Teraz jest 04 wrz 2025, 09:40



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 74 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6
Pomniki 
Autor Treść postu
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post Pomniki
Brat ofiary katastrofy Tu-154
z premedytacją napluto nam w twarz


- To jest coś strasznego, czego dopuścił się szef Kancelarii Prezydenta. Zrobił to z premedytacją na oczach całego świata. Napluł Polakom po prostu w twarz. Tak bym to nazwał
- w taki sposób ocenił przeniesienie krzyża Andrzej Melak, brat tragicznie zmarłego w katastrofie smoleńskiej przewodniczącego Komitetu Katyńskiego Stefana Melaka.

- Mam 66 lat i w 1981 roku stawialiśmy pomnik katyński na warszawskich Powązkach, który następnej nocy przez nieznanych sprawców został skradziony, zrabowany. Był internowany 14 lat, zanim wrócił na miejsce. I te dzisiejsze wydarzenia - też nazwę to kradzieżą, rabunkiem tego krzyża - porównałbym z tamtym wydarzeniem
- mówił Melak.

- To jest analogia abslutna. Chodziło o Katyń, tu także o Katyń chodzi i o pamięć nie tylko o tych 96 osobach, które zginęły, ale także o tych kilkudziesięciu tysiącach, zamordowanych ludobójczo przed 70 laty. O nich pamięć też była zabijana, a teraz w wolnej Polsce nie dzieje się dużo lepiej. Brak lekcji historii spowodował to, że o Katyniu wie bardzo niewielu i wielu tą zbrodnią obciąża jeszcze Niemców, to też jest wynik pracy naszych elit nad wynarodowieniem polskiego patriotyzmu, walki z patriotyzmem, walki ze świadomością historyczną - uważa brat przewodniczącego Komitetu Katyńskiego.

Melak zgadza się, że Kaplica Katyńska w kościele Św. Anny jest godnym miejscem na umieszczenie krzyża, ale ma to być zrobione wtedy, kiedy "kancelaria podejmie decyzję o upamiętnieniu tej tragedii z 10 kwietnia w formie pomnika".
- W stanie wojennym była nielegalna Polska, nielegalny krzyż i nielegalne kwiaty. Na siłę pamięci się nie wypleni, nie zatraci, a wręcz przeciwnie - ona będzie rosła. Taka jest już natura Polaków. Myślę, że tam (przed Pałacem Prezydenckim - red.) też będą: nielegalny krzyż, nielegalne kwiaty i nielegalna, normalna, patriotyczna Polska - stwierdził Andrzej Melak.

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/walka ... omosc.html

Przeciwnicy zabrania krzyża sprzed Pałacu, przychodzący od wielu tygodni na Krakowskie Przedmieście, by czuwać w tym miejscu, mówią, że usunięcie krzyża "nie załatwia sprawy". - Przyniesiemy i postawimy nowe - zapowiadają. Dodają, że będą zbierać się przed pałacem i modlić dopóty, dopóki w tym miejscu nie powstanie pomnik upamiętniający ofiary katastrofy Smoleńskiej. - Szokuje nas, że nikt nie rozmawiał ze społeczeństwem. W kraju demokratycznym władza powinna rozmawiać i powinien zostać podpisany dokument, że będzie tutaj pomnik - powiedział PAP tuż po przeniesieniu krzyża Dariusz Wernicki ze Społecznej Inicjatywy Obrońców Krzyża.

Brat przewodniczącego Komitetu Katyńskiego Stefana Melaka, Andrzej Melak, nazwał przeniesienie krzyża "rabunkiem i kradzieżą". Córka posła PiS Zbigniewa Wassermanna, Małgorzata Wassermann, oceniła, że sposób przeniesienia krzyża "to był kolejny przejaw bardzo bezwzględnej polityki, prowadzonej w stosunku do całej katastrofy smoleńskiej i wszystkiego, co jest z tym związane"

Z kolei Paweł Deresz, mąż Jolanty Szymanek-Deresz mówił, że przeniesienie krzyża zostało zbyt późno zrealizowane, ale dobrze, że nastąpiło. - Ten krzyż niestety odgrywa mało chlubną rolę, bo w odróżnieniu od innych krzyży, można go nazwać krzyżem silnie upolitycznionym - podkreślał.

Decyzja Kancelarii Prezydenta podzieliła polityków. Zdaniem premiera Donalda Tuska była ona słuszna i oczekiwana przez wielu Polaków, szczególnie warszawiaków. - To krok w dobrą stronę - ocenił premier. Podkreślił, że był poinformowany o działaniach ws. krzyża przez prezydenta Komorowskiego.

Także marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna uważa, że "dobrze się stało", iż krzyż został przeniesiony. Jak mówił dziennikarzom, przy pałacu nie powinno być miejsca kultu ofiar katastrofy smoleńskiej.

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz podkreśla, że ze względu na to, co działo się przed Pałacem Prezydenckim, krzyż już wcześniej powinien być przeniesiony do kaplicy prezydenckiej. Jej zdaniem, nie można wykorzystywać krzyża instrumentalnie.

Posłowie PiS, z którymi rozmawiała PAP, uważają, że decyzja o przeniesieniu krzyża do kaplicy jest skandaliczna. PO walczy ze społeczeństwem - ocenił Jarosław Zieliński (PiS).

Poseł PSL Janusz Piechociński spodziewa się, że w miejsce krzyża pojawią się nowe. Jego zdaniem krzyż - symbol religijny "został wmontowany w doraźną grę polityczną".

Wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich (Lewica) nazwał przeniesienie krzyża "kolejnym aktem dramatu, który szkodzi Polsce". Można było przenieść krzyż wcześniej - ocenił europoseł SLD Wojciech Olejniczak.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/krzyz-sp ... omosc.html

No to chyba pan Michałowski zrehabilitował się w oczach plemiela Tuska.
A jaką wdzieczność sobie zaskarbił u prezydĘta! Droga do Pałacu (i żyrandola) już wolna.
Zapraszamy na salony panie prezydĘcie.  :piwo:

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


16 wrz 2010, 15:55
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA16 maja 2006, 21:36

 POSTY        2772

 LOKALIZACJAz MEKKI
Post Pomniki
Z PANORAMY:

Poseł DERA- " Kiedy krzyż zostanie uwolniony z niewoli Prezydenta ?"

____________________________________
"Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit


16 wrz 2010, 17:50
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Pomniki
kominiarz                    



Brat ofiary katastrofy Tu-154
z premedytacją napluto nam w twarz


No to chyba pan Michałowski zrehabilitował się w oczach plemiela Tuska.
A jaką wdzieczność sobie zaskarbił u prezydĘta! Droga do Pałacu (i żyrandola) już wolna.
Zapraszamy na salony panie prezydĘcie.  :piwo:

Raczej pan Michałowski zrobił kolejny błąd. Pierwszy to było wmurowanie cichcem tablicy, teraz sprzątnięcie krzyża. Obawiam się że nie tylko nie zrehabilitował się i nie zaskarbił sobie wdzięczności ale chyba będzie musiał pożegnać się z posadką. W miejsce jednego krzyża będzie ich 96.

Coraz więcej ludzi przed Pałacem Prezydenckim
żądają powrotu krzyża


Na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, przed Pałacem Prezydenckim, tam, gdzie do dzisiejszego rana stał krzyż, zbierają się "obrońcy krzyża". Żądają powrotu symbolu na dawne miejsce, zapowiadają, że będą tu przychodzili codziennie.
Dziś o 21:00 mają odśpiewać Apel Jasnogórski i ustawić tu 96 innych krzyży. Organizatorzy zachęcają też do przychodzenia z własnymi krzyżami.
Złożą pozew?
Jak zapowiedzieli obrońcy krzyża, złożą pozew przeciwko szefowi prezydenckiej kancelarii Jackowi Michałowskiemu. Dariusz Wernicki ze Społecznego Komitetu Obrony Krzyża powiedział, że minister Michałowski, zabierając rano krzyż sprzed Pałacu Prezydenckiego w towarzystwie innych pracowników kancelarii pokazał, że uważa się za stojącego ponad prawem. - Dlatego - mówił Wernicki - protestujący muszą skierować sprawę do sądu.

Społeczny Komitet Obrony Krzyża zapowiada, że pozew przeciw szefowi kancelarii prezydenta złożą jutro w sądzie rejonowym Warszawa-Śródmieście prawnicy protestujących. - Pan Michałowski twierdził niejednokrotnie, że to nie jest jego teren, a wziął i ukradł - mówi Włodzimierz Kaczanow z Komitetu.
Wzmożone siły policji
Nad bezpieczeństwem pikietujących czuwać mają wzmożone siły policji i straży miejskiej.

Obrońcy krzyża zapewniają, że mają pokojowe zamiary. Tak właśnie, jak zapowiadają - w pokoju - zamierzają czekać na powrót krzyża i na dokument, który będzie potwierdzał, że przed Pałacem Prezydenckim stanie pomnik ku czci ofiar katastrofy w Smoleńsku.
Obawiają się jednak, że może przy tym dojść do bójek, bo - jak mówią, każda zamiennik postawienia zniczy przed Pałacem kończy się przepychankami ze strażą miejską.

"Stanie tu 96 krzyży"
Jak zapowiadają, pojawi się tu wkrótce więcej krzyży. Przez megafon usłyszeć można, że niebawem stanie tu m.in.dziesięciometrowy krzyż podarowany przez górali. Jak zapowiadają protestujący przed Pałacem ma stanąć 96 krzyży.
Przeciwnicy przeniesienia krzyża organizują wieczorny protest od samego rana.
- Protestujący informują się poprzez internet i komórkowe wiadomości tekstowe o tym, co wydarzyło się dziś pod Pałacem - relacjonuje Dariusz Wernicki.
Obrońcy krzyża liczą również na wsparcie mieszkańców Warszawy i grup, które przyjadą tu specjalnie spoza stolicy.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html

Chyba ta droga do Pałacu nie jest jeszcze wolna :rolleyes:

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


16 wrz 2010, 18:57
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA03 kwi 2010, 12:55

 POSTY        294
Post Pomniki
Ossów: Odsłonięto mogiłę żołnierzy Armii Czerwonej. Za drugim podejściem.

?W uroczystości uczestniczyli m.in. Tomasz Nałęcz z kancelarii prezydenta oraz Sekretarz Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Krzysztof Kunert. Rada i Kancelaria Prezydenta RP wspólnie ustaliły, że nagrobek zostanie poprawiony, by budził mniejsze emocje. Ze zbiorowej mogiły czerwonoarmistów na łące pod Ossowem usunięte zostały elementy przypominające bagnety.

"Dlaczego pomnik oprawcom?"
Na kilka minut przed przybyciem gości zebrało się tam kilka osób - przeciwników uroczystości. Trzymali transparenty z napisami: "Jaki prezydent taki patriotyzm", "15 sierpnia w Ossowie - nieudana zamiennik odsłonięcia pomnika najeźdźcom bolszewickim, a kiedy hitlerowskim i czerwonoarmistom za 17 września?", "Znicz- tak, pomnik- to hańba". Przeciwnicy postawienia pomnika przypominali krzywdy, których ich przodkowie doznali od bolszewickich najeźdźców.

Do Ossowa przybyło także kilku przeciwników upamiętnienia z Warszawy. Waldemar Bonkowski, organizator pikiety mówił, że nie powinno być w tym miejscu pomnika i prawosławnego krzyża, bo czerwonoarmiści nie przyjechali wyzwalać naszego kraju, ani ewangelizować, tylko mordować Polaków i nie mieli nic wspólnego z wiarą prawosławną. Jego zdaniem, wystarczyłaby tutaj tablica, a nie pomnik, bo w tym miejscu, które jest nasiąknięte krwią polskich żołnierzy, nie powinno się czcić bolszewickich najeźdźców. - Dlaczego mamy stawiać pomniki oprawcom? - pyta. Waldemar Bonkowski zwraca uwagę, że polscy żołnierze, którzy zginęli w walce z bolszewikami, nie zostali tak upamiętnieni. (?)?


http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,8601851,Ossow__Odslonieto_mogile_zolnierzy_Armii_Czerwonej_.html

--------------------------------------------


Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa nie zaakceptowała projektu mauzoleum, w którym w oddzielnych grobach miałyby spocząć szczątki powstańców listopadowych.

Zbiorową mogiłę powstańców, jedną z największych w Polsce, odkryto w Kopnej Górze koło Białegostoku. Przekazy historyczne mówią o 56 ciałach powstańców, w sposób barbarzyński wrzuconych przez Rosjan do jednego dołu.

Rada chce, by szczątki Obrońców Ojczyzny znów pogrzebać razem.

Zupełnie odmienne zdanie na ten temat mają organizatorzy prac archeologicznych, które od początku miesiąca trwają na Kopnej Górze. - Naszym pragnieniem jest, aby szczątki każdego z powstańców zostały godnie uczczone oddzielnymi mogiłami - mówi Radosław Dobrowolski, historyk i prezes Stowarzyszenia Collegium Suprasliense, które prowadzi prace na miejscu zbiorowego grobu - pisze "Nasz Dziennik".

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Waza-sie-losy-osobnych-mogil-dla-powstancow-listopadowych,wid,12797101,wiadomosc_prasa.html?ticaid=1b2d3


03 lis 2010, 12:17
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 74 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: