A ten drugi konkurs to się w ogóle odbył, czy Wjawor dalej siedzi na kwitnącej wiśni i czeka ?
Jeżeli skok jednego przedskoczka można nazwać konkursem, to takowy się odbył. A Wjawor pewno zamarzł. Wiśnie co prawda białe ale raczej od śniegu, nie od kwiatów... Może :piwo: na rozgrzewkę?
02 lut 2009, 14:30
helvet
<!--quoteo(post=41658:date=02. 02. 2009 g. 14:26:name=elsinore)--><div class='quotetop'>(elsinore @ 02. 02. 2009 g. 14:26) [snapback]41658[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> A ten drugi konkurs to się w ogóle odbył, czy Wjawor dalej siedzi na kwitnącej wiśni i czeka ?
Jeżeli skok jednego przedskoczka można nazwać konkursem, to takowy się odbył. A Wjawor pewno zamarzł. Wiśnie co prawda białe ale raczej od śniegu, nie od kwiatów... Może :piwo: na rozgrzewkę? <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Musi to Wjawor skakał. A co do :piwo: to i owszem
____________________________________ always look on the bright side of life
02 lut 2009, 14:33
helvet
<!--quoteo(post=41606:date=01. 02. 2009 g. 03:29:name=wjawor)--><div class='quotetop'>(wjawor @ 01. 02. 2009 g. 03:29) [snapback]41606[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->(...) A już za chwilę zaczyna się drugi konkurs w Japonii. Szkoda, że bez Adama.
Wytrzymałeś tak długo czy nastawiłeś budzik? Podziwiam za determinację... :piwo: ... <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Bez przesady, akurat o tej porze wróciłem z zabawy karnawałowej ( już nie to zdrowie by balować do rana ). To i chwilę poczekałem przed ekranem TV i monitorem. Niestety przegrałem z aurą ( w Japonii ) oraz zmęczeniem ( przed monitorem ). Jak się obudziłem, nie byłem pewien czy konkurs się ostatecznie odbył, czy nie.
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
Ostatnio edytowano 02 lut 2009, 17:41 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz
02 lut 2009, 17:39
Skandaliczne zachowanie chorwackich gwiazd
W finale MŚ w piłce ręcznej Francuzi, mistrzowie olimpijscy, pokonali ekipę gospodarzy i zdobyli złoty medal. Po tym meczu cała Chorwacja płakała - płakali zawodnicy, fani na trybunach i - najprawdopodobniej - 4,5 miliona obywateli Chorwacji. Dla nich to prawdziwy dramat. <!--coloro:#FF0000--><span style="color:#FF0000"><!--/coloro-->To jednak nie tłumaczy skandalicznego zachowania gwiazd i kibiców reprezentacji Chorwacji po meczu z Francją. Kibice podczas dekoracji wygwizdali złotych medalistów. Gwizdali też podczas francuskiego hymnu.<!--colorc--></span><!--/colorc-->
Największy gwiazdor gospodarzy, Ivano Balic, nie dał sobie założyć na szyję srebrnego medalu, a Igor Vori, wybrany MVP turnieju, otrzymał czerwoną kartkę za próbę uderzenia sędziego piłką.
Cham zawsze pozostanie chamem. :zygi:
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
Ostatnio edytowano 02 lut 2009, 17:46 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz
A nie do Portugalii ? <a href="http://sport.onet.pl/0,0,1908862,wiadomosc.html" target="_blank">http://sport.onet.pl/0,0,1908862,wiadomosc.html</a>
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
03 lut 2009, 20:49
I w sPOrcie zawitał kryzys:
"Zarząd Klubu Sportowego Kmita Zabierzów podjął decyzję na piątkowym posiedzeniu o wycofaniu drużyny piłkarskiej z rozgrywek pierwszej ligi z powodu trudnej sytuacji finansowej klubu. Próby znalezienia sponsora strategicznego nie dały efektu."
06 lut 2009, 19:19
Jak się nie ma co się lubi, to bardzo "polski" sukces: <!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Reprezentantka Polski Li Qian wygrała prestiżowy turniej TOP 12 tenisistek stołowych w Duesseldorfie.
W finale pokonała Li Jie z Holandii 4:1 (14:12, 13:11, 9:11, 13:11, 13:11). Zawodniczka Forbetu Tarnobrzeg powtórzyła sukces nieżyjącego już Andrzeja Grubby, który w 1985 roku triumfował w Barcelonie.
22-letnia Li Qian drugi raz w karierze wystąpiła w TOP 12. Przed rokiem, we Frankfurcie nad Menem, pingpongistka pochodząca z Chin dotarła aż do finału, w którym przegrała z inną reprezentantką Holandii Li Jiao. Trener Li Qian - Zbigniew Nęcek ostrożnie mówił o szansach "Małej" przed turniejem w Duesseldorfie. "Jest zdrowa, w dobrej formie, ale nie ma tego elementu zaskoczenia. To już znana, ceniona tenisistka" - podkreślał.
Rozgrywki grupowe tarnobrzeżanka rozpoczęła od pewnego zwycięstwa 4:0 z Rumunką Elizabetą Samarą. To oznaczało, że ma pewny awans do ćwierćfinałów. Na potwierdzenie wysokiej formy pokonała Białorusinkę Wiktorię Pawłowicz 4:3. Wcześniej wygrała z nią tylko raz, w ubiegłym roku. "Trzy ostatnie pojedynki zdecydowanie należały do Pawłowicz, jednak w sobotę Li Qian zrealizowała taktykę i brawa dla niej, bowiem gra z Wiktorią to droga przez mękę" - przyznał w rozmowie z PAP Nęcek.
Do ćwierćfinałów europejskiego TOP 12 awansowało aż pięć zawodniczek pochodzących z Azji. Li Qian trafiła nieźle, bo na Rumunkę Danielę Dodean - pokonała ją 4:1.
Przed półfinałowym meczem z Wu Jiaduo szkoleniowiec Forbetu przestrzegał: "Faworytką będzie bardzo dobrze tutaj grająca reprezentantka Niemiec". Miał rację, ale na szczęście nie do końca, bowiem po bardzo zaciętej grze Li Qian triumfowała 4:3 (przegrywała 1:2).
Aż cztery z pięciu finałowych setów zakończyło się na przewagi. Li Qian znakomicie prezentowała się w końcówkach i odniosła największy sukces w karierze.
Swój udział w wygranej miała też koleżanka klubowa z Forbetu Chinka Geng Ye, która trenowała z Li Qian przed jej spotkaniami.
Po powrocie do Tarnobrzega Li Qian będzie miała trochę czasu na odpoczynek i hobby, jakim jest gotowanie. Podobno w kuchni, podobnie jak przy pingpongowym stole, też jest mistrzynią. Specjalnością "Małej" są m.in. zupa z kukurydzy, skrzydełka z rozmaitymi chińskimi przyprawami oraz ryż z krewetkami, warzywami i jajkami.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
08 lut 2009, 16:37
Jest kolejny sukces - czysto polski ( z malutkim wyjątkiem na pozycji środkowej bloku ). Siatkarki Muszynianki pokonały na wyjeździe RC Cannes 3 : 1. :brawa:
11 lut 2009, 08:41
helvet
Jest kolejny sukces - czysto polski ( z malutkim wyjątkiem na pozycji środkowej bloku ). Siatkarki Muszynianki pokonały na wyjeździe RC Cannes 3 : 1. :brawa:
kolejny taki SUKCES a jeszcze sodówka walnie nam do głów :rolleyes:
11 lut 2009, 09:50
Nie wiem czego się Millan czepiasz, to jest faza pucharowa LM i taka wygrana wyjazdowa sukcesem jest, mecz lekki nie był jeśli widziałeś relację, mnie wynik bardzo cieszy, a jutro chyba Piła walczy z Bergamo (o ile się nie mylę)...
____________________________________ always look on the bright side of life
11 lut 2009, 13:57
millan80
kolejny taki SUKCES a jeszcze sodówka walnie nam do głów :rolleyes:
elsinore
Nie wiem czego się Millan czepiasz, to jest faza pucharowa LM i taka wygrana wyjazdowa sukcesem jest, mecz lekki nie był jeśli widziałeś relację, mnie wynik bardzo cieszy, a jutro chyba Piła walczy z Bergamo (o ile się nie mylę)...
Wszak Elsinore powszechnie wiadomo, że najwięcej sukcesów w rozgrywkach pucharowych ( ze szczególnym uwzględnieniem Ligi Mistrzów ), odnosiły drużyny grające w jedenastoosobowych składach. Polskie drużyny, rzecz jasna...
Co do Piły, też masz rację. Jak zawsze. No, prawie zawsze
Ostatnio edytowano 11 lut 2009, 15:24 przez helvet, łącznie edytowano 1 raz
11 lut 2009, 15:24
elsinore
Nie wiem czego się Millan czepiasz, to jest faza pucharowa LM i taka wygrana wyjazdowa sukcesem jest, mecz lekki nie był jeśli widziałeś relację, mnie wynik bardzo cieszy, a jutro chyba Piła walczy z Bergamo(o ile się nie mylę)...
... a dzisiaj chyba Skra Bełchatów z Dynamo Moskwa (o ile się nie mylę) ... i mam nadzieję, że chłopaki tanio skóry nie oddadzą!
____________________________________ [...] w duchu poszanowania tak ważnej zdobyczy jaką jest wolność słowa [...]
11 lut 2009, 15:45
Camila
... a dzisiaj chyba Skra Bełchatów z Dynamo Moskwa (o ile się nie mylę) ... i mam nadzieję, że chłopaki tanio skóry nie oddadzą!
Camila. Twoje przewidywania się sprawdzają. Może tak wytypujesz zwycięstwo... Choćby 3 : 2 dla naszych. I oczywiście za Częstochowę też trzymamy kciuki...
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników