A co nam dał PiS?
Może ktoś mi przypomni, bo nie pamiętam.

piszesz i masz...
-produkt krajowy brutto w czasie rządów PIS-u przyrastał rocznie o ponad 6%, produkcja przemysłowa o ponad 10%, inwestycje o 20%, produkcja budowlana o ponad 60%.
-w okresie 2005-2007 powstało 1,2 mln miejsc pracy w kraju
- spadło bezrobocie z ponad 3 mln osób w 2005 do około 1 mln 100 tys. w 2008
- inflacja była niska ( spełniała kryteria wejścia do strefy euro), a zloty stabilny ( złoty nie przekroczył bariery 3.50 za euro).
-zmniejszono deficyt finansów publicznych z około 4 proc. PKB do w 2006 do 3 proc. PKB ( jedno z kryterium do przyjęcia waluty unijnej) ( Tu warto przypomnieć, że za rządów PIS Polska spełniała wszystkie kryteria przyjęcia do strefy euro. Jednak Kaczyński sensownie uznał, że jesteśmy za słabi gospodarczo i ekonomicznie, żeby starać się o wejście do korytarza ERM2 ( zamrożenie kursu złotego na dwa lata)
-cena benzyny spadła z ok. 4,30 zł do 3,70 zł.
-zlikwidowano podatek od spadków i darowizn
- zmniejszono podatek dochodowy od osób fizycznych
- obniżono o ponad polowe składkę rentową, dzięki czemu wzrosły pensje
- podniesiono znacząco najniższą płacę.
-w ramach funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności rząd PIS uzyskał 67,3 mld euro na lata 2007 – 2013. ( za które obecnie są budowane m.in. drogi ).
-wprowadził w ramach polityki prorodzinnej nieznane w Polsce a powszechne w Europie Zachodniej odpisy od podatku na każde dziecko
- wydłużył urlopy macierzyńskie
- wprowadził też tzw. „becikowe”, czyli zapomogę z tytułu urodzenia dziecka
- na dożywianie dzieci przeznaczył 500 mln zł rocznie.
-zainicjował politykę bezpieczeństwa energetycznego przez poszukiwanie niezależnych źródeł energii w kraju i zagranicą
- sprzeciwiał się budowie gazociągu północnego z Niemiec do Rosji
- zainicjował budowę „gazoportu”.
-wprowadził mechanizmy konkurencji w telefonii komórkowej: spadły o prawie połowę ceny dostępu do internetu i ceny usług telefonicznych
-stworzył Urząd Komunikacji Elektronicznej przeciw praktykom monopolistycznym.
-powołał Centralne Biuro Antykorupcyjne
-wprowadził sady 24-godzinne (zlikwidowane przez rząd Donalda Tuska)
- powołał Krajową Szkołę Sędziów i Prokuratorów. Po dwóch latach rządów PiS przestępczość kryminalna spadła o 18 proc.
-dokonał likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych
- powołał nowe służby specjalne
- rozpoczął restrukturyzacje polskich sil zbrojnych.
-przeprowadził ustawową lustrację zahamowaną dziś przez PO i SLD.
-wzmocnił pozycję Instytutu Pamięci Narodowej.
-nakłady na ochronę zdrowia wzrosły o ponad 10 mld zł, tj. o 26%, a niedopłacanym latami pracownikom tej branży podniesiono wynagrodzenia o blisko jedna trzecią. Żaden rząd tego nie przeprowadził do tamtej pory, a i do dziś.
Za rządów PiS 86% Polaków deklarowało, ze czują się zadowoleni, a ponad 60% twierdziło, ze żyje się im dostatnio.



w ramach rewanżu czekam na listę dokonań  "rządów miłości" , w ramach podpowiedzi - primo
ch.j, d..a i kamieni kupa

Zawsze głosowałam na PIS i za tydzień tak samo zagłosuję.

Gorzej jak nie pomoże  

Może czas przestać obrażać wszystkich, którzy myślą inaczej.  

Za rządu tych cudotwórców zniknie nawet kamieni kupa, bowiem jakiś dyzmowicz będzie potrzebował je na skalniaki do ogródka. Stronnicze mendia uznają ten fakt, nie za kradzież lecz za ekologiczne sprzątanie świata. Żenujący są ci prostaczkowie ze słomą w butach.

Ja nikogo nie obrażam za inne myślenie. Tylko stwierdzam fakt, że większość właśnie nie myśli. Mendia równo przelasowały im mózgi. Nawet tego oni nie rozumieją. Więc nie ma co dyskutować z takimi.

To dlaczego wyborcy podziękowali tak dobrym rządom PiS po dwóch latach  i wybrali PO, a po kolejnych czterech latach ponownie wybrali PO.
Jakoś nie przypominam sobie, aby w międzyczasie PiS wygrało inne wybory (lokalne, prezydenckie, PE).

Zapewne @shoto, @kominiarz, @badman & co. napiszą że większość wyborców to cyt. "idioci i bezmyślne lemingi", ale tym stwierdzeniem dają tylko świadectwo samym sobie.

Wśród skarbowców zwolennicy PIS, w dodatku z takim samym "jadem jaki zieje" od tych z immunitetami?

Dlaczego sobie? Jak ktoś klepie sloganami ze szczujni i mendiów, wierząc w piniokowy rozwój Polski sam sobie wystawia świadectwo. Z reguły 10-15% ludzi dążyło do zmian i widziało cel. Reszta ślepo szła za nimi, jak im życie dało w 4 litery. Ja spokojnie czekam, aż masy w końcu zobaczą za tym pijarem i propagandą rzeczywistość, której rąbek ukazały taśmy i inne afery. Spodziewam się niestety, że ujrzą prawdę dopiero jak z Polską będzie już bardzo źle, a te kłamliwe wsiowo-sbecko-lemingowe elyty pierzchną gdzie pieprz rośnie.

Cyanide, zdecydowana większość z tej "listy zasług PiS" to efekty cyklu koniunkturalnego, na który PiS w latach 2005-2007 nie miało ŻADNEGO wpływu. Jak nie wiesz co to cykl koniunkturalny to sobie chociaż Wikipedię poczytaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Cykl_koniunkturalny

Spadkiem liczby bezrobotnych o 2 miliony bym się nie chwalił, bo zdecydowana większość z tych 2 milionów wyjechała za granicę (zapewne widząc PiS u władzy ta większość straciła wszelką nadzieję, że kiedyś będzie normalnie w Polsce ).

Jedynymi zasługami PiS jest "likwidacja" podatku od spadków i darowizn oraz wprowadzenie ulgi podatkowej na dziecko. Niestety PO chce zlikwidować przemienić tę ulgę zasiłek, z którego będą korzystać również:
1. menele
2. pracujący na czarno
3. pracujący za granicą nie płacący w Polsce podatków.
Dlatego, mimo całej sympatii do PO, nie zagłosuję na tę partię.

Przypomnę, że PiS nie chce odmrożenia płac w skarbówce.

Ja zagłosuję na PIS

Kolejny (po chrabim Bulu-Komorowskim) mądraliński która czerpie wiedzę z wikipedii.
Po pierwsze, to zgoda, że jet coś takiego jak krótko- i długookresowe cykle koniunkturalne. Politycy zawsze kiedy jest źle tłumaczą się efektem cyklu koniunkturalnego i zrzucają winę na poprzedników a kiedy jest dobrze twierdzą, że to ich zasługa.
Skoro zaś 2-letnie rządu PIS nie mogły wpłynąć gospodarki, bo to za krótki okres, i skoro nie wpłynęły na poprawę to również nie mogły wpłynąć na jej pogorszenie. Odświeżam Ci pamięć: pamiętasz jak Tusk z sitwą przez pierwsze 2 lata jeździli po PISie jak po łysej kobyle, że wszystko co złe to PIS?
Nawet wypadki drogowe to według Tuska była osobista wina Kaczyńskiego. A jak PIS zaczął stawiać radary, to Tusk, jak ten chytry lis i pchła szachrajka w jednym kpił z Kaczyńskiego. A jak objął władzę sam zaczął zwiększać ich ilość.
Podobnych wrednych zagrań Tuska była bez liku. Oskarżał PIS o dużą ilość podsłuchów. A jak objął władzę sam zaczął zwiększać ich ilość. Straszył (wraz z reżimowymi mendiami) naród, że PIS wchodzi o 6 rano do mieszkań. A jak objął władzę zaczęli wchodzić do mieszkań o 6.15 i aresztować a to internautę, a to kibica pod fałszywymi zarzutami, a to licealistę który napisał na płocie "Precz z rządem". Choć nie napisał jakim rządem. I tak można by dalej i dalej. Lista hiPOkryzji Tuska i PO jest dłuuuuuuuuuuuuga

Po drugie: skoro efekty cyklu koniunkturalnego, jak mówi wikipedia, zaczynają skutkować dopiero po czasie, to przypominam, że w pierwszych latach rządów PO gospodarka była w dobrym stanie. Bo "działał efekt cyklu koniunkturalnego". I mieliśmy Zieloną Wyspę. Minęły 4 lata i zaczął działać efekt  cyklu koniunkturalnego rządów PO. No i mamy to co mamy.  

A jaki już mamy efekt cyklu koniunkturalnego po 7 latach rządów PO? Każdy, nawet ślepy, widzi.
A jaki efekt cyklu koniunkturalnego będzie za 2-3 lata jeśli za rok wybory wygra ktoś inny i obejmei władzę?
Kto posprząta tę stajnię Augiasza po 8 latach nierządów hochsztaplerów, aferałów, przekrętasów, lodziarzy, łapówkarzy i zwykłych złodziei? Po tych którzy likwidowali polski przemysł, oddawali w ręce obcego kapitału wszystkiego co polskie i wartościowe od banków począwszy na mediach kończąc? I nie mówię tu wyłącznie o 8-letnich rządach PO, ale i czasach rządów AWS i Unii Wolności - Lewandowski. SLD też - Kaczmarek.


Zdecydowana większość z tych 2 milionów wyjechała za granicę wiedząc co się dzieje kiedy PO jest u władzy. Dowód? Tusk zaklinał przed wyborami w 2011 roku w Anglii Polaków żeby tu wracali i tu inwestowali. Przecież straszny PIS już nie rządził wtedy od 4 lat. Dlaczego nadal nie wracają? Przecież gospodarka "kwitnie", miejsca pracy czekają. I 1600 zł brutto na miesiąc. I 67 lat do emerytury.
Bo ta większość straciła wszelką nadzieję, że za rządów aferałów będzie normalnie w Polsce.


Nigdzie nie słyszałem ani nie czytałem nic na temat odmrożenia płac w skarbówce. Skąd masz taką wiedzę?
A gdyby nawet nie odmrozili, to jeśli rządy PIS spowodują, że w całej gospodarce będzie lepiej to i Wam skarbowcom będzie lepiej.

Zastanawiam się czasami jak krótko i lapidarnie określić 7 letni okres "rządów miłości" nie narażając się jednocześnie na polemikę fajnopolaków, co to miotają miazmaty zaczerpnięte wprost z  p r z e k a z ó w   d n i a , jest takie jedno słowo  blaga... i piękny tekst Włodzimierza Wysockiego...

Prawda subtelna, wytwornie ubrana chodziła,
Każdy wesoły, choć goły, miał przykład z niej brać,
A blaga prostacka tę prawdę do siebie zwabiła:
”Zostań, odpocznij, wszak możesz spokojnie tu spać.”

Kiedy zaś prawda naiwna na dobre usnęła,
Śniła rozkosznie i miękko wtuliła się w koc,
Blaga brutalnie z niej całe okrycie ściągnęła,
Grzejąc swe ciało jej ciepłem spędziła tę noc.

Rano gdy prawda z letargu ocknęła się wreszcie,
Naga i sadzą pokryta zmarznięta na kość,
Strach ją ogarnął i wstyd, jak pokaże się w mieście...
Czy w tej postaci okropnej rozpozna ja ktoś?

Śmiała się jednak, gdy w pierś jej kamienie ciskali -
”Blaga to zwykła, choć chodzi ubrana jak ja!”
Dwaj urzędnicy protokół rozległy spisali,
W którym z godności ją chcieli obedrzeć do cna.

I chodź naga prawda na Boga się klęła wciąż słabła,
Długo musiała się tułać i żebrać jak dziad,
A Blaga tym czasem już gdzieś konia z rzędem ukradła,
Na którym butnie przemierza do dziś cały świat!

Mówią, że ktoś tam o prawdę zaciekle wojuje,
Lecz w jego słowach tej prawdy nie widać ni krzty!
Może ta prawda naprawdę nam zatryumfuje,
Jeśli od Blagi nauczy się reguł złej gry!!!

Bywa, że czasem pół litra zaszumi Ci w głowie
I nawet nie wiesz, gdzie zaśniesz, bo padniesz i cześć,
Mogą do naga oskubać naprawdę panowie.

Patrz, chytra Blaga w twych portkach wybiera się gdzieś!
Patrz, twój zegarek chce Blaga na bazar już nieść!
Patrz, do historii chce Blaga z dowodem twym przejść!

A jak jest w waszych okręgach z tak prozaiczną kwestią jak wiek kandydatów?

W okręgach w moim mieście na 8-10 kandydatów z PIS-u zazwyczaj jeden jest w wieku produkcyjnym (czyt. z założenia tylko jeden jest zdolny do wykonywania pracy umysłowej). Reszta to 60-70latkowie chcący prawdopodobnie dorobić parę złotych do emerytury czy renty.

W moim wręcz przeciwnie. Nawet kandydat na Prezydenta Miasta jest młody, choć już posiada spore doświadczenie w administracji samorządowej (zdobyte w innym mieście).