Ej Panowie, jak mało wiary macie w sobie  
Chcecie więcej zarabiać nie robiąc w pracy nic więcej niż to co musicie.
Przecież zbudowanie takiego systemu, posiadając źrodła ustaw to nie jest aż taka sztuka - przesadzacie.
W ramach MF prowadzone są projekty siłami pracowników resortu, projekty zgodne z metodyką Prince2 i co najważniejsze z sukcesami !
Do projektu należy zaangażować programistów posiadających doświadczenie, testerów, oraz osoby które fizycznie "wciągną" treści do systemu. Jeżeli zespół będzie wsparty przez osoby "decyzyjne" - sukces murowany. Zastosowanie odpowiedniej "zachęty" spowoduje że ludzie będą pracować "jak woły". Nie będzie to na początku aplikacja tak dobra jak LEX, ale z czasem wyeliminuje  go. Resortowa prawna baza danych może być wsparta rejestrami przypadków zastosowania tegoż prawa jak również innymi narzędziami wspomagania informatycznego.
Czytając powyższe posty odnoszę wrażenie że "wypalenie zawodowe" sięga coraz większego grona forumowiczów związanych z informatyką.

pozdrawiam
K.

tudzież Tranqilo ""periodyczna ocena implikacji aplikacji na działanie organizacji"



Poczytaj kilka innych topiców to znajdziesz przyczyny i przestaniesz się dziwić.

Btw Tranqilo - połącz mi posty.

Hehe kolega podpisał się tylko inicjałem. Czyżby obawa przed negatywnymi reakcjami forumowiczów?

No cóż zarabiam co roku coraz mniej - mogę tu mówić o sobie - i widać to z moich PIT-11. Obowiązków coraz więcej bo redukcje osobowe i dochodzą nowe zagadnienia, programy, sprzęt do instalacji, reinstalacji.... awarie.
Mam pomysły ale nie mam czasu na ich realizację bo brakuje czasu na samokształcenie a o wartościowych szkoleniach nie ma co marzyć.

Po problemach z tworzeniem bazy SIP widać , że problem stworzenia bazy aktów prawnych w praktyce nie jest taki trywialny. Do tego ktoś musi tworzyć wartość dodaną czyli : treść aktów i odpowiednio je oznaczyć w systemie, dodawać wyroki, glosy - również te niepublikowane i kojarzyć z odpowiednimi przepisami. Bogaty projekt.  

Moim zdaniem lepiej i szybciej by było dogadać się finansowo z firmą która ma już taki program i uzupełniać go własna treścią z SIPu . W bazie POLTAX są wprowadzone miliony decyzji też do wykorzystania . A może przetarg ?

Jakoś nikt nie proponuje by pisać nowy program antywirusowy na potrzeby urzędu. A przecież ten co jest użytkowany jest bardzo niedoskonały i zapycha nam łącza a do tego straszliwie spowalnia kompy.  Poprostu źle określono parametry i nie wykonano próbnej instalacji w typowym urzędzie.

Nikt nie podejmie się pisania programu antywirusowego bo po pierwsze brakuje nam wiedzy inżynierskiej a po drugie trzeba mieć również źródła przypadków występowania wirusów.
W przypadku źródeł prawnych  - te znajdują się w zasięgu ręki.

A ha moje imie kolego DRAGO nic Ci nie powie, więc jak napiszę Kuba, czy Krystian albo może Kamil to Cię zadowoli ?

pozdrawiam
ZDZICHU

Jestem za  :piwo:
Z reguły po pokryciu wszystko nam się rozmanża, może to słuszny pomysł.

Może też pokryć Lexa tym Kwantum, a Kwalexiątka przekazywać do urzędów na wychowanie.

A czy wśród osób, które zabrały tu głos jest choć jedna, która może mieć (przy wykazaniu zaangażowania )realny wpływ na stworzenie takiego systemu?

Ale może ktoś taki czasem czyta nasze Forum ? Jestem przekonany, że tak