PiS nie myśli o gospodarce i całe szczęście, bo ona rozwija się własnym torem: im mniej ingerencji państwa - a szczególnie: państwa jednopartyjnego monopolu - tym lepiej dla gospodarki. Jest jednak taka dziedzina życia gospodarczego, w której ustawodawcza ingerencja państwa byłaby ogromnie oczekiwana, a z przyczyn, które trudno rozpoznać, od kilku lat żaden parlament nie potrafi tej interwencji podjąć.
Myślę tu o potrzebie zmiany ustawy kominowej, obowiązującej w 755 spółkach, która w archaiczny sposób degraduje menedżerów zarządzających firmami należącymi do Skarbu Państwa, ograniczając ich płace i w żaden sposób nie wiążąc wynagrodzeń z osiąganymi przez te spółki wynikami finansowymi. W efekcie - zarządy państwowych firm tracą wszelką motywację do działania, trudno do nich pozyskać najlepszych menedżerów z międzynarodowym czy choćby tylko korporacyjnym doświadczeniem. Skutkiem jest także dysproporcja wynagrodzeń zarządów w sektorze prywatnym i państwowym, najbardziej widoczna w bankowości: prezes największego polskiego banku państwowego zarabia 53 razy mniej niż jego odpowiednik w największym banku prywatnym.
Mało który z najlepszych polskich menedżerów garnie się dzisiaj do pracy w spółkach Skarbu Państwa, bo tam pracuje się za karę i uścisk dłoni ministra, a nie za tzw. prawdziwe pieniądze. Prawda jest taka: czy państwowa firma wygeneruje miliard złotych straty, milion złotych zysku czy też - miliard złotych zysku, zarządzający nią menedżer otrzyma w nowym roku (z klucza wynikającego z ustawy kominowej) kilkaset złotych podwyżki. W każdym przypadku! Nie ma kontraktów menedżerskich, nie ma premii związanych z wynikami działalności gospodarczej, jest urawniłowka, w myśl której prezesi firmy zatrudniającej 20 tysięcy pracowników i szefowie spółeczki mającej 50 osób, zarabiają tak samo: 6-krotność średniej płacy w gospodarce.
Czy można się zatem dziwić, że szukają źródeł dodatkowego zarobku? Że biorą na swoje barki pracę w radach nadzorczych - żeby dorobić - że są podatniejsi na korupcję i coraz częściej po prostu uciekają z tego biznesu? Jeśli po sąsiedzku, u prywatnego właściciela, dostają kilka razy więcej...?
Jak tę sprawę załatwić? Przepchnąć wreszcie projekt zmiany ustawy kominowej, nad którą prace stoją w miejscu od kilkunastu miesięcy. Nikt - nawet posłowie PO, członkowie komisji skarbu państwa - nie chce twardo powiedzieć: uwolnijmy płace menedżerów, dajmy im zadania, oczekujmy wyników, rozliczajmy ich, kontrolujmy - ale też pozwólmy im zarabiać. Wówczas wyniki spółek państwowych będą coraz lepsze, rząd (każdy rząd, także ten, który stworzy PO!) skorzysta z prawa poboru dywidendy i wzbogaci budżet państwa, a do firm trafiać będą wreszcie najlepsi menedżerowie. Problem w tym, że przyjęcie takiej ustawy wymaga dziś politycznej odwagi, pójścia na przekór taniemu populizmowi, a przed wyborami... No właśnie, kto chciałby podjąć takie ryzyko przed wyborami?
Janusz Palikot (20:18) <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
17 lis 2007, 08:36
inspektor
kanadyjczyk
Prezes PiS Jarosław Kaczyński podjął decyzję o zawieszeniu w prawach członków partii jej byłych wiceprezesów: Ludwika Dorna, Pawła Zalewskiego i Kazimierza M. Ujazdowskiego - poinformował rzecznik dyscypliny PiS Karol Karski.
Czy to znowu wina PO? TAK to 11 pkt tajnego planu PO. Millan80 ma rację - postaraj się nie odbiegać od tematu. Pamiętaj, że to już 3 ostrzeżenie (drugie było za temat dużymi literami "POLITYKA"). Nie chciałbym, żebyś znów wypisywał brednie o zemście, itp.
Wiem, wiem Millan80 ma zawsze racje. Już to słyszałem. Przepraszam. Nie będę już w tym wątku pisał nie na temat, to jest pisał o PiS... wiadomo najlepszy rząd od 17 lat... Pozdr. bo wszyscy jesteśmy Polakami.
Ostatnio edytowano 17 lis 2007, 10:41 przez Kanadyjczyk, łącznie edytowano 1 raz
17 lis 2007, 10:15
inspektor
Igor Janke: Liberałowie przed szansą
1) Tymczasem Polska potrzebuje nie tylko nadziei i normalności - jak mówi nowy premier. Polska potrzebuje poważnych zmian.
2) Po 1989 r. zmieniło się w kraju wiele na lepsze, ale w niektórych sferach nowe państwo brnęło w ślepe uliczki. III RP z początku XXI wieku była krajem trawionym przez wiele chorób.
3) Polityczny zwrot, silny, ale niezbędny, zaczął się dwa lata temu wraz z rządami Prawa i Sprawiedliwości. Jarosław Kaczyński i jego formacja zatrzymali proces gnicia państwa, choć sami nie ustrzegli się poważnych błędów.
4) Rząd Donalda Tuska ma szansę kontynuowania tych zmian, poprawienia ich, nadania im nowego impetu i zrobienia tego, czego poprzednicy zaniechali. Wymaga to wielkiej odwagi i determinacji. Bo kredyt zaufania od wyborców i wzrost gospodarczy mogą się prędko skończyć.
5) Konieczna jest szybka i głęboka reforma finansów, odchudzanie państwa i dalsze uwalnianie gospodarki. Ale równie ważna jest walka z patologiami, która była priorytetem rządu PiS. Bo te patologie nie zniknęły
bo wygodniej rządzić, nie podejmując trudnych wyzwań, bo łatwo się poddać bardzo ludzkiej chęci odwetu na poprzedniej władzy
I to powinno być credo dla Kargula i Pawlaka. Jak Pięć Przykazań Bożych. A nie 10 cudów PO. Gardłować w opozycji to wygodne, ale stanowczo za mało. Teraz trzeba będzie się wykazać. I nie zmarnować tych 32 %. Oby dla dobra nas wszystkich. Przypominam, bo SLD miało bodajże 46%!!! Amen
Errata. Znaczy: Tuska i Pawlaka
Kanadyjczyk
Wiem, wiem Millan80 ma zawsze racje. Już to słyszałem. Przepraszam. Nie będę już w tym wątku pisał nie na temat, to jest pisał o PiS... wiadomo najlepszy rząd od 17 lat... Pozdr. bo wszyscy jesteśmy Polakami.
Widzę, że z Kanadyjczyka jeszcze będę ludzie! Pozdrawiam. PS Tylko nie rozumiem skąd ten emotikon po" od 17 lat... "??? Domyślam się, że zaszła pomyłka, bo miał być taki ?
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
Ostatnio edytowano 17 lis 2007, 10:55 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz
17 lis 2007, 10:52
kominiarz
Widzę, że z Kanadyjczyka jeszcze będę ludzie! Pozdrawiam. PS Tylko nie rozumiem skąd ten emotikon po" od 17 lat... "??? Domyślam się, że zaszła pomyłka, bo miał być taki ?
Gdyby był emotikon taki to można by pomyśleć, że się wyśmiewam, a tak jest mi smutno Ciesze się Kominiarz, że widzisz jednak dla mnie szanse... chyba odwiedzę egzorcystę niech wygoni ze mnie złego ducha liberalizmu... o i tu może być >>> Pozdr.
Ostatnio edytowano 17 lis 2007, 11:06 przez Kanadyjczyk, łącznie edytowano 1 raz
17 lis 2007, 11:05
inspektor
<!--sizeo:3--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->10 zobowiązań Platformy, które PO obiecała zrealizować po wyborach: <!--sizec--></span><!--/sizec-->
1)przyśpieszenie wzrostu gospodarczego, 2)radykalny wzrost płac w budżetówce, 3)wzrost emerytur i rent, 4)budowa sieci dróg ekspresowych (autostrad i obwodnic), 5)gwarancja bezpłatnego dostępu do opieki medycznej, 6)szybkie wypełnienie polskiej misji w Iraku, 7)uproszczenie podatków (chce wprowadzić podatek liniowy z ulgą prorodzinną i zlikwidować ponad 200 opłat urzędowych), przyśpieszenie budowy stadionów na Euro2012, 9)podniesienie poziomu edukacji i upowszechnienie internetu. 10)PO zapowiada, że sprawi, aby Polacy będący na emigracji chcieli wrócić do Polski i tu inwestować. Zapowiada też walkę z korupcją.
(PAP, 19.10.2007)
2. Nowi ludzie, nowe pensje. 4. Wolałbym żeby tym się zajmowały prywatne, zagraniczne firmy niż ministrowie rządu. 5. Z tego co pamiętam to wszyscy płacimy na NFZ, więc żadna łaska. 6. Amerykanie próbują nas wyprzedzić. 8. Coś chyba przegapiłem, to zaczęliśmy już budować że chcemy przyśpieszać? 9. Magistrowie stoją na zmywakach w Londynie - czemu?
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
17 lis 2007, 12:23
pkt 2 - Radykalny wzrost płac w budżetówce
To jest juz ciekawostka, gdy względnie liberalny (w kwestiach gospodarki) rząd proponuje wzrost kosztów utrzymywania państwa. Co ciekawe, ani słowa o "tanim państwie", może bano się sprzeczności.
To potwierdza moją tezę, że nieważne są dziś podziały na prawicę i lewicę, na post-takich czy owakich.... Wszyscy stali się populistami, bo budżetówka to spory elektorat, a prawdę (i to raczej smutną) pokażą przyszłe dni.
17 lis 2007, 14:21
"Program PO był dość niejasny, a miejscami sprzeczny" <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->IAR 09:14 Marek Borowski nie wierzy ślepo wszystkim zapowiedziom i obietnicom Platformy Obywatelskiej. Polityk LiD-u "Sygnałów Dnia" w Programie I Polskiego Radia, podkreślił, że najpierw chce wysłuchać expose nowego premiera i tego, co zaproponuje jego gabinet. Borowski dodał, że wyborczy program PO był dość niejasny, a miejscami sprzeczny - na przykład obietnice radykalnych podwyżek w sferze budżetowej i obniżenia podatków przy jednoczesnym zmniejszeniu deficytu. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Tusk: Co pół roku najgorszy minister odpadnie <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->ulast2007-11-17, Nowy premier chce prowadzić ranking swoich ministrów. Dlatego zamierza im zaproponować coś w rodzaju gry - pisze "Wprost" na swojej stronie internetowej. Co pół roku będzie weryfikował pracę wszystkich członków rządu i dokonywał selekcji. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
____________________________________ Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...
Ostatnio edytowano 17 lis 2007, 15:01 przez inspektor, łącznie edytowano 1 raz
17 lis 2007, 14:59
inspektor
Co pół roku będzie weryfikował pracę wszystkich członków rządu i dokonywał selekcji.
Selekcja brzmi groźnie...
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
Ostatnio edytowano 17 lis 2007, 15:29 przez Drago, łącznie edytowano 1 raz
17 lis 2007, 15:25
Senyszyn: mamy siedem cudów Tuska
Tusk ma szansę pobić starożytny świat z jego siedmioma zaledwie cudami - pisze profesor Joanna Senyszyn na swoim blogu w Onet.pl. Zdaniem posłanki Lewicy i Demokratów pierwszym cudem jest fakt, że zaprzysiężenie rządu Tuska w Pałacu Prezydenckim obyło się bez sensacji. Drugim cudem jest to, że dwoje z osiemnastu ministrów czuje się na siłach samodzielnie podjąć trud kierowania podległymi resortami. Bieńkowska – rozwojem regionalnym, Pawlak – gospodarką. Pozostali, łącznie z premierem, prosili o pomoc Boga. Cud trzeci, to fakt, że premier uznał zdolności rozrodcze za najważniejszy walor swoich ministrów. Rekomendując gabinet powiedział: „To ludzie bardzo dobrze przygotowani. Mają średnio rzecz biorąc sporo dzieci”. Cudem czwartym jest to, że George Bush został w końcu dobrze poinformowany i zadzwonił do Tuska z gratulacjami nie myląc urzędy jaki zaczął pełnić Polak. - Premier Tusk wzruszył się i serdecznie podziękował pracownikom Kancelarii Prezesa Rady Ministrów za „niezwykle ciepłe, gorące” przyjęcie. Cud piąty. Nie ujawnił jeszcze, których zwolni i czy będzie to zależało od indywidualnych temperatur powitania - to zdaniem Senyszyn cud piąty. Cudem szóstym jest z kolei fakt, że budżet okazał się tak dobry jak szef CBA. Choć i jeden, i drugi Kaczyńskiego, na razie zostają. Budżet - do pierwszego czytania. Potem poprawki. Kamiński - do decyzji Tuska. Siódmym cudem, jest seria nawróceń z "kaczyzmu" na "donaldyzm", która dotknęła między innymi prokuratorów, mówiących o naciskach władz ws. Tomasza Lipca i władz IPN, które zdecydowały o wszczęciu śledztwa ws. zastępcy Zbigniewa Ziobro.
Przeczytaj "pełną wersję" siedmiu cudów Tuska, na blogu Joanny Senysznyn w Onet.pl <a href="http://wiadomosci.onet.pl/1643053,11,senyszyn_mamy_siedem_cudow_tuska,item.html" target="_blank">http://wiadomosci.onet.pl/1643053,11,senys...tuska,item.html</a>
Nigdy nie byłem i nie będę fanem tej pani. (Choć za wpis do indeksu 8 la temu powinienem być jej wdzięczny ) Przytaczam tylko gwoli przypomnienia jak to ta sama pani, i wszyscy pozostali opozycjoniści (wszyscy są tacy sami) obrzucali jak nie błotem, to kpiną swoich przeciwników politycznych. Był PiS - huzia na juzia. Jest PO- precz z nimi. Wszyscy są zadufani w sobie: TYLKO MY jesteśmy mądrzy i uczciwi. Z Lepperem na dzisiejszej konferencji na czele. A przecież już każda opcja miała szansę pokazać jak to jest mądra. I co? I nic? 17 lat przemian i gdzie ten dobrobyt po 10-15 latach wyrzeczeń obiecany przez Balcerowicza? Fakt - nie obiecał wszystkim. Niektórzy już mają. Reszta musi wyrzekać się dalej... BLOGI Senyszyn, Borowskiego. Miller. Z niecierpliwością czekam na ... blog Kwaśniewskiego! W googlach na hasło "blog Kwaśniewskiego" otwiera się... blog Siwca! A na hasło "blog Wałęsy": Wałęsa - Jawny Współpracownik Wyborczej
Ale nie ma czym się podniecać. Wiadomo od wieków, że polityka to szambo. Nie wiem nawet czy ma sens istnienie topiku "Polityka", który nieopatrznie założył Kanadyjczyk? No chyba, że dla jednego celu warto go kontynuować. Jakiego? Nie wiecie?! A żeby można było sobie ponarzekać i ulżyć kiedy będzie nam cieżko P.S. Zwracam honor. Jest jeszcze jedna opcja, która nie miała szansy porządzić w Polsce. UPR i JKM. Ale kto wie, kto wie? Za 4 lata? No chyba, że... stanie się cud! I Polacy wybiorą rządzących, a nie opozycję. Prawda?
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 17 lis 2007, 15:35 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
17 lis 2007, 15:33
Drago
<!--quoteo(post=18509:date=17. 11. 2007 g. 14:59:name=inspektor)--><div class='quotetop'>(inspektor @ 17. 11. 2007 g. 14:59) [snapback]18509[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Co pół roku będzie weryfikował pracę wszystkich członków rządu i dokonywał selekcji.
Ale dobrze... niech wiedzą, że stanowisko ministra, wiceministra czy dyr. dep. nie jest przyspawane do pupy. :dupa:
17 lis 2007, 15:42
Nadir
(Choć za wpis do indeksu 8 la temu powinienem być jej wdzięczny )
A czego uczy ta Pani?
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
17 lis 2007, 15:50
Drago
<!--quoteo(post=18512:date=17. 11. 2007 g. 15:33:name=Nadir)--><div class='quotetop'>(Nadir @ 17. 11. 2007 g. 15:33) [snapback]18512[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> (Choć za wpis do indeksu 8 la temu powinienem być jej wdzięczny )
A czego uczy ta Pani? <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Właściwie to był "tylko" autograf w indeksie. Zielonym długopisem. Była w tym czasie dziekanem na UG.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 17 lis 2007, 16:01 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
17 lis 2007, 16:00
No i proszę. Jeden dzień po zaprzysiężeniu rządu i jest awans do ME. I jak tu nie wierzyć w cuda?
____________________________________ Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...
17 lis 2007, 22:34
inspektor
No i proszę. Jeden dzień po zaprzysiężeniu rządu i jest awans do ME. I jak tu nie wierzyć w cuda?
No widzisz Niedowiarku?!
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 17 lis 2007, 22:57 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników