Teraz jest 06 wrz 2025, 12:06



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1916 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 137  Następna strona
Etyka, moralność, obyczaje 
Autor Treść postu
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Etyka, moralność, obyczaje
cammila                    



Badman                    



Kochana Cammillo!
.........................

Kochany Badmanie!   :D


Co za Wersal!  :lol:

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


09 sie 2010, 17:54
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Etyka, moralność, obyczaje
Noc pod Krzyżem

Piszę dopiero teraz, kiedy może nikogo to nie zainteresuje, ale czasem warto trochę przed napisaniem ochłonąć. Czy modlitwa pod Krzyżem na Krakowskim Przedmieściu wymaga tygodniowej rekonwalescencji? Czy nie mogły jej znieść moje wewnętrzne demony? Nie. Wymusza ją trudna do przekazania w słowach i niedostępna w mediach charakterystyczna atmosfera tamtego miejsca. Atmosfera, nagrana na kamerach TVP, TVN i Polsatu niestety w tech stacjach niepokazywana.

Wszystkie opisane wydarzenia miały miejsce między godziną 20 dnia 3 sierpnia, a 7 dnia następnego. Wysłuchawszy obelg profesora Radosława Markowskiego wypowiedzianych w TVP Info pod adresem ludzi broniących Krzyża upamiętniającego ofiary smoleńskiej katastrofy postanowiłem udać się pod Pałac Prezydencki i na własne oczy zobaczyć "przepełnionych nienawiścią fanatyków".  Spodziewałem się zobaczyć większą lub mniejszą grupkę osób modlących się na ZABEZPIECZONYM przez służby porządkowe miejscu. Jak bardzo się pomyliłem!

Z daleka już zauważyłem zgromadzonych pod Krzyżem wiernych odmawiających bolesne tajemnice różańca świętego, po krótkim czasie usłyszałem także pierwszego z "konsumentów" zamieszania pod Krzyżem, pijanego grubaska w wieku 25-30 lat, profanującego modlitwę "Zdrowaś Maryjo". Wtedy jeszcze miałem siły by na takie zachowania odpowiadać, ale stojący obok student politechniki warszawskiej (oczywiście modlący się wraz z innymi) przekonał mnie, żebym się nie dał sprowokować. To była tylko zapowiedź tego co miało tej nocy się wydarzyć.

Z nadejściem zmroku, z okolicznych piwiarni,  na Krakowskie Przedmieście przychodzą wilki, ponabijać się z moherów. Była ich tak na oko setka, trzykrotnie więcej niż osób broniących Krzyża. Najróżniejsi, przecież mamy w kraju pluralizm. Trzy czwarte kontrmanifestantów to pijani dresiarze, przekonujący że pomimo promili we krwi jeszcze trzeźwo myślą. Są również ponabijani ćwiekami metale, farowane, tlenione na blond dziewczyny wyrywające starszym ludziom parasole i kilku  regularnych meneli w wieku 40-50 lat, robiących furorę mistrzów egzekucji. W zębach demonstracyjnie palone papierosy, w rękach "zimna Tatra", na ustach okrzyki "jeszcze jeden" ; "druga strona odpowiada" "wyrwać krzyż" profanowanie hymnu państwowego o modlitwach nie wspominając, eksplozje śmiechu.

Nie jest prawdą,że nie ma z nami księży. Przyjechali z jakieś podwarszawskiej miejscowości, której nazwę zapomniałem i z kościoła św Krzyża pobłogosławić "rycerzy Chrystusa" wśród gwizdów. Cały czas trwa modlitwa, rodzice, co być może zobaczycie w telewizji przyprowadzili trójkę dzieci by nam zaśpiewały piosenki z Powstania Warszawskiego. Nowy dzień przywitaliśmy pieśnią "Oto jest dzień, który dał nam Pan."

Około drugiej w nocy kontrmanifestację przyszło wesprzeć kilku inteligentów, domyślam się, choć nie mam dowodów Młodych Demokratów, nawet trzeźwych. Takich, którzy wiedzą, że "naziści to nie Niemcy", rozumieją niestosowność Krzyża wobec zagranicznych delegacji, wiedzą że miejsce Krzyża i pewnie także nasze miejsce jest w Smoleńsku. Poleciało nas prawie stu lecz to ciągle mało. Oni świeży, wypoczęci, ja tam stałem już wtedy 6 godzin, a widziałem ludzi co bronili Krzyża po czterdzieści godzin. Po chwili odchodzą,  nas nie przekonali, zmienili sposób mówienia (wtrącając parę słów na "k" i "ch") pokrzepiają dresiarskie serca.

Miasto usypia o czwartej nad ranem.
Teraz można spokojnie zjeść kawałek bułki z kiełbasą, wypić przyniesioną przez Pielgrzymów kawę czy herbatę, każdy się dzieli tym co ma. W czasie nareszcie nie zakłóconych rozmów słyszę, że ten po prawej jest studentem prawa, tamten politechniki, inny socjologii, a ten starszy pan był internowanym. Było nas pod krzyżem ok. 30 osób, niektórzy zaraz z Krakowskiego idą rano do pracy, ja mam na szczęście wakacje. Dowiedziałem się też, a to była moja pierwsza i jedyna jak na razie noc, że tutaj jest tak codziennie od kilkunastu dni. Około drugie trzeciej pojawiła się propozycja ustawienia przez policję metalowych, powiązanych stalową liną barier odgradzających wiernych od Krzyża. Na poparcie swoich argumentów miasto wystawiło dodatkowych policjantów (liczniejszych niż my) i ciężarówki z barierkami. Gdzie byliście panowie policjanci, kiedy przed siedzibą najwyższych władz państwowych młodzież piła piwo, menele wódkę, dochodziło do słownej i fizycznej przemocy? Czy fotografowanie kogoś bez jego zgody jest przestępstwem? Czy wolno palić w miejscu publicznym? Czy wolno pić? Jaką wartość mają przepisy o znęcaniu się np. w szkole? Ja bym to co się tutaj działo nazwał czystką etniczną nie mam innych określeń. Wtedy wystawiliście sześciu, może ośmiu policjantów. Teraz macie sześćdziesięciu. A propos policjantów: co trzeci z rozstawiających barierki (funkcjonariuszy?) nie był umundurowany. Policjant? Aktywista? Przechodzień w dresie i bluzie z kapturem? A ja tego nie wiem.

Policja nie omieszkała postraszyć zgromadzonych przejeżdżając dwukrotnie z syrenami przed Pałacem Prezydenckim. Nie sądzę, by wieźli groźnych bandytów do lochu pod Zamkiem Królewskim. A może jestem małej wiary. Po naradzie nasi przedstawiciele zgodzili się na zapory.

Krakowskie Przedmieście opuściłem ok godziny 7, większość Pielgrzymów pozostała. Wśród nich omdlały chłopak z Lublina, ten co tu spędził 40 godzin. Moja Golgota już się skończyła. Ich nie. Niech Bóg ma ich w Swojej opiece.

http://www.fronda.pl/widzewiak1910/blog/noc_pod_krzyzem

Czasem człowiek ma wrażenie, że wały przeciwpowodziowe puściły nie tam, gdzie powinny.

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


Ostatnio edytowano 09 sie 2010, 19:42 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz

literówki



09 sie 2010, 19:37
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Etyka, moralność, obyczaje
Proboszcz zbierał na dom Kiszczaka

Ksiądz Krzysztof Kuleszo przejdzie do historii. Wczoraj w swojej parafii w Łynie koło Nidzicy ogłosił, że pieniądze z tacy zostaną przeznaczone na odbudowę spalonego niedawno domu generała Czesława Kiszczaka.


? Myślałem o tym całą noc. Łamałem się, ale przecież człowiekowi, parafianinowi, trzeba pomóc. Taka tragedia może spotkać każdego ? przyznaje proboszcz, który tę funkcję pełni zaledwie 9 dni. Przeszłość Czesława Kiszczaka miała tu ogromne znaczenie. ? Ja pochodzę z Bartoszyc. Tam często przyjeżdżał ksiądz Jerzy Popiełuszko i mówił: zło dobrem zwyciężaj. Dlatego zdecydowałem, że trzeba pomóc ? mówi.

Kapłan nie policzył, ile pieniędzy parafianie dali na tacę, choć wydawało mu się, że więcej niż przed tygodniem. Zaraz po mszy zebraną kwotę wsypał do worka, a jego lektorki zaniosły do sołtysa, by ten oddał generałowi. Ksiądz nie chciał przekazywać pieniędzy osobiście, by "żadna ze stron nie poczuła się niezręcznie".

Pytani przez "DGP" parafianie twierdzą jednak, że ofiary składali głównie turyści. Miejscowi nie byli już tak skorzy do pomocy b. szefowi MSW. ? Gdy ksiądz ogłosił, na co idzie zbiórka z tacy, słyszałam słowa: no, dzieci dziś idziecie na lody, bo na tacę nie dajemy ? opowiada parafianka.

Sam Kiszczak jest zaskoczony. ? Księdza nie znam, do kościoła nie chodzę ? mówi krótko. Ale ks. Kuleszo ma nadzieję, że teraz generała na mszy zobaczy. A jakby chciał się spowiadać, to jest gotów wysłuchać jego grzechów.

http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzeni ... czaka.html


09 sie 2010, 19:55
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Etyka, moralność, obyczaje
silniczek                    



Proboszcz zbierał na dom Kiszczaka

Ksiądz Krzysztof Kuleszo przejdzie do historii. Wczoraj w swojej parafii w Łynie koło Nidzicy ogłosił, że pieniądze z tacy zostaną przeznaczone na odbudowę spalonego niedawno domu generała Czesława Kiszczaka.


? Myślałem o tym całą noc. Łamałem się, ale przecież człowiekowi, parafianinowi, trzeba pomóc. Taka tragedia może spotkać każdego ? przyznaje proboszcz, który tę funkcję pełni zaledwie 9 dni. Przeszłość Czesława Kiszczaka miała tu ogromne znaczenie. ? Ja pochodzę z Bartoszyc. Tam często przyjeżdżał ksiądz Jerzy Popiełuszko i mówił: zło dobrem zwyciężaj. Dlatego zdecydowałem, że trzeba pomóc ? mówi.

Kapłan nie policzył, ile pieniędzy parafianie dali na tacę, choć wydawało mu się, że więcej niż przed tygodniem. Zaraz po mszy zebraną kwotę wsypał do worka, a jego lektorki zaniosły do sołtysa, by ten oddał generałowi. Ksiądz nie chciał przekazywać pieniędzy osobiście, by "żadna ze stron nie poczuła się niezręcznie".

Pytani przez "DGP" parafianie twierdzą jednak, że ofiary składali głównie turyści. Miejscowi nie byli już tak skorzy do pomocy b. szefowi MSW.
? Gdy ksiądz ogłosił, na co idzie zbiórka z tacy, słyszałam słowa: no, dzieci dziś idziecie na lody, bo na tacę nie dajemy ? opowiada parafianka.

Sam Kiszczak jest zaskoczony.
? Księdza nie znam, do kościoła nie chodzę ? mówi krótko.

Ale ks. Kuleszo ma nadzieję, że teraz generała na mszy zobaczy. A jakby chciał się spowiadać, to jest gotów wysłuchać jego grzechów...

http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzeni ... czaka.html


Oto przykład prawdziwej wiary. Chylę głowę przed tym księdzem.

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


09 sie 2010, 19:57
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Etyka, moralność, obyczaje
1/ Zaskakujące sondaże ws. krzyża przed Pałacem

Sondaże opinii publicznej w sprawie krzyża przed Pałacem Prezydenckim prezentują zaskakująco rozbieżne opinie Polaków na ten temat. Z badań SMG/KRC dla TVN wynika, że 71% osób uważa, że zgodnie z porozumieniem między kancelarią prezydenta, przedstawicielami kościoła i organizacji harcerskich, krzyż sprzed Pałacu powinien zostać przeniesiony do kościoła św. Anny. Z kolei sondaż GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej" wykazał, że 57% osób che, aby krzyż smoleński pozostał przed Pałacem, dopóki nie zastąpi go inny symbol.

Przepychanki pod Pałacem - zobacz zdjęcia
W nocy przeciwnicy usuną krzyż sprzed Pałacu? - przeczytaj

Trzy czwarte badanych w sondażu Gfk Polonia uważa, że krzyż powinna zastąpić tablica pamiątkowa ku czci ofiar katastrofy smoleńskiej. Za pomnikiem opowiada się 20% badanych.

Na pytanie: "kto odpowiada za eskalację konfliktu?" 29% pytanych winą obarcza PiS, 18%. ? obrońców krzyża, 16 proc. ? kancelarię prezydenta.

W badaniu SMG/KRC zdecydowanie za przeniesieniem krzyża opowiedziało się 52% ankietowanych. "Raczej tak" za takim rozwiązaniem odpowiedziało 19% badanych.

Zdecydowanie nie chce przeniesienia krzyża 10% respondentów. Także 10% ankietowanych uważa, że krzyża raczej nie powinno się przenosić. 9% uczestników sondażu nie miało na ten temat zdania.

77% respondentów uważa, że w najbliższym czasie powinien stanąć pomnik upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej. Nie chce takiego pomnika 17% ankietowanych, 6% badanych nie miało zdania.

Spośród osób, które chcą postawienia pomnika, 37% uważa, że powinien on stanąć przed Pałacem Prezydenckim. 19% uważa, że pomnik powinien stanąć w innym miejscu w Warszawie, 13% jest zdania, że pomnik powinien zostać postawiony w innym miejscu w Polsce. 32% badanych na pytanie, jakie byłoby najwłaściwsze miejsce dla tego pomnika, wybrało odpowiedź "Nie wiem/trudno powiedzieć".

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

2/ Zaskakujące wyniki badań skuteczności modlitwy


Nowe, międzynarodowe badanie donosi, że modlitwa o uzdrowienie drugiej osoby może pomóc. Modlitwa ma szczególną moc, gdy odbywa się w fizycznej obecności osoby chorej - informuje serwis EurekAlert.
Candy Gunther Brown, profesor nadzwyczajny na Wydziale Religioznawstwa na Indiana University Bloomington, prowadziła badania nad "bliskim wstawiennictwem modlitewnym" o uzdrowienie.

Badanie mierzyło poprawę wzroku i słuchu po modlitwie na obszarach wiejskich w Mozambiku, gdzie okulary i aparaty słuchowe nie są łatwo dostępne.

- Postanowiliśmy zbadać "bliskie" modlitwy, ponieważ jest to częsty sposób modlitwy o uzdrowienie faktycznie stosowany przez zielonoświątkowych i charyzmatycznych chrześcijan na całym świecie - powiedziała Brown.

Mimo iż zielonoświątkowcy także sami modlą się o swoje uzdrowienie i proszą o modlitwy innych, z którymi dzieli ich duża odległość, to jednak bliska modlitwa jest szczególnie efektywna, co podkreśla wagę fizycznej bliskości i ludzkiego dotyku w modlitwie o uzdrowienie.

Badania skupiły się na klinicznych efektach modlitwy. Nie próbują wytłumaczyć mechanizmów, które sprawiają poprawę zdrowia. Słaba znajomość mechanizmów sprawia, że tego typu badania wywołały falę kontrowersji, a przez krytyków określane zostały, jako nienaukowe.

- Jeśli dalsze empiryczne badania wskażą, że "bliska" modlitwa może być korzystna terapeutycznie, to niezależnie od tego czy mechanizmy będą właściwie rozumiane czy nie, istnieją etyczne i niezależne od polityki publicznej powody, aby zachęcać do kontynuowania badania w tym zakresie. Poszukiwanie lepszych metod terapeutycznych jest podstawowym przywilejem i obowiązkiem nauk medycznych. Mogą bowiem polepszyć ogólne zdrowie, szczególnie w sytuacjach, gdy konwencjonalne metody leczenia są niewystarczające lub niedostępne - dodała Brown.

Wyniki badań zostaną opublikowane we wrześniowym numerze "Southern Medical Journal".

http://wiadomosci.onet.pl/2208070,69,za ... ,item.html


09 sie 2010, 20:57
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Etyka, moralność, obyczaje
Bez komentarza


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


09 sie 2010, 22:04
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Etyka, moralność, obyczaje
Trzeba mieć psie odchody zamiast mózgu, żeby tak pisać
http://wiadomosci.gwno.pl/Wiadomosci/ ... ianie.html

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


10 sie 2010, 20:42
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Etyka, moralność, obyczaje
Kto sieje wiatr, ten zbiera burze
A myślę, że to dopiero początek, niestety :angry2:


10 sie 2010, 20:47
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA03 kwi 2010, 12:55

 POSTY        294
Post Etyka, moralność, obyczaje
silniczek                    



Komorowski nie chce Pałacu. Woli Budę Ruską?

Niedługo po wyborach prezydent elekt zaczął ? nieco niespodziewanie ? kręcić nosem na Pałac Prezydencki przy Krakowskim Przedmieściu. (...)
Tymczasem najpierw pojawiły się pogłoski o chęci pozostania Pary Prezydenckiej w... mieszkaniu na Powiślu, a potem Komorowski zaczął przebąkiwać o Belwederze (...)

komentarz:
- ni mniej ni więcej, Bronek się boi ?! Tylko czego, (...), bo chyba nie DUCHÓW

Prezydent, jeszcze wtedy elekt,  dobrze wiedział, co robi wybierając sobie inne lokum.

Informując o zamiarze usunięcia krzyża sprzed Pałacu, chyba tylko przedszkolak nie przewidziałby tego, co się teraz dzieje na Krakowskim Przedmieściu.


Ostatnio edytowano 10 sie 2010, 20:55 przez cammila, łącznie edytowano 1 raz



10 sie 2010, 20:52
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Etyka, moralność, obyczaje
"Gazeta Polska" ustaliła, że jednym z prowodyrów antykościelnych zamieszek pod Krzyżem Smoleńskim jest człowiek oskarżony w procesie szantażystów senatora Piesiewicza, wcześniej skazany za gwałt i napad z bronią w ręku.
http://www.niezalezna.pl/article/show/id/37595

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


10 sie 2010, 20:52
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Etyka, moralność, obyczaje


cammila
Prezydent, jeszcze wtedy elekt, dobrze wiedział, co robi wybierając sobie inne lokum.
Informując o zamiarze usunięcia krzyża sprzed Pałacu, chyba tylko przedszkolak nie przewidziałby tego, co się teraz dzieje na Krakowskim Przedmieściu.


Jednak chyba nie przewidziano takiego obrotu sprawy (...)
Zwróć uwagę, że przez prawie miesiąc, do 3 sierpnia (a i po 3 sierpnia też), była nagonka polityczno-medialna, że miejsce przed Pałacem Prezydenckim, to nie miejsce na krzyż, tablice pamiątkowe, tudzież pomniki.
Teraz nastąpił zwrot decyzyjny o 360 stopni. 6 sierpnia Prezydent, dzisiaj Premier i Kancelaria Prezydenta potwierdziły upamiętnienie ofiar pod Pałacem. Należało podjąć szybkie decyzje, żeby nie doszło pod Pałacem do rozlewu krwi.
Prezydent chyba jednak zostanie w Belwederze, i jakby nie było, to KRZYŻ górą.
Powtórzę to, co napisałem wcześniej: Kto sieje wiatr, ten zbiera burze


10 sie 2010, 21:12
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Etyka, moralność, obyczaje
WIDZIAŁEM PRZEŚLADOWANYCH CHRZEŚCIJAN

?Ty k? módl się głośniej?, ?nadstaw ch? drugi polityczek?, ?wyp? do kościoła?
? to normalne odzywki do spokojnie modlących się osób pod Pałacem Prezydenckim. Młodociany bandyta popycha dwie kobiety, lądują na palących się zniczach. Puściłem się za nim w pościg i udało mi się go zatrzymać. Policja nawet nie chciała go spisać. Młoda kobieta robi z przyniesionego krzyża wiatraczek, a następnie go łamie. Kompletnie pijany żul drze się na modlących, że to anarchia i on broni państwa prawa. Wśród atakujących jest kilka osób z półświatka, ludzie znani z działalności przestępczej ? od sutenerstwa do napadów. Niemal wszyscy kompletnie pijani, część po narkotykach. Alkohol piją na oczach policji.

Straży miejskiej, tak bardzo aktywnej 3 sierpnia, kiedy ludzie bronili krzyża, niemal w ogóle nie widać. Popychane i szturchane kobiety starają się trzymać jak najbliżej krzyża i nie reagować. Zbydlęcona młodzież w pewnym momencie zaczyna się obnażać i oddawać mocz w kierunku krzyża.

Gdy nie wystarcza im obrażanie samego chrześcijaństwa, zaczynają drwić też z islamu i judaizmu. Bardzo popularne są symbole szatana. Wszystko, co może wyszydzić krzyż, wywołuje entuzjazm tej hołoty. Czasem krzyczą na przemian z wulgarnymi okrzykami: ?Bronek, Bronek?.


W chwili, gdy piszę ten komentarz, krzyż stoi na terenie należącym do Pałacu Prezydenckiego za zgodą szefa Kancelarii Prezydenta. Osoby modlące się korzystają ze swoich praw. Można się z nimi nie zgadzać, ale prawo do modlitwy, również na ulicy, mają zagwarantowane w konstytucji.
Ubliżanie, bicie, poniżanie, profanowanie symboli religijnych jest przestępstwem. Władze zezwoliły na takie traktowanie modlących się, sądząc, że w ten sposób rozwiążą problem krzyża. Z tego też powodu, wbrew podstawowym zasadom bezpieczeństwa, zezwoliły na protest świrowi, który w internecie fotografuje się z karabinami.

Może to jest sposób, tylko kto pozwolił wyjąć spod prawa spokojnie modlących się ludzi?
?michnikowy szmatławiec? nie ukrywa, o co jej chodzi: o ?obronę świeckiego charakteru państwa?.
Czy w tej samej sprawie występuje kilku bardzo medialnych biskupów, nazywając modlących się sektą? Czy nie zauważyli, że cała ta akcja jest jedynie pretekstem do rozprawy z dotychczasową polską pobożnością? Dali jawnym wrogom Kościoła niesamowity oręż do walki. W czasie, gdy jego najwierniejsi członkowie po prostu cierpią, nie są w stanie wydusić z siebie słowa w obronie poniżanych. Tym kilku biskupom szczerze życzę wysokiego poparcia w sondażach i jeszcze częstszych występów w mediach. Każdy w życiu powinien mieć to, czego pragnie najbardziej.

Wierzę, że istnieje ogromna milcząca część Kościoła, która wkrótce zabierze głos.

Jeszcze miesiąc temu wystarczyło postawić pod Pałacem Prezydenckim skromną tablicę. Dzisiaj władza będzie musiała budować monument i tłumaczyć się ze swojego stosunku do krzyża. ?michnikowy szmatławiec?, podpuszczając Bronisława Komorowskiego, wiedziała, co robi.
Czy on sam wiedział, co mówi?
Pewnie jak zwykle coś palnął. Ale za jego lekkomyślność płacą setki niewinnych ludzi. Teraz tylko Bóg może sprawić, że ich cierpienie nie pójdzie na marne.
http://tomaszsakiewicz.salon24.pl/21703 ... hrzescijan

Wg mediów "niezależnych" (tvn24, polsat) to tylko "zabawa, piknik, performance, wyraz sprzeciwu"  :stop:

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


10 sie 2010, 21:18
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Etyka, moralność, obyczaje
dlatego dzisiaj władze kościelne i politycy Po mają nie tęgą minę, SLD górą. A wszystko to w imię hasła: ZGODA BUDUJE  :angry2:


10 sie 2010, 21:25
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA03 kwi 2010, 12:55

 POSTY        294
Post Etyka, moralność, obyczaje
silniczek                    





cammila
Prezydent, jeszcze wtedy elekt, dobrze wiedział, co robi wybierając sobie inne lokum.
Informując o zamiarze usunięcia krzyża sprzed Pałacu, chyba tylko przedszkolak nie przewidziałby tego, co się teraz dzieje na Krakowskim Przedmieściu.


Jednak chyba nie przewidziano takiego obrotu sprawy (...)
Zwróć uwagę, że przez prawie miesiąc, do 3 sierpnia (a i po 3 sierpnia też), była nagonka polityczno-medialna, że miejsce przed Pałacem Prezydenckim, to nie miejsce na krzyż, tablice pamiątkowe, tudzież pomniki.
Teraz nastąpił zwrot decyzyjny o 360 stopni. 6 sierpnia Prezydent, dzisiaj Premier i Kancelaria Prezydenta potwierdziły upamiętnienie ofiar pod Pałacem. Należało podjąć szybkie decyzje, żeby nie doszło pod Pałacem do rozlewu krwi.
Prezydent chyba jednak zostanie w Belwederze, i jakby nie było, to KRZYŻ górą.
Powtórzę to, co napisałem wcześniej: Kto sieje wiatr, ten zbiera burze

Silniczku, myślę, że "wojna o krzyż" jest bardzo na rękę Platformie Obywatelskiej, z różnych względów, a Bronisław Komorowski obwieszczając przed kamerami, że krzyż sprzed Pałacu ma zniknąć zdawał sobie sprawę z tego, jaką to wojnę wywoła. Dlatego wybrał Belweder - z dala od centrum wydarzeń - ciszej i przede wszystkim bezpieczniej.


10 sie 2010, 21:57
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1916 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 137  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron