nie napisałem, że ja SAM utrzymuje armie urzędasów, tylko że JA ją utrzymuje - bo ja utrzymuje, choć nie tylko. A podatki płace takie jak większość, tj 19%. Może dla Ciebie to symboliczne grosze - dla mnie nie. I wcale nie są to symboliczne grosze tylko dość spore sumy. Ze względu na charakter prowadzonej działalności (jak już wiadomo - e-handel) nie mam za wiele możliwości żeby unikać płacenia podatków bo niestety, 99% idzie wysyłkowo, płatność karta, przelew, inne więc za dużo śladów, żeby można było ryzykować. Moim zdaniem przy tego typu działalności są tylko dwie drogi: 1. Nie rejestrować działalności w ogóle i nie płacić podatków w ogóle 2. Ewidencjonować wszystko
I nie ma nic pośrodku jak to bywa przy działalności stacjonarnej, że właściciel sklepu czy baru mlecznego znajomemu poda zupę bez paragonu, nieznajomemu z paragonem, w miarę jakoś ogarnia ilościowo ile ma kupić produktów na FV, ile na paragon... i jakoś to się kręci. Przy e-handlu nigdy nie wiadomo kto siedzi po drugiej stronie komputera a nawet jeśli ktoś znajomy, to zostawi sporo śladów jak przelew czy wysyłka. Trochę odbiegłem od tematu ale chciałem HELVETOWI odpowiedzieć na jego pytanie.
26 sty 2009, 16:03
mozeanglia
Trochę odbiegłem od tematu ale chciałem HELVETOWI odpowiedzieć na jego pytanie.
A możesz jeszcze raz? <!--sizeo:1--><span style="font-size:8pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Na wszelki wypadek gdyby nie zrozumiał .<!--sizec--></span><!--/sizec-->
NOWE ZASADY KONTROLI JAKI BĘDZIE WPŁYW ZMIAN NA DYSCYPLINĘ PODATKOWĄ: zwiększy się [ <!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->1<!--colorc--></span><!--/colorc--> ] [1,49%] zmniejszy się [ 60 ] [89,55%] nie powinno się nic zmienić [ 6 ] [8,96%]
Czy ten co tak zagłosował jest na tyle odważny by się do tego przyznać?!
PS Stawiam wszystkim :piwo: że to Mozeanglia
Wow :excl: 888-my post :blush:
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
Ostatnio edytowano 26 sty 2009, 19:19 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz
26 sty 2009, 19:14
kominiarz
Wow :excl: 888-my post :blush:
Trzy bałwanki. To znak. Będzie jeszcze ostra zima w tym roku.
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
26 sty 2009, 21:09
KOMINIARZ to może Twoja ocena ryzyka ? VAT - 10 czy 70% ?
____________________________________ "Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit
26 sty 2009, 21:44
Temat trochę przewrotny ale dyskusja na innych topikach ciągle dryfuje w tym kierunku. W dużej mierze to zasługa Mozeanglii i liczę na jego aktywność właśnie tu.
mozeanglia
... <!--quoteo(post=41094:date=25. 01. 2009 g. 12:40:name=supersaper)--><div class='quotetop'>(supersaper @ 25. 01. 2009 g. 12:40) [snapback]41094[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--quoteo(post=41087:date=25. 01. 2009 g. 11:03:name=mozeanglia)--><div class='quotetop'>(mozeanglia @ 25. 01. 2009 g. 11:03) [snapback]41087[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> W cywilizowanych krajach, gdy sąsiad nie płaci podatków uznawany jest za wyrzutka społecznego i zaraz ktoś na niego doniesie.
Masz szansę pokazać, że jesteś cywilizowanym i światowym człowiekiem! Dawaj przykłady kto, kiedy i jak oszukał na podatkach. Czekamy :piwo: <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Okaj, gdzie podesłać szczegóły? <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Napisz do miejscowego US-u lub UKS-u. Podaj możliwie najwięcej danych (kto, co, gdzie kiedy) w tym swoje. Jeżeli chodzi o e-handel lub nie zgłoszoną działalność gospodarczą to polecam UKS. Wybór należy do ciebie - adresy (również e-mail) w internecie.
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
26 sty 2009, 22:01
Ja tylko nie rozumiem... Tak jak z alimentami. Nie płaci gość podatków, co oznacza, że korzysta generalnie za darmo z tego, co finansowane jest z podatków, czyli płacą za niego inni. Potem idzie siedzieć - i dalej, nie dość, że korzysta za darmo, to - jeśli nie pracuje w trakcie odsiadki - społeczeństwo jeszcze więcej na niego płaci. Gdzie sens i logika?!
____________________________________ Wszystko jest prawdą dla pewnej określonej wartości "prawdy"
26 sty 2009, 22:13
aga764
Gdzie sens i logika?!
Jedyny sposób to przywrócić karę śmierci, przynajmniej za niepłacenie podatków. Ograniczymy koszty do wydatków na egzekucję ( jest parę tanich metod ) i pochówek.
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
26 sty 2009, 22:21
aga764
Ja tylko nie rozumiem... Tak jak z alimentami. Nie płaci gość podatków, co oznacza, że korzysta generalnie za darmo z tego, co finansowane jest z podatków, czyli płacą za niego inni. Potem idzie siedzieć - i dalej, nie dość, że korzysta za darmo, to - jeśli nie pracuje w trakcie odsiadki - społeczeństwo jeszcze więcej na niego płaci. Gdzie sens i logika?!
Bez obaw. Za free siedzi się tylko w Polsce.
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
26 sty 2009, 22:22
wjawor
<!--quoteo(post=41196:date=26. 01. 2009 g. 22:13:name=aga764)--><div class='quotetop'>(aga764 @ 26. 01. 2009 g. 22:13) [snapback]41196[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Gdzie sens i logika?!
Jedyny sposób to przywrócić karę śmierci, przynajmniej za niepłacenie podatków. Ograniczymy koszty do wydatków na egzekucję ( jest parę tanich metod ) i pochówek. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Zastrzelić i umorzyć zaległości ze względu na zgon. Rany, ale motywacja do płacenia by wzrosła...
____________________________________ Wszystko jest prawdą dla pewnej określonej wartości "prawdy"
27 sty 2009, 08:15
mozeanglia
nie napisałem, że ja SAM utrzymuje armie urzędasów, tylko że JA ją utrzymuje - bo ja utrzymuje, choć nie tylko. A podatki płace takie jak większość, tj 19%. Może dla Ciebie to symboliczne grosze - dla mnie nie. I wcale nie są to symboliczne grosze tylko dość spore sumy. (...)
Znów posługujesz się wyświechtanymi sloganami ( a skoro tak lubisz cytaty z filmów - do tej sytuacji polecam dialog z "Rejsu" ). Nie możesz z płaconych przez siebie podatków utrzymywać jednocześnie wszystkich urzędników, posłów, różnego rodzaju kontrolerów i jeszcze budować czy remontować dróg, bo po prostu ich wysokość na to nie wystarczy. Gdybyś napisał, że utrzymujesz konkretnie mnie - to moglibyśmy na ten temat podsykutować. Tylko zrób wcześniej zestawienie odprowadzonego podatku dochodowego od osób fizycznych. Jeżeli współfinansujesz płaconą przez siebie daniną część wydatków budżetowych, to pisz to wyraźnie. Bo z poniższego posta...
mozeanglia
(...) wychodzi na to, że płacę podatki na armie leniwych i krwiopijczych urzędasów oraz na armię chcących się dorobić Osłów (już nawet nie napiszę, że P-Osłow). (...) (...) A tym czasem chodzi robotnik z łopatą zasypując dziury i przyklepując nogą... Za moje pieniądze. I gdzie te wszystkie instytucje, zajmujące się kontrolą, na które również płacę? Nie mają samochodów, nie jeżdżą głównymi drogami i nie widzą co się stało? I po to mam płacić podatki? Gdybym nie zapłacił, droga była by dziurawa bo „brak funduszy”. Zapłaciłem podatki – droga też dziurawa. (...)
...wynika zupełnie coś innego. I nie jest prawdą, że pisałem o symbolicznych groszach. Ważne jest każde - należne do wykonania - zobowiązanie podatkowe. Niezależne od jego wysokości. To kwestia przestrzegania prawa i elementarnej ludzkiej uczciwości.
mozeanglia
(...) Ze względu na charakter prowadzonej działalności (jak już wiadomo - e-handel) nie mam za wiele możliwości żeby unikać płacenia podatków bo niestety, 99% idzie wysyłkowo, płatność karta, przelew, inne więc za dużo śladów, żeby można było ryzykować. Moim zdaniem przy tego typu działalności są tylko dwie drogi: 1. Nie rejestrować działalności w ogóle i nie płacić podatków w ogóle 2. Ewidencjonować wszystko
I nie ma nic pośrodku jak to bywa przy działalności stacjonarnej, że właściciel sklepu czy baru mlecznego znajomemu poda zupę bez paragonu, nieznajomemu z paragonem, w miarę jakoś ogarnia ilościowo ile ma kupić produktów na FV, ile na paragon... i jakoś to się kręci. Przy e-handlu nigdy nie wiadomo kto siedzi po drugiej stronie komputera a nawet jeśli ktoś znajomy, to zostawi sporo śladów jak przelew czy wysyłka. Trochę odbiegłem od tematu ale chciałem HELVETOWI odpowiedzieć na jego pytanie.
Czyli przyznajesz, że od oszukiwania na wysokości należnych Państwu podatków, powstrzymuje Cię tylko charakter prowadzonej działalności ( ewentualnie strach przed zbyt dużym ryzykiem wpadki )? Czyli gdybyś sprzedawał stacjonarnie, nie ewidencjonowałbyś całości uzyskanych wpływów. Fajnie. Tak lubiłeś dawać rady "urzędasom" dotyczące zmiany zajęcia ( a czego największym wyrazem jest Twój nick ). To może daj i sobie. Poprowadź warzywniak lub bar mleczny, a wtedy nie będziesz musiał utyskiwać na brak możliwości robienia fiskusa "w balona".
Btw. Co do dopisku Kominiarza - patrz sygnaturka.
27 sty 2009, 09:36
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Czyli przyznajesz, że od oszukiwania na wysokości należnych Państwu podatków, powstrzymuje Cię tylko charakter prowadzonej działalności ( ewentualnie strach przed zbyt dużym ryzykiem wpadki )? Czyli gdybyś sprzedawał stacjonarnie, nie ewidencjonowałbyś całości uzyskanych wpływów. Fajnie.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Jak już ustaliliśmy (nie chce przepisywać posta 3 raz, co sugerował KOMINIARZ i to chyba słusznie) nie płace podatków z potrzeby serca i ogólnego dobra, bo takie dobro w naszym kraju nie istnieje, a z płaconych podatków nie mam nic., no i nadal nie odpisałeś dlaczego Ty tak chętnie płacisz podatki...
27 sty 2009, 09:48
mozeanglia
Jak już ustaliliśmy (nie chce przepisywać posta 3 raz, co sugerował KOMINIARZ i to chyba słusznie) nie płace podatków z potrzeby serca i ogólnego dobra, bo takie dobro w naszym kraju nie istnieje, a z płaconych podatków nie mam nic. (...)
Jak już ustaliliśmy, uciekasz ( i to nie tylko w tym topicu ) od niewygodnych pytań, koncentrując się na rzeczywistości patrzonej wyłącznie od strony własnego "ja", więc dalsza dyskusja ( podobnie jak z forumowiczem na którego się powołujesz ) wydaje się bezcelowa.
mozeanglia
(...) no i nadal nie odpisałeś dlaczego Ty tak chętnie płacisz podatki...
Nigdzie o chętnym płaceniu nie pisałem. Pisałem natomiast generalnie o płaceniu. Może trzeba przeczytać mój post do końca. Albo ze zrozumieniem...
helvet
(...) To kwestia przestrzegania prawa i elementarnej ludzkiej uczciwości. (...)
Ten zapis odnosi się także do mnie. I mogę jeszcze dodać zwrot - przyzwoitość. Jeżeli coś to dla Ciebie znaczy...
Ostatnio edytowano 27 sty 2009, 10:30 przez helvet, łącznie edytowano 1 raz
27 sty 2009, 10:24
mozeanglia
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Czyli przyznajesz, że od oszukiwania na wysokości należnych Państwu podatków, powstrzymuje Cię tylko charakter prowadzonej działalności ( ewentualnie strach przed zbyt dużym ryzykiem wpadki )? Czyli gdybyś sprzedawał stacjonarnie, nie ewidencjonowałbyś całości uzyskanych wpływów. Fajnie.
Jak już ustaliliśmy (nie chce przepisywać posta 3 raz, co sugerował KOMINIARZ i to chyba słusznie) nie płace podatków z potrzeby serca i ogólnego dobra, bo takie dobro w naszym kraju nie istnieje, a z płaconych podatków nie mam nic., no i nadal nie odpisałeś dlaczego Ty tak chętnie płacisz podatki... <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> To przykre, że uważasz, iż nic nie masz z płacenia podatków. Świadczy to - niestety - o braku elementarnej wiedzy z zakresu finansów publicznych w części dotyczącej źródeł finansowania poszczególnych działów administracji rządowej i samorządowej oraz innych wydatków związanych z funkcjonowaniem państwa. Chyba, że się mylę i naprawdę nie jeździsz po drogach budowanych z budżetu, nie oczekujesz przyjazdu policjanta, pogotowia ratunkowego czy strażaka w razie zdarzeń wymagających interwencji tych służb, nie korzystasz z usług wymiaru sprawiedliwości (chociażby w zakresie sądów gospodarczych), oświaty, itp. Poniżej wyciąg z ustawy budżetowej. Przeczytaj - zdziwisz się, jak wiele jest dziedzin finansowanych z podatków - Twoich również:
____________________________________ Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...
Ostatnio edytowano 27 sty 2009, 10:25 przez inspektor, łącznie edytowano 1 raz
27 sty 2009, 10:24
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->naprawdę nie jeździsz po drogach budowanych z budżetu<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Ty "to" nazywasz drogami? Wygodniej się jeździ po leśnych drogach i mniejsze straty w zużyciu części w moim samochodzie.
Ostatnio oczekiwałem, 1.5 godziny z malutkim plączącym dzieckiem na środku drogi
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->nie korzystasz z usług wymiaru sprawiedliwości (chociażby w zakresie sądów gospodarczych)<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
I owszem, właśnie dostałem prawomocny wyrok za zaległości kontrahentów za rok 2007... tylko 2 lata czekałem.
Jedyne co jeszcze daje mi minimalną nadzieję to pogotowie ratunkowe i straż pożarna.. Na szczęście nie miałem jeszcze możliwości przekonania się jak te instytucje funkcjonują.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników