Teraz jest 07 wrz 2025, 12:39



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 827 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 60  Następna strona
Wybory prezydenta RP 2010 
Autor Treść postu
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Wybory prezydenta RP 2010
Test dla niezdecydowanych na kogo głosować

Latarnik wyborczy pomoże podjąć decyzję na kogo zagłosować w wyborach prezydenckich. Rozwiązując test na stronie http://www.latarnikwyborczy.pl będzie można porównać swoje preferencje z deklaracjami kandydatów.

Adam Markuszewski z Centrum Edukacji Obywatelskiej powiedział, że przygotowując tę stronę do kandydatów została wysłana ankieta z pytaniami dotyczącymi najważniejszych kwestii. Oprócz spraw politycznych i gospodarczych pytano też o stanowisko w sprawie likwidacji Senatu czy zapłodnienia in vitro.

W tych wyborach formuła Latarnika Wyborczego nieznacznie się zmieniła. Adam Markuszewski przypomniał, że dotychczas pokazywana była procentowa zgodność preferencji wyborcy z programem wyborczym kandydata. W tym roku będzie to tabela z liczbą stwierdzeń zgodnych z własnymi poglądami. Poniżej prezentowana będzie opinia wszystkich kandydatów na każde zagadnienie.

W tegorocznej edycji Latarnika Wyborczego siedmiu kandydatów odpowiadało na pytania jednoznacznie. Bronisław Komorowski i Jarosław Kaczyński na wszystkie pytania odpowiadali opisowo. Marek Jurek na część pytań odpowiedział komentarzem.

p://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Tes ... #czytajdal


13 cze 2010, 07:41
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA26 paź 2006, 07:46

 POSTY        788

 LOKALIZACJAEuropa Środkowa z lekką północnowschodnią aberracją
Post Wybory prezydenta RP 2010
silniczek                    




Cuś z przodu brakło.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... #czytajdal

Ha ha bardzo śmieszne.
Wypełniłem test ostrożnie - JKM.
Wypełniłem test bez hamulców - Napieralski.
Wypełniłem test "po szkolnemu" - skreślając tę samą (zgadzam się) odpowiedź we wszystkich pytaniach - Morawiecki.
Ale dzięki analizie odpowiedzi udzielanych przez poszczególnych kandydatów już niedługo będę miał maksa w Lepperze.


13 cze 2010, 08:26
Zobacz profil WWW
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Wybory prezydenta RP 2010
Komorowski wychodzi z... NATO  :zeby:
KOLEJNA WPADKA MARSZAŁKA


W porozumieniu z premierem jest już przygotowywana strategia naszego wyjścia z NATO ? oświadczył marszałek Sejmu Bronisław Komorowski.
Tym samym kandydat PO na prezydenta dopisał kolejny punkt do długiej listy słownych wpadek i przejęzyczeń.
Komorowski miał na myśli wycofanie polskich wojsk nie z NATO, a oczywiście z Afganistanu.

Bronisław Komorowski poinformował, że jako prezydent zrobi wszystko, by wycofać polskie wojsko z Afganistanu. Kiedy to się stanie?
- Trzeba to zrobić maksymalnie szybko, ale bez narażania NATO na jakiekolwiek poważne kłopoty spowodowane zakończeniem polskiej misji. To na pewno nie jest kwestia najbliższych miesięcy czy tygodni ? wyjaśniał na krótkim briefingu prasowym w Kielcach kandydat na najwyższy urząd w państwie.

Marszałek dodał, że taki plan jest już przygotowywany, a poinformować o nim postanowił po porannej tragedii w Afganistanie - zginął polski żołnierz, a ośmiu innych odniosło obrażenia.
? Jestem po rozmowie z panem premierem - powiedział Komorowski. I zapewnił, że doszło do niej na kilka dni przed śmiercią kaprala Miłosza Górki.

Zdaniem Komorowskiego należy zmienić proporcje zaangażowania wojskowego i cywilnego w misję w Afganistanie.
Wcześniej w sobotę, szef rządu Donald Tusk zapowiedział, że Polska będzie naciskać na NATO, by opracować "możliwie szybki i możliwe precyzyjny plan zakończenia" interwencji w Afganistanie.

Polska jest członkiem NATO od 12 marca 1999 roku. Do sojuszu weszła wraz z dwoma innymi byłymi członkami Układu Warszawskiego - Węgrami i Czechami.
http://www.tvn24.pl/0,1660429,0,1,komor ... omosc.html

Ile jeszcze będzie tych wpadek?  :unsure:

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


13 cze 2010, 08:30
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Wybory prezydenta RP 2010
rychu

http://www.latarnikwyborczy.pl

Wynik świadczy o tym, że mamy oczekiwania odbiegające od racjonalnej rzeczywistości, tak jak sami kandydaci, którzy odpowiadają tym oczekiwaniom.
Może w I turze warto zaryzykować głosowanie na nieracjonalnego, ale zgodnego z oczekiwaniami kandydata, a wtedy zadziwiająco może wypaść też II tura.


13 cze 2010, 08:48
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Wybory prezydenta RP 2010
Komorowski ? noc myśliwego

Łowiecka pasja marszałka była powszechnie znana. Od chwili gdy został kandydatem PO na prezydenta, stała się tematem tabu
W maju Bronisław Komorowski ogłosił, że zamieni strzelbę na aparat fotograficzny



Zamiłowanie Bronisława Komorowskiego do polowań to jeden z największych kłopotów sztabu wyborczego Platformy Obywatelskiej. ? Jednym z naszych celów jest pilnowanie, by nie wypłynęły zdjęcia pokazujące naszego kandydata z upolowanym zwierzęciem ? przyznał w rozmowie z "Rz" polityk PO.

W połowie maja pisaliśmy o protestach organizacji ekologicznych, które wezwały kandydata PO do rezygnacji z krwawego hobby. ? Zabijanie zwierząt dla przyjemności uznajemy za moralnie niedopuszczalne ? tłumaczył "Rz" Cezary Wyszyński z Ruchu na rzecz Zwierząt Viva. W tym samym tygodniu po Hajnowskich Dniach Muzyki Cerkiewnej i wizycie u Włodzimierza Cimoszewicza Komorowski nagle ogłosił: ? Dostałem od dzieci i wnuków aparat fotograficzny z taką prośbą, bym przestał polować, a zaczął robić zwierzętom zdjęcia. Spróbuję się do tej prośby zastosować.

Wtedy zawrzało z kolei wśród myśliwych, którzy na forach internetowych nazywali Komorowskiego "zdrajcą". Ale sztab PO wie, co robi: myśliwych jest w Polsce 100 tysięcy, przeciwników około miliona. Rachunek jest prosty.

Nikt nic nie wie

Kiedy postanowiliśmy sprawdzić, jak wyglądała kariera łowiecka Komorowskiego, okazało się nagle, że stała się tematem tabu. Milczą dawni towarzysze polowań, leśnicy zasłaniają się niepamięcią. Ryszard Mączyński, prezes Towarzystwa Łowieckiego Ponowa i przyjaciel Komorowskiego od strzelania nie chce żadnych wspomnień. Stwierdza tylko, że "jest lojalnym obywatelem i nie jest upoważniony, by o tych sprawach rozmawiać".

Ponowa to Koło Łowieckie nr 18 w Białej Podlaskiej. Tu lubi sobie postrzelać Komorowski, choć sam należy do okręgu warszawskiego. Jeszcze w lutym jako marszałek Sejmu objął patronatem lokalną uroczystość 90-lecia Ponowy.

Komorowskiego na imprezie zagadnął dziennikarz "Słowa Podlasia" i spytał przewrotnie, czy wybrał się już na polowanie na elektorat wyborczy. Marszałek usilnie starał się wszystko obrócić w żart. Zaprzeczył, po czym stwierdził, że strzela, tyle że "cienkim śrutem humoru" i "nie jest bardzo groźnym myśliwym".

Wojciech Cieplak, prezes okręgu warszawskiego Polskiego Związku Łowieckiego, pytany m.in., od kiedy Bronisław Komorowski i jego syn Tadeusz są członkami związku, jakie mają trofea i broń, zasłania się ochroną danych osobowych.

Grupa wpływowa, zamknięta i bogata

Polski Związek Łowiecki to stowarzyszenie ponad 2,5 tysiąca kół łowieckich. Liczy ponad 100 tys. członków. Najwięcej (25 proc.) jest emerytów i rencistów, 14 proc. to właściciele firm.

To hermetyczne środowisko, o ogromnych finansach i wpływach. Ze skupu dziczyzny i organizowania polowań dla cudzoziemców koła uzyskały w ubiegłym roku ponad 84 mln zł. Składki członkowskie to kolejne 20 mln zł.

Związek ma swój sąd, od decyzji którego można się odwołać do sądu powszechnego, ale tylko w przypadku wykluczenia z organizacji. Ma rzecznika dyscyplinarnego, system odznaczeń i kontroli.

Tylko członkowie związku mogą legalnie polować w Lasach Państwowych należących do Skarbu Państwa. To właśnie związek administruje ośrodkami hodowli zwierzyny przy nadleśnictwach, które organizują polowania i na tym zarabiają.

PZŁ to zamknięty krąg.

? Nie każdy może zostać członkiem. Decyduje o tym zarząd związku ? mówi jeden z myśliwych zrzeszony w PZŁ. Szefenm Naczelnej Rady Łowieckiej PZŁ jest Andrzej Gdula, były wiceszef MSW w PRL, ściągnięty do resortu przez generała Czesława Kiszczaka.

Prezes zarządu PZŁ dr Lech Bloch był zarejestrowany jako wieloletni tajny współpracownik Służby Bezpieczeństwa "Kazimierz". W Instytucie Pamięci Narodowej zachowało się własnoręcznie podpisane przez niego zobowiązanie do współpracy.

Do związku należy wielu VIP-ów: polityków, ministrów, aktorów, celebrytów.

Poseł został myśliwym

Bronisław Komorowski jest myśliwym od co najmniej 20 lat. Pamięta go z tamtych czasów pracownik Wojskowego Ośrodka RekreacyjnoKondycyjnego Omulew w Czarnym Piecu na Mazurach. Omulew miał wtedy koło łowieckie, strzelać mogli tylko dygnitarze wojskowi. Rezerwat był ogrodzony, zimą dokarmiano zwierzęta. Były łatwym łupem myśliwych.

? To był początek lat 90., komendantem był wtedy pułkownik Julian Borkowski. Komorowski przyjechał tu już jako cywilny wiceszef MON, dostał zgodę na odstrzał w rezerwacie od komendanta. Zabił dzika, ale nie umiał go wypatroszyć, pomagał mu chorąży ? opowiada były pracownik w Omulewie.

W kompleksie dzisiejszego Ośrodka Reprezentacyjnego MON w Omulewie przez lata działało koło myśliwych Dowództwa Garnizonu Warszawa, do którego należą m.in. emerytowani generałowie. Tradycją było organizowanie w ośrodku obchodów Hubertusa (Dnia Myśliwych). Dopiero Aleksander Szczygło, ówczesny szef MON, w 2007 r. zabronił tego typu imprez.

Gen. Roman Polko, komandos, były szef GROM: ? W wojsku, także w jednostkach specjalnych, jest bardzo dużo myśliwych, ale zawsze patrzyłem na to z niesmakiem, bo ograniczało się to do tego, żeby dawać żołnierzy do nagonek. Tak było też w Niepołomicach i Lublińcu (miejsce stacjonowania jednostek specjalnych ? przyp. aut.). Jeden krowę zastrzelił przypadkiem, inny sobie w stopę strzelił. Nie podobało mi się to towarzystwo, które polowania zawsze zakrapiało suto alkoholem.

Regulamin polowań zabrania polowania pod wpływem alkoholu. ? To martwy zapis. Gdyby badać uczestników polowań dla dygnitarzy alkomatem, większość polowań nie mogłaby się odbyć. Przeważnie strzelania dygnitarzy odbywają się na ostrym kacu ? mówi "Rz" jeden z lubelskich myśliwych.

Polko zapamiętał rozmowę ze Zbigniewem Kwintalem, dowódcą pułku specjalnego komandosów: "Poluje pan? Nie? To kariery w wojsku pan nie zrobi". ? To stwierdzenie dużo mówi o tym, czym jest myślistwo ? dodaje Polko.

Komorowski, historyk z wykształcenia, z wojskowymi czuje się jak ryba w wodzie. Przez wiele lat był szefem Sejmowej Komisji Obrony Narodowej, dwukrotnie pracował w resorcie ? raz jako wiceszef, potem szef MON. Gdzie polował?

? Prościej wyliczyć, gdzie Komorowski nie polował ? mówi "Rz" jeden z myśliwych. Marszałka Sejmu pamiętają np. w Ośrodku Hodowli Zwierząt w Konopatach w nadleśnictwie Lidzbark.

? Na polowanie zapraszało go towarzystwo leśników. Legalne, zgłoszone. Z polityków tylko on bywał ? mówi Tadeusz Iskra, nadleśniczy Lidzbarka.

W środowisku łowieckim opowiada się, że Komorowski lubuje się w jeleniach, bykach i kozłach (samiec sarny). ? Chodzi o trofea ? tłumaczy jeden z myśliwych.

Za zastrzelenie kozła dewizowiec musi zapłacić nawet 20 tys. zł, za bażanta ? 6 tys. zł. I tu okazuje się, jak korzystną rzeczą jest członkostwo w elitarnym Związku Łowieckim.

? Zgodnie z przepisami członek PZŁ to wybraniec, który za trofeum nie płaci nic, a za mięso grosze ? opowiada "Rz" aktywny myśliwy.

Gra o GROM

Według generała Sławomira Petelickiego, byłego dowódcy GROM, słabość Komorowskiego do polowań dziesięć lat temu wojskowy beton, który rządził w resorcie, chciał wykorzystać do przejęcia wpływów.

Zdaniem Petelickiego zamiłowanie do polowań, wspólne polowania w Omulewie zbliżyły Komorowskiego, wtedy słabego myśliwego, do ówczesnego dowódcy żandarmerii gen. Jerzego Słowińskiego. ? Słowińskiego wybrano, bo był myśliwym i świetnie strzelał. Zwierzyny było w bród ? mówi Petelicki.

Ta znajomość, według gen. Petelickiego, miała zaprocentować już niebawem. Jak utrzymuje, właśnie dlatego gen. Słowiński miał przejąć dowództwo nad GROM, kiedy Komorowski został szefem MON. Tyle tylko, że Polko się postawił, zadzwonił do ministra Komorowskiego. Afera rozeszła się po kościach.

Ówczesny szef GROM gen. Roman Polko potwierdza, że była taka sprawa. Słowiński w jednostce pytał o karabiny snajperskie, do polowań, choć żadne nakazy nie padły.

Gen. Słowiński jest już na emeryturze. Prowadzi działalność konsultingową. O polowaniach z Komorowskim nie chce rozmawiać. ? To było 20 lat temu. Omulew? Bzdury ? ucina.

Z Palikotem do Rosji

Myślistwo zbliża, cementuje przyjaźnie. To właśnie zamiłowanie do polowań jest powodem sympatii Komorowskiego do ekscentrycznego posła z Lubelszczyzny Janusza Palikota.

W swoim blogu Palikot w lipcu 2007 r. pisał: "Bronka poznałem bodaj w 1994 roku podczas sylwestra w leśniczówce w Lasach Janowskich. Byliśmy potem na wielu prywatnych wyprawach i spędziliśmy razem ostatnich pięć sylwestrów".

Komorowski uczył tam Palikota polowania. Gdy lubelski poseł PO poznał już tajniki sztuki myśliwskiej, wspólnie wyruszyli na łowy do Rosji. Palikot wspomina to tak: "Z tych wszystkich wydarzeń najbardziej niezwykły był nasz wspólny pobyt w Rosji i polowanie na głuszca. To było dobre 300 km od Moskwy, w marcu 1997 lub 1998. (...) To było moje pierwsze polowanie. Nie jestem urodzonym myśliwym i bardziej ciągnęło mnie do przygody i towarzystwa niż do strzelania. Wśród prawdziwych myśliwych doświadczyłem swoistego rodzaju więzi i kultury, które mają niezwykle wiele uroku. Składają się na to różne obyczaje, pieśni i... nalewki, a nawet dobra tradycyjna kiełbasa. Dawne KGB podesłało nam na wieczór jakiegoś nibysąsiada, który raczył nas wódką i próbował wyciągać na debaty polityczne. (...) I tak sobie we trójkę gaworzyliśmy, budując przyjaźń polskopostradziecką. I popijając jakimś bimbrem z soku z sosny".

Polowania to w Rosji jedna z ulubionych rozrywek tzw. siłowików, czyli przedstawicieli resortów obrony i spraw wewnętrznych. Wielkim miłośnikiem i protektorem rosyjskiego łowiectwa jest sam premier Władimir Putin, który często fotografował się z obnażonym torsem i strzelbą podczas polowań na tygrysa.

Palikot z uniesieniem opisuje, jak podekscytowany wrócił z rosyjskiego polowania na głuszce. Choć debiutant, to "z ptakiem na flincie". Głuszce w Polsce są pod ochroną. W Rosji wolno do nich strzelać.

Czerwoni myśliwi

Lubelski poseł PO nie jest wyjątkiem wśród politycznomyśliwskich znajomości kandydata PO na prezydenta.

Jak opowiada Ryszard Hys, emerytowany leśniczy z Janowa Lubelskiego, w 2001 roku Bronisław Komorowski przyjeżdżał tam na polowania z przedstawicielami ówczesnego rządu SLD. Potwierdzają to w rozmowach z "Rz" inni leśnicy pracujący wówczas w Janowie.

Komorowski polował na grubego zwierza, głównie jelenie i sarny. Organizatorem był nieżyjący już Jan Okruch, w latach 2002 ? 2006 dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie (z nominacji SLD).

? Gdy przyjeżdżał Komorowski, zawsze czekał na niego leśniczy ze służbowym samochodem ? opowiadają leśniczy.

O wspólnych polowaniach Komorowskiego z politykami SLD mówią też pracownicy nadleśnictwa w Rudniku w podkarpackiem. Widywali tam też wtedy szefa Bartimpeksu Aleksandra Gudzowatego oraz znanych aktorów, m.in. Bogusława Lindę. Do tych łowów dochodziło już w czasach AWS, gdy Komorowski był jednym z liderów Stronnictwa Konserwatywno-Liberalnego, a także szefem Sejmowej Komisji Obrony Narodowej, a następnie szefem MON w rządzie Jerzego Buzka.

? Do Rudnika na polowanie Komorowskiego ściągnął Edward Tomecki, który nadleśnictwem w Rudniku kieruje do dziś jeszcze od czasów stanu wojennego ? wspomina Krzysztof Roman, wówczas pracownik leśny.

W Rudniku powstał Ośrodek Hodowli Zwierzyny, by było do czego strzelać. Daniele sprowadzano nawet z Węgier. Zbudowano domek myśliwski dla polityków. Edward Tomecki odmówił "Rz" udzielenia jakichkolwiek informacji o polowaniach Komorowskiego. Uzasadnił to tym, że jest to element sfery prywatnej marszałka i nie ma związku z pełnioną przez niego funkcją publiczną.

Tajemnica helikoptera

Po polowaniach w Lasach Janowskich biesiady myśliwskie z udziałem Komorowskiego organizowano w leśniczówce Władysławów, kilkanaście kilometrów od miasta. Schowana jest w głębokiej puszczy, trudno tam dotrzeć nawet z pomocą dobrego GPS. W pobliżu jest tylko kilka domów pracowników leśnych. Oni doskonale pamiętają wizyty Komorowskiego. Wspominają, że obecny marszałek Sejmu wpadał co miesiąc na kilka dni. Było to pod koniec lat 90.

? Kiedy nad okolicą latał helikopter, od razu było wiadomo, że przyleciał nim Bronek ? mówi nasz informator. Helikopter należał do wojska, a Komorowski był wtedy wiceministrem obrony narodowej. Korzystał wówczas z gościny Jerzego Kostka. Panowie byli zaprzyjaźnieni. Komorowski jest ojcem chrzestnym córki Kostki.

Podczas jednego z pobytów Komorowskiego we Władysławowie miał miejsce wypadek. Jerzy Kostek, jeżdżąc po terenie leśniczówki samochodem terenowym, wpadł na helikopter, którym przyleciał marszałek. Uszkodzony został tylny wirnik. Sprawę badał komisariat policji z pobliskiej Dzwoli. Zarzutów nikomu nie postawiono.

Jak wyglądały przygotowania do polowań?

? Kiedy jesienią przez wieś jechały do leśniczówki przyczepy ze spadami jabłek z sadów, było jasne, że szykuje się polowanie z gośćmi ? mówi jeden z mieszkańców Władysławowa.

Co wspólnego mają jabłka z myślistwem, tłumaczy nam Ryszard Hys. ? Spadów z sadów używa się, by urządzić tzw. nęcisko. Przez kilka dni rozsypuje się spady w określonym miejscu, najczęściej na polanie. Zwierzyna się przyzwyczaja, że w tym miejscu można się najeść. Jak się już przyzwyczai, przyjeżdża myśliwy, wchodzi na ambonę. Przy optyce współczesnej broni zwierzyna nie ma żadnych szans. Nie trafić w takich okolicznościach, to spudłować w stodołę.

Z synem na dzika

Z marszałkiem poluje jeden z synów, 29-letni Tadeusz Komorowski, warszawski prawnik. W grudniu 2009 r. Bronisław Komorowski na jego wesele miał upolować dzika w lasach pod Lublinem.

? Był zaproszonym gościem na odstrzał ? potwierdza Sylwester Wasilewski, łowczy koła Szarak w Lublinie, wizytę znanego myśliwego. ? Miał zezwolenie na dwa dziki, pozyskał jednego. Zapłacił za niego, ale ile, nie pamiętam ? przyznaje Wasilewski.

W styczniu 2008 r. marszałek Komorowski został zaproszony wraz z synem na dziki do lasów w Huszczy koło Białej Podlaskiej przez wspomniane już wcześniej koło Ponowa.

Myśliwy i dziennikarz pisma "Łowiecki Dziennik Myśliwych" Stanisław Pawluk ujawnił, że polowanie zorganizowano nielegalnie: bez wpisywania się do książki wyjść w łowisko i bez zgody nadleśniczego. Nie poinformowano też o imprezie wójtów gmin Łomazy oraz Tuczno, na których terenie polowanie się odbyło.

Pytany przez dziennikarza marszałek tłumaczył się, że upewniał się przed polowaniem, czy wszystkie formalności są spełnione. ? Z przykrością jednak informuję, że tego dnia na polowaniu nie oddałem żadnego strzału ? odpisał Komorowski Pawlukowi.

Podczas polowania zastrzelono przez przypadek psa Romana Arseniuka, który był podkładaczem z psami. Sprawę umorzono, bo Arseniuk całą winę wziął na siebie i nie rościł do nikogo pretensji. W feralnym polowaniu brał udział poza Komorowskim także Jerzy Kozłowicz, warszawski biznesmen, znajomy Józefa Oleksego.

Po całej historii kłopoty ma dziś tylko Pawluk, który ją opisał. Rok temu rzecznik dyscyplinarny Polskiego Związku Łowieckiego oskarżył dziennikarza o "naruszenie dobrego imienia koła łowieckiego" i zniesławienie z art. 212 kodeksu karnego, choć proces toczy się przed sądem koleżeńskim, a nie powszechnym.

Polowania? Nie odpowiem

W październiku 1994 r. Bronisław Komorowski, wtedy poseł Unii Wolności, zabierając głos w Sejmie w sprawie poselskiego projektu ustawy Prawo łowieckie, martwił się, że myśliwi wciąż są źle postrzegani w społeczeństwie, bo kojarzy się ich z czasami PRL, kiedy polować mogli tylko ludzie aparatu władzy. Z dumą mówił o sobie: ? Być członkiem Polskiego Związku Łowieckiego to honor, a nie rzecz naganna.

Jego wystąpienie koledzy posłowie nagrodzili oklaskami.

Dziś marszałek Komorowski unika rozmowy o polowaniach. Mimo wielokrotnych próśb nie odpowiedział na pytania "Rz": m.in. od kiedy jest członkiem związku łowieckiego, jakie ma trofea i medale, czy polował w Omulewie i za granicami kraju, m.in. na Syberii na niedźwiedzie. No i kiedy zamierza zawiesić członkostwo w PZŁ, bo według naszych informacji jeszcze tego nie zrobił.

http://www.rp.pl/artykul/406464,492843_ ... wego_.html

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


13 cze 2010, 09:16
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Wybory prezydenta RP 2010
"Jest coś takiego jak etos rycerski, że się nie uderza poniżej pasa"

Etos rycerski przydaje się w życiu, także w życiu polityka
- powiedział kandydat Platformy Obywatelskiej na prezydenta Bronisław Komorowski w Chęcinach (Świętokrzyskie) podczas imprezy rycerskiej "Oblężenie chęcińskiej warowni".

Chorągiew Rycerstwa Ziemi Chęcińskiej przygotowała dla gościa "symboliczną" - jak podkreślano - walkę szlachetnego rycerza z trzema zbójami.
- Na tym polega piękno tradycji, że można z niej czerpać mądre zachowania. Jest coś takiego jak etos rycerski, że się nie uderza poniżej pasa, że się walczy z otwartą przyłbicą, że się nie depcze przeciwnika, tylko traktuje się go honorowo, nie jak wroga, tylko jak konkurenta. To się przydaje w życiu, także w życiu polityka - powiedział Bronisław Komorowski.

Wcześniej na wiecu w Kielcach marszałek Sejmu powiedział, że rolą przyszłego prezydenta będzie także dbanie o bezpieczeństwo państwa, o siły zbrojne. Jego zdaniem, rola przyszłego zwierzchnika sił zbrojnych wymaga znajomości spraw obronnych. Podkreślił, że był ministrem obrony narodowej i wie, jak ważne dla żołnierzy, dla stabilności armii jest nienaruszanie pewnych zasad.

Według Komorowskiego w trakcie kampanii wyborczej stosuje się różne triki polityczne, pomówienia, plotki, a czasami kłamstwa.
- Jednym z takich kłamstw jest uporczywie upowszechniana informacja, że wojskowym zmieni się system emerytalny, tak, że zostaną praktycznie tylko w podkoszulkach. Nie ma takiej możliwości. Jest możliwość reformy systemu emerytalnego, ale dopiero dla tych, którzy do wojska przyjdą. Nie dopuszczę do popsucia systemu emerytalnego dla wojskowych - zadeklarował.

--------------------------------------------------
Trochę komentarzy:
      
To bardzo bezpieczna dziedzina dla kandydata Komorowskiego.
Na gruncie rycerskości i honoru kandydat Kaczyński nie ...
cwancyk1          2010-06-13 08:19:14  
[już cenzura usuneła!]        
      
bronkowi sie pomyrdalo w glowie od gorzaly palikota
~filoman dzisiaj, 08:18
      
A kiedy to  Czereśniak został pasowany na rycerza ?
antigue          2010-06-13 08:11:52
      
JAKI STOSUNEK MA "RYCERZ" KOMOROWSKI DO KOBIET NAZYWAJĄC DUNKI "KASZALOTAMI" .KOBIETĘ PONIŻEJ PASA?
~wstyd  2010-06-13 08:11:44
      
rycerski etos Bronisława K, hrabiego z ruskiego nadania sprowadza się do zakutego łba,tyle w temacie,Boże chroń ...
~logiks  2010-06-13 08:09:11
      
Z maniackim uporem wracam do debaty Tusk- Kaczyński w poprzednich wyborach. Pamiętam to wycie, gwizdy i śmiechy Donkowej publiki. Co ...
mads  2010-06-13 08:08:23
      
Jaki prezydent taki zamach. Pamiętamy? Oto honorowe słowa Komorowskiego. Tak wypowiada się ...
~Polak  2010-06-13 08:07:43
      
CZY ZNAJDZIE SIĘ CHOCIAŻ JEDEN POLITYK KTÓREGO MOŻNA PORÓWNAĆ DO RYCERZA ? Gdzie honor i Ojczyzna były na pierwszym miejscu
gregory45  2010-06-13 08:06:36
      
bronek
czy chodzi o zakuty łeb???
~z 2010-06-13 08:04:47
      
GAJOWY CIAMCIARAMSKI TO ZDALNIE KIEROWANY KAPCIOWY TUSKA
ON PREZYDENTEM ,TO TUSK NADPREZYDENTEM !!!!!!!!!!!!!1
~Stoigniew  2010-06-13 07:58:21
      
10 kandydatów, a tylko Komorowskiego pokazują. Honorowo. Prawda?
~Polak  2010-06-13 07:57:44
      
Komorowski powiada: "Jest coś takiego jak etos rycerski, że się nie uderza ...
~Adam 2010-06-13 07:56:51

czy Palikot dostanie kare za przyprawienie PO swinskiego ryja?
~ania z platformy  2010-06-13 08:37:03
      
Piękna prawda! Platforma zaprezentowała tenże "etos" wobec Cimoszewicza a ...
jur38  2010-06-13 09:54:20

A coż to jego nadętość Gafa może wiedzieć o 'etosie rycerskim'? Przecież on zawsze ...
~modar 2010-06-13 09:11:23
              
Hrabia Komorowski herbu Czereśnie z Lipy ma w sobie coś z rycerza
Wiem nawet co. A Wy jak myślicie? ;D
zorietowany  2010-06-13 09:06:28       
      
PLUJĄ CI W TWARZ TO MÓW ŻE DESZCZ PADA! Taką zasadę wyznają niestety ci z PO i ich kandydat na ...
~starababa  2010-06-13 08:40:16

"I dokładnie w myśl tej zasady postępuje dokładnie odwrotnie! Najlepszy przykład to hasło "zgoda buduje..." po czym jak zwykły pieniacz leci do sądu bo ktoś nie rozróżnia prywatyzacji od komercjalizacji (on się chwali, że wie jako polityk). A prawda jest taka, że oba wyrazy znaczą dokładnie to samo, jest miedzy nimi taka różnica jak między posiłkiem, a jedzeniem! No i panie Komorowski, gdzie to twoje rycerskie zachowanie, bo sie go jakoś dopatrzeć nie potrafię?
~Adam  dzisiaj, 06:09

wpiszcie sobie w wyszukiwarke "Osip Szczynukow" a dowiecie sie prawdy o komorowskim i o ...
powazna_zaloga          2010-06-13 09:59:10

źródło: http://wiadomosci.onet.pl/2183774,11,je ... ,item.html

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


13 cze 2010, 10:00
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Wybory prezydenta RP 2010
Nie tylko Komorowski traci. Platforma też

Partia słabnie z dnia na dzień

Topnieje poparcie dla Platformy Obywatelskiej. Skończyły się czasy, gdy na partię Donalda Tuska chciało głosować dwa razy więcej osób niż na PiS. Ta ostatnia frakcja ma już porównywalny do PO elektorat, więc Prawo i Sprawiedliwość ma realne szanse na powtórne zdobycie władzy.

Gdyby wybory do Sejmu odbywały się w niedzielę, Platforma Obywatelska uzyskałaby 39,4 proc. głosów, Prawo i Sprawiedliwość - 33,2 proc. - wynika z sondażu Homo Homini dla Polskiego Radia.

Oznacza to, że - w porównaniu z badaniem przeprowadzonym 4 czerwca - PO straciła 4,4 pkt proc., PiS zyskało 1,8 pkt proc.

Według sondażu do Sejmu dostałyby się jeszcze: Sojusz Lewicy Demokratycznej z 10,2 proc. poparciem (wzrost o 0,1 pkt proc.) oraz Polskie Stronnictwo Ludowe - 5,8 proc. (wzrost o 1,5 pkt proc.).

Poniżej progu wyborczego znalazły się: Prawica Rzeczypospolitej (1,1 proc., wzrost o 0,7 pkt proc.), Stronnictwo Demokratyczne (0,9 proc., wzrost o 0,8 pkt proc.) i Samoobrona (0,4 proc., wzrost o 0,4 pkt proc.). Żaden z respondentów nie zagłosowałby na Socjaldemokrację Polską, Unię Polityki Realnej, demokratów.pl oraz Polskę Plus.

9 proc. badanych (o 6,6 pkt proc. więcej niż tydzień temu) stwierdziło, że nie wie, na kogo odda swój głos.

52,3 proc. respondentów (o 13 pkt proc. mniej) zadeklarowało, że poszłoby na wybory.

Sondaż telefoniczny został przeprowadzony 11 czerwca przez Instytut Badania Opinii "Homo Homini" na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1080 pełnoletnich mieszkańców Polski.

http://www.dziennik.pl/polityka/article ... a_tez.html


13 cze 2010, 11:12
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Wybory prezydenta RP 2010
robaczek1                    



Badman                    



A może i Wy też macie jakieś ciekawe propozycje?

Ja mam jedną.
Czy "białe" to:
a) to samo co "czarne"
b) "białe"
c) żadne z powyższych
Nie zapraszamy polityki do tego wątku!  :zygi:
O wyborach można dyskutować tu: viewtopic.php?f=21&t=1842

Oczywiście odpowiedź "be".

Tylko że to co raczyłaś zacytowałaś Robaczku to jest właśnie typowe PRZEJĘZYCZENIE.
Takie same przejęzyczenie jak te:
Komorowski: "pełne poparcie dla Kaczyńskiego".
Cytat: "Bez względu na to kogo wskaże Platforma. Jeśli to będzie Jarosław Kaczyński będzie mógł.. ooo joj joj.. katastrofa!"
http://www.youtube.com/watch?v=lmZBBTVG ... re=related
Wynikać może ono z wielu przyczyn. Zdenerwowania, zmęczenia, etcetera.

Ale mylić się w każdym wystąpieniu i nie odróżniać deficytu od długu, płatnika od beneficjenta czy NATO od Afganistanu to już nie jest PRZEJĘZYCZENIE.
TO JEST BRAK WIEDZY!

A ja nie chcę takiego prezydenta który najpierw wyprowadzi Polskę z NATO a później z Unii Europejskiej. A na koniec włączy Polskę wraz z Białorusią do SZR (Stanów Zjednoczonych Rosji). Bo mu się pomyli Uzbeskitan z USA.   :zygi:

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


Ostatnio edytowano 13 cze 2010, 16:58 przez Badman, łącznie edytowano 1 raz



13 cze 2010, 16:34
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Wybory prezydenta RP 2010

"Granice obłudy. Myślałem, że Kaczyński wiedzie prym"


 - Są granice obłudy. Wydawało mi się, że Jarosław Kaczyński w tej konkurencji dzierży prym. Okazuje się jednak, że wystarczyła tragiczna śmierć żołnierza, tydzień przed wyborami, aby panowie z PO radykalnie zmienili front - pisze na swoim blogu w Onet.pl Marek Siwiec.

Polityk odnosi się do wczorajszego zamachu na polskich żołnierzy stacjonujących w Afganistanie. W wyniku wybuchu zginął kapral Miłosz Górka. Po tym wydarzeniu marszałek Bronisław Komorowski stwierdził, iż "jest przygotowywana strategia wyjścia z NATO" (marszałek miał na myśli Afganistan).

Siwiec stwierdził, iż dwaj liderzy "państwa polskiego i Platformy Obywatelskiej poinformowali wczoraj, że będą wyprowadzać polskie wojska z Afganistanu. Premier w Tczewie, a marszałek-kandydat na wiecu wyborczym w Kielcach".

Tymczasem, jak zauważa polityk "nie było o tym mowy na zwołanych posiedzeniach Rady Bezpieczeństwa Narodowego, marszałek ani premier nie zająknęli się też na ten temat na niedawnym posiedzeniu Rady Gabinetowej".

Siwiec stawia pytanie i wiarygodność obu polityków. - Czy mogę wierzyć premierowi i kandydatowi na prezydenta, którzy wspólnie z PiS-em, przez ostatnie 4 lata, zwiększyli polską obecność w Afganistanie dziesięciokrotnie? Czy mogę wierzyć premierowi, który po śmierci kpt. Ambroziaka obiecywał wojsku helikoptery i nowy sprzęt? W końcu, czy mogę wierzyć premierowi, który tydzień przed wyborami zapowiada "wypracowanie jak najszybszego planu wyjścia z Afganistanu", a kandydat na prezydenta zamierza "wystąpić do rządu z wnioskiem o opracowanie strategii zakończenia polskiej obecności w Afganistanie"? - pyta Marek Siwiec.

http://wybory.onet.pl/prezydenckie-2010 ... lnosc.html


13 cze 2010, 16:37
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Wybory prezydenta RP 2010
Badman                    



"Jest coś takiego jak etos rycerski, że się nie uderza poniżej pasa"

Dodam jeszcze od siebie:
"I posadzimy dąb. Taki silny który będzie rósł a nie taki rachityczny jaki niedawno ktoś inny posadził i który już z pewnościa usechł"
To z pamięci odtworzone pańskie słowa sprzed 2 dni, które słyszałem na własne uszy w telewizji z pańskich ust panie hrabio Bronisławie Mario Komorowski. Dzisiaj zreszta powtórzone w troche innej formie.
WSTYD.
I pan mówi o etosie rycerskim?!
Mówi pan ze "zgoda buduje"?
Znowu panu coś się pomylił? Zgoda  z waśnią?

W dodatku jeszcze sam tego sam pan nie wymyslił tylko .... sciagnął z blogu Palikota!


Uschnięte dęby Kaczyńskiego
Co się stało z dębami zasadzonymi przez Jarosława Kaczyńskiego?!
Uschły!!! Dobrze, że facet nie wziął się za budowę domu i spłodzenie syna!

Dowód: http://palikot.blog.onet.pl/Uschniete-d ... 08021523,n

Prosze spojrzeć w lustro.
Panie rycerzu 'Bronko z Komorowa'  :czytaj:

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


13 cze 2010, 17:08
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Wybory prezydenta RP 2010
?Przedwyborcza propaganda w kościołach?, czyli opinie biskupów w soczewce ?michnikowego szmatławca?


- Nie wiemy, jakie są nastroje Pana Boga i który z kandydatów na polskiego prezydenta podoba mu się bardziej. I właśnie dlatego powinniśmy milczeć - mówił w sobotniej audycji w Radiu eR abp Józef Życiński.

W sobotniej audycji "Pasterski kwadrans" na antenie diecezjalnego Radia eR metropolita lubelski odpowiedział na pytanie słuchaczki z Wrocławia, która w kontekście beatyfikacji ks. Popiełuszki apelowała do biskupów, żeby zdecydowanie opowiedzieli się po którejś stronie przed wyborami prezydenckimi. ?Przecież nie może być tak, że każdy z dwóch liczących się kandydatów jednakowo podoba się Panu Bogu ? streścił końcówkę listu abp Życiński.

Hierarcha odpowiedział słuchaczce: - Rzeczywiście, nie wiemy, jakie są nastroje Pana Boga i który z kandydatów podoba mu się bardziej, ale właśnie dlatego powinniśmy milczeć. Uprawianie propagandy i występowanie w roli rzecznika prasowego Pana Boga byłoby czymś bardzo niewłaściwym w Kościele i dlatego prośba pani Barbary nie może być spełniona.

Podkreślił też, że "byłoby pretensjonalnie, gdyby któryś z księży biskupów zdecydował się udzielić poparcia tylko jednemu kandydatowi". - Proszę się modlić, może Pan Bóg odpowie i podsunie Pani tego kandydata, którego wizja świata i wartości są mu bliższe. Proszę natomiast nie wymagać od biskupów, aby przestali być pasterzami całego ludu i związali się z jedną grupą, z jednym programem prezydenckim, bo byłoby to samobójcze i szkodliwe dla Kościoła ? poradził słuchaczce.

Nie wszyscy polscy biskupi zachowali przed wyborami enigmatyczne milczenie wzorem metropolity lubeskiego. Komu zatem udzielą poparcia? Niedawno w Radiu Kielce bp Kazimierz Ryczan, przyparty do muru przez dziennikarza, przyznał się do swoich sympatii politycznych. - Jeżeli ktoś wyciąga wnioski, że jestem zwolennikiem PiS-u, oczywiście, ja się tego nie wypieram. Ja się na tym wychowałem. Ja straciłem chyba dwa albo trzy lata na ?Solidarność? będąc na wyższej uczelni - powiedział. Słowa biskupa spotkały się z ostrą reakcją "GW". - Biskup Ryczan nienawidzi wszystkiego, co w Polsce nowoczesne. Nienawidzi mediów, nienawidzi większości Polaków. Nienawidzi Polski nowoczesnej, bo wydaje mu się zbyt mało religijna. Ryczan to ta część episkopatu, która wyraźnie wspiera judzenie jednych Polaków przeciwko drugim" - pisał wówczas na łamach tej gazety prof. Kik.

Z kolei przewodniczący Episkopatu Polski, abp Józef Michalik, w wywiadzie dla "Naszego Dziennika" stwierdził, że ?zawsze trzeba działać zgodnie z dobrze uformowanym sumieniem, czyli popierać dobro. Ja zagłosuję na kandydata, który pokazał, że potrafi bronić życia niezależnie od układów, ufając, że przy swoich dużych umiejętnościach zawsze będzie wierny zasadom troski o dobro.?

"michnikowy szmatławiec" odczytała tę wypowiedź jako jednoznaczne poparcie kandydatury Marka Jurka. Jej komentator Mirosław Czech nazwał przewodniczącego Episkopatu ?arcybiskupem jednego procenta? i potępił za ?agitację na rzecz jednego z kandydatów?, której hierarcha ?nie powinien [dopuszczać się] ze względów prawnych i duszpasterskich?.

Co na to Marek Jurek? - Abp Michalik opisał cechy kandydata, którego uważa za właściwego prezydenta. (?) Jeżeli pan poseł Czech tak to odczytuje, to dla mnie to jest bardzo miłe? - skomentował domniemane poparcie abp. Michalika w rozmowie z Piotrem Semką.

http://www.fronda.pl/news/czytaj/przedw ... skupow_w_s

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


13 cze 2010, 19:33
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Wybory prezydenta RP 2010
Bronek kontra Jarek! Kto wygrał debatę w TVP?

Miało być nudno, a nagle zrobiło się gorąco. Komorowski przybył do TVP zetrzeć się z Kaczyńskim.

20.27 Niespodziwanie w studiu TVP pojawił się Bronisław Komorowski. Sktytkował publiczną telewizję, ale stwierdził, iż musi tu być. I chyba faktycznie musi.

(...)

Podsumowując postawę kandydatów:

Pawlak - rzeczowy (zwłaszcza na tle reszty), stawiający na rozwój nowych technologii.

Napieralski - chaotyczny, w każdej turze wypowiedzi zmieniał tonację: zaczynał od nacisku na edukację, a zakończył apelem o walkę z IV RP.

Kaczyński - nadal utrzymywał się w polityce miłości, podkreślał wagę patriotyzmu.

Komorowski - omijał niewygodne tematy, zachowywał się, jakby zrobił wszystkim łaskę swoim przybyciem.

http://www.pardon.pl/artykul/11754/bron ... bate_w_tvp


13 cze 2010, 21:18
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Wybory prezydenta RP 2010
silniczek                    



Bronek kontra Jarek! Kto wygrał debatę w TVP?

Miało być nudno, a nagle zrobiło się gorąco. Komorowski przybył do TVP zetrzeć się z Kaczyńskim.

20.27 Niespodziwanie w studiu TVP pojawił się Bronisław Komorowski. Sktytkował publiczną telewizję, ale stwierdził, iż musi tu być. I chyba faktycznie musi.

(...)

Podsumowując postawę kandydatów:

Pawlak - rzeczowy (zwłaszcza na tle reszty), stawiający na rozwój nowych technologii.

Napieralski - chaotyczny, w każdej turze wypowiedzi zmieniał tonację: zaczynał od nacisku na edukację, a zakończył apelem o walkę z IV RP.

Kaczyński - nadal utrzymywał się w polityce miłości, podkreślał wagę patriotyzmu.

Komorowski - omijał niewygodne tematy, zachowywał się, jakby zrobił wszystkim łaskę swoim przybyciem.

http://www.pardon.pl/artykul/11754/bron ... bate_w_tvp


W końcu to "hrabia"   ;)

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


13 cze 2010, 21:27
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA25 cze 2009, 12:10

 POSTY        3598
Post Wybory prezydenta RP 2010
Panika w PO! Boją się, że Bronek przegra już w I turze

To ma być sondażowa powtórka z 2005 roku. Tylko jeszcze bardziej.

W sztabie Platformy Obywatelskiej panuje prawdziwa panika, informuje "Fakt".
I prezentuje zdjęcia "spanikowanych" polityków ze sztabu Bronisława Komorowskiego, którzy biegną do Donalda Tuska. W panice biegną.

Najbardziej panikować ma sam premier, który dobrze pamięta, jak to było w 2005 roku. Też prowadził pewnie w sondażach z Lechem Kaczyńskich, by wybory przegrać. Boi się więc, że z Komorowskim będzie to samo, tylko bardziej. Sondaże dają Platformie coraz mniej nadziei.

Anonimowy polityk PO dla "Faktu":
Dwa razy w tygodniu otrzymujemy badania, które obrazują tendencję wyborczą. Ostatnie pokazują, że Kaczyński jest coraz bliżej. To już różnica tylko 5 procent. I wciąż maleje. Powtarza się scenariusz sprzed 5 lat.

W sondażu OBOP dla TVP Info Komorowski wygrywał z Kaczyńskim już tylko 38-36. O zwycięstwie w I turze nikt już nie myśli.
Platforma boi się najczarniejszego scenariusza: że w I turze wygrać może Jarosław Kaczyński. A gdyby tak się jednak nie stało, przygotowują plan awaryjny na II turę. U premiera.

Robi się coraz ciekawiej. Mimo że w debacie nikt nie pokazał pazurów.
Byle dotrwać do II tury?

http://www.pardon.pl/artykul/11755/pani ... _w_i_turze


14 cze 2010, 12:19
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 827 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 60  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron