Teraz jest 08 wrz 2025, 01:36



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4411 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172 ... 316  Następna strona
Polityka i politycy 
Autor Treść postu
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Polityka i politycy
Giertych zarzuca Lechowi Kaczyńskiemu kłamstwo

Romna Giertych jako wicepremier w rządzie Jarosława Kaczyńskiego
Roman Giertych w rozmowie z portalem Onet.pl wytknął prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, gdzie ten w swoim zwrotnym liście do Donalda Tuska minął się z prawdą. Poszło o Radosława Sikorskiego i powody jego odejścia z funkcji ministra obrony narodowej.
Były polityk LPR wprost zarzuca Lechowi Kaczyńskiemu mijanie się z prawdą. - Przyczyną odejścia Radosława Sikorskiego z funkcji szefa MON był jego konflikt z Antonim Macierewiczem. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości ? podkreśla Giertych. Macierewicz w swoich działaniach miał wykroczyć poza zakres upoważnień, które posiadał. Tymczasem prezydent Lech Kaczyński w swoim liście do premiera Donalda Tuska napisał: "Zastrzeżenia te (prezydent ich nie wymienia w liście ? red.), będące wynikiem poważnych nieprawidłowości w trakcie pełnienia przez niego funkcji, zadecydowały o odwołaniu go ze stanowiska ministra obrony narodowej (?)". - To jest oczywista nieprawda ? ocenia Giertych.

Dlaczego materiał nie został upubliczniony wcześniej?

Na dowód tego Giertych pyta, dlaczego premier J. Kaczyński nie upublicznił materiałów rzekomo kompromitujących obecnego szefa MSZ w momencie, gdy ten odchodził z MON?

Giertych ocenia prezydenckie pismo jako "żenujący przykład stosowania zasady ?wiem, ale nie powiem?". ? Myślę, że to jest rzecz dla nich (Lecha i Jarosława Kaczyńskich ? red.) bardzo charakterystyczna ? powiedział nam były wicepremier, obecnie adwokat Roman Giertych.

To jednak nie koniec potyczki Giertycha z braćmi Kaczyńskimi.

Giertych szykuje wniosek przeciwko J. Kaczyńskiemu. Za "bezczelność"


Roman Giertych szykuje wniosek o uchylenie immunitetu Jarosławowi Kaczyńskiemu. Do marszałka trafi on w ciągu kilku najbliższych dni.

Jak powiedział portalowi Onet.pl Roman Giertych, kancelaria prawna właśnie kończy pracę nad wnioskiem. Mowa w nim jest o przestępstwie z art. 212 Kodeksu Karnego, czyli zniesławieniu.

Chodzi o zarzut, jaki pod adresem byłego wicepremiera wysunął polityk PiS. Wedle Romana Giertycha Jarosław Kaczyński podał do wiadomości publicznej "bezczelną informację, jakobym kłamał, stwierdzają, że Jarosław Kaczyński zbierał informacje nt. opozycji i koalicjantów".

B. wicepremier już w piątek pozwał prezesa PiS za jego wypowiedź.

http://wiadomosci.onet.pl/2133089,11,gi ... ,item.html

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


24 lut 2010, 20:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 maja 2009, 15:37

 POSTY        969
Post Polityka i politycy
Tadeo74                    



Cała Grecja stanęła. Przez kraj przetacza się strajk generalny

W Grecji nie działają dzisiaj szkoły, lotniska, urzędy, transport publiczny, a szpitale przyjmują tylko w przypadku narażenia życia. Protest w całym kraju organizują związkowcy, którym nie podobają się oszczędności rządu i zamrożenie płac pracowników sfery budżetowej. "Jaka piękna katastrofa" - powiedziałby Zorba. Greckie władze argumentują, że takie decyzje są niezbędne, by ratować upadającą gospodarkę.

Grecja koniem trojańskim strefy euro. - To ma być pokaz siły greckich związków zawodowych - piszą o proteście światowe agencje informacyjne. W ogarniętym kryzysem kraju, którego deficyt finansów publicznych w zeszłym roku wyniósł 12,7 proc. PKB, a dług publiczny zbliżył się do 300 mld euro, społeczeństwo nie akceptuje pomysłów rządu na walkę z deficytem.

W samej stolicy, policja użyła gazu łzawiącego podczas starć przeciwko planowi oszczędnościowemu rządu. Policjanci odpowiedzieli gazem na atak grupy młodzieży, rzucającej kamieniami i plastikowymi butelkami.

Nigdy grecka tragedia nie miała tak licznej jak dziś widowni. Bo nigdy dotąd interesy finansowe równie wielu nie zależały od tego, co stanie się w Atenach. Grecja jest winna światu ponad 300 mld dol. Blisko 30 mld spłat przypada na kwiecień i maj. Wierzyciele to największe banki i jeśli Grecy nie znajdą sposobu na spłatę długu, odczuje to cały świat.

Urzędujący od października premier George Papandreou chce m.in. podwyższyć stawkę VAT i zamrozić płace pracowników sfery budżetowej. Na takie pomysły związkowcy mówią "nie". - Wiemy, że sytuacja fiskalna kraju jest fatalna, ale pomysły rządu na wyjście z kryzysu są niesprawiedliwe - mówi agencji AP Yiannis Panagopoulos ze związku GSEE. - Nie może być tak, że za kryzys płacą ci, którzy go nie wywołali - dodaje.

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,759 ... trajk.html

I czego ci Grecy chcą?


Przeciętne roczne wynagrodzenie w gospodarce narodowej (bez rolnictwa i rybołówstwa) w Grecji w 2003 roku wynosiło 18 122 euro brutto. Przeciętny Grek mógł więc zarobić wtedy nieco ponad 1500 euro miesięcznie (około 6000 zł).

A administracja publiczna zarabiała 24.000 euro (w Grecji, nie u nas) Źródło : http://www.wynagrodzenia.pl/artykul.php ... 3/wpis.958

____________________________________
Osiem lat podstawówki, cztery liceum, potem pięć - bite! - studiów, dyplom z wyróżnieniem, dwadzieścia lat praktyki, i oto mi płacą, jakby ktoś dał mi w mordę


24 lut 2010, 21:04
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Polityka i politycy
Wiele nas łączy z Grecją:
- zamrożenie płac budżetówki,
- udział Goldman Sachs w operacjach finansowych,
- Eleni  :D

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


24 lut 2010, 21:07
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Polityka i politycy
Sobiesiak na Prezydenta  :brawa:

W dobie intensywnego podwyższania przez Platformę Obywatelską standardów moralnych, przy jednoczesnym zachowaniu niezwykle demokratycznych partyjnych procedur, trwają prace nad wyłonieniem z pośród platformicznych mędrców męża stanu, który stanie na czele całego Narodu, czyli zostanie Prezydentem RP.

Po bolesnej dla społeczeństwa deklaracji Donalda Tuska, który zrezygnował z ubiegania się o pierwszy fotel w Rzeczpospolitej, sprawy nie mają się najlepiej.  :mur:

Właściwie należało by wprowadzić dwuprezydenturę, gdyż pozostali na placu boju Panowie Sikorski i Komorowski w równym stopniu zasługują na ten zaszczytny urząd. Nie dorównują wprawdzie Panu Premierowi, ale są zaraz za nim w klasyfikacji generalnej pretendentów. Dla dobra narodu, od biedy można by rozdzielić też role oraz zaszczyty i pogodzić obu polityków w sposób następujący Sikorski zostaje Prezydentem, a Komorowski Pierwszym Damem. Po dwóch latach zamieniają się i żyją długo i szczęśliwie do końca kadencji. Ciekawy ten eksperyment, zapewne wzbudzi spory entuzjazm w szeregach PO.

Zwłaszcza poseł Palikot, otwarty na wszelkie nowości i homoseksualne europeizmy, gorąco zachęci członków partii do poparcia tego typu rozwiązania.

Tak było jeszcze do niedawna.
Dziś przybył nowy, najlepszy z wszystkich kandydat. Kandydat, który uosabia wysokie standardy moralne partii, mimo że do niej nie należy. Kandydat, który jest wzorem dla rzeszy wyborców PO. Kandydat, który walorami intelektualnymi przerasta większość członków i sympatyków Platformy.

Jednym słowem...
Ryszard Sobiesiak! Dlaczego właśnie on, dlaczego tak późno, dlaczego w takiej chwili, gdy opozycja urządza sobie śmichy z sympatycznego Pana Rysia zeznającego przed komisją sejmową?...?

Pytania mnożą się i piętrzą, lecz odpowiedź jest jedna. Dlatego, że Ryszard Sobiesiak to wzorcowy i modelowy człowiek-platforma!
Jeżeli w Sevres znajduje się wzorzec kilograma i metra, to Wrocław za sprawą osoby Sobiesiaka, bez wątpienia jest posiadaczem wzorca platformowej uczciwości i intelektu.

Należy pamiętać, że Ryszard Sobiesiak to:

- człowiek skromny - do momentu wybuchu tzw. afery nie ujawniający przywódczych cech i znajomości z liderami rządzącej ekipy,

- człowiek oszczędny nie szastający pieniędzmi, nawet gdy jest to łapówka np. wręczana za załatwienie dofinansowania jego inwestycji w Zieleńcu, kwota w kopercie jest nieduża, tylko 10 tys. zł.

- człowiek zaradny umiejący wysłać po przysłowiowe piwo ministra rządu, opieprzyć szefa klubu parlamentarnego, zwymyślać wicepremiera i nadal być ich dobroczyńcom oraz mecenasem,

- człowiek wykształcony absolwent renomowanego technikum niedaleko rodzinnych Wierzbic, wielbiciel literatury oraz głośnego płynnego czytania na głos, szczególnie własnych oświadczeń,

- człowiek trendy - grający w golfa z najwybitniejszymi biznesmenami i ludźmi polityki, modnie ubrany, uczesany oraz starannie ułożony,

- człowiek charyzmatyczny gdzie się pojawi tam wzbudza entuzjazm, nawet pismaków, którzy tłumnie podążają za nim wysłu@@@ąc z lubością różnych swołoczy i chamów, nie mówiąc już o kolegach z PO, którzy wysłuchiwali nawet mocniejszych obelg i byli szczęśliwy ciesząc się i podziwiając Ryszarda.

- człowiek odważny nie pękający nawet przed komisją sejmową ani sądem, właściwie Ryszard Sobiesiak nie boi się nikogo i niczego nawet podczas nocnych spotkań na cmentarzu,

- człowiek honorowy umiejący bronić
swojego honoru i dobrego imienia oraz nazwiska, w sposób bardzo posty - zapominając o niechlubnych faktach ze swojego życiorysu (np. wyrok za łapownictwo), co przyprawia o dumę członków jego rodziny, a w szczególności córkę, która jest do tej pory dumna z nazwiska Sobiesiak

- człowiek prostolinijny, bezpośredni i prawdomówny - co potwierdza cala dotychczasowa kariera zawodowa Sobiesiaka. Umie wygarnąć prosto z mostu, poklepać po plecach, zrugać, ukręcić loda, wypić wódkę, dać łapówę i być cenionym przez kolegów.

Popierajcie Ryszarda Sobiesiaka, uosabiającego najlepsze cechy, najlepszych Polskich Prezydentów: Jaruzelskego (honor, wierność idei), Kwaśniewkiego (trunkowość, prawdomówność, umiejętność wyczucia chwili) i Wałęsy (inteligencja, skromność, obycie).

http://redpill.salon24.pl/156426,ryszar ... prezydenta

Ryszardzie, do boju o najwyższy zaszczyt w RP!
http://www.speedyshare.com/files/210539 ... iesiak.jpg

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


28 lut 2010, 14:55
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Polityka i politycy
Inwigilacja, donosy, zabieranie dzieci. Walka z patologiami, czy z rodziną?

W decydująca fazę wchodzą prace nad niezwykle kontrowersyjną nowelizacją ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Podpisz protest przeciwko przepisom uderzającym w rodzinę i wolność.

- Jest to bolszewicki mechanizm prawny polegający na wierze w to, że urzędnik pomoże - ocenia projekt nowelizacji poseł PO Jacek Żalek. - W tym przypadku urzędnik może zaszkodzić swoją nadgorliwością.

- Chcieliśmy znaleźć złoty środek - twierdzi z kolei klubowa koleżanka Żalka, Domicela Kopaczewska, członkini sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. - Duże kontrowersje budziło pytanie, na ile politycy mogą ingerować w rodzinę nie naruszając jej podstawowych praw.

Zdaniem Kopaczewskiej proponowane rozwiązania są tak pomyślane, by ingerencja w sprawy rodziny nie szła tak daleko, jak np. w Szwecji. Czy rzeczywiście nie ma się czym niepokoić?

Dziwne zapisy


- Zwłaszcza zapis o możliwości odebrania dzieci przez urzędników bez wyroku sądowego budzi kontrowersje. Zamiast rozwiązywać problemy, stwarza zagrożenie rozbicia rodziny. A to droga do kolejnych patologii. - nie ma wątpliwości Żalek.

Także Kościół oraz świeckie środowiska prorodzinne i katolickie są bardzo zaniepokojone i głośno protestują przeciwko takiej nowelizacji ustawy. Podkreślają potrzebę przeciwdziałania przemocy w każdym środowisku, w tym także środowisku rodzinnym. Ale adekwatnie do problemu. Ich zdaniem pozytywne założenia ustawy, jak np. zakaz zbliżania się oprawcy rodzinnego do domu i zakaz kontaktów z najbliższymi, nikną w gąszczu ideologicznych założeń.

Już 3 marca w Sejmie RP odbędzie się drugie czytanie nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Nowelizację przygotowała Sejmowa Komisja Polityki Społecznej i Rodziny, która oparła się na dwóch projektach: rządowym i poselskim (Klubu Lewicy).

- Ustawa w obecnym kształcie jest zupełnie nie do przyjęcia. Same definicje przemocy fizycznej czy psychicznej są po prostu dziwne - ocenia w rozmowie z portalem Fronda.pl poseł Mariusz Błaszczak, rzecznik prasowy klubu PiS. Dodaje, że kolejną kontrowersyjną rzeczą jest wspomniana możliwość odbierania dzieci rodzicom przez opiekę społeczną.

Państwowe porwanie dziecka


Jeśli bowiem ustawa wejdzie w życie, to na podstawie decyzji jednego pracownika socjalnego będzie można odebrać rodzicom dziecko bez decyzji sądu. - Potrzebne są środki przeciwdziałania przemocy skierowanej przeciwko najmłodszym. Ale trzeba uważać, żeby nie wylać przysłowiowego dziecka z kąpielą - mówi w rozmowie z portalem Fronda.pl poseł PSL Mieczysław Kasprzak. - Byle klaps może spowodować wszczęcie postępowania sądowego - ostrzega. Ale to Jolanta Fedak, minister pracy i polityki społecznej rekomendowana przez PSL, promuje kontrowersyjne rozwiązania.

Ten kontrowersyjny projekt Art. 12a. 1. brzmi : "(...) pracownik socjalny wykonujący obowiązki służbowe ma prawo odebrać dziecko z rodziny i umieścić je w rodzinie zastępczej lub w całodobowej placówce opiekuńczo-wychowawczej. (...) 3. Czynności, o których mowa w ust. 1, pracownik socjalny wykonuje przy udziale lekarza lub ratownika medycznego, lub pielęgniarki, lub Policji."

? Będzie jak na Zachodzie, gdzie się mówi, że bulterierowi czasami uda się wyrwać dziecko, a od pracownika socjalnego nigdy ? ostrzega w ?Rzeczpospolitej? z 23 lutego br. prof. Marek Andrzejewski z Polskiej Akademii Nauk specjalizujący się w prawie rodzinnym.

PO na razie wygląda na podzieloną w sprawie nowelizacji, podobnie PSL. PiS będzie przeciw. Ustawę w proponowanym kształcie prawie na pewno poprze natomiast Klub Lewicy. - Powinna zostać jak najszybciej przyjęta. Jej potrzeba wynika z doświadczeń organizacji pozarządowych i z tych kilku lat, które minęło od uchwalenia tej ustawy w pierwotnym kształcie - mówi w rozmowie z nami wiceprzewodnicząca SLD Katarzyna Piekarska. Choć lewica poprze ustawę Piekarska w jej ocenie formułuje pewne "ale".

- Na przemoc wobec dzieci trzeba szybkiej reakcji. Ale też nie jestem za nadmierną ingerencją państwa - stwierdziła Piekarska. Podkreśla też, że pracownicy socjalni, nauczyciele i inni dorośli mający kontakt z dziećmi powinni być wyczuleni i dobrze wyszkoleni pod kątem przemocy wobec dzieci. Sama wytyka też opiece społecznej zaniedbania powołując się na głośny przypadek noworodków zabitych przez rodziców, których ciała były chowane w beczkach. - Osobiście wolę, żeby dziecko zostało odebrane rodzicom za szybko, niż żeby zostało znalezione w beczce - mówi Piekarska.

Nie krytykuj!

Na podstawie jakich wytycznych będzie pracować pracownik socjalny? Na stronie internetowej Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej można przeczytać poradnik pracownika socjalnego. Oto, jak jest w nim definiowana przemoc wobec dzieci:

?Przemoc fizyczna jest to wszelkiego rodzaju bezpośrednie działanie z użyciem siły, którego rezultatem jest nieprzypadkowe zranienie np. popychanie, obezwładnianie, policzkowanie,szczypanie, kopanie, duszenie, bicie otwartą ręką, pięścią lub przedmiotami, oblewanie wrzątkiem lub substancjami żrącymi, użycie broni, itp.


Przemoc psychiczna jest to działanie prowadzące do zniszczenia pozytywnego obrazu własnej osoby np.: wyśmiewanie, poniżanie, upokarzanie, zawstydzenie, narzucanie własnych poglądów, ciągłe krytykowanie, kontrolowanie, ograniczanie kontaktów, stosowanie gróźb, szantażowanie.

Przemoc seksualna jest to wymuszanie różnego rodzaju niechcianych zachowań w celu zaspokojenia potrzeb seksualnych sprawcy np. nieakceptowane pieszczoty, praktyki seksualne, seks z osobami trzecimi, sadystyczne formy współżycia, krytykowanie zachowań seksualnych?.

Nie trzeba być prawnikiem, posłem ani ekspertem od spraw społecznych, aby być zaniepokojonym niektórymi z powyższych wskazówek. Co to znaczy na przykład, że rodzic nie będzie mógł "narzucać własnych poglądów? lub ?ograniczać kontaktów?. Co oznacza "ciągłe krytykowanie"?

- Już sama nazwa ustawy uderza i deprecjonuje rodzinę - zwraca uwagę poseł Błaszczak. - Łączenie słów "przemoc" i "rodzina" jest niesprawiedliwe w stosunku do rodziny. Podważa się tym samy wychowawczą rolę rodziny, nie wspominając przy tym, że zaznacza część tej przemocy dzieje się w związkach niesformalizowanych, dalekich od tradycyjnego modelu rodziny - wyjaśnia.

Strona kościelna Zespołu ds. Rodziny Komisji Wspólnej Rządu RP i Konferencji Episkopatu Polski także ma wątpliwości wobec tytułu ustawy, który jej zdaniem jest nieadekwatny do treści, gdyż dotyczy osób wspólnie zamieszkujących - nawet przez bardzo krótki okres - a osoby te nie muszą być w jakichkolwiek stosunkach rodzinnych. "Dlatego uważamy, że powinien być zmieniony np.: na ustawę o przemocy domowej" - piszą reprezentujący Episkopat Joanna Krupska, Antoni Szymański i Paweł Wosicki.

Służby specjalne do spraw rodziny?

Ale to nie wszystko. Ustawa zakłada również powołanie tzw. zespołów interdyscyplinarnych, które poddadzą nadzorowi ?podejrzane? rodziny. W tym celu nadzorcze zespoły będą dysponowały prawem przetwarzania wrażliwych danych, w tym danych o stanie ich zdrowia i życiu rodzinnym. Bez wiedzy nawet osoby, co do której są przynajmniej podejrzenia, że jest ofiarą domowej przemocy, czyli np. dorosłej kobiety, zespół może gromadzić informacje o stanie jej zdrowia. Innymi słowy, rodzina może być skontrolowana nawet bez wiedzy jakiegokolwiek jej członka!

Krajowa Rada Kuratorów oznajmiła, że te propozycje nie były z nią konsultowane jako samorządową reprezentacją kuratorów. Rada po analizie projektu proponuje rezygnację z obligatoryjnego powoływania zespołów interdyscyplinarnych i uważa, że zespół interdyscyplinarny jest metodą, a nie formą, która wymagałaby trwałej struktury. Dlatego kuratorzy chcą, aby ustawa stwarzała możliwość, a nie obowiązek, powoływania tych zespołów. Kuratorzy są też sceptyczni wobec propozycji takich, jak: zbieranie danych teleadresowych, weryfikowanie podejrzeń, planowanie strategii.

Uważają, że działania takie wiążą się, w wysokim stopniu, z ingerowaniem w życie rodziny, a nawet mogą być związane z działaniem wbrew jej intencjom i życzeniom. To, ich zdaniem, dopuszczalne jest tylko w uzasadnionych, ściśle określonych przypadkach. KRK sprzeciwia się zespołowi interdyscyplinarnemu również ze względów na koszty utrzymania takiej struktury.

Z inicjatywy Związku Dużych Rodzin Trzy Plus oraz Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców można złożyć swój PODPIS  (http://www.rzecznikrodzicow.pl/20100225 ... php#podpis) wyrażając w ten sposób swój sprzeciw wobec projektu ustawy.

http://www.fronda.pl/news/czytaj/inwigi ... okrazcow_r

Nie długo nie będziemy już obywatelami, lecz niewolnikami państwa. Jego urzędnicy ("fachowcy" po zaocznym licencjacie i załatwieniu etatu przez wujka) odbiorą ci dziecko jeśli będziesz je uczył sprzeciwu wobec narzucania poglądów dotyczących np. homoseksualizmu, aborcji, eutanazji. Albo nie pozwól 16 letniej córce pójść z koleżankami do galerii handlowej. To czysty totalitaryzm oglądany do niedawna w filmach SF.

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


28 lut 2010, 15:20
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Polityka i politycy
Odnośnie przywilejów:

Dęblin: Niemcy zaczęli dusić Polkę, bo za głośno rozmawiała w pociągu

36-letnia kobieta jechała pociągiem z Lublina do Bydgoszczy i rozmawiała przez telefon. Dla dwóch obywateli Niemiec stanowczo za głośno. 73 i 78-latek napadli na 36-letnią mieszkankę Łodzi i... zaczęli ją dusić.

? Kobieta miała widoczne ślady duszenia na szyi ? twierdzi rzecznik SOK.

Do zdarzenia doszło w sobotę ok. godz. 17. ? Kobietę odwieziono karetką do szpitala w Rykach, a obaj krewcy panowie zostali wylegitymowani i wypuszczeni ? informuje Piotr Stefaniuk, rzecznik prasowy Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Lublinie.

Porządek i cisza w pociągu musi być. Dlatego dwaj obywatele niemieccy podróżujący wczoraj pociągiem z Lublina do Bydgoszczy postanowili nie tolerować dłużej głośnej rozmowy prowadzonej przez telefon komórkowy przez 36-latkę z Łodzi.

Co zrobili? Rzucili się na nią i zaczęli dusić. Kobieta zaczęła krzyczeć i szarpać się. Doszło do awantury. Ktoś z podróżnych zawołał kolejarzy, ktoś inny zadzwonił po policję.

Pociąg stanął na stacji w Dęblinie. 36-latka została przewieziona do szpitala w Rykach.
? Kobieta miała widoczne ślady duszenia na szyi ? twierdzi Piotr Stefaniuk.

Przez całą awanturę pociąg miał 38 minut opóźnienia. Obaj obcokrajowcy zostali w końcu przesłuchani i... wypuszczeni. Mężczyźni mogli jechali dalej.

Co im za to grozi?
? To zależy ? tłumaczy rzecznik.

? W szpitalu będzie przeprowadzona obdukcja. Od jej wyniku będzie zależało czy sprawą zajmie się prokuratura, czy obcokrajowcy będą ścigani z powództwa cywilnego. Sprawę badają już policjanci z Dęblina.

Czy często w pociągach zdarzają się podobne awantury?
? Takie sytuacje są jednak incydentalne ? mówi rzecznik Stefaniuk.

http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbc ... /579402655

Jak Janek Maria Rokita rzucił płaszcz (i kapelusz) na inne siedzenie, to niemiecka policja go sponiewierała i wyprowadziła z samolotu. Na starych Niemców polski pociąg grzecznie czekał 40 minut. To są "przywileje"


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


Ostatnio edytowano 28 lut 2010, 21:38 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz

przeniosłem do własciwego tematu



28 lut 2010, 20:32
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Polityka i politycy
Taki duży, a taki mały
Sikorski dorżnął siebie

W rządzie będzie chyba wolna posada!
I to nie byle jaka ? ministra spraw zagranicznych.
Nie wyobrażam bowiem sobie, żeby po tym, co Radosław Sikorski powiedział na spotkaniu ze swoimi bydgoskimi zwolennikami, mógł on dalej pełnić swój urząd.

Sposób w jaki urzędujący minister spraw zagranicznych potraktował urzędującego prezydenta jest skandaliczny.
Prezydent Kaczyński zasłużył na krytykę, kolejna prezydentura powinna być zupełnie inna, ale urząd, który on póki co sprawuje, jest najwyższym urzędem w państwie.

Pogarda z jaką został potraktowany Lech Kaczyński jest okazaniem pogardy krajowi.
Żadne wybory tego nie usprawiedliwiają, a już zwłaszcza wewnętrzne wybory partyjne.

Po tym, co stało się w Bydgoszczy premier Tusk nie tyle powinien udzielić reprymendy panu Drzewieckiemu, co raczej porozmawiać z nim o skali zdziczenia politycznych obyczajów.

?Prezydent nie powinien zgrywać zucha wałęsając się po górach Kaukazu; prezydent wolnej Polski  może być niski, ale nie powinien być mały?
oraz radosne skandowanie: ?Były prezydent Lech Kaczyński?,
to po prostu polityczna kompromitacja jednego z najważniejszych ministrów w rządzie premiera Tuska.

Radek Sikorski burzył już Pałac Kultury i dożynał watahy, można powiedzieć, że teraz dorżnął siebie.

A jeśli chodzi o prezydencki wzrost - gdy ja stoję obok pana Sikorskiego, to patrzę w dół.
01 marca 2010
Jerzy Szmajdziński

Cóż - pod oksfordzkim garniturem prostactwo. Niestety.
Takie są te Nowe Wysokie Standardy  :(

Stracone zachody miłości  :wub:
Autor: POeta

Radku, bracie! Na Jamajce
Szybciej Donek zniesie jajce,
Szybciej w Polsce w środku zimy
Będziesz z sosen rwał cytryny;
Szybciej Unia się rozpadnie
A Japonia znajdzie na dnie;
Szybciej Wisła zamiast w Gdańsku
Bieg zakończy swój w Murmańsku,
Szybciej w piasku koło Rumi
Znajdą skarb egipskich mumii,
A w egipskiej piramidzie
Dadzą spocząć jakiejś gnidzie;
Szybciej słonie zaczną latać,
?Lechia? mistrzem będzie świata,
W ?Chlebka? rąbnie meteoryt,
Stefek wróci do obory,
Szybciej wilk odmieni skórę,
A ?Grześ? z ?Mirem? swą naturę,
Szybciej Julka (ta od dorsza)
Stanie się do pracy skorsza,
Szybciej wreszcie, drogi Wodzu,
PeŁo się wyrzeknie lodów,
A ty sam ugryziesz w piętę -
Niż zostaniesz prezydentem.


Opublikowano: Styczeń 24, 2010
http://www.rymypolityczne.com.pl/?p=32

Zaktualizowano: Marzec 1,  2010

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


01 mar 2010, 18:23
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Polityka i politycy
Zatrucie Romaszewskiego

W perwersyjny sposób ucieszył mnie wywiad, którego udzielił były minister Mirosław Drzewiecki (ksywa Miro) w stanie wyraźnie filipińskim ? co, jak wiadomo, sprzyja szczerości.  Tak jest! Nie odwracajcie oczu ? stać i patrzeć, salonowa trzodo, za karki by was trzymać przy telewizorach. Oto chodzący rezultat waszych inteligenckich bredzeń o postpolityce, w której nie liczą się żadne wartości, a tylko ?pragmatyzm? i skuteczność we wdrażaniu reform. Niby normalka. Po niewydarzonych pomysłach kawiarnianych reformatorów ? którzy chcieli na zadeptaniu prawdy tworzyć ?specyficznie polską syntezę orientacji dawniej przeciwstawnych? i medialnym gwałtem pozdzierać polactwu z grzbietów sukmany, żeby się musiało przebrać za Europejczyków ? przyszedł Edek i robi swoje. Jak zwykle mędrkom nie udało się nic zbudować, ale udało się sporo zniszczyć, więc Edek może teraz hulać. Szmaciak chce władzy nie dla śmichu, lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuły, forsę, włości? A jak mu się noga opsnie, to nagle tonem podsłuchanym u mędrków bluzga na ten dziki kraj, który nie docenia swych wielkości.

Stać i patrzeć. Oto wasze ?Tusku, musisz?, wasze wysokie standardy. Mieliście do wyboru inkwizytorów i szemranych cwaniaczków. Wybraliście szemranych cwaniaczków, bo inkwizytorzy budzili w was paniczny strach, a ferajna ? w której Miro trzymał kasę ? tylko poczucie wyższości podszyte przekonaniem, że salon nad nią przecież zapanuje. Tamci niech sobie kręcą lody, a rząd dusz będziemy przecież sprawować My. No to sobie przynajmniej popatrzcie i posłuchajcie?

Taaa, ale właściwie ja dziś nie o tym. To, że taki Miro pokazuje się jako stuprocentowy Miro to ani zdziwienie, ani ból. To, że jak Miro zachowuje się ktoś taki jak senator Romaszewski? to jest zdziwienie i ból. Niestety, niestety, niestety. A przecież jest w tym wszystkim żelazna logika: gdzie ktoś taki jak Romaszewski broni immunitetu Piesiewicza, tam ktoś taki jak Drzewiecki z wyżyn autorytetu moralnego wykłada nam o zdeprawowaniu polityki i ogólnym zdziczeniu Polski.

Nie chcę się wdawać w partyjne pierepałki. Napisałem wiele cierpkich słów o polityce Jarosława Kaczyńskiego, prowadzącej do wypłukiwania jego partii z ludzi w jakikolwiek sposób wybitnych (inna sprawa, że taka partyjna erozja to nieszczęście wspólne wszystkim formacjom naszej polityki), ale tu akurat sprawa ma się inaczej i skargi Romaszewskiego w ?michnikowemu szmatławcowi? są zupełnie nie na miejscu. Zawieszenie go nie było żadną tam rozprawą z ?inteligentami? w PiS-ie (choć przyznajmy, zasłużony senator dobrze wie z jakiego klucza zaśpiewać, żeby na Czerskiej dostać rozkładówkę) tylko zastosowaniem się do elementarnych prawideł partyjnego pijaru. Przypuszczam, że gdyby senatorowie PiS tylko zagłosowali za immunitetem Piesiewicza, nie byłoby problemu. Ale ich zbrodnia ? z punktu widzenia partii ? polegała na tym, że dali tej paskudnej akcji obrony ?swojego? przed sprawiedliwością twarze. Nie ludzie PO, ale właśnie oni pojawili się w dziennikach telewizyjnych jako jej inicjatorzy i przywódcy. PO zrobiła świństwo, a Polacy zobaczyli, że to PiS. Kaczyński tu akurat nie mógł inaczej postąpić. Musiał jakoś pokazać, że partia się od tego odcina.

A Zbigniew Romaszewski się obraził. Przez myśl mu nie przeszło, że zrobił coś złego. Mniejsza o szkody w politycznym marketingu ? że zrobił coś złego pokazując wszem i wobec, iż także Senat, także niewątpliwa elita do jakiej należy, kieruje się u nas regułami gangu. I że także On się nimi kieruje. Prawo jest prawem ? Senat stoi na jego straży. Ale kiedy nasz człowiek, kolega, senator, prawo to w oczywisty sposób złamał, to blokujemy i uniemożliwiamy postępowanie przeciwko niemu. Senat nie głosował wszak nad oceną Piesiewicza, więc wszystkie argumenty o okolicznościach łagodzących i nieszczęściu, jakie na niego spadło, są nie pri czom. Senat głosował nad tym, czy człowiek z jego grona podlega takiemu samemu prawu jak szary obywatel ? i przegłosował, że nie, że prawo ma gdzieś, bo przeciwko naszym prokuratorskich dochodzeń prowadzić nie wolno, nawet gdy dowody widziała cała Polska. A senator Romaszewski ? do niedawna jeden z ostatnich w Polsce ludzi czcigodnych ? dał temu twarz i chyba kompletnie nie rozumie, że zachował się dokładnie tak, jakby się na jego miejscu zachował Miro czy inni ludzie, których ?noblesse nie oblizało?.

Nie umiem tego inaczej wytłumaczyć, niż zatruciem. Zbigniew Romaszewski jest w polityce nieprzerwanie od zarania III RP. Co prawda na jej obrzeżach, w Senacie, do którego wchodził za każdym razem z poparciem różnych partii albo bez niego ? ale ta peryferyjna pozycja procesowi stopniowego zatrucia nie przeszkodziła, najwyżej spowolniła go. Dwadzieścia lat w polityce musiało spowodować, że nawet człowiek tak prawy nasiąkł zasadami jakie tam panują i instynktownie uznał je za swoje. Bo paraliż postępowy najzacniejsze trafia głowy.

To jest dopiero miara naszego upadku, nie jakiś tam prowincjonalny cwaniaczek i jego droga spod sklepu monopolowego do rządu i, daj Boże, z powrotem.

http://blog.rp.pl/ziemkiewicz/2010/02/2 ... zewskiego/

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


01 mar 2010, 21:35
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Polityka i politycy
Nadir                    



Taki duży, a taki mały
Sikorski dorżnął siebie

Sposób w jaki urzędujący minister spraw zagranicznych potraktował urzędującego prezydenta jest skandaliczny.
Prezydent Kaczyński zasłużył na krytykę, kolejna prezydentura powinna być zupełnie inna, ale urząd, który on póki co sprawuje, jest najwyższym urzędem w państwie.

Pogarda z jaką został potraktowany Lech Kaczyński jest okazaniem pogardy krajowi. Żadne wybory tego nie usprawiedliwiają, a już zwłaszcza wewnętrzne wybory partyjne.


Sikorski jest niebezpieczny dla państwa i dla PO

W trakcie audycji "7. Dzień Tygodnia" w Radiu Zet, politycy odnieśli się do Radosława Sikorskiego m.in. w związku z jego spotkaniem z Aleksandrem Łukaszenką.
Elżbieta Jakubiak z PiS stwierdziła, że Sikorski popełnił błąd występując na konferencji z Łukaszenką. Do tej konferencji nie powinno było dojść - byłam wstrząśnięta tym wspólnym wystąpieniem.

Jakubiak wypowiedziała też swoją opinię na temat Sikorskiego i jego krytyki prezydenta mówiącego o porozumiewaniu się na migi za granicą.
- Sikorski to neofita, który siedział z nami w jednej ławce. Sikorski jest niebezpieczny w byciu wrogiem względem innego człowieka - on jest niebezpieczny dla państwa, dla PO - stwierdziła Jakubiak.

Słowa te odnosiły się do wywiadu Radosława Sikorskiego opublikowanego w "michnikowemu szmatławcowi", gdzie Sikorski stwierdził:
- Uważam, że prezydent Polski nie powinien porozumiewać się z innymi głowami państw na migi, jak Lech Kaczyński z Nicholasem Sarkozym w Brukseli. Nie zawsze zgadzam się z Jarosławem Kaczyńskim, ale miał rację, gdy powiedział, że bez znajomości języków można być w Europie tylko politykiem czwartej kategorii. Osobowość prezydenta, jego pozycja na arenie międzynarodowej ma znaczenie, może krajowi dodawać prestiżu albo go odejmować.

Elżbieta Jakubiak stwierdziła, że ojczyzna też nie skorzysta na Sikorskim.
- On potrafi się posunąć daleko. Prezydent bez obciachu to znana zjadliwość Sikorskiego. Dla Sikorskiego jedynym kryterium jest znajomość języka obcego, więc proponuję żeby tylko lingwiści mogli kandydować na prezydenta. Sarkozy mówi po francusku, a Radek nie zna francuskiego, więc pewnie będzie rozmawiał na migi - skomentowała Elżbieta Jakubiak.

Stanisław Żelichowski z PSL natomiast stwierdził, że Sikorski chce pokazać Tuskowi że będzie służył rządowi jako prezydent, a tak nie powinno być, ocenił.
- Z mieszanymi uczuciami przeczytałem ten wywiad.

Natomiast pozytywnie ocenił spotkanie Sikorskiego z prezydentem Białorusi.
- Dobrze się stało, że doszło do spotkania z Łukaszenką - stwierdził Żelichowski.
Poseł PSL zażartował z ataków członków PiS na Sikorskiego, mówiąc: "Gdyby posłowie PiS mieli jedno oko prawdziwe, a drugie sztuczne, to to sztuczne byłoby bardziej ludzkie."

Aleksander Szczygło z BBN natomiast ocenił:
- Radek zawsze lubi robić aferę i poszedł się wypłakać dziennikarzom, że jest postponowany przez prezydenta, a był zaproszony przez prezydenta do saloniku.

Jerzy Szmajdziński z SLD, podobnie, jak Żelichowski pozytywnie ocenił spotkanie Sikorskiego z Łukaszenką. - Dobrze ze Sikorski spotkał się z prezydentem Białorusi - stwierdził.

Sikorski spotkał się z Łukaszenką w Kijowie.
- Prezydent Białorusi zapewnił mnie, że będzie szukał rozwiązań i że może powstać grupa ekspertów, która w rychłym terminie znajdzie rozwiązania satysfakcjonujące dla obu stron - powiedział Sikorski po tym spotkaniu. - Przyjmujemy tę deklarację na tym etapie za dobrą monetę i będziemy czekali na rezultaty - oświadczył szef MSZ.
Właśnie to spotkanie budziło wiele kontrowersji wśród polityków i komentatorów.

Posłuchaj:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


01 mar 2010, 22:46
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Polityka i politycy
Swego czasu w mediach ukazywały się zdjęcia braci Kaczyńskich w niekorzystnych dla nich ujęciach - z grymasem na twarzy, podkreślające niski wzrost itp. Tym razem "zlecenie" objęło jednego z walczących o nominację w prawyborach polityków PO


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


02 mar 2010, 21:48
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA17 lut 2008, 14:47

 POSTY        241
Post Polityka i politycy
Tadeo74                    



Swego czasu w mediach ukazywały się zdjęcia braci Kaczyńskich w niekorzystnych dla nich ujęciach - z grymasem na twarzy, podkreślające niski wzrost itp. Tym razem "zlecenie" objęło jednego z walczących o nominację w prawyborach polityków PO

Prawybory w PO to zwykła ustawka. Sikorski wyznazony został do roli "bitej karty". Na jego tle Komorowski ma wypaść jako mąż stanu. Bo nie wszyscy wszak pamiętają (a media nie przypomną ) jego nie mniej chamskie wypowiedzi pod adresem Prezydenta. Teatr rozpisany na role.
Gdyby ktoś przeoczył, to polecam :
"SZPAKIEM" KIEROWAŁ KOMOROWSKI - NIEZALEŻNA TV
http://www.niezalezna.pl/article/show/id/31332


02 mar 2010, 22:31
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Polityka i politycy
Minister spraw zagranicznych i jednocześnie kandydat w prezydenckich prawyborach PO Radosław Sikorski spodziewa się stanowczych decyzji w związku ze słowami Janusza Palikota na jego temat.

Chodzi o wpis Palikota na jego blogu w Onet.pl, że prawybory to "w sensie merytorycznym i politycznym wybór pomiędzy kandydatem PO (Bronisław Komorowski) i kandydatem PO-PiS-u (Radek Sikorski), a może nawet PiS-u".



"Chcę być dobrze zrozumiany; w najmniejszym stopniu nie zarzucam Radkowi Sikorskiemu nielojalności! Jest, od czasu przejścia z PiS-u do PO w 2007 roku, lojalnym członkiem partii i rządu. Jednak był dwa lata w rządzie PiS-, LPR- i Samoobrony i tam się bardzo dobrze czuł! Jest tak dlatego, że w sensie ideowym - pomijając patologiczne wynaturzenia spowodowane przez osobowość Kaczyńskich - Sikorski jest z tego świata"
- napisał Palikot.

Sikorski powiedział dziennikarzom, że "teraz spodziewa się po partii i po komisji wyborczej pod przewodnictwem prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz stanowczych decyzji".

Jak zaznaczył, liczył, iż marszałek Sejmu i jego kontrkandydat w prawyborach PO Bronisław Komorowski przywoła Palikota do porządku już po pierwszym faulu w tej kampanii prawyborczej, czyli po ataku na żonę ministra Anne Applebaum.

Palikot mówił przed miesiącem, że największym problemem Sikorskiego w walce o nominację partyjną jest niezależność i silna pozycja międzynarodowa jego żony - Anne Applebaum.


"Jeżeli żona Sikorskiego będzie prowadziła inną politykę zagraniczną niż mąż-kandydat, jest to pewien kłopot. Może nie tak śmieszny jak Nelli i Jan Rokita, ale jest kłopot"
- mówił Palikot.

Poszło o opinię Applebaum, komentatorki "Washington Post", która napisała ostatnio, że prezydent USA Barack Obama miał rację, nie planując udziału w majowym szczycie organizowanym przez Unię Europejską - skoro UE najwyraźniej nie chce mieć wspólnej polityki zagranicznej. Komentatorka oceniła, że wybór nieznanych polityków na prezydenta i ministra spraw zagranicznych UE dowodzi, iż "prawdziwi przywódcy" Unii - jak ich określa - niemiecka kanclerz Angela Merkel i prezydent Francji Nicolas Sarkozy "nie chcą, by kontynent miał jakąkolwiek (wspólną) politykę zagraniczną".

Sprawą Palikota w środę o godz. 19 ma się zająć komisja prawyborcza, której szefuje Hanna Gronkiewicz-Waltz. Komisja przyjmie rekomendacje co do kary dla Palikota i przekaże ją zarządowi partii, który ostatecznie zadecyduje w tej sprawie.



No prosze prosze! Cenzura w PO!  :wysmiewacz:
Jak Palikot pluł na Prezydenta RP to po kryjomu zacierali ręce
Po kryjomu bo oficjalnie to oni byli oburzenie! I byli przeciw. A nawet za!!
A teraz będą go eliminować. A co z polityką   :wub:  miłości???!!!
And what about golfplayer from Floryda?
He is OK? :o

Silna pozycja międzynarodowa żony pana Radka mi nie przeszkadza.
Pierwsza Dama Rzeczypospolitej może być cudzoziemką.
Ale nie powinna być żydówką.   :(

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


03 mar 2010, 20:00
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Polityka i politycy
Jeden z kandydatów PO wystąpił w "dobranocce"  :D

http://www.youtube.com/watch?v=FLu1bi4D ... _embedded#

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


03 mar 2010, 21:05
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Polityka i politycy
Waldemarowi Pawlakowi grozi nawet do trzech lat więzienia

Wicepremier Waldemar Pawlak nie ujawnił w swoich oświadczeniach majątkowych, że w latach 2005-2006 był przewodniczącym Rady Nadzorczej Mostostalu Słupca.
Dlaczego nie opublikował tych informacji?
- Nie pobierałem wynagrodzenia - tak na piśmie tłumaczy się Pawlak.  :wysmiewacz:

Za zatajenie prawdy w oświadczeniu grozi do trzech lat więzienia.
To przestępstwo umyślne, które przedawnia się po pięciu latach od jego popełnienia.
W przypadku Pawlaka byłby to rok 2012, bo wtedy minie pięcioletni okres od złożenia przez niego niezgodnego z prawdą oświadczenia. Podobnie postąpił w 2006 roku. Jeśli sąd uznałby winę Pawlaka i skazał go, minister gospodarki nie mógłby startować w przyszłości w wyborach do Sejmu.

Prawnicy, z którymi rozmawialiśmy, są zgodni, że niepobieranie wynagrodzenia przez Pawlaka nie ma żadnego wpływu na jego ewentualną odpowiedzialność karną za złożenie niezgodnego z prawdą oświadczenia majątkowego.

W oświadczeniu znajduje się bowiem osobna rubryka dotycząca zasiadania w radzie nadzorczej spółki handlowej. W innym miejscu należy ujawnić dochody.

http://wiadomosci.onet.pl/2137847,11,wa ... ,item.html

Ale koalicjant! :rotfl:

To już Lepper był mądrzejszy  B)))

O Dużym Romku nie wspominając.  :blush:

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


06 mar 2010, 16:03
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 4411 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172 ... 316  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron