To całkowicie wyjaśnia twoje niechętne podejście do pozostałych skarbowców.
Ciekawy jestem czy byś zrezygnował z egzekucji wobec tej "ofiary  głupiego inspektora z UKS w Łodzi"?

Ja tak tylko z ciekawości chciałem zapytać w sprawie mandatu za 2gr, dlaczego został ukarany i właściciel za brak kodu na kasie i pracownica, która wykonuje polecenia szefa? Tłumaczenie, że mogła odmówić jest co najmniej nie na miejscu...

Panie Moderatorze - chyba zbyt trudne (niewygodne) zadajesz Pan pytania!  

Do nikogo ze skarbowców nie podchodzę z niechęcią, w wielu przypadkach mam inne zdanie i wyrażam je na forum. Jedni uważają, że robię  to bardzo prymitywnie inni proszą bym pisał, bo wnoszę coś innego, kontrowersyjnego na to forum i dzięki temu jest ono ciekawsze.

Egzekucję, jeśli zapadnie wyrok skazujący (prawomocny), a skazany go nie wykona, będzie prowadził Komornik Sądowy. Tak nawiasem mówiąc "ofiary  głupiego inspektora z UKS w Łodzi" to jakiś cytat?

Nadir, podziwiam za wyrozumiałość i brak ostrzeżenia za trudne (niewygodne) pytania.

Odmówić mogła, a nawet powinna! Pracownik nie musi wykonywać wszystkich poleceń. Jeżeli polecenie może spowodować (a tu była pewność) złamanie prawa, to odmawia jego wykonania. Czy wyobrażasz sobie polecenie dla pracownika "Ty Janek, a przynień mi ze 3 radia z Geanta-a - tylko żeby cię ochrona nie dybnęła!"
Można oczywiście dyskutować nad ukaraniem pracownicy, ale działanie było uzasadnione - co potwierdził Sąd.
Właściciel nie został ukarany za "brak kodu" ale takie zorganizowanie działalności w której systemowo ukrywal podstawę opodatkowania VAT-em i dochodowym, zaniżając należne podatki. O stawkę VAT na xero mógł się zapytać w US-ie lub sprawdzić u konkurencji.

Supersaper w części zgadzam się z Tobą, rozumiem, że ktoś musiał zostać ukarany, w tym wypadku zasadne wydaje mi się ukaranie szefa, ale dlaczego pracownicy? Równie dobrze szef mógł powiedzieć "Pani nie nabija ksero na kasę bo tego się nie nabija" pracownica emerytka zapewne nie ma pojęcia o prawie podatkowym i zgodnie z zaleceniem czy poleceniem szefa nie nabija...

P.S. Czy jeśli Ty (pisząc Ty mam na myśli pracownika US) wydasz decyzję niezgodną z prawem, co potwierdzi sąd - kto zostanie ukarany? Bo Ty wydajesz decyzję, podpisuje ją Twój szef... Czy możesz powiedzieć "szefie nie wydam decyzji bo to prawo w Polsce jest tak skomplikowane że nie jestem pewien w 100%" ? Czy jeśli szef Ci powie "wydawaj decyzje, ja podpisze" , podatnik odwoła się, wygra sprawę, czy za działanie niezgodne z prawem odpowiesz Ty - jako osoba wydająca decyzje, Twój szef , który ja podpisał i najwyższy który skonstruował tak działające prawo...?

Co do zasadności ukarania obsługującej xero, można napisać doktorat. Nie znamy wszystkich okoliczności, a zatem nie możemy się zagłębić w szczegóły. Faktem jest jednak, że Sąd potwierdził słuszność ukarania.
Odpowiadając na twoje P.S.
Oczywiście to ja dostanę po    Faktyczni winowajcy zawsze pozostają bezkarni - tak przynajmniej mówi moje doświadczenie  

Szanowni forumowicze, czy ktoś mógłby potwierdzić informację, bo mi się w mojej małej główce nie mieści. Czy jest prawdą, że Giks  po słynnej aferze w mieście Łodzi z mandatem za 30 groszy naciskał na ZWOLNIENIE iks i odpowiedzialnego wice DUKS, a skończyć się miało na NAGANIE???

Przecież to niemożliwe, aby karać za rzetelne i wzorowe wykonywanie obowiązków, które potwierdził niezawisły sąd w imieniu RP? Niemożliwe jest, aby władza wykonawcza była ponad wyrokiem sądu? Niemożliwe jest, aby Giks tak brutalnie ingerował w pracę poszczególnych urzędów i zatrudnionych tam pracowników? Takie standardy nie mieszczą się w demokratycznym państwie prawa, bo chyba takim jesteśmy? Osiągnięcie tych  standardów ciągle się przecież podkreśla, jako sukces aktualnej ekipy w przeciwieństwie do epoki minionej, czasu ciągłej inwigilacji i ręcznego sterowania!

Abstrahując od oceny, czy prawidłowo się zachował iks wręczając mandat za przysłowiowe 30 gr.  Zapytać można, gdzie jest ta granica niskiej szkodliwości czynu. Prawo stanowi, że za nie prowadzenie ewidencji należy się mandat niezależnie od wysokości obrotu i tyle. Sąd Powszechny w całości ten fakt podtrzymał! Zatem do jakich standardów dążymy, do Europy czy do Białorusi???  Gdzie tu miejsce na standardy białoruskie, karanie za poprawnie i z oddaniem wykonaną pracę. Nie ma mowy o naciskach bo to pewnie autonomiczna decyzja DUKS z wyrzuceniem iks albo z naganą?
Przypomnieć należy, że z zaleceń ustnych Giks , bo pisma tu nie uświadczysz, należy zintensyfikować działania mandatowe. Codzienne hasło w pracy UKS i US też, to MANDATY, MANDATY i dla odmiany MANDATY. To idzie z góry bo zwykli pracownicy sobie sami tego nie wymyślili. Czy to objaw jakiegoś stanu psychicznego, gość wydaje polecenie służbowe, a potem za jego wykonanie - karze! To tylko możliwe w jakichś pseudofeudalnych, zdegenerowanych, totalnie popieprzonych,  skrajnie autokratycznych reżimach. Zasada nagród i kar została na nowo zdefiniowana, nie ma nagród są tylko kary, zabawa jest przednia.

Codziennie naszą pracą budujemy wizerunek tej niewdzięcznej Służby. Nie jesteśmy pięknymi strażakami, nie jesteśmy odważnymi policjantami, nie jesteśmy etosowymi nauczycielami, ani też lekarzami z narażeniem życia ratującymi życie. Jesteśmy ludźmi codziennie zmagającymi się z trudami życia własnego i społecznego. W jakiś sposób rozumiemy kłopoty budżetowe. Na nasze barki spadły oszczędności i dolegliwości nie przez nas zawinionego kryzysu. Codziennie godzimy się walczyć także o mandaty ? szybka kasa dla budżetu bo o to tu chodzi, środki specjalne do specjalnej dyspozycji ? 3, 5 7 miesięcznie; 10 ?15 kwartalnie właściwie za nic. To my wysłuchujemy jacy jesteśmy pazerni i niewdzięczni, jakie z nas s-syny, tam w warszawie pewnie tego nie słychać! Najlepiej wydawać dyspozycje jak się dnia nie było na kontroli, gdy trzeba w mrozie lub deszczu na kolanie wypisywać kwity, gdy trzeba w upale przemierzyć kilka kilometrów od sklepu do sklepu. Tych czynności z zaciszy gabinetów dyrektorskich i ministerialnych nie widać, takie działania napawają naszych kochanych przełożonych obrzydzeniem. Za to bardzo kochają STATYSTYKĘ i wpływy środków specjalnych za mandaty. To jest ekstra kasa, której nie trzeba dzielić na samorządy, służbę zdrowia itp. Taki średnio zdolny UKS daje od 0,5 mln. do 0,7 mln. polskich złotych rocznie, a być może więcej. Każdy ma swój sposób na zdobycie tak, tak na zdobycie mandatu pierwszego lub kolejnego, aby tylko mieć święty spokój. Dzięki naszym ukochanym przywódcom, już wkrótce będziemy wyłącznie karani za wykonywanie pracy. Wystarczy, że złodzieje postraszą WSI24, a już u góry będą sikać w majtki.

Trzeba na coś się zdecydować albo gonimy za mandatami, albo sobie odpuszczamy. Albo wspieramy swoich ludzi albo mamy to w    , ale wtedy i wice wersal   I proszę się nie dziwić, że będą gwizdy. Premierem, ministrem, DUKSem, DISem się bywa. Niektórzy przy tym mają klasę, a niektórym woda sodowa odbija w pustej łepetynie.

Niemożliwe aby to się wydarzyło w jaśnie oświeconym Państwie i w takim czasie?

Zatem do jakich standardów dążymy, do Europy czy do Białorusi, pytasz WolnaAzjo.
Odpowiadam: do Białorusi!!!
Dziś w wiadomościach (http://www.tvp.info/wiadomosci/wideo/22062009-1930 - około 12 minuty) podali, że po wprowadzeniu jednego okienka plasujemy się na 145 miejscu pod względem łatwości zakładania firmy. Dla porównania Mozambik na 144, Etiopia na 118, Bułgaria na 81, Kazachstan na 78, Mongolia na 59, Kirgizja na 31, Estonia na 23. A Dmitryj Wybornyj z ambasady Białorusi powiedział publicznie, że na Białorusi jedno okienko funkcjonuje w wielu dziedzinach życia już od dawna.  

A tak na serio, to nigdy wcześniej nie spotkał się kolega z tym, że MF robi za dobrego wujcia? Na gębę poleca robić rzeczy, które przed mediami totalnie krytykuje? To kolega w skarbowości musi od niedawna!

WolnaAzja jest koleżanką...

Ponoć to forum jest anonimowe, ale skoro ?puściłeś farbę? to może pójdź dalej i powiedz czyją jest koleżanką  

 zabawne Ja już nie wiem gdzie dziś sięgają granice przyzwoitości POlityków. Te już dawno przekroczyli

I tu masz rację. Demokracja coraz bardziej przypomina Iran tylko że Rada Strażników w naszym przypadku pilnuje nie nakazów religii ale kasy wybrańców (chyba, że to już religia    ).

ups! izwienitie pażałsta!
Gdybym umiał po angielsku napisałbym "you" i po kłopocie, a tak - masz babo placek.
Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem

Na wszelki wypadek pisz "kobieto" zamiast "babo"