Teraz jest 04 wrz 2025, 10:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 313 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19 ... 23  Następna strona
Polityka zagraniczna 
Autor Treść postu
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Polityka zagraniczna
Syria


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


14 wrz 2016, 18:49
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Polityka zagraniczna

Polska straciła okazję
Uuuuuuuu niedobrze!


Załącznik:
W związku z napięciem na linii W-wa - Paryż....jpg



Załącznik:
Polska straciła okazję.jpg



Załącznik:
Belmondo - nie rób nam tego!.jpg



Załącznik:
Uuuuuuu!.jpg


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


Ostatnio edytowano 10 paź 2016, 07:32 przez Badman, łącznie edytowano 1 raz



10 paź 2016, 07:30
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Polityka zagraniczna
Obrazek


Dobre stosunki za pieniądze, z Francją, czy z Mańką
to zawsze prostytucja


W najmniejszym stopniu nie jestem zdziwiony postawą zatrudnionych w niemieckich i międzynarodowych mediach wyrobnikach. Nie dziwi mnie też postawa sprzedajnych polityków z polskimi nazwiskami, którzy swoje kariery zawdzięczają wyklepanym plecom przez zagranicznych mocodawców.

Poniosło się po Polsce, że straciliśmy dobre stosunki z Francją z powodu zerwania złodziejskiego kontraktu z Airbusem na nędzne najdroższe na świecie helikoptery. W sekund pięć uruchomiono lament, że to jest skandal, który doprowadził do międzynarodowego kryzysu. Cała francuska prasa o tym pisała, a prezydent Holland odwołał wizytę.

Człowiek rozumny nie może patrzeć na takie zachowania inaczej niż z pełnym politowania uśmiechem, tudzież obrzydzeniem. Pomijając kwestie polityczne, przypomina mi się ulubiona scenka rodzajowa, która zapamiętałem na całe życie. W Lubinie, obok Legnicy, znajduje się jedna z największych giełd samochodowych w Polsce, chyba tylko Słomczyn jest większy. Znaleźć tutaj można cały przekrój wtórnego rynku samochodowego, czyli mówiąc po ludzku ściągnięte lawetą gruchoty, które nie przechodzą przez TUV. Wszyscy, ale to dosłownie wszyscy wiedzą, że na giełdzie się po prostu nie kupuje, tam z definicji dostaniesz trupa do kapitalnego remontu, przekrajanego wartość trupa. Mimo wszystko tłumy ściągają i część frajerów podpisuje umowy. Nim do tego dojdzie, w Lubinie takie słyszy się rozmowy.
– Pani popatrzy klima chodzi! – z entuzjazmem oznajmia sprzedawca, jakby to było coś ekstra gratis, że w samochodzie działa, co ma działać.
– A ten błotnik tu odstaje – mówi klientka i szturcha męża, który już się cały podpalił i świata bożego nie widzi.
– A niech Pani tu podejdzie do tyłu, jaki bagażnik duży – zmienia temat handlowiec.
– Ale tu kolor od środka jest inny, nie my, chyba podziękujemy – oznajmia klientka i dodaje – Stefan, chodź jeszcze pochodzimy.
– Nie chcą Państwo? A to ch.j Państwu do d.py! – konkluduje nieudaną transakcję handlowiec.

W tej scenie nic nie zostało zmienione, no może chodziło nie o błotnik, tylko o zderzak, ale puentę pamiętam, co do przecinka, gdyż rzadkiej urody to greps. Francja usiłowała wcisnąć Polsce dokładnie taki sam kit, sprzedać trupa z wielką blagą gratis, która się nazywa offset. Interes życia miała Francja na wyciągniecie ręki, wcisnęła białym Murzynom z Polski kolorowe paciorki, za furmankę złota. Rząd polski, z Macierewiczem i Morawieckim w rolach głównych, wiedzieli od początku o co w tym „biznesie” rodem z lubińskiej giełdy chodzi i grzecznie podziękowali za transakcję. Co usłyszeli i od kogo?

Pal sześć, że Francja krzyczy: „Nie chcą Państwo? A to ch.j Państwu do d.py!”, mają prawo się zdenerwować, bo ten ciężki polski szmal miał uratować parę politycznych tyłków i poziom zatrudnienia w Aribusie.
Gorzej, że to samo krzyczy mąż, do żony, czyli wszelkiej maści łapownicy i internacjonaliści robiący za naganiaczy handlowca, rzucają wyzwiskami w stronę Polaków, pilnujących rodzinnego budżetu i interesu.

Głupota to zjawisko powszechne, dlatego podchwytywanie przez gawiedź, jaki to wstyd, że Holland do nas nie przyjedzie, będzie zjawiskiem nieustającym. Tak jest skonstruowana przyroda, że na 100 osobników, w różnych gatunkach znajdziemy od 20 do 80% głupich i nic z nimi nie zrobisz. Inną kategorią stanowią świadomi tego, co czynią i mówią o tutaj niestety w synonimy nie ma powodu się bawić. Uzależnienie dobrych stosunków od wypłaconej kwoty na rzecz podmiotu uprawiającego stosunek, nazywa się prostytucją.
Wszystko oczywiście jest dla ludzi, na panienki też można wyskoczyć, ale za 13,5 miliarda?

W dodatku ta zapłata poszło na konto nie ekskluzywnej damy do towarzystwa, ale jak mawiał śp. pamięci Kisiel, kasę miała odebrać „ta stara ku..a Francja”, która zawsze i wszędzie nas zdradzała. Przedziwna transakcja, a przecież to jeszcze nie koniec. Za te 13,5 miliarda, to nie my Francję, ale Francja nas miała, prawda, tego.

Cieszę się niezmiernie, że mój rząd nie wydaje publicznej kasy na prostytucję i nie daje się… wykorzystać.
Natomiast do tych, którzy z Polski przez 25 lat robili burdel i sami dawali ciała zagranicznym opiekunom, mam tylko jedną uwagę – „stosunkujcie” się
.

posted by MatkaKurka
http://kontrowersje.net/dobre_stosunki_ ... rostytucja

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


10 paź 2016, 21:08
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Polityka zagraniczna
Nie ma co przejmować się Francją

- Od Francuzów Polska powinna uczyć się żelaznego trzymania się własnych interesów.
Musimy dążyć do tego, byśmy byli traktowani jak poważne kraje zachodnioeuropejskie, a nie jak rynek zbytu
– mówi europoseł PO Jacek Saryusz-Wolski w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1339,title, ... aid=117e31



Władimir Putin odwołał wizytę we Francji

Rosyjski prezydent Władimir Putin nie uda się do Paryża 19 października - poinformowało źródło na Kremlu.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... omosc.html



Hollande odwołał wizytę w Polsce
Putin pokazał środkowy... odwołał wizytę we Francji.  :wysmiewacz:

Nikt nie chce rozmawiać z Hollande.
Najpierw Polacy nie chcą Caracali, a teraz taki afront od przyjaciela Putina.
Jak żyć panie premierze, jak żyć?...
I co na to Schetyna i PO?
A Petru i Nowoczesna?
A KOD i Kijowski?

Prezydent Francji Francois Hollande będzie miał teraz dużo wolnego czasu.
Może spotka się z Angelą Merkel w sprawie terrorystów islamskich?
Na pewno mają sobie dużo do powiedzenia.

A kto nie dotrzymał umów we wrześniu 1939 roku też pamiętamy...

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


11 paź 2016, 17:56
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Polityka zagraniczna
Załącznik:
Kopacz poważnym graczem w EU czy pośmiewiskiem.png

Kopacz poważnym graczem w EU czy pośmiewiskiem?


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


24 paź 2016, 21:56
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Re: Polityka zagraniczna
Po likwidacji "dżungli" w Calais wzrosła liczba imigrantów koczujących na ulicach Paryża

Po likwidacji obozu w Calais zwiększyła się ilość imigrantów koczujących w namiotach na paryskim Placu Bitwy pod Stalingradem w północnej części miasta. Francuskie media szacują, że liczba ta wzrosła z 2000 do 3000 osób.

Mieszkańcy i właściciele pobliskich firm są na skraju wytrzymałości.
Zgodnie twierdzą, że śpiący na ulicy imigranci są uciążliwi.

Źródło: http://wiadomosci.onet.pl/swiat/po-likw ... ach/3vjp5y

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


29 paź 2016, 08:40
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Polityka zagraniczna
Przecieki z USA

Załącznik:
Przecieki z USA.jpg


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


31 paź 2016, 21:57
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Polityka zagraniczna
Załącznik:
Donald Trump.jpg


Obrazek

"Co za wspaniała wiadomość!
Demokracja wciąż żyje."


To koniec epoki "liberalnej niedemokracji"!
Viktor Orban jednoznacznie o wyborach w USA.

Wynik wyborów w Stanach Zjednoczonych wyznacza koniec epoki „liberalnej niedemokracji”, która dominowała w ostatnich 20 latach - ocenił w czwartek premier Węgier Viktor Orban na konferencji zorganizowanej przez EBOiR W Budapeszcie.
   „Czuję, że przeżywamy dni, gdy dobiega kresu to, co nazywamy liberalną niedemokracją - w której żyliśmy przez ostatnie 20 lat - i możemy powrócić do rzeczywistej demokracji” — oświadczył Orban, otwierając konferencję Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.

Dodał, że „mamy drugi dzień historycznego wydarzenia, kiedy to zachodnia cywilizacja z powodzeniem, jak się wydaje, wyzwala się z niewoli jednej ideologii”.
Teraz - jak powiedział  „możemy wrócić do prawdziwej demokracji, możemy powrócić z paraliżującego przymusu politycznej poprawności do prostej, szczerej mowy; przeżywamy wielkie dni i wielki okres”.

Orban z entuzjazmem zareagował w środę na wieść o zwycięstwie Donalda Trumpa w wyborach w USA.
   „Gratulacje. Co za wspaniała wiadomość. Demokracja wciąż żyje”
— napisał po angielsku na swoim profilu na Facebooku.



Jarek, Victor, dwa bratanki ...dla komuny niespodzianki
leygel 83.28.251.*

http://wpolityce.pl/polityka/314950-vik ... demokracji


Załącznik:
Night is dark and full of zombies.jpg


Noc jest ciemna i pełna strachów
Komunikat Ministerstwa Prawdy nr 590.


Cały postępowy świat zamarł w przerażeniu!

Nad Stanami Zjednoczonymi zapadła noc - noc ciemna i pełna strachów.

Niestety wirus kaczyzmu przedostał się za ocean i popsuł amerykańską Demokrację.
Skutek jest opłakany!


Oto amerykańscy wieśniacy nie posłuchali postępowych elit i wbrew ostrzeżeniom Adama Michnika i Tomasza Lisa wybrali kandydata Ku Klux Klanu Donalda Trumpa. Tym samym widmo powstania osi zła Kaczyński - Trump - Orban i ostatecznego upadku Demokracji zawisło nad całym światem. Takiej podłości nie znała historia ludzkości! Na szczęście nie wszystko stracone. Demokracja ma swoich obrońców. Głos jednego z nich przemówił do ludu pracującego miast i WSI.

Demokracja ma też swoich agentów w strukturach Partii Kaczystowskiej.
Działają oni z pełnym sukcesem m.in. w resorcie spraw zagranicznych, gdzie zadbali o to by odpowiednio nie przygotować się na wygraną Trumpa. To dzięki ich bohaterskiej dywersji ambasada w Waszyngtonie wciąż jest bez ambasadora a kanały kontaktowe z Ku Klux Klanem, które już dawno powinny być otwarte Waszczykowski musi dopiero otwierać. Chwała Klossom polskiej dyplomacji! W nich cała nadzieja! By żyło się lepiej!

https://www.youtube.com/watch?v=FaQQsTC ... utu.be&t=1




Wojciech Cejrowski w tvp 9.11.2016
https://www.youtube.com/watch?v=YMeXrxTJPB8

Cejrowski cytuje Trumpa:
https://youtu.be/0pQ8Vo-vpMQ

Mariusz Max Kolonk tells It Like It Is on MaxTV MaxTVNews
Donald J. Trump 45. prezydentem USA
Mariusz Max Kolonko mówi, jak jest: dobra zmiana!  
https://www.youtube.com/watch?v=b6SEYiCeTb4


Warto obejrzeć!



Zwolennicy Clinton nie mogą pogodzić się z porażką.
Obrazek
foto: twitter.com/YourAnonCentral(printscreen)

Zwolennicy Hilary Clinton nie mogą pogodzić się z porażką. Wyszli na ulice amerykańskich miast, żeby protestować przeciwko... zwycięstwu Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA. „W Stanach KOD już ruszył. Wiekowo dużo młodszy niż starsi bracia z Polski” – komentują wydarzenia internauci.

Protesty rozpoczęły się, choć Hillary Clinton pogratulowała Trumpowi wygranej i wezwała swoich wyborców, aby uznali wynik demokratycznych wyborów.
Demonstracje odbywają się w Nowym Jorku, Chicago, Waszyngtonie, Filadelfii, Bostonie, Los Angeles, Richmond, Portland, Atlancie, Austin, Dallas i Kansas City. Wśród demonstrantów dominują młodzi ludzie, głównie Latynosi i Afroamerykanie – podaje amerykańska stacja Fox News.



  W Stanach KOD już ruszył. Wiekowo dużo młodszy niż starsi bracia z Polski pic.twitter.com/43Kaq2lNqL
— Depeshe (@depeshe48) 10 listopada 2016
 :rotfl:

W Nowym Jorku protestuje około tysiąca osób. Policja ograniczyła się jednak do ustawienia barykad wokół Trump Tower, wieżowca przy 5 Alei należącego do prezydenta-elekta.

"To nie mój prezydent", "Czas się zbuntować" - głoszą banery i transparenty.
W Bostonie, tysiące protestujących przemaszerowało przez centrum miasta, skandując "Trump rasistą". Trzymali transparenty z hasłami "Impeach Trump" i "Znieść Kolegium Elektorów."
Protesty rozgorzały też na uniwersytetach w Kalifornii i Connecticut, a kilkaset osób przemaszerowało w San Francisco. Inni zgromadzili się przed ratuszem w Los Angeles.
Demonstranci zgromadzili się też przed nowo otworzonym Trump International Hotel w Waszyngtonie. Media pokazują spokojny tłum przed budynkiem w centrum miasta.

Inna grupa przed Białym Domem trzymając świece, słuchała przemówień i śpiewała piosenki.
Dziesiątki ludzi zablokowany ruch w centrum Portland. Spalono amerykańskie flagi i zmuszono do opóźnienia pociągów na dwóch liniach kolejowych.
Do najgwałtowniejszych protestów doszło w Oakland. Podczas manifestacji, która rozpoczęła się tuż przed północą, demonstranci podpalili kosze na śmieci, wybito okna a na pięciu budynkach w centrum miasta, namalowano graffiti. Policja nie dokonała jednak aresztowań.

Podczas jednej z manifestacji w Seattle doszło do strzelaniny. Co najmniej pięć osób zostało rannych, jedna jest w stanie krytycznym. Służby twierdzą, że zdarzenie nie miało związku z protestami.

http://niezalezna.pl/88944-zwolennicy-c ... eo-zdjecia


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


10 lis 2016, 20:47
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Polityka zagraniczna
Robert De Niro wyemigruje do Włoch po wygranej Donalda Trumpa?

Obrazek

Wielu artystów wspierających w kampanii wyborczej Hillary Clinton zapowiadało, że jeśli wygra Donald Trump wyemigrują. Barbra Streisand zapowiadała, że przeniesie się do Australii albo Kanady. Cher na Twitterze stwierdziła, że wyemigruje aż na Jowisza. Wygląda na to, że USA opuści przynajmniej jeden z krytyków Trumpa - Robert De Niro.
De Niro, który dość ostro wypowiadał się podczas kampanii wyborczej o kandydacie Republikanów, nazywając go "szaleńcem", a nawet "świnią" i wyznał, że ma "ochotę uderzyć go w twarz", tuż po ogłoszeniu wyniku wyborów stwierdził, że być może "wyjedzie do Włoch". Ta zapowiedź spotkała się z bardzo życzliwym przyjęciem Włochów.

De Niro, tuż po wyborach prezydenckich w USA, był gościem talk show Jimmy'ego Kimmela. Prowadzący zapytał go, czy nadal ma ochotę uderzyć Donalda Trumpa w twarz, tak jak zapowiadał podczas kampanii wyborczej. Aktor odparł, że teraz "nie może tego zrobić". - Muszę uszanować jego pozycję - dodał.
Artysta przypomniał, że jego rodzina pochodzi z regionu Molise we Włoszech, z miasteczka Ferrazzano, a on sam ma nadal dwa obywatelstwa: włoskie i amerykańskie. Dodał z uśmiechem, że prawdopodobnie "przeniesie się do Włoch".

Informacja o możliwej emigracji znanego aktora została natychmiast podchwycona przez władze Ferrazzano.
- Jeżeli po rozczarowaniu wyborem Trumpa, Robert De Niro zechce znaleźć u nas schronienie, będziemy zaszczyceni móc go tu gościć - powiedział Antonio Cerio, burmistrz miasta.

Cerio dodał, że De Niro nigdy jednak nie odwiedził swojego rodzinnego domu. Nie przyjechał nawet wtedy, gdy kilka lat temu miasteczko zorganizowało festiwal filmowy na jego cześć.
- Przyjazd kogoś takiego jak De Niro będzie niesamowitą promocją dla nas. Jest to idealne miejsce, w którym może zapomnieć o porażce wyborczej Hillary Clinton i uniknąć konieczności pobicia Trumpa - powiedział przewodniczący regionu Molise Paolo Frattura

Komentarze:

Jacy oni wszyscy są żałośni. PS. Skąd my znamy takie biadolenie...
~Pit

Może niech weźmie przykład z Depardieu i wyjedzie do Rosji - ostoi demokracji i praw człowieka?
Albo z Wajdy, Olbrychskiego, Jandy, Wałęsy, Komorowskiego i Kopacz, którzy też straszyli, że wyjadą z "Tego Kraju".
Tusk wyjechał.
~Polak Duży

Depardieu tez wyemigrował ale do Rosji i długo tam miejsca nie zagrzał, ha ha :-)
~Niech_jedzie
Zgadzam się z opinią 93
Nie zgadzam się z opinią4

przyjedź do POlski zobaczysz pierwszego obrońcę demokracji tw. bolka
~komusza POstkomuna
Zgadzam się z opinią 91
Nie zgadzam się z opinią8

Zwykły kmiot . Powinien być przykładem dla ludzi.
To ludzie wybrali Tego Prezydenta i powinien to przyjąć do wiadomości.
Artyści związani są z kulturą - szkoda, że tylko niektórzy.
~normalny
Zgadzam się z opinią 73
Nie zgadzam się z opinią3

od nas salon niech też wyjedzie jak najdalej z Polski
~Piotr
Zgadzam się z opinią 94
Nie zgadzam się z opinią 43

No to niech wy*****la razem z Clingonami... co to mnie obchodzi.
~aaa
Zgadzam się z opinią42
Nie zgadzam się z opinią3

I znowu trzeba napisać - wybitny aktor wcale nie musi być wybitnym znawcą polityki.
W jednym miejscu Bóg dał mu bardzo dużo, żeby w drugim zostało maciupeńko.
~Artaxerxes
Zgadzam się z opinią 43
Nie zgadzam się z opinią 4

Im więcej tych "obrońców demokracji " wyjedzie tym lepiej we Włoszech dużo lewaków
~ha ha ha
Zgadzam się z opinią 42
Nie zgadzam się z opinią 3

~kurad
Nasi ( wielcy) celebryci nie wyjadą z Polski ponieważ są znani tylko na polskim zapyziałym podwórku a po za Polską są nikim !

Sorry, ale to tyPOwe ble, ble, w Polsce - córeczka "naczelnej" kłamczuchy" Kopaczowej też straszyła że opuści jak wygra PiS I Co?
Studiuje, bo tutaj taniej, może opuszcza, ale... a chce uderzyć w twarz Trumpa, bo był "konfidentem", jak ten od "donka", mynyster, co siedzi w brukseli, a kapował sb!
~emeryt

szkoda ze kodziarze nie opuszczają kraju tylko dalej sr...ą we własne gniazdo bezkarnie
~kkk11

Może niech de Niro zaprosi do USA Komisję Wenecką !
~Jasiek z IV b

Ech, komedianci, niezależnie od szerokości i długości geograficznej jesteście w realnym życiu tylko żałosnymi, wyalienowanymi klaunami.
~L

Nie powinien tak gadać bo się ośmiesza broniąc tak jak u nas zaKOD-owana oPOzycja tego co było - bezkarmości finansowych, POlitycznych i medialnych "elit" i ich szemranych układów skorumPOwanego sytemu! U nas celebryci też doją naszą Rzeczpospolitą, a prawdziwi niepokorni już dawno są na emigracji! Depardieu też wyemigrował ale do Rosji i długo tam miejsca nie zagrzał! A ta cała zgraja rozbisurmanionych celebrytów z Hollywood ma zapewne sporo za uszami = zaległości podatkowe> narkotyki> seks z nieletnimi - takie afery były tam wyciszane więc POdobnie jak u nas "demokratyczni "KOD-ziarze w USA "demokratyczni" demokraci nie chcą się POgodzić z demokratycznie wybraną władzą!
~Hopkins

jakoś tych genialnych "achtorów" NIE ciągnie na Madagasar czy do Izraela...
~obser
Zgadzam się z opinią 56
Nie zgadzam się z opinią2

~Como
Wiecie co mnie zastanawia? że Hollywood prawie całe, było za Hilary; oczywiście zdziwiłbym się jak by tak nie było, a w POlsce się to POwtarza (to przypadek czy ustawka?)

Bo prawie całe Holliłut to żydostfo i lewactfo.
~Gibson



http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title, ... omosc.html

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 12 lis 2016, 18:46 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



12 lis 2016, 18:45
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Polityka zagraniczna
Trump, Kaczyński i diabelska infekcja

Obrazek
Agnieszka Holland i Tomasz Lis (East News)

Jedno nie ulega wątpliwości: zwycięstwo Donalda Trumpa odsłoniło, mówiąc piękną frazą biblijną, ukryte zamysły serca. Do licha, takiego potoku bredni, żali, frustracji nawet ja, mimo, że tyle lat już obserwuję przebieg debaty publicznej, się nie spodziewałem. Czyżby ludziom już całkiem rzuciło się na mózg? Dlaczego zamiast analiz i chłodnego opisu interesów dominuje, ba, przytłacza wręcz dyskurs całkiem inny - narracja (ach, tak też użyję tego modnego słowa) czysto emocjonalna, w której zamiast argumentów są kwieciste tyrady, jeremiady, lamentacje i łzawe pojękiwania? Kiedy ci, którzy winni rzeczywistość wyjaśniać, opisywać i rozumieć, zamieniają się w płaczki jerychońskie i miast rozmawiać, tworzą dziwną jakąś i pokraczną ni to grupę wsparcia ni to zespół terapeutyczny, wówczas właśnie widać jak głęboko upadł rozum

Trudno o lepsze tego świadectwo niż długa i prowadzona z wielkim zadęciem rozmowa Tomasz Lisa i Agnieszki Holland w ostatnim "Newsweeku". Toż to jest dopiero pokaz kabotyństwa! Toż to teatr min i wygibasów, ukłonów i z dzióbków spijania. Osobliwe to pogłaskiwanie siebie i poklepywanie, kiedy to rozmówcy dobrze się rozumieją i nikt nie zadaje sobie trudu, by o cokolwiek pytać i czegokolwiek dociekać, bo w rozmowie takiej nie o ciekawość chodzi, ale o samoutwierdzenie się w uczuciach.

Cóż nam mówi w tej rozmowie znana reżyserka?
Otóż okazuje się, że zwycięstwo Trumpa to zwycięstwo „wkurwu, nienawiści, resentymentu”, czemu towarzyszy "zanik instynktu samozachowawczego". Że to zwycięstwo metafizycznego zła nad dobrem, totalnego bezwstydu, kłamstwa, oszukaństwa, wykluczenia, strachu przed innym i wszystkich złych rzeczy, jakie mogą się przyśnić liberalnemu artyście. Prawdziwa to apokalipsa, koniec świata i klęska na galaktyczną wręcz skalę. Tym bardziej, że zło dziejowe przybrało nie tylko twarz Trumpa z jego okropną żółtą grzywką, ale czai się i w obliczu strasznego Jarosława Kaczyńskiego i innych złowrogich postaci z ciemnego lasu. Nie da się ukryć, że niektóre fragmenty tej wymiany zdań mają, bardziej od pozostałych, humorystyczne akcenty.

Mnie najbardziej rozbawił fragment, w którym to Lis (już słyszę ten pełen namaszczenia i troski ton) pyta wybitną artystkę czy po informacji o zwycięstwie Trumpa ona i jej znajomi „bardzo musieli się wspierać”, na co słyszy w odpowiedzi (proszę państwa, to wszystko jest na poważnie!): "Czy doszło do załamań nerwowych, szlochu albo histerii? Nie. Ale paru moich przyjaciół do dzisiaj jest w stanie żałoby, nie mogą się z tym pogodzić".

Holland pogodzić się może, bo z pewnym fatalizmem spogląda na rozwój świata i wie, że teraz nadeszła chwila ciemności, kiedy to moce demoniczne i diabeł wzięły we władanie ziemię. Nie, nie kpię, naprawdę w oczach reżyserki i sekundującego jej wiernie Lisa, wybór Trumpa oznacza triumf samego piekła, które za pomocą Władimira Putina uknuło spisek niszczący najwspanialsze miejsce na ziemi, czyli liberalną demokrację a la Obama i jego spadkobierczyni Hillary Clinton. Oto i passus, którego nie powstydziliby się autorzy tak zwykle przez Lisa wyśmiewanych "prawicowych pisemek": "Okazuje się, że różne spiski mają rzeczywiście miejsce. Więc idiotyczne teorie spiskowe przekreślają fakty o rzeczach niepojętych, a jednak realnych. W związku z tym jesteśmy bezradni wobec pewnych form zła, które potem się obiektywizują i materializują. Musimy zrozumieć, że diabeł działa w świecie poprzez ludzi, a zło jest czymś realnym" - zwierza się Holland.

Najwyraźniej to ten diabeł też działa przez innych synów ciemności, dyktatorów, wśród których Lis wymienia w jednym zdaniu trzech: Trumpa, Erdogana i Kaczyńskiego. Holland natychmiast podchwytuje piłeczkę i stwierdza, że choć są pewne różnice, to co łaczy obu "dyktatorów" to „wybujały narcyzm” (znowu, przypominam, że mówi to jedna z bardziej narcystycznych reżyserek do najbardziej narcystycznego polskiego publicysty) i brak empatii. Pardon, zapomniałem o innym ważnym elemencie refleksji - obaj panowie chcą być najważniejsi na świecie. Żałuję tylko, że Lis z Holland nie ustalili, który z tej pary potworów jest gorszy i bardziej niebezpieczny. Jeden jest sprytniejszy, a drugi jest większym sybarytą, jeden konsekwentny, drugi nieodgadniony, jeden ma projekt a drugi go tworzy, obaj wszakże stanowią gigantyczne zagrożenie dla światowego ładu i postępu ludzkości.

Co ciekawe, Holland uważa, że palmę pierwszeństwa w tym strasznym pochodzie zła dzierżą jednak Polacy. Tak, oni to wszystko zaczęli, oni, a konkretnie pani Beata Kempa (do diabła, kto by pomyślał, że miała aż takie znaczenie). "Jesteśmy w awangardzie. Zauważ, że gender pierwszy wyciągnęła pani Beata Kempa, potem Francuzi zaczęli się do tego odnosić, a później Amerykanie. Czy się mylę?" - kończy swe rozważania reżyserka i spogląda wyczekująco na Lisa, który jej przytakuje, stwierdzając: "może po raz pierwszy w historii polskie poczucie mesjanizmu ma sens. Przykład Polski w dużym stopniu infekuje Europę (…)". Ha, teraz wszystko jasne: obok Władimira Władymirowicza w całej kabale ważną rolę odgrywała minister Kempa, która zainfekowała Francuzów, ci zainfekowali Niemców i Anglików, ci Amerykanów i w ten sposób diabeł mógł się rozhulać.

Jednak oprócz tonów metafizycznych, Lis i Holland patrzą na sukces Trumpa w bardziej przyziemny sposób. Okazuje się, że wygrał on, bo głosowali na niego biali mężczyźni. Biali mężczyźni głosowali, bo marzą o tym, żeby móc swobodnie „łapać za cipki” (nie jest ustalone jakie: białe? czarne? czy żółte?). Poza tym głosowały też na niego białe kobiety, które były ofiarami syndromu sztokholmskiego i najwyraźniej marzyły o tym, żeby biali mężczyźni je za cipki łapali, dzięki czemu rodziłoby się więcej białych dzieci - "efektem emancypacji kobiet jest kryzys demograficzny, więc mamy tu także instynkt zachowania gatunku" - tłumaczy Holland.

Tak, to jest wszystko powiedziane i napisane. Kiedy czytałem owe wynurzenia pomyślałem, po pierwsze, jak straszny musi być świat Lisa i Holland. Przez chwilę nawet im współczułem. Doprawdy, doczekać chwil, kiedy namacalnie, egzystencjalnie wręcz doświadcza się rozpętania zła, czuje się, że wszystko jest efektem spisku i dobrzy ludzie muszą przegrać? Brrr… Po drugie jednak pomyślałem, że jeśli taki poziom analizy reprezentuje część polskich elit, i jeśli podobny jest on temu, co reprezentują sobie elity amerykańskie, to faktycznie światowy liberalizm ma przechlapane. I wtedy odetchnąłem z ulgą.


Paweł Lisicki - redaktor naczelny tygodnika "Do Rzeczy". Dziennikarz, publicysta, pisarz. Były redaktor naczelny dziennika "Rzeczpospolita" oraz tygodnika "Uważam Rze".



a co na to Pierduuu'u i jego: lubPIERDNAŁER, gaciukPIERDZIUCHOWICZ, moniarosa, dólniak i te inne śmierdziuchy ?
Ich opinia - to będzie dopiero uzupełnienie 'przemyśleń' liso-hollandowych. Takie pierdutnięto-piaskownicowe.
wkurw2015


http://opinie.wp.pl/pawel-lisicki-trump ... 557149313a

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


22 lis 2016, 18:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA19 lut 2008, 14:23

 POSTY        429
Post Re: Polityka zagraniczna
Jedna kręci filmy, drugi kręci lemingami, ale oboje są biednymi, mendialnymi pacynkami.


22 lis 2016, 22:00
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Polityka zagraniczna
Umarł bandyta Fidel Castro i zostawił po sobie komunistyczne zgliszcza

Obrazek

Wśród lewicowej dziczy, bo zdarzają się też lewicowe wyjątki, które mają mózg i duszę, od lat panuje moda na paradowanie w koszulkach Che Guevary. Kult ten bierze się wprost z głupoty, głównie w postaci niewiedzy, ale też z prania mózgów, na co lewicowe kadry są bardzo podatne. Che Guevara był zwykłym bandytą, takim samym jak gestapowcy palący stodoły z żywymi ludźmi, takim samym jak enkawudziści i nasi rodzimi bezpieczniacy z lat pięćdziesiątych. Zginął bohater lewicy w Boliwii, według wielu świadków poddał się żołnierzom boliwijskim i błagał o litość, krzycząc „nie zabijajcie mnie, jestem dla was więcej wart żywy niż martwy!”.

Nie wiem ile w tym prawdy i tego się chyba nigdy nie dowiemy, ale bandyckie życie i marna śmierć fałszywej legendy, pasuje do innego komunistycznego mitu. W latach pięćdziesiątych Kubę tylko w polskich bigbitowych piosenkach nazywano wyspą, jak wulkan gorącą. Na świecie Kuba miała inny przydomek, mało elegancki, ale w sumie prawdziwy. Nazywano tę wyspę „burdelem Ameryki” i tak rzeczywiście było. W „Ojcu chrzestnym” jest taka słynna scena, która pokazuje Kubę sprzed, a właściwie w trakcie rewolucji. Mafia, lewe interesy, kacykowie posadzeni przez gangsterów na stołkach władzy, pełen wyzysk i zgnilizna. Mieli Kubańczycy niebagatelne powody, żeby chwycić za broń i wzniecać rewolucję i tak też się stało. Po fali komunistycznych rządów, które powstawały masowo wraz z zakończeniem II Wojny Światowej, Kuba była jednym z ostatnich krajów zmieniających złe, na jeszcze gorsze.

W 1961 roku naczelny wódz rewolucji, Fidel Castro, po inwazji w Zatoce Świń pokonał kubańskich emigrantów wspieranych przez USA i tak nastał na Kubie komunizm. Dziś umarł ten wielki wódz czerwonej rewolucji i znów słychać te same idiotyczne głosy, o „Ojcu Narodu”. Prawdą jest, że na tytuł Castro zapracował fizycznie, a nawet fizjologicznie. Wieść niesie, że jurny komunista rzeczywiście był ojcem setek dzieci, bo prawie każda towarzyszka przechodziła przez jego sypialnię.
Reszta już tak bogato nie wygląda.
Z dzieciństwa pamiętam, że w szkole mówiło się o wspomaganiu towarzyszy kubańskich, polegać to miało na słodzeniu herbaty cukrem trzcinowym. Pomysł chyba się nie przyjął, w każdym razie cukier trzcinowy do kuchni mojej Mamy nie trafił. Pomoc była konieczna, ponieważ komunizm na Kubie jakoś się nie sprawdzał… wróć, przeciwnie, sprawdzał się modelowo. Za słowami Jana Pietrzaka: „Wpuście komunistyczną gospodarkę na pustynię, a po tygodniu piachu zabraknie”, Kuba pomimo swojego potencjału dosłownie głodowała.

Najbardziej znamienne jest jednak to, że po prawie 60 latach od przepędzenia Amerykanów z wyspy, nic się nie zmieniło. Szczególnie widać to po „motoryzacji”. Coś takiego jak samochody nie istnieje, prawie 100% taksówek i nieliczne auta prywatne, to pozostawione przez Amerykanów krążowniki z lat 50-tych, powiązane kubańskimi sznurkami. Idealne i jednocześnie groteskowe podsumowanie komunistycznych pomysłów na funkcjonowanie państwa. Przeżyły na Kubie kapitalistyczne samochody, ale sami Kubańczycy przez ponad pół wieku klepali większą nędzę i żyli na większym cywilizacyjnym zadupiu, niż w czasach, gdy rządziły wyspą gangi, mafia i alfonsi. Lepszej recenzji samego „ustroju” i kolejnego bohatera lewicy nie potrzeba, widok mówi sam za siebie. Kto nie wie czym jest komunizm i do czego prowadzi, niech sobie spojrzy na Kubę, najlepiej tę sprzed 10 lat, bo teraz trochę się tam zmieniło za sprawą…. Amerykanów.

Noszenie koszulek z Che Guevarą, czy doszukiwanie się oryginalności w Fidelu Castro niczym się nie różni od „hajlowania” albo twierdzenia, że w Auschwitz było uzdrowisko.

Jest jednak jedna zasadnicza różnica między tyranami prawicowymi i lewicowymi. Otóż tyrani prawicowi kierowali agresję na obce, nie własne narody, i budowali cywilizację z niespotykanym wcześniej zaawansowaniem technologicznym. Lewicowe bandziory mordowały swoich rodaków i doprowadzali swój kraj do czasów kamienia łupanego. Nie sposób w związku z tym zrozumieć, skąd te dysproporcje w kulcie jednostki i dlaczego ludobójca Che Guevara sprzedaje się w butikach, a normalny prawicowy polityk, nie bandyta, uznawany jest za faszystę i mordercę demokracji.

Ktoś ma jakiś pomysł?
Istnieje wyjaśnienie dla tej schizofrenii?

Matka Kurka
http://kontrowersje.net/umar_bandyta_fi ... _zgliszcza


A prezidą Olą z Fhancji powiedział, że to był wielki człowiek.

No i miał rację!
191 cm przy 175 cm Che Guevary, 173 cm Hugo Cháveza, 164 cm Włodzimierza Lenina, Józefa  Stalina i Nikity Chruszczowa czy 162 cm Kim Dzong Ila to nie w kij dmuchał!

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


27 lis 2016, 22:09
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Polityka zagraniczna
My tu rezolucja za rezolucją!


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


04 gru 2016, 21:13
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Re: Polityka zagraniczna
Zamach islamistów w Berlinie

Załącznik:
Jeden obraz bywa wart tysiąca słów.jpg


Ziemkiewicz się wkurwił na Tuska.

Załącznik:
Ziemkiewicz się wkurwił.jpg


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


20 gru 2016, 22:50
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 313 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19 ... 23  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: