A przecież w ramach oszczędności możemy się pozbyć olbrzymich kosztów i przepełnionych więzień. Wystarczy większość drogich w utrzymaniu recydywistów wyeksportować do kraju gdzie utrzymanie więźnia jest dużo tańsze... tam gdzie wszystko po 4zł. Albo niech więzień sam płaci za pobyt.
Nic nowego, już Obama wpadł na ten pomysł i zamknął Guantanamo i teraz ma kolejny problem ))
Teraz z portalu WP.pl rady jak nie tracić miliardów ... dopłacając do UE.
całośc artykułu : <!--sizeo:4--><span style="font-size:14pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Kolejny cud Tuska: dopłacamy do Unii <!--sizec--></span><!--/sizec--> w <a href="http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Kolejny-cud-Tuska-doplacamy-do-Unii,wid,10813058,wiadomosc_prasa.html" target="_blank">http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Kol...mosc_prasa.html</a>
tu fragment, podsumowanie: <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Król Donald Szczodry
28 stycznia 2009 r. „michnikowy szmatławiec” napisała, że rząd Donalda Tuska – upomniany przez Komisję Europejską za fatalny stan wykorzystania unijnych środków – ma już pomysł, jak usprawnić ich pozyskiwanie. Wszystkie firmy ubiegające się o dofinansowanie z eurofunduszy będą mianowicie dostawać z budżetu państwa 20 proc. dotacji, o którą się starają. Ma im to pomóc w wyłożeniu własnych środków na współfinansowaną przez UE inwestycję (własny wkład jest obowiązkowy). Choć pomysł jest dobry i sprawdzony – nasuwa się pytanie: skąd Ministerstwo Finansów weźmie pieniądze na jego realizację? Czyżby Donald Tusk i minister Jacek Rostowski w oczekiwaniu na kolejny cud zapomnieli o 28-miliardowej „dziurze” budżetowej, która z miesiąca na miesiąc będzie się jeszcze powiększać?
Całkiem możliwe, bo ostatnie pół roku działalności obu polityków to istny festiwal finansowej beztroski i międzynarodowego „szpanu”. Najpierw zlekceważono ogólnoświatowy kryzys ekonomiczny i wydrwiono tych, którzy dostrzegali w Polsce jego pierwsze objawy: zwolnienia grupowe oraz znaczące zmniejszenie nakładów na inwestycje. Choć już we wrześniu 2008 r. wpływy do budżetu były niższe o 5 mld zł, niż zakładano – a więc Ministerstwo Finansów musiało doskonale zdawać sobie sprawę z nadchodzącej zapaści – Polacy nadal karmieni byli propagandą sukcesu.
Nastąpiła <!--sizeo:5--><span style="font-size:18pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->seria efektownych pożyczek krajom od nas bogatszym<!--sizec--></span><!--/sizec-->. W listopadzie 2008 r. jako państwo, któremu rzekomo nie groził kryzys (a PKB na jedną osobę wynosi 17,8 tys. dol.), pożyczyliśmy 200 mln dol. pogrążonej w recesji Islandii (gdzie PKB per capita to 42,6 tys. dol.). Rzecznik Ministerstwa Finansów Magdalena Kobos tłumaczyła wówczas, że „Polskę stać na taki gest, bo nasze finanse mają solidne podstawy”. Dwa miesiące później postanowiliśmy udzielić pomocy Łotyszom (PKB na osobę: 18,5 tys. dol.), pożyczając im 100 mln euro. W tym czasie wydaliśmy lekką ręką ponad 90 mln zł na konferencję klimatyczną w Poznaniu, a szef Kancelarii Premiera Sławomir Nowak zapowiedział, że w 20.
rocznicę „okrągłego stołu” rząd zafunduje Polakom „koncert, jakiego w Polsce jeszcze nie było” (na kosztującej kilkadziesiąt milionów złotych imprezie wystąpić mają światowe gwiazdy, m.in. Elton John, Tina Turner i Beyonce).
Dziś okazuje się, że jesteśmy jeszcze zamożniejsi, niż wynikałoby to z ambitnych planów Nowaka. Na skutek nieudolności rządu Donalda Tuska <!--sizeo:5--><span style="font-size:18pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->prawie od pół roku dopłacamy do bogatej Unii Europejskiej <!--sizec--></span><!--/sizec--> i nic na razie nie wskazuje, by w najbliższych miesiącach tendencja ta miała się odwrócić.
Grzegorz Wierzchołowski <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
____________________________________ "Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit
03 lut 2009, 17:35
tranqilo
<!--sizeo:4--><span style="font-size:14pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Kolejny cud Tuska: dopłacamy do Unii <!--sizec--></span><!--/sizec--> <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Król Donald Szczodry 28 stycznia 2009 r. <!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->„michnikowy szmatławiec” <!--colorc--></span><!--/colorc-->napisała, że rząd Donalda Tuska – upomniany przez Komisję Europejską za fatalny stan wykorzystania unijnych środków – ma już pomysł, jak usprawnić ich pozyskiwanie.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Znaczy Gęsicka miała rację? Znaczy Palikot Palił głupa?!
tranqilo
Szef Kancelarii Premiera Sławomir Nowak zapowiedział, że w 20. rocznicę „okrągłego stołu” rząd zafunduje Polakom „koncert, jakiego w Polsce jeszcze nie było” (na kosztującej kilkadziesiąt milionów złotych imprezie wystąpić mają światowe gwiazdy, m.in. Elton John, Tina Turner i Beyonce). Dziś okazuje się, że jesteśmy jeszcze zamożniejsi, niż wynikałoby to z ambitnych planów Nowaka.
<!--sizeo:3--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Na skutek nieudolności rządu Donalda Tuska prawie od pół roku dopłacamy do bogatej Unii Europejskiej <!--sizec--></span><!--/sizec--> i nic na razie nie wskazuje, by w najbliższych miesiącach tendencja ta miała się odwrócić. Grzegorz Wierzchołowski
Po pierwsze primo: kto to jest ten Wierchowski? Gdzie on pisze? Czy aby nie w Rzepie?! :za2: I kto za nim stoi?
Po drugie primo: czy to nie jest zaczepka DAPY? :unsure: Bo jeśli nie to znaczy, że jesteśmy bogaci!!! To co ten DT sieje wrogą propagandę o jakimś Krezusie? :mur: <!--coloro:#999999--><span style="color:#999999"><!--/coloro-->Czy tam Kryzysie.<!--colorc--></span><!--/colorc-->
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
03 lut 2009, 18:16
kominiarz
Po pierwsze primo: kto to jest ten Wierchowski? Gdzie on pisze? Czy aby nie w Rzepie?! :za2: I kto za nim stoi?...
Nie wiem kto to taki Wierchowski, natomiast Grzegorza Wierzchołowskiego nie szukałbym w Rzepie, a dużo prościej w Gazecie Polskiej. Z jego poglądami polemizował na forum nie będę. Do merytorycznej ( znikomej ) treści mam parę zastrzeżeń, ale chętnie poczekam, na jakieś konkrety, tj. które z tez aprobujesz, bym mógł polemizować z kimś "żywym", a nie wirtualnym autorem z zupełnie innego medium.
Co do Twoich tez:
Gęsicka nie miała racji. Palikot pali głupa. :piwo:
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
03 lut 2009, 18:37
wjawor
Do merytorycznej ( znikomej ) treści mam parę zastrzeżeń, ale chętnie poczekam, na jakieś konkrety, tj. które z tez aprobujesz, bym mógł polemizować z kimś "żywym", a nie wirtualnym autorem z zupełnie innego medium.
Co do Twoich tez: Gęsicka nie miała racji. Palikot pali głupa. :piwo:
Artykuł zamieścił Tranqilo - moderator, więc przyjąłem treść z pokorą i bez zastrzeżeń
Widzę, że nasze stanowiska powoli, ale jednak się polaryzują :piwo:
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
Ostatnio edytowano 03 lut 2009, 18:51 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz
03 lut 2009, 18:51
kominiarz
...Artykuł zamieścił Tranqilo - moderator, więc przyjąłem treść z pokorą i bez zastrzeżeń ...
No to mam nadzieję, iż z taką samą pokorą i bez zstrzeżeń przyjmujesz i moje
kominiarz
...Widzę, że nasze stanowiska powoli, ale jednak się polaryzują :piwo:
Nie wiem, czy się powoli oddalamy ? :czytaj:
Raczej z reguły mamy wyraźnie różne. Choć czasem zdarza się nam zgodzić ( chociaż w części ). :piwo:
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
Ostatnio edytowano 03 lut 2009, 19:26 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz
03 lut 2009, 19:10
Byłem do tej pory przekonany, że wasze stanowiska od dawna są spolaryzowane,,,, pewnie nie rozumiem tego trudnego słowa.
03 lut 2009, 19:16
Grover
Nic nowego, już Obama wpadł na ten pomysł i zamknął Guantanamo i teraz ma kolejny problem ))
Amerykanie to potrafią przerzucać koszty na innych :angry: . Dobrze , że nie ma tam Polaków a wyznanie zbliżone do tego w Emiratach arabskich więc ktoś ich wyżywi.
____________________________________ "Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit
03 lut 2009, 21:39
A ja nie rozumiem dlaczego mamy się cieszyć z tych zaoszczędzonych 19,7 mld złotych.
:unsure:
To znaczy, że gdybyśmy ich nie zaoszczędzili, to byśmy je zmarnotrawili? :mur:
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 04 lut 2009, 07:36 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
04 lut 2009, 07:28
<a href="http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/111441,rzad_zamierza_ciac_etaty_w_skarbowce.html" target="_blank">http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/11..._skarbowce.html</a> Brawo Tomek, tylko czy nasz Minister Finansów umie czytać po polsku ?
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
Ostatnio edytowano 04 lut 2009, 07:59 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz
04 lut 2009, 07:47
wjawor
<a href="http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/111441,rzad_zamierza_ciac_etaty_w_skarbowce.html" target="_blank">http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/11..._skarbowce.html</a> Brawo Tomek, tylko czy nasz Minister Finansów umie czytać po polsku ?
<a href="http://podatki.gazetaprawna.pl/komentarze/111438,komentarz_gp_fiskus_pod_brzytwa.html" target="_blank">GP</a> <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Komentarz GP: Fiskus pod brzytwą Im mniejsza i sprawniejsza administracja, tym lepiej. Tyle że to ideał, który trudno osiągnąć. Z drugiej strony, doświadczenie uczy, że im mniej urzędników, a więcej zadań, tym trudniej cokolwiek załatwić.W przypadku urzędników skarbówki od lat funkcjonuje model: oszczędnie zatrudniać, dokładać zadań. Zadań, które coraz częściej daleko odbiegają od tego, do czego tak naprawdę powołany jest aparat skarbowy. Teraz administracja ta padnie jeszcze ofiarą kryzysu. Administracja skarbowa potrzebuje przemyślanych reform. Również gdy chodzi o zasady jej finansowania. Można sobie wyobrazić fiskusa, i mniejszego, i sprawniejszego i z pewnością tańszego oraz lepiej wyszkolonego. Aby taki efekt uzyskać, trzeba najpierw uprościć podatki, tak by administracja skarbowa nie uginała się pod nawałem, często bezsensownych, zadań. Dlatego tak ważne jest, by rząd, dokonując cięć etatów, nie zachowywał się jak pewne zwierzę uzbrojone w brzytwę. Bo z takich cięć wiele dobrego raczej nie wyniknie.
Źródło: GP Artykuł z dnia: 2009-02-04<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Tym razem w 100% zgadzam się z GP. :stop:
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
04 lut 2009, 08:45
supersaper
<!--quoteo(post=41748:date=04. 02. 2009 g. 07:47:name=wjawor)--><div class='quotetop'>(wjawor @ 04. 02. 2009 g. 07:47) [snapback]41748[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> <a href="http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/111441,rzad_zamierza_ciac_etaty_w_skarbowce.html" target="_blank">http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/11..._skarbowce.html</a> Brawo Tomek, tylko czy nasz Minister Finansów umie czytać po polsku ?
<a href="http://podatki.gazetaprawna.pl/komentarze/111438,komentarz_gp_fiskus_pod_brzytwa.html" target="_blank">GP</a> <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Komentarz GP: Fiskus pod brzytwą Im mniejsza i sprawniejsza administracja, tym lepiej. Tyle że to ideał, który trudno osiągnąć. Z drugiej strony, doświadczenie uczy, że im mniej urzędników, a więcej zadań, tym trudniej cokolwiek załatwić.W przypadku urzędników skarbówki od lat funkcjonuje model: oszczędnie zatrudniać, dokładać zadań. Zadań, które coraz częściej daleko odbiegają od tego, do czego tak naprawdę powołany jest aparat skarbowy. Teraz administracja ta padnie jeszcze ofiarą kryzysu. Administracja skarbowa potrzebuje przemyślanych reform. Również gdy chodzi o zasady jej finansowania. Można sobie wyobrazić fiskusa, i mniejszego, i sprawniejszego i z pewnością tańszego oraz lepiej wyszkolonego. Aby taki efekt uzyskać, trzeba najpierw uprościć podatki, tak by administracja skarbowa nie uginała się pod nawałem, często bezsensownych, zadań. Dlatego tak ważne jest, by rząd, dokonując cięć etatów, nie zachowywał się jak pewne zwierzę uzbrojone w brzytwę. Bo z takich cięć wiele dobrego raczej nie wyniknie.
Źródło: GP Artykuł z dnia: 2009-02-04<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Tym razem w 100% zgadzam się z GP. :stop: <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Żeby ktoś jeszcze wytłumaczył, co ma na myśli używając sformułowania "uproszczenie podatków"...
04 lut 2009, 09:18
... niedługo jak tak dalej pójdzie, będzie można mówić o upraszaniu podatków...
____________________________________ always look on the bright side of life
04 lut 2009, 09:21
Uprościć, czyli przejść na skalę łatwiejszą do liczenia, najlepiej zerojedynkową - 0% dla przedsiębiorców, 10% nieprzedsiębiorców i 100% dla urzędasów...
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników