Teraz jest 01 wrz 2025, 12:10



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 235 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17
Rząd PiS - zobowiązania i ich realizacja 
Autor Treść postu
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Rząd PiS - zobowiązania i ich realizacja
SILNI RAZEM

Załącznik:
SILNI RAZEM.jpg


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


18 wrz 2019, 18:07
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Rząd PiS - zobowiązania i ich realizacja
Załącznik:
Składki ZUS wg TVN.jpg


Co PiS powinien zrobić ze składkami ZUS: podnieść czy obniżyć?

Ani to ani to.

Powinien ODDAĆ WŁADZĘ!
 :wysmiewacz:


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


27 wrz 2019, 18:35
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Rząd PiS - zobowiązania i ich realizacja
Wasz rechot :zeby: nasze łzy  :(

Obrazek

Załącznik:
Wasz rechot, nasze łzy.jpg


Załącznik:
Rycz, mała rycz.jpg


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


16 paź 2019, 22:37
Zobacz profil
Specjalista
Własny awatar

 REJESTRACJA04 lis 2018, 19:30

 POSTY        429
Post Re: Rząd PiS - zobowiązania i ich realizacja
Schetyna chce żeby wybory kontrolowała zagranica

- Nie odpuścimy tego. Będziemy kontrolować każdy następny krok.  :nonono:
Zrobimy wszystko aby odbyła się także zagraniczna, obiektywna, międzynarodowa kontrola nad procesem przeliczania tych głosów.
Nie mamy zaufania do tych, którzy podejmują decyzję, która ma zmienić werdykt wyborczy, który podjęli Polacy w zeszłym tygodniu
- mówił Grzegorz Schetyna na konferencji prasowej.
Obrazek

Jak w kontekście tych słów wygląda fakt, że Koalicja Obywatelska również złożyła protesty wyborcze?

- Uprzejmie przypominam zaniepokojonym, że ewentualne przeliczenie głosów będzie leżało w gestii właściwych sądów powszechnych.
Rozumiem więc, że nie tylko SN został przejęty przez PiS, lecz także wszystkie sądy powszechne.
Tyle że to już kwestionowanie CAŁEGO porządku prawnego PL.
- komentuje Patryk Słowik dziennikarz Dziennika Gazety Prawnej.

Opublikowano dnia 22.10.2019 11:23
https://www.tysol.pl/a38557-Zaczyna-sie ... -zagranica

Osoba 1: Sprawdźmy jeszcze raz wszystkie dokumenty. Czy na pewno nigdzie nie ma pomyłki, czy niczego bezprawnie nie zmieniono.
Osoba 2: Niczego nie sprawdzajmy! Na pewno wszystko jest dobrze! To tylko koszty i strata czasu! Kontrola to skandal!
Która postawa jest normalna?

Załącznik:
Schetyna chce żeby wybory kontrolowała zagranica.jpg

Załącznik:
Platforma jest zakłamana.jpg

Załącznik:
Złożenie protestu - zamachem stanu.png

Załącznik:
narracja totalnych i niektórych presstytutek.jpg

Bo jedyne słuszne liczenie głosów odbyło się 4 czerwca 1992 roku.


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Ostatnio edytowano 22 paź 2019, 18:27 przez kasowski, łącznie edytowano 2 razy



22 paź 2019, 18:01
Zobacz profil
Specjalista
Własny awatar

 REJESTRACJA04 lis 2018, 19:30

 POSTY        429
Post Re: Rząd PiS - zobowiązania i ich realizacja
Kiedy lemingi myślały, że po wczorajszych kandydaturach Elżbiety Chojny-Duch, Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza
do Trybunału Konstytucyjnego nic gorszego nie może się zdarzyć wchodzi On.

Załącznik:
Kiedy lemingi myślą, że po wczorajszych kandydaturach do TK nic gorszego nie może się zdarzyć wchodzi On.jpg


Antoni Macierewicz będzie marszałkiem seniorem Sejmu
- taką decyzję podjął prezydent Andrzej Duda.

Już wiadomo, że były szef MON tę funkcję przyjmie.

- Będę realizował moje obowiązki zgodnie z moim poczuciem odpowiedzialności - stwierdził Macierewicz.

Obrazek
Antoni Macierewicz został marszałkiem seniorem Sejmu (PAP, Fot: Leszek Szymański)

- Ja oczywiście tę decyzję przyjmuję i będę realizował moje obowiązki zgodnie z moim poczuciem odpowiedzialności za cały wysiłek niepodległościowy Polaków i decyzję narodu polskiego wyrażoną w wyborach, które miały miejsce ostatnio - powiedział PAP Antoni Macierewicz.

- Prezydent podjął dzisiaj decyzję o tym, że 12 listopada zostało zwołane pierwsze posiedzenie Sejmu i Senatu nowej kadencji. Na marszałka seniora Senatu została wyznaczona Barbara Borys-Damięcka, na marszałka seniora Sejmu prezydent wyznaczył Antoniego Macierewicza - poinformował we wtorek Błażej Spychalski.

- Panu prezydentowi ogromnie zależało na tym, aby dokładnie tak, jak to było w 2015 roku, marszałkiem seniorem w Sejmie był ktoś, kto miał piękną kartą opozycyjną - ktoś, kto szczególnie w tym roku, 30. rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów do polskiego Sejmu, zasłużył się ogromnie dla państwa polskiego. Stąd decyzja, aby marszałkiem seniorem Sejmu był pan minister Antoni Macierewicz - dodał Spychalski.

Pierwsze posiedzenie Sejmu rozpocznie się we wtorek 12 listopada o godz.12, tego samego dnia o godz. 16 zbierze się na 1 posiedzeniu Senat.

https://wiadomosci.wp.pl/antoni-maciere ... 968719489a

We wtorek 12 listopada o godz.12 rozpocznie się posiedzenie Sejmu VIII kadencji.
Posiedzenie otworzy marszałek senior Antoni Macierewicz.

No przecież ta totalna opozycja to chyba dostanie p...dolca!
A Jachira to chyba dostanie świra?

4 lata krzyczeli "Trybunał dla Piotrowicza!" Prezes spełnia ich prośby, a ci dalej niezadowoleni.
Protestowali przeciw wyznaczeniu Chojny-Duch, Piotrowicza i Pawłowicz do TK, więc prezydent Duda wyznaczył na marszałka seniora Macierewicza. A oni nadal niezadowoleni!
No, k#a niektórym nigdy dogodzisz <_<


A teraz
Załącznik:
A teraz lemini pelnym zdaniem.jpg


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Ostatnio edytowano 05 lis 2019, 20:57 przez kasowski, łącznie edytowano 1 raz



05 lis 2019, 20:39
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA19 maja 2009, 06:35

 POSTY        64
Post Re: Rząd PiS - zobowiązania i ich realizacja
Polecam gorąco:


https://www.pb.pl/na-beczce-prochu-975105


https://www.bankier.pl/wiadomosc/Premie ... 70844.html


12 lis 2019, 17:20
Zobacz profil
Specjalista
Własny awatar

 REJESTRACJA04 lis 2018, 19:30

 POSTY        429
Post Re: Rząd PiS - zobowiązania i ich realizacja
Obrazek
Obrazek
Obrazek

W mediach są jednoznaczne informacje, że Antoni Pikul chwalił i dziękował Piotrowiczowi
a zmienił zdanie, gdy poszedł w politykę z ramienia PO


https://www.trendsmap.com/twitter/tweet ... 5353480198

Mówiąc językiem totalnej opozycji Antoni Pikul dokonał transferu do Platformy Obywatelskiej.

Oczywiście z pobudek patriotycznych. :wysmiewacz:

O żadnej korupcji, a już na pewno prostytucji politycznej, nie może być mowy!    :dokuczacz:



Mec. Jan Pyzik, działacz "S", który z Pikulem drukował ulotki, wspomina:
"Po wyjściu z aresztu Pikul mówił o Piotrowiczu korzystnie, był pełen uznania. Jego wolta szokuje"

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

https://wpolityce.pl/polityka/318962-ty ... ta-szokuje


24 lis 2019, 21:22
Zobacz profil
Specjalista
Własny awatar

 REJESTRACJA04 lis 2018, 19:30

 POSTY        429
Post Re: Rząd PiS - zobowiązania i ich realizacja

Mec. Jan Pyzik, działacz "S", który z Pikulem drukował ulotki, wspomina:

"Po wyjściu z aresztu Pikul mówił o Piotrowiczu korzystnie, był pełen uznania. Jego wolta szokuje"


wPolityce.pl: Panie mecenasie, czy pan zna sprawę aresztowania i oskarżenia pana Antoniego Pikula z Jasła za działalność opozycyjną,
a konkretnie kolportaż ulotek i innych materiałów solidarnościowcych w czasie stanu wojennego?

MECENAS JAN PYZIK Z JASŁA, działacz pierwszej i podziemnej „Solidarności”: Tak. Szczerze mówiąc jestem jedną z niewielu osób, które znają ją w miarę dobrze.

Może pan o niej opowiedzieć?

Mogę panu opowiedzieć to, co pamiętam i czego byłem świadkiem. A właściwie muszę, bo obraz przedstawiany przez media nie jest prawdziwy.

Jak było naprawdę?

Znam Antoniego Pikula od czasów pierwszej „Solidarności”. Razem w niej działaliśmy. Razem produkowaliśmy ulotki, u niego w biurze przy ulicy Kościuszki, niedaleko komendy powiatowej w Jaśle. Na parterze tego budynku mieściły się biura przedsiębiorstwa, którego dyrektor, przypuszczam, zauważył naszą działalność i złożył na ten temat donos na SB. Nie jako tajny współpracownik, ale oficjalnie. Znalazła się potem w aktach sprawy.

Wtedy wkroczyła SB?

Tak, SB dokonała przeszukania w biurze Pikula, gdzie znaleźli materiały różnego rodzaju, przypuszczam, że również te, które myśmy produkowali. I w tym samym czasie dokonano rewizji u mnie w pracy i w mieszkaniu w bloku.

To był sierpień 1982 roku. Czym pan się wtedy zawodowo zajmował?

Byłem wtedy radcą prawnym w spółdzielni mieszkaniowej. Do adwokatury przeszedłem znacznie później.

Co znalazła SB?

U mnie na nic nie trafili, żadnych materiałów nie znaleźli i mnie pozostawiono w spokoju. Natomiast Antoni Pikul został aresztowany. Z tego co pamiętam postanowienia o tymczasowym aresztowaniu nie wydawał prokurator Stanisław Piotrowicz. Ale nie sądzę żebym się mylił. Ta sprawa przecież żywo mnie interesowała, przecież gdyby wydało się, że też brałem w tym udział, niechybnie i ja trafiłbym do aresztu, a może i więzienia. Mieliśmy z żoną małe dziecko, nie uśmiechała się wizja trzech lat więzienia, a taka była najniższa kara za tego typu przestępstwo według dekretu o stanie wojennym.

Ale wie pan, że pod aktem oskarżenia widnieje podpis pana Stanisława Piotrowicza?

To wiem. Nie wiem natomiast czy on był w pełni jego autorem, bo różnie w tym czasie z tym bywało. Wiem natomiast na pewno, że ten podpisany przez Piotrowicza akt oskarżenia został wniesiony przez prokuraturę do sądu okręgowego w Krośnie i przez ten sąd został szybko prokuraturze zwrócony. Wówczas sprawa trafiła do prokuratury wojskowej w Rzeszowie i autorem aktu oskarżenia, który był później podstawą rozpoznania sprawy przez sąd wojskowy w Rzeszowie, była właśnie prokuratura wojskowa. Nie cywilna! I nie Piotrowicz! Wiem to bardzo dobrze, bo na tej rozprawie przed sądem wojskowym w Rzeszowie byłem osobiście. Znam jej przebieg. Znam też kulisy tej sprawy, które doprowadziły do uniewinnienia pana Pikula. Ale to temat na inną może rozmowę.

Widział pan się z Antonim Pikulem po jego wyjściu z aresztu? Rozmawialiście?

Tak, oczywiście. Spotakliśmy się po jego wyjściu z aresztu, jeszcze w stanie wojennym, jakoś pod koniec 1982 roku. Pikul opowiadał mi wtedy, że Piotrowicz był u niego na zapoznaniu się z aktami sprawy. To jest taka ostatnia czynność prawna przed zamknięciem postępowania i sporządzeniem aktu oskarżenia. Z reguły na tę czynność jeździ sam prokurator, obrońcy nie jeżdżą, czytają je poźniej w sądzie.

W wywiadzie dla tygodnika „w Sieci” poseł Piotrowicz opowiadał, że specjalnie zabrał wtedy do aresztu pana Stanisława Zająca, wówczas obrońcę Pikula, później polityka prawicy, także senatora Prawa i Sprawiedliwości, który zginął 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku. I że razem tak prokurowali wyjaśnienia podejrzanego by sprawie skręcić łeb.

Od Pikula słyszałem osobiście iż to zapoznanie z aktami rzeczywiście przebiegało wyjątkowo. To znaczy prokurator Piotrowicz przyjechał wraz z adwokatem Zającem. Co więcej, wykorzystano przepis mówiący iż przy tej okazji podejrzany może nie tylko formalnie potwierdzić zapoznanie się z materiałami zgromadzonymi w aktach, ale także złozyć wyjaśnienia, zeznania. To jest bardzo rzadko stosowane, ale w tym wypadku nastąpiło.
Pikul mi mówił, że to zeznawanie wyglądało w ten sposób, że pytania zadawał Zając, a protokół spisywał Piotrowicz. Wedle jego ówczesnej relacji protokół został spisany pod dyktando Zająca, a co więcej, Piotrowicz nawet pewne rzeczy, nie pasujące do linii obrony, pomijał. Natomiast protokołowali także takie rzeczy, o których on nie mówił, a które były dla jego obrony korzystne. Piotrowicz, formalnie będący tam w roli prokuratora, wszystko to akceptował. Wszystko to słyszałem od Pikula. Ogólnie w tej rozmowie sprzed prawie 35 lat wyrażał się o Piotrowiczu bardzo korzystnie, był pełen uznania dla niego.

W „michnikowemu szmatławcowi” mówi teraz o tym tak: „Prokurator Stanisław Piotrowicz palcem w mojej sprawie nie kiwnął”.

Przeczytałem ten wywiad i to jest między innymi powód dla którego rozmawiamy.
Nie mogę obok tego przejść obojętnie. Nie mogę. Jestem tym zszokowany! Co on mówi?!

Nieprawdę?

Nieprawdę. Mija się z prawdą, powiem delikatnie… Tu muszę dodać jedną rzecz o której nie widzą ludzie oglądający telewizję, a która rzuca ważne światło na całą sprawę. Otóż potem nasze drogi się rozeszły. Pikul został sympatykiem Unii Demokratycznej, bardzo, bardzo zaangażowanym, bardzo emocjonalnym. Dziś jest sympatykiem Platformy Obywatelskiej, w każdym razie tamtej strony, i bardzo rzadko już się spotykamy. Właściwie wcale.

Także kilka lat temu pan Pikul mówił o roli prokuratora Piotrowicza pozytywnie. Wyraźnie zatem zmienił ostatnio pogląd na tę sprawę, jakby na nowo pisze tę historię. Uważa pan, że jego poglądy polityczne mogły mieć na to wpływ?

Osobiście jestem o tym przekonany. Mój domysł jest taki: ze względu na rolę jaką odgrywa pan poseł Piotrowicz w sporze z Trybunałem Konstytucyjnym postanowiono zorganizować na niego atak. Szukano amunicji, przypomniano sobie program telewizyjny sprzed dwóch lat i postanowiono Pikula do tego wykorzystać. Jak go do tego nakłoniono, jak przekonano do tak radykalnej zmiany opinii i zaprzeczenia temu, co mnie mówił w roku 1982 - nie wiem. Podkreślam raz jeszcze: wówczas pan Pikul o Stanisławie Piotrowiczu wypowiadał się bardzo przyjaźnie, pozytywnie, z uznaniem, bez cienia pretensji! Pan Pikul wie też, że Piotrowicz go nie oskarżał, bo akr oksarżenia, który pojawił się przed sądem, przygotowała prokuratura wojskowa. Ten przygotowany przez Piotrowicza wrócił z sądu.

Możemy uznać, że dlatego iż nie dawał podstaw do oskarżenia i skazania? Że był - jak twierdzi Piotrowicz - przygotowany by sprawie ukręcić łeb?

Pewnie tak można domniemywać, ale tego nie wiem. Z całą odpowiedzialnością mogę natomiast powiedzieć, że łeb sprawie Pikula ukręcili śp. adwokat Stanisław Zając z prokuratorem Stanisławem Piotrowiczem i jeszcze kilka innych osób, które znały pana Pikula. Treść akt miała znaczenie w mojej ocenie drugorzędne.

Wspomniany w tej rozmowie śp. Stanisław Zając, z którym pan potem blisko współpracował, znał Piotrowicza zarówno w okresie PRL, jak i późniejszym. Byli politykami tej samej partii, zasiadali w tym samym klubie parlamentarnym. Jaki był jego stosunek do Piotrowicza? Można domniemywać, że gdyby uważał go za człowieka, który zachowywał się niegodnie, nie zaakceptowałby tej współpracy.

Osobiście sądzę, że to śp. Stanisław Zając wprowadził Stanisława Piotrowicza do polityki, że on go nakłonił do startu na senatora. To była bardzo przyjazna relacja, byli w bardzo dobrych stosunkach.

Pan zna dobrze posła Piotrowicza?

Prawie go nie znam, nie miałem z nim styczności. Wszystko co mówię pochodzi z moich obserwacji i opowiadań innych osób, w tym zwłaszcza Pikula. Zresztą, Pikul nie tylko mnie pozytywnie mówił o Piotrowiczu. To samo, przypuszczam, musiał mówić Bogdanowi Rzońcy..

…posłowi PiS z Podkarpacia, który z sejmowej mównicy bronił dobrego imienia Piotrowicza i powołał się na relację Pikula słowami:”Ze słów pana Antoniego Pikula wynika jasno, że postawa posła Piotrowicza, wtedy prokuratora, była jedynym sposobem, która uchroniła go od więzienia”?.

Tak. Jestem przekonany, że Rzońca powiedział to, bo słyszał to od Pikula. Inaczej by tych słów nie wypowiedział. A Pikul nagle się tego wypiera… No jak tak można postąpić, w takiej sytuacji człowieka postawić?! Rzońca mówił prawdę! A teraz chcą mu jakieś postępowania w komisji etyki robić. No tak nie wolno! Dla mnie ta wolta Pikula jest czymś niepojętym, zaskakującym.

Duża polityczna emocja się za tym kryje?

To chyba coś więcej… Dotarto do niego i przekonano by dostarczył, niezgodnie z prawdą, amunicji na posła Piotrowicza. Coś więcej się za tym według mnie kryje.

Podsumowując, jak pan ocenia tę całą medialną akcję wokół pana Piotrowicza?

Robi mu się straszną krzywdę. W rzeczywistości jest to historia bardzo typowa dla tamtych czasów. Oficjalnie pan Piotrowicz był prokuratorem, a nieoficjalnie, w sposób tajny, robił co mógł by ludziom, w tym panu Pikulowi, pomóc. Wtedy takie działanie zawsze robiło się w najgłębszej tajemnicy, bo konsekwencje mogły być bardzo, bardzo poważne.

http://krakowska.biz/interwencja/1826-m ... ta-szokuje


Załącznik:
Pikul.png

Pikul, który dokonał wolty.


 Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Ostatnio edytowano 26 lis 2019, 22:38 przez kasowski, łącznie edytowano 3 razy



26 lis 2019, 22:37
Zobacz profil
Specjalista
Własny awatar

 REJESTRACJA04 lis 2018, 19:30

 POSTY        429
Post Re: Rząd PiS - zobowiązania i ich realizacja
„Dzięki jego odwadze nie trafiłam do więzienia, nie odebrali mi dzieci, a sprawę umorzono”

Represjonowana działaczka „S” z Krosna Zofia Jankowska wspomina:

Obrazek

wPolityce.pl: Zdecydowała się Pani z nami porozmawiać o pośle Stanisławie Piotrowiczu. Dlaczego?


ZOFIA JANKOWSKA, działaczka krośnieńskiej „Solidarności”, represjonowana przez SB, w 1982 roku złapana wraz z braćmi na kolportażu podziemnych ulotek: Bo już nie mogę patrzeć na to co się dzieje, na ten lincz na uczciwym człowieku. Na tę nagonkę i ataki na osobę, której zawdzięczam tak wiele: wolność, dzieci, wyjście z trudnej sytuacji. Tak nie można!

Opowiedzmy to po kolei. Działała pani w „Solidarności”?

Tak. Także po stanie wojennym. Nosiłam ulotki, pomagałam związkowi jak mogłam. Nie tylko ja, także moi bracia. Wszyscy uważaliśmy, że to jest walka w której trzeba wziąć udział, walka o wolną od sowieckiej dominacji ojczyznę. Byliśmy za to inwigiliwani i prześladowani przez SB. Wreszcie ktoś mnie podkablował, zostałam namierzona. Rewizja w domu, przeszukanie i straszna presja, potworne groźby. Mówili, że ja już idę do więzienia, mąż tak samo, podobnie moja mama, a dzieci do domu dziecka. Zaczęło się dręczenie, ciągłe przesłuchania, rozmaite formy znęcania. Żeby ratować innych wzięłam winę na siebie. Sytuacja wydawała się beznadziejna. Na szczęście dla mnie sprawa trafiła do prokuratora Stanisława Piotrowicza. Powiedział mi już podczas pierwszej rozmowy, że zrobi wszystko by mnie uratować. Słowa dotrzymał.

W jaki sposób?

Robił wszystko by nie było dowodów, podpowiadał co mam mówić żeby on mógł sprawę umorzyć. I ta się stało mimo iż esbecy byli bardzo brutalni, pewni siebie i mojego skazania. Sprawa została jednak przez prokuratora Piotrowicza umorzona, a ja nie trafiłam do więzienia, nie straciłam dzieci. Choć oczywiście SB chodziła za mną nadal i prześladowania trwały.

Znała pani wcześniej pana Piotrowicza?

Nie. Spotkałam pana Piotrowicza wtedy pierwszy raz. Byłam w szoku, że trafiłam na tak porządnego człowieka, ktory tyle dla mnie ryzykuje. Gdyby wtedy wydało się to, co robił, jak ze mną rozmawiał, to dla niego skończyłoby się to bardzo źle. Wiem, że inni ludzie z naszego środowiska wspominali go równie dobrze jak ja. Pozostali też zostali uniewinnieni. Proszę pamiętać, że działaliśmy w konspiracji, im mniej było wiadomo, tym lepiej.
A już działalność pana Piotrowicza, jego potajemna pomoc dla ludzi takich jak ja, dla ludzi „Solidarności”, była skrajnie niebezpieczna. Dużo ryzykował.

Dlaczego ludzie na Podkarpaciu często nie wierzą posłowi Piotrowiczowi gdy mówi, że jako prokurator pomagał opozycjonistom?

Nie dziwi mnie, że ludzie o tym nie wiedzą. To były rzeczy o których się nie mówiło. To była konspiracja. Ale fakty są takie, jak mówię. Nie mogę w tej sytuacji milczeć bo jako katoliczka nie mogę przejść obojętnie wobec zła, kłamstwa, ludzkiej krzywdy. Gdybym tylko mogła pojechałabym sama do Warszawy by powiedzieć jak było naprawdę, by zatrzymać tę nagonkę. Niestety, zdrowie, bardzo osłabione tymi esbeckimi prześladowaniami, już nie pozwala.

Czy poseł Piotrowicz kontaktował się jakoś z panią ostatnio? Namawiał do wystąpienia?

Nie. Nie mam do niego telefonu, nie spotykamy się, nie należy do grona moich znajomych. Zobaczyłam w telewizji co się dzieje, zbulwersowało mnie iż krzywdzi się porządnego człowieka, któremu tyle zawdzięczam, postanowiłam więc o tym opowiedzieć. Stąd nasza rozmowa. Zresztą, materiały poświadczające to, co mówię, taki właśnie przebieg sprawy, z tego co wiem są w IPN.

Wie pani, że pan Antoni Pikul, działacz „Solidarności” z Podkarpacia, ostatnio zmienił zdanie co do swojej oceny postępowania posła Piotrowicza i nagle zaczął go na antenie TVN oskarżać?

Nie znam tamtej sprawy, ale wiem, że pan Piotrowicz pomagał ludziom. Mogę tylko zachęcić wszystkich by bez względu na okoliczności mówili prawdę. Pan Bóg wszystko widzi. Powtarzam: dzięki jego odwadze nie trafiłam do więzienia, nie odebrali mi dzieci, a sprawę umorzono.


OD REDAKCJI: Zapytaliśmy posła Stanisława Piotrowicza czy pamięta tę sprawę. Odpowiedział:

Pamiętam. W moim życiu niewiele razy zetknąłem się ze sprawami politycznymi. Zawsze robiłem wszystko, by ludziom pomóc. W sprawie pani Jankowskiej i innych osób udało mi się umorzyć. Był to rok 1982. W sprawie pana Pikula tak działałem by sąd musiał go uniewinnić. To się stało. Potem zwierzchnicy zorientowali się, że w sprawach politycznych nie mogą na mnie liczyć i zostałem zdegradowany. Cóż mogę dodać w obliczu nagonki? Może tyle, że wierzę iż prawda się obroni.

https://wpolityce.pl/polityka/318923-uj ... e-umorzono


Ostatnio edytowano 27 lis 2019, 20:41 przez kasowski, łącznie edytowano 1 raz



27 lis 2019, 20:40
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 sie 2009, 07:34

 POSTY        3657
Post Re: Rząd PiS - zobowiązania i ich realizacja
Witold Gadowski o
- spotkaniu w Szwecji i o Alfredzie Trzęsowskim,
- umorzeniu postępowania w sprawie słów Jana T. Grossa o Polakach,
- kłopotach z wynajęciem sali na spotkanie z Wojciechem Sumlińskim,
- Marianie Banasiu i podziemiu gospodarczym tuż pod jego nosem,
- zatrzymaniach przemytników leków w Jeleniej Górze,
- sprowadzeniu 100 ton polskiego złota do kraju.

- Prokuratura w Katowicach umorzyła postępowanie ws. znieważenia Narodu polskiego przez Jana Tomasza Grossa, który raczył się wyrazić, że Polacy zamordowali w czasie okupacji więcej Żydów, niż Niemców. Prokuratura nie dopatrzyła się znamion obrazy, naruszenia godności Narodu polskiego, Polaków. Zakładajcie prywatne sprawy Grossowi, Grabowskiemu! O duże odszkodowania. Ja sam, jako Polak, zastanawiam się, czy nie założyć Grossowi sprawy - mówił Witold Gadowski

- Myślę, że Gross nas po prostu obraża. Spróbujmy ruszyć wspólnie przeciwko takim ludziom, którzy kłamią za pieniądzę - dodawał

Publicysta odniósł się także do kwestii cenzury promocji książki Wojciecha Sumlińskiego, Ewy Kurek i Tomasza Budzyńskiego
- Wokół czerwona powódź. Cała ulica Foksal to luksusowa zatoka czerwonych świń. Podjęto więc akcję, żeby wyrzucić SDP z tego miejsca. To ostoja wolnego słowa. Tam nie sięgają macki cenzorów z różnych kręgów - mówił Gadowski

Witold Gadowski odniósł się również do sprawy Mariana Banasia.
- Marian Banaś nie jest winien żadnego przestępstwa. Widziałem dokumenty. Co nie znaczy, że nie znalazł się w sytuacji dwuznacznej moralnej i nawet nagannej. Nieprzejrzystość dotycząca kamienicy kładzie się cieniem, ale nie można tu zarzucić przestępstwa - stwierdził dziennikarz

- Trwa nieustanna kampania zniszczenia tego człowieka.
Dlaczego?
Bo uderzył w kilka interesów, których nikt nie ruszał. Szczególnie w układ warszawski.

Zaczęto się go obawiać, że będzie niezależnym prezesem NIK.

https://youtu.be/nWr5WEmBA88

https://www.fronda.pl/a/witold-gadowski ... 36804.html


Chodzi o książkę Wojciecha Sumlińskiego "Powrot do Jedwabnego". Żydzi blokują promocje książki.
Żydzi nie chcą ekshumacji (w grobach są niemieckie łuski...), nie chcą znać dowodów z niemieckich archiwów o komandzie SS Schappera, które dokonało m.in. spalenia Żydów dokładnie w ten sam sposób w sąsiadujących ze sobą wsiach (5 lipca w Wąsoszu, 7 lipca Radziłowie, 10 lipca w Jedwabnem) o czym świadczą te dokumenty i ta książka. Żydzi nie chcą poznać prawdy o Jedwabnem, wolą wierzyć w kłamstwa GroSSa.

____________________________________
Videtur et hoc mihi Platforninem non debere esse
Poza tym uważam że Platformę należy zniszczyć
/Katon starszy/


Ostatnio edytowano 28 lis 2019, 18:56 przez Badman, łącznie edytowano 3 razy



28 lis 2019, 18:46
Zobacz profil
Znawca
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA02 lut 2007, 14:02

 POSTY        145
Post Re: Rząd PiS - zobowiązania i ich realizacja
Nie wiem czy przypadkiem nie jesteśmy świadkami początku końca tej władzy...
I ma to niewielki związek koronawirusem.
Zawsze w postępowaniu każdej osoby, grupy, każdej władzy jest pewna linia i granica po której przekroczeniu, następuje już równia pochyła której odwrócić się nie da, ze względu na nadużycie zaufania tych, którzy dotąd ufali.
Tą linią (granicą ) obecnie są z jednej strony nieprzemyślane i niezrozumiałe zmiany na najważniejszych stanowiskach KAS w wyniku których usuwani są ludzie zasłużeniu dla KAS a przede wszystkim dla budżetu państwa i mający zasługi w ściągalności podatków (ale pod tym zagadnieniem mieści się ogólnie podejście do aparatu skarbowego i nas wszystkich). Brak szacunku dla zasłużonych obnaża kierunek podążania obecnego kierownictwa KAS i całego MF, którzy tym bardziej za nic będą mieli nas wszystkich pracowników, a to będzie miało przełożenie na wpływy z podatków w tych i tak ciężkich czasach.
Z drugiej strony unieważnienie listy przebojów, na której szczycie znalazła się piosenka Kazika (który dotąd mimo iż neutralny to bardziej przychylny był prawej niż lewej i centralnej stronie), to już jest jawna CENZURA. A nota bene piosenka trafia w sedno, bo te obchody rocznic śmierci, czczenie zmarłych przez rządzących, podczas gdy zamknięte są cmentarze, zakazane są zgromadzenia, to była kompromitacja, gdzie ci którzy powinni dawać przykład, wręcz świecić przykładem sami naruszają zasady które ustanawiają. Nie dziwne więc że tak wielki i zasłużony artysta postanowił to skrytykować i słuchacze publicznego (czyli PIS-owskiego) radia na ten utwór zagłosowali.


17 maja 2020, 11:22
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 235 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: