Teraz jest 06 wrz 2025, 18:08



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4678 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128 ... 335  Następna strona
Pośmiejmy się 
Autor Treść postu
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 10:06

 POSTY        86
Post 
Magsli                    




Magsli - spania nie masz?!!!  :blink: No chyba że to przypływ dobrego humoru po powrocie z impezki  :zeby:


Egzamin na prawo jazdy. Komisja przepytuje blondynkę:
- Proszę opisać pracę silnika!
- Czy moge własnymi słowami?
- Oczywiście!
- Brymmm, brymmm, brymmm...

hm... To chyba taki marny przekład z Rejsu, tylko uwzględniający postęp techniki - samochód wyparł konia  :lol:


06 maja 2009, 07:25
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 14:43

 POSTY        252
Post 
Rosyjscy naukowcy po wieloletnich badaniach ustalili, że gdyby całą wodę z atmosfery ziemskiej, gleby, wszystkich mórz, jezior, rzek, stawów i strumyków świata wlać do jednej rurki o średnicy 1 cm, to ta rurka miałaby taką długość, że ja pier****!

Jak blondynka robi dżem?
- Obiera pączka.

Samolot pasażerski....
W czasie lotu do zatłoczonej klasy turystycznej wchodzi stewardessa i pyta:
- Przepraszam, czy wśród państwa jest może anestezjolog?
- Tak! Ja jestem - wstaje jeden z pasażerów - o co chodzi?
- Chirurg prosi pana o pomoc, proszę za mną!
Stewardessa prowadzi anestezjologa do klasy business, gdzie wygodnie rozparty w skórzanym fotelu siedzi chirurg i czyta gazetę.
- O co chodzi? - pyta chirurga zaaferowany anestezjolog.
- Te, popraw mi tu światło!

Panna zdawała w Warszawie egzamin ustny na wyższą uczelnię. Egzamin był tak ustawiony, że miała go zdać. Egzaminator zadał jej pierwsze pytanie:
- Proszę opisać sytuację budżetu narodowego po dymisji ministra finansow, pana Kołodki.
- Niestety, nic nie wiem na ten temat - odpowiada dziewczyna.
- A co pani wie o aferze Rywina?
- Niestety nic... nie wiem nawet kto to jest Rywin.
- No a wie pani, kto pełni obecnie funkcję premiera rządu polskiego?
- Niestety, nie.
- A czy słyszała pani o Leszku Millerze?
- Nie, nigdy nie słyszałam.
- Boże, skąd pani się tu wzięła?
- Z Bieszczad...
Nastała cisza. Egzaminujący profesor podszedł do okna i powiedział:
- Hmm..., a może by tak to wszystko *******ć i wynieść się w Bieszczady?!

Główny Urząd Ceł postanowił przeprowadzić ankietę wśród celników na temat łapówkarstwa.
Jedno z pytań zadawanych przez komisję brzmiało: "Ile czasu potrzebujesz aby za łapówki kupić BMW?"
Celnik na polsko-niemieckiej granicy odpowiada:
- Dwa, trzy miesiące.
Celnik na polsko-czeskiej granicy:
- Noo, z pół roku.
Celnik ze "ściany wschodniej" po dłuższym zastanowieniu:
- Dwa, trzy lata.
Komisja zadziwiona:
- Tak długo?
Celnik ze "ściany wschodniej":
- Chłopaki, nie przesadzajcie, BMW to w końcu duża firma...

____________________________________
"Kto cały czas ciężko pracuje, nie ma czasu zarabiać pieniędzy" - J. D. Rockefeller


06 maja 2009, 08:07
Zobacz profil
Amator
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 11:43

 POSTY        12
Post 
Garść przesądów:

Rozsypała się sól - będzie kłótnia.
Rozsypał się cukier - na zgodę.
Rozsypała się kokaina - będą wizje.
Upadł widelec - ktoś przyjdzie.
Upadło mydło - oczekuj nieoczekiwanego.
Jaskółki nisko latają - będzie deszcz.
Krowy nisko latają - rozsypała się kokaina.
Pękło lustro - będzie nieszczęście.
Pękł rozporek - będzie wstyd. Mniejszy lub większy...
Pękła prezerwatywa - lepiej, żeby pękło lustro.
Swędzi nos - będzie pijaństwo.
Swędzi d...pa - mydło upadło.


06 maja 2009, 19:21
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 lis 2007, 15:35

 POSTY        867
Post 
Magsli                    



GOSIK GOSIK :)
Ja w tygodniu nie chodzę na takie imprezki :piwo:
Poza tym jestem trochę freek, jeżeli chodzi o ranne wstawanie :zeby:
Zauważyłam też, że pokazuje się niewłaściwy czas, bo było to 04.35  :blink:  :blink:


Coś na dobranoc :)

Siedzi sobie grupka pijaczków. Jeden z nich prowadzi monolog:
- Wy to wszyscy jesteście idioci! Żadnych celów nie macie w życiu. Żadnych marzeń. Ja to mam marzenie! Wielkie marzenie! Po pierwsze: zarobić mnóstwo pieniędzy. Po drugie - kupić słonia...
Pauza. Pijaczek po chwili kontynuuje.
- Obszyć go futrem..
Kolejna dłuższa przerwa. Pijaczek chwilę pomyślał i kończy swoją ambitną wypowiedz:
- I zatłuc pałą jak mamuta!

Kowalska mówi do męża:
- Skocz do sklepu i kup pół litra oleju.
Po jakimś czasie Kowalski wraca. Żona pyta:
- Kupiłeś?
- Pół litra kupiłem, ale na olej już nie wystarczyło.

- Mamusiu - mówi 14-letnia Basia - dzisiaj w szkole badał nas wszystkich pan doktor...
- No i co?
- Okazało się, że tylko jedna z nas jest jeszcze dziewicą.
- Oczywiście ty?
- Nie, nasza pani profesor.

Dwóch księży rozmawia o celibacie. Jeden mówi:
- Słyszałeś, że Watykan rozważa możliwość zniesienia celibatu?
- Tak, ale my już tego nie doczekamy.
- Ale może nasze dzieci...

Czym różni się uczeń dobry od złego?
Złego leją rodzice, dobrego - koledzy.

Tata z 6-letnim synkiem robi zakupy w supermarkecie. Kiedy przechodzą obok półki z prezerwatywami, synek pyta:
- Tato, a co to jest?
- To są prezerwatywy, synu - odpowiada ojciec.
- A po co one są? - kontynuuje malec.
- Prezerwatywy są po to, żeby mężczyzna miał bezpieczny seks z kobietą - odpowiada ojciec.
- Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu są 3 sztuki? - nie daje za wygrana chłopczyk.
- Widzisz synu, bo to jest zestaw dla młodzieży uczącej się: raz w piątek, raz w sobotę, raz w niedziele.
- Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 6 sztuk? - pyta synek.
- Widzisz synu, to jest zestaw dla studentów: dwa razy w piątek, dwa razy w sobotę, dwa razy w niedziele - mówi ojciec.
- Tata, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 12 sztuk? - kontynuuje malec.
- Hmmm... widzisz synu, bo to jest zestaw dla dojrzałych, żonatych mężczyzn: raz w ...styczniu, raz w lutym, raz w marcu...

– Słyszałem, że nauczyłeś swoją żonę grać w pokera?
– No, to był super pomysł! Wczoraj wygrałem od niej połowę swojej pensji.

Mąż wraca do domu i mówi do żony:
- Kupiłem kasety video.
- Po co Ci kasety video, skoro nie mamy odtwarzacza? - pyta żona.
- A czy ja Ciebie pytam, po co Ty biustonosze kupujesz? - odpowiada mąż

Stacja benzynowa na peryferiach Lublina.
Przy wjeździe na stację wisi baner reklamowy: "Kto kupi pełny bak paliwa, ma prawo uczestniczyć w loterii! Wygrana - bezpłatny seks!"
Na stację podjeżdża polonez z dwoma mężczyznami. Tankują do pełna i po drodze do kasy spostrzegają baner reklamowy. Pytają kasjera o zasady loterii.
- Reguły są bardzo proste - odpowiada sprzedawca. - Wybieram w umyśle jedną z cyfr - jeśli ktoś zgadnie co to za cyfra - wygrywa!
Kierowca
- Siedem!
Pracownik stacji benzynowej:
- Niestety, pomyślałem o cyfrze dwa. Proszę spróbować następnym razem.
....
Po dwóch tygodniach:
Kierowca
- Pięć
Sprzedawca:
- Niestety, pomyślałem o szóstce. Proszę spróbować następnym razem.
Mężczyzna odjeżdża i kręcąc głową zagaduje do pasażera:
- Do du*y taka loteria! Nic nie można wygrać! Może on po prostu oszukuje?
Pasażer:
- Nie, skądże! On nie oszukuje! W zeszłym tygodniu moja żona dwa razy wygrała...

Autobus wycieczkowy zbliża się do granicy.
- Piwo! Sikanie! - po raz któryś z rzędu rozochoceni pasażerowie zmuszają kierowcę do zatrzymania.
Po dłuższej chwili, gdy już zajęli miejsca, kierowca pyta głośno:
- Czy kogoś brakuje?...
Cisza.
Po przekroczeniu granicy do kierowcy podchodzi mężczyzna i mówi lekko bełkocząc:
- Nie ma mojej żony...
- No przecież - wścieka się kierowca - pytałem, czy kogoś nie brakuje!
Na to facet:
- Ale mnie jej nie brakuje, tylko mówię, że jej nie ma...

Odrapany i rozklekotany samochód wjeżdża na autostradę.
- 50 centów - mówi strażnik.
- Sprzedane! - odpowiada zadowolony kierowca.

Facet wraca o 6 nad ranem do domu, po całonocnej libacji alkoholowej.
Drzwi otwiera zaspana żona i pyta:
- Zakładam, że masz bardzo dobry powód, dla którego pojawiasz się o tej godzinie?!
Na co on odpowiada:
- Śniadanie, kochanie!

Kacze Doły.
Jedyny hotel w gminie.
Do recepcji podchodzi znużony podróżny:
- Pokój chciałem....
- Nie ma, wszystkie zajęte - odpowiada mu recepcjonistka w ludowym stroju lubelskim.
- Może chociaż jakieś poddasze, komórka... - prosi.
- No mamy taką jedną klitkę - odpowiada mu po chwili recepcjonistka. - Ale ona ma bardzo złą sławę!
- ?
- No już tam się ośmiu ludzi powiesiło...
- Głupota! - odpowiada zmęczony podróżny. - Niech mnie Pani zaprowadzi to tej klitki!
Poszli, recepcjonistka otwiera klitkę, oprowadza po pomieszczeniu, tutaj TV, tutaj WC, tutaj barek...
- Super! Niech mi jeszcze Pani powie, jak oni się tu powiesili?
- Na tej klamce - odpowiada recepcjonistka pokazując na drzwi.
- To jest niemożliwe!!! - śmieje się podróżnik. Na tej rachitycznej klamce?
Następnego dnia pokojowa otwiera drzwi, żeby posprzątać pokój i widzi lokatora wiszącego na klamce z wywieszonym językiem:
- Jeszcze jeden, ku*wa, niedowiarek!!!


Ostatnio edytowano 06 maja 2009, 21:02 przez Magsli, łącznie edytowano 1 raz



06 maja 2009, 21:02
Zobacz profil
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA08 gru 2006, 09:35

 POSTY        58
Post 
...... z Wirtualnej Polski .........

Prawie miesiąc temu zniknął w Warszawie szyfrant wywiadu wojskowego, który zna najtajniejsze sekrety polskich służb specjalnych - alarmuje "Dziennik".

Według gazety, w służbach trwa tak zwany "czerwony alarm". 52-letniego chorążego Stefana Zielonki szukają tajne służby i policja. Śledczy nie wykluczają żadnej z wersji: od przypadkowej śmierci, aż po zdradę państwa - pisze gazeta.

... pytanie czy to nasz Zielonka ???? chyba dawno się nie odzywał, chłopie odezwij się, wróć, nie zdradzaj !!!!!!!!

... kurcze ma szerokie zainteresowania - egzekucja, wywiad, szyfry ....


07 maja 2009, 07:29
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 03:51

 POSTY        2661

 LOKALIZACJAmordor
Post 
Arcymag Gensher                    



...... z Wirtualnej Polski .........

Prawie miesiąc temu zniknął w Warszawie szyfrant wywiadu wojskowego, który zna najtajniejsze sekrety polskich służb specjalnych - alarmuje "Dziennik".

Według gazety, w służbach trwa tak zwany "czerwony alarm". 52-letniego chorążego Stefana Zielonki szukają tajne służby i policja. Śledczy nie wykluczają żadnej z wersji: od przypadkowej śmierci, aż po zdradę państwa - pisze gazeta.

... pytanie czy to nasz Zielonka ???? chyba dawno się nie odzywał, chłopie odezwij się, wróć, nie zdradzaj !!!!!!!!

... kurcze ma szerokie zainteresowania - egzekucja, wywiad, szyfry ....


jakby ktoś szukał, to Zielonka skrył się <a href="http://www.skarbowcy.pl/mkportal/forum/index.php?showuser=82" target="_blank">tutaj</a>

____________________________________
always look on the bright side of life


07 maja 2009, 07:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post Re: Pośmiejmy się
Czasopismo "Claudia" opublikowało dla swoich czytelników quiz pod nazwą :
"Czy znamy kobiety?"
Zwycieżył Tomek B. Radom, 10 lat.
Pewien starszy, rozżalony czytelnik napisał do redakcji:
"To doprawdy śmieszne! Mam 65 lat, pierwsze wiadomości o kobietach zdobywałem mając 12 lat! A tu taki smarkacz dostaje pierwszą nagrodę!"
-Odpowiedź z redakcji:
Drogi Czytelniku!
-Pierwsze pytanie naszego quizu brzmiało:
"Gdzie kobiety mają najbardziej kręcone włosy ?"
Tomek odpowiedział prawidłowo
- w Centralnej Afryce.
A co Pan odpowiedział?! I jeszcze narysował?!
-Drugie pytanie naszego quizu brzmiało:
"Kiedy kobieta ma pianę między nogami ?"
Tomek odpowiedział bezbłędnie:
- Kiedy kobieta doi krowę.
A Pańskie wyjaśnienie?
- Nie mieszaj Pan w to żony!
I ten wulgarny rysunek, fuj!
-I ostatnie, trzecie pytanie quizu:
"Na co kobiety niecierpliwie czekają każdego miesiąca ?
Tomek odpowiedział od razu:
Na nowe wydanie "Claudii".
A co Pan odpowiedział?! Dzięki Bogu, że nie było rysunku...


12 maja 2009, 16:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA30 paź 2008, 11:45

 POSTY        266

 LOKALIZACJAza górami, za lasami...
Post Re: Pośmiejmy się
- Panie doktorze, to lekarstwo co mi pan wypisał, to na co jest?
- Na Bahamy. Jeszcze tylko 72 recepty...

____________________________________
Wszystko jest prawdą dla pewnej określonej wartości "prawdy"


16 maja 2009, 20:02
Zobacz profil ICQ
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA26 mar 2009, 22:31

 POSTY        37
Post Re: Pośmiejmy się
Zastanawiam się w jaki sposób Fiat pomoże Chryslerowi w jego problemach z awaryjnością.
To proste - jedyne auto zastępcze, które mieści się w schowku Grand Voyagera to Fiat 500.
------------------------
Spieszmy się kochać ludzi - tak szybko kasują konta... na naszej klasie.
------------------------
Z kryzysem finansowym jest jak z piłką nożną - wszyscy się teraz na nim znają.
Słowem mamy przerąbane.


16 maja 2009, 20:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA30 paź 2008, 11:45

 POSTY        266

 LOKALIZACJAza górami, za lasami...
Post Re: Pośmiejmy się
Siedzi facet u dentysty. Od kilku godzin dentysta meczy się przy jego trzonowcach, wreszcie ociera pot z czoła i pyta facia:
- To co, zrobię przerwę na papierosa?
- O tak, tak, proszę!
I dentysta wyrwał mu obie jedynki...


16 maja 2009, 21:42
Zobacz profil ICQ
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA03 lip 2007, 18:19

 POSTY        450
Post Re: Pośmiejmy się
<barti> Stary - jakbym sie przespał z Twoją żoną to bylibyśmy szwagry czy swaty?
<mally> Bylibyśmy kwita
___________________________
<Loker> Od ciężkiej pracy jeszcze nikt nie umarł ...
<Loker> Ale tak sobie myślę - po co ryzykować ?
_______________________


17 maja 2009, 20:16
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 lis 2007, 15:35

 POSTY        867
Post Re: Pośmiejmy się
Przestrzegając ściśle zasad etykiety wyjdziesz z przyjęcia trzeźwy, głodny i wkurzony.

---------OooO---------

Klient pyta się sprzedawcy:
- A ten odkurzacz to mocno ssie?
- Panie, aż łzy lecą - z powagą odrzekł sprzedawca


22 maja 2009, 04:48
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA05 gru 2006, 12:37

 POSTY        255
Post Re: Pośmiejmy się
http://eurowybory.onet.pl/353,artykul.html  :wysmiewacz:

____________________________________
mucho trabajo poco dinero


22 maja 2009, 10:29
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA17 lis 2007, 15:35

 POSTY        867
Post Re: Pośmiejmy się
Jedzie kobieta samochodem. Nagle usłyszała głośny hałas na zewnątrz, zatrzymała się, wychodzi z samochodu i patrzy wokół. Zobaczyła na ziemi jakąś część, dźwiga ją z trudem próbując dopasować ją gdzie się da. Nie mogąc znaleźć miejsca, z którego odpadła, zataszczyła część na tylne siedzenie i jedzie do mechanika.
Po przeglądzie mechanik mówi:
- Samochód w zupełnym porządku, ale ten właz kanalizacyjny trzeba zawieźć na miejsce...

Siedmioletni chłopczyk wraca ze szkoły. Podjeżdża samochód. Kierowca odsuwa szybę i mówi:
- Wsiadaj do środka, dam Ci 10 zł i lizaka.
Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli toczy się za nim. Znowu się zatrzymuje:
- No wsiadaj, dam Ci 20 zł, lizaka i chipsy.
Chłopczyk ponownie kręci głową i przyspiesza kroku. Samochód powoli jedzie za nim:
- No nie bądź taki! Moja ostatnia oferta: 50 zł, chipsy i cola.
- Oj, odczep się tato. Skoro kupiłeś matiza, to musisz z tym żyć.

Matka do córki:
- O której ty wracasz do domu?! Ja w twoim wieku...
- Wiem, wiem - przerywa dziewczyna. W ogóle nie wychodziłaś z domu, bo ja miałam pięć miesięcy...

Typowy Macho ożenił się z typowo piękną kobieta. Po ślubie wyjaśnia jej swoje reguły:
"Będę wracał do domu, kiedy ja chce i nie chce słyszeć żadnych pretensji od Ciebie. Oczekuje, co wieczór wspaniale jedzenie, oprócz, jak Ci powiem, ze nie wrócę do domu. Będę chodził na polowania, na ryby, grał w karty i chlał z kumplami, kiedy ja chce i gdzie będę chciał, wiec nawet nie zaczynaj marudzić. To są moje reguły. Masz cos do tego do powiedzenia?"
Żona odpowiada: "Nie, dla mnie to jest wszystko w porządku. Jedynie, co Ty musisz wiedzieć, to ze tutaj (w domu), co wieczór punktualnie o 19:00 będzie uprawiany Sex. Obojętnie, czy Ty będziesz, czy nie"

5-letni synek, pyta się ojca (w mieście otwarto właśnie agencję towarzyską):
- Tato, a co właściwie robi się w takiej agencji?
Ojciec mocno zakłopotany odpowiada:
- Synku, ogólnie rzecz biorąc można powiedzieć, że robi się tam człowiekowi dobrze.
Synek jest ciekawy. Kiedyś dostaje od ojca pieniądze na kino, ale zamiast na film biegnie do owej agencji i dzwoni do drzwi. Otwiera mu zdziwiona pani:
- A co ty chłopczyku chciałeś?
- No, chciałem, żeby mi zrobić dobrze, mam nawet pieniądze!
Pani zaprosiła chłopca do środka, następnie zaprowadziła go do kuchni, ukroiła trzy duże pajdy świeżego chleba, posmarowała masłem i miodem i podała chłopcu.
Chłopiec wpada do domu i krzyczy:
- Mamo, tato, byłem w agencji towarzyskiej
Ojciec mało nie spadł z krzesła, mamie oczy nas wierzch wyszły.
- I co?! - pytają nieśmiało rodzice
- Dwie zmogłem, ale trzecią już tylko wylizałem.

Dlaczego krasnoludki idąc lasem śmieją się?
Bo ich mech w jajka łaskocze!


22 maja 2009, 10:39
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 4678 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128 ... 335  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: