Teraz jest 11 wrz 2025, 21:30



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4411 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100 ... 316  Następna strona
Polityka i politycy 
Autor Treść postu
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 09:24

 POSTY        91
Post 
elsinore                    



Mnie wczoraj wzruszył jeden z smsów w "Szkle kontaktowym" dotyczący komentarza B. Komorowskiego w temacie tzw. incydentu gruzińskiego...

...jaka wizyta - taki zamach...
... jaki marszałek - taki komentarz...



Ciąg logiczny powinien być raczej taki:
jaka wizyta - taki zamach - jaki zamach  - taki komentarz  :piwo:


26 lis 2008, 09:19
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 03:51

 POSTY        2661

 LOKALIZACJAmordor
Post 
danny                    



<!--quoteo(post=38351:date=26. 11. 2008 g. 07:58:name=elsinore)--><div class='quotetop'>(elsinore @ 26. 11. 2008 g. 07:58) [snapback]38351[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Mnie wczoraj wzruszył jeden z smsów w "Szkle kontaktowym" dotyczący komentarza B. Komorowskiego w temacie tzw. incydentu gruzińskiego...

...jaka wizyta - taki zamach...
... jaki marszałek - taki komentarz...



Ciąg logiczny powinien być raczej taki:
jaka wizyta - taki zamach - jaki zamach  - taki komentarz  :piwo:
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

tys prowda :D

____________________________________
always look on the bright side of life


26 lis 2008, 09:24
Zobacz profil
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 09:24

 POSTY        91
Post 
danny                    



Nie w temacie. Nie znam sie na tym ale chciałbym sie wypowiedzieć że jestem zadowolony. proszę administratorów o stworzenie takiego watku bo sam nie wiem/ nie umiem/  i nie chce mi sie sprawdzać jak to zrobic. Jestem zadowolony bo :
mam stabilna pracę i wynagrodzenie które wystarcza do pierwszego
reprezentacja Polski nie zawszwe wygrywa ale gra coraz ładniej (piłka nozna)
nie ma p. J.K jako premiera
nie ma panów A.L i R.G jako vice premierów za co dziękuje panu J.K
w urzedach skarbowych jest wielu mądrych ludzi (wjawor, helvet, elsinore) i wielu ich przeciwników (kominiarz, millano80)
i co najwazniejsze chyba (żeby nie zapeszyć) jestem zdrowy.
I wiele innych spraw mnie też cieszy (wartościowanie 2025pkt) .


Nikt nie zauważył, że wynagrodzenie wystarcza mi do pierwszego? Spodziewałem się gratulacji i zapytań w stylu "jak mozna żyć tak oszczędnie" a tymczasem zarzucono mi sofizmat (nawet nie wiedziałem co to jest - w słowniku wyrazów obcych utknąłem na abrakadabra), zadowolenie utożsamiono z miłością do Tuska, a z faktu, że jestem zdrowy wyciągnięto wniosek, że obrażam innych. Ponieważ powyższy post nie był napisany najlepiej (kosztował mnie dwa ostrzeżenia) postaram sie wyjaśnić nieścisłości.
Chciałem wyrazić że:
- bardzo irytowały mnie rządy Kaczyńskich, Leppera i Giertycha - rząd Tuska irytuje mnie trochę mniej-
- wyraziłem zadowolenie, że istnieje na forum dyskusja polityczna
- jak słusznie ktoś mądry  :lol: zauważył z samego faktu bycia przeciwnikiem (nie przeciwnością) kogoś mądrego nie da się ustalić poziomu mądrości przeciwnika
- prawdą jest, że uważam Wjawora, Helveta, Elsinore, Nadira i wielu nie wymienionych za ludzi interesujących i mądrych
- sam kiedyś prowadziłem dyskusję z Helvetem na temat umiejętności A.Gołoty
- wcale nie jestem skromny tylko leniwy


26 lis 2008, 12:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 maja 2006, 11:23

 POSTY        3506

 LOKALIZACJAWielkopolska
Post 
danny                    



... Ponieważ powyższy post nie był napisany najlepiej (kosztował mnie dwa ostrzeżenia) postaram sie wyjaśnić nieścisłości...

Zgłaszam, żeby była jasność - nie poczułem się obrażony zaliczeniem mnie do mądrych pracowników US, dlatego też nie mam nic wspólnego z udzielonymi ostrzeżeniami z tego tytułu.  <_<

____________________________________
Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.


26 lis 2008, 16:56
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post 
wjawor                    



<!--quoteo(post=38371:date=26. 11. 2008 g. 12:23:name=danny)--><div class='quotetop'>(danny @ 26. 11. 2008 g. 12:23) [snapback]38371[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
... Ponieważ powyższy post nie był napisany najlepiej (kosztował mnie dwa ostrzeżenia) postaram sie wyjaśnić nieścisłości...

Zgłaszam, żeby była jasność - nie poczułem się obrażony zaliczeniem mnie do mądrych pracowników US, dlatego też nie mam nic wspólnego z udzielonymi ostrzeżeniami z tego tytułu.  <_<
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Jeśli to było z mojego, to mogę tylko prosić Admina czy Moda, który dał ostrzeżenie o darowanie Dannemu.
Nie obraziłem się na Niego :piwo:

Na Helveta też nie jestem obrażony :D

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


26 lis 2008, 21:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 maja 2006, 11:23

 POSTY        3506

 LOKALIZACJAWielkopolska
Post 
Mularczyk kontra Trybunał Konstytucyjny - ciąg dalszy

Kolejna wojna posła.
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Arkadiusz Mularczyk (PiS) uznał wyrok Trybunału Konstytucyjnego, że komisja śledcza ds. nacisków może nadal działać, ale w okrojonym zakresie, za "skandal" i chce debaty o sposobie powoływania jego sędziów...


Trybunał tak naprawdę stwierdził, że nie można badać przecieku w sprawie afery gruntowej - uznał Mularczyk.

Jego zdaniem, wyrok jest "niezwykle kontrowersyjny" i "skandaliczny". - On odwraca linię, którą Trybunał wyznaczył bankowej komisji śledczej, gdzie powiedziano, że może ona badać jedynie określoną sprawę - ocenił.

Mularczyk skrytykował także fakt, że sędzią - sprawozdawcą w TK był prof. Andrzej Rzepliński. - Był on zgłaszany na Rzecznika Praw Obywatelskich przez PO i wielokrotnie krytykował rząd PiS i działania CBA - przypomniał.

Jak powiedział, wyrok pokazuje, że "TK nie jest ciałem mędrców-prawników, ale ciałem, gdzie poglądy polityczne sędziów decydują o tym, czy dana uchwała czy ustawa jest zgodna z konstytucją".

Dodał, że w jego ocenie należałoby rozpocząć debatę o sposobie funkcjonowania TK i wyboru sędziów. - Nie mogą to być wybory polityczne, bo później mamy polityczne wyroki. (...) Nie może tego robić parlament - podkreślił...<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Czy może mi ktoś przypomnieć, może poseł wstrzymywał się podczas wyborów sędziow TK, czy może zglaszał jakichś apolitycznych kandydatów ?
Może czas zabierać do sądu za przykładem Pawlaka z "Samych swoich" granaty, no bo - "Sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie" jak mówila jego mama. Jak by nie było znowu jest i Pawlak i sami swoi.

P.S. Zajrzałem do archiwum sejmowego, i muszę przyznać, raz Poseł byl nieobecny ( może na znak protestu ).
Przy pozostałych uchwałach nie wstrzymywał ręki i walił po pulpicie zgodnie ze ściągą Prezesa Jarka.
M.in. dzięki niemu mamy tak apolitycznego sędziego jak Marek Kotlinowski.

____________________________________
Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.


Ostatnio edytowano 27 lis 2008, 00:20 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz



26 lis 2008, 23:37
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 19:39

 POSTY        1834
Post 
wjawor                    



Mularczyk kontra Trybunał Konstytucyjny - ciąg dalszy

Czy może mi ktoś przypomnieć, może poseł wstrzymywał się podczas wyborów sędziow TK, czy może zglaszał jakichś apolitycznych kandydatów ?

Przy pozostałych uchwałach nie wstrzymywał ręki i walił po pulpicie zgodnie ze ściągą Prezesa Jarka.
M.in. dzięki niemu mamy tak apolitycznego sędziego jak Marek Kotlinowski.


Dlatego PO cieszy się taką popularnością - ludzie się boją...

____________________________________
Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca


27 lis 2008, 22:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA07 maja 2006, 11:23

 POSTY        3506

 LOKALIZACJAWielkopolska
Post 
Drago                    



<!--quoteo(post=38433:date=26. 11. 2008 g. 23:37:name=wjawor)--><div class='quotetop'>(wjawor @ 26. 11. 2008 g. 23:37) [snapback]38433[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Mularczyk kontra Trybunał Konstytucyjny - ciąg dalszy

Czy może mi ktoś przypomnieć, może poseł wstrzymywał się podczas wyborów sędziow TK, czy może zglaszał jakichś apolitycznych kandydatów ?

Przy pozostałych uchwałach nie wstrzymywał ręki i walił po pulpicie zgodnie ze ściągą Prezesa Jarka.
M.in. dzięki niemu mamy tak apolitycznego sędziego jak Marek Kotlinowski.


Dlatego PO cieszy się taką popularnością - ludzie się boją...
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Takich Mularczyków ? - może coś w tym jest  :D

____________________________________
Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.


27 lis 2008, 22:43
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 19:39

 POSTY        1834
Post 
wjawor                    



<!--quoteo(post=38488:date=27. 11. 2008 g. 22:31:name=Drago)--><div class='quotetop'>(Drago @ 27. 11. 2008 g. 22:31) [snapback]38488[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Dlatego PO cieszy się taką popularnością - ludzie się boją...

Takich Mularczyków ? - może coś w tym jest  :D
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

<a href="http://www.tvn24.pl/2178295,28378,0,0,1,wideo.html" target="_blank">http://www.tvn24.pl/2178295,28378,0,0,1,wideo.html</a>

____________________________________
Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca


27 lis 2008, 22:47
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 15:04

 POSTY        3146

 LOKALIZACJAsamo centrum (no prawie)
Post 
Fajnie, że choć TK czasem bywa obiektywny.
Co do wyboru sędziów TK to poseł Mularczyk ma sporo racji. Dobrze aby z ich wyborem politycy nie mieli NIC wspólnego. To co PiS ostatnio wyczyniał podczas ich wyboru oraz wyboru innych "niezależnych" (np. RPO) całkowicie uzasadnia zmiany.

____________________________________
Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę.  C.T.


28 lis 2008, 08:04
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA03 lip 2007, 18:19

 POSTY        450
Post 
supersaper                    



Fajnie, że choć TK czasem bywa obiektywny.
Co do wyboru sędziów TK to poseł Mularczyk ma sporo racji. Dobrze aby z ich wyborem politycy nie mieli NIC wspólnego. To co PiS ostatnio wyczyniał podczas ich wyboru oraz wyboru innych "niezależnych" (np. RPO) całkowicie uzasadnia zmiany.


no i juz rozumiem
Kiedy TK jest obiektywny ?
Czasem bywa obiektywny!
no to fajnie  :piwo:


28 lis 2008, 09:32
Zobacz profil
Znawca

 REJESTRACJA20 paź 2006, 18:20

 POSTY        296
Post 
<!--coloro:#3333FF--><span style="color:#3333FF"><!--/coloro-->czy to jeszcze Ziobro - Kaczyzm, czy też  chazarska teoria poprawności politycznej?
<!--colorc--></span><!--/colorc-->
Oskarżona: doktor G. mówił, że zamiast pieniędzy wolałby mnie
Kardiochirurg Mirosław G. na procesie wytoczonym Zbigniewowi Ziobrze w grudniu 2007 r.

Dr Mirosław G. mówił mojej mamie, że "zamiast pieniędzy wolałby córkę" - mówiła 21-letnia wówczas Monika Ł. Dodała, że odebrała to jako żart. Przed Sądem Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa odbyła się pierwsza rozprawa procesu kardiochirurga Mirosława G. i 20 innych osób. Lekarz jest oskarżony o przyjmowanie łapówek; jego pacjenci - o ich wręczanie. Dr G. zostanie przesłuchany w przyszłą sobotę.

Przesłuchani generalnie nie przyznawali się do przestępstwa wręczania łapówek. Większość z nich potwierdziła zarazem przekazywanie G. pieniędzy, ale nie jako łapówek, lecz jedynie - "dowodów wdzięczności" za udane operacje. Po złożeniu wyjaśnień, byli oni - na swój wniosek - zwalniani przez sąd z obowiązku dalszego udziału w procesie.

Trzech pacjentów przyznało się do wręczenia łapówki. Wśród nich są dwaj bracia, których ojciec zmarł po zabiegu przeprowadzanym przez Mirosława G. W odrębnym postępowaniu domagają się przed sądem uchylenia decyzji prokuratury na umorzenie postępowania w sprawie uśmiercenia pacjenta.

Monika Ł., oskarżona o wręczenie z matką doktorowi G. 500 zł, mówiła w śledztwie, że kardiochirurg - gdy widziały się z nim w szpitalu MSWiA - uznał stan jej ojca za trudny do operowania. Wówczas matka chciała mu dać pieniądze, na co dr G. miał uśmiechnąć się i powiedzieć "zamiast pieniędzy wolałbym córkę", co ona odebrała jako żart, bo za 7 miesięcy brała ślub.

Na koniec badania chciał ode mnie numeru telefonu, by umówić się na kawę w Krakowie
Monika Ł.
Dr G. zasugerował, że musi też zbadać córkę, by upewnić się, że nie odziedziczyła schorzeń ojca, cierpiącego na tętniaka aorty. Osłuchiwał jej serce badając, czy ma tzw. szmery.

- Na koniec badania chciał ode mnie numeru telefonu, by umówić się na kawę w Krakowie. Nigdy jednak nie zadzwonił. Gdy wychodziłam z gabinetu, doktor pocałował mnie w policzek. Nie czułam się z tym komfortowo. Najważniejsze było jednak dla mnie zdrowie ojca - mówiła oskarżona w śledztwie.

Twierdzi ona, że 500 zł, jakie jej matka wręczyła lekarzowi, było zapłatą za prywatną wizytę, jaką było zbadanie jej (co potwierdza matka kobiety). W śledztwie Monika Ł. mówiła też, że według innych pacjentów "doktorowi warto dać pieniądze przed operacją". Monika Ł. nie potwierdziła swoich wyjaśnień ze śledztwa. Przed sądem oświadczyła, że CBA powiedziało jej, iż jeśli się nie przyzna do wręczenia łapówki, zostanie aresztowana.

- Żałuję tego, co zrobiłam, ale chciałam ratować życie męża - mówiła zaś Barbara K., matka Moniki Ł. - To, co zrobiło CBA, gdy do nas wpadło, było potworne; mąż dostał ciśnienia, a pogotowie nie chciało przyjechać - powiedziała sądowi. - Mówili, że jak się nie przyznamy, to mogą nas aresztować do 3 miesięcy; to był horror - dodała. Oświadczyła też, że w CBA mówiono jej, by nie martwiła się dalszym leczeniem męża po aresztowaniu G. bo "lekarza wyznaczy mu minister zdrowia prof. Zbigniew Religa".

Oskarżony Ryszard J. przyznał przed sądem, że wręczył 500 euro dr. Mirosławowi G. jako podziękę za uratowanie życia żonie - a nie jako łapówkę.

Ryszard J. mówił w śledztwie, że gdy przyjechał z żoną z Torunia na konsultację do Warszawy, G. powiedział, że musi być ona natychmiast operowana wobec zagrożenia życia. J. mówił, że chcieli wtedy zapłacić G., który odparł: to nie prywatny szpital; tu się nie płaci. Według oskarżonego, G. dodał wtedy: możemy się spotkać po operacji w Toruniu na koniaczku.

Już po operacji J. położył w gabinecie G. kopertę z 500 euro jako podziękowanie za udaną operację. - Mówił, że "nie trzeba", ale nie bronił się przed przyjęciem pieniędzy - zeznawał J. Dodał, że wraz z żoną odbierają G. dobrze.

Jego żona Helena - także oskarżona - mówiła, że "na sali chorych wszyscy powtarzali, że doktor "nie bierze". Dodała, że zadzwoniła wtedy do męża, by "nie wyrywał się z dowodami wdzięczności, bo będzie niemiły incydent".

Dwaj mężczyźni twierdzą, że doktor G. nieprawidłowo wykonał zabieg, doprowadzając do śmierci ojca. Przed sądem mówili, że przed zabiegiem dali kardiochirurgowi półtora tysiąca złotych. Trzecia osoba przyznała przed sądem, że wręczyła Mirosławowi G. 3 tysiące złotych za wykonanie operacji serca matki. Oskarżony przyznał, że przed zabiegiem Mirosław G. między wierszami sugerował, że oczekuje pieniędzy.

Wszyscy oskarżeni pacjenci opowiadali również o kulisach zatrzymania ich przez Centralne Biuro Antykorupcyjne, które prowadziło postępowanie w sprawie nieprawidłowości w szpitalu MSWiA. Pacjenci skarżyli się, że funkcjonariusze przyjeżdżali do prywatnych domów wczesnym rankiem lub późnym wieczorem. CBA sugerowało im, że jeżeli nie przyznają się do wręczenia łapówki, będą aresztowani. Jedna z kobiet powiedziała, że czuła się zastraszana i funkcjonariusze CBA wywierali na nią presję - grozili, że jej postawa zależy od tego, kiedy wróci do domu z przesłuchania. Pacjentka opowiadała, że odebrała te wypowiedzi agentów CBA jako sugestię do obciążenia Mirosława G.

Sędzia Igor Tuleya zezwolił mediom na relacjonowanie procesu dr. Mirosława G. i jego pacjentów oskarżonych o korupcję, ale nie wyraził zgody, by w czasie składania zeznań przez podsądnych rejestrowały to kamery i mikrofony, bo to by krępowało zeznających.

Sąd wyłączył sprawy dwojga nieobecnych spośród 23 oskarżonych w tym procesie. Proces jest precedensem jako sprawa o granice między korupcją a powszechnym w polskich szpitalach "okazywaniem wdzięczności" lekarzom przez pacjentów.

____________________________________
idź wyprostowany wśród tych co na kolanach


Ostatnio edytowano 29 lis 2008, 18:53 przez cyanide3, łącznie edytowano 1 raz



29 lis 2008, 18:53
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post 
<!--sizeo:4--><span style="font-size:14pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Adam Michnik, bohater marca 1968 (walczył z cenzurą Dziadów Dejmka), nadal walczy o wolność słowa<!--sizec--></span><!--/sizec-->
[attachmentid=483]                                 [attachmentid=484]

<!--coloro:#006600--><span style="color:#006600"><!--/coloro--> 17 grudnia 2007
Profesor Andrzej Zybertowicz, były doradca premiera Jarosława Kaczyńskiego ds. bezpieczeństwa państwa ma przeprosić Adama Michnika, redaktora naczelnego michnikowego szmatławca.
Zybertowicz ma przeprosić za słowa "Michnik wielokrotnie powtarzał - ja tyle lat siedziałem w więzieniu, to teraz mam rację".
Dodatkowo warszawski sąd nakazł Zybertowiczowi zapłacić 10 tys. zł na cele społeczne.
Zybertowicz zapowiedział apelację<!--colorc--></span><!--/colorc-->


<!--coloro:#993399--><span style="color:#993399"><!--/coloro--> 18 lstopada 2008
Andrzej Zybertowicz ma przeprosić Adama Michnika za słowa: "Michnik wielokrotnie powtarzał: ja tyle lat siedziałem w więzieniu, to teraz mam rację" - orzekł prawomocnie Sąd Apelacyjny, oddalając apelację Zybertowicza - b. doradcy premiera Jarosława Kaczyńskiego ds. bezpieczeństwa.

Trwają sprawy wytoczone przez Michnika naczelnemu "Dziennika" Robertowi Krasowskiemu za jego słowa, że  "Michnik poświęcił 1/3 życia na obronę byłych ubeków"  
oraz "Gazecie Polskiej" za zwrot, iż Michnik "usprawiedliwiał korupcję, jeśli korzystali na niej komuniści".

W 2006 r. Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał ówczesnemu wicepremierowi Romanowi Giertychowi (LPR) przeprosiny Michnika i wpłatę 50 tys. zł na cel społeczny za nazwanie go  "byłym partyjnym aparatczykiem" ; Giertych przeprosił.
Publicysta Rafał Ziemkiewicz na mocy ugody sądowej przeprosił Michnika za swe słowa, że  "robił on wszystko, abyśmy nawet nie poznali nazwisk komunistycznych zbrodniarzy" .
W kwietniu 2008 r. SA oddalił pozew Michnika wobec ówczesnego posła LPR Wojciecha Wierzejskiego za nazwanie przezeń naczelnego "GW" członkiem PZPR.<!--colorc--></span><!--/colorc-->

Dziennikarze przeciw wolności słowa

Istnieje powiedzenie, że nie ma większych wrogów wolnego rynku niż kapitaliści. Zmorą przedsiębiorcy jest przecież konkurencja, która zmusza go do coraz nowszych wysiłków i nie pozwala spocząć na laurach.

Jest dla niego nieustającym zagrożeniem. Dlatego potentaci biznesu, którzy swoją fortunę zdobyli dzięki wolnemu rynkowi, chętnie ograniczyliby konkurencję, aby już na zawsze zagwarantować swoją pozycję, najlepiej pozycję monopolisty.

A potentaci w sferze idei? Czy nie zachowują się podobnie? W Polsce przykładem takiego działania jest "michnikowy szmatławiec", a zwłaszcza jej demiurg Adam Michnik. Stan rzeczy, w którym to sąd rozstrzyga trafność publicystycznego wywodu i karze za jego zdaniem niewłaściwą interpretację, jest równie absurdalny, co niebezpieczny. Stanowi zasadnicze naruszenie wolności słowa. Wydaje się, że powinien to rozumieć każdy dziennikarz. To jednak metodą sądowych procesów Adam Michnik usiłuje zamknąć usta swoim krytykom. Zdaje sobie sprawę, że w obecnym stanie rzeczy taka praktyka nie może się obrócić przeciw niemu. Wierzy, że tak będzie zawsze.

Znamienne, że zawsze liczyć może na stronników, którzy wiedzą, że w pierwszym rzędzie muszą go bronić. Jeśli mają do wyboru prawdę lub Michnika, zawsze wybiorą Michnika. Oto Wojciech Sadurski, liberał, który za wolność słowa dałby się posiekać, popiera zamykanie ust krytykom redaktora "Wyborczej". W konfrontacji między ideą a środowiskiem zawsze wybierze środowisko.

W "Rzeczpospolitej" pojawił się list w obronie wolności słowa. Odnosił się on do wyroku na autora tekstu publicystycznego Andrzeja Zybertowicza. Pozywającym był Michnik. Sygnatariusze nie zajmowali się nim jednak, ale niezwykle niebezpieczną praktyką sądu, który rości sobie prawo do decyzji, jakie interpretacje są w publicystyce dopuszczalne. List wywołał reakcję, w której krytycy listu bronią... Michnika. Potwierdzają więc, że ta praktyka sądowa funkcjonuje jako Michnik lex. Prawo, za pomocą którego możni skutecznie zamykają usta swoim krytykom.
Bronisław Wildstein

21-11-2008
List otwarty w obronie wolności słowa

Socjolog prof. Andrzej Zybertowicz został skazany prawomocnym wyrokiem za zdanie, które pojawiło się w jego publicystycznym artykule w "Rzeczpospolitej".
Brzmiało ono: "Adam Michnik wielokrotnie powtarzał: ja tyle lat siedziałem w więzieniu, to teraz mam rację".
Jest rzeczą oczywistą, że zdanie to nie miało charakteru cytatu, ale parafrazy. Miało ono, zdaniem autora, ilustrować sposób argumentacji Michnika. My, niżej podpisani, bez względu na to, czy zgadzamy się z takim podsumowaniem argumentacji Michnika, czy uważamy je za przesadne, twierdzimy, że publicysta ma prawo formułować tego typu, również błędne, opinie na temat uczestników publicznej debaty. Sytuacja, gdy sąd rozstrzyga trafność publicystycznego artykułu, a jeśli nie zgadza się z nim, skazuje jego autora, jest absolutnie nie do przyjęcia. Jest aktem cenzury i łamaniem wolności słowa.
Nie pierwszy raz Adam Michnik pozywa swoich krytyków przed sąd i nie pierwszy raz uzyskuje wyrok za głoszenie nieprzychylnych mu opinii. Problemem nie jest jednak osoba redaktora "michnikowego szmatławca", ale praktyka, która daje sądom władzę skazywania autorów za ich opinie. Jako osoby piszące i formułujące swoje oceny nie możemy się zgodzić, aby wpływowe postacie wykorzystywały sądy w naszym kraju dla zamykania ust swoim krytykom. Dlatego stwierdzamy publicznie: podpisujemy się pod zdaniem, które wygłosił prof. Andrzej Zybertowicz.
Powtarzamy: Adam Michnik wielokrotnie argumentował: ja tyle lat siedziałem w więzieniu, to teraz mam rację.
Apel przeciw cenzurze sądowej opublikowaliśmy 22 listopada w „Rzeczpospolitej”.
Do dziś podpisało się pod nim ponad 2400 osób

Poparcie dla listu można wyrazić wypełniając formularz:
[.............................................]

<a href="http://www.rp.pl/artykul/9133,222970_List_otwarty_w_obronie_wolnosci_slowa_.html" target="_blank">http://www.rp.pl/artykul/9133,222970_List_...sci_slowa_.html</a>

Czy ktoś jeszcze chce się dopisać?
I również zostać skazanym za obrazę Michnika?

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 29 lis 2008, 19:08 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



29 lis 2008, 18:55
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 19:39

 POSTY        1834
Post 
cyanide3                    



[color=#3333FF]czy to jeszcze Ziobro - Kaczyzm, czy też  chazarska teoria poprawności politycznej?


Teoria "Chazarska" jest całkowicie błędna i ma niewiele wspólnego z rzeczywistością.

____________________________________
Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca


29 lis 2008, 18:59
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 4411 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100 ... 316  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron