Teraz jest 09 wrz 2025, 09:11



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2793 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140 ... 200  Następna strona
Kącik sportowy 
Autor Treść postu
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 gru 2007, 12:19

 POSTY        1667
Post Kącik sportowy
Mogło znaleźć się w "Pośmiejmy się", ale dotyczy naszej piłki nożnej:

Stenogram z odprawy przedmeczowej!!!

Majewski do naszych "orłów": chłopaki! Oto nasza taktyka. Gramy przeciwko Czechom, a jak Wam wiadomo, oni kopią w lepszych klubach. Widziałem nawet ostatnio kilku na jutubie. Dlatego musicie biegać, biegać,biegać! Proponuję, żeby każdy wybrał sobie na boisku dwa punkty odległe o jakieś 30 metrów i biegał między nimi. Ci z numerami nieparzystymi mogą biegać wzdłuż linii końcowej, a ci z parzystymi w poprzek. Nikt nam nie zarzuci braku ambicji, gdyby obronie zdarzyło się raz czy dwa przysnąć. Wybiegane kilometry będą w moim laptopie, hehehe. A jakby któremuś piłka spadła na nogę lub głowę, to od razu walić na bramkę, tylko, chłopcy - zaklinam i podkreślam raz jeszcze - walić między słupki a poprzeczkę tam, gdzie widzicie tego z "Czterech pancernych"! Broń Boże tam gdzie łysy!!! A swoją drogą to ciekawy zbieg okoliczności, że wszyscy z defensywy cierpią na narkolepsję. Piotrek, ładnie to tak mówić trenerowi o chorobie dwie godziny przed meczem?! A jak mi jednak przyśniesz?! A teraz szybciutko trzeźwiejemy i do roboty, chłopaki!!!

____________________________________
Polak ,katolik,hetero,szczęśliwy.Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez zgody jest zabronione!
טדאוש


18 paź 2009, 20:26
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA09 lip 2009, 08:36

 POSTY        13
Post Kącik sportowy
Świeżutkie info z siatkarskich parkietów :) :
Kubańczycy będą rywalami polskich siatkarzy w Pucharze Wielkich Mistrzów w Japonii (18-23 listopada). W finale mistrzostw Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów (NORCECA) pokonali mistrzów olimpijskich, drużynę USA 3:1 (25:21, 22:25, 25:21, 25:22).

W listopadowym turnieju, w którym biorą udział mistrzowie kontynentów, oprócz Kubańczyków zagrają Brazylijczycy (mistrzowie Ameryki Południowej), Polacy (mistrzowie Europy)  :excl:   , Irańczycy (wicemistrzowie Azji), Egipcjanie (mistrzowie Afryki) oraz Japończycy (gospodarze). Turniej będzie rozgrywany w dwóch miastach, Osace oraz Nagoyi.


19 paź 2009, 08:05
Zobacz profil
Amator

 REJESTRACJA22 maja 2009, 07:06

 POSTY        13
Post Kącik sportowy
Drodzy Kibice!!
Pragnę was poinformować, że dnia 24 października (sobota) o godz. 13.00 rusza Akcja Znicz!
Wszyscy kibice, dla których sprawą honoru jest stan polskiej piłki, tego dnia składają zapalone znicze pod siedzibami Wojewódzkich i Okręgowych Związków Piłki Nożnej. W miejscowościach, w których nie ma siedzib związkowych znicze zapalać można w innych miejscach związanych z futbolem. Dołącz do nas! Pstryknijcie fotkę, wstawcie na nasze forum. Zbierając je wszystkie, pokażemy, że cała Polska nas wspiera, że cała Polska chce zmian w rodzimej piłce nożnej!

Wierzymy, że się do nas przyłączycie. Wierzymy, że będzie nas dużo! Niech setki zniczy zapłoną, niech będą wyrazem tego co sądzimy o rujnowaniu polskiej piłki przez PZPN! Akcja PUSTY STADION się udała. Popiera nas już 300 tysięcy osób. Wcześniej działacze kpili z protestu kibiców. Naśmiewali się z nas. Nazywali idiotami, chuliganami, terrorystami, małą grupką pieniaczy. Teraz, gdy protest przybrał na sile, od PZPN-u odwracają się sponsorzy. Uznane marki już nie chcą być utożsamiane z tym co się tam dzieje. Beton zaczął kruszeć! My tworzymy historię. Naprawdę możemy zmienić polską piłkę.

Pamiętajcie: sobota 24 października, od godz. 13 do końca dnia!

Przekażcie wiadomość swoim znajomym, niech obiegnie cały kraj!

Info techniczne:
-prosimy kupować znicze bez symboli religijnych (nie chcemy profanować, ani obrażać uczuć religijnych).
-Nie dajcie się sprowokować do żadnych agresywnych działań. Chcemy, aby ta akcja była jednie pokojową manifestacją poparcia dla naszej idei.
-Znicze zapalane będą od godz. 13 do godzin wieczornych tak więc zapraszamy was o dowolnej porze. Lepszy efekt osiągniemy gdy ?ceremonia? zapalania zniczy będzie rozłożona na cały dzień.

Chcesz zobaczyć więcej wejdź na koniecpzpn.pl


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


22 paź 2009, 07:21
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post szkoda zdrowia (ale te 300.000 USD!....)
Adamek zamordował Gołotę

Adamek od początku walki ruszył na Gołotę.
To był sposób na tego wybitnego pięściarza, co wielokrotnie pokazywało już wielu przed Góralem. Bokser z Gilowic był zdecydowanie szybszy. I właśnie tą szybkością w ringu zamordował Gołotę. Po raz kolejny okazało się, że nie waga, a szybkość jest decydującym elementem ringowej bitwy.

Nie było sensacji, którą przeczuwałem.
Taką niewątpliwie byłaby wygrana Andrzeja Gołoty z Tomaszem Adamkiem. Zgodnie z opinią fachowców zwyciężył Góral z Gilowic, pokazując, że zawodnicy rywalizujący w wadze ciężkiej już mogą zacząć się go bać.

Niestety napiszę to po raz wtóry, wcześniej wspominałem o tym przy okazji walki Gołoty z Rayem Austinem, żal było patrzeć na tego doświadczonego boksera.
Był zupełnie bezradny.
Wyglądał tak, jakby wprost z imprezy ktoś wrzucił go na ring. Wprawdzie miał za sobą większość kibiców w łódzkiej Atlas Arenie, ale chyba po raz ostatni. Nie wierzę w kolejną walkę Gołoty. Podobno dopomina się o niego Riddick Bowe, ale moim zdaniem najbezpieczniej będzie dla tego zawodnika, który utorował drogę polskim pięściarzom na zawodowe ringi, by któryś z lekarzy wydał decyzję o zakazie uprawiania boksu przez niego.
Panie Andrzeju, szkoda zdrowia.

Trzeba przyznać, że Adamek pokazał się z bardzo dobrej strony. Zaprezentował dojrzały, szybki i skuteczny boks. Serce podpowiada mi, że może on spełnić wielkie nadzieje polskich kibiców i zostać pierwszym pięściarzem z naszego kraju, który wywalczy mistrzowski pas w ciężkiej wadze. Byłby wówczas jednym z największych pięściarzy w historii. Przecież na koncie ma już tytuły mistrza świata w wadze półciężkiej i junior ciężkiej. Kiedy to nastąpi?
Nie wiadomo. Moim zdaniem powinien jeszcze nieco okrzepnąć w nowej dla siebie kategorii i być może za dwa lata stoczyć, o ile pojawi się taka szansa, walkę o mistrzowski pas. Ma wielkie serce do walki i pewność siebie, która raczej go nie gubi.

Podczas łódzkiej gali poznaliśmy króla polskiego boksu. Walka stulecia zelektryzowała miliony widzów przed telewizorami. Podejrzewam, że stacja Polsat osiągnie, przy okazji tej walki, jeden z najlepszych wyników oglądalności w historii.
Musi tak być, skoro moja żona, która raczej niechętnie patrzy na wydarzenia sportowe, widziała to widowisko. Szkoda, że musiała patrzeć na brutalny upadek tak znakomitego boksera.
Tomasz Kalemba, sport.onet.pl

Tytuł "Adamek zamordował Gołotę" mówi wszystko.
"Panie Andrzeju, szkoda zdrowia."
Oj tak, tak!
Żal było patrzeć na tego bezradnego olbrzyma...
Ale to było do przewidzenia.

P.S.
Moja żona też oglądała wczoraj ze mną na żywo w Polsacie ten pojedynek.
Powiedziała coś dziwnego  :o  "za 300.000 dolarów też bym się dała tak obić"...   :wacko:

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


25 paź 2009, 11:07
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA03 lip 2007, 18:19

 POSTY        450
Post Kącik sportowy


Franciszek Smuda dla Sport.pl: Mnie nie wybiorą


- Jestem spokojny, mnie PZPN na trenera nie wybierze. Uważam, że kadrę poprowadzą Paweł Janas i Stefan Majewski http://www.sport.pl/MS2010/1,97763,7151 ... biora.html

Panie Franciszku to ostatnia Pana pomyłka bez konsekwencji .
GRATULUJEMY  :brawa:


29 paź 2009, 12:53
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Grand Prix Abu Zabi
W 41. minucie drugiej sesji treningowej przed niedzielnym Grand Prix Abu Zabi zapalił się silnik w bolidzie Roberta Kubicy.

Polak znakomicie rozpoczął popołudniową sesję - po pierwszych dziesięciu minutach znajdował się na czele stawki. Niedługo potem na tor wyjechał McLaren z Lewisem Hamiltonem na pokładzie i od razu wykręcił najlepszy czas - Kubica spadł na 5. pozycję.

Wraz z upływem czasu Kubica spadał coraz niżej. Gdy znajdował się na 14. miejscu jego bolid nagle odmówił posłuszeństwa. Z jego bmw buchnął ogień, a po chwili pokryły go kłęby dymu. Kubica przez radio został poinformowany, że awarii uległ silnik. Szans na poprawę wyniku już nie było - Polak uplasował się na ostatnim, dwudziestym miejscu.
Kubica już dawno przekroczył limit 8 silników do wykorzystania i jeśli mechanicy zamontują mu nową jednostkę, w niedzielę Kubica zostanie przesunięty aż o 10 miejsc do tyłu.

Bezkonkurencyjny na najnowocześniejszym obiekcie świata okazał się Heikki Kovalainen z McLarena.
Przez prawie cały trening prowadził Lewis Hamilton, ale w końcówce na pierwsze miejsce wskoczył jego partner z McLarena - Heikki Kovalainen.
Trzeci był mistrz świata Jenson Button z Brawn GP, a czwarty walczący o srebrny medal mistrzostw świata Sebastian Vettel z Red Bulla.
Znakomite 5. miejsce zajął mający zaledwie jedno Grand Prix na koncie Kamui Kobayashi z Toyoty.

Drugi kierowca BMW Sauber - Nick Heidfeld - uplasował się na 13. miejscu.
W sobotę na torze Yas Marina w Abu Zabi odbędzie się 3. trening (początek o 11) i kwalifikacje (o 14).
Start niedzielnego wyścigu, który zakończy tegoroczny sezon o 14.
Żegnaj Robercie w BMW - witaj w nowym sezonie w Renault!


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


30 paź 2009, 19:32
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Kącik sportowy
Wałujew kontra Haye, czyli pszczoła chce powalić ogra

Dzisiaj w Norymberdze Nikołaj Wałujew zmierzy się z Davidem Haye'em w obronie pasa WBA w wadze ciężkiej.
Nie spojrzeli sobie w oczy. Nie mogli, bo David Haye ma 191 cm wzrostu, a Nikołaj Wałujew 213.
- To było spotkanie nie twarzą w twarz, a twarzą w klatkę piersiową - mówił Brytyjczyk po ich pierwszej konferencji prasowej.
- Ale 7 listopada Wałujew i tak obejrzy moje buty, kiedy będzie leżał na deskach. Haye wie, co ma robić. Chce się poruszać jak motyl i żądlić jak pszczoła. Czyli robić to, co w ringu robił największy z wielkich - Muhammad Ali. Tylko tak może w sobotę pokonać Wałujewa i odebrać mu pas WBA w wadze ciężkiej.

Ali to idol Haye'a. Na razie Brytyjczyk przypomina swojego mistrza w jednym: wie, jak obrażać rywala.
- To jakieś dziwadło, które próbuje boksować. Cholera, w życiu nie widziałem czegoś tak brzydkiego. Jak się spoci, nie wytrzymamy w ringu tego smrodu - mówił o Wałujewie.

Na Rosjaninie nie robi to żadnego wrażenia. Jest do tego przyzwyczajony.
Przez lata promotorzy uważali go za wybryk natury, atrakcję gal bokserskich. Nikt nie traktował go poważnie. Był już nazywany owłosionym ogrem, potworem z ?Władcy pierścieni", Yeti, neardentalczykiem i bestią.
Don King, współpromotor Wałujewa, wymyślił na niego określenie ?Ósmy cud świata". King miał nawet plan, by jego cudowny bokser spotkał się w ringu z Andrzejem Gołotą, ale po porażce Gołoty z Tomaszem Adamkiem sprawa jest nieaktualna.

- Niektórzy myślą, że zwariowałem zgadzając się na tę walkę. Powtarzają, że Wałujew zgniecie mnie jak muchę. Co za bzdury! To ja zniszczę bestię. Zobaczycie najpiękniejszy nokaut w historii boksu. Szczęki opadną wam do samej ziemi. Bestia padnie na kolana, potwór zostanie upokorzony - wylicza Haye

Nikołaj Wałujew - największy bokser świata
Nikołaj Wałujew to rosyjski bokser, przy którym nawet Pudzian wydaje się być hobbitem.
Urodzony w 1973 roku, mierzy 214 cm wzrostu i waży ponad 150 kg. 30 sierpnia 2008 roku Wałujew pokonał jednomyślnie Johna Ruiza i został mistrzem świata klasa WBA.
Poznaj tego twardziela:
http://www.joemonster.org/art/10098/Naj ... aj_Walujew

Myślicie że pszczoła ma jakiekolwiek szanse? Wątpię!!!


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


07 lis 2009, 21:37
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Kącik sportowy
Czekamy na wynik walki bokserów, a tymczasem
Rosjanie pokonani, Skra w finale!

Mistrz Polski Skra Bełchatów pokonał Zenit Kazań 3:1 (15:25, 25:23, 25:21, 26:24) w półfinale siatkarskich klubowych Mistrzostw Świata rozgrywanych w katarskiej Dausze.
W finale Skra zmierzy się z Trentino Volley, które wyeliminowało Paykanem Teheran.

Skra Bełchatów - Zenit Kazań 3:1 (15:25, 25:23, 25:21, 26:24)
Skra: Daniel Pliński, Bartosz Kurek, Michał Bąkiewicz, Marcin Możdżonek, Miguel Angel Falasca, Stephane Antiga, Piotr Gacek (libero) oraz Mariusz Wlazły i Radosław Wnuk.

:brawa:  BRAWA chłopaki  :excl:

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


07 lis 2009, 23:21
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Kącik sportowy
Nadir                    



Czekamy na wynik walki bokserów

I doczekaliśmy się !
David Haye pokonał na punkty podczas gali w niemieckiej Norymberdze Nikołaja Wałujewa w walce o bokserskie mistrzostwo świata wagi ciężkiej federacji WBA.
Brytyjczyk wywalczył w ten sposób pas mistrzowski oraz powiększył rekord zwycięstw. Jego bilans zawiera obecnie 24 zwycięstwa i jedną porażkę. Wałujew przegrał drugi raz w karierze przy odniesionych 50 zwycięstwach. Decyzja sędziów jest jednak zaskakująca - to Wałujew był bardziej aktywnym zawodnikiem.
Przed walką głośno było o słownych zaczepkach Haye'a pod adresem Wałujewa. Brytyjczyk nie obawiał się ważącego 40 kilogramów więcej Rosjanina. Przynajmniej tak twierdził, bowiem gdy doszło do starcia w ringu, Haye skupił się na unikaniu ciosów rywala. Własnych ataków wyprowadzał jak na lekarstwo. Jak się okazało, było to kluczem do zwycięstwa.

Większość pierwszej rundy obydwaj zawodnicy poświęcili na wzajemne badanie sił. Zdecydowanie bardziej aktywny był jednak Wałujew. Haye skupił się na unikaniu ciosów chcąc zmusić rywala do wysiłku. Większość drugiej rundy wyglądała identycznie. Pierwszy poważny cios Brytyjczyk zadał Wałujewowi dopiero w jej końcówce.

Z rundy na rundę publiczność coraz bardziej się niecierpliwiła. Walka wyglądała tak, jakby Haye w ogóle nie chciał się boksować, tylko unikać ciosów. Ze strony Brytyjczyka pojedynek bardziej przypominał szachy, niż pięściarstwo. Wałujew przejawiał więcej chęci do walki, ale w jego repertuarze brakowało mocnych ciosów. Być może właśnie to zgubiło Rosjanina.

Haye pierwszy raz poważnie trafił Wałujewa w dziewiątej rundzie. Cały czas jego postawa była jednak wyjątkowo bierna i to Rosjanin wygrywał rundę po rundzie.

Potężny cios Wałujew poczuł na własnym ciele w ostatniej, dwunastej rundzie. Haye wyprowadził kilka mocnych uderzeń, po których Rosjanin wyraźnie się zachwiał i omal nie padł na deski. Serię Brytyjczyka zakończył gong kończący jednocześnie walkę.

Haye, przekonany o zwycięstwie, wraz z gongiem rozpoczął manifestację radości. Jak się okazało, nie była to radość przedwczesna. Sędziowie, stosunkiem głosów dwa do remisu, ogłosili zwycięstwo Davida Haye'a. Brytyjczyk został w ten sposób mistrzem świata wagi ciężkiej federacji WBA.


To Adamek ma teraz otwartą drogę i wielkie szanse na  mistrza świata wagi ciężkiej WBA!


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


08 lis 2009, 08:45
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA09 kwi 2008, 15:21

 POSTY        1034
Post Kącik sportowy
"To Adamek ma teraz otwartą drogę i wielkie szanse na mistrza świata wagi ciężkiej WBA!"

Moim skromnym zdaniem Adamek nie wejdzie na rynek europejski, gdyż tylko amerykańskie "stajnie" są na normalnym poziomie. Przykład Darka Michalczewskiego daje dużo do myślenia. A wczorajsza porażka Koli pokazała, że nie spełnił on oczekiwań marketingowych :dokuczacz:


Ostatnio edytowano 08 lis 2009, 18:56 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz

zamiana PO na po ;)



08 lis 2009, 17:52
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Kącik sportowy
oktan                    



Moim skromnym zdaniem Adamek nie wejdzie na rynek europejski, gdyż tylko amerykańskie "stajnie" są na normalnym poziomie. A wczorajsza porażka Koli pokazała, że nie spełnił on oczekiwań marketingowych :dokuczacz:

A Andrew Golota wszedł!
Teraz Andrew może walczyć z Kolą :D

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


08 lis 2009, 18:59
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Kącik sportowy
"Orzeł z Wisły" powrócił
Adam Małysz trzeci w Lillehammer
Adam Małysz znów na podium.
Wrócił Małysz z dawnych lat

Najlepszy polski skoczek narciarski udanie rozpoczyna swój kolejny sezon Pucharu Świata.
"Orzeł z Wisły" odczarował pechowe dotąd Lillehammer i zajął trzecie miejsce w sobotnim konkursie.
Zawody wygrał Gregor Schlierenzauer, który oddał fenomenalny skok na 141 metrów.

Adam Małysz wrócił na skocznię w świetnym stylu.
W pierwszej serii skokiem na odległość 127,5 metrów zajął czwarte miejsce, a w drugiej - oddał drugi z najlepszych skoków dnia (134,5 m) i zapewnił sobie miejsce na podium.

Małysz w pierwszej trójce znalazł się już po raz 78. w karierze!

3 x :brawa:  :brawa:  :brawa:

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


05 gru 2009, 19:28
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post Kącik sportowy
Pudzian zmiażdżył Najmana
Gołota może odetchnąć  :wysmiewacz:

Andrzej Gołota może odetchnąć pełną piersią.
Od 11 grudnia jednostką czasu używaną przez polskich kibiców nie jest już ?jedna Gołota?, która odpowiada 53 sekundom, a ?jeden Najman?, czyli 44 sekundy. Tyle bowiem czasu wytrzymał w ringu z Mariuszem Pudzianowskim Marcin Najman, były dwukrotny wicemistrz Polski w kick-boxingu, bokser (choć Andrzej Wawrzyk pewnie uważa, że to przesada?), gwiazda (pewnie wiele osób uważa, że to przesada...) Big Brothera.

W piątkowy wieczór okazało się, że ciężka praca, jaką włożył ?Pudzian? w przygotowanie się do konfrontacji z ?El Testorenem? nie poszła na marne. Praca poparta wielką siłą, i ? o czym niektórzy zapomnieli ? doświadczeniem, bo w młodości próbował swych sił m.in. jako karateka, a i niejednemu przyłożyć pewnie potrafił w stylu ?ulicznym?.

?Pudzian? to fenomen.
Ulubieniec kibiców, dla których jest wzorem do naśladowania.
? Jeśli się za coś biorę, to na poważnie i chcę być w tym najlepszy ? mówi.
I nie rzuca słów na wiatr. Pięciokrotny mistrz świata strongmenów za MMA wziął się na poważnie. Trenował solidnie i Najmana wręcz zmiażdżył. Bo jak inaczej nazwać walkę, która trwała zaledwie 44 sekundy, a to tylko dlatego tak długo, że ?Pudzian? jakieś dziesięć sekund się rozkręcał i na początku trochę się ?czaił?.

Nie dziwiłem się, że w wielu plebiscytach, w tych organizowanych przez Onet.pl również, gdy tylko zostanie dopuszczony, zbiera mnóstwo głosów. Bo ?Pudzian? to idol. Wielu chciałoby być takimi jak on. A jeszcze więcej chciałoby osiągnąć taki sukces, jaki stał się jego udziałem.

Do tego wszystkiego trzeba pamiętać, że ma dopiero 32 lata, więc kto wie, na co go jeszcze stać. Niedawno czytałem wypowiedź doktora Stanisława Kuźmickiego, który badał parametry fizyczne wielu sportowców. I wyszło mu, że Pudzianowski to fenomen na skalę Aleksandra Karelina. Jeśli ma takie predyspozycje, które ? co już wielokrotnie udowadniał ? potrafi poprzeć ciężką pracą, to aż strach pomyśleć, jaki los może spotkać jego kolejnego przeciwnika w formule MMA. A może w boksie? Może w zapasach? Niektórzy stwierdzą, że to akurat niemożliwe, bo nie przeszedłby testów dopingowych?

Ktokolwiek jednak nie stanąłby na drodze ?Pudziana? w jakiejkolwiek walce musi się liczyć z tym, że wymaże z pamięci kibiców ?jednego Najmana?.
?Jedna Gołota? odeszła w piątek do lamusa, teraz ?El Testosteron? będzie pewnie trzymał kciuki za swego pogromcę - by ten w kolejnej walce był jeszcze bardziej skuteczny?
Daniel Bednarek

http://bednarek.blog.onet.pl/Jeden-Najm ... 95983073,n
                      
Pięknie napisane... :lol:


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


12 gru 2009, 15:55
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Kącik sportowy
Polski mistrz świata zginął w tragicznym wypadku.

W wypadku samochodowym w Chrzanowie zginął polski olimpijczyk, dwukrotny mistrz świata, Michał Gajownik.
Utalentowany kanadyjkarz w grudniu skończyłby 28 lat.

Urodzony w Chrzanowie sportowiec przygodę z kajakarstwem rozpoczął w 1993 roku. W wieku juniorskim zdobył wicemistrzostwo świata oraz wicemistrzostwo Europy. Jako 19-latek został razem z Pawłem Baraszkiewiczem mistrzem Europy.

Od 2000 r. reprezentował barwy Klubu Sportowego "Posnania". W tym samym roku wystąpił na igrzyskach olimpijskich w Sydney. Dwa lata później w w konkurencji kanadyjek czwórek wywalczył złoto mistrzostw świata w Sewilli.
W 2005 r. podczas światowego championatu w osadzie czteroosobowej wywalczył złoto na 1000 i brąz na 500 metrów. Rok później zdecydował się zakończyć karierę sportową.
Gajownik zginął w wypadku samochodowym.

Źródło: portal ziemi chrzanowskiej przelom.pl.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


12 gru 2009, 23:29
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 2793 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140 ... 200  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: