W odpowiedzi na wysokie poparcie sondażowe PO Premier powiedział:

"Tusk: PO jest bezkonkurencyjna"

Dlaczego większość Polaków chce głosować na PO? Premier Donald Tusk wyjaśnia, że to dlatego, bo jego para jest bezkonkurencyjna w Polsce. Owszem, politycy popełniają drobne błędy, ale nikt tak nie zapewni stabilności, czy bezpieczeństwa jak PO.

"Co do wysokiej pozycji PO w sondażach, to nie mam żadnych wątpliwości, że wszystkie zdarzenia, nie tylko ostatnich dni, ale także miesięcy, w Polsce potwierdzają wartość takiego poczucia bezpieczeństwa i stabilności, które Platforma daje Polakom. Jestem przekonany, że właśnie tak jest" - powiedział Tusk dziennikarzom w New Delhi. Jak dodał, kiedy jest się w takim miejscu jak New Delhi w Indiach to widać wyraźnie, że "wielkim marzeniem każdej osoby w każdym miejscu na Ziemi jest mieć poczucie stabilności i bezpieczeństwa".

"Nasi indyjscy gospodarze wielokrotnie powtarzali, że reputacja Polski jest tak znakomita, ponieważ jesteśmy traktowani, jako państwo o stabilnej demokracji, przewidywalne. To, moim zdaniem, cechuje Platformę. Nie jesteśmy idealni, robimy błędy, ale akurat w tej kwestii - poczucia stabilności, ładu, bezpieczeństwa, i przewidywalności nie mamy w Polsce konkurencji" - powiedział szef rządu.

Donald Tusk komentował bowiem najnowszy sondaż GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej", według którego PO popiera 52 proc. Polaków.To najlepszy wynik, jaki PO uzyskała w sondażu od czasu katastrofy smoleńskiej. Od ostatniego badania przeprowadzonego 24 sierpnia Platforma zyskała 4 pkt proc.

Gdyby wyniki najnowszego sondażu potwierdziły się przy urnach wyborczych, PO zdobyłaby 252 mandaty w Sejmie i mogłaby rządzić samodzielnie. Na PiS chce głosować 35 proc. ankietowanych - tyle samo, co poprzednio.

http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/ ... cyjna.html

Jak widać wypowiedź Premiera cechuje duża skromność. W takiej sytuacji nie ma szans na to, że rząd PO choć przez chwilę zastanowi się co robi, czy dobrze robi, i komu dobrze robi. O jakichkolwiek rozmowach, nie ma co marzyć.

Pytania do TW Michał:
1/ Dlaczego jednym dają - nauczyciele;
2/ Innym obiecują : http://wiadomosci.gwno.pl/Wiadomosci/ ... place.html
3/ A nas mają w d....

1. Dlaczego w urzędach skarbowych ma być 10% redukcji skoro od kilku lat w urzędach skarbowych nie wzrasta liczba urzędników (według mojej wycinkowej wiedzy nieznacznie spada) na dodatek część zadań urzędów jest wykonywana przez STAŻYSTÓW z urzędu pracy? Czy brakujące osoby zostaną zastąpione przez większą ilość STAŻYSTÓW?

2. W jakich urzędach nastąpił wzrost liczby pracowników za rządów Platformy i czym to było uzasadnione.

3. Jak uzasadnia 10% redukcję, czy było losowanie kartek papieru z możliwymi redukcjami czy potrafi przedstawić analize zadań i potencjału państwa po przeprowadzeniu redukcji 10%?

4. Czy redukcja 10% obejmie też biura poselskie Platformy?

5. Czy redukowane mają być osoby przyjęte do urzędów przez Dyrektorów pod rzadami PO (wzrost o 10%) czy też osoby z wieloletnim doświadczeniem?

Czy wyeliminowanie Urzędu Skarbowego Poznań -Śródmieście nie załatwi redukcji zatrudnienia dla całej skarbowości ?

Pytanie : Dlaczego ministrowie, dyrektorzy departamentów, posłowie - zatrudniają doradców , czyżby sami nie umieli zdobywać potrzebnej wiedzy do podejmowania decyzji ? Może redukcje i oszczędności należy poczynić zabraniając zatrudniania doradców. Od każdego pracownika wymaga się kompetencji, stałego dokształcania się i kreatywności - dlaczego takich wymogów nie stawia się przed ministrami, dyrektorami departamentów, posłami ???

Dlaczego nie ma propozycji odejścia ze służby za np 90000 zeta jak u górników czy stoczniowców? Dlaczego ludzie ze "skarbówki" traktowani są jak obywatele II kategorii? Czy jeśli po zwolnieniu 10% w przypadku jeśli się okaże że będą organizowane przyjęcia do jednostek budżetowych  zostaną oni przyjęci z powrotem bez stosowania procedur o naborze?   Okrada nas się od lat obiecując pewność zatrudnienia za głodową pensję i powinny być odszkodowania dla odchodzących za kłamstwa platformy i od platformy /oszust tusk gadał ostatnio że może być już lepiej co świadczy o tym iż jesteśmy na dnie/

czy będzie także redukowany fundusz płac ?

Sama sobie odpowiedziałaś na własne pytanie.

Oszustom nie można wierzyć.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

I wężykiem  

Wczoraj zadałem (przekazałem) ministrowi Boni pytanie:

Pan minister na pytanie nie odpowiedział (nie było czasu na domaganie się odpowiedzi, bo minister spieszył się na spotkanie z Tuskiem i wyszedł).

Według informacji ministra Boni, fundusz płac uzyskany z "racjonalizacji" ma pozostać w urzędach. Jak będzie - zobaczymy, bo tak naprawdę będziemy wiedzieć dopiero wtedy, gdy zobaczymy ustawę budżetową. Przecież wystarczy obciąć środki na wynagrodzenia w administracji skarbowej (i innej objętej "racjonalizacją").

Na tak wprost postawione pytanie nie ma prostej odpowiedzi!
I to w dodatku w kilku słowach.
To trzeba wpierw się zastanowić, pomyśleć, skonsultować. To nie taki hop-siup! Może zrobić przedtem jakieś "badania zadowolenia członka korpusu sc"?
Jednym słowem: dajmy trochę więcej czasu ministrowi.

nie popieram "racjonalizacji" w tym kształcie, ale... powiedzcie szczerze jak podoba Wam się zatrudnianie osób pobierających emeryturę? W tym przypadku chociaż może wielu się narażę uważam racjonalizacje za b.pożyteczną

Wcale się nie podoba

Zakaz pracy dla emerytów i rencistów - a jeśli pracuje to zawieszenie 100% emerytury lub renty - dotyczy to wszystkich pracowników , również wojskowych, policjantów, strażaków.
Jestem za zrównaniem wieku emerytalnego do 65 lat dla kobiet i mężczyzn.
Zniesienie dla sędziów i prokuratorów - przechodzenia w stan spoczynku ( czyli pobierania nadal pensji a nie wykonywania pracy ) .
Zakaz pracy na państwowych etatach powyżej 65 lat. Kończysz 65 lat nie możesz być zatrudniony na państwowej uczelni wyższej, w ministerstwie , w urzędach, w sądach i prokuraturach, w sejmie nie możesz być posłem na etacie itd....

Wiesz że wiele państwowych uczelni utraciłoby prawo do prowadzenia niektórych kierunków studiów lub też nadawania na nich tytułu magistra?
To właśnie zatrudnianie profesorów którzy już dawno skończyli 65 lat pozwala im spełniać ustawowe wymagania.