Kobiety farbują włosy, stosują dopinki, mają implanty zębów, robią korekcję uszu i nosa, odsysają tłuszcz z bioder i pośladków, wprowadzają kolagen do warg, silikon do biustu, przyklejają sztuczne paznokcie i rzęsy... I wciąż narzekają, że tak trudno spotkać PRAWDZIWEGO mężczyznę!
Ginekolog pyta ciężarną: - Czy chce pani, aby mąż był przy porodzie? - Nie ma potrzeby, przy poczęciu też go nie było.
Do pośrednictwa pracy przychodzi pewien facet i pyta, czy znajdzie się praca dla jego syna? Pracownik instytucji pyta petenta: - A co syn umie i jakie ma wykształcenie? Ojciec powiada, że nic ... i że bez wykształcenia. W takim razie pracownik proponuje, że ma dla niego pracę jako pomocnik murarza - płatna 1500 zł za miesiąc. Ojciec myśli i mówi: - A coś innego? Bo za dużo by mu zostało na wódkę... W takim razie pracownik proponuje: - Pomocnik pomocnika murarza, trochę cięższa praca, ale 800 zł za miesiąc... Ojciec myśli i mówi: - Nie, jeszcze za dużo. Na to pośrednik wstaje, nerwowo zamyka książki i podniesionym głosem mówi: - Proszę pana, żeby zarabiać 500 zł, to trzeba studia skończyć!
____________________________________ "Kto cały czas ciężko pracuje, nie ma czasu zarabiać pieniędzy" - J. D. Rockefeller
10 gru 2009, 07:43
Pośmiejmy się
- Mamusiu, mamusiu! Kup mi szczeniaczka. - Nie. Jeszcze ci myszki nie zdechły.
Akcja ma miejsce na budowie. Robotnicy, ostrzeżeni o kontroli, z pustymi taczkami jeżdżą bardzo szybko po placu budowy. Przychodzi kontrola i pyta jednego z robotników: - Dlaczego jeździcie z pustymi taczkami? - Panie! Taki zapiernicz, że nie ma czasu załadować!
zamiennik generalna wielkiej orkiestry symfonicznej. Wchodzi dyrygent: -Koleżanki i koledzy, zaczynamy od części drugiej, opus pierwszy....Chwileczkę, a gdzie jest pierwszy skrzypek? -Poszedł do toalety. -Idźcie po niego, niech tu natychmiast wraca. -Jakby to powiedzieć...on się tam onanizuje! Dyrygent wściekły leci do toalety. Rzeczywiście - pierwszy skrzypek stoi w kącie i się masturbuje. Dyrygent: -I to k***a ma być pierwszy skrzypek?!? Dłoń swobodna, łokieć wyżej!
Zima, sypię śnieg, silny wiatr powoduję zamiecie, ślisko na drogach, a tu drogówka zatrzymuję ciężarówkę. Policjant do kierowcy: - Pięć razy panu powtarzam, że gubi pan towar!!! Kierowca odpowiada: - Pięć razy panu odpowiadam, że jadę piaskarką!!!
11 gru 2009, 10:48
Pośmiejmy się
Zaparkowała na torach i poszła na zakupy Dość niezwykłe zgłoszenie otrzymali stołeczni policjanci. Okazało się, że na pl. Zbawiciela, na środku torów tramwajowych stoi samochód i blokuje ruch. Zanim funkcjonariusze zdążyli odholować auto na miejscu pojawiła się właścicielka - poinformowała TVN Warszawa. Więcej informacji z Warszawy na tvnwarszawa.pl
Okazało się, że kobieta wybrała się na zakupy. Dlaczego zaparkowała na środku torów? - Nie zauważyłam torów - tłumaczyła strażnikom miejskim kobieta. Wstrzymała ruch, dostała mandat Przez roztargnienie kobiety ruch tramwajów został wstrzymany. Na szczęście, nie na długo. Auto blokowało tramwaje jadące z pl. Konstytucji w stronę ul. Nowowiejskiej. ? Trzy składy stały w korku. Tylko trzy, bo reszta zmieniła trasę ? informuje dyżurny ruchu. Kobieta miała tyle szczęścia, że zjawiła się na miejscu, gdy jej samochód już był odholowywany. Policjanci ostatecznie samochodu nie zabrali, ale za to wlepili jej mandat. - Właścicielka auta została ukarana mandatem w wysokości 200 zł. Musi także pokryć koszty procedury usunięcia samochodu, to jest 380 zł - informuje portal tvnwarszawa.pl Monika Niżniak, rzecznik straży Miejskiej.
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
11 gru 2009, 23:25
Pośmiejmy się
Rozmawiają dwaj koledzy przed gmachem Sejmu: - Słuchaj, podobno epidemia BSE i pryszczycy dotarła już do polskiego parlamentu... - Oj, to co teraz będzie? - Jak to, nie wiesz? Wybiją całe stado ---------------------------------------------- - Dlaczego blondynka szyje dla swego chłopaka slipy z folii? -Bo pod folią szybciej rośnie.
12 gru 2009, 15:24
Pośmiejmy się
Z pamiętnika Donalda "Cudotwórcy" (cz. 102) sob, 2009-12-12 11:16 | Piotr Tomczyk
* Piotr Tomczyk
Czwartek, 3.12.2009 r. Jean-Vincent, czyli nasz "Jacek" z Ministerstwa Finansów, to najprawdziwszy polski patriota! Dziennikarze pytali, czy stać nas na taki gest, żeby finansować wysłanie kolejnych oddziałów wojska do Afganistanu. - Można też zapytać, czy stać nas na niepodległość! - odparował "Jacek" i wytłumaczył, że wbrew pozorom w Afganistanie walczymy w obronie swojej niepodległości! Nie możemy przecież oczekiwać pomocy od innych, jeśli nie udzielimy wsparcia zaatakowanym sojusznikom. Co prawda wśród sąsiadów nie mamy teraz żadnych wrogów, ale gdyby kiedyś zaatakował nas Afganistan, Angola albo Gwatemala, to bez pomocy moglibyśmy sobie nie poradzić.
Piątek, 4.12.2009 r. Chłopaki z sejmowej komisji hazardowej chcą jak najszybciej dotrzeć do całej prawdy o aferze. Miro, Zbychu, Grzesiu i Rysiek podobnie. Tyle że komisja nie może spokojnie pracować, bo nie pozwalają jej na to posłowie opozycji! Dlatego trzeba ich było wykluczyć. Waldkowi z PSL na początku nie za bardzo podobał się ten pomysł. "Ale to jest taki trochę bandycki chwyt" - marudził Waldek. Nie było sensu dyskutować. "Policzmy głosy!" - zaproponowałem. Policzyliśmy. No i wyszło nam, że opozycja nie ma szans.
Sobota, 5.12.2009 r. Sytuacja budżetu państwa jest imponująca. Już nie ma żadnych wątpliwości, że w przyszłym roku uda się nam pobić rekord wysokości deficytu! 52 miliardy albo i lepiej... Rekordy rekordami, ale z drugiej strony przydałyby się też jakieś oszczędności, bo z czegoś trzeba te sukcesy sfinansować. Nic by się nie stało, gdybyśmy np. sięgnęli do kieszeni emerytów... Przecież nie zastrajkują! Janusz z Lublina ma bardziej radykalny pomysł. Chce napisać projekt ustawy o dopuszczalności eutanazji... Chłopaki od pijaru stwierdzili, że to trochę ryzykowne. Mamy raczej ogłaszać, że w trosce o kobiety zrównamy im wiek emerytalny z mężczyznami! Będą z tego same korzyści. Kobiety się ucieszą, a budżet zarobi!
Niedziela, 6.12.2009 r. Nasz minister od środowiska to dobry fachowiec. Tyle że bezpartyjny. No i ze słabym zmysłem politycznym. Musi odejść. Gdyby tylko porozmawiał z innymi kolegami... Jurek, chociaż mówi po angielsku gorzej ode mnie, jest przewodniczącym Parlamentu Europejskiego. Radek przyszedł do nas z opozycji, a jest ministrem spraw zagranicznych. Stefan kiedyś był w jakiejś katolickiej partii, a zrobiliśmy go wicemarszałkiem Sejmu. Czy mają powody do narzekania? Nie. Bo pamiętają, że jesteśmy jedną drużyną. I musimy grać do jednej bramki. Zupełnie jak w naszych filmach reklamowych sprzed wyborów. "By żyło się lepiej. Nam wszystkim".
Poniedziałek, 7.12.2009 r. Chłopaki od pijaru cieszą się, że już prawie udało nam się zwalczyć grypę. "Rząd uważnie przyglądał się sytuacji na rynku epidemiologicznym". Nasza praca dała efekty. A było już groźnie! Dziennikarze przesadzali z tym ciągłym opowiadaniem o grypie. W końcu nawet Ewa z Ministerstwa Zdrowia spanikowała. Dowiedziała się, że Szwedzi mają duże zapasy szczepionek i od razu powiedziała im, że chce te szczepionki wykupić. Ani mnie, ani "Jackowi" nie spodobał się ten pomysł. Zapytałem Olka z ministerstwa skarbu, czy według niego są jakieś rzeczywiste zagrożenia. "Kataru ciągle nie mamy" - odpowiedział Olek. To była dla mnie decydująca informacja. Ewa odwołała zamówienie u Szwedów.
Wtorek, 8.12.2009 r. Naszym wyborcom zrobimy przed świętami fajną niespodziankę. Razem z czekoladowym zajączkiem i tradycyjnym świątecznym jajeczkiem pod choinką będą mieli projekt nowej Konstytucji! Wszyscy mamy już dosyć tych dyskusji o aferach i korupcji! Nawet Julia! Potrzebujemy debaty na temat zmiany Konstytucji. Samej Konstytucji zmieniać nie musimy, ale debata jest konieczna! Teraz trzeba tylko przygotować jakieś materiały jako podstawę do dyskusji w mediach. Janusz na pewno chętnie przygotuje konferencję prasową, poczęstuje dziennikarzy bimbrem własnej produkcji i w tej świątecznej atmosferze nikt już będzie myślał o jakiejś komisji hazardowej...
Środa, 9.12.2009 r. Wiemy już, jak zaoszczędzić 23 miliardy złotych! Cały plan wymyślił Michał, który ciągle nie może znaleźć teczki. Wyliczył sobie, że wystarczy trochę zabrać funduszom emerytalnym, trochę emerytom mundurowym, trochę niemundurowym, a poza tym scentralizować wydatki budżetowe... I już! Radek mówi, że w ramach oszczędności może już nie kupować swoich ulubionych ekspresów do kawy po 7 tysięcy złotych za sztukę. Ciekawe, co na to wszystko powie "Jacek". Przecież według niego sytuacja budżetu była imponująca jeszcze przed oszczędnościami!
Kobiety przekłuwają sobie uszy, nosy, brodawki, łechtaczki, rodzą dzieci, mają cesarskie cięcia, silikon we wszystkich częściach ciała, depilują sobie włosy na nogach, pod nosem, golą się pod pachami, woskują sobie wzgórki łonowe, tatuuja się, robia sobie lifting, odsysają tłuszcz, zmniejszają sobie żołądki, usuwaja żebra, operuja biusty, usuwają skorki na palcach A NIE MOŻNA ICH POSUWAC W PUPĘ BO TO BOLI!!!
____________________________________ Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć /Katon starszy/
12 gru 2009, 22:51
Pośmiejmy się
Złote myśli spływające do Moderacji...
2009-12-08 kobiety tez maja prawo programowac. Dlatego kupujemy im pralki
2009-11-13 Magia PKP PKP pozwala podróżować w czasie. Dzisiaj kończyłem lekcje o 13.50 a zdążyłem na pociąg, który odjeżdża o 13.40.
2009-11-07 Efekt AXE Efekt Axe działa! Prysnąłem siostrze w twarz a ona się na mnie rzuciła!
2009-10-26 Intymne miejsca wiewiórek Nauczycielka zacytowała nam tekst z pracy maturalnej: "wiewiórki to takie zwierzęta, które robią zapasy na zimę i chowają je w intymnych miejscach czyli w... dziuplach"
2009-10-23 Lek na wszystko Kumpel się ostatnio nawalił i zgubił gdzieś po drodze do domu okulary. Idziemy z nim a ten zaczął się drzeć do ludzi na mieście: "Ludzie... bierzcie Rutinoscorbin bo jacyś niewyraźni jesteście"
2009-10-22 Bezcenne... office - 390 zł windows - 500 zl zdziwienie policji ze masz orginalne oprogramowanie - bezcenne
2009-10-16 Nie ma to, jak "profesjonalny" Onet Onet rządzi Ankieta: czy uczestniczyłeś kiedyś w wypadku samochodowym? i odpowiedzi: a) tak, kilka razy b) tak, raz w życiu c) nie d) nie interesuje mnie to
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
16 gru 2009, 16:13
Pośmiejmy się
Córka noworuskiego biznesmena przychodzi do ojca i oświadcza, że ma zamiar wyjść za mąż: - Za kogo? - Za popa. - Zwariowałaś? - Serce, nie sługa, tato. - Dobrze, przyjdźcie razem jutro. Córka przyprowadza młodego diakona. Jedzą, piją. Ojciec mówi: - Wiesz, że moja córka co miesiąc musi mieć inną kreację za dziesięć tysięcy dolców? Jak wy będziecie żyć? Jak ty ją utrzymasz? - Bóg pomoże... - A w dodatku ona przyzwyczajona co tydzień latać do fryzjera do Paryża. I co? - Bóg pomoże... - Ona jeździ tylko Ferrari i Porshe, i musi mieć zawsze najnowszy model. Jak ty sobie wyobrażasz życie z nią? - Bóg pomoże... Gdy narzeczony poszedł, córka pyta biznesmena: - I jak, tato, spodobał ci się? - Burak, to prawda, ale podobało mi się, jak mnie nazywał bogiem.
już wiadomo dlaczego azjatki są najlepszymi żonami: nigdy nie powiedza: spójrz mi prosto w oczy
Dodano: Czw Gru 17, 2009 6:38 pm
znalezione w necie:
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
16 gru 2009, 19:35
Pośmiejmy się
Idzie Jasio do szkoły i patrzy a na tabliczce napis: Kierowco nie przejeżdzaj dzieci! Jasio po chwili dopisuje:lepiej poczekaj na nauczycieli.
Nauczycielka pyta dzieci: - Jakie warzywo sprawia, że oczy łzawią? - Rzepa, proszę pani - wyrywa się z odpowiedzią Jaś. - Nie Jasiu, zapewnie miałeś na myśli cebulę. - Nie, proszę pani! Pani nigdy nie oberwała rzepą po jajach.
Żona przez całe życie zadręczała swego męża aż umarł. Po czasie zatęskniła za nim i postanowiła wynająć medium aby wywołał jego ducha, co też się udało: - Mężu czy to naprawdę ty? - Tak żonko, to ja. - I jak ci jest po tamtej stronie? - Fantastycznie. - Lepiej niż przy mnie? - O niebo lepiej. - To powiedz mi jak wygląda życie w raju? - Kiedy ja wcale nie jestem w raju.
Prelegent podczas prelekcji o szkodliwości picia alkoholu: - Jest dowiedzione naukowo,że żony zazwyczaj odchodzą od mężów nadużywających alkoholu. - A ile trzeba wypić? - rozlega się głos z sali.
Podczas przyjęcia pani domu nalewając gościom alkohol nieustannie omija kieliszek jednego z gości. Wreszcie ten pyta: - A dlaczego mi pani nie nalewa? - To pan nie jest abstynentem? - Nie, ja jestem impotentem. - No właśnie, mąż mówił, że panu nie warto dawać...
Ojciec wybrał się z synkiem do supemarketu. W pewnym momencie mały zauważył obok gum do żucia kolorowe opakowania prezerwatyw i pyta, co to jest. Ojciec chciał być nowoczesny i mówi: - To są prezerwatywy i używa się ich dla ochrony podczas seksu. Syn podnosi jedno opakowanie i pyta, dlaczego w środku są trzy. - To dla chłopców z liceum. Jeden na piątek, jeden na sobotę, jeden na niedzielę. Syn podnosi paczkę z 6 kondomami i pyta: - Dlaczego tu jest sześć? - To jest dla studentów: dwa na piątek, dwa na sobotę i dwa na niedzielę. Syn spostrzega paczkę z 12 kondomami i zadaje to samo pytanie. Ojciec na to: - Te są dla żonatych. Jeden na styczeń, drugi na luty, trzeci na marzec...
Dodano: 22 Gru 2009 10:12 pm
Dzwoni kobieta do radia: - Dzień dobry, chciałam powiedzieć, że znalazłam dziś rano portfel. W środku było trzy tysiące złotych w gotówce oraz czek na okaziciela opiewający na sumę 10 000 euro. Było też prawo jazdy na nazwisko Stanisław Kowalski zamieszkały przy ulicy Koszarowej 15 m 6 w Warszawie. Mam w związku z tym małą prośbę: proszę panu Stasiowi puścić jakiś fajny kawałek z dedykacją ode mnie!
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników