Teraz jest 04 wrz 2025, 10:55



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2579 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181 ... 185  Następna strona
Rząd PO - zobowiązania i ich realizacja 
Autor Treść postu
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Rząd PO - zobowiązania i ich realizacja
"Złoty chłopiec" pogrąży PO i Tuska?

Obrazek

Jesień może przynieść w polskiej polityce znaczące przyspieszenie. Wraz z powrotem posłów z wakacji, o godzinie 11 swoje prace wznawia komisja śledcza. Czy posłowie rzeczywiście będą chcieli wyjaśnić kulisy afery Amber Gold? A może szybko zamieni się ona w oręż wycelowany w Donalda Tuska i jego byłą partię? Niewykluczone jednak, że uwaga Polaków skupi się w zupełnie innym miejscu. Afera wokół reprywatyzacji w Warszawie narasta z każdym tygodniem. I to ona może się okazać prawdziwym politycznym tsunami dla PO.

Afera Amber Gold wybuchła na dobre w połowie sierpnia 2012 roku. Spółka, która miała inwestować pieniądze swoich klientów m.in. w złoto, ogłosiła likwidację i zamknięcie swoich oddziałów w całym kraju. Liczba poszkodowanych klientów, którzy stracili swoje oszczędności sięga blisko 20 tysięcy osób. Spółka Marcina P. przyjęła od nich blisko 900 milionów złotych. Główny oskarżony przebywa w areszcie. Proces karny w sprawie afery Amber Gold trwa przed sądem w Gdańsku od marca tego roku.

Jeszcze przed rozpoczęciem sejmowych wakacji, posłowie powołali komisję śledczą, która ma wyjaśnić nieprawidłowości. W jej skład weszło łącznie dziewięć osób - pięciu parlamentarzystów PiS oraz po jednym przedstawicielu pozostałych ugrupowań, czyli PO, Nowoczesnej, Kukiz'15 oraz PSL. Przewodniczącą komisji została Małgorzata Wassermann z PiS.

Jesienna ofensywa PiS
Czy komisja będzie początkiem ofensywy PiS wymierzonej w poprzednią ekipę rządową? O takim scenariuszu od wielu miesięcy spekulowano na sejmowych korytarzach. Według niego, partia Jarosława Kaczyńskiego z rozliczeniem rządów PO miała poczekać właśnie do jesieni. Wszystko po to, by w miarę spokojnej atmosferze przygotować dwa ważne wydarzenia dla naszego kraju – szczyt NATO w Warszawie oraz wizytę papieża Franciszka z okazji Światowych Dni Młodzieży.

Wojciech Szacki z centrum analiz Polityka Insight nie wyklucza, że taki właśnie scenariusz ma nadzieję zrealizować PiS, co nie znaczy jednak, że istnieje jakiś misterny strategiczny plan uderzenia w PO, którego częścią jest komisja śledcza. Przypomina, że po wybuchu afery wokół reprywatyzacji w Warszawie, partia Kaczyńskiego nie przedstawiła wciąż spójnego stanowiska. – Rozliczanie poprzedników idzie w Polsce mozolnie, czego dowodzą kabaretowe wysiłki PO w ciągu jej władzy czy pierwsze próby PiS na tym polu, czyli tzw. audyt – mówi Szacki.

A może głównym celem tej komisji jest uderzenie w Donalda Tuska? Na taką motywację wielokrotnie wskazywali politycy PO. Otwarcie mówi także o tym sam Tusk. Przedstawiciele PiS zaprzeczają, choć przyznają, że były premier oraz jego syn będą jednymi z najważniejszych świadków, których będą chcieli przesłuchać. W niedawnej rozmowie z tygodnikiem "Do Rzeczy" Małgorzata Wassermann jednoznacznie odpierała te zarzuty płynące ze strony opozycji i mówiła krótko: "Komisja nie będzie organem zemsty na PO czy PSL. Nie możemy jednak abstrahować od faktów".

"Chciałabym pokazać, że nie jesteśmy zainteresowani bieżącą walką polityczną, tylko wyjaśnieniem tej sprawy (...) Suma tych wszystkich rzeczy układa się już teraz w dość przygnębiający obraz, bo doprawdy ciężko uwierzyć aż w tyle przypadkowych zbiegów okoliczności" – tłumaczyła szefowa komisji.

Dla Tuska nie będzie to debiut, bo przed sejmowymi śledczymi już raz występował – w lutym 2010 roku, gdy składał swoje wyjaśnienie w sprawie tzw. afery hazardowej. Wtedy politykom opozycji, choćby Beacie Kempie czy Bartoszowi Arłukowiczowi, nie udało się go pogrążyć. W przeciwieństwie do partyjnych kolegów, choćby Zbigniewa Chlebowskiego, z całej afery Donald Tusk wyszedł jednak obronną ręką. Teraz może być podobnie.

Zresztą sam przewodniczący Rady Europejskiej daje jasno do zrozumienia, że nie obawia się konfrontacji z posłami zasiadającymi w komisji śledczej ds. afery Amber Gold. "Niech się boją ci, którzy wzywają, bo jestem pewny swoich racji" – przekonywał w rozmowie z "Polityką".
(...)

Komentarze:

Gang warszawski to nie tylko złodziejska reprywatyzacja - to także setki ustawianych przetargów, fikcyjne przetargi z astronomicznymi kosztami (np. cztery wiaty przystankowe za 7,3 miliona złotych!), afera palikowa, ekranowa i wiele innych. To także pełny monopol firm Michnika na reklamę w centrum miasta w zamian za medialne poparcie przez lata. I wiele innych afer i oszustw.
~mateo

Znając życie Made In Poland (bo tylko w Polsce wręcz ustawy na to zezwalają) ten rudy cwaniaczek nie jest wcale tak bardzo skorodowany . Zapewne na mapie Świata ma kilka miejsc gdzie będzie tzw. '' szanowanym obywatelem '.'
Będzie płacił podatki, rozdawał jałmużnę  karmił gołąbki itp. , bądź nigdy nie odwali się od polityki podobnie jak koleżanka Walcowa (pani wybaczy jeśli przekręciłem nazwisko) . A teraz zobaczymy czy cenzura puści . Czy opłacało się pisać z innego numeru .
~Misiek74. do ~zadowolony

Panie Zychal. Z PO będzie tak jak ze Unią wolności Korem itp. Po to powstaje następna partia aby osiągnęła swój cel czyli To mojżeszowa komisja majątkowa, to jakiś odszkodowawczy holokausik, To reprywatyzacja, itp. Wszystkie te partyjki potrzebne są do uchwalania odpowiednich ustaw. A zgodnie z ich prawem. oligarchowie korporacje od organizacji światowych żmij mają swoje profity. I tak każda partyjka coś tam wniesie pozytywnego, A ze później zostanie zrobiona w balona, przez takich jak Wincent R czy Kaziu M to już inna inszość. Wszystko zgodnie z ustawami. Ciekawe co teraz wymyślą banksterzy.
~kijegtra

Młodzian z Onetu w tych dyrdymałach stara się zbagatelizować wszystkie sprawy w oparciu o wyniki z poprzednich komisji. A to nie ten czas i nie takie doświadczenia p. Zychal. Prowadzący śledztwo prokuratorzy z Łodzi w sprawie Amber Gold ważne wątki tej sprawy umorzyli, albo utajnili, inne potraktowali pobłażliwie. Obecny proces sądowy został maksymalnie utajniony dla pokrzywdzonych i dziennikarzy. Co to ma oznaczać? Matactwo! Spece od sądownictwa zebrani na Kongresie w Warszawie nie rozmawiali na temat poprawy bałaganu w tym resorcie, a bronili swoich przywilejów. Staruszkowie za mównicą bełkotali nie na temat. Ogłupianie Narodu za pomocą utartych sloganów, straszenia o wojnie, to świadczy o kompletnej deprawacji ludzi, którzy mają stanowiska po poprzednim ustroju.
~obsrewator


http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci ... ska/dcgrtw

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


07 wrz 2016, 19:31
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Rząd PO - zobowiązania i ich realizacja
PO na samobójczym kursie

Obrazek

Na początku politycy PO wraz z prezydent Hanną Gronkiewicz-Waltz twierdzili, że nie było żadnej afery reprywatyzacyjnej w stolicy. Potem winni okazali się urzędnicy warszawskiego ratusza, chwilę później posady stracili dyrektorzy, a wczoraj ogłoszono dymisję dwóch wiceprezydentów. Czy za tydzień winna będzie sama Gronkiewicz-Waltz?

Platforma, kierowana przez Grzegorza Schetynę przyjęła strategię, polegającą wprost na wyrzucaniu za burtę zbędnego balastu, aby w ten sposób jak najbardziej zniwelować polityczne straty związane z aferą reprywatyzacyjną w stolicy. Ostatnia decyzja o dymisji dwóch wiceprezydentów specjalnie dziwić nie powinna, bowiem od blisko dwóch tygodni dość głośno w kręgach PO o niej spekulowano. Jednak jeszcze do czwartku sama Gronkiewicz-Waltz broniła publicznie swoich zastępców.

Paradoksalnie decyzja zarządu PO w sprawie dymisji Jacka Jóźwiaka i Jacka Wojciechowicza może sprawić więcej kłopotów niż korzyści zarówno samej partii, jak i samemu Schetynie. Bowiem potwierdziła ona wprost, że zaniedbania w Warszawie musiały zyskiwać akceptację najwyższych szczebli warszawskich władz, w tym samej prezydent Gronkiewicz-Waltz. A z takim politycznym przyznaniem się do winy ciężko będzie Platformie cokolwiek już wytłumaczyć, a tym bardziej oskarżać PiS o polityczne ataki. Jeśli jednak okazałoby się, że Jóźwiak czy Wojciechowicz, którzy stali się kozłami ofiarnymi, nie mają nic wspólnego z aferą to mamy wówczas do czynienia czysto z zagranie piarowskim, który więcej ma wspólnego z aktem desperacji niż zdrowego rozsądku.

Przed samym Grzegorzem Schetyną zatem największy test na polityczne przywództwo. Zdając sobie sprawę z powagi sytuacji, szef PO wysłał do ratusza swojego zaufanego człowieka, a w zamian za roztoczenie parasolu ochronnego Gronkiewicz-Waltz musiała zgodzić się na dymisję swoich współpracowników oraz na przejęcie przez Schetynę de facto kontroli w Warszawie.

W ten sposób – jak nieoficjalnie przyznają politycy PO – afera w Warszawie pomorze dokonać liderowi PO wewnętrznych czystek w stołecznych strukturach. Pytanie tylko, czy następnym krokiem nie będzie pozbycie się samej Gronkiewicz-Waltz, która - jeśli poszłaby na dno - bardzo prawdopodobne, że pociągnęłaby za sobą całą partię.

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-oneci ... ych/3ggs1f

Pytanie za 100 złotych: kto Schetynie doprawił rogi?!  :blink:

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 09 wrz 2016, 22:04 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



09 wrz 2016, 22:03
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Rząd PO - zobowiązania i ich realizacja
kominiarz                    



PO-wska mafia w Warszawie.

40 tys. ludzi pozbawiono mieszkań i prawa do obrony.
Polityczna odpowiedzialność spada na Gronkiewicz-Waltz


Obrazek
Hanna Gronkiewicz-Waltz (East News, Fot: Marek Zieliński)
http://opinie.wp.pl/rafal-wos-v-rp-urod ... 609686657a


Ciąg dalszy posta z 25 lipca.


Marzena Kruk dostała od miasta 38 milionów
Walczy o więcej!


Obrazek
Marzena Kruk. Fot. Rafał Guz/PAP

Marzena Kruk domaga się od miasta kolejnych pieniędzy. Skarży stołeczny ratusz i ubiega się o odszkodowanie za utratę działki na Pradze.
Marzena Kruk, do niedawna urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości, która według mediów dzięki reprywatyzacji wzbogaciła się o 38 mln zł, walczy o kolejne odszkodowania za nieruchomości odebrane przedwojennym właścicielom na podstawie dekretu Bieruta - informuje TOK KM. Skarży też stołeczny ratusz za opieszałość w rozpoznawaniu spraw o ich przyznanie.

Chodzi o działkę przy ul. Darłowskiej na warszawskiej Pradze. W 2013 roku spadkobierca Zbigniew Pajewski zwrócił się do ratusza o przyznanie mu odszkodowania za jej utratę. Pod koniec 2014 roku Marzena Kruk przejęła od Pajewskiego prawa i roszczenia do wspomnianej działki - informuje rynszTOK FM. Nie wiadomo w jaki sposób i - jeśli zrobiła to za pieniądze - za ile. Przejmując prawa do nieruchomości zyskała jednak możliwość ubiegania się o odszkodowanie zamiast Pajewskiego.

Akt notarialny w sprawie przejęcia praw do nieruchomości przy ul. Darłowskiej został sporządzony przed asesorem notarialnym Dariuszem Nurzyńskim, zastępcą notariusza Piotra Sicińskiego. Siciński to były sędzia, przez którego kancelarię notarialną przechodziło wiele transakcji nieruchomościowych w stolicy. Zarząd Wspólnoty przy ul. Wspólnej 54 oskarżył go o działania niezgodne z prawem i na szkodę wspólnoty. Powiązania Piotra Sicińskiego i Marzeny Kruk ujawniło Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze w Warszawskiej Mapie Reprywatyzacji.

Skarga na bezczynność władz

W środę Wojewódzki Sąd Administracyjny rozpatrzył sprawę, którą wytoczyła stołecznemu ratuszowi Marzena Kruk. Kupczyni roszczeń wniosła skargę na bezczynność władz Warszawy ws. przyznania jej odszkodowania za nieruchomość przy ul. Darłowskiej.Ratusz bronił się twierdząc, że sprawa tej nieruchomości jest tylko jedną z wielu dotyczących warszawskich gruntów objętych dekretem Bieruta. I że wciąż zbierane są dokumenty, które pozwoliłyby podjąć decyzję w tej sprawie.
Wojewódzki Sąd Administracyjny nie zaakceptował takiego tłumaczenia i zobowiązał ratusz do wydania decyzji ws. przyznania odszkodowania w ciągu trzech miesięcy. WSA zaznaczył jednak, że nie rozstrzygał czy należy przyznać Marzenie Kruk odszkodowanie, a tylko zwrócił uwagę, że należy to zrobić bez zbędnej zwłoki.Ani przedstawiciele ratusza, ani Marzeny Kruk nie pojawili się wczoraj w siedzibie sądu. Wyrok jest nieprawomocny.

"38 milionów to za mało"
Kim jest Marzena Kruk?

Marzena Kruk jest siostrą Roberta Nowaczyka, prawnika specjalizującego się w sprawach reprywatyzacyjnych, który dla siebie i klientów "odzyskał" niemal 50 adresów w Warszawie. Kruk od lat 90. jest związana z Ministerstwem Sprawiedliwości.

Dotychczas opinia publiczna dowiedziała się o tym, że jest współwłaścicielką działki przy ul. Chmielnej 70 i ul. Odolańskiej 7. Odzyskała też nieruchomość przy ul. Mokotowskiej 63, którą następnie sprzedała. Komisja dyscyplinarna w Ministerstwie Sprawiedliwości stwierdziła, że Marzena Kruk w latach 2011-2015 kłamała w oświadczeniach majątkowych.
Urzędniczka otrzymała od warszawskiego ratusza 38 milionów złotych odszkodowania za odebrane dekretem Bieruta nieruchomości. Nie była to jednak rodzinna własność, a urzędniczka jedynie odkupiła roszczenia od dawnych właścicieli lub spadkobierców. W sprawach o odzyskanie nieruchomości reprezentował ją przed władzami Warszawy jej brat Robert Nowaczyk, prawnik który specjalizuje się w odzyskiwaniu nieruchomości. Sprawą zajęła się prokuratura.

Wybrane komentarze

POwska mafia.
Antybolszewik

Mam sąsiada zbierał latami na auto 70 tysięcy okazało się że było kradzione Z MIEJSCA ZOSTAŁO ZABRANE prawo i kary są dla biednych a nie dla szmaciarzy z sądów i urzędów
OLA

Dla ścisłej informacji pani Kruk chce odszkodowanie za działkę przedwojenną na której stoją budynki od końca lat 50-tych a mieszkają w nich ludzie co mają po 70-80 lat. No cóż Temida jest ślepa i nie wie co oddaje a wystarczy w internecie poszukać i zdjęcia się znajdą. Ciekawe kiedy oddadzą pałac prezydencki. Nie zdziwię się jak ktoś przyjdzie po zwrot kolumny Zygmunta bo kwity kupił na jakimś pchlim targu.       
henry
 
paserowi zabiera się towar dlaczego nie robi się tak samo z kamienicami
kuba

W miastach, kolesie z PO działają jednym KOD-em-wydoić Polaków jak najszybciej i ile się da, bo zaraz może być za późno, natomiast na wsiach podobnie działają kolesie z PSL.
Rolnik z miasta

i schetyna krzyczy, że po nie odda warszawy... będą walczyli... sporo jeszcze do rozkradzenia...
KITA



http://wawalove.pl/Marzena-Kruk-dostala ... cej-a23997

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 15 wrz 2016, 22:18 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



15 wrz 2016, 22:17
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Rząd PO - zobowiązania i ich realizacja
Raport o aferze Amber Gold.

Obrazek

Parlamentarny Zespół ds. Obrony Demokratycznego Państwa Prawa


Raport

Państwo nie zdało egzaminu

Sprawa Amber Gold i OLT jako test kondycji państwa pod rządami Donalda Tuska

Warszawa 2012

Wprowadzenie

Raport Parlamentarnego Zespołu ds. Obrony Demokratycznego Państwa Prawa ma charakter „raportu otwarcia”.

Nie zamykamy nim problemu wyjaśnienia wszystkich aspektów afery związanej z firmami Amber Gold i OLT. Przeciwnie, Raport stanowi kolejny mocny argument przemawiający za koniecznością powołania sejmowej komisji śledczej w tej sprawie.

Zdaniem członków Zespołu, polski parlament, w imieniu obywateli, których bezpieczeństwo i zaufanie do instytucji państwa zostało podważone przez działania i zaniechania w sprawie firm Amber Gold i OLT, ma obowiązek – w ramach powierzonych mu uprawnień śledczych – uczynić wszystko, by doprowadzić do ujawnienia pełnego obrazu afery oraz wskazania winnych.

Sejm RP, głosami większości rządowej, nie ma prawa uchylać się od tej odpowiedzialności, tym bardziej, że obóz władzy działa w tym przypadku jako grupa bezpośredniego interesu, będąc stroną w sprawie afery Amber Gold i OLT, co dobitnie ukazuje Raport.

***

Afera Amber Gold i OLT to nie problem pojedynczych osób w określonych instytucjach i spółkach.

Afera Amber Gold to kolejny dowód na katastrofalny stan Polski jako demokratycznego państwa prawa, pod rządami premiera Donalda Tuska.

Państwo pod rządami Donalda Tuska jest:

1. źle zarządzane – właściwe organy państwa po prostu nie wykonują swoich ustawowych obowiązków

2. niezdolne do egzekwowania odpowiedzialności – w instytucjach państwa narasta poczucie bezkarności, szczególnie, gdy ma się „parasol polityczny”

3. lekceważące wobec prawa i procedur – instytucje i politycy obozu władzy rządzą za pomocą siły i woli, bez oglądania się na przepisy

4. oplecione siecią grup interesu – w społeczeństwie narasta przekonanie, budowane kolejno ujawniającymi się aferami, że instytucje państwa są wykorzystywane do realizacji partykularnych interesów

5. pozbawione woli realizacji dobra wspólnego – w zamian za to realizuje potrzeby koterii polityczno-towarzyskich i wybranych biznesmenów

6. bezsilne wobec bezprawia – niezdolne do egzekwowania sprawiedliwości

7. niezdolne do zapewnienia obywatelom poczucia bezpieczeństwa – odwrotnie, naraża ich na niebezpieczeństwo w sensie czysto egzystencjalnym i w sensie bezpieczeństwa obrotu gospodarczego

8. niezdolne do zapewnienia przejrzystych reguł gry w biznesie i obrocie gospodarczym – nie jest w stanie wyegzekwować nawet realizacji publicznych kontraktów i obowiązków podatkowych, a wobec prywatnych przedsiębiorców stosuje różne miary

9. częstokroć opanowane przez lokalne zwarte „klastry interesu”, które hamują rozwój ekonomiczny i społeczny, działając w imię obrony swego monopolu decyzyjnego i gospodarczego

10. dyspozycyjne, bezwolne i bezradne, gdy staje wobec lokalnych i ogólnopolskich interesów obozu władzy

Te „dziesięć fundamentalnych patologii państwa premiera Tuska” nie zrodziło teraz.

Degeneracja polskiego państwa, pod rządami obecnego obozu władzy, postępowała systematycznie, od początku przejęcia przez niego rządów w 2007 roku. Jej dramatycznym dowodem stała się katastrofa rządowego samolotu Tu 154M pod Smoleńskiem, po której - wbrew oczywistym faktom - rządzący mówili, że „państwo zdało egzamin”.

W tym kontekście afera Amber Gold i OLT jest kolejną cząstką tego samego obrazu: upadku w Polsce standardów demokratycznego państwa prawa. Tego rodzaju spraw nagromadziło się w ostatnich pięciu latach tak wiele, że uzasadniało to w pełni konieczność powołania do życia naszego Zespołu.

***

W Raporcie przedstawiamy:

1. kalendarium ujawnionych dotychczas faktów związanych z aferą Amber Gold i OLT,

2. udział i odpowiedzialność poszczególnych instytucji państwa w tej aferze,

3. siatkę powiązań biznesowych związanych z Amber Gold i OLT

4. listę osób, które powinny w tej sprawie złożyć wyjaśnienia lub udzielić informacji

5. listę pytań, na które wciąż nie ma odpowiedzi

Afera Amber Gold i OLT to co najmniej 70 wydarzeń w przeciągu 3,5 roku.

Afera Amber Gold i OLT to ponad 20 instytucji państwa: od samorządu terytorialnego po najważniejsze instytucje centralne ze wszystkich stron trójpodziału władzy.

Afera Amber Gold i OLT to 14 spółek zarejestrowanych, w większości niezgodnie z prawem.

Afera Amber Gold i OLT to co najmniej 50 osób, które miały bezpośredni lub pośredni związek z działalnością tych firm i związanych z nimi spółek.

Pytanie podstawowe brzmi: jak to było możliwe?

Jak możliwe było, że tyle osób, przez tyle lat, dokonując tylu czynów, równolegle – razem lub osobno, pracując w tylu instytucjach złożyło się na tę aferę i to bezprawie?

Możliwe są dwie odpowiedzi:

Albo w państwie pod rządami Donalda Tuska nic nie działa, i afera Amber Gold i OLT jest wynikiem po prostu rozkładu państwa, który został zauważony i wykorzystany przez nieuczciwych ludzi do zrobienia nielegalnego interesu, albo państwo pod rządami Donalda Tuska jest przeżarte korupcją i sieciami nielegalnych interesów, a jego instytucje są bezwolnymi ich narzędziami, stąd pewne osoby mogły przez tak długi czas poruszać się po nim jak po własnym folwarku.

Obie odpowiedzi są dramatycznym opisem stanu państwa.

Dlatego nasz Raport to wezwanie do podjęcia parlamentarnego śledztwa w imię sprawiedliwości i bezpieczeństwa obywateli.

Kalendarium

27 stycznia 2009 r. – Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ zarejestrował spółkę Grupa Inwestycyjna Ex Sp. z o.o.,

27 lipca 2009 r. - Grupa Inwestycyjna Ex Sp. z o.o. zmieniła nazwę na „Amber Gold” Sp. z o.o.

21 grudnia 2009 r. - Prokuratora Rejonowa Gdańsk-Oliwa otrzymała pismo od Komisji Nadzoru Finansowego (datowane na 15.12.2009 r.) zawiadamiające o możliwości popełnienia przestępstwa przez Amber Gold.

28 grudnia 2009 r. – Prokuratura Rejonowa Gdańsk Oliwa przesłała zawiadomienie KNF do Prokuratury Rejonowej Gdańsk Wrzeszcz . Prokuratura w Gdańsk Wrzeszcz otrzymała je 30 grudnia. Do sprawy został wskazany referent prokurator - Barbara Kijanko. Rozpoczęto dochodzenie sprawdzające.

4 stycznia 2010 r. - Marcin P. skierował do Ministerstwa Gospodarki wniosek o wpisanie spółki Amber Gold do rejestru domów składowych.

6 stycznia 2010 r. - Ministerstwo Gospodarki wpisało spółkę Amber Gold do rejestru domów składowych. Tego samego dnia Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Wrzeszcz wysłała zapytanie do KRS dotyczące Amber Gold oraz pismo do Amber Gold, zawierające żądanie okazania dokumentów spółki, między innymi regulaminu stosowania lokat oraz wzorów umów.

8 stycznia 2010 roku - Referent – prokurator Barbara Kijanko zapoznała się z ofertą Amber Gold oraz materiałem na temat działalności parabankowych.

12 stycznia 2010 roku – KRS zrealizował prośbę Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz.

20 stycznia 2010 roku - Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Wrzeszcz skierowała do Marcina P. ponaglenie nadesłania zaświadczenia o wpisie do rejestru przedsiębiorstw składowych, jak również informacji na temat lokat oraz szczegółach transakcji. Tego samego dnia Marcin P. przesłał faksem dokumenty: zaświadczenie nr 1/10 wydane 7.01.2010 przez Ministerstwo Gospodarki o wpisie Amber Gold do rejestru przedsiębiorstw składowych, regulamin domu składowego, dyspozycję zawarcia lokaty w złoto - umowę składu oraz dokumenty informujące o działalności spółki.

22 stycznia 2010 r. Prokurator Kijanko wydała postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania.

10 lutego 2010 roku – KNF złożyła zażalenie do Sądu Rejonowy Gdańsk Południe na postanowienie Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz o odmowie wszczęcia postępowania.

15 kwietnia 2010 roku - Sąd Gdańsk Południe podzielił zastrzeżenia KNF i uchylił decyzję prokuratury Gdańsk-Wrzeszcz. Zdaniem Sądu prokurator nieprawidłowo ustaliła stan faktyczny sprawy działając na podstawnie niepełnego i niezgodnego z prawdą materiału dowodowego.

11 maja 2010 roku, - Referent sprawy z prokuratury Gdańsk-Wrzeszcz skierowała do Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku (sekcja do zwalczania przestępczości gospodarczej i walki z korupcją) pismo, celem wszczęcia dochodzenia w sprawie. Referent poleciła policji przesłuchać Marcina P. jako świadka.

18 maja 2010 roku – Komenda Miejska Policji w Gdańsku wszczęła dochodzenie o gromadzenie środków innych osób przez Amber Gold i możliwości popełnienia przestępstwa.

21 czerwca 2010 roku - Do Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz wpłynęło pismo z KNF zawierające informacje z banku BGŻ S.A., który donosił o czynnościach pośrednictwa ubezpieczeniowego, na które Amber Gold nie ma zezwolenia. Tego samego dnia Ministerstwo Gospodarki wydało decyzję zakazującą spółce Amber Gold działalności w charakterze przedsiębiorstwa składowego.

22 czerwca 2010 roku - Ministerstwo Gospodarki wysyłało zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej Gdańsk–Śródmieście o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Marcina P. Tego samego dnia Ministerstwo Gospodarki wykreśliło Amber Gold z wykazu domów składowych.

9 lipca 2010 roku – KNF skierowała do Prokuratury Rejonowej Gdańsk–Wrzeszcz pismo informujące o pozbawieniu Amber Gold prawa do działania w charakterze domu składowego.

15 lipca 2010 roku – Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście odmówiła wszczęcia śledztwa wobec braku znamion czynu zabronionego.

27 lipca 2010 roku - Komenda Miejska Policji w Gdańsku przekazała Prokuraturze Rejonowej Gdańsk–Wrzeszcz akta ws. Amber Gold.

5 sierpnia 2010 roku - Komisja Nadzoru Finansowego przekazała Prokuraturze Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz potwierdzenie utrzymania w mocy decyzji Ministerstwa Gospodarki z 21 czerwca 2010 roku.

18 sierpnia 2010 roku - Po analizie materiału policyjnego Prokuratura Rejonowa Gdańsk - Wrzeszcz po raz kolejny umorzyła postępowanie w sprawie Amber Gold.

23 sierpnia 2010 roku - KNF złożyła do Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz zażalenie na postanowienie z dnia 18 sierpnia 2010 r. o umorzeniu postępowania.

9 września 2010 roku – Prokuratura Rejonowa Gdańsk–Wrzeszcz przesłała do Sądu Rejonowego Gdańsk–Południe II Wydział Karny zażalenie KNF.

16 grudnia 2010 roku – Sąd Rejonowy Gdańsk-Południe, po rozpatrzeniu zażalenia, postanowił uchylić zaskarżone postanowienie. Zdaniem sądu, prokurator pominął zalecenia sądu (z dnia 15 kwietnia 2010 r.), co rzutowało na ustalenia faktyczne. Doszło tylko do przesłuchania Marcina P. bez weryfikacji jego twierdzeń poprzez konfrontację z umowami oraz opiniami klientów.

5 stycznia 2011 roku - Prokuratura Gdańsk-Wrzeszcz przedłużyła dochodzenie do 1 marca 2010 roku i przesłała akta sprawy do Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

26 stycznia 2011 roku – Policja zwróciła się do Amber Gold o dokumentację za rok 2009/2010, a do Urząd Skarbowy o zeznania podatkowe Amber Gold za rok 2010 i poprosiła o opinie w tej sprawie biegłego rewidenta. W lutym policjanci rozmawiali z rewidentem, który zapewnił, że sporządzi opinie do 30 maja 2011r. Do 15 lutego polecono przesłuchać księgowego Amber Gold pod kątem ksiąg.

7 lutego 2011 roku – Nastąpiła zmiana na stanowisku Prokuratora Rejonowego Gdańsk-Wrzeszcz: Witolda Niesiołowskiego zastąpiła Marzanna Majstrowicz – dotychczasowa szefowa prokuratury rejonowej w Gdyni. Prokurator Niesiołowski został powołany na stanowisko zwolnione przez Majstrowicz.

8 lutego 2011 roku – Marcin P. został przesłuchany w charakterze świadka. Wskazał miejsce przechowywania dokumentów spółki oraz poinformował, że przekazanie oryginałów dokumentów sparaliżuje rozliczenia Amber Gold z Urzędem Skarbowym.

31 marca 2011 roku – Prokuratura przesłuchała biegłego powołanego w sprawie, który wskazał jakie dokumenty należało zabezpieczyć.

14 kwietnia 2011 roku - Naczelnik Pierwszego Urzędu Skarbowego w Gdańsku poinformował prokuraturę Gdańsk-Wrzeszcz, że Amber Gold nie złożyła sprawozdania finansowego za rok 2010.

21 kwietnia 2011 roku – Komenda Miejska Policji w Gdańsku poinformowała Prokuraturę Rejonową Gdańsk-Wrzeszcz, że nie udało się przeprowadzić nakazanych czynności, gdyż Marcin P. był na urlopie.

31 maja 2011 roku - Biegły poinformował, że czas oczekiwania na opinię wydłuży się do 31 lipca 2011 r. Prokurator referent zawiesiła postępowanie.

22 lipca 2011 roku - Prokurator referent sporządziła postanowienie o wydaniu przez Amber Gold ewidencji przychodów metali szlachetnych, umów podpisanych oraz rozwiązanych i przekazaniu ich policji.

12 sierpnia 2011 roku - Policja otrzymała informacje, że Marcin P. przekaże w/w dokumenty do 26 sierpnia 2011 roku.

Lipiec-sierpień 2011 roku - Na skutek wykupienia przez grupę kapitałową Amber Gold spółki Jet Air (100% udziałów), niemieckiej spółki Ostfriesische Lufttransport (100% udziałów) oraz YES Airways (85% udziałów) powstała marka OLT Express.

12 września 2011 roku – Policja powiadomiła Prokuraturę Rejonową Gdańsk-Wrzeszcz, że Marcin P. nie przekazał żądanych dokumentów, ale uczyni to do października 2011 r.

15 września 2011 roku – KNF poinformowała Prokuraturę Rejonową Gdańsk-Wrzeszcz, że Amber Gold dokonuje inwestycji w linię lotniczą OLT Express. Komisja podejrzewała, że pieniądze wpłacane przez klientów spółki mogą być obciążane ryzykiem w inny sposób niż udzielanie kredytów.

8 listopada 2011 roku - Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ, VII Wydział Gospodarczy KRS dokonuje rejestracji spółki OLT JETAIR CITY Sp. z o.o. (KRS nr 0000401469), której udziałowcami są: Amber Gold Sp. z o.o. posiadająca 190 000 udziałów o łącznej wartości 19 000 000 PLN oraz spółka Amber Gold Invest Sp. z o.o. posiadająca 10 000 udziałów o łącznej wartości 1 000 000 PLN. Kapitał zakładowy spółki wynosi 20 000 000 PLN. Prezesem i jedynym członkiem zarządu spółki jest Marcin P. upoważniony do jej samodzielnego reprezentowania.

15 listopada 2011 roku - Przedstawiciel AG przekazał policji wzory umów za rok 2009/2010, informacje o obrotach i saldach bankowych oraz depozytach.

18 listopada 2011 roku - Sąd Rejonowy dla m. St. Warszawy w Warszawie, XIII Wydział Gospodarczy KRS wpisał do rejestru (KRS nr 0000337157) Amber Gold Sp. z o.o. jako udziałowca spółki Yes Airways Sp. z o.o. posiadającego 28 050 udziałów o łącznej wysokości 1 402 500 PLN. Drugim udziałowcem spółki jest w tym momencie Jacek Łyczba posiadający 20 400 udziałów o łącznej wartości 1 020 000 PLN.

28 listopada 2011 roku – Do Prokuratora Generalnego dotarło pismo od KNF kwestionujące zasadność zawieszenia śledztwa w sprawie Amber Gold oraz wcześniejsze decyzje prokuratora referenta. Dokument trafił do Piotra Wesołowskiego (byłego szefa gdańskiej Prokuratury Apelacyjnej), który obecnie jest wicedyrektorem Biura Prokuratora Generalnego. Z niewiadomych powodów notatka nie została przekazana adresatowi, czyli Prokuratorowi Generalnemu.

6 grudnia 2011 roku – Sąd Rejonowy dla m. St. Warszawy w Warszawie, XIII Wydział Gospodarczy KRS dokonał wpisu do rejestru (KRS nr 0000104963) spółki pod nazwą OLT Jet Air Poland w miejsce Jet Air Sp. z o.o. Jako prezes zarządu spółki OLT Jet Air Poland wpisany został Marcin P., jako wiceprezes Krzysztof Wicherek, jako członek zarządu Zbigniew Roman Młotkowski, jako członek zarządu Michał Swoboda. Do składania oświadczeń w imieniu spółki wymagane było współdziałanie dwóch członków zarządu albo jednego członka zarządu łącznie z prokurentem z wyjątkiem prezesa zarządu i wiceprezesa zarządu, którzy upoważnieni byli do składania oświadczeń w imieniu spółki samodzielnie. Kapitał zakładowy spółki został podwyższony z kwoty 750 000 PLN do wysokości 10 000 000 PLN. W rejestrze wpisano, że Amber Gold Sp. z o.o. posiada 150 500 udziałów o łącznej wysokości 7 525 000 PLN. Pozostałymi udziałowcami byli: Tomira Wicherek posiadająca 24 750 udziałów o łącznej wysokości 1 237 500 PLN oraz Krzysztof Wicherek posiadający 24 750 udziałów o łącznej wysokości 1 237 500 PLN.

07 grudnia 2011 roku – Wskazane wyżej pismo KNF zostało przekazane zastępcy prokuratora apelacyjnego w Gdańsku, a za jej pośrednictwem również do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku oraz Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz. Prokurator Rejonowa z Wrzeszcza potwierdziła zasadność decyzji prokurator prowadzącej sprawę Amber Gold. Przeciwnego zdania był Prokurator Okręgowy, który zakwestionował słuszność zawieszenia postępowania.

13 grudnia 2011 roku - Sąd Rejonowy dla m. St. Warszawy w Warszawie, XIII Wydział Gospodarczy KRS dokonał wpisu do rejestru (KRS nr 0000337157) spółki pod nazwą OLT JETAIR CITY Sp. z o.o. w miejsce spółki Yes Airways. Sąd wpisał też podwyższenie kapitału zakładowego spółki z kwoty 2 550 000 PLN do kwoty 14 400 000 PLN, wraz z informacją, że w kapitale zakładowym spółki OLT JETAIR CITY Sp. z o.o. spółka Amber Gold posiadała 245 050 udziałów o łącznej wysokości 12 252 500 PLN, natomiast Jacek Łyczba posiadał 40 400 udziałów o łącznej wysokości 2 020 000 PLN. Prezesem zarządu spółki i jedynym jego członkiem pozostał Jacek Łyczba uprawniony do samodzielnego reprezentowania spółki.

21 grudnia 2011 roku – Sąd Rejonowy dla m. St. Warszawy w Warszawie, XIII Wydział Gospodarczy KRS dokonał wpisu do rejestru (KRS nr 0000337157) zmiany firmy spółki OLT JETAIR CITY Sp. z o.o. na OLT Express Poland Sp. z o.o.

30 grudnia 2011 roku - Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ, VII Wydział Gospodarczy KRS dokonuje zmiany w rejestrze (KRS nr 0000401469) poprzez wpisanie w miejsce firmy OLT JETAIR Sp. z o.o. firmy OLT Express Sp. z o.o.

5 stycznia 2012 roku - naczelnik Wydziału Nadzoru Prokuratury Okręgowej w Gdańsku przekazał Prokuraturze Apelacyjnej w Gdańsku kopię odpowiedzi udzielonej przewodniczącemu Komisji Nadzoru Finansowego Andrzejowi Jakubiakowi, na pismo z 24 listopada 2011 r. Naczelnik WNPO w Gdańsku ocenił, że zawieszenie śledztwa w sprawie Amber Gold było bezpodstawne. Jednocześnie powiadamiał Prokuraturę Apelacyjną o podjęciu decyzji objęcia sprawy Amber Gold nadzorem Prokuratury Okręgowej.

7 lutego 2012 roku – Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ, VII Wydział Gospodarczy KRS dokonał zmian w rejestrze (KRS nr 0000104963) poprzez wpisanie w miejsce OLT Jet Air Poland firmy OLT Express Regional Sp. z o.o., jako prezes zarządu której wpisany zostaje Andrzej Dąbrowski, jako wiceprezes zarządu Michał Swoboda, natomiast wykreśleni z rejestru zostają Marcin P., Krzysztof Wicherek oraz Zbigniew Roman Młodkowski. Kapitał zakładowy spółki został podniesiony z 10 000 000 PLN do 30 000 000 PLN. Po tym wpisie jako jedyny udziałowiec spółki OLT Express Regional wpisana została spółka Amber Gold sp. z o.o. posiadająca 620 000 udziałów o łącznej wartości 31 000 000 PLN.

15 lutego 2012 roku – Wystartowała kampania reklamowa OLT Express pod hasłem „Nowe Polskie Linie Lotnicze”. Ogłoszenia ukazywały się m.in. w „michnikowemu szmatławcowi”, „Rzeczpospolitej”, tygodniku „Polityka”, telewizji TVN.

28 lutego 2012 roku - ULC dokonało zmiany nazwy firmy koncesjonariusza z „Jet Air” Sp. z o.o. na „OLT Jet Air Poland” Sp. z.o.o. Decyzję podpisał p.o. prezesa ULC Tomasz Kądziołka

29 lutego 2012 roku - Polskie Linie Lotnicze LOT skierowały do OLT Express pismo, w którym tym PLL LOT S.A. domagał się zaniechania bezprawnych działań polegających m.in. na: prowadzeniu nieuczciwej reklamy i naruszeniu autorskich praw majątkowych do utworu reklamowego.

14 marca 2012 roku - ULC dokonuje zmiany nazwy firmy koncesjonariusza z „OLT Jet Air Poland” Sp. z o.o. na „OLT Express Regional” Sp. z o.o. Decyzję z upoważnienia Prezesa ULC podpisał wiceprezes ds. Transportu Lotniczego Zbigniew Mączka.

Przełom marca i kwietnia 2012 roku - ABW podjęła czynności analityczno-ustaleniowe związane z pojawianiem się nowej linii lotniczej OLT Express.

1 kwietnia 2012 roku - linie OLT Express zainaugurowały działalność lotem na trasie Warszawa – Gdańsk

2 kwietnia 2012 roku - PLL LOT S.A. wniósł do Sądu Okręgowego w Warszawie wniosek o udzielenie zabezpieczenia powództwa wobec OLT Express o zaniechanie dotychczasowej kampanii reklamowej.

4 kwietnia 2012 roku – Do Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz dotarło pismo z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku kwestionujące zasadność zawieszenia dochodzenia w sprawie Amber Gold. Tego samego dnia dochodzenie zastało podjęte.

17 kwietnia 2012 roku - Do Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz wpięło pismo z KNF zawiadamiające o nie złożeniu przez Amber Gold sprawozdania finansowego za rok 2010.

30 kwietnia 2012 roku - Sąd Okręgowy w Warszawie uwzględnił wniosek PLL LOT i zakazał OLT Express, na czas trwania procesu, rozpowszechniania spornych reklam.

8 maja 2012 roku – Funkcjonariusze ABW zainicjowali spotkanie z prezesem BGŻ.

10 maja 2012 roku - Przedstawiciele BGŻ zasugerowali konieczność kolejnego spotkania z funkcjonariuszami Agencji, aby wyjaśnić wszelkie wątpliwości wskazane przez Agencję.

12 maja 2012 roku - Funkcjonariusze ABW ponownie udali się do BGŻ.

15 maja 2012 roku - BGŻ złożył oficjalne zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, które osobiście odebrał z jego siedziby funkcjonariusz ABW.

16 maja 2012 roku - ABW skontaktowała się z Prokuraturą Rejonową Gdańsk-Wrzeszcz w celu potwierdzenia, czy prowadzone jest postępowanie dotyczące spółki Amber Gold oraz przesłania zawiadomienia złożonego przez bank BGŻ.

18 maja 2012 roku - Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Wrzeszcz poinformowała ABW, że od dwóch lat prowadzi dochodzenie w sprawie Amber Gold.

19 maja 2012 roku - ABW otrzymała doniesienie od BGŻ S.A wskazujące, że zarząd Amber Gold może być zamieszany w pranie brudnych pieniędzy.

24 maja 2012 roku – Do Kancelarii Premiera wpłynęła notatka ABW informująca o działaniach Agencji ws. Amber Gold. Premier Donald Tusk poznał jej treść.

8 czerwca 2012 roku - Naczelnik Pomorskiego Urzędu Skarbowego powiadomił Prokuraturę Rejonową Gdańsk-Wrzeszcz o braku deklaracji podatkowej Amber Gold za rok 2009 oraz o wszczęciu w tej sprawie osobnego dochodzenia.

14 czerwca 2012 roku - do Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz z gdańskiego ABW trafił materiał dowodowy wskazujący, że Amber Gold może być „piramidą finansowa”, co ostatecznie spowodowało wszczęcie śledztwa przez Prokuraturę Okręgową w Gdańsku w tej sprawie.

29 czerwca 2012 roku - włączono sprawę badaną przez Prokuraturę Rejonową Gdańsk-Wrzeszcz do śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Gdańsku.

2 lipca 2012 roku - Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego rozpoczęła, zlecone jej przez Prokuraturę Okręgową w Gdańsku, śledztwo w sprawie wprowadzenia w błąd klientów firmy Amber Gold co do zabezpieczenia ich lokat zakupem złota oraz podejrzenia prania brudnych pieniędzy . 6 sierpnia 2012 roku - Ministerstwo Sprawiedliwości złożyło do Prokuratora Okręgowego w Gdańsku zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez jednego z kuratorów sądowych, polegającego na podaniu niezgodnych z prawdą informacji na temat wykonania przez skazanego Marcina P. obowiązku naprawienia szkody, co stanowi poświadczenie przez funkcjonariusza publicznego nieprawdy.

13 sierpnia 2012 roku – Zarząd Amber Gold podjął decyzję o likwidacji spółki Amber Gold i zamknięciu jej oddziałów, a także o wypowiedzeniu wszystkim klientom przedsiębiorstwa obowiązujących umów depozytów towarowych.

Do 17 września 2012 roku - Do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku wpłynęło łącznie 6869 zawiadomień od osób, które podejrzewają, że w związku z zawarciem umów o lokaty terminowe z firmą Amber Gold Sp. z o.o. popełniono na ich szkodę przestępstwo doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie przekraczającej 335 milionów złotych. Dane te są wstępnymi danymi i nie należy traktować ich ściśle zarówno w zakresie faktycznej ilości osób pokrzywdzonych, jak i wysokości poniesionej przez nich szkody.

http://prokuratura.gda.pl/index.php?cat=2&id=352

OLT EXPRESS

Linie lotnicze OLT Express powstały w 2011 ( lipiec, sierpień) na skutek wykupienia przez grupę kapitałową Amber Gold spółki Jet Air (100% udziałów), niemieckiej spółki Ostfriesische Lufttransport (100% udziałów) oraz YES Airways (85% udziałów). Premierowy lot linii OLT odbył się 1 kwietnia 2012 roku na trasie Warszawa – Gdańsk. Ich działalność na rynku była możliwa dzięki koncesjom, którymi dysponowały dwie przejęte przez grupę Amber Gold firmy: Jet Air oraz YES Airwayas. Pierwsza dotyczyła zgody na wykonywanie lotów w regularnym ruchu pasażerskim, druga pozwalała na realizację transportu czarterowego. Należy zauważyć, że koncesja Jet Air – po przekształceniach właścicielskich OLT Express Regional sp. z o.o. – zezwalała na wykonywanie lotów niedużymi samolotami zabierającymi na pokład nie więcej niż 50 pasażerów ( Bae32 oraz ATR 42).

Tymczasem OLT Express Regional wykorzystywał w swojej działalności przede wszystkim duże samoloty (ATR 72) mieszczące maksymalnie od 72 do 74 pasażerów (ATR 72-500). Z informacji uzyskanych od przedstawicieli Urzędu Lotnictwa Cywilnego wynika, że uprawnienie do wykorzystywania samolotów typu ATR-72 koncesjonariusz uzyskał dopiero w wyniku dwukrotnie dokonanego rozszerzenia certyfikatu - w dniach: 10 i 19 lipca 2012 roku.

Istnieje zatem uzasadniona wątpliwość, czy spółka korzystała z samolotów ATR-72 dopiero od dnia 10 lipca 2012 roku, czy też wykorzystywała je wcześniej, przewożąc tysiące pasażerów z przekroczeniem posiadanych uprawnień, a tym samym w sposób niezgodny z prawem.

Rozważając problem zmiany podmiotu koncesji, należy zwrócić uwagę, że zgodnie z art. 164 ust. 1 ustawy prawo lotnicze: koncesji na podjęcie i wykonywanie działalności gospodarczej w zakresie przewozu lotniczego udziela Prezes Urzędu zgodnie z przepisami rozporządzenia nr 1008/2008/WE. W myśl art. 3 ust. 2 tego rozporządzenia, właściwy organ wydający koncesję nie przyznaje koncesji i nie utrzymuje ich ważności, w przypadku gdy jakiekolwiek z wymagań niniejszego rozdziału (rozdział II) nie jest spełnione, a zgodnie art. 8 ust. 1: koncesja zachowuje ważność tak długo, jak długo wspólnotowy przewoźnik lotniczy spełnia wymagania rozdziału II. Tymczasem w art. 7 (rozdział II) mowa jest o tzw. „dobrej reputacji”. Zgodnie przepisem ust. 1 art. 7: w przypadku, gdy do celów przyznania koncesji wymagane jest potwierdzenie, że osoby, które będą stale i rzeczywiście kierowały działalnością przedsiębiorstwa, mają dobrą reputację lub, że nie ogłosiły upadłości, właściwy organ wydający koncesję przyjmuje jako wystarczający dowód wobec obywateli członkowskich, przedstawienie dokumentów potwierdzających spełnienie tych wymogów, wydanych przez właściwe organy w państwie członkowskim, w którym dane osoby mają swoje stałe miejsce pobytu. Przepis ten znajduje swoje odzwierciedlenie w ustawie prawo lotnicze, której art. 166 ust. 3 pkt 4 jako jeden z wymaganych załączników wniosku o koncesję określa: dokumenty potwierdzające spełnianie przez osoby stale i faktycznie kierujące działalnością przedsiębiorstwa wymogu, o którym mowa w art. 7 rozporządzenia nr 1008/2008/WE, aktualne na dzień złożenia wniosku o koncesję i wystawione nie wcześniej niż 3 miesiące przed jego złożeniem.

Na portalu internetowym ULC, zamieszono następującą informację: „W kontekście OLT Express koncesja została przyznana następującym przewoźnikom: 31 października 2005 r. spółce Jet Air sp. z o.o. (w lutym 2012 r. w koncesji została zmieniona firma spółki na OLT Express Regional sp. z o.o.) oraz 29 kwietnia 2011 r. spółce Yes Airways sp. z o.o. (w styczniu 2012 r. w koncesji została zmieniona firma spółki na OLT Express Poland sp. z o.o.).”

http://www.ulc.gov.pl/index.php?option= ... 4&Itemid=1

W opisanym wyżej kontekście prawnym, a także w świetle przedstawionych wyżej informacji ze strony http://www.ulc.gov.pl , niezwykle istotne jest, że według danych z Krajowego Rejestru Sądowego w dniu 06.12.2011 do tego rejestru wpisana została spółka „OLT Jet Air”, której prezesem był Marcin Plichta, wcześniej wielokrotnie skazany za przestępstwa finansowe.

Ponad to opinia publiczna nie została poinformowania o tym, na jakiej podstawie i czy w ogóle, ULC wystawił dużym samolotom z floty OLT Express Regional certyfikaty techniczne. Media opisywały również kontrowersje związane z członkami załóg maszyn należących do spółki, którzy nie dysponowali stosownymi identyfikatorami upoważniającymi do przebywania w newralgicznych obszarach lotnisk. Z informacji uzyskanych z MSW wynika, że kontrola załóg na polskich lotniskach jest wykonywana przez SOL, czyli służbę podlegającą zarządzającemu lotniskiem. Straż Graniczna wykonywała w czasie działalności OLT kontrole załóg jedynie w Warszawie. MSW zapewnia, że wejście personelu latającego OLT do strefy zastrzeżonej odbywało się na podstawie kart identyfikacyjnych członków załóg przewoźników wspólnotowych.

Działalność silnie konkurencyjnej dla LOT linii lotniczej, czyli OLT Express spowodowała dla LOT określone skutki - z pewnością przyczyniła się do spadku wartości marki z poziomu 220-240 mln PLN w roku ubiegłym, do 160-180 mln PLN w roku obecnym. Szacowana strata finansowa, wynikająca z walki cenowej z OLT Express w okresie kwiecień-lipiec sięgnęła ok. 6-10 mln PLN miesięcznie. Łącznie strata ta wyniosła ok. 30 mln PLN. Ponadto utrata opłaty transakcyjnej na platformie internetowej LOT.com na połączeniach krajowych szacowana jest na ok. 3 mln PLN. Do rachunku strat poniesionych przez narodowego przewoźnika należy doliczyć koszty dodatkowej kampanii reklamowej, którą musiał on przeprowadzić, by bronić swej pozycji na rynku. Wyniosły one około 1 mln PLN. W sumie działalność OLT Express spowodowała po stronie PLL LOT S.A. powstanie kosztów szacowanych na kwotę 34 mln PLN. Pojawienie się OLT Express poważnie osłabiło możliwości negocjacyjne PLL LOT, które w tym czasie prowadził rozmowy prywatyzacyjne z tureckimi liniami lotniczymi Turkish Airlines. Najprawdopodobniej agresywna ekspansja OLT Express i związane z tym zachwianie pozycji rynkowej PLL LOT sprawiły, że rozmowy te zostały zerwane w maju b.r.

Instytucje państwa

NARODOWY BANK POLSKI

Kupowane za pieniądze klientów Amber Gold złoto spółka Marcina P. posiadła nielegalnie. Zarówno P. jak i żadna z jego spółek nigdy nie posiadali obowiązkowego zezwolenia prezesa Narodowego Banku Polskiego na obrót złotem. Mimo to spółki Marcina P. bez problemu działały przez trzy lata. Za handel bez zezwolenia grozi kara grzywny oraz kara pozbawienia wolności. Takie zezwolenie i wpis do rejestru działalności kantorowej musi mieć każdy przedsiębiorca w Polsce, chcący kupować lub sprzedawać tzw. złoto dewizowe. Sztabki w czystej postaci (999,9) jakie według wielokrotnych zapewnień prezesa P. spółka Amber Gold nabywała w celu lokowania pieniędzy klientów, bez względu na gramaturę stanowią złoto dewizowe. Odrębną kwestią pozostaje pytanie o dopełnienie obowiązków przez banki prywatne w zakresie informowania o znacznych obrotach pieniężnych.

URZĄD LOTNICTWA CYWILNEGO

Do jesieni 2011 r. prezes ULC był wybierany na pięcioletnią kadencję. Rok temu kadencyjność szefa urzędu została zniesiona. Według nowego prawa Prezes Rady Ministrów może dziś na zasadzie uznaniowości w każdej chwili odwołać szefa ULC i powołać na jego miejsce inną osobę. O zniesienie kadencyjności zabiegał rząd, który odpowiedni zapis umieścił w projekcie nowelizacji ustawy – Prawo lotnicze. Nowelizacja weszła w życie dokładnie 18 września 2011 r. Nad projektem pracowała zaś Sejmowa Komisja Infrastruktury kierowana przez posła PO Zbigniewa Rynasiewicza. W lutym 2012 r. na stronie internetowej Ministerstwa Transportu opublikowano informację, że Prezes Rady Ministrów Donald Tusk (...) na wniosek ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej Sławomira Nowaka odwołał z dniem 17 lutego 2012 roku pana Grzegorza Kruszyńskiego ze stanowiska prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Premier powierzył pełnienie obowiązków prezesa, do czasu powołania nowego szefa Urzędu dotychczasowemu wiceprezesowi ULC Tomaszowi Kądziołce. Właśnie podpis nowego p.o. prezesa Urzędu widnieje pod aktualizacjami koncesji, którymi posługiwała się OLT Ekspres Regional.

KANCELARIA PREMIERA

24 maja 2012 do kancelarii premiera wpłynęła notatka ABW informująca o działaniach Agencji ws. Amber Gold. Premier Donald Tusk poznał jej treść. Opinia publiczna dowiedziała się o istnieniu notatki po interpelacji posła PiS Przemysława Wiplera. Rzecznik rządu zawarł tę informację w odpowiedzi na pytanie wskazanego parlamentarzysty. Notatka ABW została również skierowana do prezydenta, ministrów: finansów, spraw wewnętrznych, transportu oraz szefa Komisji Nadzoru Finansowego. Pismo ABW dotyczyło działalności spółki - zawierało informację m.in. o podejrzeniu prowadzenia przez Amber Gold działalności opartej o mechanizm tzw. piramidy finansowej oraz o wyprowadzeniu środków finansowych od klientów tej spółki na działalność grupy OLT Express, a także planowanego skierowania zawiadomienia w tej sprawie do prokuratury. W publicznych wystąpieniach poprzedzających ujawnienie istnienia notatki ABW szef rządu zaprzeczał, by służby specjalne powiadamiały go o zagrożeniu płynącym z działalności Amber Gold. Na konferencji prasowej w dniu 14 sierpnia 2012 roku Donald Tusk stwierdził, iż informacje przekazane mu przez służby specjalne nie wykraczały poza doniesienia medialne na temat Amber Gold. Dziennikarze tygodnika Wprost ujawnili, że syn premiera - Michał Tusk od marca 2012 roku był związany umową na czas nieokreślony ze spółką OLT Express. Michał Tusk przyznał także, że odbył dwie rozmowy z ojcem na temat swojej pracy dla OLT Express i Marcina P.

MINISTERSTWO GOSPODARKI

4 stycznia 2010 W Ministerstwie Gospodarki. Marcin P. złożył wniosek o wpis spółki Amber Gold do rejestru domów składowych. Przesłał oświadczenie, że znane są mu warunki prowadzenia działalności i że je spełnia, chociaż był wielokrotnie karany za przestępstwa gospodarcze (ustawa nie dopuszczała możliwości prowadzenia domu składowego przez osobę prawomocnie skazaną). Ministerstwo Gospodarki rozpatrzyło wniosek Marcina P. w szybkim tempie. Po 48 godz. spółka Amber Gold została wpisana do rejestru. Po ponad sześciu miesiącach MG wydało decyzję zakazującą firmie Marcina P. prowadzenia działalności składowej. Mimo to Amber Gold bez żadnych konsekwencji kontynuowało swą dotychczasową aktywność gospodarczą. W tym kontekście znamienne jest, że dziewięć miesięcy później resort gospodarki doprowadził do zniesienia przez Sejm prawa regulującego funkcjonowanie domów składowych motywując to faktem, że: „W ciągu dziesięciu lat funkcjonowania rejestru przedsiębiorstw składowych w Ministerstwie Gospodarki dokonano wpisu tylko jednego podmiotu, który figurował w nim niespełna pół roku.” Zdaniem Ministerstwa Gospodarki oznaczało to, że: „przedsiębiorcy nie są zainteresowani prowadzeniem tego rodzaju działalności regulowanej, co powoduje brak potrzeby dalszego obowiązywania regulacji odnoszącej się do funkcjonowania domów składowych”. Tym samym zderegulowano działalność składową. W związku z tym Amber Gold mógł ją prowadzić bez kontroli ze strony Ministerstwa.

MINISTERSTWO SPRAW WEWNĘTRZNYCH

Zaniechanie Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku podczas dochodzeń w sprawie Amber Gold zostały szczegółowo ujęte w Kalendarium. Działania Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wobec spółki Marcina P. opisuje notatka przedstawiona opinii publicznej przez rzecznika prasowego Agencji: (…) Na przełomie marca i kwietnia 2012 roku ABW podjęła czynności analityczno - ustaleniowe związane z pojawianiem się nowej linii lotniczej OLT Express. Wynika to z ustawy, która nakłada obowiązek sprawdzenia firm m.in. wchodzących w skład sektora linii lotniczych. Wtedy okazało się, że właścicielem linii jest spółka Amber Gold. Od tego momentu funkcjonariusze z własnej inicjatywy rozpoczęli wnikliwe sprawdzanie spółki. Jeszcze w kwietniu funkcjonariusze ustalają, że Amber Gold w swojej ofercie mówi o Banku Gospodarki Żywnościowej. Na podstawie tej wiedzy funkcjonariusze ABW na początku maja ( 08 maja br.) inicjują spotkanie z prezesem BGŻ. Podczas rozmowy wychodzi na jaw, że przedstawiciele Banku Gospodarki Żywnościowej nie byli do końca zorientowani co do ilości przechowywanego złota w jego siedzibie. Agencja jasno wskazuje, że mogło dojść do popełnienia przestępstwa. Przedstawiciele BGŻ sugerują spotkanie z funkcjonariuszami Agencji w dniu 10 maja br., aby wyjaśnić wszelkie wątpliwości wskazane przez ABW. Dwa dni później funkcjonariusze ABW ponownie udają się do Banku Gospodarki Żywnościowej, gdzie okazuje się, że mógł paść ofiarą przestępstwa. Po rozmowach 15 maja br. bank składa oficjalne zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, które osobiście odbiera z jego siedziby funkcjonariusz ABW. W dniu 16 maja br. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego kontaktuje się z Prokuraturą Rejonową Gdańsk Wrzeszcz w celu potwierdzenia, czy prowadzone jest postępowanie dotyczące spółki Amber Gold oraz przesłania złożonego zawiadomienia przez bank. Prokuratura Rejonowa nie potwierdza telefonicznie informacji i żąda przesłania oficjalnego pisma. Jeszcze tego samego dnia takie pismo zostaje skierowane do prokuratury. Dwa dni później, tj. 18 maja br., Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego otrzymuje informację zwrotną, że Prokuratura Rejonowa Gdańsk Wrzeszcz od 18 maja 2010 r. prowadzi postępowanie dotyczące naruszania prawa bankowego przez spółkę Amber Gold. W wyniku dalszych intensywnych czynności tj. szeregu sprawdzeń, ustaleń oraz zawiadomienia BGŻ okazuje się, że zachodzi podejrzenie popełnienia przestępstwa poprzez stworzenie tzw. „piramidy finansowej”. W tej formie całość zebranych informacji w dniu 14 czerwca br. trafia do Prokuratury Rejonowej Gdańsk Wrzeszcz, gdzie ostatecznie skutkuje to wszczęciem śledztwa przez Prokuraturę Okręgową w Gdańsku. Z uwagi na przedstawione powyżej fakty wskazywanie, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nic nie zrobiła lub podjęła z opóźnieniem czynności związane z zawiadomieniem otrzymanym od BGŻ, jest nieprawdą i kwestionuje zaangażowanie w dążeniu funkcjonariuszy ABW do rzetelnego wyjaśnienia tej sprawy. Oceniając nasze działania należy pamiętać, że to właśnie nasza Agencja jako pierwsza weszła w posiadanie informacji dotyczącej BGŻ i z własnej inicjatywy rozpoczęła całą procedurę skutecznego wyjaśniania nieprawidłowości w spółce Amber Gold. Jednocześnie informujemy, że do maja br. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie była poinformowana przez Komisję Nadzoru Finansowego, Prokuraturę oraz Policję o prowadzonych przez te instytucje czynnościach wobec Amber Gold. Rzecznik Prasowy ABW Maciej Karczyński Warszawa, 30.08.2012 r.

http://www.abw.gov.pl/portal/pl/8/860/O ... awiad.html.

Należy zauważyć, że w połowie września 2011 r. Komisja Nadzoru Finansowego oficjalnie informowała organy ścigania, że Amber Gold dokonuje inwestycji w linie lotnicze OLT obciążając tym samym pieniądze swoich klientów dodatkowym ryzykiem. Z chronologii przestawionej w cytowanym powyżej oświadczeniu wynika, że ABW nie zareagowała na te ostrzeżenia KNF oraz na wcześniejsze zamieszczane przez Komisję na swojej stronie internetowej.

MINISTERSTWO FINANSÓW

- Generalny Inspektor Kontroli Skarbowej, Pełnomocnik Rządu do Spraw Zwalczania Nieprawidłowości Finansowych na Szkodę Rzeczypospolitej Polskiej lub Unii, Generalny Inspektor Informacji Finansowej. To stanowisko od 2008 roku piastuje Andrzej Parafianowicz. Zarządzeniem ministra finansów z dnia 4 lipca 2012 roku nadzoruje on m.in. dyrektorów urzędów kontroli skarbowej, dyrektorów izb skarbowych, naczelników urzędów skarbowych.

http://www.mf.gov.pl/_files_/bip/podzia ... nansow.pdf

III Urząd Skarbowy w Gdańsku - Grupa Inwestycyjna Ex ( działająca później jako Amber Gold), została zarejestrowana w III Urzędzie Skarbowym w Gdańsku w marcu 2009 r. Spółka nie złożyła deklaracji podatkowej VAT-7 za marzec 2009 r. i w związku z tym wysłano wezwanie do jej złożenia. Wezwanie wróciło do Urzędu Skarbowego, ponieważ adresat, czyli Grupa Inwestycyjne EX nie podjęła przesyłki. Mimo braku deklaracji VAT za kolejne miesiące III US w Gdańsku nie kierował do Grupy kolejnych wezwań. O tej sytuacji nie powiadomiono również komórki karno–skarbowej. Spółka nie złożyła do końca marca 2010 roku deklaracji podatkowej CIT za rok 2009, a przez 10 miesięcy jej działalności w tymże roku US nie pobierał od niej zaliczek na poczet podatki CIT. Spółka Amber Gold została zrejestrowana 27 stycznia 2009. Dopiero w listopadzie 2010 roku III Urząd Skarbowy wezwał ją do złożenia deklaracji VAT-7 za okres od maja 2009 r. W wyniku tego wezwania spółka złożyła część deklaracji i dokonała wpłaty jedynie za okres 2 miesięcy tytułem zaległości VAT. W kwietniu 2010 roku AG zmieniła siedzibę. Wówczas zaczęła podlegać I Urzędowi Skarbowemu w Gdańsku, mimo to pozostała podatnikiem podatku VAT w III US. Także nowy urząd skarbowy nie egzekwował od spółki wywiązywania się z obowiązków podatkowych – nie złożyła deklaracji podatkowych za 2010 i 2011 rok. W marcu 2011 r. I Urząd Skarbowy w Gdańsku otrzymał wniosek Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz o przekazanie informacji o wysokości osiąganych dochodów i deklaracji spółki Amber Gold. W kwietniu 2011 r. US wysłał odpowiedź do prokuratury z informacją, że firma Amber Gold nie złożyła deklaracji CIT za rok 2010. Wezwanie do złożenia deklaracji podatku CIT za rok 2010 I Urząd Skarbowy wysłał spółce dopiero 24 października 2011 r.

Władze Izby Skarbowej w Gdańsku i Urzędu Kontroli Skarbowej, które sprawowały funkcje kontrolne nad I i III US w Gdańsku

Po nagłośnieniu afery Amber Gold stanowiska stracili jedynie:

1. Tomasz Rzewuski, naczelnik III Urzędu Skarbowego w Gdańsku

2. Maria Liszniańska, ze stanowiska Wicedyrektor Izby Skarbowej w Gdańsku

http://www.is.gdansk.pl/

Doszło zatem do wyciągnięcia konsekwencji wyłącznie „na dole”. Nic nie wiadomo, aby jakąkolwiek odpowiedzialność ponieśli urzędnicy nadzorujący tych dyrektorów w Ministerstwie Finansów. Tymczasem nie ma wątpliwości, że wspomniana odpowiedzialność powinna biec w układzie pionowym, jaki występuje w administracji rządowej, gdzie na czele resortu finansów (na szczycie hierarchii nadzorczej) stoi minister finansów, któremu podlegają kolejne szczeble administracji.

URZĄD OCHRONY KONKURENCJI I KONSUMENTÓW

Uznał reklamy dotyczące lokat w Amber Gold za uczciwe.

SĄD WOJEWÓDZKI W GDAŃSKU

Minister sprawiedliwości zainteresował się pracą prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku dopiero po ujawnieniu afery Amber Gold a w szczególności po opublikowaniu nagrania oraz stenogramu nagrania w „Gazecie Polskiej Codziennie”. Sprawa dotyczy rozmowy rzekomego doradcy ministra Tomasza Arabskiego, szefa Kancelarii premiera z Ryszardem Milewskim, prezesem Sądu Okręgowego w Gdańsku. Podczas rozmowy m.in. jest ustalany termin posiedzenia sądu w.s zażalenia na areszt Marcina P.

http://niezalezna.pl/32811-sensacyjne-n ... amber-gold

Warto zauważyć, że sygnały o kontrowersjach związanych z pracą prezesa Ryszarda Milewskiego pojawiły się w przestrzeni publicznej jeszcze przez wybuchem afery Amber Gold.

(…)28 stycznia prezydent Sopotu Jacek Karnowski stawił się w prokuraturze. Usłyszał zarzuty korupcyjne i został zatrzymany. Następnego dnia w wyniku decyzji sądu wyszedł na wolność Podejrzewany o korumpowanie Jacka Karnowskiego diler aut zjawił się w domu Ryszarda Milewskiego, wiceprezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku w dniu, gdy zaczęto decydować o areszcie prezydenta miasta. (…) http://www.rp.pl/artykul/276266.html?print=tak&p=0

6 sierpnia 2012 roku Ministerstwo Sprawiedliwości złożyło do Prokuratora Okręgowego w Gdańsku zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez jednego z kuratorów sądowych, polegającego na podaniu niezgodnych z prawdą informacji na temat wykonania przez skazanego Marcina P. obowiązku naprawienia szkody, co stanowi poświadczenie przez funkcjonariusza publicznego nieprawdy.

21 sierpnia 2012 r. Ryszard Milewski, Prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku złożył do zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Okręgowego w Gdańsku wniosek o podjęcie czynności dyscyplinarnych w stosunku do jednego z sędziów Sądu Rejonowego w Malborku. Jest to efekt przeprowadzonego postępowania wyjaśniającego, w którym ustalono rażącą przewlekłość postępowania wykonawczego w sprawie skazanego Marcina P. (II K455/05)

http://ms.gov.pl/pl/informacje/news,421 ... ego-w.html

22 sierpnia 2012 br. Prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku zwrócił się do Rzecznika Dyscyplinarnego dla Kuratorów Zawodowych z wnioskiem o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec dwóch kuratorów sądowych, w których pracy stwierdzono rażące uchybienia w zakresie dozoru skazanego Marcina P. w okresie warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności.

(http://ms.gov.pl/pl/informacje/news,421 ... ego-w.html )

6 września br Minister Sprawiedliwości zarządził przeprowadzenie lustracji działalności nadzorczej Prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku. Lustrację prowadzą sędziowie wizytatorzy Sądu Apelacyjnego w Poznaniu.

http://ms.gov.pl/pl/informacje/news,425 ... racje.html

13 września br. Po publikacji nagrania rozmowy rzekomego urzędnika premiera z Ryszardem Milewskim, prezesem Sądu Okręgowego w Gdańsku i zamieszczeniu stenogramu tej rozmowy w „GPC” Minister Sprawiedliwości wystąpił do Krajowej Rady Sądownictwa z prośbą o opinię w związku z zamiarem odwołania sędziego Ryszarda Milewskiego z funkcji Prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku.

http://ms.gov.pl/pl/informacje/news,427 ... kacji.html

VII Wydział Gospodarczy KRS Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ – rejestrował spółki Marcina P. oraz wpisywał go w ich władzach mimo, że Marcin P., jako osoba karana, nie mógł zasiadać w organach spółki.

III Wydział Penitencjarny i Nadzoru nad Wykonywaniem Orzeczeń Karnych Sądu Okręgowego w Słupsku

– Marcin P. w więzieniu przebywał trzy razy :w roku 2006, 2007 i 2009. Skazany za wyłudzanie kredytów powinien zacząć obywać karę we wrześniu 2008 roku. Pozbawiony wolności został jednak dopiero w lutym 2009 roku (w styczniu założył spółkę Amber Gold) Po dwóch miesiącach spędzonych w więzieniu, został przeniesiony do ośrodka doskonalenia kadr służby więziennej „Posejdon” i tu odbywał karę pozbawienia wolności. Już w czerwcu 2012 roku, czyli po odsiedzeniu zaledwie kilku miesięcy z dwuletniego wyroku, Sąd Okręgowy w Słupsku udzielił Marcinowi P. przerwy w odbywaniu kary. Wkrótce przerwa została przedłużona z powodów rodzinnych, gdy spłonął dom teściowej szefa Amber Gold, a w końcu uchylona, gdy Marcin P. miał udowodnić, że spłacił wszystkie należności. W rzeczywistości nigdy tego nie uczynił.

PROKURATURA

Chronologia działań prokuratury wobec Amber Gold została szczegółowa przedstawiona w Kalendarium. Wynika z niego wyraźnie, iż Prokuratura Rejonowa Gdańsk Wrzeszcz przez niemal cały czas działalności spółki Amber Gold konsekwentnie lekceważyła zawiadomienia składane przez Komisję Nadzoru Finansowego. Wyznaczona do sprawy prokurator referent nie zebrała informacji firmy Marcina P. po pierwszym zawiadomieniu KNF. Do dnia sporządzenia tego raportu do śledczych nie trafiła opinii biegłych dotycząca funkcjonowania AG. Nawet po interwencji Komisji u Prokuratora Generalnego Prokuratura Rejonowa Gdańsk Wrzeszcz nie została objęta nadzorem służbowym przez gdańską Prokuraturę Okręgową. Na początku 2012 roku naczelnik Wydziału Nadzoru Prokuratury Okręgowej w Gdańsku uznał za niezasadne zawieszenie dochodzenia w sprawie AM przez prokuraturę rejonową. Jednak pismo zawierające tę ocenę trafiło do śledczych w Gdańsku Wrzeszczu dopiero po 4 miesiącach. 18 września 2012 roku Krajowa Rada Prokuratury poparła wniosek Prokuratora Generalnego o odwołanie prokurator rejonowej Gdańsk Wrzeszcz Marzanny Majstrowicz z powodu złego nadzoru nad śledztwem w sprawie Amber Gold.

http://sejmometr.pl/wystapienie/16895

http://m.money.pl/wiadomosci/artykul/af ... 50747.html

Wykaz spółek związanych z aferą Amber Gold i OLT wraz z siatką powiązań biznesowych

Spółki związane z Marcinem P. i jego żoną Katarzyną Plichtą. (Uwzględniono także spółki, w których zasiadał posługując się poprzednim nazwiskiem Stefański):

1. Grupa Finansowo-Handlowa Nova sp. z o.o. z siedzibą w Gdańsku (KRS: 0000173062), wpisana do rejestru 17.09.2003. Marcin Stefański (obecnie P.) był jest dyrektorem. Oszukała 800 klientów.

2. Spółdzielnia Pracy Sampi z siedzibą w Gdańsku (KRS: 0000211126), wpisana do rejestru 30.06.2004, Marcin Stefański ( obecnie Marcin P.) był jej wiceprezesem.

3. Amber Gold Invest sp. z o.o. z siedzibą w Gdańsku (KRS: 0000310211), wpisana do rejestru 16.07.2008, (jako Salony Finansowe Ex), właścicielem i prezesem jest Katarzyna Plichta.

4. Amber Gold sp. z o.o. z siedzibą w Gdańsku (KRS: 0000322228), wpisana do rejestru 27.01.2009 (pod nazwą Grupa Inwestycyjna Ex sp. z o.o.), adres ul. Długie Ogrody 8–14, prezesem jest Marcin P., wiceprezesem Katarzyna Plichta. Spółka zarejestrowana wbrew prawu, które zakazuje osobie skazanej zasiadania we władzach spółek handlowych.

5. Fundusz Poręczeniowy AG sp. z o.o. z siedzibą w Gdańsku (KRS: 0000360901) wpisana do rejestru 14.07.2010, prezes Marcin P. Spółka zarejestrowana wbrew prawu.

6. OLT Express sp. z o.o. z siedzibą w Gdańsku (KRS: 0000401469), wpisana do rejestru 8.11.2011, adres ten sam co Amber Gold sp. z o.o., prezesem jest Marcin P. Spółka zarejestrowana wbrew prawu.

7. OLT Express Regional sp z o.o. z siedzibą w Gdańsku (KRS: 0000104963), adres ten sam co Amber Gold sp. z o.o. Wpisana do rejestru 5.04.2002 jako Jet Air Poland sp. z o.o. 6.12.2011 kapitał zakładowy podniesiono z 750 tys. zł do 10 mln zł, a głównym udziałowcem został Amber Gold sp. z o.o. Równocześnie utworzono 4-osobowy zarząd, z prezesem Marcinem P. Spółka zmieniła nazwę na OLT Jet Air Poland sp. z o.o. 23.03.2012 Marcin P. został wykreślony z funkcji prezesa zarządu, a jego miejsce zajął Andrzej Dąbrowski, wiceprezesem jest Michał Swoboda. Zarząd ten 27 lipca br. zgłosił wniosek o upadłość. Po przejęciu przez Amber Gold spółka działała wbrew prawu, które zabrania osobie karanej kierowania spółkami prawa handlowego.

8. Olt Express Germany GmbH z siedzibą w Bremie – niemieckie linie lotnicze zakupione przez Amber Gold sp. z o.o. w sierpniu 2011 (do 3.01.2012 używające nazwy Ostfriesische Lufttransport GmbH, OLT) – niemiecka linia lotnicza, operująca głównie z portu lotniczego w Bremie, dysponująca pięcioma samolotami, dwoma fokkerami 100 i trzema Saabami 2000. W sierpniu br. spółkę sprzedano holenderskiemu inwestorowi Panta Holdings.

9. OLT Express Poland sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KRS: 0000337157). Wpisana do rejestru 16.09.2009 jako Yes Airways sp. z o.o., 13.12.2011 roku przemianowano ją na OLT JETAIR CITY sp. z o.o. i zarejestrowano podniesienie kapitału z 2,55 do 14,4 mln zł, nowe udziały objął Amber Gold sp. z o.o. (Już 18.11.2011 Amber Gold sp. z o.o. został zarejestrowany jako większościowy udziałowiec spółki). Prezesem jest Jacek Łyczba. 31 lipca br. spółka zgłosiła wniosek o upadłość, sąd jednak oddalił go ze względu na brak środków na przeprowadzenie postępowania. Koncesja przejęta w sposób prawnie wątpliwy. Zmiana struktury właścicielskiej i profilu działania przewoźnika wymaga złożenia dokumentacji finansowej i prawnej, w tym zaświadczenia o niekaralności osób, które będą tymi liniami rzeczywiście kierować. Prezes Amber Gold sp. z o.o., który przejął kontrolę nad spółką, takich dokumentów nie złożył.

10. OLT Cafe sp. z o.o. z siedzibą w Gdańsku (KRS: 0000408035), wpisana do rejestru 12.01.2012, adres ten sam co Amber Gold, prezes Marcin P. Spółka zarejestrowana wbrew prawu.

11. Amber Gold Obsługa sp. z o.o. z siedzibą w Gdańsku (KRS: 0000409393), wpisana do rejestru 26.01.2012, adres ten sam co Amber Gold, prezes Marcin P. Spółka zarejestrowana wbrew prawu.

12. Amber Gold SA z siedzibą w Gdańsku (KRS: 0000415403), wpisana do rejestru 22.03.2012, adres ten sam co Amber Gold, prezes Marcin P. Spółka zarejestrowana wbrew prawu, dokumenty o wniesieniu kapitału zakładowego w wysokości 50 mln zł zostały sfałszowane.

13. Amber Gold Usługi sp. z o.o. z siedzibą w Gdańsku (KRS: 0000415860), wpisana do rejestru 28.03.2012, adres ten sam co Amber Gold, prezes Katarzyna Plichta.

14. PST SA z siedzibą w Gdańsku (KRS: 0000428589), wpisana do rejestru 1.08.2012, prezes Katarzyna Plichta, członkiem rady nadzorczej jest Marcin P., adres ten sam co Amber Gold sp. z o.o. Spółka zarejestrowana wbrew prawu.

http://www.gazetapolska.pl/22454-koalicja-brudnych-rak

2005 - listopad. Sąd Rejonowy w Gdańsk - Północ. Fałszerstwo świadectwa zatrudnienia. Wyrok: 1 rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata.

2006 - styczeń. Sąd Rejonowy w Kościerzynie. Przywłaszczenia ( Multikasy) – 1000 zł grzywny

2006 – kwiecień. Sąd Rejonowy w Tczewie. Przywłaszczenia ( Multikasy). Wyrok: 6 miesięcy więzienia z zawieszeniem na trzy lata.

2007 - październik . Sąd Rejonowy w Starogardzie Gdańskim. Wyłudzanie kredytów. Wyrok: 2 lata więzienia z zawieszeniem na 4 lata.

2008- październik. Sąd Rejonowy w Malborku Przywłaszczenie mienia ( Multikasy). Wyrok: 1 rok i 10 miesięcy więzienia z zawieszeniem na dwa lata.

2009 sierpień. Sąd Rejonowy Gdańsk –Pólnoc. Wyłudzenia kredytów. Wyrok: 2 lata więzienia z zawieszeniem na 5 lat.

2010 lipiec. Sąd Rejonowy w Kwidzynie skazał prezesa Amber Gold na karę dwóch lat pozbawienia wolności z zawieszeniem na 5 lat. Sprawa dotyczy 57 wyłudzeń kredytów bankowych i fałszerstwo dokumentu. Marcin P. korzystał z podstawionych osób - tzw. słupów. Kwota pojedynczego kredytu wahała się od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. W sumie zebrało się ponad pół miliona złotych. Wszystkie kredyty zostały wyłudzone z GE Money Banku. sąd nie zobowiązał go do zwrotu wyłudzonych pieniędzy, poszkodowany bank nie wnioskował o naprawienie szkód przez P. W 2009 roku, gdy zapadł wyrok w Sądzie Rejonowym Gdańsk – Północ był możliwe „odwieszenie” wyroku, który zapadł w Tczewie, ponieważ wyrok z2006, który tam zapadł nie był zatarty. Nie doszło jednak do osadzenia w więzieniu Marcina P. , na skutek przewlekłości przez Sąd Rejonowego Gdańsk – Północ rejestracyjnej karty karnej do Biura Informacyjnego Krajowego Rejestru Karnego.

http://ms.gov.pl/pl/informacje/news,422 ... ci-ws.html

Lista osób, od których należy oczekiwać wyjaśnień lub informacji w sprawie afery AmberGold i OLT 1. Marek Belka, prezes Narodowego Banku Polskiego 2. Donald Tusk, prezes Rady Ministrów 3. Tomasz Arabski, szef Kancelarii Premiera 4. Jan Krzysztof Bielecki, członek Rady Gospodarczej przy Premierze 5. Waldemar Pawlak, wicepremier, minister gospodarki

6. Sławomir Nowak, minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej

7. Jacek Cichocki, minister spraw wewnętrznych

8. Jacek Rostowski, minister finansów

9. Jarosław Gowin, minister sprawiedliwości

10. Andrzej Seremet, Prokurator Generalny 11. Małgorzata Krasnodębska-Tomke, prezes Urzędu Kontroli Konkurencji i Konsumentów 12. Andrzej Jakubiak, prezes Komisji Nadzoru Finansowego

13. Andrzej Parafianowicz, podsekretarz stanu w ministerstwie finansów Generalny Inspektor Kontroli Skarbowej, Pełnomocnik Rządu do Spraw Zwalczania Nieprawidłowości Finansowych na Szkodę Rzeczypospolitej Polskiej lub Unii, Generalny Inspektor Informacji Finansowej.

14. Mirosław Kowalski, p.o naczelnika Izby Skarbowej w Gdańsku

15. Maria Liszniańska, b Wicedyrektor Izby Skarbowej w Gdańsku

16. naczelnik Urzędu Kontroli Skarbowej w Gdańsku

17. Tomasz Rzewuski,. b. naczelnik III Urzędu Skarbowego w Gdańsku

18. Tomasz Kądziołka – p.o prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego

19. Krzysztof Banaszek – prezes Polskiej Żeglugi Powietrznej

20. Ireneusz Wesołowski – prezes Petrolotu

21. Nadinsp. Wojciech Sobczak, komendant Wojewódzkiej Komendy Policji w Gdańsku

22. Insp. Zbigniew Pakuła, komendant Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku

23. Gen. Krzysztof Bondaryk, szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego

24. Grzegorz Wałejko, b. wiceminister sprawiedliwości do 17 września 2012 nadzorujący sądownictwo

25. Anna Skupna, prezes Sądu Apelacyjnego w Gdańsku,

26. Ryszard Milewski, prezes Sadu Okręgowego w Gdańsku

27. Jolanta Piątek, prezes Sądu Rejonowego Gdańsk –Północ

28. Dariusz Dumanowski, przewodniczący III Wydział Penitencjarny i Nadzoru nad Wykonywaniem Orzeczeń Karnych Sądu Okregowego w Słupsku

29. Marek Jamrogowicz, I zastępca prokuratora generalnego sprawujący nadzór nad postępowaniami przygotowawczymi

30. Piotr Wesołowski, wicedyrektor Biura Prokuratora Generalnego

31. Ireneusz Tomaszewski, szef Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku

32. Dariusz Różycki, szef Prokuratury Okręgowej w Gdańsku

33. Marzanna Majstrowicz, szefowa Prokuratury Rejonowej Gdańsk Wrzeszcz

34. Barbara Kijanko, referent sprawy Amber Gold w Prokuraturze Rejonowej Gdańsk – Wrzeszcz

35. Renata Klonowska, szefowa Prokuratury Rejonowej Gdańsk - Śródmieście

36. Mieczysława Struk, wojewoda pomorski

37. Roman Zaborowski,– senator PO

38. Paweł Adamowicz – prezydent Gdańska (PO)

39. Tomasz Kloskowski, prezes Portu Lotniczego w Gdańsku

40. Wojciech Stybor, gdański działacz Platformy Obywatelskiej, organizator w 2011 roku Trójmiejskich Targów Motoryzacyjnych, na których Amber Gold była sponsorem Tytularnym

41. Michał Tusk, pracownik Portu Lotniczego w Gdańsku, współpracownik OLT Express

42. Marcin P., prezes Amber Gold

43. Katarzyna Plichta, współwłaścicielka Amber Gold

44. Jarosław Frankowski, dyrektor zarządzający OLT Express

45. Michał Forc, członek Rady Nadzorczej Amber Gold, rzecznik prasowy Amber Gold, właściciel spółki Exelo, z którą polskie sądy zawarły umowy komputerowe

46. Krzysztof Wicherek, Tomira Wicherek, współwłaściciele Jet Air

47. Michał Kwieciński, szef Akson Studio, producent filmu o Lechu Wałęsie

Pytania – do tej pory bez odpowiedzi

1. Czy wiceminister finansów Andrzej Parafianowicz - Generalny Inspektor Kontroli Skarbowej, Pełnomocnik Rządu do Spraw Zwalczania Nieprawidłowości Finansowych na Szkodę Rzeczypospolitej Polskiej lub UE, Generalny Inspektor Informacji Finansowej, który specjalizuje się w tematyce prania brudnych pieniędzy badał działalność firmy Amber Gold oraz należących do tej spółki linii lotniczych? Jeżeli tak, to od kiedy? Jeżeli nie – dlaczego?

2. Czy Generalny Inspektor Informacji Finansowej badał przepływy finansowe z kont Amber Gold lub Marcina P. i jego żony?

3. Czy Marcin P. i jego żona regulowali swoje należności podatkowe (podatek dochodowy od osób fizycznych, podatek od nieruchomości) zgodnie z obowiązującymi przepisami?

4. Czy Marcin P. i jego żona byli kiedykolwiek - jako podatnicy - kontrolowani przez organy podatkowe, w szczególności co do pochodzenia środków finansowych w związku z nabyciem nieruchomości?

5. Czy i jakiej wysokości zaległości płatnicze mają spółki grupy Amber Gold i OLT wobec ZUS?

6. Czy Generalny Inspektor Danych Osobowych podjął jakiekolwiek działania w związku z danymi osobowymi klientów zgromadzonymi przez spółkę Amber Gold i spółki grupy OLT, w szczególności czy dane te gromadzone były i przetwarzane zgodnie z obowiązującymi przepisami oraz czy są obecnie odpowiednio zabezpieczone?

7. Czy Ministerstwo Gospodarki, po wydaniu decyzji zakazującej spółce Amber Gold prowadzenia działalności składowej podjęło jakiekolwiek czynności zmierzające do sprawdzenia wykonania tej decyzji przez spółkę lub jej wyegzekwowania?

8. Dlaczego Prokuratura Okręgowa w Gdańsku, w ramach zwierzchniego nadzoru nie interesowała się postępowaniami dotyczącymi Amber Gold w Prokuraturze Rejonowej Gdańsk–Wrzeszcz oraz Gdańsk–Śródmieście?

9. Dlaczego Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku w ramach zwierzchniego nadzoru nie interesowała się działaniami Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, jako organu nadzorującego postępowania dotyczące Amber Gold w Prokuraturze Rejonowej Gdańsk–Wrzeszcz oraz Gdańsk– Śródmieście?

10. Dlaczego prokurator Piotr Wesołowski (były szef gdańskiej Prokuratury Apelacyjnej), który obecnie jest wicedyrektorem Biura Prokuratora Generalnego nie przekazał Prokuratorowi Generalnemu Andrzejowi Seremetowi pisma adresowanego do Prokuratora Generalnego z Komisji Nadzoru Finansowego zawierającego uwagi o dochodzeniu prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową Gdańsk-Wrzeszcz i czynnościach związanych z zawieszeniem tego dochodzenia?

11. Dlaczego VII Wydział Gospodarczy KRS Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ rejestrował spółki Marcina P, wpisywał go do ich władz, nie sprawdzając czy Marcin P. figuruje w Krajowym Rejestrze Karnym?

12. Dlaczego Sąd Rejonowy Gdańsk–Północ nie przekazał rejestracyjnej karty karnej Marcina P. do Biura Informacyjnego Krajowego Rejestru Karnego – chodzi o wyrok 6 miesięcy pozbawienia wolności z zawieszeniem na trzy lata, jaki zapadł wobec Marcina P. w 2006 roku w Tczewie w związku z wyłudzeniem pieniędzy z Multikasy?

13. Dlaczego po dwóch miesiącach pozbawienia wolności Marcin P. został przeniesiony z zakładu karnego do ośrodka doskonalenia kadr służby więziennej „Posejdon”, kto podjął decyzję w tej sprawie?

14. Na jakiej podstawie i w oparciu o jak udokumentowane informacje już w czerwcu 2009 roku, czyli po odbyciu zaledwie kilku miesięcy z dwóch lat kary pozbawienia wolności, Sąd Okręgowy w Słupsku udzielił Marcinowi P. przerwy w odbywaniu kary, która była następnie przedłużana z powodów rodzinnych, a ostatecznie została zawieszona?

15. Czy w okresie działalności spółki Amber Gold organy do tego powołane kontrolowały czy firma Marcina P. posiada zezwolenie NBP na obrót kruszcami (złoto, platyna) i czy została wpisana do rejestru działalności kantorowej?

16. Kiedy po raz pierwszy ABW podjęła działania – w tym działania operacyjne – wobec spółki Amber Gold, którejkolwiek ze spółek zależnych od Amber Gold albo wobec Marcina P.?

17. Dlaczego ABW skontaktowała się z Prokuraturą Rejonową Gdańsk-Wrzeszcz dopiero po oficjalnym zawiadomieniu BGŻ?

18. Czy ABW podjęła jakiekolwiek działania po tym, jak Komisja Nadzoru Finansowego poinformowała organy ścigania o możliwości łamania prawa przez spółkę Amber Gold?

19. Czy premier Donald Tusk miał wiedzę o zastrzeżeniach KNF wobec spółki Amber Gold, a jeśli tak, to kiedy i od kogo dowiedział się o tych zastrzeżeniach?

20. Jakie czynności wykonał UOKiK w toku badania uczciwości reklam spółki Amber Gold, czy podjął jakiekolwiek działania w celu ustalenia, czy lokaty oferowane przez Amber Gold mają rzeczywiście pokrycie w złocie?

21. Jakie zaległości płatnicze mają poszczególne spółki grupy OLT wobec spółek prowadzących porty lotnicze w Polsce – jaka jest wysokość tych zaległości wobec poszczególnych spółek prowadzących porty lotnicze, z jakich tytułów, jak i kiedy te zaległości powstały?

22. Czy i jakie działania podejmowały władze poszczególnych spółek lotniczych celem uzyskania zaległych należności od spółek grupy OLT?

23. Z jakich samolotów składała się flota lotnicza poszczególnych spółek OLT i czy spółki posiadały odpowiednie certyfikaty i koncesje na ich użytkowanie do przewozów pasażerskich?

24. W jakiej dacie do ULC wpłynął wniosek o zmianę koncesji wydanej dla spółki Jet Air poprzez „przeniesienie” („uaktualnienie”) jej na nowy podmiot, to jest spółkę OLT Jet Air i kto ten wniosek podpisał?

25. W jaki sposób i na podstawie jakich dokumentów ULC zweryfikował, wymaganą art. 7 ust. 1 rozporządzenia nr 1008/2008/WE oraz art. 166 ust. 3 pkt 4 ustawy prawo lotnicze, „dobrą reputację” osób kierujących spółką OLT Jet Air?

26. Czy i w jakiej dacie ULC poinformował ABW o pojawieniu się nowego przewoźnika lotniczego to jest spółki OLT Jet Air, a następnie spółki OLT Express Regional i spółki OLT Express Poland?

27. Czy ULC podjął jakiekolwiek ustalenia co do możliwości wystąpienia skutku przewidzianego w art. 8 ust. 1 rozporządzenia nr 1008/2008/WE, to jest nieważności koncesji z powodu naruszenia art. 7 ust. 1 rozporządzenia?

28. Czy i w jakiej dacie podmioty posiadające koncesje, to jest spółka Jet Air oraz spółka YES Airways, zrealizowały wynikający z art. 8 ust. 5 lit. „b" rozporządzenia nr 1008/2008/WE obowiązek powiadomienia - z wyprzedzeniem - o planowanym łączeniu, nabyciu?

29. Czy zrealizowano wynikający z art. 8 ust. 5 lit. „c” rozporządzenia nr 1008/2008/WE obowiązek powiadomienia – w terminie 14 dni - o zmianie własności więcej niż 10% udziałów w spółkach?

30. Czy ULC przeprowadził procedurę przewidzianą w art. 167a ust. 7 ustawy prawo lotnicze (art. 8 ust. 6 rozporządzenia nr 1008/2008/WE), to jest czy wezwał (zobowiązał) przewoźnika lotniczego do przedstawienia skorygowanego planu gospodarczego, zawierającego dane zmiany i obejmującego okres co najmniej 12 miesięcy od daty ich wprowadzenia, jak również danych, o których mowa w załączniku I pkt 2 do rozporządzenia nr 1008/2008/WE, oprócz informacji przekazanych zgodnie z art. 8 ust. 4 tego rozporządzenia?

31. Czy ULC przeprowadził procedurę przewidzianą w art. 167a ust. 5 ustawy prawo lotnicze (art. 8 ust. 7 rozporządzenia nr 1008/2008/WE), to jest czy wezwał przewoźnika lotniczego do przedstawienia koncesji do zatwierdzenia? (W przypadku zmiany co najmniej jednego elementu wpływającego na sytuację prawną przewoźnika lotniczego, w szczególności w przypadku łączenia lub przejęcia, Prezes Urzędu może wezwać przewoźnika lotniczego do przedstawienia koncesji do zatwierdzenia.)

32. Czy spółka OLT Express Regional lub spółka OLT Express Poland miały obowiązek uzyskania świadectwa bezpieczeństwa przemysłowego

33. Czy spółka OLT Express Regional lub spółka OLT Express Poland uzyskała świadectwo bezpieczeństwa przemysłowego, a jeśli tak, to kiedy o nie wystąpiła, kiedy je uzyskała i w jakim zakresie?


opublikowano: 26 września 2012
autor: Zespół wPolityce.pl

http://wpolityce.pl/polityka/141005-zes ... -dokumentu

16. naczelnik Urzędu Kontroli Skarbowej w Gdańsku?
Chyba dyrektor?

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


20 wrz 2016, 21:34
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Rząd PO - zobowiązania i ich realizacja

Ewa Kopacz zastąpi Hannę Gronkiewicz-​Waltz?


Obrazek

Ewa Kopacz, była premier, marszałek Sejmu i przewodnicząca PO: Sprawa reprywatyzacji musi być w sposób jawny i klarowny wyjaśniona. Niezależnie od tego, kogo będzie dotyczyła, którego ugrupowania politycznego i jakich osób. Dzisiaj warszawiacy muszą usłyszeć całą prawdę.

W centrum afery stoi Hanna Gronkiewicz-Waltz (wiceprzewodnicząca PO).
- Dzisiaj chodzi o to, aby oddać sprawiedliwość pokrzywdzonym przy procesie reprywatyzacyjnym i dać prawdę warszawiakom. W całej dyskusji zapomina się o tym, co w tej sprawie jest najważniejsze, czyli interes warszawiaków, a w ich interesie jest wyjaśnienie sprawy, a nie spekulacje polityczne. Niektórzy już się widzą w warszawskim ratuszu i zamierzają startować w wyborach na prezydenta stolicy. Za wcześnie.

Czy pani będzie kandydatką PO w takich wyborach?
- Dzisiaj prezydentem Warszawy jest Hanna Gronkiewicz-Waltz. Nie spekulujmy.

Czyli nie zaprzecza pani?
- Dajmy szansę pani prezydent wyjaśnić sprawę, ona jest dziś tego najlepszym gwarantem. Nie będzie, jak zadeklarowała, kandydować w przyszłych wyborach. Nie potrzebuje sobie nabijać politycznych punktów. Dzisiaj broni swojego dobrego imienia i dorobku tych 10 lat w Warszawie, a to był dobry czas dla stolicy.

Dymisja wiceprezydentów stolicy, obsadzenie stanowisk ludźmi Grzegorza Schetyny to haracz, jaki pani prezydent musiała zapłacić liderowi PO za to, że partia ją broni?
- Jestem pewna, że zmiany były suwerenną decyzją Hanny Gronkiewicz-Waltz i przez nią zaproponowane. Trzeba było nowych ludzi, żeby móc wyjaśniać sprawy i jednocześnie zarządzać dalej stolicą. Witold Pahl jest prawnikiem, osobą niezwiązaną z miastem, spoza bieżącej polityki.

Spotkała się pani z KOD przed Kancelarią Premiera, odsłaniając kartkę z kalendarza pokazującą, ile dni mija bez publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
- Żeby zakończyć tę „złą zmianę”, należy współpracować. To nasza powinność. Obrona TK, niezależność sądów, świeckość państwa, europejskość państwa wymagają współpracy. Konkurencja polityczna i różnice są czymś naturalnym między partiami i środowiskami społecznymi, ale nie czas teraz na zajmowanie się samymi sobą. Trzeba bronić Polski przed PiS, bo wkrótce wyprowadzą nas z rodziny europejskiej.

Polacy wybrali partię, od której oczekiwali realnej zmiany. I ta następuje.
- PiS oszukał Polaków. Partia Jarosława Kaczyńskiego w kampanii przedstawiała się jako ugrupowanie  proeuropejskie, otwarte i szanujące zasady państwa prawa. Ukryli w kampanii Macierewicza, Ziobro i Kaczyńskiego. Nie mówili o rannym wchodzeniu CBA do domów i zawłaszczaniu spółek skarbu państwa. Proszę sobie porównać PiS z czasów kampanii i PiS dzisiejszy. To jakby dwa inne ugrupowania.

Polacy chcieli władzy, która nie byłaby Platformą.
- Platforma nie była bez winy. Popełniliśmy wiele błędów. Szanuję wybór Polaków. Szanuję demokratyczną zmianę. Jednak zapowiadana „dobra zmiana” z kampanii po kilku miesiącach okazała się festiwalem arogancji i pychy. Maski spadły. Ziobro, Macierewicz i Kaczyński są jeszcze gorsi niż w latach 2005-2007.
- Szanuję panią premier Szydło, ale i jej współczuję, bo wiem, że polityka, którą realizuje nie jest jej polityką, ale prezesa PiS. On jest realnym premierem i cenzorem.

Kiedy pani była premierem, tym cenzorem był Donald Tusk. Na premiera została pani wyznaczona przez lidera PO, a nie samodzielnie utorowała
sobie drogę do władzy.
- Nie porównywałabym tych dwóch rzeczy. Kiedy byłam premierem, w ławach poselskich nie siedział Tusk, który by mnie później wzywał na dywanik i miał dla mnie kilka minut. Nie wzywał też na dywanik moich ministrów, nie zmieniał decyzji personalnych. Czas mojego premierostwa to czas pełnej mojej niezależności i decyzyjności. Nie byłam premierem na telefon. Beata Szydło okazała się tylko narzędziem w rękach Jarosława Kaczyńskiego. Wie to już każdy Polak.

Tymczasem z PO usuwani są ci, którzy mają inne zdanie na temat kursu partii.
- Oczywiste jest, że nie możemy zajmować się tylko sobą. W sprawach najważniejszych powinniśmy być razem. Platforma pod nowym przewodnictwem powinna się dotrzeć. Musimy być jedną silną drużyną.

Grzegorz Schetyna twierdzi, że lewicowe eksperymenty w PO się nie sprawdziły.
- Ja się nie czuję lewicowym eksperymentem. Walkę o uregulowanie kwestii in vitro też nie uważam za lewicowy eksperyment, lecz za przejaw wrażliwości społecznej. Podobnie jak troskę o seniorów. Bon refundacyjny to troska o seniorów, nie populizm.

A PO nie powinna odwracać się od wyborców lewicowych i liberalnych?
- Platforma nie może się od nikogo odwracać. Popełniliśmy błędy przez te ostatnie osiem lat. Wyciągnęliśmy wnioski. PO musi być racjonalną alternatywą. Zawsze po czasach ogromnych politycznych emocji przychodzi czas na spokój, na racjonalność. Na normalność.

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html? ... &_ticrsn=5

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


21 wrz 2016, 21:52
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Rząd PO - zobowiązania i ich realizacja

Kiedy głosowałam za powołaniem CBA, czułam się zgwałcona przez partię.


Obrazek

Histeria, a może gorzka refleksja i strach przed odpowiedzialnością za aferę reprywatyzacyjną w Warszawie? Hanna Gronkiewicz-Waltz w telewizyjnym wywiadzie powiedziała, że była przeciwko stworzeniu CBA, a decyzję o głosowaniu za powołaniem tej instytucji wymusić rzekomo miała na niej partia. Prezydent Warszawy poczuła się „zgwałcona”

   Powiem szczerze, że kiedy głosowałam jako poseł za powołaniem CBA, czułam się zgwałcona przez moją partię. To był błąd Platformy
– dramatycznie wyznała prezydent Warszawy w rozmowie z „Faktami” TV.

Egzaltowana wypowiedź Prezydent Warszawy nie zakryje jednak faktu, z którego wynika, że kiedy dekadę temu powoływano CBA, w klubie PO nie obowiązywała dyscyplina partyjna. Gronkiewicz-Waltz nie musiała więc „zmuszać się” do głosowania za powołaniem tej służby.

Co spowodowało, że dziś tak radykalnie ocenia ona swoją decyzję? A może chodzi o to, że CBA prowadzi liczne postępowania związane z warszawską reprywatyzacją, w której nazwiska najbliższych współpracowników prezydent Warszawy pojawiają się aż nadto często?

Ostatnie wypowiedzi Grzegorza Schetyny o przyszłej likwidacji CBA oraz histeryczne słowa prezydent Warszawy świadczą o tym, że Platforma Obywatelska jak ognia boi się służb, które przez lata były głuche na grzechy PO, a dziś badają siatkę powiązań polityków poprzedniej koalicji. Skończył się czas beztroski i bezkarności. Nadchodzi czas rozliczeń. Żadna instytucja i osoba nie pozostaną poza prawem. Uczciwi nie muszą się przejmować. Prawda pani prezydent?

Zdjęcie Kronika kłamliwej histerii
autor: Kronika kłamliwej histerii

http://wpolityce.pl/polityka/310738-his ... zez-partie


Czy teraz pani Hania popełni aborcję? :o

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


05 paź 2016, 21:57
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Rząd PO - zobowiązania i ich realizacja
Zielone płuca Warszawy


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


10 paź 2016, 07:42
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Rząd PO - zobowiązania i ich realizacja
HGW donosi na samą siebie

Obrazek

Afera reprywatyzacyjna w Warszawie.
Nagły zwrot ws. kamienicy męża Gronkiewicz-​Waltz
      
Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz napisała w piśmie do SKO, że postępowania zakończone decyzją zwrotową z 2003 r. "mogły zostać przeprowadzone na podstawie dokumentów, co do których istnieje możliwość, iż zostały sfałszowane".


Jak przekonywał rzecznik ratusza Bartosz Milczarczyk, SKO powinno "samo z siebie" dążyć do wznowienia postępowania, kiedy pojawiają się nadzwyczajne okoliczności. - Takie rzeczy nie miały miejsca, więc pani prezydent zdecydowała, że sama napisze do SKO z takim wnioskiem - powiedział Milczarczyk.

Radio Zet, które jako pierwsze poinformowało o wniosku do SKO, podało, że prezydent stolicy powołuje się na decyzję ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej z 2012 roku, która zablokowała zwrot sąsiedniej nieruchomości pod numerem 12. Jak podało radio, w powojennej historii tej kamiennicy pojawia się ten sam oszust, który wyłudził od prawowitych właścicieli także budynek przy Noakowskiego 16 i od którego kupił nieruchomość między innymi wuj Andrzeja Waltza.

Wcześniej, w poniedziałkowym oświadczeniu, mąż prezydent Warszawy Andrzej Waltz podkreślił, że "pozostaje w przekonaniu, iż postępowanie zwrotowe nieruchomości przy ul. Noakowskiego 16 było prawidłowe i zgodne z prawem". Przypomniał, że decyzje w tej sprawie zapadały za rządów PiS w stolicy.
Mąż Gronkiewicz-Waltz napisał na wstępie oświadczenia zamieszczonego na jego stronie internetowej, że ma ono związek "z licznymi doniesieniami medialnymi oraz oskarżeniami w zakresie postępowań administracyjnych dotyczących nieruchomości położnej w Warszawie przy ul. Noakowskiego 16".
(...)
Jak dodał, w 2004 roku Zarząd Gospodarki Mieszkaniowej Dzielnicy Śródmieście skierował do spadkobierców pismo wzywające do przejęcia nieruchomości. "Pod koniec 2006 roku przedstawiciele m.st. Warszawy i spadkobierców podpisali protokół przekazania-przejęcia nieruchomości oraz umowę notarialną o oddanie gruntu w użytkowanie wieczyste. Powyższe decyzje podejmowane były w czasie, gdy funkcje burmistrzów Dzielnicy Śródmieście pełnili działacze PiS, tacy jak Jarosław Zieliński, Mariusz Błaszczak czy Jacek Sasin" - czytamy w oświadczeniu męża prezydent stolicy.
Andrzej Waltz zaznaczył przy tym, że Sasin był wówczas odpowiedzialny za koordynację współpracy z Delegaturą Biura Gospodarki Nieruchomościami w Dzielnicy Śródmieście.
"Podpisanie tych dokumentów formalnie zakończyło proces realizacji decyzji wydanej w 2003 roku przez prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego" - napisał mąż Hanny Gronkiewicz-Waltz.

Zwrócił ponadto uwagę, że "w czasie, gdy zapadały kluczowe decyzje związane z trwającym 9 lat postępowaniem administracyjnym, wszystkie najważniejsze stanowiska w państwie - począwszy od premiera Jarosława Kaczyńskiego i prezydenta Lecha Kaczyńskiego, przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę i szefa CBA Mariusza Kamińskiego, aż po powołanego przez szefa rządu stołecznego komisarza Kazimierza Marcinkiewicza - pełnili politycy Prawa i Sprawiedliwości".

"PiS deklarowało wówczas, że zwroty nieruchomości w Warszawie będą dokonywane tylko w przypadkach całkowitej pewności, że są zgodne z prawem. Nigdy żaden z wymienionych urzędników nie wskazywał w tamtym czasie na jakiekolwiek nieprawidłowości związane ze zwrotem nieruchomości. Co więcej, po 2006 roku legalność wydanej decyzji kilkukrotnie sprawdzało i potwierdzało Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Warszawie" - czytamy w oświadczeniu Andrzeja Waltza.

"Waltzem wokół kamienicy"
"Mając zaufanie do organów państwowych i samorządowych, pozostaję w przekonaniu, że działania na każdym etapie postępowania zwrotowego były prawidłowe i zgodne z prawem" - podkreślił mąż Hanny Gronkiewicz-Waltz. Do swego oświadczenia dołączył skany dokumentów dotyczących postępowania zwrotowego budynku przy ul. Noakowskiego 16, m.in. decyzję prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego z 22 sierpnia 2003 roku, na mocy której uzyskał część prawa do użytkowania wieczystego gruntów na 99 lat.

W listopadzie 2014 roku tygodnik "wSieci" w artykule "Waltzem wokół kamienicy" napisał, że kamienica przy ul. Noakowskiego 16 w Warszawie została zreprywatyzowana na podstawie sfałszowanych dokumentów. Według tygodnika wuj Waltza odkupił prawa do budynku od oszusta, który sfałszował akty notarialne poświadczające zrzeczenie się praw do nieruchomości przez prawowitych właścicieli na kilka dni przed wybuchem wojny. Fałszerz został potem za to skazany na osiem lat więzienia wskutek starań wdowy po prawowitym właścicielu, która przeżyła wojnę.

Wybrane komentarze:



Co raz bardziej realne odcięcie od korytka to i pamięć wraca w gdańsku tez tak będzie
~bolo  +995 -79

Zaraz będzie ze to Kaczyński źle reprywatyzował
~Bart

zwalanie winy na nieżyjącego Lecha Kaczyńskiego jest nie tylko podłe i nikczemne. Jest również płytkie i puste.
Na szczęście nie jest do końca legalne i walcowa pójdzie do więzienia za to.
~KOCIOL

Dlaczego gdzie PO tam przekręty ?
~Dorian   +501 -43

Ludzkie pojęcie przechodzi fakt ,że ta baba jeszcze pełni swoja funkcję i bierze grubą kasę..
Bran  +265 -11

Hajka, te papiery sprawdza już prokurator. Piękną masz garsonkę, jak chabry na zielonej łące.
Za, czy do kolan..., czy widać to ze wzgórz Golan ?
~nieobrzezany

Ciekawe kiedy za Łódź się wezmą.Tam się dopiero działo!
~kiu


Całość: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019393,tit ... aid=117f6c

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


24 paź 2016, 21:18
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Rząd PO - zobowiązania i ich realizacja
Rząd PO

Kandydaci do wspólnego mieszkanka


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


31 paź 2016, 22:08
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Rząd PO - zobowiązania i ich realizacja
News from twitter

Załącznik:
prokuratorzy do roboty.jpg


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


22 lis 2016, 19:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA19 lut 2008, 14:23

 POSTY        429
Post Re: Rząd PO - zobowiązania i ich realizacja
Nigdy nie było rządu PO - był tylko jeden wielki NIERZĄD! z tanimi dz...mi.


22 lis 2016, 22:01
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Rząd PO - zobowiązania i ich realizacja
Prokuratorzy Zamiast Piniora Weźcie Dutkiewicza

Kiedy dotarły do mnie informacje, że Józef Pinior został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne, pomyślałem jasna cholera, coś nie tak. W ostatnim artykule pt”Dutkiewicz za Kraty”, opisałem Cesarskie Więzienie we Wrocławiu. W opisie uwzględniłem nie tylko urodę, wspaniałą architekturę budynku, ale przywołałem, że w tych murach  siedzieli  Róże Luksemburg, Józef Pinior oraz moja własna osoba.

Główną ideą artykułu było oswojenie tego miejsca, aby ono mogło służyć w odsiadce dla prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza. Uznałem, ze ta wspaniała harmonijna, lśniąca budowla czeka na takiego rezydenta.  Powstały żal, że Dutkiewicz chodzi sobie na wolności a Pinior siedzi, że nie ma sprawiedliwości na świecie, ta banalna refleksja nie dawała mi spokoju, widziałem sunącą postać Dutkiewicza w ratuszu Wrocławia zastanawiającego się na ile setek milionów można jeszcze zadłużyć to miasto. Dutkiewicz, który zmarnował już setki milionów złotych spaceruje sobie teraz, a oskarżony o sumę kilkunastu tysięcy złotych Pinior siedzi w areszcie. Na domiar, nie zamknięto go w Cesarskim Więzieniu, tylko przewieziono do odległego Poznania.

Z Piniorem łączyło mnie bardzo wiele. Kiedy siedziałem we wspomnianym juz wiezieniu na Klęczkowskiej, on dwoił się i troił, działał by doprowadzić do mego uwolnienia. Zresztą nie tylko on jeden. Były to ciekawe czasy. Po moim wyjściu ówczesne władze uznały, że w przyrodzie musi być równowaga i z kolei wsadziły Piniora. Jak Pinior siedział, to z kolei ja się dwoiłem i troiłem, by uwolniono naszego towarzysza.
[...]

Dutkiewicz wygrał ostatnie wybory ledwo ledwo. W drugiej turze on, zasłużony stary dziad, musiał walczyć z kobietą. Była to dla niego, filistra, nie lada zniewaga. Aby na przyszłość wybić obywatelom z głowy referendum odwołujące go, sam zorganizował własne referendum na temat budowy metra, podczas którego obiecywał , że wybuduje aż pięć linii. Prawdopodobnie prowadzących w każdym dowolnym kierunku. Dutkiewicz jest postacią wyjętą z głośnego filmu „Miś”. Jego otoczenie uprawia na dużą skalę surrealizm.

W takiej sytuacji każdy Prokurator mając do wyboru Dutkiewicza, ze strachu i obawy o własna psychikę raczej przychyli się do zapudłowania Piniora, w tym wypadku zarzut setek milionów ewidentnie widocznych u Dutkiewicza i dziesiątek tysięcy znajdujących się na taśmach u Piniora, tego typu porównania nie mają praktycznego przełożenia. Gdyby nie było inaczej Dutkiewicz już by siedział a Pinior po prostu byłby wezwany na policję, by złożyć zeznania.


Muszę oświadczyć, że walcząc z Dutkiewiczem wiem co mówię.
Prowadząc ten bardzo ciężki bój kilkukrotnie zyskiwałem poparcie ze strony Piniora. W pewnym sensie, to dzięki uprawianej polityce Dutkiewicza, Pinior nie został Senatorem. W ostatnich wyborach, w okręgu w którym startował Pinior, PIS tzn jego ówczesne kierownictwo, postanowiło nie wystawiać własnego kandydata, lecz tylko poprzeć niejakiego Jarosława Obremskiego, człowieka Dutkiewicza. Bardzo dziwne, że PIS we Wrocławiu rezygnuje z własnego kandydata do Senatu, po cichu popiera takiego Obremskiego. Od razu zadałem sobie pytanie czy PIS nie dysponuje wartościowszymi ludźmi niż taki Obremski.

Oczywiście, że taką decyzje podjęli miejscowi baroni PIS-u. Aby uniemożliwić startowanie filigranowej laleczce Dutkiewicza, napisałem list do prezesa Kaczyńskiego. List upubliczniłem, jego myślą przewodnią było pytanie „czy Pan prezes i jego partia zamierza współpracować z Dutkiewiczem?” Kiedy otrzymałem odpowiedź, że „Pan Prezes nie przewiduje współpracy z prezydentem Dutkiewiczem”, zorientowałem się, że osoby przychylne Magistratowi w PIS-ie stracą zaufanie prezesa i wpływy w partii, co też się stało. Oczywiście Obremski jako stary cwaniak, widząc, że jego protektorzy tracą grunt pod nogami, szybko zapisał się do PIS-u. Teraz zaś powiązane z Dutkiewiczem różne oryginały prowadzą propagandę, że to Obremski powinien być kandydatem na prezydenta Wrocławia z ramienia tej partii. Obremski na pewno jako człowiek Dutkiewicza może zapewnić dalsze funkcjonowanie dotychczasowego układu.

Dlaczego piszę o kulisach sprawy i jak się stało, że Pinior nie został Senatorem? Został nim ktoś taki jak Obremski, którego poznałem bliżej, kiedy on to osobiście przyczynił się do plugawej nagonki prasowej na mnie. Pomijając sylwetkę Obremskiego, kto zyskał, że Pinior nie dostał się do Senatu? Oczywiście, że Prokuratura, która dzisiaj nie musi wnosić o uchylenie immunitetu Piniorowi i może się nim zająć zamiast zajmować się bardziej potrzebującym z nią kontaktu Dutkiewiczem.

Oczywiście, że prasa przychylna Piniorowi robi wszystko, by całością winy za zatrzymanie obarczyć Jarosława W., czyli Jarosława Wardęgę. Piszą Jarosław W., bo tak jest wygodniej. michnikowy szmatławiec na fotografiach zasłania mu oczy, by sugerować, że mamy do czynienia z nie byle jakim przestępcą. W artykule „Wyborczej” pt. ”Toksyczny Cień Piniora” roi się od przeróżnych insynuacji na temat Wardęgi. Jedna z nich dotyczy, że Jarosław W. miałby być tajnym współpracownikiem SB (tajnej policji politycznej w PRL) o pseudonimie TW. Student. Z tego co jest mi wiadome, to na rozprawie w sądzie lustracyjnym nie udowodniono mu takiej współpracy. Może się mylę, ale wydaje się, że tak. Dziwne jest, że „michnikowy szmatławiec” sięga do tego typu informacji, którymi programowo się brzydzi.

[...]

Blog Majora Waldemara Fydrycha
Całość: http://majorfydrych.blog.onet.pl/2016/1 ... tkiewicza/

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


Ostatnio edytowano 02 gru 2016, 21:58 przez Badman, łącznie edytowano 1 raz



02 gru 2016, 21:57
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Rząd PO - zobowiązania i ich realizacja
Chcieli zlikwidować CBA

Załącznik:
Jak system chciał dopaść szefa CBA.jpg


Załącznik:
Zlikwidujemy CBA.jpg


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


04 gru 2016, 21:55
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Rząd PO - zobowiązania i ich realizacja
Seremet przyznał, że stał na czele prokuratury pod szyldem „chu.j, du.a i kamieni kupa”

Obrazek

Pierwszy raz obejrzałem całe posiedzenie komisji „Amber Gold”, nie oglądałem wcześniejszych relacji, bo nie mam do tego zdrowia. Po trzech latach obecności na salach sądowych „granie głupa” w trakcie zeznań i wyjaśnień jest dla mnie nie do zniesienia. W komisji i tak jest nieźle, wręcz cudownie, prawdziwe nieszczęście to protokółowanie tych wszystkich „nie pamiętam, czy jestem prezesem Złotego Melona”. Sam zawsze odpowiadałem na pytania, w każdej sytuacji, nigdy od odpowiedzi się nie uchylałem i nigdy jednym słowem nie skłamałem, chociaż miałem do tego prawo. Tym bardziej widok pani prokurator z patykiem w głowie i jej bezczelność połączona z poczuciem bezkarności, wywołuje we mnie blokadę.

Dziś się przemogłem i przetrwałem całe posiedzenie komisji, ale odwagi w tym niewiele. Wiedziałem, że Seremet mimo wszystko na takiego błazna, jak poprzednicy, się nie przerobi. No i nie pomyliłem się. Oczywiście seriami zasłaniał się niepamięcią, niemożnością i innymi okolicznościami, które w „państwie prawa” pozwalały funkcjonować złodziejom z pełną swobodą. Powiedział jednak kilka rzeczy fundamentalnych i jakoś się te rzeczy nie przebiły do opinii publicznej, może dlatego, że serwisy wypełnił św. Mikołaj z opaską ONR. Warto wypowiedzi Seremeta przypomnieć i przede wszystkim nagłośnić.

Pan prokurator wkręcony w imadło pytań Małgorzaty Wassermann wprost oświadczył, że po zmianie ustawy przez PO/PSL Prokurator Generalny i cała prokuratura była marionetkowym organem do pełnej dyspozycji, a dysponentami byli politycy schowani w gabinetach.
Niezależny prokurator dalej się żalił, że chodził na dywanik do premiera Tuska, a ten strofował go jak chciał, że prokuratura działa beznadziejnie i bezskutecznie. W odpowiedzi Seremet oświadczał, że on nie miał żadnych narzędzi, aby zgodnie z prawem wpływać na działania prokuratury rejonowej i okręgowej również.


Uwaga!!!
Były Prokurator Generalny nie kłamał, co więcej taka była bezpośrednia przyczyna powstania nowych „przepisów” i założenia, które miały utworzyć „niezależną prokuraturę”. Chodziło o prostą rzecz, wychodzącą w trakcie posiedzeń komisji z każdego kąta. Kto jest odpowiedzialny za Amber Gold? Nikt! Wszyscy robili swoje i nic więcej nie mogli zrobić, bo ustawa zabraniała.

Nie ma winnych, nie ma odpowiedzialnych, reszty się nie pamięta.

Kompletne rozmycie odpowiedzialności z jednej strony i absolutne podporządkowanie prokuratury politykom, którzy oficjalnie mieli czyste ręce i również za nic nie odpowiadali, to fundamenty „niezależnej prokuratury”. Seremet nie tylko zakomunikował to dziś całej Polsce, ale jeszcze dodał, że w obecnym modelu pojawiły się skuteczne narzędzia i czytelne zasady odpowiedzialności połączone z jawnymi postępowaniami dyscyplinarnymi.
Innymi słowy Seremet przyznał, że „policyjne państwo” PiS zniosło patologię „polityki miłości”. Niestety większego wrażenia ta niesamowita wypowiedź nie zrobiła, przepadła w codziennej szarpaninie, jak setki tego typu spraw. Koalicja PO/PSL budowała takie państwo, które miało być „chu..m, du.ą i kamieni kupą”, ale jednocześnie w tym bajzlu jedna burdelmama decydowała o wszystkim, nie podpisując się pod żadną decyzją.

Powyżej opisany projekt „państwa” to nic innego jak definicja republiki bananowej, świadomie i z pełną premedytacją budowanej. Tusk dobrze wiedział, że przy apetytach mafii, którą firmował prawdziwie niezależna prokuratura oznacza góra 2 lata jednej kadencji. Przypomnę, że taśmy zaczęły się nagrywać w 2013 roku, a rozmowy na cmentarzu jeszcze wcześniej właśnie po 2 latach kadencji. Tusk próbował taką samą fasadę budować w CBA i nawet „pokerowo” pozostawił Mariusza Kamińskiego, ale do czasu, gdy Chlebowski zaczął się pocić. Seremet przetrwał w tej patologii tyle lat włącznie dlatego, że był Seremetem, czyli plastyczną marionetką dającą się dowolnie formować i upokarzać.

Przemogłem się, obejrzałem komisję i wprawdzie niczego nowego się nie dowiedziałem, jednak dziwię się, że oficjalne potwierdzenie przez Seremeta, było nie było Prokuratora Generalnego, jak funkcjonowała RP III za czasów koalicji PO/PSL przeszło bez najmniejszego echa.

Jako żywo przypomina to wypowiedź Oleksego, gdzie śp. Józio przyznaje, że układ istnieje, a Kwaśniewski z Jolką to sam szczyt układu, ale ludzie dowiedzieli się tylko tyle, że Oleksy i Guzowaty przeklinają.

Smutna konstatacja jest taka, że można do Polaków mówić otwartym tekstem, kto i gdzie kradnie i nic to nie zmienia, większość bardziej się podnieca św. Mikołajem narodowcem, niż znikającymi miliardami.

Matka Kurka
http://kontrowersje.net/seremet_przyzna ... mieni_kupa

?

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


08 gru 2016, 20:53
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 2579 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181 ... 185  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: