności poczyniono w związku z zakupem tych pojazdów - ujawnia oficer z KSP.
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
03 wrz 2010, 11:39
Pośmiejmy się
Premier Donald Tusk zwołuje radę ministrów do swojego gabinetu i mówi do zgromadzonych ministrów. - Mam tutaj 4 przyciski czerwony, żółty, niebieski i zielony: - jak wcisnę przycisk czerwony to na drogach nie będzie wypadków i będzie 3000 km autostrad - jak wcisnę przycisk żółty to 3 miliony emigrantów wróci do Polski i przyjadą lekarze z zachodu żeby pracować w naszych szpitalach - jak wcisnę przycisk niebieski to nie będzie podatków a wynagrodzenia wzrosną o 200% - jak wcisnę przycisk zielony to nie będzie przymrozków i susz i jabłka i inna żywność już nigdy nie będzie drożeć. W tym momencie przerywa mu minister rolnictwa z PSL i mówi - a u nas w Ciechanowie to była babcia Józia, co miała 4 nocniki w przedpokoju - czerwony, żółty, niebieski i zielony. - No i co? No i co? - pyta Donald - I zesr.ła się na schodach...
03 wrz 2010, 20:00
Pośmiejmy się
Załącznik:
gdzie-jest-Krzywonos-z-tym-tramwajem.jpg
GDZIE jest Krzywonos z tym tramwajem ?!
.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
03 wrz 2010, 20:12
Pośmiejmy się
Fragment Wytycznych MF w zakresie bezpiecznej eksploatacji stacji roboczych: "Nie wolno przetwarzać treści o charakterze pornograficznym, z wyłączeniem przypadków, gdzie jest to niezbędne do wykonywania obowiązków służbowych"
Zastanawiam się na jakim stanowisku w Ministerstwie Finansów w ramach obowiązków służbowych przetwarza się treści pornograficzne.
Proszę mi też wpisać w zakres obowiązków przetwarzanie treści pornograficznych w ramach, nomen omen, stosunku służbowego.
03 wrz 2010, 21:14
Pośmiejmy się
Haki Wałęsy
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
03 wrz 2010, 23:02
Pośmiejmy się
1 stycznia 2011 r.
Po suto zakrapianym Sylwestrze , na forum międzynarodowym w Brukseli spotykają się ministrowie finansów krajów Unii Europejskiej. Tematem, forum jest: ,,Zwalczanie karuzeli i oszustw podatkowych w krajach UE''.
Jako pierwszy głos zabrał minister Francji: - U nas w 2010 r. zlikwidowaliśmy 30 podmiotów tzw. ,,missing trader?? (czytaj: znikający podatnik) i 4 karuzele podatkowe. Oszczędności budżetowe z tego tytułu wyniosły 12 mln euro.
Następnie głos zabrał minister Wielkiej Brytanii. - Panowie, to jest nic. U nas w 2010 r. zlikwidowaliśmy 50 ,,missing trader?? i 6 karuzeli podatkowych. Oszczędności budżetowe z tego tytułu wyniosły 20 mln funtów.
Następnie podekscytowany zabiera głos minister finansów z Niemiec. - U nas drodzy Panowie zlikwidowaliśmy 70 ,,missing trader?? oraz 10 karuzeli podatkowych. A oszczędności budżetowe z tego tytułu przekroczyły niebagatelną kwotę 100 mln euro.
Na sali nastąpiło spodziewane poruszenie wśród zaproszonych gości i słychać było oklaski. Tymczasem głos zabrał minister finansów z Polski ? Jacek Rostowski.
- Panowie, u nas w Polsce w 2010 r. nie zlikwidowaliśmy ani jednego ,,missing trader?? i ani jednej karuzeli podatkowej. Zlikwidowaliśmy za to 1 ,,missing tax office??. A same oszczędności budżetowe z tego tytułu - żeby Was nie skłamać- wyniosły jakieś 300 zł.
Na sali nastąpiło jeszcze większe poruszenie niż poprzednio. Jeden z ministrów wstał i zapytał.
-Jacek, a co to jest ,,missing tax office?? do chole?y?
- Jak to co? To znikający urząd skarbowy ? odpowiedział z dumą nasz minister.
Podenerwowany minister z Niemiec wykrzyczał: - Znikający urząd skarbowy? Jacek, Ty chyba jesteś jeszcze ,,wczorajszy??? To niemożliwe, to jakaś kpina?
W odpowiedzi Nasz minister wrzasnął: - Panowie, to żadna kpina? Urząd Skarbowy Poznań-Śródmieście wczoraj był, a dzisiaj go nima
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników