@Judykator
Pewnie bierzesz solidną pensję kierowniczą lub wyżej, ale są tacy na niższych szczeblach, którzy na tę 13-tkę czekają jak na "zbawienie", choćby po to, żeby wreszcie odsetki od debetu były mniejsze. Po co mi durne szkolenie jak mam zachowywać się wobec podatnika vel klienta, mam pogodne usposobienie, ale miałabym jeszcze bardziej, gdybym godniej zarabiała.

Masz rację (do Judyktora)
Ustawowo gwarantowane masz też wynagrodzenie, BHP, szacunek, a 2008 roku niektórym wynagrodzenia  nie wypłacono (wiem, powinni iść do Sądu Pracy: ilu znasz takich, którzy się zdecydują?).
Termin wypłaty upływ nie 15 marca, lecz do końca marca. czy to coś zmienia. Proszę przykład: pytałem, dowiedziałem się od gł. księgowej, że 13-tkę dostanę na początku lutego. Mam kasę w lutym ? ucieszyłem się i zmówiłem pewne roboty. Dziś wiem, że mogę zapłacić tylko z oszczędności. Czy ma się cieszyć z decyzji MF
Nie pamiętasz nie tylko opóźnień, ale w ogóle zabrania kasy  pracownikom (dodatki ]specjalne, brak waloryzacji)

Ktoś musi zapłacić za zieloną farbę. Przecież nie JVR czy Balcerek. Zaproponujcie Balcerkowi żeby znieść 50% koszty uzyskania w celu ratowania budżetu...

Za dwa, trzy tygodnie Vincent ogłosi że jesteśmy przodującą gospodarką świata, a zaraz po tym napiszą, że do końca marca wypłacą tylko połowę.  
A drugą połowę w zależności od posiadanych środków w budżecie

Odpowiedź na oba pytania jest jedna: i to, i to!

Czy jest jeszcze tutaj ktoś (poza Maxerem2007) który wierzy w to co powie obojętnie który (za przeproszeniem) członek PO?  

u nas już dawno po wypłacie 13-stki, kasa już wydana!

A ja JUDYKATORA popieram. 13-stka, jak sama nazwa wskazuje,  powinna być wypłacona w 13-tym miesiącu roku  
W końcu nie szkodzi że to trochę później  

A jest jak zwykle, kto pierwszy, ten lepszy. Jedni już dostali, inni dostana zapewne na koniec marca. Jak zwykle, tylko wszyscy   wiemy że to "jak zwykle" to od dawne już nie jest: "normalnie".
O definicje "normalnie" proponuje zapytać kolegę JUDYKATORA  

Judykator i Ulitz na rzeczników tych klakierów i karierowiczów.

Tacy wazeliniarze zrobią karierę w resorcie.

Ja dałbym was do wklepywania deklaracji na monitorze z lat 90-tych. Gwarantuję, że po roku pracy, z nadgodzinami za pocałuj nas w d..ę byście ślepi wyśli. Może byście wtedy przejrzeli na oczy o co ludziom chodzi z tymi trzynastkami. Głupota ze Strosmajera ma się w najlepsze.

Ja wiem że jakby mnie osobiście ironia w d..e kopneła to bym nie zauważył.
Wiem że jak chodzi o nasze, uczciwe należne nam pieniądze to nie ma żartów.
Ale SHOTO litości  

SHOTO, dziękuję Ci bardzo za wieszczenie mi kariery
Wątpię jednak czy ją zrobię, bo za Boga nie potrafię znaleźć związku pomiędzy monitorem z lat 90, a wypłaceniem trzynastych pensji w ustawowym terminie.
Sądzę, że masz lepsze predyspozycje; w końcu nic tak nie liczy się na stołku, jak kreatywność w myśleniu i kojarzeniu faktów

Może faktycznie nikt z nas głodem nie będzie przymierał, jeżeli faktycznie wypłata opóźni się o kilka dni. Co do kłopotów z bieżącym funkcjonowaniem, to inna sprawa bo bank z płatnością nie poczeka ani godziny, a jeśli już to zaśpiewa bajońskie odsetki.
Czy wypłata będzie dokonana - mam nadzieję. W lutym 2009 r. straciłem przez równie durną decyzję MF trochę kasy, na którą naprawdę ostro harowałem. Obawy, "czy wypłacą" nie są więc całkowicie bez sensu.
MF i podlegli mu pracodawcy w skarbówce, zwykli zarządzać poprzez mobbing i permanentne upokarzanie pracowników. Przybiera to rożne formy, od kierowania pracownika do  pracy znacznie poniżej jego kwalifikacji, poprzez zaniżanie ryczałtów na dojazdy, nie wydawanie druczków RMUA, co utrudnia wizyty u lekarza (ja nie dostałem 5 lat!), urągające warunki BHP, aż po wywalanie z pracy na bruk, proponując np. dojazdy po kilka godzin dziennie. Obecna decyzja MF jest doskonale wpasowana w "system zarządzania pracownikami".


PS.
Inspektorze mam propozycję.
KPRM za koszmarne pieniądze (podatników czyli również nasze) będzie uczyło urzędników prawidłowego odnoszenia się do klienta. Proponuję wystosować pismo zarówno do MF, jak i do KPRM aby na takie szkolenia skierowano pracowników zarówno KPRM, jak i MF, dla których to my jesteśmy klientami. To pismo, żucie gumy w trakcie spotkań, olewanie zadanych pytań, kłamstwa wielokrotnie powtarzane na spotkaniach (np. z"nikt nie będzie wyrzucony z pracy") uzasadniają skierowanie na odpowiednie szkolenie właśnie tych osób. Jeśli faktycznie szkolenia nie są przykrywką aby "szwagier" zarobił kasę, a doprowadzą do prawdziwej zmiany mentalności szkolonych, każda złotówka z tych niemal 5 baniek, będzie dobrze wydana.

Supersaper - Twoja propozycja szkoleń jest pozbawiona sensu. Te osoby są doskonale przeszkolone w wodolejstwie i nic nie mówiącej nowomowie. Kłamstwo i oszustwo to ich drugie imię... No w sumie to kłamali by ładniej i bez gumy w paszczy... Ale czy to Ci naprawdę robi różnicę?

Ogromną  

Do JUDYKATOR

Wątpię jednak czy ją zrobię, bo za Boga nie potrafię znaleźć związku pomiędzy monitorem z lat 90, a wypłaceniem trzynastych pensji w ustawowym terminie.

A ja uważam że istnieje bezpośredni związek miedzy monitorem a trzynastka. Związek ten nazywa się pracownik. To on siedzi przed tym monitorem i jego należałoby traktować z jakąś minimalna dozą - uwaga będzie trudne słowo   - uczciwości.
"Dzięki" działaniom MF część z nas już dostała 13-tkę czy a część dostanie zapewne w marcu.

I uwaga - nadal to trudne i niemal nie do wymówienia przez niektórych słowo -  
czy to jest uczciwe ?
I odpowiem, tak to jest ""uczciwe"".

Niektórzy naczelnicy okazali się sprytniejsi od ministerstwa i wypłacili 13-tki w piątek.
Bo jak o wstrzymaniu wypłat dowiedzieli się o godzinie 10.tej  a przelew wysłali już o godz. 9-tej to co - mieli go cofnąć?  

Ja swoją 13-tke już pobrałem.
pan naczelnik