A wszystko zaczęło się od Gierka.
Tyle że ten już nie żyje
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Nie da się ukryć, że ma swoje należne miejsce w takiej a nie innej sytuacji Polski. Można zresztą podciągnąć go w mojej wersji pod  
:piwo:

PINERO wyliczyła tegoroczne oszczędności na 47mln PLN  ale to chyba kwota netto - nieprawdaż ?

Kto dorzuci więcej ?

Nie wiem jak potoczy się historia z zakupem łodzi podwodnej w Niemczech ale  i na tym można zaoszczędzić z 30mln. A jakby jeszcze ograniczyć korpus w Afganistanie .... i nie wysyłać ekspedycji do Afryki....

To chyba dobrze, że nie podpisali bo nie wiadomo czy chodzi o drug z ros. przyjaciel czy inne usprawnienia, a z tym faktycznie mogą być kłopoty z finansowaniem.  :piwo:

Tak na poważnie to od 2007r. mamy jakby nowy okres w perspektywie finansowej Łuni, jakoś tak się to nazywa. I nic nie można było podpisać nim nie było wiadomo co, kto i kiedy? Potem trzeba było to wszystko zaudytować i ponownie zaudytować, bo bez tego Łunia to pokazałaby tylko figę z makiem. Ale niestety mamy rok 2009 i najlepiej jest gadać że Kaczory wszystkiemu winne, zaraz się dowiemy, że nie przewidzieli kryzysu, itp.

Teraz z innej beczki
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Właściwie to obecnemu rządowi zarzuca się brak własnych ustaw, brak reform itd. Wychodzi mi z tego, że w pierwszym roku panowania realizował budżet na 2008r. PISu oraz musiał się poruszać w "gorsecie" prawa pozostawionego mu przez poprzedników. Część ustaw "reformatorskich" ( nie oceniając czy słusznych i dobrych ) albo zawetowal Prezydent, albo dopiero wchodzi w życie.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Panie Boże zachowaj nas przed tymi reformami, nie każ nas nimi co my biedne temu winne. JVR to nie słyszał o poprawkach do budżet? nie doczytał czy co? Może było tak, że do września kulało się całkiem dobrze z tym PISowskim budżetem, a później było już tylko gorzej i właśnie tu jest wina pisu.

Panie Boże zachowaj nas przed tymi reformami, nie każ nas nimi co my biedne temu winne. JVR to nie słyszał o poprawkach do budżet? nie doczytał czy co? Może było tak, że do września kulało się całkiem dobrze z tym PISowskim budżetem, a później było już tylko gorzej i właśnie tu jest wina pisu.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Ustawa budżetowa obejmuje zwykle pełny rok budżetowy  

...likwidacja dodatków kontrolerskich (z pewnością ponad 47mln)...


...przepraszam, że się czepiam ale chyba powinniśmy mówić tu o "okręcie", a nie "łodzi"... a tak w ogóle wie ktoś na cholerę nam stary, ledwie utrzymujący się na powierzchni, zdezelowany u-boot ?



... wracając do naszych wypraw wojennych - przecież obecnie rządzący piali z zachwytu przy okazji wysyłki naszego kontyngentu do Iraku, widząc oczyma wyobraźni wielkie ekonomiczne korzyści jakie ta wyprawa przyniesie... zatem niech pokrywają deficyt zyskami z tegoż przedsięwzięcia...

...likwidacja dodatków kontrolerskich (z pewnością ponad 47mln)...  (...) <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
...Prywatyzacja spółek z udziałem Skarbu Państwa ( z pewnością bardziej dochodowe niż oszczędności w dodatkach kontrolerskich )...


No chyba, że to będzie <!--coloro:#FFCC66--><span style="color:#FFCC66"><!--/coloro-->yellow submarine<!--colorc--></span><!--/colorc-->...

Zmartwię Cię. Brutto!
Pewnie już tego nie pamiętacie zachłyśnięci wszystkimi podwyżkami naszych pensji w 2008r.   :wysmiewacz:


"W zeszłym roku tylko w wyniku zmniejszonych dochodów z podatków nie wpłynęło do budżetu okolo 10 miliardów zł.
Gdyby obecne tempo załamywania się gospodarki utrzymywało się, to w 2009 r. będzie mniej z podatków o około 50 miliardów plus to, co trzeba spłacać za tamten rok".


ostatni gasi światło...

Popieram, bo oprócz "dziury Tuska" będziemy się musieli jeszcze zrzucić na sprzątanie po poprzedniej ekipie, które też nie jest tanie:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> Spółdzielnie żądają odszkodowań. Państwo może stracić 9 mld zł
Spółdzielnie mieszkaniowe mogą zażądać nawet 9 miliardów złotych odszkodowań od skarbu państwa. Wszystko za sprawą zakwestionowanej przez Trybunał Konstytucyjny nowelizacji z lipca 2007 roku ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych.


Trybunał uznał, że wykup lokali spółdzielczych przez lokatorów po bardzo preferencyjnych cenach jest niezgodny z konstytucją. Zakwestionowane przepisy będą jednak obowiązywać jeszcze do końca tego roku.

Ryszard Jajszczyk ze Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych RP wyjaśnił, że do tej pory na podstawie nowych zasad spółdzielnie przekształciły na własność ponad pół miliona mieszkań. W związku z tym poniosły poważne straty. Zdaniem Jajszczyka średnio spółdzielnie straciły około 15 tysięcy złotych na przekształceniu jednego mieszkania w sumie daje to kwotę około 9 miliardów złotych.

Na razie żadna ze spółdzielni pozwów o odszkodowanie nie złożyła. Prezes Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych RP Jerzy Jankowski zapewnia zarazem, że zanim spółdzielni zaczną walkę o odszkodowania, będą musiały spełnić określone warunki. Przede wszystkim będą musiały udowodnić powstanie szkody i opłacić koszty procesu.

Poseł Łukasz Zbonikowski z Prawa i Sprawiedliwości reprezentujący w Trybunale Konstytucyjnym ustawodawcę podkreślił, że ustawa obowiązuje jeszcze rok, więc nie ma potrzeby zbyt wcześnie wprowadzać zmiany w korzystnych społecznie zapisach. Poseł Zbonikowski zaznaczył zarazem, że ewentualną odpowiedzialność za odszkodowania ponosić będą sędziowie Trybunału. Podkreślił, że ewentualna nowelizacja nie wykluczy roszczeń spółdzielni za okres obowiązywania ustawy.

Prawo do wykupu mieszkań spółdzielczych na preferencyjnych warunkach miało ponad milion osób. Skorzystała z tej możliwości ponad połowa, przez najbliższy rok będzie więc miało prawo do wykupu lokali spółdzielczych około 300 - 400 tysięcy osób.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
I tak PIS zasili zwalczane przez siebie SM - "ostatni bastion komuny".

Dostałem dziś rachunek za prąd i stąd moja rada do Donka.  Natychmiast wyłacz zbędne oświetlenie i klimy bo inaczej dziura budżetowa Cię pochłonie.

Pewnie nasze urzędy również bo nie spodziewam się by w nowych budżetach przewidziano taki wzrost wydatków na energię jaki nastąpił w tym roku . I w ten sposób spełnią się marzenia ...

Jakoś mi nie pasuje ten obowiązek dokładania do sprzątania, POnieważ " Trybunał uznał, że wykup lokali spółdzielczych przez lokatorów po bardzo preferencyjnych cenach jest niezgodny z konstytucją. Zakwestionowane przepisy będą jednak obowiązywać jeszcze do końca tego roku.

Czyżby JVR na coś się jednak przydał ? Czy z tego mogą być jakieś oszczędności ?
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Znika numer identyfikacji podatkowej, znany szerzej jako NIP - dowiedziała się reporterka Agnieszka Witkowicz z redakcji ekonomicznej RMF FM.

Rząd po prostu zorientował się, że NIP to numer zupełnie niepotrzebny. I zauważył to, co podatnicy wiedzieli od dawna, że urząd skarbowy może ich zidentyfikować za pomocą samego PESEL-u.

Odgórny pomysł likwidacji NIP-u pojawił się dopiero po tym, jak z polskim fiskusem zaczął się rozliczać Jacek Rostowski. Minister finansów, który całe życie spędził za granicą, po tym jak objął urząd, musiał wystąpić o PESEL i NIP. Na własnej skórze przekonał się, że NIP jest zbędny.

Teraz wszystko zależy od tego, jak szybko rządowa machina poradzi sobie z jego likwidacją. Na razie projekt jest w uzgodnieniach międzyresortowych. A możliwości jego likwidacji bada Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jak dobrze pójdzie, to już za kilka miesięcy będziemy mogli swobodnie sobie funkcjonować bez NIP-u. Najpóźniej zmiany wejdą w życie na początku 2010 r.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Co ciekawe trawją podobno też prace nad likwidacją zupełnie zbędnego numeru PESEL

REGON, w tej sytuacji, jest zupełnie nieprzydatny!

REGON, w tej sytuacji, jest zupełnie nieprzydatny!
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

NIP chyba też NIPotrzebny niedługo będzie....

No to już ustaliliśmy wcześniej  
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->